Freedom Writers

pl
00:00:12 KinoMania SubGroup i Grupa Hatak Movies
00:00:21 Tłumaczenie: qx & ssmall
00:00:33 /Padły strzały z broni.
00:00:34 /Niepokoje społeczne mają miejsce
00:00:36 /Setki policjantów patroluje ulice.
00:00:38 /Dym unosi się nad całym miastem.
00:00:39 /Kierujemy to do każdego,
00:00:42 /Bilans to 38 zabitych i ponad...
00:00:44 /Karetkom ciężko dostać się do...
00:00:45 PISARZE WOLNOŚCI
00:00:49 /...gdzie kierowca ciężarówki, Reginald Denny,
00:00:52 LOS ANGELES, KALIFORNIA
00:00:54 /Miasto przypomina strefę
00:00:56 /Tłumy zebrały się pod Parker Center.
00:00:58 /...tu, w Hollywood, gdzie złodzieje
00:01:01 /Doszło do 3600 pożarów.
00:01:04 /Gęsty, czarny dym pochodzący
00:01:07 /unosi się nad Hollywood, Centrum,
00:01:12 /Wojny gangów oraz napięcia
00:01:18 /Z pamiętników uczniów sali 203
00:01:30 /W Ameryce
00:01:33 /dziewczyna może zostać księżniczką
00:01:36 /ze względu na swoją urodę i wdzięk.
00:01:43 /Ale aztecka księżniczka zostaje
00:01:46 Eva?
00:01:49 Eva, co ci mówił tatuś?
00:01:51 /...by walczyć za swoich ludzi,
00:01:53 /przeciwko tym, którzy twierdzą,
00:01:56 /iż nie jesteśmy równi w urodzie
00:02:07 /To był pierwszy dzień szkoły,
00:02:09 /a ja czekałam na mojego tatę,
00:02:12 Roberto!
00:02:18 Eva!
00:02:20 /Po raz pierwszy zobaczyłam,
00:02:23 Eva! Eva!
00:02:25 Policja!
00:02:29 /Zabrali mojego ojca
00:02:32 /Był niewinny, ale zabrali go,
00:02:33 /gdyż był szanowany przez moich ludzi.
00:02:36 /Nazwali moich ludzi gangiem,
00:02:40 Podnoś się!
00:02:43 /Kiedy wprowadzono mnie w życie gangu,
00:02:46 /stałam się trzecim pokoleniem.
00:02:49 /Biją cię, byś nigdy się nie załamał.
00:02:53 /To moja rodzina.
00:03:01 /W Long Beach wszystko
00:03:04 /Jeśli jesteś Latynosem,
00:03:07 /mogą cię sprzątnąć,
00:03:36 /Walczymy ze sobą o terytorium.
00:03:38 /Zabijamy się z powodu rasy,
00:03:43 /Walczymy o to, co nasze.
00:03:49 /Myślą, że wygrywają,
00:03:51 /ale sami wkrótce polegną.
00:03:54 /Wypowiedziano wojnę.
00:03:58 - Pani kawa.
00:04:00 ROK PIERWSZY
00:04:04 Przyniosłam plany zajęć.
00:04:06 Dobrze, a to klasy,
00:04:10 Angielski w pierwszej klasie,
00:04:19 Część z nich dopiero
00:04:21 Jeden czy dwóch może nosić na kostce
00:04:25 Odnośnie planów zajęć,
00:04:28 Jeśli spojrzeć na ich rezultaty,
00:04:32 a także część książek,
00:04:36 będą dla nich zbyt trudne.
00:04:38 W porządku.
00:04:39 A także, większość z nich jeździ
00:04:42 To prawie 90 minut w jedną stronę.
00:04:43 Mój Boże.
00:04:44 Dlatego nie zadawałabym im
00:04:46 Marnowałabyś potem wiele
00:04:49 Dobrze.
00:04:52 - Jesteś z Newport Beach?
00:04:57 Wiesz, szkoda, że nie było
00:05:01 Mieliśmy jedne z najlepszych
00:05:04 ale od kiedy zasugerowano
00:05:07 straciliśmy ponad 75%
00:05:14 Wybrałam Wilson właśnie ze względu
00:05:17 Sądzę, że to, co się tutaj dzieje,
00:05:20 Mój ojciec działał na rzecz
00:05:23 I pamiętam, że kiedy oglądałam
00:05:26 zastanawiałam się
00:05:28 I pomyślałam, "Boże, kiedy bronisz dziecko
00:05:33 Sądzę, że do prawdziwej walki
00:05:39 Tak, to było bardzo
00:05:43 przemyślane sformułowanie.
00:05:47 Erin,
00:05:49 uważam cię za uroczą,
00:05:54 Ale to twoja pierwsza
00:05:56 Jako szefowa tego wydziału,
00:05:59 że poradzisz sobie z tym,
00:06:01 Poradzę.
00:06:03 Wiem, że muszę się jeszcze dużo nauczyć
00:06:06 Naprawdę, i bardzo chcę tu pracować.
00:06:15 - Piękne perły.
00:06:21 Nie zakładałabym ich na lekcje.
00:06:39 Kochanie?
00:06:43 Co?
00:06:46 Czy wyglądam jak nauczycielka?
00:07:05 Hej!
00:08:49 - Witam.
00:08:52 Siadaj tutaj, stary.
00:09:00 Cześć.
00:09:32 Hej, panienko, mogę prosić
00:09:42 Nazywam się Erin Gruwell.
