Elektra

pl
00:00:23 tłumaczenie: kampai
00:00:26 >
00:00:31 Synchro do wersji:
00:01:12 Od zarania dziejów...
00:01:14 ... w cieniu toczy się wojna między dobrem, a złem.
00:01:21 Toczy się ona szeroką skalę.
00:01:24 Nawet w sercu pojedynczego człowieka...
00:01:26 ... albo nawet dziecka.
00:01:31 Zło przyjmuje wiele postaci,
00:01:37 W naszych czasach,
00:01:41 ... 'Dłoń'.
00:01:43 Dobro podąża drogą Kimagori.
00:01:47 Ich mistrzowie mogą przewidywać przyszłość...
00:01:49 ... a nawet przywracać do życia.
00:01:53 Legenda mówi o wyjątkowym wojowniku.
00:01:56 Zagubionej duszy.
00:01:58 Ten wojownik jest kobietą.
00:02:01 Dorastała bez matki.
00:02:03 I jest jej pisane,
00:02:08 Jest skarbem, obie strony jej poszukują.
00:02:13 Ostateczna broń tej odwiecznej wojny.
00:02:28 - Meldujcie co u was?
00:02:31 - Alfa czysto.
00:02:34 To ma jakiś sens?
00:02:38 Nie możesz jej powstrzymać.
00:02:40 Nikt jej nie powstrzyma.
00:02:43 Jej?
00:02:45 Bałem się, że jak ci powiem
00:02:49 Nie trzeba było cię zatrudniać.
00:02:57 Myślisz, że kto po ciebie idzie?
00:02:59 Może o niej słyszałeś...
00:03:01 ...jej imię...
00:03:04 ...to Elektra.
00:03:08 Śmieszy cię to?
00:03:09 To tylko legenda...
00:03:11 ...ta kobieta zginęła lata temu.
00:03:13 Czyżby?
00:03:14 W takim razie, ktoś przywrócił ją do życia.
00:03:18 Wiesz co Bauer, jakbyś przeżył to co ja...
00:03:21 ...to miałbyś mnóstwo wrogów.
00:03:24 Moi osobiści ochraniarze, najlepsi jakich można wynająć.
00:03:28 Ta nieistniejąca kobieta,
00:03:34 Ledwo udało mi się uciec.
00:03:36 Spędziłem następne dwa dni zastanawiając się,
00:03:40 W końcu przyszła po mnie.
00:03:43 Byłem chroniony przez samą 'Dłoń'...
00:03:45 ...wysłali swoich najlepszych ludzi,
00:03:53 Ścięła ich jak zboże...
00:03:55 ...zajęło jej to 10, max 15 minut.
00:03:58 Nie myślałem, że uda mi się uciec.
00:04:03 A teraz jestem tu...
00:04:06 ...zrozumiałem...
00:04:09 ...chciała, żebym to poczuł...
00:04:11 ...jak to jest...
00:04:13 ...nie ma dokąd uciec...
00:04:15 ...gdzie się wycofać...
00:04:27 I co teraz powiesz?
00:04:29 Delta co u was?
00:04:33 - Sukinsyn...
00:04:36 ...tym bliżej może do ciebie podejść
00:04:39 Alfa, Bravo raportujcie!
00:04:47 - Podobno przed śmiercią usłyszysz w uchu szept Elektry.
00:04:51 Dla twoich żołnierzy już za późno,
00:05:29 Ducha nie da się znaleźć, Bauer.
00:06:06 Nareście się spotykamy.
00:06:12 To wszystko chyba prawda...
00:06:13 ...czerwony strój, noże.
00:06:18 Co teraz będzie?
00:06:20 - Zabijesz mnie tak po prostu?
00:06:23 - ... nie będzie tak źle.
00:06:26 A skąd niby wiesz?
00:06:33 Raz umarłam.
00:07:04 Z tego co zrozumiałem,
00:07:11 Tak. Być może jakbyśmy zaczęli ścigać ją wcześniej,
00:07:16 Śmiesz oskarżać mistrza Roshi?
00:07:18 Kirigi wydaje się pieprzyć konwenanse.
00:07:21 Ani trochę sensei.
