Down in the valley

pl
00:00:14 GRUPA HATAK MOVIES
00:00:21 DOWN IN THE VALLEY
00:00:26 Tłumaczenie i napisy: JediAdam.
00:00:29 Korekta: Juri24, Kampai, Michał Katulski.
00:00:35 .:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.
00:01:05 /Siedziałem pewnego dnia na drodze
00:01:11 /Przyszła i słuchała...
00:01:17 /Popatrzyła na mnie i zrozumiała,
00:01:23 /Siadła obok i rzekła:
00:01:29 /Leć, wróbelku, leć...
00:01:35 /daleko.
00:01:40 /Tak mi przykro...
00:01:47 /Już mnie nie będzie.
00:01:53 /Spojrzałem w górę na nieboskłon.
00:01:59 /To tam ona chodzi na spacery.
00:02:04 /Ale jest piach na moich butach
00:02:11 /Wiem, że nie mogę jej zatrzymać.
00:02:17 /Więc leć, wróbelku, leć...
00:02:23 /daleko.
00:02:29 /Tak mi przykro...
00:02:35 /Już mnie nie będzie.
00:02:47 Hej, Tobe.
00:02:49 Co?
00:02:50 Gdzie idziesz?
00:02:53 Nigdzie.
00:02:54 Mogę iść?
00:02:58 Wolałabym być sama.
00:03:00 Mogę iść z tobą?
00:03:03 Nawet nie wiesz dokąd idę.
00:03:04 Nieważne.
00:03:09 Dobrze.
00:03:11 Tylko nie zawracaj mi głowy.
00:03:18 /W jednej chwili miłość może być wszędzie.
00:03:23 /W jednej chwili można zgubić się na zawsze.
00:03:30 /Jej pierś wciąż się trzęsie,
00:03:36 /Ale zaśpiewam jeszcze jedną piosenkę.
00:03:42 Nawet nie umiesz pluć.
00:03:50 Papieros pomaga.
00:03:55 Masz.
00:03:58 Ale nie wdychaj,
00:04:03 Teraz przytrzymaj.
00:04:06 Trzymaj.
00:04:08 Dobrze, wydmuchaj.
00:04:14 Widzisz.
00:04:38 /Bierze swojego Boba, jest całkiem duży.
00:04:41 Podchodzi do Ryana.
00:04:43 Przyjechał Wade.
00:04:47 Poczekaj sekundę.
00:04:49 Więc wyjął i rzucił to na ziemię, prawda?
00:04:54 Wybił szybę, skaleczył się w rękę...
00:04:59 Halo?
00:05:03 Halo?
00:05:09 Czekaj.
00:05:12 Nikt nigdy nie uczył cię pukać?
00:05:14 Zacznę pukać wtedy,
00:05:18 Pogadamy później.
00:05:20 Chciałbym żebyś kupiła coś do jedzenia
00:05:23 Nie mogę. Przychodzi April.
00:05:26 Może zaczekać.
00:05:28 Byłam z Lonniem cały dzień.
00:05:30 15 minut.
00:05:36 Weź dla niego kurczaka, dobra?
00:05:52 Dasz sobie radę sam, prawda?
00:05:53 Tak.
00:07:04 /- To tylko moje dzieci.
00:07:25 Mówiłem ci, że nie chcę,
00:07:31 Nie możesz spać w swoim pokoju?
00:07:33 Z włączonym światłem?
00:07:35 Wtedy zobaczyłem kogoś za oknem.
00:07:38 Cóż,
00:07:39 jeśli ktoś będzie za twoim oknem,
00:07:43 Mówiłeś, że mam ci nie przeszkadzać.
00:07:45 Nie przeszkadzaj, jeśli to tylko cień.
00:07:52 Zaraz będę.
00:07:55 Tak idziesz do szkoły?
00:07:57 Zgadza się.
00:08:01 Czy wy dzieciaki przed czymś się hamujecie?
00:08:04 Dokąd idziesz?
00:08:05 Na plażę.
00:08:08 Nie, czekaj.
00:08:12 Co?
00:08:13 Nie zostawiaj tam znów do późna.
00:08:15 Dobrze.
00:08:17 I nałóż jakąś koszulę.
00:08:24 Ona ma 18 lat.
00:08:29 To kurewsko obrzydliwe.
00:08:32 Sądzę, że wygląda lepiej.
00:08:34 Też się lepiej czuje.
00:08:35 Oczywiście, że czuje się lepiej.
00:08:38 Ci faceci myślą tylko o jednym.
00:08:57 On tu pracuje?
00:09:00 O mój Boże.
00:09:05 - On tu pracuje.
00:09:09 O mój Boże.
00:09:10 Co za typ.
00:09:14 Siemanko.
00:09:16 Co mogę dla was zrobić?
00:09:18 Możesz napełnić bak.
00:09:20 Zrobi się.
00:09:40 Hej, Tex.
00:09:42 Sprawdzisz olej?
00:09:43 Tak i umyję także okna.
00:09:51 W porządku, to całkiem dobry interes.
00:09:52 To kowboj, stary.
00:09:53 Mamy pełen serwis,
00:09:59 Ty jesteś prawdziwy?
00:10:00 Co?
00:10:01 Czy ty jesteś prawdziwy?
00:10:04 Tak mi się wydaje.
00:10:06 Chcesz mnie dotknąć?
00:10:09 Tak.
00:10:11 Jest prawdziwy.
00:10:23 Jak olej?
00:10:30 W porządku.
00:10:31 Pasek klinowy jest trochę przetarty.
00:10:34 Jak daleko jedziecie?
00:10:36 Tylko na plażę.
00:10:38 Tak?
00:10:40 Miło.
00:10:43 Jak długo tu mieszkasz?
00:10:46 Niedługo.
00:10:48 Można tam dojechać w mniej niż godzinę.
00:10:52 Ja nie mogę.
00:10:53 Nie mam samochodu.
00:10:55 Dlaczego?
00:10:57 Dlaczego nie mam samochodu?
00:11:01 Nie lubię ich.
00:11:04 Sprawiają, że człowiek staje się leniwy.
00:11:09 Cóż, zabawne miejsce do pracy
00:11:14 Prawda.
00:11:15 Trzeba jakoś zarabiać.
00:11:18 Więc co z paskiem klinowym?
00:11:20 Dojedziecie.
00:11:26 Miłej zabawy.
00:11:34 Hej.
00:11:39 Chcesz pojechać?
00:11:43 Z wami, na plażę?
00:11:50 To miło z waszej strony.
00:11:54 Ale musisz pracować, więc?
00:12:00 Nie, sprawdzę czy coś da się z tym zrobić.
00:12:02 Poczekaj.
00:12:08 Zaprosiłam Texa na plażę.
00:12:12 - Chyba żartujesz?
00:12:15 Jesteś psychopatką.
00:12:22 Chciałabym dostać resztę.
00:12:32 Ta oferta jest na poważnie?
00:12:34 Tak.
00:12:37 Dostałeś wolne?
00:12:39 Tak jakby.
00:12:41 Tak jakby?
00:12:42 Powiedział, że mogę iść,
00:12:47 Cholera, dlaczego miałbyś to zrobić.
00:12:50 Chcę zobaczyć plażę razem z tobą.
00:12:57 Dobrze.
00:12:58 To chodź.
