Dark Ride

pl
00:00:44 Park Asbury, New Jersey 1989 rok.
00:01:35 Wygląda na to,
00:01:38 Nie bądź takim tchórzem,
00:01:58 Mówiłam ci, że jeśli masz się tak zachowywać,
00:02:02 Zostawisz mnie wreszcie w spokoju, idiotko?
00:02:04 No więc?
00:02:07 Chodź już.
00:02:26 Dwa bilety proszę.
00:02:32 Dookoła czy tylko w jedną stronę?
00:02:39 Wsiadajcie,
00:03:22 Widzisz, to wszystko sztuczne, dzieciaku.
00:04:02 Spójrz na twarz tego diabła.
00:04:07 Nie patrzysz, spójrz.
00:04:09 Niby fajny.
00:04:15 - Przestań, głupia.
00:04:28 Spójrz na to.
00:04:37 Wyobraź sobie,
00:04:40 i same musiałybyśmy wyjść.
00:04:44 Spójrz na ten ogień Colleen.
00:04:48 Nie patrzysz.
00:04:52 Jesteś jak mały dzieciuch, wiesz?
00:04:54 Zacznę na ciebie mówić Colleen mazgaj.
00:04:57 Powinnam była zostawić cię w domu,
00:04:59 Zawsze możesz wysiąść
00:05:06 Wiesz co...
00:05:11 Sam?
00:05:16 No dobra wariatko...
00:05:29 Sam?
00:06:50 DARK RIDE
00:06:56 Występują:
00:06:59 "Miejscowe bliźniaczki zamordowane w Tunelu Strachu".
00:07:05 "Policja ujęła rzeźnika z wybrzeża".
00:07:15 "Bliźniaczki nie były jedynymi ofiarami.
00:07:23 "Morderca skazany na dożywocie
00:07:37 "3 marca, 1990.
00:08:17 "Incydent w Szpitalu Psychiatrycznym Bayshore".
00:08:26 "12 marca, 2003.
00:08:32 "14 kwietnia, 2003.
00:08:46 Reżyseria:
00:08:52 tłumaczenie ze słuchu: piotrazzz
00:09:16 Cathy, będę potrzebowała kostiumu kąpielowego
00:09:18 Nie sądzę, Liz.
00:09:19 Chyba, że zamierzasz ściągnąć górę
00:09:22 Tak?
00:09:25 Wiesz, że to zrobisz
00:09:27 Dlaczego nie jedziemy gdzieś,
00:09:32 Spójrz na to w ten sposób...
00:09:36 i ich denerwującym kolegą,
00:09:39 będą wystarczające na jedzenie,
00:09:42 Myśl o tym, jak o biznesie,
00:09:46 Cieszę się, że zaproponowałeś Nowy Orlean.
00:09:49 To jest takie retro.
00:09:52 Miałem nadzieję,
00:09:56 - Kiedy byli w naszym wieku, ty dziwolągu.
00:09:59 Wiosenna przerwa stała się czymś w rodzaju pretekstu,
00:10:03 dla międzynarodowych korporacji
00:10:06 jak dezodoranty, czy prezerwatywy.
00:10:08 Final Cut.
00:10:12 - Dlaczego ją czytasz?
00:10:17 Wyjmij ją z torby i włóż to w jej miejsce.
00:10:22 Co to jest?
00:10:24 To prezerwatywa.
00:10:28 Wiesz o niej?
00:10:33 Wiesz, że Jim nas wiezie, prawda?
00:10:37 Nie przeszkadza ci to,
00:10:40 Stało się to, że się upiłam
00:10:44 - To był jeden raz, daj spokój.
00:10:47 Tylko raz. To jak odra.
00:10:51 Zapomnij o tym.
00:10:55 Wiesz co we mnie wstępuje,
00:10:59 mogę się przespać z każdym.
00:11:02 - Cała szkoła to wie.
00:11:06 Wiesz, że Michael Cimino o mało nie doprowadził do bankructwa
00:11:10 To strasznie kosztowna produkcja.
00:11:13 Ogranicz trochę swoją filmową manię.
00:11:18 - Jak jest między tobą i Stevem?
00:11:22 Już mi się kręci w głowie od tego
00:11:27 - A potem ten numer, który wykręcił w tym semestrze...
00:11:31 Że odpowiada mi,
00:11:34 Nadal go kochasz?
00:11:35 Nie wiem, mam 19 lat.
00:11:39 Wątpię, żeby ciastka w pokoju w akademiku
00:11:44 kwalifikowały się.
