Enemy at the Gates

pl
00:01:34 Jestem jak kamień.
00:01:40 Nie poruszam sie.
00:01:47 Bardzo wolno,
00:01:52 aby nie widział
00:02:03 Nie spieszę się.
00:02:08 Mam tylko jedną kulę.
00:02:12 Bardzo delikatnie, mój palec
00:02:21 Nie drżę.
00:02:25 Nie ma we mnie strachu.
00:02:35 Gotów, Vassili?
00:02:38 Teraz, Vassili.
00:02:40 Ognia, Vassili!
00:03:46 Wstawać.
00:03:57 Ty tam, Chodź ze mną.
00:04:03 Wszyscy cywile wysiadać!
00:04:05 Zrobić przejście, pozwólcie cywilom przejść.
00:04:08 To jest konwój wojskowy.
00:04:10 Tylko żołnierze pozostają w wagonach!
00:04:16 To jest konwój do Stalingradu...
00:04:20 tylko dla żołnierzy Armii Czerwonej.
00:04:43 Do wagonów!
00:05:12 Jesień, 1942.
00:05:14 Europa leży zmiażdżona
00:05:21 Niemiecka Trzecia Rzesza
00:05:24 Armie Hitlera przetaczają się
00:05:28 w kierunku pól naftowych w Azji.
00:05:30 Została tylko jedna przeszkoda.
00:05:34 gdzie decydują się losy Świata...
00:06:28 Wspaniały towarzysz Stalin...
00:06:30 rozkazał: już ani jednego kroku wstecz!!!
00:06:34 Naród Radziecki będzie wyzwolony.
00:06:53 Naprzód towarzysze.
00:07:15 Posłuchajcie tych listów
00:07:18 dla ich synów na froncie.
00:07:21 ''Volodya, mój synu,
00:07:30 ''wiem że to dla naszej ojczyzny
00:07:50 ''Wszyscy tu wiedzą
00:07:55 ''Wszyscy tutaj
00:08:00 ''Twój ojciec nie żyje.
00:08:04 Pomścij nas
00:08:44 Nikt nie wyskakuje!
00:08:48 - Odsunąć się albo będę strzelał!
00:08:50 Odejść od burt bo będziemy strzelać.
00:09:28 Dalej, dalej!
00:09:34 Dalej towarzysze,
00:09:38 Ruszaj się albo zginiesz!
00:09:56 Dajcie tu nosze!
00:10:05 Ten który ma karabin - strzela!
00:10:07 Jeden na parę
00:10:10 Drugi - podąża za nim!
00:10:13 Kiedy ten z karabinem zostanie zastrzelony,
00:10:17 drugi z pary, który za nim podąrza
00:10:22 Ten który ma karabin strzela!
00:10:27 Drugi z pary podąża za nim!
00:10:30 Kiedy ten z karabinem zostanie zastrzelony,
00:10:33 drugi z pary, który za nim podąrza...
00:10:36 podnosi karabin i strzela!
00:10:40 Ten który ma karabin strzela!
00:10:42 This way, now.
00:11:10 Żołnierze wspaniałej Armii Czerwonej
00:11:14 jest tylko zwycięstwo albo śmierć!
00:11:19 - Ci którzy się wycofają zostaną zastrzeleni.
00:11:23 Nie będzie litości
00:11:27 Uwaga!
00:13:16 To beznadziejne, towarzysze.
00:13:20 Wycofać się!
00:13:22 Wracać się!
00:13:25 Wracać! Wracać!
00:13:28 W imię Związku Radzieckiego,
00:13:32 ani kroku wstecz,
00:13:35 Nie cofać się!
00:13:38 - Nie ma litości!
00:13:42 - Ognia!
00:13:45 Tchórze będą rozstrzelani!
00:13:49 Nie ma litości dla tchórzy!
00:14:28 Rosjanie, poddajcie się.
00:14:33 To nie jest wasza wojna.
00:14:36 Dołączcie do waszych Niemieckich towarzyszy,
00:14:41 i będą o was lepiej dbali
00:14:45 którzy wysyłają was tylko
00:14:48 Trzecia Rzesza nie jest waszym wrogiem.
00:14:51 Wrogiem jest krwiopijca Stalin
00:14:55 który ukradł wam waszą ziemię, który
00:15:22 Ognia!
00:17:21 Złapią nas przez was, towarzyszu komisarzu.
00:17:47 Za waszym pozwoleniem towarzyszu komisarzu.
00:18:23 - Którego najpierw?
00:18:26 na kolejną eksplozję.
00:18:40 - Potrafisz strzelać?
00:19:36 Nie strzelaj, nie strzelaj.
00:20:44 Dziękuję, towarzyszu komisarzu.
00:20:53 Danilov, oficer polityczny drugiej klasy.
00:20:58 21 pododdział piechoty.
00:21:20 ''Vassili Zaitsev. ''
00:21:24 ''tego dnia,
00:21:26 - ''młody pasterz z Uralu...
00:21:33 ''przybył do miasta Stalingrad,
00:21:37 ''Nazywa się Wsilij Zajcew.
00:21:40 ''Jak tysiące jego poprzedników, przybył
00:21:48 ''Uzbrojony w karabin, szybko sprawił, że
00:21:51 ''iż teraz zostanie ukarany
00:21:57 od teraz jego jedyną drogą jest droga powrotna. ''
00:22:03 Co o tym sądzisz?
00:22:07 Myślę, że towarzysz komisarz jest zbyt łaskawy.
00:22:26 Puść mnie, puść mnie!
00:22:35 Rozkazem towarzysza Stalina - żaden cywil nie opuści miasta.
00:22:42 - Wracać!
00:22:45 Odsuńcie się, albo otworzymy ogień.
00:22:59 - Odsuńcie się!
00:23:01 Odejść!
00:23:04 Odsuńcie się, albo otworzymy ogień!
00:23:06 Do tyłu! Wracać!
00:23:08 Zrobić przejście dla wysłannika towarzysza Stalina!
00:23:16 Wykonałem dane mi rozkazy.
00:23:19 Wysłałem moich wszystkich chłopców.
00:23:23 Ale Niemcy nas przytłaczają.
00:23:26 Mają altylerię, samoloty, czołgi.
00:23:30 - A ja? Co ja mam?
00:23:35 Muszę zdać raport naszemu przywódcy.
00:23:39 Być może wolałbyś uniknąć czerwonej taśmy...
00:24:06 Nazywam się...
00:24:08 Nikita Sergiejewicz Chruszczow.
00:24:14 Przybyłem tu wziąść sprawy w swoje ręce.
00:24:17 To miasto to nie Kursk...
00:24:21 nie Kijów, ani też nie Mińsk.
00:24:25 To miasto nazywa się Stalingrad.
00:24:29 Stalingrad!
