Daddy s Little Girls

pl
00:00:37 Synchro do wersji Daddys. Little. Girls. DVDRip. XviD-iMBT
00:00:54 - =Napisy zrobione przez normalnie Tomasza B. pseudonim Kokoszka=-
00:01:23 Tłumaczyłem ze słuchu... wszelkie korekty mile widziane: D
00:01:35 To moje pierwsze napisy, więc nie będzie idealnie ^_^
00:01:56 DEDYKUJĘ TE NAPISY SPRAWIEDLIWOŚCI,
00:02:37 - Dzień dobry, pani Rito.
00:02:41 - Cześć, Maya.
00:02:43 Cześć, mały.
00:02:44 - Co jest, Willie?
00:02:46 - Jak się czujesz?
00:02:50 - Ta kobieta mówiła, że ten silnik nie zapali.
00:02:54 Wiesz, Monty,
00:02:57 Nigdy tego nie zrobił.
00:02:58 On nie wie co robi.
00:03:01 Widziałem twoją mamę w dniu kiedy się urodziłaś.
00:03:03 Co powiedziałeś?
00:03:06 I to nie jest sposób, aby ze mną porozmawiać.
00:03:08 Oddałam ten samochód do serwisu
00:03:10 - Tak i również nigdy nie dałeś mi o tym zapomnieć.
00:03:12 - Maya, rzucę na to okiem dla ciebie, mała.
00:03:14 Usiądź sobie.
00:03:15 Wszystko w porządku?
00:03:16 Lepiej zrób coś,
00:03:18 Zamierzasz stracić swojego szefa w zamian za klientkę.
00:03:22 - Trzymaj, chłopie.
00:03:25 Cóż, nie za dużo, ale zdobędę więcej dla ciebie.
00:03:31 Hej, popatrz,
00:03:35 To był jedyny wystarczająco wykwalifikowany, żeby
00:03:38 A teraz mnie posłuchaj.
00:03:39 Nie, nie, nie, Willie. Przecież wiesz,
00:03:42 Posłuchaj mnie. Dobrze płacę.
00:03:44 Daj spokój.
00:03:45 Pomogę ci zarobić więcej
00:03:48 Hej, Willie, przecież wiesz,
00:03:50 niż za kierownicą.
00:03:51 Czy ty naprawdę chcesz kupić to miejsce?
00:03:55 Płacą dobrze. Posłuchaj, ona jest dobrym klientem.
00:03:57 I dobrze płaci. Więc nie chcę jej stracić.
00:03:59 - Przemyślę to.
00:04:00 - Zastanowię się
00:04:02 - Uważaj, stary człowieku.
00:04:04 Maya, przekręć kluczyk.
00:04:12 - Dzięki, Monty.
00:04:16 Wiesz, te miejsce powinno być twoje.
00:04:19 Oh, już nie długo, mała. Dobra.
00:05:03 - Hej, chłopcze. jak się masz?
00:05:06 Wszystko gra?
00:05:08 Amen, amen.
00:05:10 Wilbert, wstawaj.
00:05:13 - Hej, Monty.
00:05:15 Wszyscy po tobie chodzą.
00:05:16 - Wstawaj.
00:05:17 Zawsze. Zawsze.
00:05:19 Cześć, Monty.
00:05:21 Wilbert. Wstawaj, chłopie.
00:05:24 Ktoś jest w domu?
00:05:25 Sierra, otwórz drzwi.
00:05:35 - Kto tam?
00:05:38 - To tata.
00:05:40 No dawaj. szybciej.
00:05:44 Co jest? Chodźcie tu.
00:05:47 Co się dzieje? Mogę wejść?
00:05:51 Hej, pani Katheryn.
00:05:53 - Hej, tatuśku. Co nam przyniosłeś?
00:05:57 - Nie, tato.
00:06:00 Tato, wiesz,
00:06:03 - Dzięki za pomoc.
00:06:05 Że dostanę dobrą ocenę
00:06:08 Hej, tato, zabierzesz nas
00:06:10 Nie.
00:06:13 No dobra.
00:06:14 Zabiorę was do kina.
00:06:16 Wiecie, że w sobotę
00:06:19 - W porządku. Więc, tato co nam przyniosłeś?
00:06:23 To zawsze jest pod ręką.
00:06:27 Dobrze dziewczyny, idźcie do pokoju.
00:06:29 Tak, zasuwajcie tam.
00:06:31 Co wy tam robicie? Gracie w kurczaki, co?
00:06:33 Będziecie w coś grały.
00:06:37 Dzięki, Katheryn.
00:06:39 $200, w tym tygodniu.
00:06:42 Przyniosę tobie resztę.
00:06:46 Wie pani, pani Kat, wie
00:06:49 Mam na myśli, że brzmi coraz gorzej
00:06:53 Tak.
00:06:55 - Jenny się zjawiła?
00:06:59 Nie, jedynym momentem gdy ją widzę
00:07:02 Nie było jej tu od miesięcy,
00:07:06 Więc się cieszę, że tu jesteś, bo bez tego nie
00:07:12 Monty, posłuchaj.
00:07:15 Usiądź.
00:07:17 Co się stało?
00:07:23 Potrzebuję abyś poszedł ze mną
00:07:26 ...żebyś mógł im powiedzieć,
00:07:29 Potrzebuję ciebie byś mógł je uwolnić.
00:07:31 Pani Kat, wie pani, że kocham swoje dzieci,
00:07:34 Cóż, więc będą musiały zostać
00:07:36 - Przecież wiesz, że tego nie chcę.
00:07:39 Szczególnie od tego czasu jak żyje z tym Joe,
00:07:43 Siedzącym w tym oknie
00:07:48 A ona jest tam z nim.
00:07:50 Ona nie przejmuje się nikim oprócz jej samej.
00:07:53 Czy wiesz co się stanie z dziewczynkami
00:07:58 Nie daj Bóg.
00:08:01 - Monty, proszę.
00:08:04 Mam raka płuc.
00:08:08 Ja umieram, Monty.
00:08:11 Zaopiekowałabym się tymi dziewczynkami
00:08:17 Jestem zmęczona.
00:08:23 Dlaczego nic nie mówiłaś?
00:08:36 Pani Kat, wszystko będzie dobrze.
00:08:38 Właśnie, że nie będzie dobrze.
00:09:16 Dlaczego nie zadzwoniłeś?
00:09:18 - Mamo!
00:09:19 Nie, stój.
00:09:21 To są moje dzieci.
00:09:24 - Stój. Odpuść sobie.
00:09:27 Przestań, Jenny. Przestań.
00:09:29 - Wszystko w porządku, kochanie?
00:09:32 Jenny, przestań natychmiast. Jenny, stój. Stój.
00:09:35 Nie odwiedzałaś
00:09:37 - A teraz chcesz je zabrać?
00:09:39 Chyba zwariowałaś. Wynoś się stąd.
00:09:41 - Nie, ty musisz stąd iść, synu.
00:09:44 - Zrób coś dla mnie, po prostu to potrzymaj.
00:09:47 No dalej, misiu. Śmiało.
00:09:49 To jest pogrzeb twojej matki.
00:09:51 I wiesz,
00:09:54 Jennifer, wiedziałaś o tym.
00:09:56 Puszczasz się na około z tymi fagasami.
00:09:58 Nie chciała, żeby dziewczynki
00:10:00 Pozwól, że coś ci powiem, ciociu Rito.
00:10:02 W porządku, to są moje dzieci!
00:10:06 Nie zabierzesz mi ich ot tak sobie.
00:10:08 I jeszcze ci coś powiem.
00:10:11 I oszczędzaj bo zobaczymy się w sądzie.
00:10:14 Oddaj mi moje dzieci.
00:10:20 Nie wchodź mi w drogę.
00:10:22 - Co ty robisz?
00:10:24 Uspokój się. No już, uspokój się.
00:10:26 Pozwoliłeś im pochować moją mamę
00:10:29 - Powinnaś być wtedy przy niej.
00:10:31 - Wiesz, że to nie w porządku.
00:10:35 Tato, wiesz, że to miejsce jest dla nas za małe.
00:10:37 - Nie mamy gdzie iść.
00:10:40 China, Mama nas nie chce. Nigdy nie chciała.
00:10:42 - To nie prawda.
00:10:45 - Czy to prawda, tato?
00:10:48 Chcę, żebyście zostały ze mną.
00:10:50 Gdzie będziesz spał?
00:10:52 Cóż, ja zamierzam spać na kanapie,
00:10:55 ...to znaczy dziewczyny,
00:11:00 Naprawiłem je.
00:11:02 To w jak złym stanie to było wcześniej?
00:11:06 Tato, China sika do łóżka.
00:11:08 I nie mam zamiaru z nią spać.
00:11:10 Nieprawda.
00:11:11 Czym sobie zasłużyłam, że
00:11:13 - Co jest z wami?
00:11:15 Musimy mieć oddzielne łóżka
00:11:17 - Bo to nie wypali.
00:11:20 Cóż, podczas gdy będziesz nad tym pracował,
00:11:23 I dasz nam coś do jedzenia?
00:11:25 Wiesz co?
00:11:27 Połóż swoje ciuchy
00:11:31 Lubię tą sypialnię.
00:11:48 Boże, jak ja mam to zrobić?
00:12:02 Człowieku, nie mogę uwierzyć, że to robię.
00:12:05 Czy czekasz na panią Rossmore?
00:12:10 Tak. Rossmore. Julia Rossmore.
00:12:15 Powodzenia.
00:12:17 Co masz na myśli, "Powodzenia"?
00:12:21 - Dzień dobry, pani Rossmore.
00:12:31 - Zamierzasz otworzyć te drzwi?
00:12:40 - Czy możesz zamknąć drzwi?