00:11:47 Patrzę na to w ten sposób...
00:11:49 Jeśli będę potrafiła w czasie tego wyjazdu
00:11:53 Jeśli nie będę potrafiła powstrzymać rąk,
00:11:59 Więc stosujesz naukowe podejście.
00:12:03 Nadal ją kochasz?
00:12:05 Nie wiem. Jeśli nie będziemy się pieprzyć
00:12:09 Jeśli nie będzie potrafiła powstrzymać rąk,
00:12:11 - Więc stosujesz podejście Tommy'ego Lee?
00:12:19 Cześć!
00:12:20 Boże, są.
00:12:24 Dlaczego chciałeś, żeby z nami pojechały, jeśli nie uważasz,
00:12:28 Koszty benzyny.
00:12:30 Czy mówi ci coś powiedzenie
00:12:33 Nie martwię się zbytnio. Chociaż muszę przyznać,
00:12:39 Dlaczego?
00:12:47 Jak się macie?
00:12:50 Jesteśmy gotowi?
00:12:54 Wielki tatusiek musi jechać.
00:12:56 A kiedy wielki tatusiek wróci?
00:12:59 Droga wzywa kochanie.
00:13:15 Do zobaczenia.
00:13:17 Siemasz, stary.
00:13:24 Elizabeth, szmat czasu...
00:13:28 Czas, to jedyna długa rzecz,
00:13:34 I mów mi Liz.
00:13:43 - To coś przeszło przegląd?
00:13:48 nie obrażajcie mojego maleństwa.
00:13:53 - Lata 70-te dzwoniły. Chcą twoje maleństwo z powrotem.
00:13:57 To jak całowanie przestępcy.
00:13:59 Bill...
00:14:00 Dzięki za zaproszenie stary.
00:14:03 Ja też się cieszę,
00:14:06 Mój chłopiec wreszcie zaliczy!
00:14:09 Przestań!
00:14:16 To z Nocnego Kowboja.
00:14:19 No wiecie, John Schlesinger,
00:14:24 Ludzie, to klasyk. Pierwszy film, przeznaczony tylko dla dorosłych,
00:14:31 - Kim wy jesteście?
00:14:36 Nigdy o nim nie słyszałeś?
00:14:38 - Podoba mi się wystrój.
00:15:48 Nie krępujcie się ludzie.
00:15:52 - Jesteś pewien, że jest otwarte?
00:15:58 Może facet stawia klocka.
00:16:02 To musi być darmowy piątek.
00:16:04 - Nie ludziska, nie wydurniajmy się.
00:16:36 Witam.
00:16:38 Jak się pan ma?
00:16:50 78. Świetny rok.
00:16:53 "Łowca jeleni" dostał Oscara za najlepszy film.
00:16:58 Pewnie to panu umknęło.
00:17:01 Jest w nim świetna scena
00:17:13 Jest tu jakieś dobre miejsce,
00:17:19 Życzę miłej nocy.
00:17:35 Facet na zapleczu,
00:17:38 Wy coś wymyślcie,
00:17:43 Stary, twój kumpel nie może sobie poradzić
00:17:47 Wyrobi się.
00:17:57 - Rzuć pieniądze na ladę.
00:18:04 "Nieważne ile razy otrząśniesz,
00:18:08 Poetyckie ale prawdziwe.
00:18:22 Znikający człowiek.
00:18:28 Co?
00:18:33 Myślisz, że mam szansę u Liz?
00:18:35 Gdzie poszedł ten facet?
00:18:37 Przepraszam, komu muszę obciągnąć,
00:18:41 To będzie równo 16 dolarów.
00:18:46 Stuckey Red's to najlepszy bar w okolicy.
00:18:52 Dziękujemy, to bardzo pomocne.
00:18:54 No a co z tym obciąganiem?
00:19:03 - Jim próbował obciągnąć staruszkowi.
00:19:06 Co się stało?
00:19:07 Szkoda, że go nie widziałaś.
00:19:10 Uświadamiał nas o kuponach
00:19:13 Mamy kupony do restauracji.
00:19:15 Liz, gdzie jest Billy?
00:19:17 Nie wiem.
00:19:20 - Spójrzcie, co znalazłem w łazience.
00:19:25 Kolejną?
00:19:27 "Pokrwawienia z Asbury Park,
00:19:32 25 najbardziej przerażających pomieszczeń
00:19:35 z okazji ponownego otwarcia tunelu strachu,
00:19:40 Daj zobaczyć.
