Five Fingers

pl
00:00:51 PIĘĆ PALCÓW
00:02:06 - Będę tęsknił.
00:02:08 Oczywiście.
00:02:10 - Chciałabym lecieć z tobą.
00:02:28 Ernst! Chodź tu!
00:03:12 - Gavin?
00:03:16 - W końcu się spotykamy.
00:03:22 Chodź.
00:03:28 Dziękuję, że będziesz się
00:03:31 - Jestem tylko przewodnikiem.
00:03:37 Z programem żywnościowym?
00:03:41 - O dożywianie dzieci z gór Rif.
00:03:51 - Gavin, dasz nam chwilę?
00:04:00 - Będzie mi ciebie brakowało.
00:04:21 Szkoda, że Saadia z nami nie leci.
00:04:23 Nie może teraz opuścić kraju,
00:04:30 Nie wiedziałem,
00:04:32 To niedożywienie; nie głód.
00:04:36 Naprawdę ci zależy
00:04:40 - Oczywiście! A jak myślałeś?
00:04:52 - Proszę bardzo.
00:04:55 Witam.
00:04:59 - Proszę bardzo.
00:05:11 Moja nawet nie wyjdzie przed dom,
00:05:16 - Jesteś żonaty?
00:05:19 Chodź.
00:06:08 W porządku? To ten autobus.
00:06:19 On płaci.
00:07:14 - Co się dzieje?
00:07:30 - Chcę rozmawiać z panem Fikrim.
00:07:35 Hassan Fikri.
00:07:40 Tu nie mieszka żaden Hassan Fikri.
00:07:46 Boże...
00:07:57 Martin, to ty? Odezwij się! To ja.
00:08:01 Gavin.
00:08:06 - Co się stało?
00:08:12 - Kiedy oni wsiedli?
00:08:15 - Typy, które nas porwały.
00:08:19 Nie bój się.
00:08:25 - Gdzie my jesteśmy?
00:08:29 Widziałeś coś w autobusie?
00:08:34 - Spałem.
00:08:40 Pewnie myślą,
00:08:42 Dlaczego?
00:08:44 Słyszeli, jak rozmawiamy
00:08:47 - Jestem Holendrem.
00:08:51 - Dlatego nas porwali?
00:08:56 Zapytajmy ich.
00:08:58 - Co to?
00:09:02 Jest tam kto?
00:09:09 Jest tam kto?
00:09:17 Siedź spokojnie. Puszczą nas,
00:09:23 Pomylili się, prawda?
00:09:25 Zwykle takie sprawy wyjaśniają się
00:09:30 - Przeżyłeś już coś takiego?
00:09:33 - Naprawdę?
00:09:37 - Jak?
00:09:42 Na szkoleniu?
00:09:45 Z bezpieczeństwa.
00:09:48 - Nigdy nie byłeś zakładnikiem?
00:09:53 miała placówki w podejrzanych miejscach,
00:09:58 - Co tu robiłeś?
00:10:02 - Jakie interesy?
00:10:08 - To dupki tłuką niezłą kasę.
00:10:13 Marokańska hołota.
00:10:18 - Oni pamiętają twoje.
00:10:23 - Ile wiosek twoja firma złupiła?
00:10:27 Nikogo nie okradliśmy.
00:10:32 To czemu nas porwali?
00:10:37 - Dla rozgłosu.
00:10:40 Tak. Sam zobaczysz.
00:10:43 Każą nam paradować przed kamerami
00:10:51 Ja nic nie powiem.
00:10:56 - Spróbujmy z nimi porozmawiać.
00:11:01 - To nie dzikusy.
00:11:07 Zapomnij o grzeczności i postaw im się.
00:11:12 - To nie zwierzęta.
00:11:17 Kiedy zrozumiesz, że nie mają odwagi
00:11:21 Będą nam grozić i udawać,
00:11:24 ale tak naprawdę chcą
00:11:27 Blefują, bo martwi
00:11:31 A jeśli oni nie chcą okupu?
00:11:35 - A czego?
00:11:40 Ktoś tam jest. Obserwuje nas.
00:11:50 Proszę pana, pomyliliście się.
00:11:53 Nie jesteśmy Amerykanami.
00:11:57 Ja jestem Holendrem.
00:11:59 Puśćcie nas
00:12:03 Nawet nie widzieliśmy waszych twarzy.
00:12:19 Nie przydamy wam się.