00:24:32 To miasto nosi imię naszego przywódcy.
00:24:36 To więcej niż miasto, to symbol.
00:24:38 Jeśli Niemcy zdobędą to miasto,
00:24:44 cały kraj się rozpadnie.
00:24:48 Więc teraz chcę aby nasi chłopcy...
00:24:52 podnieśli głowy.
00:24:55 Chcę żeby pokazali, że mają jaja!
00:24:59 Chcę aby przestali srać w gacie!
00:25:06 To wasza praca.
00:25:10 Jako oficerów politycznych!
00:25:18 Wy! Jaka jest wasza sugestia?
00:25:22 Zastrzelić wszystkich pozostałych generałów
00:25:24 oraz ich szefów sztabów.
00:25:28 Zzz.. zrobić z nich przykład.
00:25:31 - D... dd.. deportować rodziny dezerterów--
00:25:35 Dajmy im nadzieję!
00:25:49 Tutaj jedynym wyborem tych ludzi
00:25:53 Ale jest inna droga.
00:25:56 Droga miłości do ojczyzny.
00:25:59 Musimy znowu zacząć publikować dziennik wojskowy.
00:26:01 Musimy opowiadać wspaniałe historie.
00:26:03 o odwadze i poświęceniu.
00:26:05 Sprawmy aby uwierzyli w zwycięstwo.
00:26:08 Musimy dać im nadzieję,
00:26:12 Tak.. musimy dać im przykłady.
00:26:16 Ale przykłady do naśladowania.
00:26:19 To czego potrzebujemy... to bohaterowie.
00:26:27 Czy wy, towarzyszu
00:26:29 Tak towarzyszu - znam jednego.
00:26:40 To ja!
00:26:42 ''Wasilij Zajcew. ''
00:26:46 Nie.. nie snisz. To twoje imię.
00:26:49 Wydrukowaliśmy to na pierwszej stronie.
00:26:52 Nie zmieniono ani słowa.
00:26:55 Czy zdajesz sobie sprawę co to oznacza?
00:26:59 To nie ostatnia strona,
00:27:01 - to pierwsza strona.
00:27:04 Wydrukują ten artykół wszędzie.
00:27:06 Na Kaukazie, na Krymie
00:27:10 Jutro rano sam Stalin osobiście przy śniadaniu
00:27:14 będzie to czytał i zapamięta twoje nazwisko.
00:27:17 Jesteśmy sławni Wasili.
00:27:20 Awansował mnie do sztabu generalnego.
00:27:22 A ciebie do dywizji snajperów.
00:27:28 - Cóż, to dobrze.
00:27:30 - To bardzo dobrze, to wspaniale.
00:27:33 - To wspaniale!
00:27:36 - Razem!
00:27:37 - Choć to ja zrobiłem tą cięższą część pracy.
00:27:39 - Masz szczęście że nie mogę ci oddać.
00:27:42 Bo Chruszczow kazał mi zadbać
00:27:44 - jesteś teraz bardzo ważny.
00:27:46 Tak.. uważaj na moje okulary proszę. Są nowe.
00:27:49 Przepraszam.
00:27:53 - jestem sławny! My jesteśmy sławni!
00:27:55 Wasilij,
00:27:58 zabił dziś swojego 12-go niemieckiego oficera.
00:28:00 Kiedyś polował na wilki,
00:28:02 Dzisiaj Wasilij Zajcew
00:28:05 Jest wzorem dla nas wszystkich.
00:28:07 Wasilij zastrzelił 32-go niemieckiego oficera.
00:28:13 Licz tylko Niemców których zabiłeś.
00:28:17 - Dzisiaj Wasilij Zajcew--
00:28:19 11 identyfikatorów zdobytych
00:28:27 Coraz więcej mężczyzn i kobiet, wojowników
00:28:30 dołącza do dywizji snajperów i uczy się
00:28:39 Jestem niczym kamień.
00:28:44 Jestem niczym kamień.
00:28:48 Oddycham powoli.
00:28:58 Celuję w oko.
00:29:30 Więc to ty,
00:29:32 wielki Wasilij Zajcew.
00:29:36 - Moja matka przygotowuje ziemniaki na bekonie.
00:29:40 Kiedy cię zobaczy,
00:29:44 - Ilu dziś?
00:29:49 A ten ostatni,
00:29:52 To był tylko zwykły żołnierz.
00:29:56 - Niech cie Bóg błogosławi.
00:30:02 Wiemy ile ci zawdzięczamy.
00:30:03 Modlimy się za ciebie każdego dnia.
00:30:06 Każdego wieczora słuchamy jak opowiadają
00:30:11 Dziękuję. Nieźle się wam tu powodzi.
00:30:15 Moi rodzice przed wojną
00:30:19 Sasza, zostaw to natychmiast.
00:30:22 Jest załadowany.
00:30:34 Tędy towarzyszu komisarzu.
00:30:36 Dziękuję towarzyszu.
00:30:39 Dobry wieczór.
00:30:44 Towarzyszu Zajcew?
00:30:50 Mój Boże, skąd do diabła przychodzi cała ta poczta?
00:30:55 Z całego kraju pani Filipov, zewsząd.
00:31:00 ten jest od robotników z Kuzbasu.
00:31:02 Chcą nazwać swoją kopalnie imieniem Wsilija.
00:31:05 Właśnie, zacznijmy od górników.
00:31:09 Siadaj, bierzmy się do roboty.
00:31:16 Drodzy towarzysze z Kouzbasu,
00:31:18 - Kouzbas.
00:31:22 - Pochwalny?
00:31:28 i mam nadzieję że sprostam waszym oczekiwaniom...
00:31:33 ...k-i-w-a-n-i-o-m.
00:31:38 Wymagania.
00:31:42 Interesuje się pani literaturą niemiecką, pani Filipov?
00:31:47 W porządku, to nasza sąsiadka.
00:31:51 - Dobrze, na czym skończyliśmy?
00:32:03 Ja--
00:32:07 Ja... ja cię rozpoznaję.
00:32:11 To Wasilij Zajcew.
00:32:17 Widziałam twoje zdjęcia w gazetach.
00:32:19 Dziekuję za wszystko co robisz.
00:32:22 - A to jego przyjaciel, komisarz...
00:32:26 Daniłow.
00:32:28 Tania jest dla mnie jak córka.
00:32:31 Opiekowała się Saszą
00:32:34 Nauczyła go nawet mówić po niemiecku.
00:32:36 - Oh, są twoję?
00:32:40 - Którym uniwersytecie?
00:32:47 Moskwa, Moskwa.
00:32:53 Czy nie powinniśmy...
00:32:55 tak, kontynuujmy.
00:32:59 Wasza oferta by nazwać waszą kopalnię moim imieniem...
