Die Another Day

pl
00:02:55 Co to ma znaczyć?
00:03:41 BAZA PUŁKOWNIKA TAN-SUN MOON
00:03:55 Otwórz worek.
00:04:02 To cię nauczy robienia mi wykładów.
00:04:17 Zamknąć właz.
00:04:24 Znajdźcie mi nowego terapeutę.
00:04:36 PRZEKAZUJĘ
00:04:50 Jestem Zao.
00:04:52 A ty spóźniony.
00:04:55 Pan Van Beerg.
00:04:58 Już nie mogłem się doczekać tego spotkania.
00:05:00 Ja również.
00:05:02 Moi przyjaciele, afrykańscy Ministrowie
00:05:06 Niewielu ma odwagę handlować Diamentami Konfliktu,
00:05:11 Wiem wszystko o UN.
00:05:12 Studiowałem w Oxfordzie i Harvardzie.
00:05:15 Spotkałem się z zachodnią hipokryzją.
00:05:19 Ma pan całkiem ładną kolekcję samochodów,
00:05:25 Pokaż diamenty.
00:05:27 Pokaż mi broń.
00:05:33 PRZYWIEŹCIE BROŃ.
00:05:46 Handel bronią w strefie zdemilitaryzowanej...
00:05:49 Tam jest pole minowe.
00:05:52 Kulturowa kontrybucja amerykanów.
00:05:54 Milion min.
00:05:56 A moje poduszkowce się unoszą...
00:06:15 APG, miotacze ognia, broń automatyczna
00:06:21 Moje diamenty?
00:06:27 SPRAWDŹ TO SZYBKO
00:06:36 Nie wypieprz wszystkiego na raz.
00:06:38 Nie...mam specjalne plany co do nich.
00:06:58 Nazywa się James Bond.
00:07:11 Panie Van Beerg.
00:07:18 Nowy niszczyciel czołgów.
00:07:22 Oczywiście.
00:07:37 I jak teraz, proponuje mnie pan zabić...
00:07:40 ...panie Bond?
00:07:46 To żałosne.
00:07:48 Wy Brytyjczycy nadal uważacie,
00:07:51 Ale...
00:07:52 ...ty nie dożyjesz dnia...
00:07:54 ...kiedy cała Korea będzie rządzona przez Północ.
00:07:56 Więc, mamy coś wspólnego.
00:08:01 KTO TO?
00:08:02 GDZIE JEST MÓJ SYN?
00:08:04 TO GENERAŁ.
00:08:08 HALO...OJCZE?
00:08:09 CZEMU TAM SIĘ PALI?
00:08:10 BĘDĘ ZA PIĘĆ MINUT.
00:08:15 ZABIERZCIE STĄD BROŃ.
00:08:16 ...I ZABIJCIE SZPIEGA.
00:12:29 Uratowany przez dzwonek.
00:12:53 Mój syn nie żyje.
00:13:39 ŚMIERĆ NADZEJDZIE JUTRO
00:16:46 14 MIESIĘCY PÓŹNIEJ
00:17:09 Nie pochwalam tego co tu robią.
00:17:12 Przedstaw zarzuty.
00:17:27 Wciąż twardy.
00:17:30 Walczysz do końca.
00:17:33 Twoi ludzie cię opuścili.
00:17:36 Zaprzeczono twojemu istnieniu.
00:17:41 Czemu wciąż milczysz?
00:17:47 To już bez znaczenia.
00:17:50 Rzeczy wymknęły się spod kontroli.
00:18:32 Czy dotrze pan do końca, panie Bond?
00:18:36 Oszczędź mi nieprzyjemności.
00:18:41 15 lat po tym jak Supermocarstwa
00:18:45 ...ty przybyłeś.
00:18:48 Brytyjski szpieg. Zabójca.
00:18:53 A teraz linia graniczna dowiodła,
00:19:02 Ty...
00:19:05 ...ty zapłacisz za mojego syna.
00:19:07 Twoi ludzie,
00:19:16 Miałem nadzieję,
00:19:18 że zachodnia edukacja pozwoli mu zerwać
00:19:23 ...ale jedyne, co to spowodowało...
00:19:26 ...to korupcja.
00:19:27 Może skończylibyśmy już z tym?
00:19:31 Mój syn miał sprzymierzeńca na Zachodzie.
00:19:36 Po raz ostatni...kto to był?
00:19:39 Kto spowodował, że zdradził swój kraj
00:19:43 Ta sama osoba, która zdradziła mnie.
00:19:48 Odwróć się!
00:20:00 Zacznij iść.
00:20:25 Proszę tu podejść...tutaj...
00:20:44 Zao...
00:20:46 ...zostałem przehandlowany...
00:20:51 ...za ciebie.
00:20:55 Twój czas nadejdzie.
00:20:57 Nie tak szybko, jak twój.
00:21:04 James chodź tu...nie mamy dużo czasu.
00:21:17 Popatrz na niego...
00:21:20 ...myślałeś, że z niego taki bohater.
00:21:34 Witamy z powrotem.
00:21:38 Przepraszam Bond.
00:21:40 Ruszajmy.
00:21:50 Żadnych infekcji biologicznych...jest czysty.
00:21:54 Ciśnienie krwi 120/80.
00:21:57 Oznaki neurotoksyn...
00:22:02 ...jadu skorpiona.
00:22:04 Również ślady serum antyjadowego...
00:22:06 ...truli go i używali antidotum...
00:22:09 Organy wewnętrzne
00:22:12 ...ale nie są w najlepszym stanie.
00:22:21 Dzień Dobry.
00:22:36 Witaj z powrotem.
00:22:47 Też mi gościnność...
00:22:59 Nie wyglądasz na zbyt zadowoloną
00:23:02 Jeżeli wszystko byłoby po mojemu,
00:23:07 Twoja wolność,
00:23:12 Zao.
00:23:14 Próbował wysadzić Bazę
00:23:17 Zabił trzech chińskich agentów,
00:23:21 A teraz jest wolny.
00:23:25 Nigdy nie prosiłem
00:23:27 Wolałbym umrzeć w więzieniu,
00:23:30 Miałeś cyjanek.
00:23:31 20 lat temu...
00:23:34 Najlepszy amerykański agent
00:23:38 ...został stracony tydzień temu.