00:07:25 ...to zajmę sie przynajmniej tym,
00:07:30 Mistrzu, pozwól mi...
00:07:32 ...takie sprawy trzeba załatwiać po cichu.
00:07:37 W takim razie pracuj cicho Meizumi,
00:07:50 Kirigi!
00:07:54 Tak, ojcze.
00:07:56 Cierpliwość.
00:09:09 Myślisz, że jesteś bezpieczna
00:09:12 ...kurde Elektra, skończysz z kulką w głowie.
00:09:15 Przyniosłem ci coś.
00:09:18 Nie, stój Mickey. Nie kładź tam tego,
00:09:24 - Dlaczego zawsze to robisz?
00:09:28 Aaa, DNA oczywiście.
00:09:31 Ledwo co to odebrałem,
00:09:34 - Całość tam jest?
00:09:45 - Połowa na Babrados.
00:09:50 - ...znam gościa, który mógłby cię skontaktować...
00:09:52 Albo i nie.
00:09:58 Nie będę cię pytał
00:10:01 ...sporo trupów w tym zadaniu zostawiłaś.
00:10:08 Zapłacili ci tylko za DeMarco,
00:10:16 - Tak było trzeba.
00:10:22 Elektra!
00:10:26 Było?
00:10:31 OK.
00:10:35 W końcu to zwiększy legendę...
00:10:37 ...poza tym to ja zginę.
00:10:39 Oczywiście, że tak. W zupełności.
00:10:42 Jako twój agent muszę cię poinformować,
00:10:47 - Ale to ostatnie zadanie...
00:10:50 Świetny pomysł,
00:10:53 Jestem zmęczona.
00:10:54 Zmęczona? To lepiej weź się prześpij,
00:10:59 Nie mówiliśmy o tym?
00:11:07 To mnóstwo pieniędzy.
00:11:09 - Konkretna oferta.
00:11:11 Dobra wiesz co, jak chcesz wolnego,
00:11:14 Zadzwoń jak będziesz gotowa.
00:11:17 Ile, po prostu mi powiedz.
00:11:19 Dwa...
00:11:23 ...powiem o tym komuś innemu.
00:11:25 - Nie zapłacą tak komuś innemu.
00:11:33 Tyle jest specjalnie dla ciebie.
00:11:39 Opis miejsca jest w środku.
00:11:42 Prześpij się.
00:11:43 Daj se trochę luzu.
00:11:57 - Jeszcze raz!
00:12:03 Znasz drogę Elektra?
00:12:10 Kimagori, zdolność do kontrolowania czasu...
00:12:14 ... przyszłości...
00:12:15 ... nawet życia i śmierci.
00:12:18 Jestem tutaj najlepszym uczniem.
00:12:22 Nie najlepszym, najsilniejszym.
00:12:30 Rozumiesz przemoc i ból.
00:12:35 Ale nie poznałaś drogi.
00:12:38 W takim razie mnie naucz.
00:12:39 O to mi chodzi, nie mogę cię uczyć.
00:12:44 Chcę byś odeszła.
00:12:48 - To jakiś test sensei?
00:12:51 To nie test.
00:12:54 Po prostu idź.
00:12:59 Nie mam dokąd iść.
00:13:38 Klient mówi, że potrzebuje cię parę dni wcześniej,
00:13:42 Dlaczego?
00:13:43 - Nie mam pojęcia, chcesz czekać?
00:13:47 Ja też. Może powiesz mi
00:13:56 Raz, dwa, trzy, cztery...
00:15:37 Nie Elektra, machaj dalej,
00:15:42 Nie używaj rąk, nie bądź leniwa,
00:15:45 - Dalej, dalej!
00:15:49 ...to tylko dziecko.
00:15:52 Nie przestawaj Elektra.
00:15:55 Nie przestawaj.
00:17:05 Boże co z tobą, mogłaś mnie zabić!
00:17:09 - Co tutaj robisz?
00:17:15 Cholera przecięłaś mi moją kurtkę.
00:17:20 Jak tu weszłaś?
00:17:21 Frontowe drzwi były otwarte.
00:17:23 Nie, nie były.
00:17:24 Ależ były.