00:33:03 to... wielki zaszczyt.
00:33:08 s-z-c-z....
00:33:13 Tak, wiem.
00:33:15 Bardzo dobrze.
00:33:17 Czy nie powinniśmy zaznaczyć
00:33:23 To jest wspaniały.. wspaniały pomysł, Vasilij.
00:33:27 - Możemy nawet pójść dalej.
00:33:29 Możemy nawet pójść dalej.
00:33:31 Wasza bitwa o wydobycie węgla...
00:33:35 jest warta tyle samo co moja.
00:33:39 Węgla pisze się przez "Ę".
00:33:44 Nie "EN" ale "Ę"
00:33:48 Oh, powiedz jeśli dyktuję zbyt szybko.
00:33:51 - Nie, nie dyktujesz zbyt szybko.
00:33:54 Pomyślałem sobie tylko
00:33:56 Może odpoczniecie?
00:34:01 Powinniśmy kontynuować.
00:34:03 Dziękuję pani Filipov.
00:34:07 znaleźli czas aby do nas napisać.
00:34:10 Jutro... może nas już nie być aby im odpisać.
00:35:24 Major Konig,
00:35:47 Oczekiwałem kogoś...
00:35:51 innego.
00:35:53 Zdecydowanie mniej prestiżowego.
00:35:55 Rozumiem, że ma pan swoje powody...
00:35:58 aby angażować się w tę piekielną sytuację.
00:36:05 Moja armia nie jest przeznaczona do tego typu walk.
00:36:09 Wczoraj po raz kolejny musiałem awansować...
00:36:11 25 sierżantów na miejsce oficerów
00:36:17 Ci snajperzy demoralizują moich ludzi.
00:36:21 A to miasto to nic więcej niż...
00:36:25 stos ruin.
00:36:30 Ale Fuhrer nalega.
00:36:33 To już teraz sprawa osobista
00:36:42 Musimy zaufać instynktowi Fuhrera.
00:36:46 Zawsze jakoś doprowadzał nas do zwycięstwa.
00:36:51 Powinniśmy być w domu na święta Bożego Narodzenia.
00:36:58 Jak chce pan znaleźć tego młodego Rosjanina?
00:37:02 Tak to zorganizuję, aby to on mnie szukał.
00:37:09 Wasilij.
00:37:12 - Chodź, czas wstawać.
00:37:15 Mają problem w sektorze domów towarowych.
00:37:29 Spójrz Wsilij. Chowa się w domu towarowym. O tam.
00:37:37 Dziś od rana,
00:37:39 zastrzelił pięciu oficerów,
00:37:46 Spójrz, drugie piętro
00:37:51 czwarte okno od lewej.
00:37:57 Widzisz go?
00:37:59 Tak, widzę go.
00:38:14 Tam, masz go!
00:38:17 Świetny strzał.
00:38:22 Chodźmy po jego identyfikator.
00:38:29 Do zobaczenia, towarzyszu komisarzu.
00:38:31 Dziękuję za gościnność pani Filipow.
00:38:42 Może pan pożyczyć cokolwiek pan zechce.
00:38:45 nie jestem pewny co by powiedziano
00:38:48 gdybym wrócił z dziełami Goethe'go i Schiller'a.
00:38:51 - Mamy też Marx'a...
00:38:54 Przydzielono cię do obrony cywilnej
00:38:56 Nie - byłam ochotnikiem.
00:38:59 To taki zbieg okoliczności
00:39:02 Towarzysz Chruszczow mówił mi wczoraj...
00:39:04 jak bardzo nam potrzeba
00:39:07 Ja nie mogę. Nasz oddział jest odpowiedzialny
00:39:10 Już teraz bardzo nam brakuje ludzi.
00:39:13 Damy wam 12 żołnierzy
00:39:16 Wolę zostać i walczyć.
00:39:18 Służba w kwaterze głownej to też walka.
00:39:23 Ty zostań, osłaniaj nas.
00:39:25 - Dobra, idziemy.
00:39:30 Uważajcie na siebie.
00:39:36 Ludmilla, chodź.
00:40:30 Sprawdź schody.
00:42:21 To pułapka.
00:42:23 Wiem.
00:42:48 Cofnij się.
00:43:40 On tu ciągle jest.
00:44:06 - Lecą wprost na nas!
00:44:09 zostań tam gdzie jesteś,
00:44:24 Musimy się stąd wydostać!
00:44:29 - Musimy się stąd wydostać!
00:44:36 Co teraz zrobimy?
00:44:38 Ludmiła, Zostań tam gdzie jesteś!
00:44:52 Pierdolę to, wychodzę.
00:44:56 Ludmiła, nie!
00:45:51 Co to znaczy?
00:45:55 ''Mały pasterz z Uralu
00:45:58 ''Mosin-Nagant 7.62,
00:46:04 Duma Sowieckiej mechaniki precyzyjnej. ''
00:46:06 - Widziałem ten karabin z bliska, a ty?
00:46:09 Nawet go dotykałem.
00:47:03 Ludmiła i Anton zostali dziś zabici,
00:47:08 Nie.. jestem pewien że to nieprawda.
00:47:11 był tam niemiecki snajper.
00:47:16 - Co mi jeszcze możesz powiedzieć?
00:47:20 Snajper, który nie zmienia pozycji nie jest normalny.
00:47:26 był bardzo dobry. nie tylko ze względu na celność
00:47:32 Cały czas był o krok przede mną.
00:47:35 To dlatego, że on wie o tobie wszystko.
00:47:39 Nazywa się Konig,
00:47:42 Wysłali go tu, aby cię zab...
00:47:47 znalazł.
00:47:56 Na początku nie byliśmy pewni
00:47:59 Ale wydaje się, że on przybył
00:48:02 Sprawiłeś im tak wiele bezsennych nocy
00:48:06 - Co my o nim wiemy?
00:48:10 Dyrektorem szkoły snajperów w Zossen.
00:48:14 Koulikow studiował u niego w Zossen przed wojną.
00:48:17 Zna jego tricki. Od teraz,
00:48:22 Osobistość z Bawarii
00:48:25 przeciw pasterzowi z Uralu
00:48:29 To więcej niż konfrontacja dwóch narodów.
00:48:35 To esencja różnic klasowych.
00:48:38 Cieszę się, że jesteś zadowolony.
00:48:43 Tym razem on miał przewagę.
00:48:46 Nikt nie potrafi strzelać tak jak ty, Wasilij.
00:48:58 Została rzeniesiona.
00:49:01 Zobaczę za drzwiami, czy są już gotowi.
00:49:09 - Cześć.
00:49:14 Uważaj żeby po wszystkim ci go nie odebrali.
00:49:17 Tak, pewnie to zrobią.
00:49:23 Słyszałam plotki o tym Niemcu,
00:49:28 Dziękuję, będzie mi potrzebne.