00:12:47 Z czego się śmiejesz?
00:12:56 Powiedz mu, że się tam spotkamy.
00:13:00 Ja sama jestem zaskoczona,
00:13:03 Nie, to dobrze. Tak, oczywiście.
00:13:09 Mówili ci, że potrzebuję abyś był ciągle pod telefonem?
00:13:13 - Oh, mówisz do mnie?
00:13:17 Nie. wiesz co? Myślałem,
00:13:20 Cóż, teoretycznie, jedyne co musisz zrobić
00:13:25 Czasami pracuję późno.
00:13:26 I czasami zapraszam klientów
00:13:29 Wie pani co, pani Rossmore? W tej chwili
00:13:32 - Przepraszam. Jak masz na imię?
00:13:34 Monty. Popatrz, nie lubię się zapoznawać z pracownikami więc
00:13:38 - Tak, proszę pani.
00:13:50 Przepraszam.
00:13:52 Przepraszam za to.
00:14:05 Czy ty... czy ja wyglądam na hip-hopowca?
00:14:08 Nie, nie wygląda pani na hip-hopowca, proszę pani.
00:14:11 Ja tylko, no wiesz,
00:14:13 - Nie, Ja lubię ciszę.
00:14:15 Cisza.
00:14:16 Przegapiłeś skręt.
00:14:19 Cóż, wie pani co?
00:14:20 Przepraszam bardzo?
00:14:22 Powiedziała pani, że się śpieszy,
00:14:24 Tak, śpieszy mi się i znam to miasto!
00:14:26 Autostrada będzie wolna
00:14:29 Nie mogę w to uwierzyć.
00:14:30 - Dlaczego się zatrzymałeś?
00:14:40 - Następnym razem słuchaj się moich instrukcji, dobrze?
00:14:50 Pani Rossmore.
00:14:51 Ława przysięgłych zadała pytanie
00:14:54 Chcą wiedzieć czy
00:14:56 - od tego które było już wcześniej rozważane.
00:14:59 Jak minęła jazda?
00:15:01 No wiesz, ona jest kimś innym.
00:15:04 Wiem. Pracowałam dla niej przez 4 lata.
00:15:06 Jest dobrym prawnikiem. Wygrywa każdą sprawę.
00:15:11 Rozstrzygnięcie sprawy.
00:15:14 To znaczy, że właśnie wygrała kupę pieniędzy.
00:15:16 Jest aż tak dobra?
00:15:18 Mój klient chciałby zabrać głos.
00:15:20 Oh, i jest również niecierpliwa.
00:15:37 Przepraszam za to.
00:15:43 Wysoki sądzie, ludzie nie mają żadnych dowodów.
00:15:45 - Mamy dowody.
00:15:47 Prokurator dał im prawo
00:15:50 - Ma rację.
00:15:52 Dowody o posiadaniu narkotyków są niedopuszczalne.
00:15:54 W takim wypadku, wysoki sądzie, natychmiast
00:15:58 i sprawa została oddalona.
00:15:59 Wysoki sądzie, musimy go zabrać
00:16:02 Więc twoi oficerowie
00:16:04 - Gdzie jest twój główny świadek?
00:16:08 Więc twoi oficerowie
00:16:10 Odrzucam wszystkie zarzuty.
00:16:13 Rozejść się.
00:16:19 Nie mogą mnie zamknąć, kochanie.
00:16:22 - Jesteś gościu.
00:16:23 Chcesz pizzę?
00:16:27 W porządku, będę tam niedługo.
00:16:29 Kocham cię.
00:16:35 - Cóż, widziałeś to?
00:16:39 Widziałem.
00:16:40 Wyglądasz jak ochroniarz.
00:16:42 Wow. Więc, musiałeś sprawić sobie
00:16:45 Tak, Wiem nakarmienie tych dziewczynek
00:16:47 Proszę. Pozwól, że ci pomogę.
00:16:50 Oh, spójrz na to. Proszę. Weź to.
00:16:53 - Przestań.
00:16:55 Oh, więc, co, panie "zrób dobrą rzecz"?
00:16:57 Oh, więc, nie chcesz tych pieniędzy.
00:17:00 - Zostawisz mnie wreszcie w spokoju?
00:17:05 Widzisz tego kolesia, o tam?
00:17:07 Jeżeli chociaż złamiesz paznokieć,
00:17:12 I przychodzę po moje córki.
00:17:15 Ty nawet nie chcesz swoich dzieci. co?
00:17:19 Próbowałeś nastawić moją mamę przeciw mnie,
00:17:23 Zmęczyłeś się nastawianiem moich dzieci przeciwko mnie?
00:17:27 Tak, zrobię z twojego życia piekło,
00:17:31 Spójrz na niego, Joe. Myślę, że zaczyna szaleć.
00:17:34 On nic nie zrobi.
00:17:38 Tak. Z powrotem, wyglądać jak niewolnik.
00:17:41 Dalej, synu. Idź już sobie.
00:17:44 - Nie zatrzymuj się i prowadź to auto.
00:17:46 Niech Stepin Fetchit wróci do roboty.
00:17:48 - Hej, koleś. Niezły garnitur.
00:17:51 Spójrz na siebie.
00:17:54 Musiałam być głupia,
00:17:58 Oh, proszę. Fuj.
00:18:04 - Myślisz, że to on?
00:18:08 - Cześć.
00:18:10 Czy to jest samochód pani Rossmores?
00:18:11 - A kto pyta?
00:18:14 - Wybacz nam. Wszystko w porządku.
00:18:15 - Nie, damy sobie radę.
00:18:17 - Dziękujemy.
00:18:20 Ooo, Boże.
00:18:30 - Pani Rossmore, ma pani kogoś...
00:18:32 - Ma pani...
00:18:38 Co wy robicie w moim samochodzie?
00:18:44 To ten moment.
00:18:46 - Nie, nie.
00:18:47 Po prostu chcę uczcić
00:18:49 - 3rd and Peachtree, proszę.
00:18:53 Wiedziałam, że to powie.
00:18:55 - Ty idziesz z mani.
00:18:57 Czy ty wiesz co pracownicy mówią o tobie w biurze?
00:18:59 Nie obchodzi mnie to.
00:19:00 Mówią, że potrzebujesz chłopaka, dobrze?
00:19:02 Więc to dla tego wyżywasz się
00:19:05 I mówią jeszcze, że będziesz
00:19:08 Zgadzam się.
00:19:09 Nie potrzebuję pieprzenia się,
00:19:13 Tak, potrzebujesz.
00:19:14 Zobacz, byłyśmy koleżankami
00:19:17 Cóż, skoro tak dobrze mnie znacie,
00:19:20 - Wszystkie kończą się katastrofą.
00:19:22 Poza tym, mam bardzo, bardzo dobre przeczucia
00:19:32 Hej, więc, Julia, Słyszałem,
00:19:36 - Jestem.
00:19:41 - Jako prawnik?
00:19:46 Nie, na serio, tak myślałem.
00:19:48 Lubię te środowisko.
00:19:52 Czuję się jak, no wiesz,
00:19:58 Wiesz co jeszcze jest niezłe?
00:20:02 Masz seksowny tyłeczek i usta.
00:20:05 Aż chcę je ugryźć.
00:20:09 Ssać je. Ssać wargi z twojej twarzy.
00:20:16 Tak.
00:20:17 Zabiję Cynthie.
00:20:21 Nie chcesz figlować
00:20:23 To znaczy, jeżeli lubisz przyjemność.
00:20:25 Hej! Hej!
00:20:26 Hej!
00:20:28 Hej! Hej, chodź tu, graczu.
00:20:30 Tak, proszę pana
00:20:32 Jakiego rodzaju rybą jest ten filet mignon?
00:20:38 - Przepraszam.
00:20:41 Przepraszam. Nie mamy, proszę pana,
00:20:44 Wiesz co,
00:20:46 i jakiś gorący sos i frytki.
00:20:51 - A dla pani?
00:20:52 Ta woda będzie po prostu świetna.
00:20:55 I możemy to przyspieszyć jak tylko się da?
00:20:57 - Rozumiem.
00:20:59 I pana resztki będą dosłownie
00:21:01 Dziękuję.
00:21:03 Czy możemy dostać jakiś chleb, koleś?
00:21:05 - Wszyscy biali ludzie mają chleb.
00:21:07 - Zajmę się tym od razu.
00:21:11 To ogromnie dużo sosu.
00:21:16 więc, jak zarabiasz na życie?
00:21:19 Cóż, w tej chwili, jestem pomiędzy pracami.
00:21:27 - Raperem?
00:21:29 - To jest coś.
00:21:50 Czujesz mnie?
00:21:55 Koleś, czułem, że ponieważ chcę...
00:21:57 - Przepraszam. Ile ty masz lat?
00:22:00 - Czterdzieści?
00:22:01 Nie uważasz, że to za późno,
00:22:05 Dlaczego każdy tak mówi?
00:22:07 To znaczy, tak. Ale, no wiesz, jestem dobry.
00:22:11 A trzeba mieć bajerę w tej grze.
00:22:13 - Słyszałaś 50 centa?
00:22:15 Mówią na mnie 40 procent.
00:22:17 - Rachunek, poproszę. Rachunek.
00:22:20 Nie, to jest oficjalne.
00:22:24 - Daję sobie spokój z mężczyznami.
00:22:25 Bo mam 31 lat. Nigdy nie wyszłam za mąż.
00:22:28 Nawet nie mam kota by móc się przytulić.
00:22:30 I ponieważ mam 6 wcieleń,
00:22:34 - Co było złego w tamtym facecie?
00:22:36 Ten facet nie miał w ogóle klasy, Cyn.
00:22:39 Krzyczał po całej restauracji
00:22:43 Tak, resztkami.