00:09:47 /Daję dziwce tydzień.
00:09:49 Cześć.
00:09:52 No dobrze.
00:09:55 Gloria Munez.
00:09:59 Alejandro Santiago.
00:10:04 Andre Bryant.
00:10:08 Eva Benitez.
00:10:09 Eva, nie Eva.
00:10:15 Eva.
00:10:18 Muszę iść do łazienki.
00:10:20 - Dobrze, upewnij się, że wzięłaś...
00:10:26 Ben Samuels?
00:10:28 /Ten biały dzieciak liczy,
00:10:31 /Muszę się stąd wydostać.
00:10:32 - Sindy Ngor.
00:10:35 Dobrze przeczytałam?
00:10:37 - Jamal Hill?
00:10:40 Cała ta kolorowa klasa wygląda
00:10:44 Wiecie, co mam na myśli?
00:10:46 - Jesteś Jamal?
00:10:49 Więc, nie bez powodu jesteś
00:10:52 - To jakaś bzdura.
00:10:55 To znaczy, że jesteś zbyt tępy.
00:10:57 - Stary, powiedz mi to w twarz.
00:11:00 Kumasz?
00:11:02 - Stary, wiem, że nie mówisz do mnie.
00:11:05 Słuchaj, ziomuś, skopię ci dupsko.
00:11:06 Proszę, możecie usiąść?
00:11:07 Zająłem twoje miejsce w drużynie.
00:11:10 Proszę, zajmijcie swoje miejsca.
00:11:11 Słuchaj, nie ma dla ciebie miejsca.
00:11:14 przychodząc na treningi
00:11:17 Gówno o mnie wiesz, ot co.
00:11:20 Spieprzyłeś całą sprawę.
00:11:21 Jamal?
00:11:22 Co, teraz mówisz w twarz?
00:11:24 Posadź swoje dupsko, ziomuś!
00:11:25 Zaraz stąd wylecisz.
00:11:27 Co jest, ziomuś?
00:11:28 Mówię, co jest?
00:11:30 Przepraszam, czy mogę prosić o pomoc?
00:11:34 Zrób coś!
00:11:36 Chcesz mnie pomacać?
00:11:37 Siadaj, ziomuś. Wycofaj się,
00:11:40 Spojrzysz mi w twarz, co?
00:11:41 Chyba niedosłyszałeś, ziomuś!
00:11:43 Wylecisz stąd!
00:11:45 Chłopcze, usiądź.
00:11:46 Nie bój się, jeszcze się spotkamy.
00:11:48 Powiedz mu, żeby posadził dupsko.
00:11:49 Posadź dupsko.
00:11:50 Dzięki. Zabierz go, stary.
00:11:59 Erin?
00:12:05 Erin, to Brian Gelford.
00:12:08 Uczy angielskiego w przedostatnich,
00:12:11 - Cześć. Erin Gruwell. Miło mi.
00:12:14 - Słyszałem, że byłaś dziś świadkiem zajść.
00:12:19 Proszę się nie zniechęcać.
00:12:21 Należy poświęcić nieco czasu, a za parę lat
00:12:24 To czysta przyjemność.
00:12:25 Do tego czasu i tak większość
00:12:28 - Co ma pan na myśli?
00:12:34 Jeśli będę wykonywała moją pracę,
00:12:39 - Prawda?
00:12:43 - Ładne perły.
00:12:59 /Gdyby to zależało ode mnie,
00:13:02 /Mój kurator groził mi,
00:13:04 /mówiąc, że albo szkoła,
00:13:07 /Cymbał.
00:13:08 /Myśli, że problemy z Long Beach
00:13:10 /nie dotkną mnie w Wilson.
00:13:13 /Mój kurator nie rozumie,
00:13:16 /a miasto jest niczym więzienie,
00:13:18 /podzielone na odrębne sekcje
00:13:23 /Mamy Małą Kambodżę.
00:13:26 /Getto.
00:13:28 /Kraina Białasów.
00:13:30 /I my, Południowcy, bądź Mała Tijuana.
00:13:34 /Tak już jest i każdy o tym wie.
00:13:37 /Ale wkrótce napotykasz małych
00:13:41 /żądając szacunku,
00:13:44 /To wygląda tak, jedna banda próbuje
00:13:48 /bez szacunku,
00:13:53 /Ktoś z zewnątrz nigdy by tego nie dostrzegł,
00:14:01 /Coś się zbliżało.
00:14:18 Spokój!
00:14:19 Zacznijmy z pierwszym na liście, Homer.
00:14:24 "Odyseja" Homera.
00:14:26 Znam Homera Simpsona.
00:14:29 Nie, ten Homer był starożytnym Grekiem,
00:14:32 ale może był łysy,
00:14:40 No dobrze.
00:14:51 Co tam?
00:15:01 Proszę, ciszej.
00:15:05 Pani Gruwell,
00:15:07 Morda!
00:15:09 Tak, widziałam.
00:15:10 Jamal. Jamal.
00:15:12 Ale niczego nie zrobiłem!
00:15:13 - Jamal. Jamal.
00:15:31 Zaraz! Proszę, zostańcie na swoich miejscach!
00:15:51 Skośnooka zdziro!
00:15:57 /Prosimy o powrót do sal.
00:16:01 /Prosimy o natychmiastowy powrót do sal.
00:16:08 Stać cię tylko na tyle?
00:16:11 /Prosimy natychmiast opuścić trawnik,
00:16:19 /...do sal, albo zostanie wszczęte przeciwko
00:16:24 /Zrobicie najlepiej dla siebie,
00:16:27 /a także szkoły, wracając do sal.