00:49:30 Według tego, co mówił mi towarzysz Daniłow - wygrasz.
00:49:37 Hmm.
00:49:40 Już czas.
00:49:45 - Wasilij! Chodź w moje ramiona.
00:49:49 - Spójrz w moim kierunku.
00:49:53 Załórz spowrotem czapkę
00:49:55 - Tendy towarzyszu Zajcew.
00:49:58 Wasilij, czy to prawda
00:50:02 Ile masz lat, Wasilij?
00:50:03 Czy wiesz co ten pojedynek oznacza dla naszego kraju?
00:50:05 Czy to prawda,
00:50:09 Czy jesteś dumnu z wyzwania
00:50:12 Niemcy zaczynają srać po gaciach.
00:50:14 Dlej przyjacielu, powiedz jak chcesz sobie z nim poradzić.
00:50:17 - Albo nie, powiedz to przywódcy.
00:50:20 On lubi łowiekie opowieści.
00:50:29 Spójrz na niego dumnie,
00:50:32 przecież on na ciebie patrzy.
00:50:35 Cały kraj na ciebie patrzy.
00:51:01 Przebacz mi, przebacz dziadku.
00:51:37 Tak więc to nie wilk wybiera miejsce łowów...
00:51:40 ale myśliwy.
00:51:46 Ale jestem pewien, że dziadek cię tego nauczył.
00:51:53 Za yjątkiem tej sprawy,
00:51:56 To gra.
00:52:02 Choć dziś zamierzamy...
00:52:05 wywabić wilka z jego legowiska...
00:52:07 tam gdzie chcemy go mieć.
00:52:49 To twoje życie jest cenne.
00:52:53 Nie, nie. Będziemy skakać na zmiany.
00:52:57 a później ty, Wołodia.
00:53:14 Skurwysyn!
00:53:22 To nowe spodnie. Właśnie je zdobyłem
00:53:30 Spędziłem 16 -cie miesięcy w Niemczech w Zossen.
00:53:35 Oczywiście były to dni
00:53:39 kiedy nasz Józef i ich Adolf...
00:53:42 spacerowali pod rękę.
00:53:47 Stąd do drutu,
00:53:56 155.
00:53:58 Niech będzie.
00:54:03 Zmieńmy stanowisko.
00:54:12 Aah!
00:54:26 Hey, Wołodia!
00:54:37 Po tym jak Niemcy na nas najechali,
00:54:40 atmosfera się dla mnie zmieniła.
00:54:44 Wrzucono mnie do więzienia.
00:54:47 Co robiłeś w Nieczech, co!?
00:54:50 przepraszam, mówię, ale to
00:54:55 Nie wciągaj naszego
00:54:59 Przyznaj się szpiegowski gnojku, przyznaj się!
00:55:03 I bang! Bang, bang, bang!
00:55:10 Cóż, nie było sierpa,
00:55:13 I bang.
00:55:20 Tak chłopcze.
00:55:24 Oto kraj socjalizmu
00:55:31 Hej, oto twój naprawiacz drutu.
00:55:36 Mam go.
00:55:52 Chyba już czas na zupkę, prawda?
00:55:54 Idę.
00:55:57 Ruszaj się Wołodia
00:56:00 i spróbuj wszystkiego nie rozlać
00:56:17 Raport aktywności snajperów
00:56:24 Dwóch żołnierzy zastrzelonych
00:56:27 jeden obserwator artyleryjski
00:56:30 Jeden porucznik 24tej dywizji pancernej
00:56:34 trzech telefonistów w sektorze osiedla mieszkaniowego.
00:56:38 Powiedziano mi również, że mamy więźnia
00:56:42 Mam nadzieję, że jeszcze jest w stanie mówić.
00:56:44 Przepraszam?
00:56:47 Nic, nic. Dziękuję.
00:56:52 Więc powiedz nam Wołodia
00:56:55 w którym on jest budynku?
00:56:59 Skąd mam to wiedziec....
00:57:03 On ciągle zmienia swoje pozycje.
00:57:05 Skacze z jednego miejsca w inne.
00:57:08 Na którym piętrze?
00:57:10 Nie wiem.
00:57:12 Zaraz się o tym przekonamy.
00:57:16 Rozebrać go.
00:57:18 Wsadźcie go w jeden z naszych mundurów
00:57:49 Widzisz jacy są uparci.
00:57:53 To dobra cecha Niemców.
00:57:55 Musisz przyznać stary
00:00:05 Racja.
00:00:08 Sprawdźmy czy nasz klient już dotarł...
00:00:10 Gotów?
00:00:13 Uh-huh.
00:00:15 A teraz nasz słunny pasterz z Uralu,
00:00:19 którego Major Konig ma za idiotę,
00:00:22 wstaje sprawdzić
00:00:25 Major Konig go widzi.
00:00:31 celuje w jego hełm...
00:00:34 Strzela.
00:00:36 Zdradza swą pozycję
00:00:51 Chyba że...
00:00:58 ponieważ Majora Konig'a tam nie ma.
00:01:05 Koulikov!
00:01:13 Nie wydaje ci się, że to było dziwne?
00:01:17 Wysłali go po to by został zastrzelony
00:01:20 To nienaturalne.
00:01:22 Nie bez artylerii dającej mu krycie.
00:01:27 Oh nie...a ja jestem tu jedynym głupcem.
00:01:31 Oni mają w dupie telefonistów.
00:01:33 To tak jak my traktujemy Ukraińców.
00:01:35 Nie zawracaliby majorowi głowy z powodu jakiegoś szmądaka.
00:01:40 Jutro zabijemy sobie jakiegoś generała.
00:01:53 Czyja tym razem kolej?
00:01:55 Wydaje mi się, że moja.
00:01:58 Oh, ty oszuście!
00:02:02 Nie oszukasz Papy Koulikova.
00:02:04 Nie nie nie nie...
00:02:10 A twoja kolej by ci zrobili dziurę w bryczesach.
00:03:29 Za zwycięstwo.
00:03:39 Ten snajperski pojedynek ciągnie się już zbyt długo.
00:03:44 Co ten twój mały koleżka planuje?
00:03:49 On bada przeciwnika towarzyszu Chruszczow.
00:03:51 Szuka jego słabych stron.
00:03:54 Jest bardzo skrupulatny w swoich przygotowaniach.
00:03:58 Wódka...
00:04:03 kawior...
00:04:07 Ale czasu - nie mamy.
00:04:10 On zdaje sobie z tego sprawę towarzyszu Chruszczow.
00:04:15 Zapewniam, że mu się uda.
00:04:17 Dobrze.
00:04:19 Wydaje się, że wasza przyszłość się splata.
00:04:46 Wciąż w pracy...