00:23:40 Amerykanie wychwycili sygnał
00:23:44 I myślisz, że to ja?
00:23:45 Byłeś jedynym na miejscu.
00:23:48 Myślą, że udało się ciebie złamać torturami
00:23:51 Musieliśmy cię wydostać.
00:23:58 A co ty myślisz?
00:24:09 Kiedy byłeś pod wpływem narkotyków,
00:24:13 Znam zasady.
00:24:15 A numer jeden brzmi:
00:24:17 Nie poddawać się pod groźbą śmierci.
00:24:21 Moja misja została ujawniona.
00:24:23 Moon dostał telefon wydający mnie.
00:24:27 Miał wspólnika na zachodzie,
00:24:30 Czy to prawda,
00:24:32 Wcale nie.
00:24:35 Ta sama osoba, która wystawiła mnie wtedy,
00:24:38 Żeby wydostać Zao.
00:24:39 Zamierzam go dorwać.
00:24:41 Jedyne gdzie się wybierasz,
00:24:45 Stan 00 zostaje zwieszony.
00:24:47 Na jak długo?
00:24:49 Na tyle ile będzie trzeba.
00:24:53 Ciągle jesteś jednym z nas.
00:25:24 PULS
00:26:05 ...coś się dzieje...25 jednostek...natychmiast...
00:26:14 ...200 dżuli...300...
00:26:18 ...przygotujcie adrenalinę...
00:26:21 ...wal!
00:26:30 Wypisuję się.
00:26:35 Dziękuję za pocałunek życia.
00:27:49 Mój apartament poproszę.
00:27:52 Czy ma pan kartę kredytową?
00:27:55 Lub też jakiś bagaż, sir?
00:27:58 Panie Bond.
00:27:58 Dobrze pana widzieć.
00:28:00 Kopę lat.
00:28:01 Panie Chang.
00:28:02 PRZYGOTOWAĆ APARTAMENT PREZYDENCKI
00:28:05 Mógłby pan przysłać mojego krawca
00:28:07 Homary są doskonałe...
00:28:09 ...z kawiorem i kawałkami rekina.
00:28:12 I jeśli jakiś został...
00:28:13 ...Bolingere '61.
00:28:15 Oczywiście.
00:28:16 WYKONAĆ...SZYBKO.
00:28:19 Był pan zajęty,
00:28:22 Po prostu próbuję przeżyć, panie Chang...
00:28:24 ...tylko przeżyć.
00:28:46 Jestem Pokojowym Kwiatem Pożądania...
00:28:50 Przychodzę z pozdrowieniami Kierownika.
00:28:52 Ależ oczywiście.
00:28:54 Wejdź.
00:29:01 Proszę na łóżko.
00:29:06 Ależ oczywiście.
00:29:12 Nie jestem tego typu masażystką.
00:29:17 A ja nie tego typu klientem.
00:29:26 Myślałeś, że nie znam sposobów
00:29:31 Hong-Kong teraz należy do nas, Bond.
00:29:33 Nie martw się o to...
00:29:35 ...nie jestem tu po to, żeby go odbierać.
00:29:41 Opuść ręce.
00:29:43 Czego ty chcesz do cholery?
00:29:45 Pomóc ci wyrównać rachunki.
00:29:48 Zao zabił trzech twoich ludzi.
00:29:51 Zabierzesz mnie do Północnej Korei,
00:29:56 A co ty z tego będziesz miał?
00:29:59 Szansę na wyrównanie rachunków.
00:30:01 Zao posiada informację,
00:30:10 Muszę skontaktować się z Pekinem.
00:30:12 To zrób to...a teraz się wynoś.
00:30:15 Chyba, że będzie ten masaż.
00:30:34 A...pan Bond.
00:30:37 Małe podziękowanie...od nas.
00:30:47 Kuba?
00:30:48 Wygląda na to, że pan Zao
00:30:52 Jeśli go pan znajdzie...
00:30:56 Z przyjemnością.
00:30:58 HAWANA
00:31:32 Przyszedłem odebrać Delictatos.
00:31:34 Delicatos?
00:31:36 Nie robimy Delictatos od 30 lat.
00:31:39 Uniwersalny Eksport.
00:31:51 Za mną.
00:32:31 Już zaczynałem myśleć,
00:32:35 Mają specyficzne działanie na zdrowie, panie...
00:32:39 Bond.
00:32:41 ...panie Bond.
00:32:44 Wie pan czemu?
00:32:45 To środek uzależniający od tytoniu.
00:32:48 Powoli wypalający.
00:32:50 Nigdy się nie wydostaje.
00:32:56 Tak jak śpiący...
00:32:58 Nadszedł czas na małe przebudzenie.
00:33:02 Kocham mój kraj, panie Bond.
00:33:04 Nigdy nie prosiłem,
00:33:07 Ścigam północno-koreańczyka.
00:33:09 Turysta?
00:33:10 Terrorysta.
00:33:11 Terrorysta to inne słowo na
00:33:14 Zao, nie interesuje wolność
00:33:25 Wciąż mam kilku przyjaciół na wysokich stanowiskach.
00:33:31 Mam wiadomości.
00:33:33 Ta osoba, o której mówiliśmy.
00:33:36 Znaleźliśmy twojego znajomego, tutaj.
00:33:38 Na wyspie.
00:33:41 Jest tam dziwna klinika
00:33:46 Prowadzi badania w terapii genetycznej.
00:33:48 Zwiększa możliwości ludzkiego życia.
00:33:52 Naszych ukochanych kobiet...
00:33:56 PTAKI
00:33:58 Może i straciliśmy naszą wolność w rewolucji, ale...
00:34:02 ...nasza służba zdrowia jest najlepsza.
00:34:04 Ty też nieźle wyszedłeś na rewolucji.
00:34:07 Każdy sobie jakoś radzi.
00:34:10 Zdziwiłbyś się ilu przedstawicieli Rządów
00:34:15 ...po wspomnienia czasów dekadenckich.
00:34:20 Mogę to pożyczyć?
00:34:21 Jasne.
00:34:22 Moi znajomi mówili mi,
00:34:25 Chciałbym móc dać ci coś więcej.
00:34:30 Przydałby się szybki samochód.
00:35:15 Panie Q.
00:35:16 Oto pański bilet do kliniki Alvareza na jutro.