00:12:27 - Lepiej na nich nie krzycz.
00:12:30 Nie odważą się nas zabić!
00:12:34 - A jeśli nie?
00:12:40 Nasze zdjęcia są we wszystkich
00:12:45 A jeśli nie? Gavin, powinniśmy
00:12:51 To fanatycy!
00:12:58 Żeby pomagać ludziom.
00:13:01 Gratuluję. Jesteś idealistą.
00:13:05 Może masz o czym gadać
00:13:10 Może i tak.
00:13:16 Co się dzieje?
00:13:20 Nie bądź miękki.
00:13:24 Chrzań tych dzikusów.
00:13:30 - Przestań!
00:13:54 Mam cię!
00:14:07 Znasz okolicę.
00:14:09 W każdy weekend
00:14:11 - Musisz kiedyś wybrać się z nami.
00:14:18 Powinieneś.
00:14:19 Większość czasu zabiera mi
00:14:25 Chciałabym.
00:15:06 Mat.
00:15:15 Bardzo dobrze. Jestem pod wrażeniem.
00:15:22 Nie mogę.
00:15:27 To nie jest prośba.
00:15:34 Jestem zmęczony. Nie mogę grać.
00:16:07 Jeżeli nie ruszysz pionka, przegrasz.
00:16:17 Mądrze wybrałeś.
00:16:28 Muzułmanom wolno palić?
00:16:37 Mówiłeś, że nie jesteś Amerykaninem.
00:16:41 Nie jestem.
00:16:44 - Byłeś w Kalifornii?
00:16:50 - Zapalisz?
00:16:53 Martwisz się o swoje zdrowie?
00:16:59 - Co w tym śmiesznego?
00:17:02 Martwisz się o swoje zdrowie.
00:17:13 Na przykład o następny ruch.
00:17:21 Muszę przyznać,
00:17:25 Większość ludzi Zachodu nie potrafi
00:17:32 Mam swoją teorię.
00:17:35 Ludzie Zachodu nie potrafią grać
00:17:40 - Jak ty uważasz?
00:17:45 Gdyby więcej ludzi Zachodu
00:17:50 Tu nie ma blefów, tylko wyliczenia.
00:18:01 Nie wiem. Może.
00:18:04 - Myślałem, że byliście przyjaciółmi.
00:18:10 - Jak się poznaliście?
00:18:16 - Przez Internet.
00:18:19 Jaką kobietę?
00:18:23 - Marokankę, w Schiphol.
00:18:28 - Nie ożeniłeś się?
00:18:32 Ale zamierzasz?
00:18:39 - W swoim czasie.
00:18:49 25 sekund.
00:19:01 15.
00:19:08 - 10.
00:19:12 Wybacz, Martijn. Chcę być pomocny.
00:19:20 Tak sobie myślę...
00:19:23 - Może nie lubisz kobiet?
00:19:29 - Może wolisz chłopców?
00:19:35 - Mieszkasz w Amsterdamie.
00:19:37 - Ale często tam jeżdzisz. Po co?
00:19:42 - Gejów?
00:19:46 To kogo odwiedzasz?
00:19:51 Nie każdy w Amsterdamie jest gejem,
00:19:54 tak jak nie każdy muzułmanin
00:19:58 - Każdy muzułmanin nim jest?
00:20:03 - A ty jesteś?
00:20:11 Mógłbyś być gejem.
00:20:15 Dlaczego tak mówisz?
00:20:18 Widziałem,, Lawrence'a z Arabii".
00:20:21 Mogę być jak muzułmanie w tym filmie?
00:20:24 Tak. Co zrobili Lawrence'owi?
00:20:28 - Co mu zrobili?
00:20:35 - Myślisz, że chcę cię przelecieć?
00:20:41 Mógłbym to zrobić. Tutaj.
00:20:52 Twój ruch.
00:20:58 Wiesz, Martijn?
00:21:04 Jestem Holendrem.
00:21:07 - Tak, ale ty lepiej niż większość.
00:21:11 Dziękuję. Studiowałem w Nigerii.
00:21:17 Nie jesteś Marokańczykiem?
00:21:21 Opowiedz o swoich przyjaciołach
00:21:24 Nie mam w Ameryce przyjaciół.
00:21:27 Tak, ale doskonale mówisz
00:21:31 - Miałem tam klientów.
00:21:35 Nie ma o czym opowiadać.
00:21:40 - Coś ukrywasz.