00:17:26 Ludzie, którzy tutaj mieszkają
00:17:34 Zepsute.
00:17:38 Więc, kim ty tak w ogóle jesteś?
00:17:39 - Nazywam się Abb...
00:17:41 Nic, za kogo mnie masz?
00:17:52 Proszę nie dzwoń po gliny.
00:17:55 Tata by mnie zabił.
00:17:57 Ktoś powinien ci obciąć ręce.
00:18:07 Jak to zrobiłaś?
00:18:09 Wynoś się stąd.
00:18:33 Mamo?
00:19:19 Cholera.
00:19:21 Pigułki na bezsenność
00:20:23 Nie mogę tyle czekać
00:20:26 Klient mówi, że potrzebuje cię
00:20:28 Nie mam dokąd iść.
00:20:29 Nie jest tak źle.
00:20:31 Dzwonił z imieniem...
00:20:32 Chcesz czekać?
00:20:33 Dzwonił...
00:21:00 Mnie szukasz?
00:21:04 Cześć.
00:21:09 Jesteś nowym letnikiem?
00:21:11 Eddie, właściciel, mówił,
00:21:15 Czego chcesz?
00:21:17 Przepraszam, to coś nietypowego...
00:21:19 ...ale widziałaś może dziewczynę,
00:21:24 To moja córka Abby.
00:21:26 - Pokłóciliśmy się...
00:21:28 Widziałaś?
00:21:30 Włamała się do mojego domu.
00:21:33 Cholera, serio?
00:21:36 Zna właścicieli...
00:21:38 ...ona nic nie wzięła, co?
00:21:42 Nie.
00:21:43 Dobrze.
00:21:46 Jak coś zepsuła,
00:21:49 Nazywam się Mark Miller,
00:21:57 Dobra, dzięki.
00:22:05 Dodzwoniłeś się do McCabe'a,
00:22:10 McCabe...
00:22:11 ...mam, dosyć siedzenia tutaj.
00:22:15 Jak nie poznam imienia, rezygnuję.
00:22:30 Hej!
00:22:33 Jak długo tam stoisz?
00:22:35 Coś z minutę.
00:22:39 Dlaczego powiedziałaś ojcu.
00:22:41 Powiedziałaś, że się włamałam?
00:22:43 Tak, ponieważ się włamałaś.
00:22:45 Ale nie musiałaś mu tego mówić.
00:22:47 - Myślałam, że jesteś spoko.
00:22:50 Z nim nie ma żartów,
00:22:53 - Przysyła mnie, bym cię zaprosiła do nas na świąteczny obiad.
00:22:57 Święta... Obiad... 25-ty grudnia...
00:23:02 Wiedziałaś, że są święta?
00:23:05 Dziękuję, ale nie mogę.
00:23:07 - Muszę coś zrobić.
00:23:10 Wszystko pozamykane, jesteś na wyspie.
00:23:13 No dalej, proszę?
00:23:16 Każdego wieczoru siedzimy tylko we dwoje,
00:23:27 - Co robisz?
00:23:33 - Liczysz...
00:23:39 Więc przyjdziesz? Proszę.
00:23:41 Bo jak nie,
00:23:48 Musze się przebrać.
00:23:50 Świetnie.
00:23:53 Jestem Abby.
00:23:56 Elektra.
00:23:59 Elektra.
00:24:00 Super.
00:24:09 Mówiłem, że masz nie wychodzić z domu.
00:24:11 Nawet nie widziałeś, że mnie nie ma.
00:24:12 - Abby...
00:24:15 Mamy gościa.
00:24:23 Przepraszam, powiedziała mi, że mnie zaprosiłeś.
00:24:28 Nie chcę...
00:24:30 Ja już...
00:24:34 Nie, proszę zostań.
00:24:35 Cieszę się, że przyszłaś.
00:24:44 Podać ci piwo? Wino?
00:24:47 Wody.
00:24:49 Ona ma na imię Elektra, tato.
00:24:55 Elektra...
00:24:56 ...tak jak w tej tragedii.
00:24:58 Twoi rodzice musieli mieć poczucie humoru.
00:25:00 Nie bardzo.