00:16:31 /Prosimy o powrót do sal.
00:16:33 Wstawaj, dziwko!
00:16:36 /Wszyscy uczniowie są zobowiązani
00:16:43 Erin?
00:16:46 Erin.
00:16:49 Cześć, skarbie.
00:16:52 Wszystko dobrze?
00:16:54 Chodź do mnie.
00:16:58 Jesteś tego pewna?
00:17:00 Nie tak sobie to wyobrażałam.
00:17:05 Nie mów mojemu ojcu.
00:17:08 Mam nadzieję,
00:17:13 - Jak tam w pracy?
00:17:17 - Pytałem twojego męża.
00:17:20 To dobra firma.
00:17:21 Zarządzam działem
00:17:23 - Myślałem, że jesteś architektem.
00:17:27 Póki co, całkiem niezłe pieniądze.
00:17:28 A ty ile zarabiasz, 27 000 dolarów
00:17:32 Skoro wiesz, to po co pytasz?
00:17:34 Więc co zjemy?
00:17:36 Z twoją głową mogłabyś zarządzać
00:17:39 Zamiast tego, nie śpię po nocach,
00:17:42 Słyszysz samego siebie?
00:17:44 Ile to razy słuchałam o marszach
00:17:47 Te gangi to bandyci, a nie działacze.
00:17:50 To samo mówili o Czarnych Panterach.
00:17:52 Założę się, że twoje dzieciaki nie wiedzą nawet,
00:17:57 Chcesz zmarnować swój talent na ludzi,
00:18:02 To łamie moje serce.
00:18:04 Mówię ci prawdę.
00:18:07 Cóż...
00:18:10 Przykro mi.
00:18:17 - Uważasz, że to dla niej odpowiednie?
00:18:22 Słuchaj, Steve,
00:18:24 skoro Erin uważa, że może
00:18:27 Twoje gadanie jedynie ją zdenerwuje.
00:18:37 Nie lubi twojej pracy. I co z tego?
00:18:40 Nie wiem, już tak jest.
00:18:43 Daj mi znać,
00:18:45 Nie znoszę tego, że nie mamy
00:18:46 Chodź, już jest wolne.
00:18:47 Dobra.
00:18:48 Nie wierzę,
00:18:52 Co mu się stało?
00:18:53 Kiedy dorastałam,
00:18:56 a teraz rozmawia o płacy?
00:19:00 Tak, potrzebuje interwencji.
00:19:03 Dlaczego bycie nauczycielką
00:19:05 Skarbie, uspokój się.
00:19:06 Wiesz, poza poślubieniem mnie,
00:19:10 nigdy go poważnie nie rozczarowałaś.
00:19:12 Lubi cię.
00:19:14 Po prostu uważa, że nie jestem dla
00:19:16 Tak postępują ojcowie.
00:19:19 Słuchaj, po prostu przestań martwić się,
00:19:24 Nie mieszkasz w jego domu,
00:19:26 Dopóki czegoś nie znajdziemy.
00:19:29 - Albo dopóki czegoś nie zbudujesz.
00:19:32 Z dodatkowymi umywalkami.
00:19:41 Jesteś nauczycielką,
00:20:01 Mam pewien pomysł.
00:20:03 Będziemy przerabiać poezję.
00:20:06 To 2Pac.
00:20:08 2Pac Shakur. Wybacz.
00:20:12 Naprawdę?
00:20:15 Wydrukowałam tekst tej piosenki.
00:20:18 Chcę, żebyście wsłuchali się w frazę,
00:20:21 To przykład rymu wewnętrznego.
00:20:23 To, co robi, jest tak naprawdę
00:20:28 /"Man-child in the promised land
00:20:31 /Moms was the only one there
00:20:34 /And, no, I guess you didn't know
00:20:37 /You looking kinda pale, was it the ale?
00:20:40 /Where was the money that you said
00:20:42 /Talked on the phone
00:20:44 - Myślisz, że nie znamy 2Paca?
00:20:47 Nie, to nie tak.
00:20:50 Nie masz pojęcia,
00:20:53 Pracowałaś wcześniej jako nauczycielka?
00:20:56 Nauczycielka dostaje baty!
00:20:58 Dobrze, Jamal, wystarczy!
00:21:02 Wiesz co? Chcę, żebyś przesiadł się
00:21:05 - Co?
00:21:09 Mam dość tych wygłupów w mojej klasie.
00:21:13 No proszę.
00:21:15 Zastanawiałem się, kiedy z twojej
00:21:18 Zamień się z Benem.
00:21:19 - Dalej.
00:21:22 - Będzie dobrze.
00:21:24 Nie usiądę koło niego.
00:21:25 Nie ruszę się stąd bez mojego zioma.
00:21:26 Nie usiądę tam sama!
00:21:28 - Dobrze.
00:21:29 Dobrze, wiecie co?
00:21:30 Chcę, żebyście przenieśli się
00:21:33 Ty z tyłu, tutaj.
00:21:37 Dalej.
00:21:43 Zabierajcie swoje żółte dupska
00:21:47 - Wypierdki mamuta.
00:21:59 Zabieraj dupsko, chłopcze.
00:22:23 Odwal się od mojej ławki.
00:22:35 Wszyscy zadowoleni z nowych granic?
00:22:44 Eva?
00:22:47 Gdzie się wybierasz?
00:22:49 Hej! Hej!
00:25:05 Co za gówno!