00:04:52 Znalazłem to w kuchni.
00:04:55 To z tamtego przyjęcia.
00:04:58 Um, będzie zachwycona.
00:05:03 Jest tego o wiele więcej, jeśli jesteś głodna.
00:05:07 Jesteś Żydem, prawda?
00:05:10 Nie ma nic w naszej religii
00:05:14 Mój ojciec miał przeczucie, że to wszystko się wydarzy.
00:05:19 To znaczy wojna?
00:05:21 Zrozumiał, że nienawiść wobec Żydów stała się zbyt głęboka.
00:05:25 Oszczędzał by kupić działkę w Palestynie.
00:05:29 Twierdził, że to jedyne miejsce
00:05:34 Jedyne miejsce, które mamy obowiązek bronić.
00:05:36 Nalegał bym uczyła się posługiwać karabinem.
00:05:41 Nauczyłam się strzelać.
00:05:47 Wiem, że w czasie wojny osobiste uczucia,
00:05:53 Chcę cię o coś poprosić...
00:05:55 Oczywiście. Co tylko zechcesz.
00:05:57 Chcę zostać przeniesiona.
00:06:02 Co się stało, Tania?
00:06:30 Zastrzelił go.
00:06:35 Zastrzelił go, pomimo że skoczył pierwszy.
00:06:40 Zestrzelił go w locie.
00:06:42 To był strzał niemożliwy do wykonania.
00:06:44 Nigdy w życiu nie widziałem czegoś takiego.
00:06:47 Obiecałeś ludziom zwycięstwo,
00:06:52 Nie mam żadnych szans w walce przeciwko temu czlowiekowi.
00:06:55 Nie wolno ci tak mówić, Wasilij.
00:06:59 A co jeśli powiem ci
00:07:03 Mamy kogoś Wasilij.
00:07:05 kogoś kto jest blisko niego i przekazuje informacje.
00:07:08 Następnym razem
00:07:13 Obiecuję.
00:07:21 @@
00:07:24 teraz chcę cię o coś poprosić.
00:07:28 Mnie?
00:07:33 Chodzi o Tanię.
00:07:40 Wejdź.
00:07:47 On nawet nie wie że istniejesz.
00:07:49 Ale w takiej chwili jesteś bliżej niego niż ktokolwiek inny na Świecie.
00:07:53 Widzisz jego twarz.
00:07:56 Widzisz czy się tego ranka ogolił, czy nie.
00:07:59 Widzisz czy ma obrączkę na ręku...
00:08:05 To nie jest takie proste...
00:08:07 jak strzelanie do jakiegoś kszta łtu w mundurze.
00:08:10 To jest strzelanie do ludzkiej twarzy.
00:08:14 Te twarze nie odchodzą.
00:08:17 Wracają lub zastępują je inne twarze.
00:08:23 czy Daniłow cię prosił, abyś mi o tym powiedział?
00:08:26 On cię bardzo lubi. Zrobiłby wszystko
00:08:30 A powiedział ci, dlaczego poprosiłam o przeniesienie?
00:08:33 Nie.
00:08:35 Tego ranka do kwatery głównej dotarł list.
00:08:38 To był list cywila, który...
00:08:40 został wysłany w konwoju do Niemiec...
00:08:43 który opuścił Stalingrad trzy tygodnie temu.
00:08:47 Moi rodzice też tam byli.
00:08:52 Po 30 kilometrach,
00:08:56 zatrzymali pociąg
00:09:02 Na środku mostu powiązali ich...
00:09:06 w pary.
00:09:09 Matki z córkami.
00:09:12 Mężów z żonami.
00:09:16 Oni... przerzucili ich przez barierkę,
00:09:20 i strzelali po jednym naboju w parę...
00:09:24 aby oszczędzać kule.
00:09:27 To zadziałało.
00:09:30 Ciała zastrzelonych
00:09:38 Wiem, że umarli razem.
00:09:41 nigdy nie pozwoliliby się rozdzielić.
00:09:59 To karabin Kulikowa.
00:10:12 Dziękuję.
00:10:43 Wiem, że wyszedł ze schronienia.
00:10:46 Wybiera się do fabryki traktorów.
00:10:48 To wielka fabryka.
00:10:54 Wiem dokładnie gdzie będzie.
00:10:57 pod gretingiem,
00:11:00 później wychodzi z niego w warsztacie.
00:11:02 W pewnm momencie znajduje się na otwartym polu.
00:11:05 To pod długim, metalowym chodnikiem.
00:11:42 Powodzenia towarzyszu.
00:13:29 Wiem dokładnie w którym miejscu
00:13:35 Będzie na podeście nad rynsztokiem.
00:13:38 Zajdę go od tyłu.
00:14:00 Dostaniemy się na drugą stronę warsztatu przez te rury.
00:14:06 Chodź za mną.
00:15:53 Ty idź tędy, a ja tamtędy.
00:15:56 Okay?
00:16:15 Shit!
00:16:24 Sergiej,
00:16:28 - nie, wszystko będzie w porządku.
00:16:31 Nie, wracaj!
00:16:38 Schowaj nogi.
00:17:23 Dalej, dalej, dalej...
00:18:26 Towarzysz Stalin prosi o jeszcze jeden,
00:18:30 Los naszej ojczyzny jest zagrożony!
00:18:32 Los wszystkich tych, których kochacie i szanujecie!
00:18:35 To dla nich i za nich ten dzisiejszy bój.
00:18:39 Posłuchaj mnie, Tania.
00:18:43 Jeśli im sie poszczęści
00:18:46 Ty jesteś wykształcona.
00:18:49 Każdy przekaz, który przetłumaczysz
00:18:52 Każda zdekodowana wiadomość
00:18:56 Masz obowiązek przeżyć.
00:18:58 Wasilij urodził się by strzelać.
00:19:01 My urodziliśmy się by służyć
00:19:05 Gdyby Wasilij tu był,
00:19:11 Gdzie on jest? Gdzie jest Wasilij?
00:20:21 Trzymaj głowę jak najniżej.
00:20:23 - Powiedz mi gdzie on jest.
00:20:26 Zostań w środku!
00:20:36 Powoli w dół.
00:20:38 Nie strzelaj.
00:20:45 On tam jest.
00:21:00 Widzisz ten filar przed tobą?
00:21:05 Musisz się za niego przeczołgać.
00:21:18 Idź.
00:21:21 Tania, teraz znajdź
00:21:27 duży kawałek szkła.
00:21:32 Widzisz ten piec...
00:21:36 za mną po lewej stronie fabryki?
00:21:42 Co? Nie słyszę cię.
00:21:44 - Tak.
00:21:47 Widzisz te dwa...
00:21:49 otwory wentylacyjne?
00:21:53 - Tak.
00:21:56 z wyłamaną listwą?