00:22:46 Byłam nierozsądna?
00:22:48 Jedyne czego pragnę to mężczyzna,
00:22:51 i masował stopy, i sprawiał, że będę się czuła bezpieczna.
00:22:54 Czy proszę o tak wiele?
00:22:56 Nie, słodziutka, to wszystko jest
00:22:59 Dziewczyno, wszystko jedno.
00:23:00 I co jest z tymi czarnymi
00:23:03 All of a sudden,
00:23:06 Tak jakby mówić poprawnym angielskim
00:23:09 Na przykład opisywanie epitetami to po prostu... zbyt wiele.
00:23:13 I jeżeli jeszcze raz zobaczę czarnego faceta po 30-tce
00:23:16 Dziewczyno, zacznę krzyczeć.
00:23:24 - Co to było?
00:23:27 Julia, Po prostu myślę, że jesteś za ostra
00:23:31 - Po prostu musisz się odrobinę zrelaksować.
00:23:34 Mam wymogi.
00:23:35 Tak. Cóż, koleś
00:23:38 I nie chciałabym być szorstka, skarbie,
00:23:43 Muszę lecieć.
00:23:45 Nie, nie. Nie, idź. W porządku.
00:23:48 - nie miej za złe.
00:23:51 - W porządku. Tylko mówię.
00:23:54 - Czekaj, Nie mogę... nie słyszę cię.
00:24:00 - Chyba sobie żarty stroisz.
00:24:06 - Zamierzasz odebrać?
00:24:09 To moja sąsiadka a ona opiekuje się moimi dziećmi.
00:24:12 - Niewiarygodne.
00:24:16 Jesteś w trakcie pracy.
00:24:17 I nie powinieneś
00:24:19 Co się stało? Tak, wiem gdzie to jest.
00:24:22 Whoa. Whoa. Gdzie mnie zabierasz?
00:24:24 - Proszę pani.
00:24:26 - Zostałam porwana! Niech ktoś mi pomoże!
00:24:28 - Ty stój bo masz duże kłopoty, kolego.
00:24:31 Nie, nie, nie. Dopiero będziesz przepraszał.
00:24:33 Masz duży problem
00:24:36 Mam problem w tym momencie
00:24:37 i jestem zmęczony twoją snobistyczną dupą
00:24:41 Teraz, zrób mi przysługę.
00:24:45 Dziękuję.
00:25:15 Nie mogę w to uwierzyć.
00:25:18 Nie ma mowy. Nie ma mowy. Nie. Nie, nie zrobił tego.
00:25:22 Przepraszam. Jestem Monty James.
00:25:25 Proszę usiąść.
00:25:28 - Tak, wciąż tutaj jestem.
00:25:29 Przepraszam. Czy nic im nie jest?
00:25:31 - Proszę usiąść.
00:25:34 Przepraszam. Przepraszam. Gdzie one są?
00:25:37 Proszę usiąść, sir.
00:25:45 Czy zabrał klucze?
00:25:48 Wspaniale. Wspaniale.
00:25:51 Po prostu wykonam telefon... Do kogo mogę zadzwonić?
00:25:58 Nie, nie. Julia, nie. Opanuj się.
00:26:02 I po prostu tam wejdziesz
00:26:06 "Zabierz mnie do domu, wodey."
00:26:09 Nie. "Weź mnie do domu, bracie."
00:26:14 Tak.
00:26:37 Hej. Czekaj, starałam się wesprzeć
00:26:40 ale to jest absolutnie niedorzeczne.
00:26:43 Monty.
00:26:45 - Pani Rossmore.
00:26:47 Mieszkam tuż obok Montyego, twojego kierowcy.
00:26:49 Cóż, on nie jest moim kierowcą od jutra.
00:26:52 Następnym razem jak będziesz chciała mi
00:26:55 upewnij się czy przypadkiem nie jest on twoim kolesiem
00:26:58 - Maya, co się stało?
00:27:00 - Jennifer Jackson, Monty James?
00:27:04 - Laurie Bell, Departament Socjalny.
00:27:08 Nic im nie jest. Są pod opieką specjalistów.
00:27:11 Wiem. Wiem. Pracowałem tej nocy.
00:27:14 Moja starsza córka, jest na tyle duża by zająć się małymi.
00:27:17 - A ja mieszkam drzwi obok.
00:27:19 Cóż, pańska córka zaprószyła ogień.
00:27:21 Teraz, jestem pewna, że to był wypadek,
00:27:24 ale jeżeli pańska sąsiadka nie
00:27:26 pańskie córki mogły umrzeć
00:27:28 Teraz zajmiemy się pańskimi córkami
00:27:31 Nie, nie, nie. Nie, to pomyłka.
00:27:33 To pomyłka w której pańskie córki
00:27:35 Teraz, dostanie pan telefon odnośnie wizyt,
00:27:38 ale na razie,
00:27:40 Nie, proszę pani. Nie, nie. Nie.
00:27:45 Niech mi pani pozwoli z nimi porozmawiać, proszę?
00:27:47 - Panie James. Panie James. Przykro mi.
00:27:50 - Idź po moje dzieci. Po prostu idź po moje dzieci.
00:27:52 Niech pani poczeka.
00:27:54 I moja mam uważała, że lepiej poradzisz
00:27:57 więc zgaduję, że to, to tutaj, jest radzeniem sobie?
00:28:00 - Prawie zabicie moich dzieci?
00:28:02 Nie, nigdzie nie pójdę.
00:28:07 Wiesz, że teraz pójdziemy do sądu,
00:28:11 - Przyjemnie będzie patrzeć jak odbieramy ci dzieci.
00:28:13 - Chcesz zadrzeć ze mną, Monty?
00:28:16 - Chcesz ze mną zacząć, Monty?
00:28:18 Zadarłeś ze złą osobą.
00:28:22 W porządku. Tylko pozwól mi zabrać moje dzieci.
00:28:25 Mam cię na oku, graczu.
00:28:27 - Co powiedziałeś?
00:28:50 Czy teraz zabierze mnie do domu?
00:29:00 Ile lat mają twoje dziewczynki?
00:29:05 5,7 i 12.
00:29:09 Czekaj, przepraszam za tamto wcześniej.
00:29:12 Nic im nie będzie?
00:29:17 Jeśli nie masz nic przeciwko,
00:29:22 Przepraszam.
00:30:14 Tak. Właśnie idzie.
00:30:18 Obiecuję ci, sam się tym zajmę.
00:30:21 Proszę. Proszę, wybacz mu.
00:30:28 Co? Mówiłem ci, że nie dam rady.
00:30:31 Mówiłem ci.
00:30:34 Jest ci przykro z powodu dziewczynek.
00:30:36 - Znasz datę rozprawy?
00:30:40 Zadzwoniłem do 9 prawników tego ranka.
00:30:43 I wszyscy mówią to samo,
00:30:46 Nie patrz się na mnie.
00:30:48 Po prostu czuję się jak, no wiesz,
00:30:50 a potem 4 do tyłu.
00:30:52 Pani Kat prosiła mnie tylko o to,
00:30:56 i nawet tego nie mogę zrobić.
00:30:57 Wiesz, Jennifer i ten przygłupawy dealer?
00:31:00 Mają dużo pieniędzy.
00:31:03 Będziesz potrzebował Bożej pomocy
00:31:11 Celem mojego dzisiejszego nabożeństwa jest wzmocnienie
00:31:16 On powiedział, "Nie pozwólmy by rosło nasze zmęczenie
00:31:20 Powiedział, "W odpowiednim czasie powinieneś
00:31:26 Teraz chcę przez to powiedzieć,
00:31:32 I jego wierność,
00:31:36 Powinieneś być zmęczony.
00:31:38 Nie ma nic złego w byciu zmęczonym.
00:31:41 Ponieważ jestem tutaj by ogłosić ci
00:31:43 że jesteś blisko swojego szczęścia,
00:31:46 Najwyższy czas, aby w twoim życiu
00:31:50 i nie ma czasu chować się za ręcznikiem.
00:31:54 Czas podnieść swoją głowę ponieważ
00:31:59 i Bóg ci to zapewni.
00:32:01 Dowody, że jesteś tak blisko
00:32:05 Dowody, że jesteś tak blisko
00:32:09 za sprawiedliwość, prawość,
00:32:12 Lepiej tego posłuchajcie,
00:32:14 Będziesz się czuł jakbyś miał upaść.
00:32:17 i będziesz się czuł
00:32:21 Bo to oznacza,
00:32:25 Już tam jestem,
00:32:29 Mówię do tych,
00:32:32 z pochyloną głową
00:32:34 co właśnie miała się poddać
00:32:37 Błagam cię, zatrzymaj swoją wiarę.
00:32:39 Zostań tam. nie słabnij. Trzymaj się.
00:32:42 Bóg właśnie chce dać ci twoje szczęście.
00:32:46 I musisz dać mu wynagrodzenie,
00:32:49 musisz mu powiedzieć, "Jeszcze się trzymam."
00:32:52 Bóg z wami. Bóg z wami.
00:33:09 Czy wiesz jak działasz moim chłopakom
00:33:12 Czy uważasz, że pozwolę ci
00:33:14 z całym tym zamieszaniem? Masz przestać.
00:33:17 - Ja chcę do taty.
00:33:21 - Dlaczego?
00:33:24 Zostaniesz właśnie tutaj ze mną.
00:33:27 No i dalej...
00:33:29 China, masz przestać płakać.
00:33:32 Zostaniesz ze mną.
00:33:35 A teraz idź tam
00:33:40 Lauryn, idź tam z nią.
00:33:46 Coś ci teraz powiem.
00:33:47 Powinnaś być wdzięczna, że znam Jezusa.
00:33:51 Wy wszystkie działacie mi na nerwach.