00:21:47 - Kłamiesz.
00:21:58 Nie kłamię.
00:22:01 Przekonamy się.
00:22:05 Szach.
00:22:11 - Nie możemy zrobić przerwy?
00:22:16 - Nie możemy przestać?
00:22:22 Nie.
00:22:23 Będziemy grać, dopóki przegrasz,
00:22:25 Co?
00:22:29 - Wiesz, co.
00:22:31 - Kiedy będziesz gotów, powiesz mi.
00:22:34 - Osiem sekund, Martijn.
00:22:37 - Sześć.
00:22:40 - Cztery.
00:22:45 Twój czas minął.
00:22:50 - Nie powinienem na to pozwolić.
00:22:55 Formalnie rzecz biorąc, oszukujesz.
00:22:59 Powiedz.
00:23:04 Z jakiej to przyczyny oszukujesz?
00:23:10 - Rozmawialiśmy.
00:23:18 Uspokój się.
00:23:21 Już dobrze.
00:23:24 Pokaż dłoń.
00:23:30 - Jesteś dentystą?
00:23:35 - Lekarzem?
00:23:38 - Pisarzem?
00:23:41 Chwileczkę. Muzyk?
00:23:48 - Nie.
00:23:50 - Nie kłamię.
00:23:54 że nie lubię,
00:23:58 Szanuję artystów.
00:24:02 - Dlaczego?
00:24:07 Nie...
00:24:10 Fortepian. Tak?
00:24:15 Grasz na fortepianie.
00:24:23 Jazz czy klasykę?
00:24:29 - Raczej jazz.
00:24:36 Free jazz.
00:24:41 - Lubisz to?
00:24:43 W jakim?
00:24:45 Jazz jest amerykański,
00:24:54 Z której części Afryki pochodzisz?
00:24:58 - Myślałem, że jesteś bankowcem.
00:25:03 Myślałem, że twoją pasją
00:25:07 - Wie, ile dla mnie znaczy muzyka.
00:25:11 - Moglibyśmy przerwać grę?
00:25:16 - Proszę.
00:25:19 Zadziwiłeś mnie, jak grasz w szachy.
00:25:26 Teraz się dowiaduję,
00:25:31 Ciekawe, kiedy znajdujesz na to czas?
00:25:35 - Na co?
00:25:37 Nie wiem!
00:25:43 Szach. Twój ruch.
00:25:50 Odpowiem na każde pytanie.
00:25:56 Chyba jednak nie.
00:26:01 Powiedz, kim jesteś!
00:26:05 Dzikusem.
00:26:09 Zwierzęciem.
00:26:14 Nie mogę nic powiedzieć,
00:26:19 Wszystko. Powiedz mi wszystko.
00:26:25 - Kiedy mam urodziny?
00:26:29 - Numer paszportu?
00:26:35 - Numer konta w banku?
00:26:43 - Wiesz o mnie wszystko.
00:26:45 Nie mogę nic dodać.
00:26:48 - Obaj wiemy, że to kłamstwo.
00:26:52 - Po co tu przyjechałeś?
00:26:57 Saadia cię do tego namówiła?
00:27:01 - Ona nie ma z tym nic wspólnego.
00:27:07 To prawda.
00:27:09 Kiedy powiesz mi prawdę?
00:27:12 Ty powiedz prawdę.
00:27:18 To twoja ostatnia szansa.
00:27:23 Nic więcej nie mogę powiedzieć.
00:27:28 Dobrze.
00:27:35 - Mat.
00:27:38 - Bardzo mi przykro.
00:27:43 - Mówiłeś, że jesteś zmęczony.
00:27:46 - Koniec gry.
00:27:53 - Jeszcze jedną!
00:27:57 Twoje ostatnie ruchy
00:27:59 Proszę... Zagrajmy jeszcze raz.
00:28:05 - Daj rękę.
00:28:10 - Daj rękę, Martijn.
00:28:17 Proszę, nie!
00:28:20 Nie róbcie tego!
00:28:44 To twoja ostatnia szansa.
00:28:50 Nie wiem, co mam powiedzieć.
00:29:29 Będziesz dobrym ojcem.
00:29:32 - Kiedyś tak.
00:29:36 Pewnie.
00:29:44 Miałabym, gdybym mogła.
00:29:52 Te dzieci i kilkoro innych,
00:30:08 W takim razie one są również moje.
00:32:13 Kim jesteś?