00:21:59 Tak.
00:22:01 Oto co musisz zrobić...
00:22:10 - Gotowa?
00:22:14 Trzy... dwa... jeden...
00:22:36 Witaj, Sasza.
00:22:45 Był dokładnie tam gdzie mi powiedziałeś.
00:22:48 Prawie dokładnie.
00:22:53 Jest bardzo sprytny.
00:23:01 Opowiedz mi o nim.
00:23:10 Dlaczego to dziadek uczył go strzelać
00:23:14 jego ojciec nie żyje. Matka też.
00:23:20 Opowiada o ojcu?
00:23:22 Nie. Nie znał go.
00:23:27 Chodził do szkoły?
00:23:29 Potrafi pisać.
00:23:33 Hmm. Czy to jego dziewczyna tyle do niego pisze?
00:23:36 Każdy do niego pisze.
00:23:39 Czy ma w swojej wsi dziewczynę, którą kocha?
00:23:41 - Nie we wsi, tutaj.
00:23:45 Tak, bo on jest przystojny.
00:23:48 I odważny
00:23:51 Znam ją dobrze.
00:23:54 Studiowała na Uniwersytecie.
00:23:57 W przyszłości na pewno się pobiorą.
00:24:05 Przynajmniej tak myślę.
00:24:09 A ty, Sasza,
00:24:12 dlaczego pomagasz Niemcom?
00:24:18 Ponieważ są silniejsi.
00:24:21 I ponieważ lubisz czekoladę, co?
00:24:41 Wszyscy ci ludzie wkrótce umrą.
00:24:44 Więc każdej nocy, kiedy uda im się wrócić,
00:24:48 - to dla nich premia.
00:24:50 - Przepraszam.
00:24:53 Więc każdy kubek herbaty,
00:24:56 każdy papieros...
00:24:58 jest małą uroczystością.
00:25:02 Gdyż dla wielu z nas
00:25:06 To coś, co musisz tu zaakceptować.
00:25:09 Na każdego przychodzi czas.
00:25:16 W lesie wilk żyje trzy lata,
00:25:21 a osioł dziewięć.
00:25:26 Oh..to musi być przysłowie z Uralu.
00:25:29 Bo nie ma wcale sensu.
00:25:31 Osioł żyje dłużej, bo jest bardziej użyteczny.
00:25:35 To jest całkiem sensowne.
00:25:37 Ale nie ma w lesie wielu osłów.
00:25:39 Zmyśliłeś to.
00:25:42 Więc... ja jestem osłem?
00:25:50 Ludzie jak ty i Daniłow...
00:25:53 muszą to przetrwać.
00:25:55 Ludzie czytający książki, wykształceni.
00:26:00 Będziemy was bardzo potrzebowali,
00:26:03 A jeśli ty przetrwasz?
00:26:06 Co wówczas będzie bezużyteczny Wasilij Zajcew robił?
00:26:09 Chcę pracować w fabryce.
00:26:13 Mój dziadek zabrał mnie kiedyś do fabryki.
00:26:17 Tam na górze siedział ten człowiek...
00:26:22 na podeście.
00:26:25 Nie nosił niebieskiego uniformu jak pozostali.
00:26:28 Ludzie których nadzorował
00:26:32 Ale dla niego...tam na górze,
00:26:35 wszystko było jasne i proste.
00:26:37 I pomyślałem sobie, ''Pewnego dnia chcę być jak on.''
00:26:48 To smutne mieć marzenia,
00:26:54 Dlaczego nie?
00:26:58 Przeżyjesz nas wszystkich.
00:27:00 Hmm.
00:27:02 będziesz najstarszym osłem w lesie.
00:27:22 ''150 metrów dzieli
00:27:25 ''Dziś cały Świat obserwuje te 150 metrów.
00:27:27 One czynią
00:27:31 stolicą...
00:27:33 otej wojny.
00:27:39 Twoja przyjaciółka, Tania...
00:27:43 widziałeś ją?
00:27:45 Jest teraz tam...ze snajperami.
00:27:50 Powiedz majorowi, że wysyłamy wszystkich snajperów
00:27:53 by wsparli atak na fabrykę.
00:27:57 Powiedz mu, że Wasilij tam będzie.
00:31:50 - Muszę z tobą porozmawiać.
00:31:52 - Muszę z tobą porozmawiać.
00:31:57 - Daniłow.
00:32:12 Musisz przestać o mnie pisać.
00:32:18 Jestem za słaby aby go dopaść.
00:32:21 Prędzej czy później on mnie znajdzie i zabije.
00:32:25 Już wcześniej cię ostrzegałem,
00:32:29 Tym razem jest inaczej.
00:32:34 Podbudowałeś mnie...
00:32:36 i uczyniłeś kimś, kim nie jestem.
00:32:41 Nie mogę już dźwigać tego ciężaru.
00:32:46 Tak jak zwykły żołnierz.
00:32:51 Rozumiem.
00:32:53 Problem w tym, że ty
00:32:56 Nie...jestem tym czym mnie uczyniłeś.
00:33:00 Niczym więcej.
00:33:07 Dlaczego mówisz mi to akurat teraz?
00:33:10 Hmm? Co się wydarzyło?
00:33:16 Co się zmieniło?
00:33:22 Powiedziałeś Tani to o co prosiłem?
00:33:27 - Tak.
00:33:29 rozważy to?
00:33:35 Nie wiem.
00:33:40 Powinna. Będzie bezpieczniejsza.
00:33:44 - Ta.
00:33:47 Niemcy szykują kolejną
00:33:51 Wojna psychologiczna ma wielkie znaczenie.
00:33:54 Sasza! Zatrzymaj się! Sasza!
00:34:01 - powiedz mu co wiesz Sasza.
00:34:04 Na butach majora był pył.
00:34:06 Sasza przekonał majora,
00:34:10 Nie muszę ci tłumaczyć jakie podejmuje ryzyko.
00:34:13 Pył był żółty.
00:34:17 Na tyłach fabryki chemicznej są takie sterty.
00:34:22 Dobra robota.
00:34:24 Sasza...
00:34:27 poczekaj na mnie na zewnątrz.
00:34:36 - Daniłow,
00:34:38 nie masz prawa używać go do tego.
00:34:42 Nie nie..ja go nie zmusiłem, Wasilij.
00:34:45 Zrobił to samodzielnie.
00:34:48 Wiesz dlaczego?
00:34:51 Bo wierzy w ciebie!
00:35:00 Jutro rano nacieramy na tyły fabryki chemicznej.
00:35:04 Sasza powiedział majorowi, że ty tam będziesz,
00:35:07 więc już wiesz gdzie na niego czekać.
00:35:10 - W samym środku natarcia.
00:35:13 Sugeruję, byś zrobił to samo.