00:35:19 Najwyższy czas Fidel.
00:35:20 Załatw jeszcze trochę dziewczyn...
00:35:27 Chyba że chcesz być jako
00:36:34 Przepiękny widok.
00:36:39 Tak...rzeczywiście.
00:36:42 Szkoda, że nikt inny tego nie zauważa.
00:36:45 Drinka?
00:36:48 Powinnaś spróbować.
00:36:52 Przyjaciele nazywają mnie
00:36:56 Moi przyjaciele nazywają mnie James Bond.
00:36:59 Jinx powiadasz?
00:37:01 Urodzona w piątek 13-tego.
00:37:04 Wierzysz w pecha?
00:37:06 Powiedzmy, że moje związki nie trwają długo.
00:37:11 Znam to uczucie.
00:37:16 Drapieżniki zazwyczaj ukazują się
00:37:20 A to czemu?
00:37:21 Wtedy zwierzyna wychodzi się napoić.
00:37:26 Za mocne dla ciebie?
00:37:29 Mogłabym polubić...jakbym miała czas.
00:37:33 A ile czasu masz?
00:37:35 Aż do świtu.
00:37:37 A ty?
00:37:38 Ja tu jestem dla ptaków.
00:37:42 Ornitolog.
00:37:44 Ornitolog.
00:37:48 To dlatego lornetka...
00:37:52 Nie będziesz dziś zbyt zajęty sowami?
00:37:56 Nie, sowy mnie nie interesują.
00:37:58 Nie mam nic do roboty do rana.
00:38:02 Na pewno nie z ptakami.
00:38:07 Więc co te twoje drapieżniki robią...
00:38:10 ...kiedy zajdzie słońce?
00:38:15 Ucztują...
00:38:18 ...jakby jutra miało nie być.
00:39:08 Czy zawsze ci jest tak dobrze?
00:39:11 Od dawna nie miałem dobrej kobiety.
00:39:17 Kto powiedział, że jestem dobra?
00:40:33 Czego chcesz do cholery?
00:40:35 Nie?
00:40:37 Teraz tak.
00:40:39 Buenos dias.
00:40:40 Witam.
00:41:00 WYSPA LOS ORAGNOS.
00:41:44 Buenos dias.
00:41:49 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
00:00:03 Proszę pozwolić mi wyjaśnić, obie fazy.
00:00:05 Po pierwsze, zabijamy rdzeń kręgowy.
00:00:10 Faza druga.
00:00:12 Wkładamy nowe DNA uzyskane od kilku dawców.
00:00:15 Sierot, uciekinierów...
00:00:20 Lubię myśleć o sobie jak o artyście.
00:00:24 A to jest co tworzę.
00:00:29 Dziękuję.
00:00:32 To niestety bolesny proces.
00:00:34 Ale...
00:00:36 ...sądzę, że wszystkim wielkim artystom...
00:00:39 ...spodobała by się praca...z tobą.
00:00:45 Wie pan...większość artystów...
00:00:47 ...była naprawdę doceniona...
00:01:10 ...mój ojciec był sierżantem...
00:01:12 ...mieszkaliśmy w małym domu...
00:01:45 FAZA PIERWSZA ZAKOŃCZONA
00:02:19 Dobrze...
00:02:21 ...zwróciłem twoją uwagę.
00:02:26 Kto płaci za twoją przeróbkę, Zao?
00:02:31 Ta sama osoba, która wystawiła mnie
00:03:31 James?
00:03:32 Co się dzieje?
00:03:34 Jinx...musisz stąd uciekać.
00:03:36 Ruszaj!
00:05:57 Widzisz przyjacielu...
00:05:59 ...chemiczna kompozycja wskazuje,
00:06:03 Diamenty Konfliktu.
00:06:07 Tu jest jakieś oznaczenie.
00:06:10 G.G.
00:06:11 Mogę zobaczyć?
00:06:17 Ach tak...
00:06:19 ...z Korporacji Graves'a w Islandii.
00:06:22 To jego oznaczenie.
00:06:26 Człowiek nazywający się Gustav Graves
00:06:32 Są identyczne z Diamentami Konfliktu.
00:06:36 Co za zbieg okoliczności.
00:06:41 ...jak mógł uciec z brytyjskiego okrętu wojennego...
00:06:44 ...pośrodku Hong-Kongu prosto spod waszych nosów?
00:06:47 Interesująca stacja Moneypenny?
00:06:49 Byłam ciekawa czy nadchodzi burza.
00:06:51 Mieliście wyrzucić klucz
00:06:55 Czy sugeruje pan, że pomogłam mu
00:06:59 Bond wydostał się naprawdę szybko, czyż nie?
00:07:01 Do tego go wyszkolono.
00:07:03 Twój chłopak był bardzo zajęty podczas treningów.
00:07:05 Pojawił się na Kubie i wysadził klinikę.
00:07:07 Posłuchaj...posprzątaj na swoim podwórku...
00:07:11 ...albo my to zrobimy za ciebie.
00:07:27 Pański drink, sir.
00:07:30 Dobrze, że lubię wstrząśnięte.
00:07:38 GUSTAV GRAVES
00:07:59 ...kiedy on się zjawi...nie wiem...
00:08:04 Wygląda na to,
00:08:05 Właściwie to jest dokładnie o czasie.
00:08:43 Cóż za wspaniały dzień by zostać rycerzem.
00:08:45 Czy używał pan swojego tytułu panie Graves?
00:08:47 Znacie mnie...
00:08:48 ...jestem dumny z mojej zaadoptowanej nacji,
00:08:51 Chyba nie jest pan zaskoczony, nadaniem tytułu...
00:08:53 ...po przeznaczaniu takich ilości funduszy
00:08:56 Wolę tytuł: poszukiwacz przygód.
00:08:58 Słyszeliśmy plotki o jakimś programie kosmicznym.
00:09:01 Co to za tajemnica?
00:09:01 To nie tajemnica...to niespodzianka.
00:09:03 Ale nie martwcie się...
00:09:05 Wygląda na to, że działa pan
00:09:07 Czy to prawda, że nie potrzebuje pan snu?
00:09:09 Ma się tylko jedną szansę w życiu.
00:09:10 Czemu marnować ją na sen?