00:34:40 Naprawdę pięknie.
00:34:43 Sprzedajesz tutaj narkotyki
00:34:47 O, mój Boże.
00:34:51 Janices syn został złapany na sprzedaży w szkole,
00:34:55 Chodzi do szkół i rekrutuje dzieciaków.
00:34:59 I posyła ich by to sprzedawali.
00:35:01 Wiesz co, Monty, naprawdę musisz przyjść
00:35:03 Monty, wielu ludzi ciebie szanuje
00:35:06 I oni ciągle pamiętają.
00:35:08 - Powinieneś przyjść na jedno z tych spotkań.
00:35:11 Modlę się za ciebie,
00:35:16 - Będę opiekunką kiedy tylko będę mogła.
00:35:19 Honey, diabeł nigdy nie wygra,
00:35:23 Taa. Macie rację.
00:35:25 - No dobra, więc, do zobaczenia.
00:35:36 Teraz, Wiesz co, mała. Jesteś wystarczająco dorosła
00:35:40 W porządku?
00:35:42 Teraz, nie będziesz po prostu tutaj tak siedzieć
00:35:47 Zrozumiałaś?
00:35:50 Hej, spójrz na mnie jak do ciebie mówię.
00:35:53 Spójrz na mnie jak do ciebie mówię, powiedziałam.
00:35:56 Nie waż się na mnie nie patrzeć.
00:36:03 - Czas na ciebie abyś zaczęła zarabiać na ulicy.
00:36:05 Co masz na myśli poprzez, "Nie"?
00:36:08 - Czy chcesz mi powiedzieć...
00:36:10 Nie, będziesz tym
00:36:13 Próbuję ciebie nauczyć jak nigdy
00:36:17 Zasada numer jeden w tej grze
00:36:19 to nie dać się złapać.
00:36:23 Zrozumiałaś?
00:36:29 Teraz, wypiję sobie drinka.
00:36:32 Chcesz jednego?
00:36:39 Willies Garage. W czym mogę pomóc?
00:36:42 - Poczekaj. Monty, telefon.
00:36:51 Tak.
00:36:54 Co?
00:36:59 Zadzwoniliśmy do jej mamy,
00:37:02 Takie rzeczy są potępiane,
00:37:05 Tak, proszę pana
00:37:07 Sisi, skąd to masz? co?
00:37:11 - No dalej odpowiadaj.
00:37:14 Joe ci to dał?
00:37:15 - Kim jest Joe?
00:37:18 Co jest z tobą, Sisi?
00:37:20 - Straciłaś głowę?
00:37:24 O czym ty mówisz?
00:37:26 Powiedział, że jak tego nie zrobię, weźmie jednego
00:37:30 Joe jest szalony, tato.
00:37:33 Nic się nie stało.
00:37:35 Hej, nie mówiłam ci, żebyś do niego nie dzwonił?
00:37:38 - Proszę.
00:37:40 Czy dałeś to mojej córce do sprzedaży?
00:37:42 - Czy ten śmieć do mnie mówi?
00:37:44 Odbiorę to za TAK.Słuchaj, koleś...
00:37:46 Tato!
00:37:50 Spójrz na niego, jest gnojem.
00:37:51 - Ochrona, chodźcie tu.
00:37:53 - Tato!
00:37:56 - Puść go!
00:37:58 Nie możesz nic z tym zrobić.
00:38:00 Wszystko w porządku, kochanie.
00:38:01 Zrób sobie przysługę Monty, żyj.
00:38:04 Bo jeżeli będziesz mnie nachodził
00:38:08 nie będziemy potrzebować opieki społecznej.
00:38:11 - Przestań, Sierra.
00:38:14 Tacie nic się nie stało. Tacie nic się nie stało.
00:38:17 - tato, proszę, możemy iść z tobą?
00:38:19 - Sierra.
00:38:20 Wszystko będzie dobrze.
00:38:23 - Sierra, daj spokój.
00:38:25 Przestańcie. Obydwaj.
00:38:28 - Przestań się tak rzucać.
00:38:31 Wszystko będzie dobrze, Sisi. Słyszysz mnie?
00:38:33 Dlaczego tutaj przyszedłeś...
00:38:36 Jeżeli jeszcze raz ciebie zobaczę,
00:38:37 Przysięgam na Boga, nigdy nie ujrzysz
00:39:01 - Dzień dobry.
00:39:06 Przepraszam.
00:39:09 ...i o 8:00 twój apartament będzie gotów.
00:39:11 Pan Farnberg dzwonił.
00:39:12 Oh, i będę w stanie umówić
00:39:15 Także...
00:39:17 - Hej, co ty tutaj robisz?
00:39:19 To jest to o czym próbowałam ci powiedzieć.
00:39:22 Tak, najwyraźniej.
00:39:24 Cóż, powiedział, że jest tutaj by odwieźć cię do domu.
00:39:27 - Zawołaj ochronę.
00:39:29 Nie wiem co ja sobie myślałem,
00:39:32 Ja po prostu wyjdę. Idę.
00:39:34 Czego ode mnie chcesz?
00:39:37 Chcę porozmawiać z tobą na temat moich dzieci.
00:39:44 - Maya, czy dasz nam sekundę, proszę?
00:39:50 Muszę odzyskać moje dziewczynki.
00:39:53 Okej, potrzebujesz
00:39:56 Okej? I jeżeli nie możesz sobie na niego pozwolić,
00:39:58 Nie mogę pójść tam z publicznym prawnikiem.
00:40:00 Ich mama wydaje kupę kasy
00:40:02 A ja potrzebuję Bulldoga jak ty. Bez obrazy.
00:40:06 Posłuchaj, nasza firma zarabia $500 na godzinę.
00:40:09 - Mam $1,200 przy sobie.
00:40:11 Nie, nie, po prostu zadzwoń do mnie Monty.
00:40:14 Typowe. Typowe.
00:40:16 Spodziewałam się więcej po tobie, ale to jest naprawdę
00:40:19 Nie doceniam tego, że przyszedłeś do mojego biura prosząc o przysługę,
00:40:23 pogrywając sobie w rasowe sprawy.
00:40:25 To jest smutne i żałosne.
00:40:28 - Co będziesz z tego miał?
00:40:31 Dlaczego tak mocno pragniesz, żeby twoje córki wróciły?
00:40:33 Dostaniesz za nie czek
00:40:37 Spal się w piekle.
00:40:38 Cóż, to, mój przyjacielu, jest dokładnie
00:40:42 Obrażając mnie. Świetna strategia.
00:40:47 Zdobądź chłopaka. Odzyskaj życie.
00:40:51 Dziękuję.
00:40:59 Przepraszam, czy któraś z pań
00:41:01 - Nie.
00:41:02 Przepraszam, że zawracam głowę.
00:41:09 Julia.
00:41:10 - Christopher?
00:41:12 - Proszę, mów mi Chris.
00:41:15 - Czy mogę?
00:41:24 Przepraszam za gapienie się.
00:41:25 To dlatego, że jesteś bardziej piękna
00:41:28 - Dziękuję.
00:41:32 - Więc jesteś prawnikiem?
00:41:35 - Ja, też.
00:41:37 W większości firmowe sprawy, podatki i te rzeczy.
00:41:41 Nasza firma specjalizuje się w sprawach kryminalnych,
00:41:44 - Okej. jaka firma?
00:41:47 Oh.
00:41:49 - Co?
00:41:52 Nie wybrali mnie.
00:41:54 Powiedzieli mi, że mój życiorys
00:41:57 Tak mi powiedział stary pierdziel.
00:42:00 - Co on... Jak się teraz miewa?
00:42:05 - Oh, więc z nim zerwałaś?
00:42:11 Rachunek, proszę.
00:42:14 - Przepraszam. To było krępujące.
00:42:17 Potrafi być trochę twardy dla ludzi,
00:42:20 Oh, to muszą być duże skrzydła do napełnienia.
00:42:23 W zasadzie to teraz próbuję napełnić własne szpilki.
00:42:27 Tusze. Będę starał się trzymać moją stopę z dala od mojej buzi
00:42:30 przez resztę tej rozmowy.
00:42:32 To słodkie. powinieneś ją tam zostawić.
00:42:34 - Cóż, jeżeli to się pani spodoba, to tak zrobię.
00:42:38 - Chciałabyś się czegoś napić?
00:42:43 Okej. Już podaję.
00:42:49 Dziękuję ci, Jezusie.
00:42:54 Więc, spędziłam cudowny czas.
00:42:57 To była jedna z moich najlepszych randek
00:43:00 Moja, również.
00:43:02 - Byłbym zaszczycony móc zobaczyć ciebie jeszcze raz.
00:43:09 Kto to do diabła jest, Chris?
00:43:17 To jest...
00:43:18 Kochanie, Powinnaś...
00:43:20 - Kim jesteś?
00:43:23 Tak, lepiej idź, dziwko.
00:43:28 - odejdź od taty, włóczęgo.
00:43:31 Przepraszam, próbujesz
00:43:33 Gdzie jest twoja obrączka?
00:43:42 - Gdzie pana prawnik?
00:43:45 Ale zrobiłem całą papierkową robotę,
00:43:48 - Jest pan gotowy aby zacząć?
00:43:52 - Moje dzieci zostały zabrane za...
00:43:54 najpierw chciałbym usłyszeć
00:43:57 Wysoki sądzie, on dał mojej córce skręty,
00:44:00 więc, no wie pan, musiałem sobie z tym poradzić.
00:44:01 Pan James nie ma dowodów
00:44:04 Nie mniej jednak, mamy dokumentację
00:44:07 ...że pan James ma w aktach
00:44:10 Wysoki sądzie, zostałem pomiędzy
00:44:13 Wie pan, sąd mi nie pomaga.