00:25:09 Cały czas zabiera mi przed nosa chłopaków,
00:25:12 ...przez przypadek rozlała coś na moim Tadż Mahal,
00:25:18 ...zawiesili mnie za to,
00:25:22 ...ale to było już przegięcie w tym...
00:25:27 ...Baltimore.
00:25:29 Byłem nieco zaskoczony widząc,
00:25:32 ...nikt przez ostatni rok nie wynajmował.
00:25:35 Tylko na miesiąc, do pracy.
00:25:36 A czym się zajmujesz?
00:25:40 Zwolnienia, redukcje kosztów, takie sprawy.
00:25:45 - Brzmi nudno.
00:25:47 Nie, to jest nudne.
00:25:48 Ładną masz tą bransoletkę.
00:25:50 Wiesz co to jest?
00:25:54 To koraliki wojowników, pochodzą z Indonezji.
00:25:57 Przed wiekami musiałabyś być,
00:26:04 Kupiłam je na ebay'u.
00:26:08 Słyszałam o szkole na wyspie.
00:26:10 Przez jakiś czas spróbujemy
00:26:13 - Przerabiam materiał ze studiów.
00:26:18 W jej przypadku, zachowanie jest kłopotem.
00:26:23 - Mam własne zdanie i się nie pierdole...
00:26:26 Hej, Abby!
00:26:31 Już dobrze.
00:27:34 Nagle muszę się zajmować nastolatką.
00:27:40 - Sama się rani.
00:27:44 Większość myśli, że jest obibokiem.
00:27:46 - Nie, nie powinnam.
00:27:58 Gdzie jest jej matka?
00:28:01 Zmarła.
00:28:02 Parę lat temu.
00:28:04 W Baltimore?
00:28:06 Tak.
00:28:08 Pijany kierowca.
00:28:15 Moja matka zginęła, jak byłam mała.
00:28:20 Powinnam już iść, mam robotę.
00:28:22 - Daj spokój, jeszcze wcześnie.
00:29:09 Czego?
00:29:10 Dzień dobry...
00:29:11 ... właśnie dostałaś przesyłkę.
00:29:32 Podwójne.
00:29:33 Dzięki czemu jest podwójna stawka, kupa forsy.
00:29:39 - Co się stało?
00:29:42 Dobrze, więc nie będzie problemów.
00:29:52 Zadzwonię po wszystkim.
00:30:22 zlikwidować
00:30:43 natychmiast zlikwidować
00:30:50 - Jak ci idzie z matmą?
00:31:10 Co to znaczy, że tego nie zrobisz?
00:31:12 - Jimmy'ego nie było w tle.
00:31:16 E... Wyślą kogoś innego.
00:32:39 Sztorm, na który czekaliśmy...
00:32:43 Pójdę zabezpieczyć szopę.
00:32:45 To jakiś żart, mówią jakby to było niewiadomo co.
00:32:50 Nie jesteś zbyt zajęta?
00:32:54 Teraz!
00:33:20 Mike! Mogę z tobą porozmawiać?
00:33:29 Możemy wejść do środka?
00:33:31 Ta, pewnie.
00:34:04 Hej, co się dzieje?
00:34:05 Możesz iść do swojego pokoju,
00:34:09 Już.
00:34:11 Idź Abby.
00:34:20 - Kim jesteś? Nie kłam.
00:34:23 Chcą ciebie zabić.
00:34:25 Zabiją Abby.
00:34:29 Cholera!
00:34:30 - Tato!
00:34:33 Na tyły! Biegiem!
00:34:39 - Zostań z Abby!
00:35:05 Elektra!
00:35:48 Kto cię przysłał?
00:35:51 Niedługo się dowiesz.
00:35:58 Demon.
00:36:02 Cofnijcie się.
00:36:04 Cofnijcie się, już.
00:36:13 Przyjdzie ich więcej.
00:36:14 Następni będą gorsi.
00:37:30 Wydaje mi się, że Kirigi
00:37:36 Wielki Mistrzu...
00:37:37 ...mimo twojej delikatności i dyskretności...
00:37:42 ...zawiodłeś w rozwiązaniu problemu skarbu.
00:37:47 Mistrz Roshi powierzył mi to zadanie.
00:37:49 Tak, dokładnie.