00:13:06 Więc, jak masz na imię?
00:13:08 Harlan.
00:13:10 Tylko Harlan?
00:13:11 Moje pełne imię to Harlen Fairfax Coraders.
00:13:15 Naprawdę jest pełne.
00:13:17 A ty jak masz na imię?
00:13:19 Tobe.
00:13:20 Skrócona wersja od Toby?
00:13:23 Nie?
00:13:24 Tabatha?
00:13:25 Tabay?
00:13:28 Manathob?
00:13:30 Co?
00:13:31 Od October (październik).
00:13:33 October, naprawdę?
00:13:35 Ładne.
00:13:38 Miło was wszystkich poznać.
00:13:40 Palisz?
00:13:42 Czy to ta dziwna trawka?
00:13:46 Dobrze, ja nie tykam tych rzeczy.
00:13:48 Skąd ty jesteś?
00:13:50 Z Dakoty Południowej.
00:13:52 Byłam w Dakocie Południowej
00:13:57 To też w porządku.
00:14:06 Powiem ci coś. Jak wstawałem rano,
00:14:11 Chcesz wejść?
00:14:14 - Tam?
00:14:17 Nie, chcę jeszcze pożyć.
00:14:21 Obronię cię.
00:14:24 Nie mam stroju
00:14:26 Cóż, to wejdź w samej bieliźnie.
00:14:30 Tak robią Meksykanie.
00:14:33 No nie wiem.
00:14:36 Po prostu zdejmij spodnie.
00:14:40 Tym jeansom przydałoby się pranie, wiesz?
00:14:43 No dalej.
00:14:46 Jesteś tego pewna?
00:14:46 Tak. Będzie ubaw, obiecuję.
00:15:02 /Mam dziewczynę i nazywam ją słoneczko.
00:15:08 /Śnię, że tańczy w linii.
00:15:13 /Mówię:
00:15:19 /Bądź ze mną teraz i po wsze czasy.
00:15:23 Nie wypłynęliśmy za daleko?
00:15:25 Nic ci nie jest?
00:15:28 Nie wypłynęliśmy na otwarte morze, prawda?
00:15:31 Nie martw się, nie pozwolę ci utonąć.
00:15:35 Jestem tak blisko wieczności,
00:15:41 Nie patrz tam.
00:15:43 Patrz na mnie.
00:15:53 /Byłem tak przerażony,
00:15:59 /Nie można dzielić życia
00:16:04 /Powiedziałem:
00:16:10 /Bądź ze mną teraz i po wsze czasy.
00:17:29 Jasna cholercia.
00:17:33 Widzisz.
00:17:36 Powinieneś był wcześniej pojechać na plażę.
00:17:57 Która jest godzina?
00:18:01 Późna.
00:18:04 Prawie ranek.
00:18:10 Lepiej pójdę.
00:18:13 Mój tata mnie zabije.
00:18:17 Mam nadzieję, że nie,
00:18:23 Chciałbyś ze mną gdzieś wyjść?
00:18:26 Tak, pewnie.
00:18:30 To było fajne,
00:18:35 Jesteś taki zabawny.
00:19:14 Hej.
00:19:15 Jak się masz?
00:19:17 Jestem Harlan.
00:19:18 Jak masz na imię?
00:19:19 - Lonnie.
00:19:21 Miło mi cię poznać, Lonnie.
00:19:25 O cholera, nie popsułem tego, prawda?
00:19:28 Trzeba nakręcić.
00:19:32 O tak.
00:19:33 Popatrz na to.
00:19:35 Rany, stary to jest klasyk, prawda?
00:19:38 Nie widziałem jak działa coś takiego.
00:19:41 Jesteś kumplem mojego ojca?
00:19:43 Nie, nie.
00:19:45 Jestem tu, żeby zabrać twoją siostrę...
00:19:49 Wiesz, na randkę.
00:19:51 Na miasto.
00:19:55 Czy to ci nie przeszkadza?
00:19:59 Nie.
00:20:00 Dobrze.
00:20:05 Jesteś młodszym bratem Tobe, tak?
00:20:08 Masz jakieś 11, 12 lat?
00:20:10 Mam 13 lat.
00:20:11 Masz 13?
00:20:13 Przepraszam.
00:20:18 Urosnę.
00:20:19 O tak, tak.
00:20:20 Nie chciałem...
00:20:23 Tak.
00:20:25 Byłem mniejszy od ciebie,
00:20:27 Naprawdę.
00:20:28 Mój wujek powiedział,
00:20:30 które odleci, gdy powieje silniejszy wiatr.
00:20:32 Tak.
00:20:33 Byłem naprawdę mały.
00:20:36 Dopóki nie dorosłem.
00:20:38 Gdzie jest Tobe?
00:20:40 Jest w...
00:20:42 Jak wyglądam?
00:20:45 O rany.
00:20:46 Spójrz na siebie.
00:20:49 - Podoba ci się ta sukienka?
00:20:52 Wyglądam ładnie?
00:20:54 Bardzo ładnie.
00:20:59 Chcesz...
00:21:02 Chcesz zabrać swojego brata na herbatę?
00:21:05 Zanim pójdziemy na tańce?
00:21:07 Chcesz zjeść z nami hamburgera, albo coś?
00:21:11 Tak?
00:21:13 W porządku.
00:21:14 Zróbmy to.
00:21:18 Cześć, tato.
00:21:20 Hej.
00:21:24 To jest Harlan.
00:21:25 Miło mi pana poznać.
00:21:27 Wade.
00:21:34 Skąd masz tę sukienkę?
00:21:36 Harlan mi kupił.
00:21:41 Co?
00:21:41 Nie, nic.
00:21:45 jak miałaś 13 lat.
00:21:46 Szkoda, prawda? Skoro dziewczyna
00:21:50 Jakie masz wykształcenie?
00:21:53 Cóż...
00:21:56 Właśnie nad nim pracuję.
00:21:58 Ale mam doświadczenie z pracy na ranczach.
00:22:00 Nie ma tutaj wielu rancz.
00:22:01 Już nie ma tyle.
00:22:03 W każdym razie byłby pan zaskoczony, jak te
00:22:06 Masz rację.
00:22:09 Zabierzemy Lonniego na hamburgera,
00:22:13 Jeśli nie ma pan nic przeciwko temu, sir.
00:22:17 Chyba w porządku.
00:22:21 W porządku.
00:22:23 Proszę pana, muszę panu powiedzieć,
00:22:27 Ma silnego ducha.
00:22:30 Mam nadzieję, że zaufa mi pan.
00:22:34 Chodźmy.
00:22:40 Kim on jest?
00:22:42 - Poznałam go na plaży.
00:22:44 - Poznałaś go na plaży?
00:22:51 Pracowałeś na ranczu?
00:22:52 Tak, pewnie.
00:22:54 Gdzie?
00:22:56 W Dakocie Południowej, tak?
00:22:59 Tak, trochę tam.
00:23:01 Tutaj nie.
00:23:05 Nie ma tutaj rancz?
00:23:07 Jest parę.
00:23:09 Ale większość wyprzedali albo zamknęli.
00:23:13 Lubisz zwierzęta?
00:23:15 Tak.
00:23:15 Tak?
00:23:20 Nie wiem. Moglibyśmy zobaczyć
00:23:24 Nie jest to ranczo czy coś.