00:25:09 Co u licha?!
00:25:13 Oddawaj moją kasę!
00:25:17 To gówno zjadło moją forsę!
00:25:22 Spójrz, do czego doprowadzasz.
00:25:23 Naucz się mówić w tym języku!
00:25:26 Oddawaj kasę!
00:25:28 Oddawaj kasę!
00:25:53 Dalej!
00:25:58 Dalej, dziewczyno!
00:26:23 /Paco był przerażony.
00:26:25 /W samochodzie powiedział,
00:26:27 /"Nie możesz występować przeciwko
00:26:30 /Te same słowa słyszałam
00:26:33 /Tylko ja widziałam Paco.
00:26:35 /Reszta była odwrócona.
00:26:37 /Więc kiedy przesłuchiwała mnie policja,
00:26:45 No dobrze, wszyscy, musimy zaczynać,
00:26:49 Dyrektor Banning chciałby coś powiedzieć
00:26:53 Rozmawiałem z policją.
00:26:55 Jak już zapewne wiecie,
00:26:57 w strzelaninę z ostatniej nocy,
00:27:01 Grant Rice został aresztowany
00:27:05 Pani Gruwell,
00:27:06 jedna z pani uczennic,
00:27:10 - Eva.
00:27:14 Jest głównym świadkiem w tej sprawie.
00:27:16 Nasza polityka mówi, by nie dyskutować
00:27:20 - Dziękuję za uwagę.
00:27:40 Hej, Tiny, sprawdź to.
00:27:49 Hej. Hej!
00:28:08 Tak?
00:28:11 No dobrze.
00:28:14 Gloria?
00:28:15 Proszę, przeczytaj
00:28:17 Dlaczego ja?
00:28:18 Bo wiem, jak kochasz czytać.
00:28:20 Zamknij magazyn.
00:28:25 "Odyseuszowi brakowało «zmysła» orientacji."
00:28:28 Żadne z tych zdań nie jest poprawne.
00:28:30 Proszę, byście przepisali te zdania,
00:28:33 a także pisowni, na czwartej stronie
00:28:42 Nie mam czwartej strony.
00:28:45 Dobrze, czemu nie użyjesz
00:28:54 Co się dzieje?
00:28:58 Co to jest?
00:29:03 PODAJ DALEJ
00:29:17 - Co to jest?
00:29:26 Uważasz, że to zabawne?
00:29:29 Tito?
00:29:31 Śmiałbyś się,
00:29:34 Ale nie jest.
00:29:45 Zamknijcie zeszyty.
00:29:55 Może powinniśmy porozmawiać o sztuce.
00:29:58 - Tak, pewnie.
00:30:02 Wiecie co?
00:30:04 Widziałam kiedyś podobny
00:30:08 Tyle, że to nie był Czarny, ale Żyd.
00:30:12 I zamiast wielkich warg
00:30:15 jak u szczura.
00:30:17 Ale to nie był jakiś określony Żyd,
00:30:19 to była podobizna wszystkich Żydów.
00:30:21 Te rysunki były umieszczane w gazetach
00:30:24 przez najbardziej znany
00:30:27 To byliśmy my.
00:30:32 Wydaje wam się,
00:30:35 Jesteście amatorami.
00:30:38 Ten gang wpędziłby was w kompleksy.
00:30:40 I zaczynali w biedzie i złości,
00:30:44 Dopóki jeden człowiek nie postanowił
00:30:47 odrębność, a także kozła ofiarnego.
00:30:51 Przejmujecie dzielnice?
00:30:54 Nie możecie się z nimi równać.
00:30:59 Chcecie wiedzieć jak?
00:31:01 Wybili całą resztę.
00:31:03 Tak, pewnie.
00:31:05 Tak, wybili wszystkich,
00:31:08 a także wszystkich,
00:31:11 A jedną z ich broni było właśnie to.
00:31:14 Widzicie, drukowali takie
00:31:16 Żydów z dużymi, długimi nosami.
00:31:23 Opublikowali także naukowe dowody,
00:31:25 mówiące, że Żydzi i Czarni
00:31:30 Żydzi i Czarni są bardziej jak zwierzęta.
00:31:32 A ponieważ są jak zwierzęta,
00:31:34 nie miało znaczenia, czy żyją, czy nie.
00:31:36 W rzeczywistości, życie byłoby o wiele
00:31:42 Właśnie tak doszło do Holocaustu.
00:31:44 Właśnie tak o sobie myślicie.
00:31:46 Gówno wiesz, panienko.
00:31:47 Nie, nie wiem, Marcus!
00:31:49 Gówno ci wyjaśnię!
00:31:53 Masz pojęcie,
00:31:57 Stary, my tu byliśmy pierwsi.
00:31:59 Zamknij ryj, ziomuś.
00:32:01 Już dobrze!
00:32:03 Więc mówicie, że gdyby nie było
00:32:05 Kambodżan, Czarnych, Białych,
00:32:09 gdyby ich nie było,
00:32:11 Oczywiście, że lepiej!
00:32:14 Byłoby lepiej,
00:32:17 Pewnie.
00:32:20 Zaczyna się od takich rysunków,
00:32:23 a później jakiś dzieciak ginie na ulicy,
00:32:26 Gówno wiesz!
00:32:30 Nie wiesz, jaki ból
00:32:32 Nie wiesz, z czym
00:32:34 Nie masz szacunku dla naszego życia.
00:32:36 Chcesz nas tutaj uczyć gramatyki,
00:32:39 a później musimy tam wrócić.