00:19:43 - Naprawdę? I w jaki sposób czyni cię to fajnym?
00:19:47 Może później.
00:19:49 - W każdym parku rozrywki jest to samo.
00:19:53 Straszny diabelski młyn.
00:19:58 Dobra...
00:20:01 To jest atrakcja rodem z horroru,
00:20:04 Jak w jednym z odcinków The Twenties
00:20:08 Przegapiłam.
00:20:09 To ogólnie wagoniki na torach,
00:20:13 Uwielbiam te rzeczy...
00:20:15 Czytałem o tym miejscu.
00:20:19 To miejsce zostało zamknięte jakieś 20 lat temu,
00:20:24 To musiało być coś poważnego,
00:20:38 Zakład Psychiatryczny Bayshore.
00:20:42 Dwa tygodnie wcześniej.
00:21:14 Jest ktoś w domu?
00:21:16 Ścisły wegetarianin.
00:21:43 "Ścisły wegetarianin" akurat.
00:21:48 Wiem, że masz zmasakrowaną twarz,
00:21:55 Co się stało?
00:22:00 Materac jest za miękki?
00:22:05 Przez długi czas trzymali cię
00:22:10 Lubisz te specjały,
00:22:16 Słyszysz mnie, świrze?
00:22:18 Myślę, że stara dobra, amerykańska wołowina,
00:22:24 Z odrobiną żelaza na wierzchu i gotowe.
00:22:27 Chodźmy stąd, to głupi pomysł.
00:22:31 Spójrz na jego uszy,
00:22:34 W dupie ma, czym go nakarmisz.
00:22:37 Słyszałem, że wegetarianie chorują,
00:22:40 Chcę tylko zobaczyć,
00:22:43 Przecież to szpital.
00:22:48 To zombie. Chodź pozaczepiamy dziewczyny,
00:22:53 Teraz ci się spieszy? Mamy całą noc.
00:23:04 Czas na kolację, popaprańcu.
00:23:11 Co jest?
00:23:15 Mam to odesłać do szefa kuchni,
00:23:20 Co jest?
00:23:23 To na nic.
00:23:33 Co to było?
00:23:35 Może biedne maleństwo się przeziębiło.
00:23:38 - Może być uczulony. Spadajmy stąd.
00:23:43 Jedz to.
00:23:48 To świetny towar.
00:24:08 ...klacie.
00:25:44 Ktoś z was, kiedyś w ogóle był
00:25:47 Byłem w dzieciństwie w Orlando.
00:25:50 Potem przez dwa lata miałem koszmary.
00:25:53 - Zawsze śnią ci się koszmary.
00:25:57 Nie będziecie poruszać tego problemu,
00:25:59 Będziemy tamtędy przejeżdżać
00:26:04 Szkoda, zapowiadała się niezła zabawa.
00:26:07 Bzdura Liz,
00:26:10 Nigdy byś tam nie weszła. Mówisz tak tylko teraz,
00:26:14 To dla dzieciaków,
00:26:16 Postawię pieniądze,
00:26:20 Jesteś takim pieprzonym, zdradliwym dupkiem Steve,
00:26:23 Musisz być najtwardszą, najfajniejszą, najodważniejszą osobą
00:26:27 Ludzie, wyluzujcie.
00:26:29 - Jest jeden sposób, żeby rozwiązać spór.
00:26:33 Ma ktoś ochotę zaoszczędzić trochę pieniędzy
00:26:35 Nie ma mowy.
00:26:37 Dlaczego nie?
00:26:42 Tak, to byłoby świetne.
00:26:44 Wciąż czytam o tym, jak nasze pokolenie jest skazane na porażkę.
00:26:52 Więc zróbmy coś.
00:26:54 - Wchodzę.
00:26:56 Zwariowaliście.
00:26:58 Pieprzyć motel.
00:27:01 To coś, o czym będziemy opowiadać,
00:27:04 Powinniśmy chociaż sprawdzić.
00:27:10 Dobra, no to mamy plan.
00:27:13 Jeśli zostaniemy dzisiaj w tunelu strachu,
00:27:44 Boże.
00:27:48 Co?
00:27:53 - Długo jeszcze?
00:27:57 - Od czego?
00:28:00 - Co? Nie zatrzymuj samochodu.
00:28:04 To prawie tak dobre,
00:28:07 - To albo wariatka albo nimfomanka.
00:28:11 To bezdomna, psychiczna nimfomanka.