00:23:30 Tak.
00:23:32 Dobrze.
00:23:36 /Mogę cię o coś spytać?
00:23:38 /Pewnie.
00:23:40 Czy z tym dzieciakiem wszystko w porządku?
00:23:42 Z kim? Z Lonniem?
00:23:42 Tak.
00:23:44 Tak, a co?
00:23:46 Nie wiem.
00:23:50 Nie wiem, jakby potrzebował
00:23:53 Nie wiem.
00:23:56 Czegoś...
00:23:58 On bardzo boi się ciemności.
00:24:01 Śpi z zapalonym światłem.
00:24:04 Ja ledwo co sypiam ze zgaszonymi światłami.
00:24:09 Ale nic mu nie jest.
00:24:10 Uważam na niego.
00:24:15 Jesteś dobrą dziewczyną.
00:24:18 Naprawdę.
00:24:19 Masz dobre serce.
00:25:29 Hej, Morty.
00:25:32 Chcę to zrobić z tobą.
00:25:34 Będę lepiej się czuć.
00:25:35 Jestem szczęśliwy, będąc z tobą.
00:25:39 O tak.
00:26:28 Hej, tu jest otwarte okno.
00:26:30 Co wy tu robicie?
00:26:32 Gdzie jest John Wayne?
00:26:34 O mój Boże.
00:26:35 Wskakuj, fajnie wyglądasz.
00:26:37 Nie, nie, musisz kochać ludzi,
00:26:40 Mówię poważnie.
00:26:41 Co on robi?
00:26:43 Wasze miejsce nie jest tam, tylko tutaj.
00:26:46 Stary, mamy miejsca, do których
00:26:50 Autobus.
00:26:57 Jesteś szalony.
00:27:01 Ta noc należy do Harlana.
00:27:04 Przestań.
00:27:06 Jesteś szalony.
00:27:07 Nie jestem szalony.
00:27:10 - Jesteśmy pośrodku ulicy.
00:27:38 Jak długo to potrwa?
00:27:41 To minie.
00:27:43 Nie będziesz tego jutro czuć.
00:27:48 O czym myślisz?
00:27:51 O rzeczach, które chcę zrobić.
00:27:55 Dostać się na Harvard.
00:27:57 Zrób to, co chcesz zrobić.
00:28:02 Możesz być tym, kim zechcesz.
00:28:04 Musisz po prostu...
00:28:06 zdecydować.
00:28:08 A potem to zrobić.
00:28:10 Mam uczucie, że muszę zacząć.
00:28:15 Tylko jak?
00:28:17 Są dni, gdy chcę wyjść ze swojego serca...
00:28:23 Iść pod niebem pełnym gwiazd...
00:28:27 I nie słyszeć nic poza wiatrem.
00:28:30 A gdy będę mówić, pragnę to
00:28:34 Myślisz, że mówiłaś
00:28:36 Nie wiem.
00:28:40 Skąd mam to wiedzieć?
00:28:42 Mówiłaś, że słyszysz słowa w głowie,
00:28:47 To, co chcesz naprawdę mówić.
00:28:50 A mówisz rzeczy, które nie mają
00:28:54 A ty jesteś zgodny
00:28:59 Nie za często.
00:29:03 Ale teraz tak.
00:29:09 Ja też.
00:29:18 Cześć.
00:29:19 Gdzie ty, kurwa, byłaś?
00:29:21 Spałam u April.
00:29:24 Czekaj jedną cholerną minutę!
00:29:30 Co się stało z tamtym gościem?
00:29:34 Nic.
00:29:34 Całą cholerną noc martwiłem się o ciebie.
00:29:37 Jestem pewna, że twoja przyjaciółka
00:29:39 Cholera jasna.
00:29:41 Nie skończyłem z tobą rozmawiać!
00:29:43 Tobe!
00:29:45 Otwórz drzwi.
00:29:47 /Otwórz drzwi.
00:29:47 Nie ma mowy.
00:29:48 Otwórz te pierdolone drzwi!
00:29:52 Porozmawiamy o tym wieczorem.
00:29:56 Słyszałaś?!
00:29:58 /- Tak.
00:29:59 /Tak!
00:30:10 /Masz coś, co należy do mnie
00:30:14 /Jak tam wejdę, to wejdę zdenerwowany.
00:30:26 Masz tupet, strzelając do mnie!
00:30:29 Połowa należy do mnie.
00:30:32 /Trochę ciszej!
00:30:34 Sam bądź cicho!
00:30:37 Myślisz, że lubię słuchać twoich teleturniejów?
00:30:40 /Co jest z tobą?!
00:30:44 Chciwość sprowadzi na ciebie śmierć.
00:30:46 Bo będziesz...
00:30:49 Jesteś wielką, małą świnią!
00:30:51 I będziesz kwiczał, jak świnia,
00:31:06 I wszystko o parę miedziaków.
00:31:15 Tak chyba wygląda upadek człowieka.
00:31:35 To tutaj.
00:31:39 To one?
00:31:41 Zgadza się.
00:31:42 Podobają ci się?
00:31:45 Więc?
00:31:47 Którego chcesz?
00:31:52 Hej, mała.
00:31:54 Witaj.
00:31:55 Witaj.
00:31:56 Witaj.
00:32:33 Co sądzisz?
00:32:36 Piękne.
00:32:38 Tak, ciągle jest, prawda?
00:33:05 Myślisz, że rzeczy mają swój cel?
00:33:08 Co masz na myśli?
00:33:13 Myślisz, że każdy ma coś,
00:33:17 Albo gdzie powinien być.
00:33:19 Całkiem miła myśl.
00:33:22 Siedziałem tu wiele razy.
00:33:23 Patrzyłem na to drzewo i...
00:33:26 zastanawiałem się czy ta gałąź ma cel.
00:33:30 Może urosło tak...
00:33:32 przez przypadek.
00:33:35 Może jest...
00:33:37 po to, żeby pewnego dnia ktoś ją ściął
00:33:42 A może po to, aby można
00:33:47 A może po to, żeby drzewo
00:33:53 Najbardziej odpowiada mi bujanie.
00:33:55 Napawa mnie to nadzieją.
00:34:00 Widzę, jak tam siedzisz i wiem,
00:34:38 Mogę popatrzeć?
00:34:43 Tak.
00:34:50 Gdzie twoja siostra?
00:34:51 Nie wiem.
00:34:54 Ciągle jesteś na nią zły?
00:34:58 Posłuchaj, kocham twoją siostrę.
00:35:01 Czasami zachodzi mi za skórę, dobrze?
00:35:06 Co w niej kochasz?
00:35:08 Ma werwę.
00:35:10 Co to oznacza?
00:35:12 To oznacza, że...
00:35:15 ma ducha.
00:35:17 Nie da sobie w kaszę dmuchać.
00:35:21 Stara się być szalona, ale wiem,
00:35:23 Ameryka jest ciężka dla słabych.
00:35:26 Robi piekło na ziemi.
00:35:28 Co?
00:35:29 Robi piekło na ziemi.
00:35:35 Skąd znasz to gówno?
00:35:37 Usłyszałem w telewizji.
00:35:40 Zarabiają fortunę, gdy ginie krewny,
00:35:45 Jedyną dobrą rzeczą jest to, że...
00:35:49 łatwiej jest zapomnieć.