00:32:18 Mówisz po angielsku?
00:32:25 Po francusku?
00:32:28 Po arabsku?
00:32:31 Odpowiedz!
00:32:35 Przepraszam.
00:32:39 Proszę, powiedz coś.
00:32:46 - Cokolwiek.
00:32:53 Ilu ich jest?
00:32:59 Możesz mówić szeptem.
00:33:03 - Około dziesięciu.
00:33:08 Nie.
00:33:11 Skąd ich znasz?
00:33:13 Wynajęli mnie,
00:33:34 - Zabiją mnie.
00:33:56 Kiedy cię wynajęli?
00:33:59 - Wczoraj.
00:34:03 Do jutra.
00:34:04 Myślisz, że ci zapłacą
00:34:09 - Tak.
00:34:12 - Nie.
00:34:16 - Nie widzę.
00:34:22 - To bardzo trudne.
00:34:31 Chcę ci pomóc.
00:34:33 To odsłoń twarz i opatrz mnie,
00:35:07 Zawiązali ci oczy,
00:35:12 Nie.
00:35:15 - Wiesz, gdzie jesteśmy?
00:35:19 - Jesteśmy w Maroku?
00:35:22 Pojechaliśmy na południe, do Nigerii?
00:35:25 - Nie mogę ci powiedzieć.
00:35:28 - Nie będę cię słuchać.
00:35:41 To im powiedz.
00:35:44 - Co?
00:35:49 - Skąd o tym wiesz?
00:35:56 - Chcą dostać pieniądze?
00:36:01 - Powiedzieli, ile?
00:36:14 - Dam ci połowę.
00:36:19 Jeżeli mnie stąd zabierzesz.
00:36:24 - Pół miliona dolarów?
00:36:33 Pół miliona dolarów!
00:36:37 Na mój program żywnościowy.
00:36:42 - Nie.
00:37:08 Nie dam rady.
00:37:12 - Jesteś głodny?
00:37:19 - Jak długo tu jestem?
00:37:29 Przyniosłam to dla siebie.
00:37:37 - To mój program żywnościowy.
00:38:00 - Żałuję, że nie mogłam ci pomóc.
00:38:09 - Jak?
00:38:13 Nikt nie będzie narażać życia
00:38:16 A policja? Ambasada? Możesz
00:38:20 - Tu nie ma ambasady.
00:38:25 Nie ma.
00:38:28 - Wywieżli mnie na południe, na sahel.
00:38:32 Popieram was.
00:38:36 - Nie mówiłam, że jesteśmy w Maroku.
00:38:40 Nawet gdybyś wiedział, co by to dało?
00:38:52 - A twoi przyjaciele?
00:38:56 - Spróbuję się z nimi skontaktować.
00:39:01 - Policja jest skorumpowana.
00:39:04 Policja też nie.
00:39:09 Podaj mi ich nazwiska.
00:39:15 Po co?
00:39:18 Żebym mogła do nich zadzwonić.
00:39:22 Nie. Niemożliwe... Dałbym się nabrać.
00:39:29 - Na co?
00:39:33 - Wy kutasy! Niewiele brakowało!
00:39:47 Jesteście dobrzy. Wiesz?
00:39:50 O czym ty mówisz?
00:39:52 Jesteś tu po to,
00:39:55 - Zabronili mi.
00:39:59 Nic z tego! Sukinsyny!
00:40:04 Kim są twoi przyjaciele?
00:40:11 Skąd masz pieniądze?
00:40:23 - Skąd pochodzą pieniądze?
00:40:26 - Kogo okradłeś?
00:40:28 - Razem z przyjaciółmi?
00:40:30 Kłamiesz.
00:41:32 Moja nowa przyjaciółka.
00:41:38 - Przywiozłem ci coś.
00:41:43 Może nauczysz mnie grać?
00:41:45 Dobrze.
00:41:52 Bardzo dobrze.
00:41:54 Pomyślałem, że tęsknisz za krajem,
00:42:02 Przeczytasz na głos?
00:42:06 Nie straciłeś poczucia humoru.
00:42:10 Przydaje się podczas tortur.
00:42:16 Martijn pokazał swą prawdziwą twarz.
00:42:18 W obliczu wielkiego bólu
00:42:23 To lubię.
00:42:29 Wobec poszerzenia Unii Europejskiej
00:42:32 negocjują w sprawie rynku pracy.