00:28:15 Skąd w ogóle wiemy, że jest sama?
00:28:20 - Może zepsuł się jej samochód.
00:28:23 Nie widzę samochodu.
00:28:25 Wiecie ludzie, widziałem jeden odcinek Twilight Zone...
00:28:28 Cicho.
00:28:30 Czuję się zobligowany zabrać tą gorącą dupcie.
00:28:36 To twój postępujący wzwód.
00:28:44 Witam.
00:28:47 Wskakuj.
00:28:57 - Jak się masz?
00:28:58 - Jestem Jim.
00:29:03 Cześć.
00:29:05 - Gdzie jedziesz?
00:29:07 Jacksonville.
00:29:10 - Zepsuł ci się samochód?
00:29:15 Co za ironia...
00:29:19 W pasy wierzę.
00:29:23 I mówi to ktoś, kto zgadza się
00:29:28 - Bill, mogę na chwilkę pożyczyć telefon?
00:29:33 Ja chyba wierzę,
00:29:38 Chociaż raz, kiedy jechałam za wycieczką wędkarzy...
00:29:41 Po prostu świetni faceci.
00:29:44 W każdym razie taki facet,
00:29:51 Od słowa do słowa...
00:29:55 pyta mnie dokąd jadę.
00:29:59 I nie pytajcie, jak się zaczęło,
00:30:02 i może nie znam się na wielu rzeczach,
00:30:09 Po prostu ją chwytam, kapujecie?
00:30:12 Więc ten yuppie-debil zaczyna mówić mi o muzyce
00:30:19 a ja... i jaka teraz jest młodzież,
00:30:22 Kiedyś muzyka wykraczała poza czas i przestrzeń.
00:30:28 To jak symbiotyczna reakcja między....
00:30:33 To jak symbiotyczna reakcja miedzy życiem,
00:30:37 śmiercią...
00:30:39 centrami handlowymi, zwierzętami,
00:30:42 Więc ten dzieciaty koleś,
00:30:47 i obłapuje mnie tymi spoconymi łapami.
00:30:55 Więc co zrobiłam...
00:30:58 Nachyliłam się i przywaliłam mu...
00:31:03 naprawdę mocno, w bardzo czułe miejsce.
00:31:07 Trafiłam w dziesiątkę.
00:31:14 Zadzwonił dzwoneczek i wygrałam maskotkę.
00:31:18 No ale oprócz tego,
00:31:21 Cztery godziny czekałam na następną.
00:31:24 Do czego to ja zmierzam?
00:31:29 A tak...
00:31:31 Ogólnie muszę wierzyć,
00:31:38 Ma ktoś coś przeciw,
00:31:40 "Potrafisz powiedzieć "prozac"?
00:31:47 Cześć Jen, witam na pokładzie.
00:31:51 Wiedziałam, że jesteście spoko...
00:31:56 To moje maleństwo.
00:31:59 Musisz wiedzieć, że planujemy trochę pozwiedzać.
00:32:02 Spędzimy tam noc.
00:32:06 Uwielbiam tunele strachu.
00:32:11 Zabawne, myślałam, że już się zabrałaś.
00:32:13 Nie martwcie się, mam własne zaopatrzenie.
00:32:16 Ktoś chcę się wybrać w prawdziwą podróż?
00:32:19 O Boże.
00:32:22 I vice versa.
00:32:35 Dawno tu nie byłem.
00:32:37 Gdzie my jesteśmy?
00:32:39 - Asbury Park.
00:32:43 Co za zadupie.
00:32:46 Zadupia są najlepsze.
00:33:01 Grzybki właśnie zaczęły działać.
00:33:04 Tak?
00:33:12 Czy Springsteen nie urodził się w Asbury Park?
00:33:16 Spójrzcie na to miejsce...
00:33:19 Wygląda na zamknięte.
00:33:24 Trochę to straszne, co?
00:33:30 Najwyraźniej ten pomysł jest do bani.
00:33:34 Co to było?
00:33:43 No i po wszystkim.
00:33:46 Nie, pewnie robi obchód co godzinę.
00:33:49 To dużo czasu, żeby dostać się do środka.
00:33:54 To ochroniarz.
00:33:59 Dalej, podjedźmy od tyłu.
00:34:02 - Możemy wymyślić, jak się tam dostać.
00:34:07 Spójrzcie, odchodzi.
00:34:12 - Odjeżdża.
00:34:15 Cathy, to może być świetna zabawa.