00:32:40 Co powiesz na to?
00:32:43 Co tu takiego robisz,
00:32:47 Nie czujesz się szanowana.
00:32:50 Może i nie jesteś. Ale żeby być
00:32:54 To bzdura.
00:32:56 Słucham?
00:32:57 Czemu powinienem cię szanować?
00:33:00 Bo jesteś nauczycielką?
00:33:01 Wcale cię nie znam.
00:33:03 Skąd mam wiedzieć, że nie kłamiesz?
00:33:05 Skąd mam wiedzieć,
00:33:09 Nie mam zamiaru cię szanować tylko
00:33:12 Biali zawsze oczekują szacunku,
00:33:17 Jestem nauczycielem.
00:33:20 Chodzi jedynie o kolor.
00:33:23 Chodzi o ludzi
00:33:26 o ludzi, którzy chcą czegoś,
00:33:28 o Białych, którym wydaje się,
00:33:30 Widzisz, ja nienawidzę Białych.
00:33:34 - Nienawidzisz mnie?
00:33:35 - Nic o mnie nie wiesz.
00:33:39 Widziałam, jak biały gliniarz strzelił mojemu
00:33:42 Do kieszeni.
00:33:44 Widziałam, jak biali gliniarze
00:33:47 i zabrali mojego ojca bez powodu,
00:33:50 Poza tym, że mogli.
00:33:54 I mogą, ponieważ są biali.
00:33:59 Więc od zawsze nienawidziłam Białych.
00:34:06 Ben, chcesz coś powiedzieć?
00:34:08 Mogę stąd iść?
00:34:10 Panienko, nie zachowuj się, jakbyś
00:34:13 jakbyś była naszą niańką.
00:34:15 - Myślisz, że o to chodzi?
00:34:17 Kiedy patrzę na świat,
00:34:19 nie widzę nikogo mojego pokroju
00:34:21 chyba że rapują albo dryblują piłką.
00:34:24 Więc masz dla mnie coś innego?
00:34:25 A co jeśli nie potrafisz
00:34:28 - Tak nie ma. Dobrze o tym wiem.
00:34:31 I wydaje wam się, że w ten sposób
00:34:35 Doszedłem do liceum.
00:34:36 Kobieto, będę miał szczęście,
00:34:40 Świętujemy ukończenie każdego dnia,
00:34:41 gdyż nie boimy się
00:34:44 Przynajmniej kiedy umierasz za swoje,
00:34:48 Racja.
00:34:49 Więc kiedy nie żyjesz, szanują cię?
00:34:52 Racja.
00:34:53 Tak.
00:34:57 Wiesz, co się stanie,
00:35:01 Zgnijesz w ziemi.
00:35:03 A ludzie będą żyć dalej
00:35:08 Kiedy będziesz gnił,
00:35:11 myślisz, że będzie miało znaczenie,
00:35:17 Będziesz martwy.
00:35:20 I nikt, nikt nie będzie o tobie pamiętał,
00:35:25 bo to będzie wszystkim, co pozostawiłeś
00:35:47 Podnosisz rękę?
00:35:51 Ta rzecz, o której mówiłaś wcześniej,
00:35:54 - Holocaust, tak.
00:36:01 Niech podniosą rękę osoby,
00:36:17 Niech podniosą rękę osoby,
00:36:19 które zostały kiedyś postrzelone.
00:37:28 A to?
00:37:31 Nie, nie będą w stanie tego przeczytać.
00:37:33 Możemy spróbować.
00:37:36 Spójrz na ich oceny z czytania.
00:37:38 Jeśli dam te książki twoim dzieciakom,
00:37:40 Jeśli zwrócą i tak będą zniszczone.
00:37:42 A to? "Romeo i Julia".
00:37:46 Nie, nie książki.
00:37:50 To też "Romeo i Julia",
00:37:53 Ale nawet te, zobacz, jak je traktują.
00:37:55 Widzisz, jakie są porwane?
00:37:59 Pani Campbell?
00:38:01 Wiedzą, że dostają te, gdyż wszyscy myślą,
00:38:04 Nie mam takiego budżetu,
00:38:06 kiedy te dzieciaki ich nie oddają.
00:38:07 Więc co mam zrobić?
00:38:09 To zależy od ciebie,
00:38:13 Jest ktoś inny, z kim mogę
00:38:16 - Przepraszam?
00:38:21 Czy Wydział Edukacji
00:38:23 by te książki zwyczajnie tu leżały
00:38:26 Pozwól, że ci wyjaśnię.
00:38:28 Nazywamy to poleceniem
00:38:31 To oznacza, że zarówno ja,
00:38:34 by podejmować takie decyzje
00:38:37 który ma ważniejsze sprawy na głowie.
00:38:42 Przepraszam. Nie miałam zamiaru
00:38:45 Nigdy bym tego nie zrobiła.
00:38:48 Nie wiem, jak
00:38:51 Nie można zmusić kogoś do nauki.
00:38:55 Najlepsze co możesz zrobić, to spróbować
00:38:59 To będzie dla nich
00:39:06 Jako że znasz Margaret
00:39:08 czy mogłabym liczyć na wsparcie
00:39:11 Naprawdę uważam, że opowieści
00:39:16 Byłyby dla nich wspaniałe,
00:39:18 a ona zdaje się nie rozumieć,
00:39:22 biorąc pod uwagę,
00:39:23 Oczywiście.
00:39:26 Anne Frank i Rodney King
00:39:35 - Żartujesz sobie ze mnie?