00:35:53 Można się tego nauczyć?
00:35:59 Nie.
00:36:00 Albo to masz albo nie.
00:36:14 Stać!
00:36:20 Hej, Charlie.
00:36:21 Jest w świetnej formie.
00:36:24 Biega cały dzień i nic po niej nie widać.
00:36:30 Zejdź z niej.
00:36:32 Co?
00:36:33 Zejdź z mojego konia.
00:36:36 Złaź z konia!
00:36:37 Mówisz po angielsku?
00:36:41 Przestań się wygłupiać, Charlie.
00:36:43 Jesteś na mojej ziemi.
00:36:45 Jesteś na moim koniu.
00:36:48 Jeśli zastrzeliłbym cię...
00:36:50 miałbym to usprawiedliwione w świetle prawa.
00:36:52 Nie jestem pewien,
00:36:55 Zejdź z konia, Harlan.
00:36:56 Dobrze, skarbie.
00:36:58 Zaraz to rozwiążemy.
00:37:00 Nie wiem, co jest z głową
00:37:04 Ale lepiej niech pani go przekona
00:37:07 Harlan, zejdź.
00:37:11 Tak, dobra.
00:37:16 Ale nie schodzę przez ciebie ani przez broń.
00:37:18 Schodzę, bo chce tego moja dziewczyna.
00:37:22 W odróżnieniu od ciebie, Charlie,
00:37:24 Mam w dupie twoje priorytety.
00:37:27 I przestań nazywać mnie Charlie.
00:37:40 Wiesz co?
00:37:41 Po takiej miłej rozmowie,
00:37:45 Dałbym ci wycisk tylko dla zasady.
00:37:47 Chodź, skarbie.
00:37:49 Nigdzie nie pójdziesz.
00:37:50 Niech pan odłoży strzelbę!
00:37:54 Proszę odłożyć broń.
00:37:55 Niech się pan uspokoi.
00:37:56 Dziękuję, panie władzo.
00:37:58 Oszalałeś, Charlie?!
00:37:59 Mierzyć z broni do przyjaciół?
00:38:01 Spokojnie, spokojnie.
00:38:02 - Cholerni złodzieje.
00:38:03 - To złodzieje!
00:38:04 Oni są złodziejami.
00:38:05 Wszyscy.
00:38:06 Co się tutaj dzieje?
00:38:07 Ukradł jednego z moich koni.
00:38:08 Nic nie ukradłem.
00:38:09 Tak, koń stoi tam.
00:38:10 Jest tam.
00:38:11 Włamali się na moją ziemię
00:38:13 A ten gość w kowbojskim kapeluszu.
00:38:15 Groził mi.
00:38:16 Co?!
00:38:17 - Nieprawda.
00:38:18 - Spokojnie!
00:38:21 Gdzie jest koń?
00:38:22 Stoi tam.
00:38:23 Biały został ukradziony przez nich
00:38:27 Chwila, panie władzo.
00:38:29 Ciągle przychodzę tutaj pożyczać konia.
00:38:30 Charlie mówił, że to w porządku,
00:38:33 Kiedy się pojawiliśmy,
00:38:35 Więc pożyczyliśmy konia, wróciliśmy
00:38:38 To nie dziki zachód.
00:38:39 - To cholerna dolina, synku.
00:38:42 Nawet nie znam tego gościa na miłość boską.
00:38:44 Bierze wiele leków.
00:38:48 Nie biorę leków!
00:38:50 Musisz wziąć te pigułki, Charlie.
00:38:51 - Jim.
00:38:53 Jim zaprowadź ich do samochodu, natychmiast.
00:39:01 Naprawdę znasz Charliego?
00:39:04 Co?
00:39:07 Możesz mi powiedzieć.
00:39:12 Powiedział, że nie nazywa się Charlie.
00:39:16 A to.
00:39:20 Po prostu zawsze nazywałem go Charlie.
00:39:26 Jesteś na mnie zła?
00:39:31 O cholera.
00:39:33 Wspaniale.
00:39:48 Powiedziałbym, że lepiej opiekuję się trzódką
00:39:54 Możesz mi powiedzieć,
00:40:03 Niech pan posłucha.
00:40:06 rozumiem, jeśli jest pan zdenerwowany, ale...
00:40:09 to nie miało nic wspólnego z Tobe.
00:40:13 Jeśli była czyjaś wina,
00:40:15 definitywnie moja.
00:40:17 Nie musisz go przepraszać, Harlan.
00:40:19 Cóż, nie.
00:40:20 Myślę, że to ważne,
00:40:24 O co można więcej prosić człowieka,
00:40:27 To może lepiej w ogóle nie łamać prawa.
00:40:32 Cóż, tak.
00:40:35 Ale to tego nie dotyczy,
00:40:41 To było tylko nieporozumienie.
00:40:45 Porozmawiaj ze swoim przyjacielem.
00:40:48 Trzeba więcej szczerości,
00:40:51 Gówno mnie obchodzi,
00:41:14 Na razie, Lonnie.
00:41:16 Wielkie dzięki...
00:41:53 Puść mnie!
00:41:54 Usiądziesz i porozmawiasz ze mną!
00:41:56 Nie chcę z tobą rozmawiać!
00:41:57 - Nie!
00:41:59 Puść mnie!
00:42:00 Nie!
00:42:02 - Posłuchaj...
00:42:04 Mam się odpierdolić?!
00:42:14 Jeśli zobaczę cię w pobliżu tego świra,
00:42:33 Dalej, dalej.
00:42:36 Do diabła, właź...
00:42:43 Tobe.
00:42:46 Przepraszam.
00:42:48 Odpieprz się ode mnie.
00:42:50 Nic ci nie jest?
00:42:51 Odpieprz się!
00:43:19 Co tu robisz?
00:43:20 Pukam do twojego okna.
00:43:22 A ty co robisz?
00:43:23 Śpię.
00:43:26 Jak twoje okno zostało zbite?
00:43:30 Przez wypadek.
00:43:33 Był dla ciebie ostry?
00:43:35 Nie.
00:43:36 Przysięgasz?
00:43:37 Tak.
00:43:38 Mówił coś o mnie?
00:43:44 Mówił, że nie chce,
00:43:53 Nie zamierzasz go słuchać, prawda?
00:43:56 Nie ma mowy.
00:44:02 Chcesz się ze mną przejść?
00:44:05 Nie mogę.
00:44:06 Jest miły kościół, tuż przy drodze.
00:44:10 Hiszpańscy luteranie.
00:44:11 Nigdy nie widziałaś czegoś takiego.
00:44:14 Nie mogę.
00:44:16 Zobaczymy się jutro?
00:44:18 Nie będzie mnie.
00:44:19 Jadę z April i jej rodzicami
00:44:23 To przyjdę zobaczyć się z tobą
00:44:25 Nie przychodź tutaj.
00:44:27 Przez...
00:44:29 Ja przyjdę do ciebie.
00:44:31 Dobrze.
00:44:32 O której?
00:44:33 10:02 rano.
00:44:37 Czemu tak późno?
00:44:39 10:01?
00:44:43 W porządku.
00:44:46 Szalony kowboj.
00:44:51 Kochasz mnie?
00:44:54 Tak.
00:44:55 Idź już.
00:45:27 /Drogi, Joe.