00:34:18 Tak Jen, ale może też tak nie być.
00:34:22 - Jezu Cath, wyluzuj.
00:34:25 Dobra, to miało być dla śmiechu.
00:34:27 Dobrze, ja zaczekam tutaj
00:34:30 - Chodź Cath.
00:34:34 Idźcie.
00:34:36 Idźcie.
00:34:42 Baw się dobrze z panią "zbyt fajną na szkołę".
00:34:45 Dlaczego nie pójdziesz się zabawić?
00:34:49 Nieźle.
00:34:54 Przepraszam.
00:34:59 ale naprawdę mi cię brakowało.
00:35:13 Śmiało.
00:35:19 Jen, chodź tu.
00:35:26 To miejsce jest ogromne.
00:36:39 Mój Boże.
00:36:42 Jezu!
00:37:59 Gotowe.
00:38:03 Świetnie, brachu.
00:38:14 Jak włączyłeś światła?
00:38:16 Liz, naprawdę myślisz, że na zajęciach technicznych
00:38:21 Połączyłem kilka przewodów
00:38:25 Lubie mężczyzn, którzy wiedzą
00:38:27 - Jestem w szoku.
00:38:30 Jestem przemoczona.
00:38:34 Cathy wie gdzie jesteśmy.
00:38:38 Zgadzam się.
00:38:43 Super.
00:38:46 Pomyśleć, że mogłam trafić na prześladowcę.
00:40:17 Człowieku nie rozpieprz niczego.
00:40:18 Nie potrzebujemy oprócz oskarżenia o włamanie,
00:40:25 Steve, po prostu odpuść sobie.
00:40:32 Musiałeś najeść się tych grzybków, co?
00:40:39 Stary, odłóż to.
00:40:41 Steve, naprawdę jest w porządku.
00:40:52 Co to ma być?
00:40:55 Co się stało, Jim?
00:40:57 Co zrobiłeś z jego twarzą, Jim?
00:41:00 Nic.
00:41:11 Dobra, idziemy.
00:41:48 Nie mogę uwierzyć, że Cathy traci to wszystko.
00:41:55 Odpal mi, proszę.
00:42:00 Powoli...
00:42:03 I co sądzisz?
00:42:05 Muszę powiedzieć,
00:42:09 Mam małego dymka.
00:42:13 Sukinsyn.
00:42:23 Możemy wyłączyć te rzeczy?
00:42:29 - Widzicie to?
00:42:33 Ktoś tam jest.
00:42:39 Jesteś pewna, Liz?
00:42:44 Mniejsza z tym.
00:42:46 To miejsce zdecydowanie cierpi
00:42:51 Tak...
00:42:53 Zastanawiam się, jak ta cała negatywna energia,
00:42:58 To nie może być nic dobrego.
00:43:01 Nie mijasz się z prawdą, Jen.
00:43:04 Wiecie dlaczego zamknęli to miejsce?
00:43:08 - To miejscowa legenda.
00:43:12 Kurde człowieku...
00:43:17 Ja też jestem z Jersey.
00:43:23 O tych dwóch siostrach.
00:43:25 O dwóch siostrach...
00:43:29 które tutaj umarły.
00:43:36 Więc co się stało?
00:43:39 Zostały zamordowane...
00:43:42 posiekane...
00:43:45 a na ich pogrzebie,
00:43:49 Nikt nie chciał oglądać ich ciał.
00:43:52 To było tu ważne wydarzenie.
00:43:58 Kurcze Jim, więc to musi być prawda.
00:44:04 - Debil.
00:44:07 Legenda głosi, że był pewien facet,
00:44:11 strasznie zdeformowany jak potwór.
00:44:14 Nosił maskę...
00:44:17 Człowiek o mentalności pięciolatka.
00:44:21 Mieszkał tutaj,
00:44:25 - Mieszkał tu?
00:44:33 Facet, który założył to miejsce
00:44:38 Dwóch bardzo różnych synów.
00:44:41 Młodszy był normalny...
00:44:44 a starszy był właśnie
00:44:48 Więc trzymał ich tutaj...
00:44:51 zamkniętych w tunelu strachu.
00:44:54 Myślę, że słyszałam o czymś takim,
00:44:59 Naprawdę?
00:45:03 ale to dotyczyło objazdowego parku,
00:45:06 który jeździł od stanu do stanu, na różne święta.
00:45:11 Nie, nie...
00:45:14 to fajne, ale to nie miejska legenda.
00:45:17 Wsadzili go do więzienia?