00:39:37 Boże, posłuchaj samej siebie.
00:39:39 Jak śmiesz porównywać ich
00:39:42 Oni nie żyją w ukryciu.
00:39:44 Oni jeżdżą po odkrytym terenie
00:39:46 To ja żyję w strachu.
00:39:50 I winisz te dzieciaki?
00:39:52 To była wzorowa szkoła,
00:39:55 Spójrz, w co ją zmienili.
00:39:58 Czy to ma sens,
00:40:02 żeby dzieci,
00:40:04 gdyż ich liceum przemienia się
00:40:07 Ponieważ dzieciaki, które nie chcą,
00:40:09 są do tego zmuszane
00:40:11 przez geniuszy zarządzających
00:40:14 Integracja to wymysł.
00:40:16 My, nauczyciele, nie możemy o tym mówić,
00:40:20 Więc proszę, przestań udawać
00:40:23 Nie masz zielonego pojęcia
00:40:26 A także nie masz odpowiednich kwalifikacji,
00:41:11 Zagramy w grę, dobrze?
00:41:16 Słuchajcie, możecie siedzieć w ławkach
00:41:20 Bez względu na wybór,
00:41:22 Dobrze.
00:41:25 Zadam wam pytanie.
00:41:27 Jeśli to pytanie będzie was dotyczyło,
00:41:30 a potem cofacie się do następnego pytania.
00:41:33 - Proste, prawda?
00:41:35 Pierwsze pytanie,
00:41:37 ilu z was ma nowy album Snoop Dogga?
00:41:48 Buchnąłeś go?
00:41:50 Dobrze, cofnijcie się.
00:41:55 Następne pytanie,
00:41:56 ilu z was oglądało
00:42:08 Dobrze.
00:42:10 Ilu z was mieszka na osiedlach?
00:42:18 Ilu z was zna kogoś,
00:42:23 kto przebywał w poprawczaku
00:42:30 Ilu z was było w poprawczaku
00:42:32 czy więzieniu przez pewien okres?
00:42:35 Areszt się nie liczy.
00:42:40 A liczy się obóz dla uchodźców?
00:42:42 Sama zdecyduj.
00:42:59 Ilu z was wie,
00:43:07 Ilu z was zna kogoś z gangu?
00:43:18 Ilu z was należy do gangu?
00:43:22 Tak, pewnie.
00:43:25 Dobrze, to było głupie pytanie,
00:43:28 Tak.
00:43:29 W szkole nie wolno wam
00:43:31 Przepraszam za to pytanie.
00:43:38 Dobrze, teraz zadam wam
00:43:43 Niech podejdą do linii osoby, które
00:44:13 Niech zostaną przy linii osoby,
00:44:23 Trzech.
00:44:38 Czterech, bądź więcej.
00:44:50 Dobrze, chcę, żebyście
00:44:53 Gdziekolwiek jesteście,
00:45:22 Bardzo wam dziękuję.
00:45:25 Teraz, mam coś dla każdego z was.
00:45:31 Każdy ma własną historię
00:45:33 i ważne jest, by ją opowiedzieć,
00:45:38 Więc naszym zadaniem będzie
00:45:40 pisać każdego dnia
00:45:44 Możecie pisać, o czym tylko zechcecie,
00:45:48 Możecie prowadzić go jak pamiętnik,
00:45:52 piosenki, wiersze, dobre i złe rzeczy,
00:45:58 Ale musicie pisać każdego dnia.
00:46:01 Miejcie długopis w pogotowiu.
00:46:04 Nie będą oceniane.
00:46:06 Jak mogę stawiać 5 czy 4
00:46:10 A także nie będę ich czytała,
00:46:13 Będę chciała zobaczyć, że coś piszecie,
00:46:17 Przebiegnę wzrokiem, by zobaczyć,
00:46:19 Jeśli chcecie, bym przeczytała, mam...
00:46:24 Ma zamek.
00:46:28 a wy będziecie mogli zostawić tu swój
00:46:31 Zamknę tę szafkę na koniec każdej lekcji.
00:46:36 Dobrze?
00:46:39 Więc możecie podejść jeden za drugim
00:46:52 Kiedy tylko będziecie gotowi.
00:47:18 Eva powstrzymuje się, ale wiem,
00:47:21 Jest taka uparta.
00:47:23 Najbardziej zaskoczyła mnie Brandy,
00:47:25 ale była pierwszą osobą,
00:47:28 Skarbie, tutaj.
00:47:30 - Nie szkodzi.
00:47:31 Mogę stać.
00:47:34 - Jak długo będziesz to jeszcze robiła?
00:47:37 - Chcesz pomóc?
00:47:39 - Jesteś architektem.
00:47:45 O co chodzi?
00:47:46 Nie, wszystko dobrze.
00:47:49 Wiesz, chcę o tym wszystkim słuchać.
00:47:53 Po prostu...
00:47:54 Czuję się, jakbyśmy nie rozmawiali
00:47:59 Przykro mi.
00:48:01 - Więc, co tam w pracy?
00:48:03 O tym też nie chcę rozmawiać.
00:48:05 Chcę odpocząć.
00:48:10 Chcę pobyć z moją nauczycieleczką.
00:48:19 Zawsze marzyłem o tym,
00:48:22 Przykro mi, ale moje brudne szmatki
00:48:27 Czy wszyscy nauczyciele wkładają
00:48:30 Nie wiem.
00:48:33 Reszta nauczycieli zbytnio ze mną
00:48:35 - Kochanie, nie chcę myśleć.