00:37:51 - I moi ludzie się tym...
00:37:54 Zabici przez kobietę Elektrę, gaijin’a?
00:38:14 Twoi pomocnicy są śmieszni.
00:38:26 Mistrzu Roshi...
00:38:28 ...Dłoń nie może sobie pozwolić
00:38:31 ...więc ponawiam prośbę o przyznanie mi tego zadania...
00:38:34 ...być może dzięki mniejszej delikatności,
00:38:40 Zadanie jest twoje.
00:38:43 A dowiedziesz,
00:38:49 Odsunę się w cień.
00:39:16 Po prostu świetnie...
00:39:17 ...Dłoń, wszyscy ludzie, kto ci teraz pomoże?
00:39:21 - Podaj mi tylko ich położenie.
00:39:27 Jasny gwint.
00:39:46 Twoja kolej.
00:39:47 Podwójne combo, potrójne wbicie 4,3,2,1,6
00:39:51 Nie musisz omawiasz wszystkich uderzeń,
00:39:54 To będzie jedno.
00:40:03 Chyba żartujesz.
00:40:14 Ósemka do rogu.
00:40:25 Ślepy jak ja.
00:40:27 Pieniądze zostaw na stole.
00:40:37 - Masz dolara, pograj sobie w pinballa.
00:40:42 Po prostu idź.
00:40:48 Elektra.
00:40:50 Ten sam krok, te same perfumy.
00:40:55 On potrzebuje twojej pomocy.
00:40:57 Tutaj.
00:41:08 To jest Mark Miller...
00:41:09 ...Mark i jego córka Abby
00:41:13 Potrzebują twojej ochrony.
00:41:14 Zostawiam ich z tobą,
00:41:17 Uratowałaś ich życie, dlaczego?
00:41:22 Nie miałam czasu nad tym pomyśleć.
00:41:24 Instynkt ślepca.
00:41:28 Pytałaś chociaż, dlaczego Dłoń go ściga?
00:41:32 - Nie wiedzą.
00:41:35 Pan Miller...
00:41:36 ...nie wie?
00:41:39 Wiem.
00:41:44 Dłoń chce coś, czego on nie mógł dać.
00:41:48 Próbował uciekać.
00:41:50 I co?
00:41:52 Zabili moją żonę, matkę Abby.
00:41:55 Nie było żadnego pijanego kierowcy.
00:41:56 Skłamałem.
00:41:57 Radź sobie sam.
00:42:00 Dlaczego ich tak na prawdę uratowałaś Elektra?
00:42:03 Jakiś rodzaj pokuty?
00:42:05 Płacisz za swoje grzechy?
00:42:08 Powiedziała panu co zrobiła,
00:42:11 Uratowała życie moje i mojej córki...
00:42:13 ...to mi wystarcza.
00:42:15 - Wylądowałeś po dobrej stronie ulicy, bo w innym wypadku...
00:42:33 Cóż, Elektra...
00:42:35 ...nic się nie zmieniłaś.
00:42:48 Co my zrobimy?
00:42:49 Elektra?
00:42:51 Co my zrobimy?
00:42:52 Musicie uciekać, tak szybko jak potraficie...
00:42:55 ...południowa Ameryka, Afryka, zmieńcie nazwisko, wygląd...
00:42:59 - Nie idziesz z nami.
00:43:05 Nie mogę.
00:43:06 Dlaczego, to jakiś głupi kodeks, czy coś?
00:43:09 Nie mam żadnego kodeksu Abby.
00:43:10 Jak niby mamy się sami obronić.
00:43:12 Damy sobie radę, Abby.
00:43:15 Nie, nie damy.
00:43:16 Ocknjij się tato, nie damy sobie rady.
00:43:19 Upolują nas.
00:43:20 Tak jak mamę.
00:43:29 Wsiadajcie do samochodu.
00:43:32 Do samochodu.
00:43:34 Co się stało?
00:44:01 Jest na ulicy.
00:44:02 Trzy ulice dalej, na parkingu.
00:44:07 Najpierw musimy zabić gaijina-zabójcę.
00:44:10 Wkraczamy teraz?
00:44:11 Nie tutaj.
00:44:13 Śledź ich.