00:45:20 Na końcu zaatakował jakiegoś urzędnika.
00:45:23 Tunel zamknięto,
00:45:32 Kto ma zioło?
00:45:36 Więc tak właśnie było.
00:45:41 Więc dlaczego nie powiedziałeś nam o tym,
00:45:44 Bo chciałem, żebyście tu weszli.
00:45:46 Gdybym wam to opowiedział,
00:45:49 Więc nie opowiedziałem.
00:45:52 To wszystko, co się tu działo to było szaleństwo.
00:45:59 Jim, jest jeden problem z twoją historią.
00:46:06 Co mianowicie, Bill?
00:46:08 Ten sam, który ma większość ludzi...
00:46:11 którzy wierzą we wszystko co słyszą,
00:46:17 Gazety przekręcają więcej faktów,
00:46:22 Więc możecie przeczytać, że potwór nie zginął.
00:46:27 Że został wtedy postrzelony,
00:46:32 Jeśli chcecie poznać moją opinię,
00:46:36 Zamiast tego wysłali go
00:46:38 - I skąd niby to wiesz?
00:46:43 Chciałbym, żeby tak było.
00:46:45 Tych dwóch nastolatków...
00:46:48 którzy zostali zabici jako ostatni,
00:46:53 to byli moi kuzyni.
00:46:55 - Kuzyni?
00:46:57 Mój Boże, mówisz poważnie?
00:47:00 Stąd wiem, że Jonah nadal żyje.
00:47:03 Dlaczego to zawsze musi być Jonah
00:47:07 Dlaczego nie Bob, Gus
00:47:12 Nie... odpuść mu.
00:47:16 Dlaczego nie Ernie?
00:47:20 Coż Elizabeth, bo Ernie to nie jego imię.
00:47:25 To Jonah
00:47:29 Naprawdę kochamy potwory w tym kraju.
00:47:35 Ale moich kuzynów zabił morderca,
00:47:42 Policyjny psycholog powiedział,
00:47:47 Możecie w to uwierzyć?
00:47:52 Więc naśladował wszystko, co tu widział?
00:47:58 Jonah widzi, Jonah robi.
00:48:05 Mocna rzecz, człowieku.
00:48:09 To było ciekawsze, niż byłby film
00:48:12 Nie powinienem był w ogóle zaczynać, przepraszam.
00:48:14 Nie Jim, to nie twoja wina,
00:48:17 Poza tym w takich miejscach
00:48:21 starając się wszystkich wystraszyć.
00:48:24 Z tą małą różnicą, że zwykle wymyśla się te historie,
00:48:30 Chyba walnął cię piorun.
00:49:11 Nic nie widać.
00:49:13 Weź jedną z lamp,
00:49:31 - Nie sięgnie tu.
00:49:33 Podaj to lustro.
00:49:40 Skieruj je tutaj.
00:49:44 Trzymaj nieruchomo.
00:49:49 Zaczekaj, myślę, że coś tam jest.
00:49:54 Nic tam nie ma.
00:50:13 Przepraszam.
00:50:17 Wyglądałeś jak ostatni pajac.
00:50:20 To było dobre.
00:50:22 Szkoda, że nie widziałeś
00:50:29 To było zabójcze.
00:50:33 Po tym co powiedziałeś w samochodzie
00:50:36 Pieprzę cię, Cathy.
00:50:39 Nie nazwałabym 3 minut, łącznie z grą wstępną
00:50:46 Co się tu stało?
00:50:50 - Co?
00:50:52 - Brałeś w tym udział?
00:50:56 - Brałeś w tym udział?
00:51:00 I kiedy zabraliśmy Jen, doszedłem do wniosku,
00:51:07 - Więc wziąłem ją na bok i poprosiłem o pomoc.
00:51:12 Naprawdę myśleliście, że zostanę sama w samochodzie?
00:51:17 - Więc ty zaplanowałeś tą wycieczkę?
00:51:21 - Ty też brałeś w tym udział?
00:51:24 Uspokój się, to tylko ja i Bill.
00:51:26 Przyjazd do tunelu strachu też jest częścią
00:51:31 Po prostu nie mogłem się doczekać,
00:51:35 Nie no poważnie,
00:51:41 Nigdy nie byłem na ich grobie,
00:51:44 na swój chory, wykręcony sposób,
00:51:50 A co z tą ulotką?
00:51:51 Miałem ją ze sobą...
00:51:55 Pojawiłaby się gdziekolwiek byśmy byli.