00:44:16 No wiesz,
00:44:18 Wysoki sądzie, nie tylko wnosimy
00:44:22 ale również domagamy się ukarania
00:44:25 On obrażał mojego klienta
00:44:27 Wysoki sądzie, ten człowiek
00:44:29 - Jakie ma pan na to dowody?
00:44:31 - Wysoki sądzie.
00:44:33 Będę reprezentować pana James.
00:44:36 Chciałabym przerwać w tym momencie
00:44:38 ażebym mogła wnikliwie zbadać sprawę.
00:44:40 Wysoki sądzie, to trwa już nazbyt długo.
00:44:43 Może mecenas chciałby
00:44:46 że w sądzie rodzinnym nie ważne jest
00:44:48 ale raczej co jest
00:44:51 To smutne,
00:44:52 Uważam, że te dzieci
00:44:55 Pani Rossmore, została pani powołana
00:44:59 Kiedy słyszę o tej sprawie, że zbliża się do ukończenia,
00:45:03 a nie tylko oskarżenia i spekulacje.
00:45:07 Sprawa zostanie wznowiona za 30 dni.
00:45:09 Wysoki sądzie,
00:45:11 pełne prawa rodzicielskie dla ojca.
00:45:12 Widzę, że szuka pani szczęścia.
00:45:14 Pełne prawa rodzicielskie należą do matki.
00:45:16 Ojciec będzie mógł odwiedzać dzieci raz w tygodniu.
00:45:23 Masz bardzo ciekawy gust jeżeli chodzi o kobiety.
00:45:28 Nie, to nie ta dziewczyna którą poznałem w szkole.
00:45:31 Nie, ona się zmieniła.
00:45:32 Myślę, że ulica daje
00:45:36 To nie tylko ulica, Monty. To życie.
00:45:39 Tak, może i masz rację.
00:45:42 Mieliśmy wielkie marzenia, myślałem. Wielkie marzenia.
00:45:44 więc zgaduję, no wiesz, rzeczywistość postawiła mnie na nogi.
00:45:47 Na prawdę? Jakie miałeś marzenia?
00:45:50 Jestem mechanikiem, no wiesz,
00:45:54 Znam się na samochodach, no wiesz.
00:45:56 Powinieneś otworzyć ten sklep pewnego dnia.
00:45:58 Cóż, musiałem wydać pieniądze,
00:46:02 - Oh.
00:46:04 Wiesz co, myślę, że rodzice czasami,
00:46:05 muszą spełnić swoje marzenia,
00:46:14 Dziękuję.
00:46:16 - Dziękuję ci bardzo...
00:46:18 ...za danie mi nadziei. Dziękuję.
00:46:23 Wspaniale. Super. Okej.
00:46:32 Przyjdź wieczorem po pracy. Będziemy
00:46:35 - Okej.
00:46:37 ukazujące wydatki na dzieci
00:46:40 - nam wygrać ta sprawę.
00:46:51 Nie, nie, nie. To musi być zaadresowane.
00:46:53 On jest radnym.
00:46:55 To ciebie wybraliśmy.
00:46:58 - Ma rację.
00:46:59 Cisza, cisza, proszę.
00:47:03 Tak, ty, proszę pani.
00:47:04 Boję się pójść do skrzynki pocztowej
00:47:12 Tak, proszę pana.
00:47:14 Ci chłopcy Joego sprzedają narkotyki
00:47:17 - Dlaczego nie zadzwoniliście na policję?
00:47:21 Był aresztowany 5 razy
00:47:25 - Musisz coś z tym zrobić.
00:47:28 Coś przegapiłem?
00:47:30 Mniej więcej to samo. Ciągle narzekają.
00:47:33 Pozwólcie, że wam powiem
00:47:36 Ponieważ nikt z was z tej dzielnicy
00:47:43 A co jeśli będziemy?
00:47:48 Kto zamierza nas bronić?
00:47:52 Policja nie zjawia się kiedy do nich dzwonisz
00:47:57 - Czy mogę coś powiedzieć, proszę?
00:47:59 Żyłem w tej dzielnicy
00:48:02 Widziałem Dr. Kinga przechadzającego się
00:48:07 Pamiętam Billie Holiday
00:48:09 Który zajmował się tylko tym co było dla niego najważniejsze,
00:48:13 to sprowadziło tutaj czarnych ludzi,
00:48:18 To co pamiętam najbardziej to to, że byliśmy rodzajem
00:48:23 Nikt nam nigdy nic nie dał.
00:48:27 Patrzymy się na tych polityków i prosimy ich,
00:48:31 To zależy tylko od nas.
00:48:33 więc jeżeli staniemy wszyscy razem,
00:48:37 To jest nasza historia nas jako ludzi.
00:48:42 Musimy odzyskać naszą dzielnicę.
00:48:47 Mogę stąd zobaczyć całą moją dzielnicę.
00:48:50 To nie więcej niż 5,10 bloków ale...
00:48:54 tam jest zupełnie inny świat.
00:48:57 - A autostrada przebiega tuż przez nią.
00:49:00 Tak.
00:49:01 Kiedy ty i ich dziadkowie złożyliście
00:49:04 Oh, Wybacz mi.
00:49:09 - Tutaj, widzisz datę?
00:49:14 więc wspierałeś te dzieci
00:49:17 Tak.
00:49:20 - Co?
00:49:23 To wszystko co chcę powiedzieć,
00:49:25 Sądząc po tych latach twojej opieki
00:49:29 - to jest godne pochwały.
00:49:32 Mam na myśli, Wiem, że świat
00:49:34 no wiesz, kumple z osiedla
00:49:38 Wiem, że są tacy co tego nie robią, ale ja robię.
00:49:40 Kocham swoje dzieci. I chcę je z powrotem.
00:49:46 Oh, cóż, no wiesz, myślę...
00:49:49 Myślę, że mamy już wystarczającą ilość informacji, żeby zacząć
00:49:54 więc co, jest jeszcze coś
00:49:56 Tak.
00:49:57 Czy były jakieś niespodzianki w twoim życiu
00:50:03 Przepraszam. Bardzo przepraszam.
00:50:06 Tak.
00:50:08 Cynthia, nie. Nie, nie, nie.
00:50:13 Ponieważ nie mam więcej ochoty
00:50:18 On był czterdziestoletnim raperem.
00:50:22 Na razie. Na razie. Dziękuję, na razie.
00:50:26 Przepraszam.
00:50:27 Dlaczego...
00:50:32 - Dlaczego chodzisz na randki w ciemno?
00:50:34 Kiedy byłem twoim kierowcą, no wiesz, twoje
00:50:38 I pytam siebie,
00:50:42 Naprawdę chcesz wiedzieć?
00:50:44 Potrzebuję... mam na myśli, no wiesz. To znaczy...
00:50:51 ponieważ jest naprawdę trudno
00:50:55 Naprawdę. Naprawdę.
00:50:57 I kiedy jesteś w Amerykańskiej firmie,
00:50:59 ludzie z którymi pracujesz
00:51:01 I jeśli jesteś czarną kobietą
00:51:04 troszkę trudne.
00:51:05 Nie, poważnie, a jeśli chcesz czarnego faceta
00:51:09 chce się umówić z czarną kobietą
00:51:12 i nie gra w gry video.
00:51:16 - Powodzenia.
00:51:31 Gdzie moje pieniądze?
00:51:34 - Nie mam ich.
00:51:37 To jest $700, dzieciaku.
00:51:39 Widzisz, teraz, problem tkwi w tym,
00:51:43 I jak widzisz,
00:51:48 Kochanie, chcesz się tym zająć?
00:51:51 - Oh, kotku, pozwolisz mi to zrobić
00:51:53 Rób co masz robić.
00:51:58 Teraz, skopcie mu dupę.
00:52:01 $150.
00:52:03 $275.
00:52:05 - Mamy tu porządne $350.
00:52:08 Przestań!
00:52:10 Wynieście go stąd.
00:52:11 Wynieście go stąd.
00:52:13 Yo, zapalę sobie skręta.
00:52:17 Z czego się śmiejesz? To nie jest śmieszne.
00:52:19 Śmieję się z ciebie bo...
00:52:22 Kochanie, on zasłużył na lanie, okej?
00:52:25 Tutaj jest ciężkie życie
00:52:29 Nie nic ci nie będę dawać, dziewczyno.
00:52:33 Teraz, zamierzam wybić ci z głowy te
00:52:37 okej, kotku,
00:52:39 Teraz, zabierz swoje czarne dupsko
00:52:43 zanim je zleję.
00:52:45 Przyjdę tam za chwilę.
00:52:49 Okej, myślę, że to wystarczy jak na dzisiaj.
00:52:51 - więc, jak to wygląda?
00:52:56 - Chodź, odprowadzę cię do samochodu.
00:53:00 Wiesz co?
00:53:04 Oh, cóż, no wiesz, zaprowadzę cię do domu w takim razie.
00:53:07 Dziękuję.
00:53:09 - więc tak spędzasz swoje urodziny?
00:53:11 Wow, ile ty masz lat?
00:53:14 - Nie powinieneś zadawać tego pytania kobiecie.
00:53:17 - Ile masz lat?
00:53:23 20-12.
00:53:26 Okej. Wszystkiego najlepszego.
00:53:32 Co zamierzasz robić w domu?
00:53:36 Mam trochę papierkowej roboty
00:53:41 No wiesz, nie powinnaś spędzać w ten sposób
00:53:45 Musisz gdzieś wyjść i się zabawić.
00:53:49 Co to zabawa? Nawet nie wiem co to jest.
00:53:53 Wszystko co robię to praca.
00:53:55 Zabawa to coś co robisz.
00:53:59 No chodź, pokażę ci zabawę.
00:54:27 Wiesz co, nie uważam,
00:54:29 Pewnie, że dobry.