00:42:36 Sześciu Palestyńczyków zginęło
00:42:44 Tu jest coś. W północnej Afryce
00:42:58 Przykro mi, Martijn.
00:43:01 To nie o was. To Francuzi.
00:43:12 - Do czego zmierzasz?
00:43:21 Nie rozpacza po tobie matka?
00:43:33 A twoja marokańska dziewczyna?
00:43:39 Matka zmarła sześć lat temu,
00:43:44 a dziewczyna myśli, że jestem
00:43:48 Mam w to uwierzyć?
00:43:52 - W co wierzysz?
00:43:57 Mam pewność, że wiedzą,
00:44:05 - To dlaczego o tym nie piszą?
00:44:11 Udają, że nie istniejesz. Jakim ludziom
00:44:21 Nie wiem.
00:44:24 - Po co przyjechałeś do Maroka?
00:44:29 To czemu nasze żródła
00:44:31 Bo jeszcze jej nie zorganizowałem.
00:44:34 - Wyjaśnij to, proszę.
00:44:39 Na pewno wiecie, że od wielu
00:44:43 Przy takim planowaniu więcej
00:44:49 Właściwi ludzie wiedzą.
00:44:52 Zapomnieli o tobie.
00:45:00 Nie pogarszaj swojej sytuacji.
00:45:06 Nie bądź głupi.
00:45:12 Kim wy jesteście? Należycie do ruchu?
00:45:18 Raczej na odwrót: ruch należy do nas.
00:45:23 To dlaczego pytasz
00:45:28 Wiesz, dlaczego.
00:45:37 - Ktoś wam podał moje nazwisko?
00:45:40 - Jakie?
00:45:41 Tak! Bardzo ważne! Nie rozumiecie?
00:45:48 Nieufność? Z czyjej strony?
00:45:51 Nieufność między ludźmi takim jak
00:45:59 - Jesteś muzułmaninem?
00:46:04 - Jakiej sprawie?
00:46:14 Jaki lud masz na myśli?
00:46:17 Wypuśćcie mnie!
00:46:21 Okłamali? Kto? Z jakiego powodu?
00:46:25 Nie wiem. Ten, kto wam podał moje
00:46:31 Ciekawa teoria.
00:46:35 - To prawda!
00:46:42 mianowicie skąd na twoim koncie
00:46:46 - Już mówiłem!
00:46:50 Mam uwierzyć, że skromny
00:46:56 zdefraudował milion dolarów
00:47:01 Narażałem się, żeby zdobyć środki
00:47:08 Powiadomiliśmy bank, że cię
00:47:13 Czy to nie dziwne? Gdybyś ukradł
00:47:20 Chcieliby odzyskać pieniądze.
00:47:26 - Przepiszę je na was.
00:47:28 - Tak.
00:47:33 - Wszystko wam oddam.
00:47:37 - To czego chcecie?
00:47:43 - Kim jest Hassan Fikri?
00:47:57 - Chcę rozmawiać z panem Fikrim.
00:48:02 Hassan Fikri.
00:48:06 Tu nie mieszka żaden Hassan Fikri.
00:48:33 - Po co do niego dzwoniłeś?
00:48:36 - Nie kłam.
00:48:40 - Kto ci dał jego numer?
00:48:41 Skąd wiedziałeś,
00:48:43 Nie dzwoniłem!
00:48:47 - To muzyk jazzowy?
00:48:51 To człowiek, który wam podał
00:48:56 Przestań fantazjować.
00:48:59 - Wiesz, po co tu jesteś?
00:49:04 Zrozum, że to wszystko
00:49:08 Powiedz mi, jaki.
00:49:13 - Dobrze wiesz.
00:49:17 Ale masz swoje podejrzenia?
00:49:23 Żeby odszukać Hassana Fikri?
00:49:26 Równie trudno go znależć
00:49:30 więc znalazłeś przewodnika, kogoś,
00:49:37 - Gavin cię nie chronił.
00:49:41 Marnie.
00:49:44 Musisz przyznać,
00:49:50 - Nie wiem, co się stało.
00:49:57 Jestem "Lawrencem z Maroka".
00:50:02 A to dobre.
00:50:06 - Czemu mi to robisz?
00:50:13 To emerytowany chemik.
00:50:17 - Co z tego?
00:50:23 - Jakich bakterii?
00:50:26 - Dlatego do niego dzwoniłeś.