00:44:35 Żadna ze mnie matka.
00:44:38 Więc, naprawdę zabijasz za pieniądze.
00:44:44 Ta.
00:44:46 Dlaczego?
00:44:53 W tym jestem dobra.
00:44:55 Powalone to.
00:44:59 Ta.
00:45:22 Witam w Sasson.
00:45:24 Przepraszam, że cię w to wciągnęłam.
00:45:27 Mi też.
00:45:30 Cześć.
00:45:31 Jestem Abby.
00:45:32 Witaj Abby zastanawiam się,
00:45:37 W domu jest mnóstwo miejsca, rozgośćcie się.
00:45:41 - Dziękujemy.
00:45:51 Chcesz pociągnąć za spust, czy ja mam to zrobić?
00:45:54 E, załamałaś się,
00:46:00 Chciałam iść zawieźć w bezpieczne miejsce,
00:46:03 Oni już są martwi E.
00:46:05 Nie mają szans.
00:46:07 Nie idź z nimi na dno.
00:46:14 Potrzebuję paszportów, biletów lotniczych...
00:46:18 Jasne, dorzucę karnety na Lakersów.
00:46:25 Idź.
00:46:47 - Nie chcę byś jej cokolwiek mówiła.
00:46:51 Nic o niej nie wiesz.
00:46:54 Uratowała nas...
00:46:55 Bo nie wiedziała, kim tak na prawdę jesteś,
00:46:58 - Jest moją przyjaciółką...
00:47:00 Tylko ją teraz mam.
00:47:02 - I nie chcę umrzeć...
00:47:10 Nigdy tak więcej nie mów, nigdy.
00:47:14 Dobrze.
00:47:26 Elektra...
00:47:40 Co się stało? Coś nie tak?
00:47:42 Mówiłaś bym zmieniła wygląd, więc...
00:47:46 Nie...
00:47:48 Wyglądasz świetnie.
00:47:50 Dzięki.
00:47:57 Możesz mi pokazać
00:47:59 - Nie spoufalaj się tak.
00:48:04 One nie są dla ciebie.
00:48:07 Chcę się nauczyć bronić.
00:48:09 To jest broń, służy do zabijania...
00:48:12 Ty ich używasz.
00:48:15 Nie chcę byś była taka jak ja.
00:48:17 Ja chcę.
00:48:26 Chcesz się nauczyć czegoś bardzo, bardzo trudnego?
00:48:30 Tak.
00:48:31 A co?
00:48:33 Chodź?
00:48:42 Usiądźmy.
00:48:50 Zamknij oczy.
00:48:53 Co to jest? Joga?
00:48:55 Nie, to się nazywa kimigori.
00:48:58 Bardziej opłaca się uczyć tego,
00:49:01 Bo pozwala ci to na ujrzenie co się stanie,
00:49:04 - Więc mów, jak o robisz?
00:49:08 Skup się, a zobaczysz wszystko wokół siebie.
00:49:11 Jak długo czasu trzeba, by zostać mistrzem?
00:49:13 Ja nigdy nie ukończyłam swojego treningu...
00:49:15 ...ledwo wiem jak utrzymać się przy życiu, ale...
00:49:18 ...są prawdziwi mistrzowie,
00:49:26 Zamknij oczy i oddychaj.
00:49:36 Siedź po cichu.
00:50:37 Jak się trzymasz?
00:50:41 Przy życiu.
00:50:44 Dziękuję.
00:50:48 Nie dziękuj mi Mark.
00:50:50 Proszę...
00:50:51 - ... nie wiesz czym się zajmowałam.
00:50:56 Jasne, że wiem.
00:50:58 Byłaś tam, by nas zabić.
00:51:02 Wiem to od momentu, gdy nas obroniłaś.
00:51:19 Nie jestem osobą, z którą można się związać.
00:51:23 O nic nie proszę.
00:51:53 Przepraszam.
00:51:55 Ta, było strasznie.
00:52:20 E, uciekaj! Uciekaj!
00:52:27 Co się stało?
00:52:28 Ten ptak lata po okolicy od wczoraj.
00:52:39 Są tutaj.
00:52:42 Są tutaj.