00:48:38 - Chcę jedynie...
00:48:42 Więc jak długo jeszcze?
00:48:45 Jeszcze trochę.
00:48:51 Dziękuję, że przyszliście.
00:48:54 - Dobrze było cię widzieć.
00:48:56 - Jim, bardzo dziękuję.
00:48:58 Doceniam, że przyszliście na Dzień Otwarty.
00:49:00 Szerokiej drogi.
00:49:09 WITAMY RODZICÓW
00:49:43 /W każdej wojnie
00:49:52 /Widziałam, jak moja matka została
00:49:56 /Widziałam także,
00:50:00 /Czułam się bezużyteczna,
00:50:05 Zostań tam, Brandy!
00:50:07 - Oddawaj kasę!
00:50:09 /Ciągle czuję uderzenia pasa
00:50:14 /Pewnego razu,
00:50:17 /Tej nocy wysadził nas na ulicy
00:50:20 /Powiedział:
00:50:34 /Clive to był mój ziom.
00:50:38 /Byliśmy jak jedna pięść,
00:50:42 - Ciężki.
00:50:46 To prawdziwy gnat.
00:50:50 Ale musimy poćwiczyć,
00:50:53 Strzelisz i...
00:51:01 /Siedziałem tam,
00:51:05 /Ale kiedy przyjechali, wszystko co
00:51:10 /Zabrali mnie do poprawczaka.
00:51:17 /Więźniowie walący w ściany,
00:51:19 /pokazujący swoje gangsterskie znaki,
00:51:23 /Płakałem mojej pierwszej nocy.
00:51:28 /Następne pięć lat spędziłem
00:51:31 /Każdego dnia martwiłem się:
00:51:37 Mój brat nauczył mnie,
00:51:40 Robisz, co musisz, jako alfons,
00:51:44 Naucz się niezbędnych kolorów,
00:51:46 Możesz stać na jednym rogu,
00:51:49 /Naucz się trzymać gębę na kłódkę.
00:51:51 Jeśli spojrzysz w moje oczy,
00:51:55 Jeśli spojrzysz na mój uśmiech,
00:51:58 /Jeśli zdejmiesz ze mnie koszulkę,
00:52:01 /Co ja zrobiłam, że tak się wściekł?
00:52:04 /W wieku 16 lat widziałem
00:52:08 /Za każdym razem, kiedy opuszczam dom,
00:52:13 /Dla świata na zewnątrz to jedynie
00:52:17 /Nie wiedzą,
00:52:19 /Podczas wojny w Kambodży
00:52:21 /obozy pozbawiły mojego ojca godności.
00:52:23 /Czasami próbuje skrzywdzić
00:52:26 Czuję się, jakbym musiała
00:52:28 Nie mogłem zdecydować, którego
00:52:33 Schyliłem się, by ujrzeć mojego kolegę
00:52:35 z krwią wydobywającą się
00:52:39 Następnego dnia podwinąłem koszulkę
00:52:42 którą znalazłem w pobliżu domu.
00:52:44 /Nie wiem nawet,
00:52:47 /To dwie strony,
00:52:50 /Kogo interesuje historia,
00:52:53 /Jestem córką mojego ojca.
00:52:55 /I kiedy poproszą mnie, bym zeznawała,
00:52:59 /Nikogo nie interesuje, co robię.
00:53:03 /Moi przyjaciele to żołnierze,
00:53:07 /Walczą o przetrwanie.
00:53:09 /Nie znoszę chłodu broni,
00:53:12 /Przyprawia mnie o dreszcze.
00:53:13 /To szalone życie.
00:53:17 /Za każdym razem, kiedy kogoś wkręcam
00:53:18 /i robię z niego członka naszego gangu,
00:53:22 /Oddają nam swoje życie,
00:53:24 Straciłem wielu przyjaciół, którzy
00:53:29 Dla mnie i żołnierzy, warto.
00:53:32 Ryzykować życie, unikając kul,
00:53:37 Warto.
00:53:57 O Boże.
00:54:00 To...
00:54:01 Panie Gruwell? Pański stolik jest gotowy.
00:54:05 - Tato, ja wezmę.
00:54:08 Tato, nie wiem,
00:54:11 Nie jestem pracownikiem społecznym.
00:54:13 Dziękuję.
00:54:14 Te dzieciaki mają po 14-15 lat
00:54:18 i wystarcza im, że przetrwają dzień.
00:54:20 A ja mam je uczyć?
00:54:25 Posłuchaj mnie.
00:54:27 Nie jesteś odpowiedzialna
00:54:32 - Wykonuj swoją pracę najlepiej jak potrafisz.
00:54:35 Administracja nie daje mi
00:54:38 żadnych książek, żadnego wsparcia.
00:54:41 Więc co powinnam zrobić?
00:54:46 Wypełniaj swoje obowiązki
00:54:49 ale zaklep sobie inną posadę.
00:54:52 Sukces przychodzi z doświadczeniem.
00:54:55 Więc zdobądź więcej doświadczenia.
00:54:59 Ale bez względu na wszystko,
00:55:04 Jeśli nie jesteś odpowiednia do tej,
00:55:11 Będziesz sprzedawała
00:55:13 Nie na cały etat.
00:55:14 Mam małe problemy z dostaniem książek
00:55:17 Więc dodatkowe pieniądze
00:55:19 by robić to, co chcę.
00:55:20 A ty dzięki temu będziesz mógł grać
00:55:23 Dobrze, pozwól, że coś powiem.