00:09:12 Czy nie stara się pan o miejsce
00:09:14 Słyszeliśmy,
00:09:17 Nigdy nie jestem szaleńczy.
00:09:18 O to chodzi w szermierce.
00:09:19 Zdobyć punkt.
00:09:21 Dziękujemy wam wszystkim.
00:09:22 Mam nadzieję, że zrozumiecie,
00:09:56 Verity.
00:09:59 James Bond.
00:10:01 Twoja lekcja.
00:10:07 Widzę, że dobrze sobie radzisz
00:10:09 Uczyli mnie,
00:10:15 Mógłbyś?
00:10:16 Chyba popuściło na dole.
00:10:20 Czemu nie.
00:10:28 Naciesz oczy najlepszym ostrzem w klubie.
00:10:32 Gustav Graves?
00:10:34 Jego rzecznik prasowy, Miranda Frost.
00:10:41 Moja protegowana.
00:10:43 Wspaniała, czyż nie?
00:10:45 Zabrała złoto w Sydney.
00:10:47 Przez walkowera o ile pamiętam.
00:10:49 Walkowera?
00:10:50 Ten który ją pokonał był na sterydach.
00:10:53 Mirandzie należało się to złoto.
00:10:56 A teraz uczy Gravesa
00:10:58 On interesuje się tylko gotówką.
00:11:01 Już tyle wygrał,
00:11:09 Chcesz go poznać?
00:11:11 Absolutnie.
00:11:15 Prowadź.
00:11:20 Gustav.
00:11:24 A pan?
00:11:25 Bond.
00:11:30 Czy my się nie spotkaliśmy?
00:11:32 Myślę, żebym pamiętał.
00:11:36 Oczywiście, że tak.
00:11:39 Jest pan hazardzistą, panie Bond?
00:11:41 Jeżeli stawki są w porządku.
00:11:44 Tysiąc za punkt,
00:11:49 Chcesz postawić Verity?
00:11:54 Nie dziękuję.
00:11:56 Nie lubię walk kogutów.
00:12:00 Możemy?
00:12:03 Przepraszam.
00:12:07 Do trzech trafień?
00:12:10 ...pozycje...
00:12:12 ...gotowi...
00:12:13 ...walczyć...
00:12:25 ...trafienie...
00:12:27 ...pozycje...
00:12:29 ...walczyć...
00:12:37 ...trafienie...
00:12:39 Słabo.
00:12:40 Chcesz kontynuować?
00:12:42 Chcesz podnieść stawkę?
00:12:45 Na ile cię stać?
00:12:47 Zagrajmy o to.
00:12:51 Znalazłem to na Kubie.
00:12:54 Wydaje mi się, że to jeden z twoich.
00:12:58 O rany...
00:13:00 ...ale z ciebie podróżnik.
00:13:02 Ale diamenty nie są dla wszystkich.
00:13:07 Wspaniały okaz.
00:13:10 Całkowicie identyczny jak
00:13:15 Więc zaraz przegrasz coś bardzo cennego.
00:13:20 ...pozycje...
00:13:24 ...gotowi...
00:13:25 ...walczyć...
00:13:34 O rany...
00:13:37 Chcesz kontynuować?
00:13:40 Oczywiście, że chcę kontynuować,
00:13:43 Ale skoro podnosimy stawkę...
00:13:45 ...to wzmocnijmy może broń?
00:13:49 Zróbmy to po staremu...
00:13:51 ...do pierwszej krewi
00:16:08 Wystarczy.
00:16:14 To tylko trochę ruchu Mirando.
00:16:22 Więc pokonał mnie pan, panie Bond...
00:16:31 Mirando.
00:16:46 Prawdziwe z pana wyzwanie, panie Bond.
00:16:48 Planuję małą demonstrację technologiczną
00:16:52 Zainteresowany?
00:16:55 Może się pan przyłączy?
00:16:58 Jak tylko wyprostuję sprawy z klubem.
00:17:00 Co ja bym zrobił bez ciebie.
00:17:07 Czy mogę się spodziewać przyjemności
00:17:09 Nigdy nie będzie miał pan tej przyjemności, panie Bond.
00:17:14 Przepraszam komandorze Bond,
00:17:20 Miejsce i tak wymagało zmiany dekoracji.
00:18:09 Słyszałem o tym miejscu.
00:18:14 Nie wiem czemu się tu znalazłem.
00:18:17 Czasem najlepsze miejsce jest pod ziemią.
00:18:20 Opuszczona stacja, dla opuszczonych agentów.
00:18:26 Twoje wezwanie.
00:18:28 Więc co masz na Gravesa?
00:18:31 Wywaliłaś mnie...
00:18:34 ...a teraz chcesz mojej pomocy.
00:18:36 Czego się spodziewałeś?
00:18:37 Tak, wiem...
00:18:39 ...zrobisz wszystko byle robota była wykonana.
00:18:41 Tak jak ty.
00:18:42 Różnica jest taka,
00:18:44 Nie miałam luksusu widzenia rzeczy
00:18:49 Kiedy cię nie było,
00:18:51 Nie dla mnie.
00:18:56 Gdybyś nie podejrzewała Gravesa,
00:19:00 Więc? Co masz?
00:19:03 Nic poza oficjalną biografią.
00:19:05 Sierota, pracująca w argentyńskiej kopalni diamentów...
00:19:08 ...nauczył się inżynierii,
00:19:09 dokonał ogromnego odkrycia na Islandii
00:19:14 Od niczego do wszystkiego
00:19:19 A jego demonstracja w ten weekend?
00:19:21 To pewnie jakiś kolejny popis dla publiczności.
00:19:24 Powiedz mi co wiesz o kubańskiej klinice.
00:19:27 Terapia genetyczna.
00:19:28 Nowe tożsamości poprzez transplantacje DNA.
00:19:33 Tak zwany salon piękności.
00:19:35 Słyszałam plotki o takim miejscu,
00:19:39 Już nie.
00:19:41 Zao uciekł.
00:19:44 Ale to zostawił po sobie.
00:19:48 Wszystkie z kopalni Gustava Gravesa.
00:19:53 Myślę, że to pralnia
00:19:57 Musimy być ostrożni.
00:19:59 Graves ma koneksje polityczne.
00:20:03 Jakie to szczęście, że jestem z zewnątrz.