00:52:43 - Użyjmy ciężarówki.
00:52:45 - To... To najlepsze wyjście...
00:52:50 W piwnicy jest tunel,
00:52:54 ....idźcie na północ.
00:52:58 Co z tobą?
00:53:06 Idziemy.
00:53:10 Ostrożnie.
00:53:11 Wyprowadź ich całych E.
00:53:45 Jasny...
00:54:03 Niech zgadnę, do miasta przyjechał cyrk?
00:54:05 - Możecie mnie zabić, bo nie zamierzam mówić.
00:54:12 Ale przyjmuję
00:54:29 Są w lesie.
00:54:30 Typhoid, Stone, Tattoo, Kinkou
00:55:43 Szybko.
00:55:45 Czekajcie.
00:55:57 Za mną! Nie zatrzymujcie się!
00:56:04 Wejdźcie tam.
00:56:05 Szybko, ruchy.
00:56:50 Elektra...
00:57:06 Elektra!
00:57:21 Biegnij Abby! Biegnij!
00:57:39 Biegiem!
00:59:27 Dlaczego mi nie powiedziałaś?
00:59:41 Elektra!
00:59:42 - Abby nie!
01:00:19 Jesteś małym skarbem, co nie?
01:00:21 Wojna skończona.
01:00:34 Wojna się właśnie zaczęła.
01:00:37 Cofnij się Abby.
01:00:43 Jest bezpieczna.
01:00:46 Innego dnia starcze.
01:01:00 Nic ci nie będzie.
01:01:02 Teraz odpoczywaj.
01:02:13 To nie jest twój przeciwnik.
01:02:15 Nigdzie go nie ma.
01:02:18 Jestem ślepy i widzę więcej niż wy,
01:02:37 Nie miałeś prawa mnie w to mieszać.
01:02:40 To cała wojna z Dłonią,
01:02:43 Mówią na nią skarb.
01:02:46 Gdy miała 4-5 lat,
01:02:49 Szybko sie to rozniosło, a Dłoń chciała ją mieć dla siebie,
01:02:55 Jej ojciec z nią uciekł.
01:02:57 Wszystko to zaplanowałeś!
01:03:00 Kontrakt... McCabe...
01:03:04 - Masz prawo do własnego zdania.
01:03:09 Czyżby?
01:03:13 To wszystko to test?
01:03:16 Wszystko od dnia kiedy mnie wyrzuciłeś, było testem?
01:03:22 A co jakbym zawiodła.
01:03:25 Niektórych lekcji nie da się wyłożyć...
01:03:28 ...trzeba je przeżyć, by je zrozumieć.
01:03:31 Jak tu przybyłaś,
01:03:34 Byłaś zatruta przez przemoc i tragedię...
01:03:41 ...to nie jest droga.
01:03:43 To nie nasza droga.
01:03:48 - Mówisz zagadkowo starcze.
01:03:56 Zawsze wiedziałem, że twoje serce jest czyste.
01:03:58 Po prostu sama musiałaś to dojrzeć.
01:04:13 Co z Abby?
01:04:15 Dopóki Kirigi żyje,
01:04:19 Nie ma wyboru.
01:04:44 Raz... Dwa... Trzy.. Cztery...
01:04:49 Raz... Dwa... Trzy.. Cztery...
01:04:54 Cały czas się włamujesz?
01:04:59 Przepraszam.
01:05:01 Będziesz tego potrzebować,
01:05:07 Przepraszam, że cię okłamałam.
01:05:09 Nie przepraszaj, postąpiłaś jak było trzeba.
01:05:13 Nie chciałam cię okłamywać.
01:05:17 Tak samo jak mój tata.
01:05:21 Źle się czuł okłamując cię.
01:05:23 Wszyscy kłamią Abby,
01:05:26 Włączając ciebie.
01:05:28 Zwłaszcza ja.
01:05:29 Zwolnienia, redukcje kosztów...
01:05:31 Na przykład.
01:05:34 I, liczenie.
01:05:36 Słucham?
01:05:37 OCD.
01:05:39 Nie mam OCD.
01:05:41 - Miałam to jako dziecko, ale robiłam tego od lat.
01:05:45 Jak idziesz...