00:50:28 Chciałeś zapytać o te bakterie.
00:50:36 - Nie rozumiem.
00:50:39 - Dlaczego bym o nie pytał?
00:50:42 Ukradłem te pieniądze!
00:50:44 Miałeś zadzwonić do Hassana Fikri
00:50:48 - Po to tu przyjechałeś!
00:50:51 - To tylko przykrywka.
00:50:55 Zapłacono ci w dolarach amerykańskich,
00:50:59 żebyś zebrał dowody przeciwko
00:51:03 - Nie.
00:51:05 - To uwierz.
00:51:09 Jaki dowód?
00:51:12 Kaseta jest sfałszowana.
00:51:16 Pieniądze na twoim koncie...
00:51:24 Już mówiłem.
00:51:26 Kto może wyłożyć takie sumy? Z nikąd!
00:51:30 Nikt!
00:51:31 Kto ma taką władzę,
00:51:36 - Nie wiem!
00:51:39 - Nie dzwoniłem do niego.
00:51:45 - Jaka agencja?
00:51:55 - Myślicie, że pracuję dla CIA?
00:52:03 - To szaleństwo.
00:52:06 - Nie jestem Amerykaninem.
00:52:10 Jestem z Holandii.
00:52:13 Bo ci dali milion dolarów.
00:52:20 Myślicie, że mam pieniądze od CIA?
00:52:23 A co możemy myśleć?
00:52:27 Roześmiałbym się,
00:52:34 Kim są twoi przyjaciele?
00:52:37 - Nie ma żadnych kontaktów.
00:52:42 - Co?
00:52:44 - Saadia nie ma z tym nic wspólnego.
00:52:46 Ona nie jest z CIA!
00:52:56 Nie...
00:52:58 Proszę!
00:53:42 - To dar.
00:53:46 Na dzieci.
00:53:49 - Po co ta konspiracja?
00:53:54 Dlaczego?
00:53:56 Skoro pomagają moim dzieciom,
00:54:01 To nie jest proste.
00:54:04 Możesz założyć anonimowe konto w banku?
00:54:15 - W euro czy w dolarach?
00:54:22 Powinienem poznać tego człowieka.
00:54:24 Powinieneś.
00:54:29 - To Holender?
00:54:37 Amerykanin rozumuje tak jak ja.
00:54:42 Dobrze.
00:54:49 Słyszycie mnie?
00:54:55 Słyszycie mnie?
00:55:00 Wiem, że tak!
00:55:48 - Spokojnie. Mam cię tylko rozebrać.
00:55:52 Masz brudne ubranie i nie myłeś się
00:56:32 Teraz spodnie.
00:56:48 - Umyjesz mnie?
00:56:54 Nie mogę.
00:57:02 Wielu rzeczy o mnie nie wiesz.
00:57:05 - Na przykład?
00:57:09 - Bankowiec wierzy w pieniądze.
00:57:14 - A teraz?
00:57:20 Wracaj do Holandii
00:57:23 - Nie mogę.
00:57:27 Może mamy inny punkt wyjścia.
00:57:30 Dla was to religia, dla mnie ideologia,
00:57:37 Pomagamy ludziom
00:57:40 Jakiego?
00:57:43 Wiemy, że życie to coś więcej
00:57:53 To dlaczego ukradłeś milion dolarów?
00:57:57 Nie dla siebie.
00:58:02 - A dla kogo?
00:58:07 Myślisz, że to coś zmieni?
00:58:11 - Tak.
00:58:16 Będę walczył, aż wszyscy będą musieli
00:58:22 Nie będzie już Zachodu
00:58:24 bogatych i biednych,
00:58:27 - Będzie światowy system socjalny.
00:58:35 Wyrzucili mnie.
00:58:38 Dlaczego?
00:58:41 Nie. Zobaczyli mnie na zdjęciach.
00:58:45 - Co robiłeś?
00:58:49 Przeciw komu?
00:58:51 Przeciw polityce imigracyjnej
00:58:55 Wierzysz, że protestując
00:59:03 - Wierzyłem. Myślałem, że coś zmienię.
00:59:10 - Nie.
00:59:16 Jesteś dzieckiem, Martijn.
00:59:20 Idealistycznym, głupim dzieckiem, które
00:59:30 Wyjedziesz na weekend,
00:59:34 nałykasz się gazu łzawiącego
00:59:35 i opowiadasz dziewczynie,
00:59:40 Ona ssie twojego kutasa, a wasz rząd
00:59:52 Nie masz pojęcia, co trzeba by zrobić,
00:59:56 Mylisz się.