00:20:05 Wygląda na to, że znowu jesteś użyteczny.
00:20:11 Więc może nadszedł czas,
00:21:34 Nie chcę tego znowu powtarzać, 007...
00:21:36 ...ale perfekcyjny strzelec,
00:21:43 Sprawdź na powtórce.
00:21:45 On nie żyje,
00:21:50 Ty zawsze masz jakieś wymówki 00...zero.
00:21:54 Może lepiej żebym chodził
00:21:57 Tak...ale świat idzie do przodu,
00:22:01 Więc to tu,
00:22:05 Jakbyś nie zauważył, tutaj rozwijają się
00:22:10 Może to wezmę.
00:22:11 Czy ty musisz wszystkiego dotykać?
00:22:12 Czy to nadal działa?
00:22:20 Posłuchaj...
00:22:21 Więc gdzie są te zaawansowane?
00:22:24 Próbuję do tego dotrzeć.
00:22:28 Broń proszę.
00:22:36 Jedna pancerna szyba.
00:22:41 Przekręcamy...i voila.
00:22:45 Zawiera urządzenie emitujące
00:22:49 Jesteś mądrzejszy niż wyglądasz.
00:22:50 Lepiej wyglądać na mądrzejszego,
00:22:52 Proszę za mną.
00:22:54 Nowy zegarek...
00:22:58 Zgadza się.
00:22:59 Tak 007...
00:23:04 Twój nowy transport.
00:23:17 Może za długo jesteś tu na dole?
00:23:19 Najnowsze osiągnięcie brytyjskiej inżynierii.
00:23:23 Jaja sobie robisz...
00:23:25 Tak jak mój poprzednik,
00:23:29 Aston Martin nazwał to Vanquish...
00:23:32 ...my nazwaliśmy...
00:23:33 ...Vanish.
00:23:39 Bardzo dobrze.
00:23:40 Adaptatywny kamuflaż.
00:23:42 Malutkie kamery na wszystkich stronach, dookoła...
00:23:44 ...wyświetlające to co widzą, na polimerową
00:23:49 A to czyni go niewidzialnym.
00:23:51 Plus to co zwykle...
00:23:54 ...samonaprowadzające rakiety...
00:23:59 Poczytaj podręcznik...
00:24:01 ...powinieneś przebić się przez to
00:24:11 Zajęło mi to tylko kilka sekund Q.
00:24:15 Chciałbym, żebyś ty zniknął.
00:24:20 Proszę.
00:24:25 Zanim wyruszysz na swoją misję na Islandii...
00:24:29 ...powiedz co wiesz o Jamesie Bondzie.
00:24:33 On jest 00.
00:24:34 I to dosyć dzikim,
00:24:36 Lubi być zapalnikiem w wybuchowych sytuacjach.
00:24:40 I być zagrożeniem dla siebie i innych.
00:24:42 Najpierw zabij, później pytaj.
00:24:44 Gra w ciemno,
00:24:48 Nikt się do niego nie zbliżył.
00:24:52 Przynajmniej żadna kobieta.
00:24:53 Zobaczysz o wiele więcej na Islandii.
00:24:57 Z całym szacunkiem...
00:24:59 ...człowiek taki jak on,
00:25:02 Panno Frost.
00:25:03 Zgłosiła się pani na ochotnika
00:25:05 Ale od trzech miesięcy,
00:25:08 Graves wygląda na czystego.
00:25:10 Bond myśli inaczej, więc pozwolę mu zrobić,
00:25:15 Namieszać trochę z panem Gravesem.
00:25:18 A z panią na miejscu, nie powinno się
00:25:22 Przez 3 lata w kryptologii,
00:25:25 nauczyła się pani oddzielać
00:25:27 Nie weszła pani w kontakt
00:25:31 Pomijając kilka awansów.
00:25:34 Uważam, że byłoby głupio mieszać się uczuciowo
00:25:38 A już na pewno z Jamesem Bondem.
00:26:16 Jestem pan Kil.
00:26:18 Pasuje to do ciebie.
00:26:48 324 mil/h.
00:26:52 Mogło być więcej, silnik szwankuje.
00:26:56 Dobrze, że pan jest panie Bond.
00:26:58 Jak się podobała moja jazda?
00:26:59 Jak człowiek na krawędzi,
00:27:01 Tylko będąc na krawędzi,
00:27:04 Pod skórą.
00:27:06 Weźmy na przykład Donald Cumble'a...
00:27:08 1967.
00:27:13 Cumble zginał podczas tego.
00:27:15 Tak, ale zginął goniąc marzenie.
00:27:17 Czyż to nie dobry sposób,
00:27:19 Osobiście wolałbym
00:27:21 Widzę, że nie gonisz marzeń.
00:27:23 Ja w ogóle nie sypiam panie Bond.
00:27:25 Muszę żyć moimi marzeniami.
00:27:27 Poza tym...wyśpimy się po śmierci.
00:27:33 Panie Bond.
00:27:35 Panna Frost.
00:27:36 Pokażę panu pański pokój.
00:27:38 Jak się pani czuje?
00:27:39 Pewnie jak w domu?
00:27:41 To całe miejsce zostało zbudowane
00:27:43 Ten pałac utrzymuje dokładną równowagę
00:27:47 Lepiej żebym się nie spóźnił...
00:27:48 ...mam nadzieję, że Graves wszystko przygotował.
00:27:50 A co za mała posiadłość obok?
00:27:52 Kopalnia diamentów.
00:27:53 I kwatery mieszkalne Gustava.
00:28:06 Dziękuję.
00:28:13 To pańskie.
00:28:15 Cudownie.
00:28:17 Zechcesz mi pokazać więcej?
00:28:33 Wódka z Martini...z lodem...
00:28:35 ...jeżeli masz jakiś na zbyciu.
00:28:46 James...
00:28:48 Tym razem za pingwinami,
00:28:51 Teraz jestem zainteresowany
00:28:54 Czy to także tyczy się mnie?
00:28:56 Zależy co planujesz tym razem.
00:28:58 Zostawiłam cię w niezbyt trudnej sytuacji.
00:29:00 Jesteś dużym chłopcem.
00:29:02 Poradziłeś sobie.
00:29:04 Ciekawe czemu twoje związki,
00:29:06 Może dlatego,
00:29:53 Wyglądasz tragicznie.