00:45:29 /Nie zauważyłem ile minęło dni,
00:45:34 /Myślałeś, że stary kowboj doszedł
00:45:38 /Odszedłem, ale nie zapomniałem.
00:45:44 /Od dawna chciałem do Ciebie napisać,
00:45:48 /Ciężko pracowałem i starałem się
00:45:55 /Wiem, że martwiłeś się o mnie,
00:45:58 /Więc będziesz zadowolony, wiedząc,
00:46:02 /Ma na imię October.
00:46:04 /W mieście jest 8 milionów ludzi,
00:46:07 /Przyprowadziła mnie do swojej rodziny,
00:46:11 /I jesteśmy skazani na siebie
00:46:36 Hej, oto wielkolud.
00:46:39 Co tam, koleżko?
00:46:42 Nic.
00:46:43 Dobrze spędzasz wakacje?
00:46:44 Tak.
00:46:46 Jest October?
00:46:48 Nie.
00:46:52 Wróciła ze swojej wycieczki?
00:46:54 Nie wiem.
00:46:59 Chcesz na nią poczekać?
00:47:03 Miałem...
00:47:06 Wpaść do mnie.
00:47:11 Nie, w porządku, będę w swojej chacie.
00:47:16 Dobrze.
00:47:17 Do zobaczenia.
00:47:19 Hej, Harlan.
00:47:25 Chcesz coś zobaczyć?
00:47:29 Tak.
00:47:31 Niezła kolekcja.
00:47:37 Wiesz, co to jest?
00:47:40 To Colt z 1921 roku zwany Peacemaker.
00:47:42 Tak, to jego ulubiony.
00:47:45 Piękność.
00:47:49 Strzelałeś kiedyś z takiego?
00:47:51 Nie.
00:47:52 Trzeba mieć 16 lat, aby dotykać broń.
00:47:55 16?
00:47:59 Twój tata był na wojnie, tak?
00:48:01 Chyba tak.
00:48:05 Więc...
00:48:08 Masz coś dzisiaj do roboty?
00:48:47 Więc, kto jest twoim prawdziwym ojcem,
00:48:51 Nie wiem.
00:48:53 Nigdy go nie poznałem.
00:48:55 Więc chyba Wade'owi się udało, co?
00:48:59 Chyba płaci za nasze jedzenie i za wszystko.
00:49:02 Trzeba czegoś więcej niż to, aby być tatą.
00:49:06 A gdzie jest twój tata?
00:49:08 Cóż, zostawił mnie.
00:49:10 Byłem w twoim wieku.
00:49:22 To cacko tutaj to Single Action Colt 45.
00:49:26 Nie robią takich od 1873.
00:49:29 Ten jest bez żadnych przeróbek.
00:49:32 Dlatego jest wyjątkowy.
00:49:33 Wszyscy o których słyszałeś:
00:49:36 Każdy miał taki pistolet.
00:49:38 Teraz...
00:49:39 Single Action, co to oznacza?
00:49:41 Nawet jak będziesz pociągał za ten spust
00:49:44 Musisz to odbezpieczyć.
00:49:46 Za każdym razem gdy strzelasz,
00:49:48 Czyni to odrobinę trudniejszym.
00:49:50 W dawnych czasach, rewolwerowcy,
00:49:59 Po chwili zaczynasz się przyzwyczajać.
00:50:17 Chcesz ostatnie dwa?
00:50:25 Kiedy będziesz gotowy, to odbezpiecz to.
00:50:28 I puść, lekko i łatwo.
00:50:30 Gotowy?
00:50:37 Teraz,
00:50:38 nie celuj, tylko wymierz,
00:50:41 Spraw, żeby to było przedłużenie ciebie, dobrze?
00:50:54 Spójrz na to!
00:50:56 Dobre.
00:51:52 To moja ulubiona piosenka.
00:51:57 Zabrzmi dobrze, kiedy więcej pan potrenuje.
00:52:00 Nie ma Tobe.
00:52:02 Nie chcę, aby spędzała z tobą czas.
00:52:04 Cóż, wolałbym to usłyszeć od niej.
00:52:11 W każdym razie nie przyszedłem
00:52:14 Chodzi o to, że cię tu nie chcę.
00:52:17 Wiem, że okoliczności z tamtego wieczoru,
00:52:21 Jestem pewien, że uważa pan,
00:52:25 Ale nie mam złego wpływu.
00:52:27 Nie mam nic oprócz dobrych zamiarów.
00:52:30 Chciałbym, aby pan przyjął moje przeprosiny.
00:52:33 Jest pan jej ojcem
00:52:36 Dobrze.
00:52:37 Harlan, tak?
00:52:38 Tak, zgadza się.
00:52:39 Harlan Fairfax Coraders.
00:52:41 Więc, Harlan, wiem o tobie wszystko.
00:52:43 I nie kupuję tego, co sprzedajesz.
00:52:48 Skąd pan tyle o mnie wie?
00:52:49 Bo to moja praca.
00:52:52 - Takich jak ja?
00:52:54 To znaczy jakich?
00:52:55 Cóż, mam ci to przeliterować?
00:52:57 Wydaję mi się, że powinien pan.
00:52:59 Tym kim jesteś, to kawałek
00:53:02 Który chciałby być kimś.
00:53:04 To tylko czyni cię innym,
00:53:09 A to sprawia, że jesteś do niczego.
00:53:18 Powiedz mi prawdę, czy to brzmiało
00:53:22 Nie.
00:53:25 Zamknij się i właź do środka.
00:53:26 Ten chłopak ma prawo
00:53:29 Idź do środka.
00:53:29 To mój przyjaciel.
00:53:30 - Lonnie, właź do środka.
00:53:32 - Wszystko w porządku.
00:53:35 - Nie krzycz na niego.
00:53:37 Lepiej mów do mnie, panie!
00:53:39 Bo jestem tutaj!
00:53:40 I nie jestem nikim.
00:53:42 I nie pójdę stąd,
00:53:44 W porządku, sam tego chciałeś.
00:53:46 - Dobrze?
00:53:47 Wiem, że nie jestem kimś ważnym,
00:53:50 Dla miłości!
00:53:56 Przepraszam, stary.
00:53:57 Naprawdę przepraszam.
00:54:00 Powinieneś już iść.
00:54:03 Nie mogę tego zrobić.
00:54:05 Nigdy więcej, nigdy więcej.
00:54:08 Bierze swoją broń!
00:54:09 W porządku, w porządku.
00:54:11 W porządku.
00:54:12 Nic tym pan nie zyska.
00:54:14 Wynoś się stąd.
00:54:16 Dał pan straszny przykład temu chłopcu.
00:54:18 Nie!
00:54:22 Dociera to do ciebie?
00:54:28 Tak, dociera.
00:54:31 Dociera jasno i wyraźnie.
00:54:38 Chce pan nacisnąć na spust
00:54:40 Masz stąd spierdalać.
00:54:49 Dobrze, pójdę sobie.
00:55:09 Jesteś twardym dzieciakiem.
00:55:19 Lonnie.
00:55:23 Nie możesz grozić moim przyjaciołom bronią.
00:55:27 Skąd mam wiedzieć
00:55:29 Ty pieprzony draniu!
00:55:30 Uważaj, kurwa, na słowa.
00:55:31 Bo ty, kurwa, tak chcesz!?