00:35:17 Jestem świadomy ryzyka.
00:35:20 Wszystko będzie w porządku.
00:35:27 Towarzyszu.
00:35:55 To są Niemcy.
00:35:57 A jeszcze wczoraj byli tu Rosjanie.
00:35:59 Nie jesteśmy daleko.
00:36:03 Sacsza...
00:36:06 grasz w bardzo niebezpieczną grę.
00:36:10 Chcę żebyś wygrał.
00:36:13 Widzisz to?
00:36:17 Tu jest na razie bezpiecznie.
00:40:58 On nie żyje.
00:41:05 Tak więc nie ma już powodu,
00:41:09 Przepraszam Panie Generale,
00:41:11 ale ja w to nie wierzę.
00:41:14 Jutro odlatuje samolot do Berlina.
00:41:16 I pan w nim będzie.
00:41:21 Do tego czasu muszę pana prosić
00:41:27 Proszę sobie wyobrazić jak
00:41:30 Jeśli pan zginie, to anonimowo.
00:41:33 Już raz o mały włos nie zostałby pan trafiony.
00:41:44 Proszę również przechować ten Krzyż Zasługi.
00:41:47 Został przyznany pośmiertnie...
00:41:49 porucznikowi 116tej dywizji piechoty...
00:41:51 który zginął tutaj, podczas pierwszych dni bitwy.
00:41:56 Był moim synem.
00:42:01 Stracimy wszystko jeśli desant się nie uda!
00:42:06 Podejdź tutaj.
00:42:11 Co ci mówiłem?
00:42:13 Zbyt długo pogrywasz w swoją gierkę!
00:42:16 Jeśli potwierdzi się to, że on zginął - już po nas!
00:42:19 - Hmm..po tobie, nieprawdaż.
00:42:23 Przechwycono tę wiadomość z ich kwatery głónej.
00:42:25 Co zamierzają zrobić?
00:42:28 Kłamią.
00:42:31 To dobrze. bardzo dobrze.
00:42:36 Więc napisz to.
00:42:40 ''A to było jego śniadanie.
00:42:42 Oto jego zdjęcie, podczas czytania dzisiejszej gazety.''
00:42:47 - Co?
00:42:49 Nie oddacie brzegu rzeki!
00:42:51 Nie dbam o to czy stracicie połowę waszych ludzi!
00:42:54 Straćcie drugą połowę, sami zgińcie!
00:43:03 Czy on wrócił?
00:43:08 Powinien wrócić już wkrótce.
00:43:12 Atak Niemców odciął linie, dlatego się spóźnia.
00:43:17 Możemy wyjść na zewnątrz?
00:43:25 Napisałem o tobie mojej matce.
00:43:28 Chce żebym ci przekazał,
00:43:31 jeśli czegokolwiek będziesz potrzebowała
00:43:33 nasza rodzina da ci wszystko.
00:43:38 Wiesz, że to dla ciebie tu jestem.
00:43:44 Mówią, że Wasilij nie żyje.
00:43:47 Wasilij Zajcew już nigdy nie ujży swojej ukochanej.
00:43:52 Poddajcie się, to wasza jedyna nadzieja!
00:43:59 Martwisz się...
00:44:02 że Zajcew nie żyje?
00:44:07 Nie musisz tego ukrywać, to nie jest wstyd.
00:44:11 Jesteś Rosjaninem, tak jak i on.
00:44:16 Nie słuchaj ich.
00:44:18 To tylko propaganda.
00:44:22 On żyje.
00:44:25 A wiesz skąd to wiem?
00:44:28 Bo ja go jeszcze nie zabiłem.
00:44:37 Zamierzam powierzyć ci mały sekret.
00:44:41 tylko tobie, bo wiem, że mogę ci zaufać.
00:44:44 Ale musisz przyrzec, że nikomu nie powiesz.
00:44:50 Przyrzekasz?
00:44:53 Znalazłem doskonały punkt.
00:44:56 Jest za wyjściem ze stacji kolejowej.
00:44:59 Schowam się tam w wieży ciśnień.
00:45:02 Jutro tam na niego zaczekam.
00:45:05 Zobaczysz, on tam przyjdzie.
00:45:10 Zawsze przychodzi.
00:45:21 musisz mi równierz przyrzec,
00:45:27 Przyrzekasz?
00:45:34 Dobrze.
00:45:37 ''Wiemy, że on żyje.
00:45:39 Wiemy, ponieważ on już jest częścią nas.
00:45:46 Gdzie byłeś?
00:45:49 Oh, nie słyszałeś? Byłem martwy.
00:45:53 Przynajmniej ten słynny snajper Zajcew...
00:45:59 Wasilij był martwy.
00:46:02 Ten prawdziwy.
00:46:06 ja...
00:46:09 zaspałem,
00:46:11 i straciłem swoją szansę.
00:46:13 A potem ukryłem się w rogu...
00:46:18 chowając się przed facetem, który chce mnie zabić.
00:46:21 Porozmawiam z Chruszczowem.
00:46:24 Wyśle cię spowrotem do twojej dywizji.
00:46:27 - Gdzie jest Tania?
00:46:30 Byłem w schronie.
00:46:33 Powiedziałem jej, że nie zginąłeś.
00:46:37 Major tak powiedział.
00:46:40 Powiedział mi, że na niego czekałeś na stacji.
00:46:47 Wasilij.
00:47:10 Wasilij.
00:47:13 Wasilij.
00:47:22 Mój mały Sasza.
00:47:24 Wiedziałem.
00:47:44 - Wasilij.
00:47:54 Wiedziałam, że żyjesz.
00:47:56 Skąd?
00:47:59 Ponieważ my dopiero co się poznaliśmy.
00:48:05 Modliłam się o ten pierwszy raz, odkąd byłam dziewczynką.
00:48:10 Kiedy otworzyłam oczy, Sasza stał przede mną...
00:48:14 aby przekazać mi dobrą nowinę.
00:48:19 Myślę, że on kocha cię mocniej niż ja.
00:48:46 Do właściwego dowództwa,
00:48:49 Donoszę iż godnym waszej uwagi
00:48:52 w zachowaniu Wasilija Zajcewa i jego stosunku do walki.
00:48:56 Kilkanaście razy unikał swoich obowiązków,
00:49:00 poddając w wątpliwość szanse naszego zwycięstwa...
00:49:02 robiąc publiczne, defetystyczne komentarze.
00:49:06 Jego niezwykle przedłużający sie
00:49:09 może być wytłumaczony jedynie jego...
00:49:14 brakiem wiary w ideały komunistyczne.
00:49:24 Dzień dobry, Sasza.
00:49:28 Po raz kolejny
00:49:32 Nie wydaje ci się to dziwne?
00:49:36 - Oprócz mnie, tylko ty o tym wiedziałeś.