01:05:47 Co robisz?
01:05:50 Liczysz?
01:05:53 Nie sprawdzaj mnie,
01:05:56 Może.
01:05:59 Chcesz się przekonać?
01:06:16 Pójdę poszukać taty.
01:06:43 Nie szarżuj tak, szarżujesz.
01:07:09 Szybko będziesz lepsza ode mnie.
01:07:16 Jestem tylko dzieckiem...
01:07:18 ...nie chcę tutaj zostać.
01:08:50 Czego chcesz?
01:08:52 Zakończyć to.
01:08:54 Ty i ja. Nie pomaga nam nikt z zewnątrz.
01:08:57 Zwycięzca bierze wszystko.
01:08:59 Jak cię zabiję, to mała jest nasza.
01:09:02 A jak ci się nie uda,
01:09:06 Zgoda?
01:09:07 Zgoda.
01:09:10 - Spotkamy się tam gdzie wszystko się zaczęło.
01:09:14 Przynajmniej dla ciebie.
01:12:34 Sprytnie.
01:12:59 Znowu się spotykamy.
01:13:37 Teraz pamiętasz?
01:14:17 Nie możesz nic zrobić.
01:14:20 Dla mnie to sprawa równowagi.
01:14:25 Puść ją!
01:14:33 Odważna dziewczynka,
01:15:14 Ale nadszedł czas nowego mistrza.
01:15:31 Tego uczył cię ślepiec?
01:15:40 Zbyt wolno...
01:15:41 ...ale nauczysz się wyprzedzać przeciwnika.
01:16:12 - Abby...
01:16:14 - ... jesteś wrzodem na tyłku.
01:16:16 Raz... Dwa... Trzy...
01:16:26 Tattoo, skarb tu jest.
01:17:03 Biegnij za mną.
01:17:14 Trzymaj się blisko Abby.
01:17:32 Elektra!
01:18:14 Fajna sztuczka, ale już ją widziałam.
01:18:35 Abby! Gdzie jesteś?!
01:18:39 - Elektra?
01:18:58 Wiesz co...
01:18:59 ...kiedyś to ja byłam skarbem,
01:19:03 ...to załatwmy to między tobą, a mną.
01:19:17 Abby?
01:19:31 Wystarczy!
01:19:32 To koniec!
01:20:32 Mówiłem, nie możesz nic zrobić.
01:20:55 Opuszczasz się Elektra.
01:20:57 Nie ociągaj się. Machaj, machaj.
01:21:01 Machaj dalej.
01:21:06 Nie przestawaj Elektra.
01:21:08 Nie przestawaj.
01:21:11 Jestem tylko dzieckiem...
01:21:12 ...nie chcę tutaj zostać.
01:21:15 Elektra.
01:21:17 Co?
01:21:20 Nie bój się Elektra,
01:22:35 Abby...
01:23:08 Abby...
01:23:10 Abby posłuchaj mnie.
01:23:12 Słuchaj.
01:23:43 Wiedziałem, że twoje serce jest czyste.
01:23:46 Musiałaś tylko to sama dojrzeć.
01:24:10 Jestem przy tobie.
01:24:14 Chodź tutaj.
01:24:16 Chodź tutaj Abby.
01:24:20 Ledwo co cię znalazłam.
01:25:21 Dziękuję.
01:25:24 Dobrze się nią opiekuj.
01:25:37 Przepraszam.
01:25:39 Ta, było strasznie.
01:26:21 Więc, co teraz?
01:26:23 Kirogi nie będzie cię już ścigał.
01:26:27 Wracasz do szkoły?
01:26:30 - To idź się na plażę poopalać.
01:26:45 Przywróciłaś mnie do życia.
01:26:52 A ty mnie.
01:27:02 Zobaczymy się jeszcze?
01:27:12 Odnajdziemy się.
01:27:53 Proszę, niech nie stanie się taka jak ja.
01:27:56 Dlaczego?
01:27:58 Nie okazałaś się taka zła.
01:28:04 Nie chcę, by było jej tak ciężko.
01:28:07 To zależy od niej.
01:28:11 Twoje drugie życie,
01:28:15 Czasami...
01:28:18 ...jest nawet lepiej.