01:00:00 Powiedz mi.
01:00:03 Seria miażdżących ataków.
01:00:07 Zniszczy najbogatsze firmy
01:00:11 - 11 września na całym świecie.
01:00:15 W Halliburton, Dow Chemical,
01:00:21 Nie tylko w amerykańskie firmy.
01:00:25 W każdą firmę, która dla zysku
01:00:36 - Agencja dobrze cię wyszkoliła.
01:00:49 Jesteś czysty.
01:00:54 - Twoje oskarżenie mnie obraża.
01:00:59 Nienawidzę CIA.
01:01:03 Jesteś czysty.
01:01:05 - A ty?
01:01:10 Jesteś dobrą muzułmanką?
01:01:13 Tak.
01:01:16 To czemu nie zasłaniasz twarzy?
01:01:23 Racja.
01:01:27 Dobrze, że odsłoniłaś.
01:01:33 Zasłaniamy twarze,
01:01:42 Czy ja cię rozpraszam?
01:01:47 - Jesteś blady i słaby.
01:01:54 To prawda. Tylko silny człowiek
01:02:01 I cedzi kłamstwa
01:02:04 Powiedziałem prawdę.
01:02:08 - Że chcesz nam pomóc?
01:02:12 - Poprzez straszne ataki.
01:02:17 - Zaplanowałeś go?
01:02:23 - Nic o tym nie wiem.
01:02:27 Musisz mi uwierzyć.
01:02:29 Zebrałeś milion dolarów,
01:02:34 Tak.
01:02:37 Na czym on polega?
01:02:41 Nie mogę ci powiedzieć,
01:02:44 bo jeśli przez głupie nieporozumienie
01:02:50 - Tak, twoi przyjaciele.
01:02:53 Gdyby byli naszymi przyjaciółmi,
01:02:58 Niekoniecznie.
01:03:01 Kłamiesz.
01:03:04 Chciałem cię przekonać,
01:03:10 - Powiedz to Ahmatowi.
01:03:14 - A ja tak?
01:03:18 Obcięłam ci palce i znów to zrobię.
01:03:32 Też mam swoje przekonania.
01:03:36 Opowiedz o swoim planie,
01:03:44 Tnij!
01:03:56 Dobrze cię wyszkolili.
01:04:17 - To twój przyjaciel?
01:04:20 - Da pieniądze?
01:04:23 - Nasz program.
01:04:27 - Znasz mnie.
01:04:32 Zmienimy świat.
01:04:38 - Kocham cię.
01:05:14 Co to?
01:05:20 Można jeszcze je przyszyć z powrotem.
01:05:23 Byłby potrzebny dobry chirurg,
01:05:26 Dlaczego mi to pokazujecie?
01:05:27 Aicha uważa,
01:05:32 Sprawdziłem cię. Ona może mieć rację.
01:05:38 - Dzięki Bogu.
01:05:41 - To takie powiedzenie.
01:05:52 Powiedziałem jej prawdę.
01:05:57 Protest przeciwko Bankowi Światowemu
01:06:01 - Może być częścią przykrywki.
01:06:13 Powiedz, Martijn...
01:06:23 Dlaczego chciałeś się
01:06:25 Nie mogę powiedzieć.
01:06:29 A jeśli zdradzę ci
01:06:35 - Jaki?
01:06:41 - Wszystko pasuje.
01:06:45 - Bezpieczniej używać pseudonimu.
01:06:49 - Słyszałem, że pochodzisz z Nigerii.
01:06:55 Od ludzi z siatki.
01:06:57 Kazali mi zadzwonić,
01:07:01 Rzeczywiście.
01:07:03 Nie znałeś mnie i chciałeś
01:07:07 Tak. Dlaczego dzwoniłeś?
01:07:12 - Nie wiesz? Nawet teraz?
01:07:16 - Sprawdziłeś mnie.
01:07:19 - Wiesz, kim jestem.
01:07:22 - On wymaga potwierdzenia.
01:07:25 Że jesteś tym, za kogo się podajesz.
01:07:29 Nasza siatka zgodziła się
01:07:34 - Już wiesz, skąd mam pieniądze.
01:07:40 - Teraz już wiesz.
01:07:45 - Oczywiście, bo to prawda!
01:07:48 - Do czego?