00:49:40 Nie mam ci tego za złe Sasza.
00:49:42 Zrobiłeś niezwykle odważną rzecz.
00:49:46 Wybrałeś swój obóz.
00:49:49 Ale to nie mój obóz.
00:49:51 Obaj jesteśmy żołnierzami,
00:49:54 i wrogami, więc wiem
00:49:59 Zdenerwowałeś mnie Sasza tym,
00:50:04 Zdenerwowałeś też mnie tym
00:50:13 Nigdy nie widziałam,
00:50:20 Jak długo mnie obserwujesz?
00:50:23 Całą noc.
00:50:25 Przez kilka godzin strasznie chrapałeś.
00:50:28 Ja nie chrapie, prawda?
00:50:31 Chrapiesz jak świnia.
00:50:33 Więc przypuszczam,
00:50:36 Tak.
00:50:40 Jest coś, co muszę ci powiedzieć...
00:50:50 Tam w pociągu...
00:50:53 jadąc tutaj...
00:50:56 byliśmy w tym samym wagonie.
00:50:59 Nie.
00:51:01 Widziałem cię.
00:51:03 Czytałaś, a później zasnęłaś.
00:51:09 Byłaś tak piękna,
00:51:14 To było straszne.
00:51:19 A później nie mogłem przestać o tobie myśleć.
00:51:23 To przywracało uśmiech mojej twarzy.
00:51:27 A później myślałem o mężczyznach
00:51:33 rozbawiać cię...
00:51:38 jacy oni musieli być szczęśliwi.
00:51:43 A teraz to ja leżę tu obok ciebie.
00:51:49 - A czy ja chrapałam?
00:52:23 - Co?
00:52:30 - Oh, mój Boże!
00:52:33 - Oh, mój Boże!
00:52:35 - Tania, nie!
00:52:37 - Nie, odejdź ode mnie!
00:52:40 - On tego chce!
00:52:42 - Nie, on cię zabije. On cię zabije!
00:52:45 - Pobiegnę za tobą i on mnie zastrzeli.
00:52:48 - Puść mnie!
00:52:51 - Obiecuję, że go dopadnę.
00:52:54 Przyniosę dla ciebie jego karabin.
00:53:16 Potrzebuję cię.
00:53:23 Musi pani teraz wyjechać, pani Filipow.
00:53:26 Odpływają ostatnie łodzie.
00:53:29 On przyniósł pani przepustkę.
00:53:32 Proszę wziąść rzeczy, pomożemy pani je zanieść na statek.
00:53:35 Ja nie wyjeżdżam. tu jest mój dom.
00:53:39 To dom mojego Saszy. Ja nigdzie nie jadę.
00:53:42 Muszę pani coś powiedzieć, pani Filipow.
00:53:47 Coś, co trudno zrozumieć.
00:53:50 To dotyczy Saszy.
00:54:06 On przeszedł na stronę Niemców.
00:54:09 Jest teraz po stronie wroga.
00:54:14 O mój Boże
00:54:24 Stał się zdrajcą.
00:54:27 biedna, mała dziecina.
00:54:30 Co on narobił?
00:54:36 Więc on zamierza tam pozostać?
00:54:43 tak... zamierza tam pozostać.
00:54:48 Nie powinnam tego mówć,
00:54:52 ale może to dla niego lepiej.
00:54:55 jeśli Niemcy wygrają tę wojnę - będzie bezpieczny.
00:54:58 Wim że to złe, ale byćmoże dokonał właściwego wyboru.
00:55:21 - Oh! Oh, Tania!
00:55:25 - Oh, Tania!
00:55:29 Oh, mój Boże! Oh!
00:55:48 Potrzebuje lekarza!
00:55:56 Przepustka.
00:55:59 Musicie pozwolić jej przejść.
00:56:04 Proszę!
00:56:06 - Nie ma sensu. Ona umiera.
00:56:10 To moja córka!
00:56:13 - Błagam was!
00:56:16 - Oh, dziękuję!
00:57:05 Gdzie on jest?
00:57:08 Gdzie jest major?
00:57:11 Kilka cali od twojej twarzy.
00:57:16 Byłem strasznym głupcem Wasilij.
00:57:19 Człowiek zawsze zostanie tylko człowiekiem.
00:57:23 Nie ma czegoś takiego jak nowi ludzie.
00:57:26 Tak bardzo chcieliśmy
00:57:30 gdzie nie byłoby nic, czego możnaby zazdrościć sąsiadowi.
00:57:33 Lecz zawsze będzie coś, czego można zazdrościć.
00:57:38 Uśmiech...
00:57:40 przyjaźń.
00:57:43 Coś czego nie masz i chcesz sobie przywłaszczyć.
00:57:47 Na tym świecie...nawet radzieckim...
00:57:51 zawsze będą biedni i bogaci.
00:57:56 bogaci w podarki...
00:58:00 ubodzy w podarki.
00:58:03 bogaci w miłość...
00:58:06 ubodzy w miłość.
00:58:14 Tania nie wróci.
00:58:17 Ona nie żyje Wasilij.
00:58:29 Rozerwał ją szrpanel.
00:58:33 Myślę, że nawet jej nie zauważyła.
00:58:37 A była już w drodze do ciebie.
00:58:39 gdy tylko doprowadziła panią Filipow do łodzi,
00:58:44 Ona miała rację, jesteś dobrym człowiekiem Wasilij.
00:58:53 Chcę ci pomóc Wasilij.
00:58:56 Pozwól mi zrobić ostatnią rzecz.
00:58:58 Dla odmiany coś użytecznego tym razem.
00:59:07 Pozwól, że pokażę ci, gdzie jest major.
00:59:09 Nie rób tego! Nie rób tego!
01:03:26 Dzisiaj, 3 go lutego 1943 roku,
01:03:31 i niekończących się kolumn setek tysięcy
01:03:35 To niezapomniany dzień nadzieji dla naszej ojczyzny.
01:03:52 Po 180 ciu dniach heroicznych walk...
01:03:56 w centrum Stalingradu,
01:03:58 jako rezultat niezwykłego poświęcenia naszych żołnierzy,
01:04:04 dowódca naszej wspaniałej Armii Czerwonej...
01:04:07 otrzymał na swoje ręce
01:04:10 faszystowskich,niemieckich najeźdźców.
01:04:26 Przepraszam młody czlowieku,
01:04:30 - Nie ma takiego nazwiska w naszych książkach.
01:04:32 - To jest adres i jej nazwisko.
01:04:35 Tak, to jest nasz adres,
01:04:40 - To jest ten adres. Ona tutaj była.
01:04:43 - SNapisała do mnie.
01:04:46 Uwierzcie mi, nie ma tutaj Tanii Czernowej.
01:04:51 Przykro mi.