00:54:31 Czy to bezpieczne?
00:54:33 Ze mną zawsze jesteś bezpieczna. No chodź.
00:54:37 No chodź.
00:54:39 Co jest, stary?
00:55:12 Hej, Karen.
00:55:14 - Kupiłeś już ten warsztat?
00:55:17 - To moja przyjaciółka Julia. Julia, Karen.
00:55:19 - Hej.
00:55:24 Widzę, że nie kłamiesz.
00:55:26 I nawet wiem jakiego.
00:55:28 Gdybym ja była słoneczkiem na niebie
00:55:32 Nie świeciłabym jak tylko dla ciebie
00:55:47 Ani na góry, ani na lasy
00:55:59 Ale po wszystkie czasy
00:56:08 Aha oł je.
00:56:20 Czekierałt.
00:56:36 Wszystko w porządku?
00:56:40 I jeszcze sobie trochę pośpiewam, a wy potańczcie
00:56:47 A teraz będę darł mordę!
00:57:01 Bawcie się wszyscy dobrze.
00:57:03 Monty.
00:57:06 - To jest moja przyjaciółka Julia.
00:57:09 - Jak się masz?
00:57:10 Dobrze cię widzieć. Wygląda na przestraszoną.
00:57:13 Nie, nic mi nie jest. Nie, naprawdę, wszystko gra.
00:57:16 W porządku, kotku.
00:57:17 Karen, podaj nam parę
00:57:20 A tak przy okazji, dzisiaj są jej urodziny.
00:57:21 Cóż, to powód do picia.
00:57:24 Tak.
00:57:27 - Spróbuj tego.
00:57:30 Oh, nie, nie.
00:57:33 No chyba, że się boisz.
00:57:36 Nie.
00:57:38 Na pewno?
00:57:47 - Poczekaj chwilę, czekaj sekundę. Czekaj.
00:57:52 - Wszystkiego najlepszego.
00:57:55 - Wszystkiego najlepszego.
00:57:58 Tutaj masz wodę.
00:58:00 Daj mi jeszcze jednego.
00:58:07 - Proszę. Proszę.
00:58:10 Tak, jak dla mnie jest trochę za biała.
00:58:13 - Gdzie ją poznałeś?
00:58:18 Uważaj.
00:58:25 - Nic ci się nie stało?
00:58:28 Pewnie.
00:59:31 No dobra, tutaj masz swoje klucze?
00:59:34 Czekaj, czekaj, czekaj.
00:59:45 Kto położył tutaj tą kanapę?
00:59:48 To był niedobry chłopiec. To był niedobry chłopiec.
00:59:51 Okej, Julia, gdzie jest kuchnia?
00:59:55 Tam?
00:59:58 Tak.
01:00:03 Co?
01:00:04 Mówiłem ci
01:00:18 Mam coś dla ciebie.
01:00:27 Julia.
01:00:30 Gdzie ona poszła?
01:00:37 Julia.
01:00:51 Oh, no dobra.
01:00:53 Jesteś wstawiona, czy nie?
01:00:59 Hej.
01:01:02 Masz jakąś aspirynę, albo coś w tym stylu?
01:01:06 Okej.
01:01:08 Pozwól, że postawię cię na nogi.
01:01:29 Oh, man.
01:01:43 Trzymaj, mała.
01:01:46 - Chodź tu.
01:01:48 Muszę iść.
01:01:49 - Chodź tu.
01:01:58 - To sprawi, że poczujesz się lepiej, okej?
01:02:01 - Naprawdę?
01:02:05 Zostań na noc.
01:02:08 - Zostań ze mną.
01:02:09 - Wiem.
01:02:11 - Wiem.
01:02:13 Zostań na noc.
01:02:18 Nie potrzebuję ibupromu. Potrzebuję ciebie.
01:02:21 - Potrzebujesz mnie?
01:02:22 No dobra, chodź tu.
01:02:33 Oh, czekaj. Czekaj sekundę. Yo.
01:02:40 Wszystko w porządku?
01:02:51 - Miśku, chcesz... potrzebujesz...
01:02:55 Nic mi nie jest.
01:02:57 Idź do domu?
01:03:00 Zobaczymy się jutro.
01:03:05 - Okej.
01:03:08 - Bawiłaś się świetnie? Okej.
01:03:09 Ja, też.
01:03:11 Na razie.
01:03:15 Okej, zadzwonię jutro.
01:03:18 Bawiłam się świetnie.
01:03:32 Hej, przepraszam spóźniłam się.
01:03:34 Gdzie ty byłaś?
01:03:38 - Dwa razy wczoraj dzwoniła,.
01:03:41 - Przepraszam. Kawy?
01:03:51 - Co?
01:03:54 O czym wy mówicie?
01:03:56 Tylko dobry seks
01:03:58 - Kim on jest?
01:04:01 Ale jest ktoś.
01:04:06 - Kim on jest?
01:04:07 No weź. Ze szczegółami, dziewczyno.
01:04:09 Nie, nie, nie.
01:04:12 - Bo wy we dwie jesteście "osądzarkami".
01:04:16 - Jest żonaty?
01:04:20 - Oh, więc, kim on jest?
01:04:23 No dalej.
01:04:25 - Nazywa się Monty.
01:04:28 Oh! Oh, to ten koleś co go nam przedstawiłaś.
01:04:32 - Nie, nie, nie. Tamten ma na imię Brian.
01:04:35 Wiesz, on nie jest asystentem.
01:04:37 - Znamy go?
01:04:39 Monty, no już.
01:04:42 Kierowca?
01:04:44 - Kierowca?
01:04:48 Kierowca?
01:04:50 Oh, no nie. Czyś ty zwariowała?
01:04:53 Okej, on miał cię wozić,
01:04:57 Czy to nie wy panie mówiłyście mi,
01:05:00 Tak, wyluzować je, kochana,
01:05:03 - Nie wiem co o tym myśleć.
01:05:08 - Edgewood.
01:05:12 Co twoja zacnie poszanowana duszyczka
01:05:15 Nic.
01:05:17 A co ty wiesz na temat Edgewood?
01:05:19 O czym wy w ogóle ze sobą rozmawiacie?
01:05:21 Oni nie będą rozmawiać.
01:05:22 - Cynthia.
01:05:23 Ta sprawa co prowadzi,
01:05:26 - Skąd wiesz, że ma dzieci?
01:05:28 Żarty sobie robisz?
01:05:30 - Ma dzieci?
01:05:32 - 3
01:05:35 Jestem taka zawiedziona.
01:05:36 - Wszystkie są tej samej matki?
01:05:40 Tak, wszystkie są tej samej matki,
01:05:45 Po prostu uważaj, nie zgiń za tego chłopaka.
01:05:47 Mówię ci, on ucieknie z twoją kasą,
01:05:49 Powiadomiłaś już SWAT
01:05:52 Brenda, wyluzuj, dobrze. Nie wyjdzie za mąż.
01:05:56 Chce się tylko zabawić.
01:05:57 Prawda? Chcesz się tylko zabawić,
01:05:59 A ona potrzebuje trochę rozrywki.
01:06:02 Naprawdę.
01:06:10 - Cześć.
01:06:12 - Hej, hej.
01:06:13 - Dobrze się czujesz?
01:06:15 Nieźle się wczoraj bawiłaś poza...
01:06:20 Tak, czuję się świetnie.
01:06:23 Co tutaj robisz?
01:06:24 Cóż, no wiesz, Tak pomyślałem,
01:06:27 I uświadomiłem sobie, no wiesz, robisz to wszystko
01:06:31 Będą dzisiaj ze mną więc pomyślałem, że
01:06:33 - Świetnie. Brzmi dobrze.
01:06:38 - Co powiesz na 7:00?
01:06:40 To super.
01:06:42 Co jest z tobą? Ciągle ci niedobrze?
01:06:45 Nie. Maya, czy ty pukasz?
01:06:48 Cóż, myślałam, że zapukałam.
01:06:50 - Mam te papiery o które prosiłaś.
01:06:52 - Zajmę się nimi później. Dziękuję, Maya.
01:06:54 Dziękuję.
01:06:59 Co jest z tobą nie tak?
01:07:03 Myślałam, że ustaliliśmy,
01:07:06 Oh. Oh, Przepraszam.
01:07:09 No wiesz,
01:07:11 No wiesz, dużo głośnych ludzi tutaj się kręci i...
01:07:13 Mój błąd. No wiesz, po prostu
01:07:16 - Nie, nie, mam nadzieję, że się nie obraziłeś.
01:07:22 - Rozumiesz, prawda?
01:07:26 - Świetnie. Okej.
01:07:29 - Świetnie.
01:07:32 - Okej.
01:07:33 Dziękuję za to.
01:07:40 Cholera.
01:08:01 - Więc, wasz tata poszedł po coś na obiad?
01:08:06 Czy to... czy to daleko?
01:08:11 Może.
01:08:15 - Więc, ty musisz być...
01:08:20 Oh, Jezusie.
01:08:23 Jestem Lauryn a to moje siostry,
01:08:28 - Gdzie poznałaś mojego tatę?
01:08:30 Myślę, że widziałyście mnie w sądzie
01:08:34 - Oh, sąd? To byłaś ty?
01:08:37 Wyglądasz na o wiele starszą.
01:08:43 - Jeszcze raz, jak miałaś na imię?
01:08:47 - Czy to nie imię dla białej dziewczyny?
01:08:50 China.
01:08:51 ...i dziękować ci, że pomagasz naszemu tacie
01:08:54 Oh, nic się nie stało, naprawdę.
01:08:56 Cóż, mogłaś się postarać ociupinkę mocniej.
01:08:58 Mam migrenę od czasu gdy tam mieszkam.
01:09:01 - Migrenę?