00:29:56 Ty też nie wyglądasz najlepiej.
00:30:04 Ciągle odczuwasz efekty uboczne?
00:30:07 Bezsenność jest dla mnie na zawsze.
00:30:10 Godzina w maszynie snów,
00:30:14 Co ci się stało?
00:30:15 Bond.
00:30:17 On nic nie wie.
00:30:19 Byłem tak blisko,
00:30:25 Widziałeś mojego ojca przy wymianie?
00:30:27 Tak.
00:30:29 Generał Moon ciągle opłakuje twoją śmierć.
00:30:32 Mój tatuś...
00:30:37 Panie Bond...
00:30:39 i panna...
00:30:41 Swift.
00:30:42 Space&Technology Magazine.
00:30:44 Doprawdy...
00:30:45 ...na pewno pan Bond objaśniał swoją teorię
00:30:49 Tak...chyba załapałam o co chodzi...
00:30:52 Rozumiem.
00:30:55 Prezentacja rozpocznie się za 5 minut...
00:30:59 Możemy?
00:31:05 Już nie Jinx?
00:31:07 Dla ciebie zawsze będę Jinx.
00:31:19 Jak wiecie...
00:31:20 ...zawsze próbuję dać planecie coś w zamian,
00:31:25 Małe kawałki niebios znane jako diamenty...
00:31:29 Diamenty to nie tylko kosztowne kamienie...
00:31:34 I sposób, ażeby urzeczywistniać marzenia.
00:31:55 Wyobraźcie sobie...
00:31:56 ...możliwość sprowadzenia światła i ciepła,
00:32:01 Wyobraźcie sobie naświetlanie pól
00:32:05 Wyobraźcie sobie...
00:32:07 ...drugie słońce świecące
00:32:14 Niech stanie się światłość.
00:32:24 Daję wam ...
00:32:33 Jest unikatowy...
00:32:35 ...jego srebrna powierzchnia pochłania światło słoneczne
00:32:41 Nie macie pojęcia jak zmieni wasz świat.
00:32:57 A teraz pozwólmy sobie rozświetlić tę noc,
00:34:38 Matt...pokaż mi modyfikacje.
00:34:41 Tak.
00:34:42 To mechanizm samoobronny...
00:34:46 15000 woltów.
00:34:47 100.
00:34:51 Wspaniale.
00:34:54 I bardzo niebezpieczne.
00:34:55 O bardzo.
00:34:58 Co ty tu robisz?
00:35:00 Ręce do góry.
00:35:03 Odwróć się.
00:35:37 INTRUZ
00:35:54 Ostrzegano mnie,
00:35:57 To dlatego tak bardzo starałaś się
00:35:59 Boże...jesteś gorszy niż mówią.
00:36:05 Oni nie wyglądają na zbyt przekonanych.
00:36:08 Postaraj się być bardziej przekonująca.
00:36:15 Pamiętaj, że wiem o tobie wszystko 007.
00:36:17 Seks na kolację, śmierć na śniadanie.
00:36:20 Nie?
00:36:21 Nie.
00:36:31 Robisz się w tym coraz lepsza.
00:36:32 Przestań.
00:36:35 Poszli już dawno temu.
00:36:36 O Boże...jesteś niemożliwy.
00:36:38 Chodźmy stąd.
00:37:10 Lepiej tu zostań dzisiaj na noc.
00:37:11 Utrzymujmy wersję kochanków.
00:37:13 W porządku.
00:37:15 Musze przyznać, że podziwiam twoją siłę.
00:37:17 Dopiero po dwóch godzinach coś wysadziłeś.
00:37:21 Ale w ten sposób zginiemy oboje.
00:37:28 James...powiedz mi co się naprawdę stało
00:37:31 Zostałem zdradzony.
00:37:33 To wszystko.
00:37:39 Ale się dowiem...
00:37:49 To szaleństwo...
00:37:50 Ty jesteś 00.
00:37:52 To tylko numer.
00:38:31 James...
00:38:34 Uważaj.
00:38:40 Wracaj do swojego pokoju.
00:38:42 Wrócę po ciebie.
00:39:15 Czemu chcesz mnie zabić?
00:39:18 Bo to by było humanitarne.
00:39:26 Kto cię przysłał?
00:39:30 Twoja mama.
00:39:31 I kazała powiedzieć,
00:39:36 Zdradzę ci tajemnicę.
00:39:39 Ta kopalnia jest fałszywa.
00:39:41 Ale lasery...
00:39:45 ...są prawdziwe.
00:40:07 Nie będzie mówić.
00:40:10 Niech tak będzie na stałe.
00:40:12 Skorzystam z laserów.
00:40:14 Nie zrób bałaganu.
00:41:34 Jinx?
00:41:35 James...wyłącz to.
00:41:37 Wyłącz!
00:42:06 James!
00:42:15 Wyłącz to.
00:42:18 Albo będę sobą tylko w połowie!
00:43:01 Więc...
00:43:02 ...dziewczyna,
00:43:05 Zdejmiesz mnie z tego?
00:43:07 Kim jesteś?
00:43:08 NSA.
00:43:09 Halo!
00:43:11 Ale nie znaczy,
00:43:13 Oczywiście, że tak.
00:43:15 Światowy pokój.
00:43:17 I po znajomego z paskudną mordą.
00:43:20 Zao.
00:43:21 Tak. Zao.
00:43:23 Jest tam.
00:43:26 Pewnie zabrał to z kliniki na Kubie.
00:43:30 Nie mógł tego przywieźć.
00:43:33 To już tu było.
00:43:38 Należy do innego Koreańczyka.
00:43:41 Jego szefa.
00:43:46 Potrzebujemy pomocnej ręki Kil'a,
00:43:48 Zajmę się tym.
00:43:53 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
00:00:08 Czekaj.
00:00:09 Idź najpierw po Mirandę.
00:00:12 I wynoście się.
00:00:12 A ty co będziesz robił?
00:00:14 Niedokończone interesy.
00:00:29 Więc żyjesz, żeby śmierć nadeszła jutro.
00:00:34 Pułkowniku.
00:00:36 W końcu.
00:00:39 Już zaczynałem myśleć,
00:00:41 Czy to było bolesne?