01:07:54 Dobrze.
01:08:12 Do czego cię zwerbowano?
01:08:16 Mam przyjaciół w ośrodkach
01:08:21 Chcą działać,
01:08:26 Znasz cel?
01:08:29 Mam zatruć żywność
01:08:33 Amerykańskie hamburgery,
01:08:37 Od Leidseplein to Champ Elysees
01:08:43 Paru Amerykanom przeżre
01:08:45 Paru? Jednego dnia umrą tysiące,
01:08:50 Zabijemy sto razy więcej ludzi
01:08:58 Czym chcesz zatruć żywność?
01:09:03 - Bakteriami, które tworzysz.
01:09:08 - Od ludzi z siatki.
01:09:11 Żeby pokryć koszty laboratorium
01:09:14 - Jakich?
01:09:26 - Nie, to nieporozumienie.
01:09:31 - Dziewczyna nauczyła mnie paru słów.
01:09:35 Tak! Cztery palce
01:09:42 - System nie jest doskonały.
01:09:45 - Nie przekonałeś mnie.
01:09:54 - Pieniądze. Skąd pochodzą?
01:09:58 - Spoza siatki?
01:10:03 - Skąd wiesz, że to przyjaciel?
01:10:07 - CIA.
01:10:10 - To właśnie próbuję ustalić.
01:10:16 Przekonaj nas,
01:10:18 - Jak?
01:10:22 - Nie da się.
01:10:24 Bo tak to zorganizowałem!
01:11:08 Pij.
01:11:17 Przykro mi, Martijn, ale dla jednej
01:11:29 To ważna akcja.
01:11:30 Wyobraż sobie, że ci zaufamy
01:11:41 Żałuję, że tak się stało.
01:11:44 Przepraszam za te palce,
01:11:49 - Tak, ale...
01:11:52 - Rozumiem to, ale...
01:11:58 - Chciałbym cię jakoś przekonać.
01:12:02 - Jestem wyjątkowy.
01:12:07 Mam jasne włosy, niebieskie oczy
01:12:10 Ilu aktywistów wygląda tak jak ja?
01:12:25 Co do nazwisk, to już je znamy.
01:12:29 Jakie nazwiska?
01:12:32 Wczoraj otrzymaliśmy od siatki nazwiska
01:12:39 - Jest tam też moje.
01:12:43 To niemożliwe.
01:12:47 - Jestem nowy...
01:12:51 Jeżeli zna nazwiska,
01:12:54 - Agencja też może je znać.
01:13:01 Racja. CIA nic nie wie.
01:13:06 - Tylko tak może tego dowieść.
01:13:10 Na pewno.
01:13:14 Pozwól mu. Niech się wykaże,
01:13:33 - Słuszna decyzja.
01:13:38 Program żywnościowy to duża akcja.
01:13:42 Daj coś do pisania.
01:13:46 Masz szczęście.
01:14:01 Napiszesz nazwiska
01:14:05 i tego, kto przekazał pieniądze.
01:14:09 - Ty pierwszy.
01:14:14 Skąd mam wiedzieć,
01:14:20 Przepisałbyś nazwiska, które podam.
01:14:24 Napiszmy je równocześnie.
01:14:30 Dobrze.
01:14:48 Jeden problem.
01:15:56 Dziękuję.
01:16:01 Dziękuję.
01:16:03 Dziękuję, Martijn.
01:17:03 Dobra robota. Wyłączamy sprzęt.
01:17:13 Trzeba posprzątać.
01:17:18 Co z ciałem?
01:17:21 To nie jest nasz pierwszy piknik.
01:17:24 Tak, znamy.
01:17:32 - Więcej by nie powiedział.
01:17:38 Bo wiem.
01:17:53 - Jak się czujesz?
01:17:56 - Miałeś stanąć 3 metry ode mnie.
01:18:01 - Miałem twarz popaloną prochem.
01:18:05 - Nadal jestem obolały.
01:18:12 Wracaj do siatki.
01:18:36 Dobrze się czujesz?
01:18:41 - Świetnie się spisałaś.
01:18:50 Może pójdziemy się napić?
01:18:55 Tak. Chodźmy.
01:23:05 Chcę rozmawiać z panem Fikrim.
01:23:09 Nie ma tu nikogo o tym nazwisku.
01:23:12 Hassan Fikri.
01:23:17 Tu nie mieszka żaden Hassan Fikri.