00:51:59 Jezu Bill, to trochę ekstremalny sposób na to,
00:52:05 Nieważne, to było świetne.
00:52:07 A twój przyjaciel Steve postawił mnie
00:52:11 kiedy wchodząc do jego pokoju,
00:52:15 - To o to chodzi?
00:52:17 Zamknij się. Tak, o to chodzi, Steve.
00:52:21 - Uprawiałeś seks z Sarą DaMatto?
00:52:24 To nie jest śmieszne...
00:52:27 - To było śmieszne.
00:52:29 Jak to mówią:
00:52:33 Daj spokój Steve, to moja szyja.
00:52:41 A ty mały gnojku...
00:52:43 - Przestań.
00:52:44 - Wyluzuj...
00:52:47 Chciałeś hołdu?
00:52:50 Kogokolwiek?
00:52:52 Teraz nie masz żadnego.
00:52:54 Odczep się od niego,
00:52:56 Powinienem był pozwolić cię tłuc w akademiku.
00:53:01 Dobra, jeśli nie masz kolejnych pomysłów,
00:53:06 Ja skończyłam.
00:53:07 Stary, wpieprzyłbym ci,
00:53:11 ale mimo wszystko, to było zajebiste.
00:53:14 Wyszedłeś ze swojej skorupy.
00:53:19 Skoro już skończyliśmy, możemy stąd iść?
00:53:24 - Masz ochotę na buziaka?
00:53:37 Odegrać się na byłym, zdradliwym chłopaku...
00:53:44 Mam wrażenie, że do przyszłego weekendu,
00:53:49 Pewnie tak.
00:53:57 - To dziwne, drzwi są zamknięte.
00:54:02 Zrobiłbym to,
00:54:07 Dalej Jim, otwórz te drzwi.
00:54:10 - Założę się, że to Steve.
00:54:15 Wyluzujcie.
00:54:18 Proszę Steve, to nie jest śmieszne.
00:54:22 Przeprosiła cię, Steve.
00:54:35 Odwaliłem straszną fuszerkę w tych przewodach.
00:54:41 Zejdę na dół i to naprawię.
00:54:43 Pospiesz się.
00:54:45 Właściwie to możesz przejechać się
00:54:48 no bo czego to się nie robi dla zabawy.
00:55:38 Jezu Chryste, o mało nie dostałem zawału.
00:55:41 Chciałam, żeby stanęło ci coś innego
00:55:49 - Te grzybki naprawdę dają kopa.
00:55:53 Przez chwilę działało.
00:55:59 Może pracuje nad tym.
00:56:01 Założę się, że ta mała dziwka
00:56:04 Cholera, nawet nie zauważyłam,
00:56:08 Widziałaś, żeby Steve szedł tu za mną?
00:56:13 Naprawdę?
00:56:17 O mój Boże.
00:56:19 Nie czujesz się wspaniale?
00:56:21 W sumie to nie musimy iść już teraz.
00:56:25 Masz niezbyt dobre wyczucie czasu, wiesz?
00:56:31 To właśnie moje wyczucie czasu,
00:56:38 A co z resztą?
00:56:40 Nie znaleźliby drogi tutaj,
00:56:44 Ale słyszałem jak wołają.
00:56:46 Myślę, że powinniśmy pozwolić dzieciom,
00:56:50 - Poza tym, mamy przed sobą grę dla dorosłych.
00:56:57 Przepraszam...
00:57:00 momencik.
00:57:03 Co chcesz zrobić?
00:57:05 Trochę...
00:57:10 Zaprosiłem trochę nastroju,
00:57:14 Stara sztuczka...
00:57:32 Dziękuję.
00:57:37 Pieprzony Steve, nienawidzę go...
00:57:41 Założę się,
00:57:44 - Masz za swoje.
00:57:48 Przepraszam.
00:57:49 Nic nie widzę.
00:57:53 Liz, uważaj na tory.
00:57:56 Nie wiem o czym wy myślicie,
00:57:59 ale jeśli mamy stąd wyjść,
00:58:02 - Po ciemku?
00:58:04 Powinniśmy użyć metody koncertowej.
00:58:06 A co to takiego?
00:58:08 - Masz zapalniczkę, nie?
00:58:11 No to idziemy.
00:58:33 Tak już lepiej.
00:58:39 Dzięki.
01:00:18 Steve?
01:00:39 Krzyczą.
01:00:42 O Boże,
01:00:47 Oni tylko się wygłupiają.