00:00:43 Terapia genetyczna.
00:00:45 Nawet sobie nie wyobrażasz.
00:00:47 To dobrze.
00:00:48 Cieszę się, że to słyszę.
00:00:50 Dostałem miłą rekompensatę.
00:00:52 Patrząc jak biegasz w nieświadomości.
00:00:55 Żyjąc dzień za dniem
00:00:59 To było zabawne.
00:01:01 Zabawa właśnie zmierza do martwej strefy.
00:01:05 Poznaliśmy się słabo.
00:01:08 Ale zostawiłeś po sobie długotrwałe wrażenie.
00:01:11 Widzisz...kiedy twoja...
00:01:12 ...interwencja zmusiła mnie,
00:01:15 Zdecydowałem się wymodelować
00:01:20 Tylko w szczegółach.
00:01:25 Właściwie był pyszałkowaty.
00:01:27 Beznadziejnie głupi, płaczliwy,
00:01:32 Mój mechanizm obronny jest dokładnie tutaj.
00:01:39 Więc...
00:01:41 ...panna Frost nie jest do końca tym,
00:01:44 Wygląd może zwodzić.
00:01:49 Tak...
00:01:51 Tak przy okazji...dowiedziałeś się,
00:01:55 To tylko kwestia czasu.
00:01:56 Nie pomyślałeś o sprawdzeniu
00:02:04 Była tuż pod twoim nosem.
00:02:11 Bardzo dobrze,
00:02:14 Tak...lubię ryzyko.
00:02:20 Widzisz ja mam dar.
00:02:23 Instynkt do wyczuwania ludzkich słabości.
00:02:26 Twoja to kobiety.
00:02:27 Jej i moja to zwyciężanie
00:02:30 Więc...kiedy załatwiłem
00:02:35 ...wygrałem własnego agenta MI6.
00:02:39 Jest na każde moje życzenie.
00:02:41 Jej umysł, jej talent...nawet seks.
00:02:47 Złoto to broń wszystkich.
00:02:52 Halo?
00:02:55 Miranda?
00:03:04 Po mnie przyjdą inni, wiesz o tym.
00:03:06 Masz na myśli twoją amerykańską przyjaciółkę?
00:03:11 Chyba będzie ofiarą tragedii.
00:03:14 Lodowy pałac to takie zdradzieckie miejsce.
00:03:17 Oddaj zabawki.
00:03:25 Wiesz...brakuje mi twojej
00:03:30 A może być uderzająca?
00:03:32 Zabij go.
00:03:34 Podobała mi się ostatnia noc, James.
00:03:36 Ale naprawdę śmierć jest na śniadanie.
00:03:55 Zabijcie go, po cichu.
00:04:30 Zabić go.
00:04:31 Natychmiast!
00:04:41 Uciekł.
00:04:42 Bez znaczenia.
00:04:44 Przyjemność zabicia jest w pościgu.
00:04:47 Przyprowadźcie generałów.
00:05:00 Panowie...obiecałem wam demonstrację.
00:05:04 Teraz zobaczycie prawdziwą potęgę Eques.
00:05:16 Zachodni szpieg ucieka,
00:05:28 Eques zablokuje się na celu,
00:05:31 I skoncentruje moc słońca.
00:05:52 Hej, szefie...pobił twój czas.
00:07:01 Czas narysować linię.
00:07:08 Z PUNKTU DO PUNKTU
00:07:34 Globalne ocieplenie.
00:08:36 Ładne ruchy.
00:08:39 Wczoraj w nocy,
00:08:43 Puknął cię?
00:08:44 Nie wiedziałam,
00:08:46 Ale nie wróci po ciebie.
00:08:48 Zginął ratując swoją własną skórę.
00:08:53 Ładny strój.
00:08:55 Mam nadzieję,
00:09:29 Niedługo będziemy zwycięzcami.
00:09:42 Macie godzinę, żeby się pozbierać.
00:09:44 Ruszać.
00:10:46 No Jinx...gdzie jesteś?
00:10:56 Wszystkie jednostki.
00:11:05 WIZJA CIEPLNA
00:11:21 UWAGA...USZKODZENIE KAMUFLAŻU
00:12:51 DACH
00:12:55 KATAPULTA
00:13:17 Czas dać amerykance kąpiel.
00:15:37 KAMUFLAŻ PRZYWRÓCONY
00:16:27 Matt...
00:16:29 ...czy słowo ergonomiczny
00:16:31 Człowiek...maszyna...
00:16:34 To...jest ciągle waliza.
00:16:38 Dokończ to.
00:17:48 No dalej...tu jest ciepło.
00:17:51 Nie daj się.
00:18:05 Co tak długo?
00:18:20 BUNKIER DOWODZENIA US
00:18:43 Agent Johnson.
00:18:45 James.
00:18:49 Wprowadź nas w to.
00:18:51 Kolejne oddziały zostały zmobilizowane
00:18:54 To jakieś 80 tysięcy jednostek i dochodzą.
00:18:56 I kolejny milion w rezerwie.
00:18:58 Ojciec Moona nie chciał,
00:19:00 Generał Moon opuścił wczoraj dom.
00:19:02 Gorąca linia przeniosła się wczoraj w nocy.
00:19:05 Mogą być z tego kolejne implikacje.
00:19:08 Miałeś rację, nie dokładnie
00:19:10 Powinna już być martwa.
00:19:11 Twój kret powinien był tego dopilnować.
00:19:13 Nie mielibyśmy w ogóle kreta,
00:19:15 że panna Frost i Moon byli razem
00:19:20 Wiedza komu ufać,
00:19:23 Proszę, proszę.
00:19:26 W samą porę na fajerwerki.
00:19:28 Przejdźmy do interesów.
00:19:30 Śmierć też nadchodzi.
00:19:31 Jeśli Północ pójdzie na Południe
00:19:35 Będą się przedzierać
00:19:39 Potrzebują jakiegoś wsparcia.
00:19:42 Eques.
00:19:43 Zajmujemy się tym.
00:19:46 W ciągu godziny.
00:19:47 Gdzie jest Graves?
00:19:49 Pośrodku Północnej Korei
00:19:51 Tam gdzie nie możemy go tknąć.
00:19:56 Wy nie...
00:19:59 ...ale ja tak.
00:20:00 Posłuchaj...