00:55:41 Nie, nie, nie.
00:55:42 Przestań!
00:55:44 Przestań!
00:55:46 Przestań!
00:55:49 Kocham go!
00:55:52 Dlaczego nie możesz pozwolić mi go kochać?!
00:56:52 - Hej.
00:56:54 Gdzie byłaś?
00:56:58 Usiądź.
00:57:02 Nic mi nie jest.
00:57:07 Naprawdę przepraszam za to co zrobił ojciec.
00:57:14 Tak.
00:57:17 Czasami takie sprawy, czynią,
00:57:22 Pieprzył coś o tym,
00:57:28 Nie mogę uwierzyć, że tak oszalał.
00:57:30 Odwiozłem go przed zachodem słońca.
00:57:32 Chcesz pączka, kochanie?
00:57:35 Gorącą czekoladę, albo coś?
00:57:36 Nie, zaczekaj.
00:57:40 Naprawdę go wziąłeś?
00:57:43 Tak, szukałem ciebie.
00:57:47 Był tam zdany na siebie,
00:57:51 Żal mi się go zrobiło.
00:57:55 Zabrałeś go, aby postrzelać?
00:57:58 Dlaczego to zrobiłeś?
00:57:59 Był sam, powinnaś była go widzieć.
00:58:03 To nie o to chodzi!
00:58:04 Wiedziałeś, że to wkurzy mojego tatę.
00:58:09 O tak.
00:58:13 Ja tylko...
00:58:15 myślałem, że odwiozę go, zanim on wróci do domu.
00:58:22 Nie możesz robić takich rzeczy.
00:58:25 Teraz będzie mi jeszcze
00:58:34 October.
00:58:37 Jesteś szczęśliwa
00:58:44 Trzeba cię stamtąd wyciągnąć.
00:58:47 Co?
00:58:47 Trzeba cię stamtąd wyciągnąć.
00:58:50 I zabrać gdzie indziej.
00:58:51 Nie, po prostu przestań być takim...
00:58:53 - Co mam niby...
00:59:00 Jak można być bardziej spokojnym?
00:59:07 Posłuchaj.
00:59:10 Nie widujmy się przez jakiś czas.
00:59:13 Nie, nie.
00:59:15 Dopóki nie uspokoją się sprawy.
00:59:16 A kiedy to będzie?
00:59:17 Nie wiem!
00:59:24 Hej, hej.
00:59:25 Nie idź.
00:59:30 Muszę iść do domu.
00:59:34 Posłuchaj.
00:59:36 Będzie dobrze, dobrze?
00:59:41 Wymyślę coś, dobrze?
01:00:18 /Jaki jest twój zawód?
01:00:26 /Mam podstawy...
01:00:30 /mechaniki samochodowej.
01:00:33 /Jestem pierdolonym kowbojem, a ty?
01:00:38 /Policjant.
01:00:51 Prawdziwy Harlan.
01:00:56 Tak, jestem Indianinem.
01:00:58 Jestem Ostatnim Mohikaninem.
01:01:03 A ty kim jesteś?
01:01:07 Kim jesteś?
01:01:11 Wade.
01:01:14 Poprawki.
01:01:17 Widzę cię, tępogłowy.
01:01:20 Tak, tępogłowy.
01:01:21 Tak, tak właśnie cię nazywamy.
01:01:25 Pochodzisz od długiej linii tępogłowych?
01:01:28 Ja pochodzę z długiej linii...
01:01:31 wojowniczych królów.
01:01:38 Widzisz to?
01:01:40 To będziesz widział, gdy cię dorwę.
01:02:22 I kto teraz jest nikim?
01:02:32 /Wchodzę, Harlan.
01:02:35 Harlan, kochanie, jesteś tu?
01:02:39 Co tam, Renee?
01:02:40 Powiedz mi, że to nie jest
01:02:46 Chyba tak.
01:02:47 Straciłeś swój pieprzony rozum?
01:02:49 /Strzelać w okno tutaj.
01:02:51 /Ray, idź do swojego pokoju.
01:02:52 /Oboje, do swojego pokoju.
01:02:57 Czyś ty, kurwa, oszalał?
01:02:59 To był wypadek, Renee.
01:03:01 Nie obchodzi mnie, co to było.
01:03:04 Harlan, wiesz, że cię lubię.
01:03:06 Ale nie okazujesz mi szacunku,
01:03:09 Nie myśl, nie analizuj, nie wsadzaj tego
01:03:24 Mówię poważnie, Harlan.
01:03:26 Wezmę swoje pierdolone graty, Renne.
01:04:02 Ostatni przystanek.
01:04:04 Hej, kolego.
01:04:07 Wysiadaj.
01:04:50 /Drogi, Joe.
01:04:53 /Czyż nie jest zabawne,
01:05:00 /Zmagamy się z nim tak gwałtownie.
01:05:03 /Nie sądzę, żebyśmy wiedzieli,
01:05:11 /Ludzie powiedzą ci tu różne rzeczy.
01:05:14 /Czy to sprawia, że czujesz się lepiej?
01:05:18 /Nigdy nie słyszałem tylu cierpkich słów.
01:05:25 /Próbowałem znów żyć w głębi doliny.
01:05:29 /Teraz naprawdę próbowałem.
01:05:31 /Zszedłem na dół
01:05:34 /Większość ludzi, których spotkałem
01:05:48 /Często czułem, że coś tajemniczego
01:05:52 /Zajęło mi to całe lata,
01:05:56 /Teraz życie i jego cel dobiegło końca.
01:05:59 /Wszystko inne wydaje się iluzją.
01:06:03 /Jak malowany, drewniany koń.
01:06:39 Mogę w czymś pomóc?
01:06:41 Możliwe.
01:06:43 Kogo?
01:06:45 Mojego przyjaciela.
01:06:47 Przeszkadza pan w naszych modlitwach.
01:06:49 I musi pan wyjść.
01:06:50 Dobrze, tylko...
01:06:53 - Przeszkadza pan w naszych modlitwach.
01:06:55 Zabieraj ode mnie swoje ręce.
01:06:57 Nie prowokuj mnie, duży kolego.
01:06:59 Nie prowokuj mnie.
01:07:02 Przestań!
01:07:03 Dajcie spokój!
01:07:07 No dajcie spokój!
01:07:09 Tak nie traktuje się osoby!
01:07:29 /Minęło sporo czasu, Joe.
01:07:32 /Czy byłeś zaskoczony wiadomością ode mnie?
01:07:35 /Gdy będziemy mijać się na ulicy, to nawet
01:07:40 /Może nawet tak już było,
01:07:47 /Zawsze zastanawiałem się
01:07:50 /Co sprawiło, że odszedłeś.
01:07:51 /Chyba teraz widzę, czego szukałeś.
01:07:55 /Mam nadzieję, że widzisz to,
01:08:02 /Mam nadzieję, że ten list
01:08:04 /bo chciałbym ci spojrzeć
01:08:11 /Deszcz pada i pozbywa się smogu.
01:08:14 /Po raz pierwszy widzę szlak przede mną.
01:08:18 /Udaję się na pastwisko Greena.
01:08:21 /Jeśli o mnie myślisz, to życz mi szczęścia.
01:08:25 /Twój kochający syn.
01:09:44 Cześć, śpiochu.
01:09:52 Harlan, co ty tu robisz?