01:00:50 Robią sobie jaja.
01:01:07 Cathy, musimy iść i to zaraz.
01:01:11 Musimy sprowadzić pomoc.
01:01:16 Jim!
01:01:20 Gdzie jesteście?
01:01:24 Co to było?
01:01:29 Nie możesz mnie zostawić w takim stanie.
01:01:34 Jen, dobijasz mnie.
01:01:36 Proszę.
01:01:46 To świetne.
01:01:49 Już prawie doszedłem.
01:02:29 Chodź tu.
01:02:32 Pocałuj mnie.
01:02:38 Co do kurwy?
01:03:22 Jasna cholera.
01:03:25 Wracaj.
01:03:29 Nie zostawiaj mnie tutaj.
01:03:39 Pomocy...
01:03:46 Niech mi ktoś pomoże.
01:04:34 Słyszałaś?
01:04:54 Posłuchaj mnie...
01:04:58 Tam na dole nie wytrzymałam...
01:05:01 Słuchaj mnie, tam na dole nie wytrzymałam,
01:05:05 Musimy się stąd wydostać.
01:05:08 Musi być inne wyjście,
01:05:12 Cokolwiek... przecież to park rozrywki,
01:05:39 - Jestem zmęczona.
01:05:53 Nie, nie...
01:05:54 To moja wina, nie rozumiesz?
01:05:58 Muszę znaleźć resztę.
01:06:01 Sprowadź pomoc.
01:06:16 Cathy.
01:08:55 Jestem tutaj.
01:08:58 Gdzie jesteś?
01:10:20 Cathy.
01:12:17 Tu Reggie, jestem w północno-wschodniej części promenady,
01:12:24 Henry, Lou to oznacza was.
01:12:28 W czym problem, Reggie?
01:12:29 Dostałem zawiadomienie o hałasach
01:12:34 Zgadzam się, jak mogę pomóc?
01:12:36 Kierując się definicją słowa "wsparcie",
01:12:40 - Posiłki są w drodze.
01:13:07 Jest tu kto?
01:13:11 Jest tu ktoś?
01:13:13 O mój Boże!
01:13:15 Jest tu kto?
01:13:26 Boże, proszę,
01:13:29 Jest tu ktoś?
01:13:41 Do cholery dziewczyno,
01:13:45 Dobra, posłuchaj...
01:13:50 Chodź ze mną,
01:13:53 Uspokój się.
01:13:56 Co ty pokazujesz?
01:14:53 Lepiej tam jedźmy
01:14:56 Dobra.
01:15:42 O mój Boże.
01:15:45 Pomóż mi.
01:15:46 Działaj...
01:16:51 Niech ktoś odbierze ten pieprzony telefon.
01:17:02 "Pomocy".
01:18:16 Cathy... Cathy ocknij się.
01:18:31 Jim.
01:18:33 Bill?
01:18:41 Bill.
01:18:44 Stary, ty żyjesz.
01:18:49 Nic ci nie jest?
01:18:51 Jestem od tego tak daleki, jak to możliwe.
01:18:58 Musimy się stąd wynosić.
01:19:01 To już koniec.
01:19:04 Wiem... już dobrze.
01:19:09 On nie żyje?
01:19:10 Żartujesz? Nie wiem czy to on, czy ona, czy to.
01:19:15 Musimy wziąć Cathy
01:19:20 Nic jej nie jest?
01:19:23 Wyczuwam puls, nie wiem.
01:19:32 Bill...
01:19:35 Co ty tu robisz? Widziałem jak uciekacie.
01:19:41 Żartujesz, Jim?
01:19:44 Znam to miejsce jak własną kieszeń.
01:19:53 Ilu przyjaciół masz teraz, Steve?
01:20:00 Zemsta, co?
01:20:03 Nie nazywaj tego zemstą.
01:20:06 o czasie na sprawiedliwość.
01:20:13 Pieprzę was dupki.
01:20:23 Dlaczego?
01:20:25 Coż Jim, wychodzi na to,
01:20:30 Jednak najlepszą przyjaciółką dziecka
01:20:33 tylko starszy brat.
01:20:38 Każde morderstwo, które popełnił,
01:20:43 On nie tylko się bawił.
01:20:49 Bawił się dla mnie.
01:20:54 Niektóre potwory jest ciężej rozpoznać
01:22:08 Dziękuję za pomoc, Cathy.
01:23:07 tłumaczenie: piotrazzz
01:23:11 >> Napisy pobrane z http://napisy.org <<