00:20:01 ...jesteśmy tu na wypadek,
00:20:04 A nie po to by się upewnić,
00:20:06 Żadnych wypadów na Północ.
00:20:08 Bezpośredni rozkaz Prezydenta.
00:20:10 I kiedy to cię powstrzymało?
00:20:12 Ty podejmujesz swoje decyzje.
00:20:14 Ja wysyłam 007.
00:20:17 Myślisz, że zostawię to
00:20:21 Pójdziesz z nim.
00:20:31 Ruszamy!
00:20:44 Zrzuceni w pobliżu bazy w Północnej Korei.
00:20:46 Uspokój się Robinson.
00:20:48 Jeśli nasz radar nie wykrywa tych samolocików...
00:20:51 ...to ich radary Północnej Korei
00:21:09 BAZA POWIETRZNA PYONGANG
00:21:14 Hej szefie.
00:21:15 Wystrzelili coś w kierunku Eques.
00:21:18 Zostaw go na automacie.
00:21:30 Mam nadzieję, że nikt tu nie jest przesądny.
00:21:33 Bo zaraz rozbijemy jedno wielkie lustro.
00:21:45 Mój Boże.
00:21:46 Zmobilizować jednostki południowokoreańskie.
00:21:48 I połączcie mnie z Prezydentem. Natychmiast.
00:21:50 Nadal żadnych informacji od Bonda?
00:22:06 Pojazdy.
00:22:09 Jakieś grube ryby.
00:22:15 To on.
00:22:19 300 metrów.
00:22:20 Wiatr...1,5.
00:22:30 Musimy dostać się do tego samolotu.
00:23:12 Ty...sprowadź tu mojego ojca.
00:24:05 Ojcze.
00:24:07 Żałuję, że nasze spotkanie musi tak wyglądać.
00:24:12 Nie potrafisz mnie rozpoznać?
00:24:16 Nie znam cię.
00:24:20 Zawsze miałeś problem z zaakceptowaniem mnie.
00:24:23 To uczyniło moje wygnanie
00:24:27 ...nigdy nie zapomniałem tego,
00:24:29 Na wojnie, zwycięski strateg szuka bitwy...
00:24:34 ...tylko po tym,
00:24:39 Widzisz ojcze...
00:24:40 ...pamiętam moją sztukę wojenną.
00:24:43 A to gwarantuje to zwycięstwo.
00:25:29 Mój syn.
00:25:33 Coś ty sobie zrobił?
00:25:37 Chodź ojcze...
00:25:40 Oglądaj powstanie twojego syna.
00:26:12 W momencie kiedy to coś trafi na Linię...
00:26:14 ...my walimy w nich wszystkim co mamy.
00:26:16 To może nie wystarczyć.
00:26:34 Widzisz ojcze?
00:26:36 Oczyszczam pole minowe...
00:26:38 ...przygotowuję autostradę dla naszych wojsk.
00:26:42 Jeśli amerykanie nie uciekną...
00:26:44 ...Eques ich zniszczy.
00:27:10 Japonia to robal,
00:27:14 A Zachód zadrży ze strachu.
00:27:22 Amerykanie wyślą głowice nuklearne.
00:27:24 Eques zestrzeli je z nieba.
00:28:11 Zniszczysz nas.
00:28:19 Zabiłbyś własnego syna?
00:28:21 Widziałem jak zginąłeś dawno temu.
00:28:42 Ojcze...rozczarowałeś mnie.
00:29:39 UWAGA...UWAGA...
00:29:41 AUTOPILOT WYŁĄCZONY
00:30:21 Udało się...
00:30:23 No, no...
00:30:24 ...potrafisz się zakręcić.
00:30:26 Oddaj broń.
00:30:29 Lewą ręką...
00:30:32 ...tak jest...
00:30:35 ...tak jest...
00:30:36 Rzuć go.
00:30:40 Wygląda na to,
00:30:50 Włącz automatycznego pilota.
00:30:53 No dalej.
00:30:55 Tak jest. Dobra dziewczynka.
00:31:18 Utopienie cię, nie zadziałało.
00:31:21 Muszę spróbować czegoś bardziej dobitnego.
00:31:27 Strumień się wzmacnia i zbliża.
00:33:33 Mogę odczytać twój każdy ruch.
00:33:40 Poczytaj to.
00:33:42 Suko.
00:34:20 O popatrz...spadochrony dla nas obu.
00:34:26 Ups...już nie.
00:34:34 Widzi pan panie Bond.
00:34:36 Nie zabije pan moich marzeń.
00:34:41 Ale moje marzenia mogą zabić ciebie.
00:34:45 Czas spotkać się z przeznaczeniem.
00:35:03 Czas spotkać się z grawitacją.
00:35:45 Myślę, że złamałam jej serce.
00:35:52 Więc pójdziemy na dno razem.
00:35:56 Jeszcze nie czas.
00:36:01 Otwórz właz.
00:36:02 OK.
00:37:30 No dalej, no dalej.
00:37:32 Mówiłam że jestem pechowcem.
00:37:35 Powinienem cię ostrzec, moje związki też nie trwają wiecznie.
00:37:44 Przynajmniej umrzemy jako bogacze.
00:37:51 No dalej, dalej.
00:38:15 A teraz.
00:38:18 Mówiłaś coś o wspólnym pójściu na dno?
00:40:03 Moneypenny?
00:40:07 Ja tylko testowałam...
00:40:12 Chyba dosyć mocno.
00:40:14 Tak...
00:40:16 .. mocno.
00:40:52 Zaczekaj, nie wyciągaj jeszcze.
00:40:54 Jeszcze nie skończyłam.
00:40:56 Widzisz, pasuje idealnie.
00:41:00 Zostaw to wewnątrz.
00:41:01 I tak wyjdzie wcześniej czy później.
00:41:03 Nie, zostaw proszę.
00:41:05 Jeszcze chwilkę.
00:41:10 Naprawdę muszę wziąć to z powrotem.
00:41:14 Ciągle po dobrej stronie, co?
00:41:20 Wciąż nie jestem pewien jak dobra jesteś.
00:41:29 Jestem taka dobra...
00:41:33 Zwłaszcza kiedy jesteś zła.
00:41:37 Odwiedź www.NAPiSY.info
00:41:42 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info