01:09:54 Hej.
01:09:56 O jejku.
01:09:57 Gdzie się podziewałeś?
01:10:00 Byłem w pobliżu.
01:10:02 miałem kilka spraw do załatwienia.
01:10:06 Martwiłam się o ciebie.
01:10:09 Myślałem, że nie chcesz mnie widzieć
01:10:13 Pomyślałem, że zostawię cię w spokoju.
01:10:15 Nie musiałeś znikać.
01:10:19 Byłam bardzo zdenerwowana,
01:10:21 Jesteś pewna?
01:10:22 Teraz już nie jesteś na mnie zła?
01:10:26 O jejku.
01:10:29 W takim razie tylko to się liczy.
01:10:31 Tylko to, że trzymamy się razem.
01:10:34 Nic ci nie jest?
01:10:36 Tak.
01:10:39 Wiem, że mówiłaś,
01:10:41 Naprawdę musiałem się z tobą zobaczyć.
01:10:46 Jak w ogóle wszedłeś do środka?
01:10:48 Myślałem, że słyszałem cię z tyłu, więc
01:10:52 Nie widziałem ciężarówki
01:10:54 Pomyślałem, że zrobię ci
01:10:58 Chodźmy się przejść.
01:10:59 Nie, nie.
01:11:01 Chodź.
01:11:03 Chodź, nie mamy czasu.
01:11:17 Co się dzieje, Harlan?
01:11:21 O co ci chodzi?
01:11:23 Dlaczego jestem spakowana?
01:11:25 Chcemy się stąd wydostać.
01:11:28 O czym ty mówisz?
01:11:30 Powiedziałem ci, że coś wymyślę.
01:11:33 I wymyśliłem.
01:11:34 Zajęło mi to trochę,
01:11:37 To nas zabierze daleko stąd.
01:11:38 Będziemy mogli się ustatkować i...
01:11:40 ściągnąć Lonniego, czy cokolwiek
01:11:42 Cokolwiek będziesz chciała zrobić,
01:11:44 Spakowałem kilka rzeczy.
01:11:47 Nie wiedziałem dokładnie, co byś chciała.
01:11:48 Poniosło mnie i wziąłem wszystkiego po 7.
01:11:51 Nie znalazłem tylko twoich staników.
01:11:52 To znaczy...
01:11:54 schowałem twoje sukienki.
01:11:55 Ale jestem pewien, że są tam rzeczy,
01:11:57 Drobiazgi, o których nie wiem.
01:12:00 Skarbie, co powiesz?
01:12:02 Dobra, Harlan.
01:12:05 Więc lepiej już idź, dobrze?
01:12:06 Nie, nie.
01:12:08 Mamy czas.
01:12:10 - Póki mamy okazję.
01:12:12 Proszę.
01:12:13 Co ty robisz?
01:12:14 Co robisz?
01:12:15 Jeśli mój tata to zobaczy,
01:12:17 Nie zabije cię.
01:12:19 Będziemy daleko, zanim on się domyśli.
01:12:22 - Zajmiemy się tym później.
01:12:28 Nie.
01:12:30 To nie ty mówiłaś.
01:12:33 To kto?
01:12:34 To czyjś głos mówił przez ciebie.
01:12:36 - To był twój strach. To on mówił.
01:12:40 Wydaję mi się, że musisz iść.
01:12:41 October, posłuchaj.
01:12:43 Skarbie.
01:12:43 Wiem, że się boisz, ale nie będziemy
01:12:46 spojrzeć w głąb siebie
01:12:49 Wiesz co? To jest moje prawdziwe serce,
01:12:52 Teraz chcę, żebyś sobie poszedł, dobra?
01:12:53 Nie krzycz na mnie!
01:12:54 Muszę krzyczeć,
01:12:56 Musisz stąd wyjść!
01:12:58 - Co jest z tobą?!
01:13:29 Śpioszku.
01:13:32 Kochanie, słyszysz mnie?
01:13:35 Słyszysz mnie?
01:13:38 Nie przestawaj oddychać.
01:13:40 Oddychaj!
01:13:56 /Pogotowie, co się stało?
01:14:27 Jesteś w domu?
01:14:30 Tobe?
01:14:32 Lonnie?
01:14:36 Tobe?
01:14:47 Tobe...
01:15:01 Niech ktoś pomoże mojej córce!
01:15:03 Ktokolwiek!
01:15:04 Pomóżcie mojej córce!
01:16:15 Masz jakąś inną broń w domu?
01:16:17 Trzymam ją pod kluczem.
01:16:20 Z wyjątkiem tego jednego.
01:16:23 Musiał się włamać.
01:16:26 Szafka nie była rozwalona.
01:16:27 Co z tego, miał ją.
01:16:29 Jakoś.
01:16:31 Dobrze.
01:16:32 Mówiła coś?
01:16:33 Nie.
01:16:36 Ona była...
01:16:37 Już nieprzytomna.
01:16:40 A co z twoim synem?
01:16:42 Przyszedł do domu po moim wyjściu.
01:16:44 Ma dostęp do twojej broni?
01:16:46 Nie.
01:16:48 Jego odciski palców były na broni.
01:16:53 To mógł być wypadek.
01:16:54 To nie był wypadek.
01:16:59 Nikt inny nie widział tego kowboja, Wade.
01:17:21 /Hej.
01:17:28 Hej, koleżko.
01:17:38 Tobe została postrzelona.
01:17:40 Tak, wiem.
01:17:44 Ja też.
01:17:45 Kto to zrobił?
01:17:47 Nikomu nic nie powiedziała?
01:17:49 Jest w śpiączce.
01:17:56 To był Wade.
01:17:58 Wade.
01:17:59 Tak.
01:18:01 Przyszedłem się z nią pożegnać,
01:18:07 Chciała pojechać ze mną.
01:18:11 Rozmawialiśmy o tym,
01:18:15 Wymierzył we mnie.
01:18:16 Tobe weszła pomiędzy nas
01:18:19 Starała się mnie ochronić,
01:18:24 Jaki sukinsyn zrobiłby coś takiego?
01:18:27 Mnie też postrzelił,
01:18:30 Gdzie zostałeś postrzelony?
01:18:36 Boli?
01:18:37 Nie, przeszło na wylot.
01:18:41 Nic mi nie będzie.
01:18:43 Znaleźli moje odciski na broni.
01:18:47 Jutro rano będę musiał porozmawiać z policją.
01:18:56 Lonnie.
01:18:58 Posłuchaj mnie.
01:19:01 Sądzę, że powinieneś wziąć swoje rzeczy
01:19:05 Nie mogę.
01:19:06 Jasne, że możesz.
01:19:08 Wcześniej czy później...
01:19:10 gliny domyślą się, że twój tata to zrobił.
01:19:14 A kiedy to zrobią, to go zamkną.
01:19:18 I wtedy zabiorą ciebie.
01:19:21 I umieszczą cię z inną rodziną.
01:19:22 Nie, nie zrobią tego.
01:19:23 Tak, zrobią.
01:19:26 Taka jest prawda.
01:19:29 Możesz skończyć w jakimś sierocińcu.
01:19:32 Wiesz, co to oznacza?
01:19:36 To najgorsze co może
01:19:40 Nie chcę, żeby przytrafiło się to tobie.