01:09:02 - Przepraszam. Staram się jak mogę.
01:09:04 - Hej.
01:09:06 - Tak.
01:09:10 Tak, twoje dzieci
01:09:13 ...bo do licha nie mają
01:09:15 Nie wątpię.
01:09:17 - Cześć, dziewczyny. Co robicie?
01:09:22 I ona chodzi do szkoły,
01:09:26 - Nie?
01:09:27 - A ty jesteś miłą damą?
01:09:31 Podobają mi się twoje włosy. A tobie, Sisi?
01:09:35 Są w porządku.
01:09:36 Wyglądają na poplątane jak dla mnie.
01:09:39 - Nie, nie są.
01:09:41 - Co?
01:09:43 Jest tak nieokrzesana. Wszystko gra, tato?
01:09:45 - Myślę, że nadszedł czas abyście poszły do łóżek.
01:09:47 - Jeszcze nie.
01:09:50 - Dobranoc.
01:09:51 - Proszę, chcę porozmawiać z panią Julia.
01:09:53 - Dobranoc, pani Julio.
01:09:55 dobranoc.
01:09:57 - Dobranoc.
01:10:01 Cześć.
01:10:03 Cześć.
01:10:06 Powiedz mi co wiesz.
01:10:07 Wiesz co?
01:10:11 Wiem, że ty, coś czujesz do mnie,
01:10:16 ponieważ bardziej zależy ci na tym co
01:10:20 Mam rację?
01:10:21 Możemy się zachowywać jakby, no wiesz,
01:10:24 - Ale oboje wiemy, że miała.
01:10:26 - Nie, nie.
01:10:27 Byłaś w takim stanie jak moja
01:10:31 "Pijany mężczyzna nigdy nie opowie tej historii."
01:10:35 Co?
01:10:38 - Dotknięta.
01:10:41 - więc twoja mama odeszła?
01:10:44 - Moja mama odeszła.
01:10:50 - A co z twoim ojcem?
01:10:52 - Moim ojcem?
01:10:55 Miałem całą gromadę braci i sióstr
01:11:01 To zabawne jak czasem życie się potoczy.
01:11:03 Ty nigdy nie poznałeś swojego taty,
01:11:07 - za chłopca?
01:11:09 - Nigdy mu się nie udało.
01:11:12 Ten człowiek odepchnął mnie tak mocno, Boże.
01:11:18 Zostałam partnerem firmy zanim miałam 28 lat.
01:11:21 Moi rodzice wyjechali do South Beach.
01:11:26 No nie wiem, pani Julio. więc co?
01:11:28 Ty i ja,
01:11:32 Cóż, coś się tutaj
01:11:42 - Chcesz, żebym przestał?
01:11:43 - Nie?
01:11:52 - Oh, mówisz, że dzisiaj pracujesz.
01:11:56 O mój Boże!
01:12:00 - Co się stało?
01:12:05 Pogoniłem ich.
01:12:09 - Nic ci się nie stało?
01:12:10 Złapałeś ich?
01:12:12 Nie, to były tylko złodziejaszki
01:12:17 Tak, robię się do tego za stary.
01:12:21 Wygrali!
01:12:24 Wiesz, o czym myślałem.
01:12:28 Muszę się pozbyć tego miejsca.
01:12:33 więc jeżeli możesz uzbierać ile jesteś w stanie
01:12:37 a potem płacić mi co miesiąc
01:12:41 dopóki nie dojdziemy do 10, plus podatek
01:12:45 Możesz mieć to miejsce.
01:12:48 To znaczy, pewnie. co ty mówisz?
01:12:51 Tak, oficjalnie to miejsce jest twoje.
01:12:57 - Mam na myśli, nie chcę tego mieć w taki sposób.
01:13:03 Będziesz musiał mi pozwolić wrócić
01:13:07 Zawsze gdy będziesz gotów.
01:13:11 W porządku.
01:13:13 Oh, stary.
01:13:23 Gratulacje.
01:13:27 - Czy nic mu się nie stanie?
01:13:34 Widzisz to?
01:13:39 Widzę. Oh, popatrz na to.
01:13:41 - Widzi to pani?
01:13:46 więc, no wiesz, jestem strasznie podekscytowany.
01:13:50 Muszę tylko dostać podpis do mojego nowego garażu.
01:13:52 - Wiem.
01:13:53 - Brzmi świetnie.
01:13:57 Gratulacje.
01:14:00 - Julia?
01:14:02 Hej. co ty tutaj robisz?
01:14:06 - Nic, my tylko...
01:14:09 - Pamiętam cię.
01:14:12 - Mogę z tobą porozmawiać przez chwilkę?
01:14:17 - Co ty robisz z tym kolesiem?
01:14:21 Jesteś poważna? Lubisz go?
01:14:23 - Jest miłym chłopakiem.
01:14:27 Jesteś współwłaścicielem firmy,
01:14:31 Co by powiedzieli twoi rodzice
01:14:33 że sypiasz ze służbą?
01:14:35 Próbujesz zrujnować sobie życie?
01:14:39 - Hej, Julia, jak się masz?
01:14:41 - Hej, kotku, jesteś gotowa?
01:14:52 Chodźcie, chłopaki.
01:15:07 Myślę, że znajdzie się wiele ludzi
01:15:15 Przecież wiesz kim jestem.
01:15:19 - Nie mogę tego zmienić.
01:15:22 - Zawstydzam cię?
01:15:24 No wiesz, to takie oczywiste, że tak.
01:15:27 Po prostu mi to powiedz.
01:15:31 Powiedz mi prawdę,
01:15:33 Czekaj, ja nie wiem jak się czuję. Okej?
01:15:36 Ale nie mogę tak tutaj siedzieć i cię okłamywać,
01:15:38 i mówić, że nie myślę nad tym
01:15:42 Bo myślę.
01:15:44 Masz 3 córki,
01:15:46 jedna z nich jest prawie tak duża jak ja.
01:15:50 To jest dla mnie nowość, Monty,
01:15:54 Staram się
01:16:02 Możemy zakończyć tę rozmowę?
01:16:06 - Nie.
01:16:09 Mam swoje córki na jeszcze 2 godz.
01:16:11 i nie będę marnował czasu
01:16:13 Ale coś ci powiem.
01:16:17 Nie masz 3 dziewczynek w swoim życiu.
01:16:20 - Jesteś tylko ty.
01:16:23 - Monty.
01:16:25 - Jest taki ładny.
01:16:31 - Spójrz na tego.
01:16:35 Tak.
01:16:49 Mówiłam mu,
01:16:58 - Uważaj na pasy. No chodź.
01:17:04 - Do zobaczenia.
01:17:07 - Dowidzenia pani Julio.
01:17:14 Kocham was. Okej? Bądźcie grzeczne, okej?
01:17:18 - Moje małe motylki. No idźcie.
01:17:26 No dalej. Pośpieszcie się.
01:17:28 Do cholery, stałam tutaj całą noc
01:17:30 Myślicie, że tylko wy jesteście zmęczone?
01:17:40 Pozwól mi się wytłumaczyć, Monty.
01:17:48 Ostatni mężczyzna którego kochałam,
01:17:55 Byliśmy ze sobą 6 lat,
01:17:59 I po prostu mi powiedział, że to koniec,
01:18:03 Ufałam mu we wszystkim.
01:18:07 Nigdy w moim życiu nie czułam się tak
01:18:14 I powiedziałam sobie,
01:18:20 Ale nie mogłam, bo robię to bez przerwy.
01:18:26 więc co chcesz przez to powiedzieć?
01:18:27 Chcę powiedzieć, że uciekałam
01:18:31 Chcę powiedzieć, że
01:18:34 I chcę jeszcze powiedzieć, że
01:18:37 Nie jesteś.
01:18:39 Nie jesteś sama.
01:18:45 Ponieważ jestem tutaj.
01:18:55 Wysoki sądzie,
01:18:57 ich opiekunka babcia w tym przypadku,
01:19:00 i spisała swój testament
01:19:01 aby uzasadnić dlaczego dzieci
01:19:04 Proszę mi to pokazać.
01:19:06 - Wiedziałaś o tym?
01:19:08 Nie mam pojęcia
01:19:10 Wysoki sądzie, mój klient ma powody
01:19:13 I chce zająć się...
01:19:14 Napisano tutaj, że jej matka sądziła iż
01:19:17 - Cóż, to jest...
01:19:20 Cóż, nie pracuję, wysoki sądzie,
01:19:24 A czym on się zajmuje?
01:19:25 No wiesz, to znaczy,
01:19:28 A gdzie są na to faktury?
01:19:30 Cóż, no wie pan,
01:19:32 I wiesz co, wysoki sądzie,
01:19:34 a powinieneś zapytać Monty
01:19:37 ...bo ma ich całe mnóstwo.
01:19:38 O czym ona mówi?
01:19:40 Wysoki sądzie, pan James został skazany za
01:19:46 I boimy się
01:19:48 Pani mecenas,
01:19:53 Nie byłam poinformowana, wysoki sądzie.
01:19:55 Tutaj jest napisane czarno na białym.
01:19:58 Jest pod opieką kuratora
01:20:01 Wezmę to pod uwagę.
01:20:03 Muszę przeanalizować
01:20:06 Rozejść się.
01:20:11 Więc od jak dawna ciebie pieprzy?
01:20:16 - Przesuń się, przesuń się.
01:20:18 Muszę klepnąć w ten tyłek.
01:20:20 Pozwól mi wyjaśnić. Pozwól mi coś wyjaśnić.
01:20:22 - Odejdź ode mnie.
01:20:23 - Pozwól mi...
01:20:25 - Czekaj, pozwól mi wyjaśnić.