01:19:43 Jeśli chcesz ze mną pójść,
01:19:46 Pójdziemy do mojej kryjówki na jakiś czas.
01:19:49 Kiedy Tobe poczuje się lepiej,
01:19:56 Co powiesz, koleżko?
01:19:58 Chcesz ze mną pojechać?
01:20:02 Tak.
01:20:04 W porządku.
01:20:06 Włóż swoje graty do torby.
01:20:09 Spotkamy się z tyłu.
01:20:11 Dalej.
01:21:02 /Dalej.
01:21:21 Panie Summers.
01:21:23 Ocknęła się.
01:21:33 Cześć.
01:21:41 Ja...
01:21:48 Co się stało?
01:21:52 Straciłaś przytomność.
01:21:54 Czuję się naprawdę dziwnie.
01:22:07 Gdzie jest Lonnie?
01:22:47 To najwyżej jak można tutaj wejść.
01:22:55 Płaczesz, koleżko?
01:22:58 Przepraszam.
01:23:03 Nigdy nie przepraszaj za płacz.
01:23:05 Nie ma w tym hańby.
01:23:13 Staram się nie płakać przed...
01:23:15 kimś, kto jest przeciwko mnie.
01:23:27 Czy Tobe nic nie będzie?
01:23:32 O to się martwisz?
01:23:41 Tak, nic jej nie będzie.
01:23:46 Lonnie?
01:23:47 Co się dzieje?
01:23:49 Nie ma go.
01:23:51 Lonnie?
01:23:52 Hej, Lonnie?!
01:24:20 Widzieli go niedawno w Farita.
01:24:25 Nazywa się Martin Lawas
01:24:29 Siedział rok w Chino za rabunek.
01:24:36 Jak daleko?
01:24:38 Prawie jesteśmy.
01:25:06 Hej, koleżko.
01:25:08 Chodź, przejdźmy się.
01:25:10 Co takiego?
01:25:14 No chodź.
01:25:20 Chodź.
01:25:44 Potrzymaj to na chwilę.
01:25:53 Gdzie idziesz?
01:25:55 Jestem tutaj.
01:25:57 Nigdzie się nie wybieram.
01:26:06 Jesteś tam?
01:26:08 Tak, jestem z tobą.
01:26:10 Nic ci nie jest.
01:26:38 Co to było?
01:26:39 To tylko inne przestraszone stworzenia jak my.
01:26:55 Nie biegnij.
01:26:58 Idź, ale nie idź tak, jakbyś się bał.
01:27:01 Idź jak pantera.
01:27:04 I tak też będzie.
01:27:17 Harlan?
01:27:25 Harlan?
01:27:26 /Co jest?
01:27:35 Lonnie, chodź!
01:27:37 Chodź!
01:27:41 Tam jest Lonnie, nie strzelaj!
01:27:42 Lonnie.
01:27:43 Lonn.
01:28:10 Na pewno nas nie znajdą,
01:28:15 Chodź.
01:28:46 Hej.
01:29:03 Gdzie jesteśmy?
01:29:39 Ten koń nie jest ze mną szczęśliwy
01:29:42 Jest w porządku.
01:29:59 Cóż.
01:30:00 Nie tak sobie to wyobrażałem.
01:30:04 Przepraszam za to.
01:30:06 W porządku.
01:30:09 Wiesz, że żyli tutaj prawdziwi kowboje?
01:30:13 Nazywają siebie partnerami.
01:30:16 Chodzili razem na szlak.
01:30:31 Wiesz, co, Lonn?
01:30:43 Trzeba się przespać.
01:32:50 Jest strasznie miło.
01:32:51 Owszem mają talent do takich imprez.
01:32:58 Mnie też zostawisz?
01:33:03 Wolałbym, gdybyś mnie spytała
01:33:08 Cóż, pytam teraz.
01:33:18 Witam, koleżko.
01:33:20 Tak.
01:33:24 Powitajmy naszego nowego szeryfa.
01:33:27 I jego panią.
01:33:31 Muszę iść, synu.
01:34:06 Harlan!
01:34:47 Harlan!
01:34:54 Jeszcze jeden krok!
01:34:54 Martin, spokojnie!
01:34:57 Sam się uspokój!
01:34:59 Chodź, mały wyjdź na zewnątrz.
01:35:00 Odwiąż konia.
01:35:02 Lonnie, wynoś się stamtąd.
01:35:06 Wade, jeszcze jeden krok w stronę tego chłopca,
01:35:10 Posłuchaj.
01:35:12 Odłożymy broń i pogadajmy o tym.
01:35:14 Sam odłożysz broń.
01:35:16 Natychmiast!
01:35:17 Zrób to spokojnie.
01:35:19 Jednym palcem.
01:35:23 Ty też!
01:35:24 Odepnij ten pas.
01:35:26 No dalej, odpinaj!
01:35:34 Dalej, Lonnie.
01:35:36 Lonnie.
01:35:37 On postrzelił Tobe.
01:35:38 Zamknij swój pieprzony pysk!
01:35:39 Dziewczyna nie zginęła, Martin.
01:35:41 Możesz opowiadać swoje kłamstwa policji, Wade,
01:35:45 - Odpierdoliło ci!
01:35:46 Lonnie zna prawdę.
01:35:48 Nie wciągaj w to mojego syna!
01:35:50 Harlan!
01:36:09 Lonnie!
01:36:10 Chodź!
01:36:15 Jedziemy!
01:36:39 O cholera.
01:36:48 Nic ci nie jest?
01:36:49 Tak.
01:36:51 Właśnie tam.
01:36:53 Dalej, przyciśnij.
01:36:56 Musimy się stąd wydostać.
01:37:45 Hej.
01:37:47 Pomóż mi wstać.
01:37:51 Co z koniem?
01:37:52 Idź sobie, idź!
01:38:13 Niżej, niżej.
01:38:20 Nic ci nie będzie?
01:38:21 Mam nadzieję.
01:38:23 Nie chciałbym umrzeć w takim miejscu.
01:38:27 Nie podoba mi się tu.
01:38:40 Hej, hej.
01:38:43 Wstań, idź tam.
01:38:50 To Błyskawica.
01:38:51 Co robi?
01:38:52 Stoi tam.
01:38:53 Wyda nas.
01:38:56 Musisz go stamtąd zabrać.
01:38:58 Zabierz go do tyłu i ukryj w garażu.
01:39:00 Nie, hej.
01:39:02 Uda ci się.
01:39:04 Idź.
01:39:04 Idź, idź.
01:39:45 Jest przestraszony.
01:39:46 Ale już mu nic nie jest.
01:40:31 Stój!
01:40:36 Wystarczy, Lonnie.
01:40:56 - Harlan!
01:41:05 On postrzelił twoją siostrę.
01:41:06 Posłuchaj mnie.
01:41:07 On postrzelił Tobe.
01:41:08 Lonnie, on ją postrzelił.
01:41:09 - Kłamiesz!
01:41:11 On ją postrzelił.
01:41:12 Posłuchaj mnie.
01:42:37 Co powiemy?
01:42:52 Nic nie mów.
01:42:58 Po prostu rozsyp.
01:43:28 /Możesz na mnie polegać.
01:43:43 /Szybko przybiegnij do mnie.
01:44:00 /Ponieważ mnie już nie ma.
01:44:03 .:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.