01:20:27 Zamknij się do licha. Nawet nie mogę
01:20:30 Zapytałam się ciebie czy są jakieś niespodzianki.
01:20:33 Jesteś gwałcicielem.
01:20:34 Nie pomyślałeś, że to jest coś
01:20:36 - Pozwól mi wyjaśnić.
01:20:38 Julia, spójrz. spójrz. spójrz.
01:20:40 Pozwól, że cię o coś zapytam. Poszedłeś
01:20:43 - Julia, spójrz. Julia, spójrz.
01:20:46 - Czy poszedłeś do więzienia za gwałt, Monty?
01:20:48 To wszystko co chciałam wiedzieć.
01:20:49 Wiesz co, to nawet nie ma znaczenia
01:20:52 Jesteś ohydnym... Boże, jesteś ohydnym kłamcą.
01:20:55 Ta rozprawa jest skończona. Maya zadzwoni do ciebie
01:21:00 Już mnie nie potrzebujesz, Monty,
01:21:14 Więc, aż tak bardzo ci na nim zależało?
01:21:17 - Zakochałam się w nim.
01:21:21 Kochanie, to miała być tylko
01:21:25 Wiem.
01:21:28 No dalej, Bren, powiedz to, "A nie mówiłam."
01:21:30 Oh, dziewczyno, przecież wiesz, że tego nie zrobię.
01:21:33 Po prostu dobrze, że teraz o tym się dowiedziałaś.
01:21:36 Zgadzam się z Brenda.
01:21:39 Julia, ten facet był z tobą
01:21:42 On nawet nie był z tych.
01:21:44 wiecie co, on był ciężko pracującym człowiekiem.
01:21:50 Boże, traktował te dziewczynki
01:21:53 Cóż, nie zapominajmy, że jest gwałcicielem.
01:21:57 Jak mogłam nie zobaczyć, że kłamie?
01:21:59 Ponieważ najprawdopodobniej jest w tym dobry.
01:22:05 Wiecie co słucham was tutaj
01:22:11 ...to nie ma sensu.
01:22:15 Wiecie?
01:22:17 I nie mogę sprawić aby mój mózg
01:22:26 Czy jest aż tak źle jak to brzmi?
01:22:30 Kotku, jest tak źle jak to brzmi.
01:22:35 Jules, po prostu zrób sobie przysługę.
01:22:39 Zapomnij o tym kolesiu.
01:22:41 On brzmi jak dużo kłopotów.
01:22:46 Okej?
01:23:14 Chciałem tylko powiedzieć...
01:23:34 To było tak.
01:23:37 Cześć, tu Julia. Zostaw wiadomość.
01:23:48 Kto to?
01:24:03 Co wy tutaj robicie?
01:24:05 Co wy tutaj robicie?
01:24:08 Gdzie jest wasza mama?
01:24:11 Co się stało, Sisi? Co się stało?
01:24:15 Tato, tak naprawdę nie obchodzi nas
01:24:19 Po prostu chcemy być z tobą.
01:24:21 Ja tutaj zostaję.
01:24:25 - Jak wy się tutaj dostałyście?
01:24:27 Wszystkie przyszłyście tutaj o 3:00 nad ranem?
01:24:29 Nie możemy tam zostać już dłużej, tato.
01:24:32 - O czym ty mówisz?
01:24:34 - Co się stało?
01:24:37 Joe co? Sisi możesz mi powiedzieć.
01:24:43 - Joe ciągle...
01:24:45 Joe ciągle bije China.
01:24:47 Co?
01:24:50 - Gdzie? Chodź tu. Gdzie?
01:24:52 Na plecach?
01:24:55 Mama siedziała tuż obok.
01:25:02 Poczekaj. Poczekaj chwilę.
01:25:06 Bił mnie bo nie mogłam przestać płakać.
01:25:09 - Tato, to było takie smutne.
01:25:12 Okej, chodźcie tu. Chodźcie tu.
01:25:18 Babcia mówiła mi.
01:25:21 Muszę się wami zaopiekować.
01:25:23 więc zostaniecie teraz ze mną.
01:25:30 Wszystkie zostaniecie ze mną. Okej?
01:25:32 Okej?
01:25:34 Sisi, Tak mi przykro. Tak mi przykro.
01:25:42 Okej, zostaniecie ze mną.
01:25:51 Wszystko będzie dobrze.
01:27:20 Czekaj, poczekaj.
01:27:22 Monty, Monty. Człowieku, chodź.
01:27:25 Są tutaj dziewczyny, koleś.
01:27:27 Monty, co ty robisz?
01:27:30 No chodź. Co się tak wleczesz?
01:27:33 - Jestem Monty.
01:27:35 Pokonałeś nasza drużynę.
01:27:36 - Ile masz lat?
01:27:38 Wiesz co, masz tutaj niezłą miejscówkę.
01:27:39 Chcesz zobaczyć mój pokój?
01:27:41 - więc zadzwonisz do mnie?
01:27:43 Jesteś jak reszta chłopaków.
01:27:45 Mandy, co ty tutaj robisz?
01:27:47 - Nie ma mowy. Powiedz mu.
01:27:50 - Tak, tato.
01:27:51 - Proszę pana, ja nic nie zrobiłem.
01:27:53 - Ja nic nie zrobiłem. To był jej pomysł.
01:27:56 - Powiedz mu, że nic nie zrobiłem.
01:27:57 Powiedz mu, Amanda.
01:28:00 - Powiem mu prawdę.
01:28:02 - Zrozumiałeś mnie?
01:28:03 - Zamknij się!
01:28:05 - Zamknij się!
01:28:07 Zabierz swoje łapska.
01:28:09 Jesteś gwałcicielem.
01:28:34 Założę się, że teraz
01:28:36 Wiesz, że to prawda.
01:28:40 Wiesz, że będę cię kryła, prawda, skarbie?
01:28:43 I to dlatego jesteś moją dziewczyną.
01:28:45 Wiesz co, chcę zobaczyć ten film
01:28:48 Nie, nie, nie, to jest piła motorowa.
01:28:50 Kotku, wiesz, że
01:29:05 Spójrz na to.
01:29:07 Oh, do licha. Ładuj. ładuj.
01:30:14 Przestań!
01:30:44 Dzisiaj była zadyma
01:30:47 Oficerowie zostali wezwani
01:30:49 pomiędzy lokalnym gangiem
01:30:53 Jednym z aresztowanych jest Monty James.
01:30:56 Możecie pamiętać Monty James,
01:30:59 który został niewinnie skazany w 1990
01:31:02 argumentując gwałtem na
01:31:07 Mam nadzieję, że tym razem
01:31:09 Tak, wysoki sądzie.
01:31:11 policja znalazła
01:31:13 schowanej w bagażniku samochodu.
01:31:15 Policjanci przeszukali również rezydencję
01:31:16 i odnaleźli kilkanaście kilogramów
01:31:19 Tym razem, wysoki sądzie,
01:31:21 Wysoki sądzie, nawet jeżeli
01:31:25 to wciąż nie mają świadków.
01:31:31 Wysoki sądzie, będę zeznawał.
01:31:57 Gratulacje,
01:32:00 Aresztujcie ich.
01:32:04 - Następna sprawa.
01:32:06 Stan Georgia przeciw Monty James.
01:32:12 Spokój. Spokój na sali! Wszyscy,
01:32:17 Czy będę miała spokój.
01:32:22 Spokój.
01:32:25 Powiedziałam spokój!
01:32:28 - Kto jest tu jako obrona?
01:32:32 Pani Rossmore.
01:32:34 Mogę poprosić o chwilkę, proszę?
01:32:36 Co ty tutaj robisz?
01:32:38 Przepraszam, nie dałam ci szans
01:32:40 i jeśli nie będziesz chciał się do mnie nigdy odezwać
01:32:44 Pozwól, że ci pomogę.
01:32:47 Monty, po prostu pozwól sobie pomóc.
01:32:48 Po prostu zwróć mi dzieci.
01:32:52 Pani Rossmore?
01:32:55 Wysoki sądzie, nie ma żadnych dowodów,
01:32:59 Stan nie założył przeciwko niemu żadnej sprawy.
01:33:01 Domagamy się wycofania zarzutów
01:33:02 i wnosimy aby stan oczyścił jego imię.
01:33:04 Wysoki sądzie, Jestem pewien, że jeden z tych
01:33:07 że pan James potrącił swoim pojazdem
01:33:11 To był wypadek.
01:33:12 I jestem pewien, że bójka jaką wszczął oskarżony
01:33:15 Gdzie są świadkowie?
01:33:17 Wysoki sądzie,
01:33:19 Jestem pewien, że mamy świadków.
01:33:20 Mogę poprosić jednego ze świadków
01:33:36 - Wysoki sądzie...
01:33:54 Kocham cię,
01:33:58 I przepraszam za wszystko.
01:34:11 ====I wszyscy rączki do góry i się bujamy===
01:34:28 Oh, chodź tu.
01:34:33 Cała dzielnica wiedziała.
01:34:35 - Tato!
01:34:57 Chodź tu, kochanie.
01:35:04 - Teraz wszystko na twojej głowie, chłopcze.
01:35:08 Cześć, dzieciaki.
01:35:26 To były moje pierwsze i ostatnie napisy: D
01:35:39 Chciałbym z tego jakże upragnionego miejsca pozdrowić wszystkich
01:35:51 Myślałem, że to 3-4 godzinki i są napisy
01:36:14 ===POZDRO dla wszystkich===
01:36:27 Jeżeli jesteś jakąś fajną laską, która preferuje chłopców oto moje GG: 141770: P: D
01:36:39 Tak naprawdę to nie jest moje GG: P
01:36:58 Już możesz wyłączyć pozwalam ci: P
01:37:10 (już nic nie napiszę obiecuję: P: D miło było ciebie poznać: P)