00:55:25 Chcesz znaleźć dodatkową pracę,
00:55:28 To tylko tymczasowe.
00:55:31 Kiedy polepszą się ich oceny,
00:55:34 I dostanę zniżkę dla pracowników.
00:55:37 - Chcesz nowy telewizor?
00:55:54 Przepraszam, jeśli zamówiłabym
00:55:57 dostałabym jakiś rabat?
00:56:03 - Te książki są nowiutkie.
00:56:06 Dobrze, chłopaki i dziewczyny.
00:56:09 Jedyny problem tkwi w tym,
00:56:12 że jest o członku gangu
00:56:14 więc nie możecie przerabiać jej
00:56:16 Więc, zrobię co w mojej mocy,
00:56:22 Ciężko było wzbudzić ich zainteresowanie.
00:56:24 Do niedawna, jedyną osobą, którą nienawidzili
00:56:28 Zjednoczyła ich pani, a to duży krok.
00:56:33 W czy mogę pani pomóc?
00:56:36 Chciałabym robić z nimi więcej i potrzebuję
00:56:41 Musi pani zainteresować tym
00:56:43 Nie mogę...
00:00:01 Nie mogę ingerować
00:00:03 Mój dyrektor słucha
00:00:06 a ona nie jest
00:00:08 Będzie musiała sobie pani
00:00:10 Wolałabym, by poradził sobie
00:00:13 Panno Gruwell, stosowany system
00:00:15 opiera się na latach
00:00:18 - Musi się pani do niego stosować.
00:00:22 Staram się wykonywać swoją pracę.
00:00:25 Jaki sens ma program integracyjny,
00:00:28 jeśli uczestniczący w nim licealiści
00:00:31 Ja wprowadziłem ten program.
00:00:33 Z całym szacunkiem,
00:00:34 ten program magazynuje
00:00:36 dopóki nie będą w odpowiednim wieku,
00:00:38 Doceniam pani intencje,
00:00:40 ale nie mogę nic zrobić
00:00:42 Doktorze Cohn, dlaczego oni mają
00:00:46 skoro wiedzą, że my marnujemy
00:00:49 Mówimy im: "Chodźcie do szkoły.
00:00:52 A potem: "Nie uczą się,
00:00:56 Myślę o wycieczkach.
00:00:58 Większość z nich nigdy
00:01:01 Nigdy nie dostali szansy,
00:01:03 aby dowiedzieć się,
00:01:06 A naprawdę tego chcą.
00:01:07 To całkowicie satysfakcjonujący system.
00:01:10 Niczego nie osiągną
00:01:12 wykonując ćwiczenia
00:01:14 Ale jeśli pani Campbell
00:01:15 ze względu na
00:01:16 nie zaakceptuje też wycieczek.
00:01:18 Zdobędę pieniądze.
00:01:19 Muszę tylko wiedzieć,
00:01:22 Nie mogę obiecać im czegoś,
00:01:25 To dowiedzie tylko ich racji.
00:01:29 Mówię tylko, że pani Campbell
00:01:36 Pracujesz w hotelu Marriott?
00:01:38 Tylko na weekend.
00:01:39 Grasz w tenisa z Evanem w sobotę.
00:01:41 I możesz zagrać partię golfa
00:01:43 Mam grać w golfa?
00:01:45 Dodatkowo dostanę zniżki pracownicze
00:01:47 na pobyt w hotelach Marriott
00:01:49 Słyszałem o wielu połączeniach,
00:01:50 ale sprzedawczyni, nauczycielka
00:01:54 Powiedziałaś, że ten niepełny etat
00:01:57 Bo tak jest,
00:02:00 - A co, jeśli nie?
00:02:02 Nie chcę, abyś miała trzy różne prace.
00:02:04 - Ale ja wyrabiam, Scott.
00:02:06 Możesz robić wszystko!
00:02:09 Po prostu...
00:02:13 Nawet mnie nie zapytasz.
00:02:16 - Staram się tylko wykonywać swoją robotę, Scott.
00:02:20 Nie rozumiem, Erin.
00:02:23 Scott, to czas dla nas,
00:02:25 z naszej młodości,
00:02:29 Może to idealny czas,
00:02:31 i zdobył tytuł architekta.
00:02:33 Czyż nie byłoby wspaniale?
00:02:38 Co?
00:02:41 Nic.
00:02:47 /Ma pani pozwolenie na wycieczkę.
00:02:51 Zaaranżowałam spotkanie z komitetem rodziców.
00:02:55 - Dziękuję bardzo.
00:02:56 - Miło było cię zobaczyć, Paula.
00:02:58 - Cześć.
00:03:00 Dyrektor Banning otrzymał telefon
00:03:03 Najwidoczniej zabierasz uczniów
00:03:06 Tak, ale podczas weekendu,
00:03:09 Wiem, że jesteś zajęta
00:03:11 i od kiedy sama za to płacę,
00:03:37 Zaraz wracam.
00:03:38 Nie, nie.
00:03:41 - Wracaj do samochodu.
00:03:44 Przyprowadzę go.
00:03:49 - Jak się nazywa?
00:03:52 Andre.
00:03:57 /Od kiedy ojciec odszedł, matka nie może
00:04:01 /Mój brat siedzi w kiciu.
00:04:03 /Ona patrzy na mnie i myśli,
00:04:07 /Nie rozumie mnie.
00:04:09 /W ogóle mnie nie rozumie.
00:04:15 Wychodzę.
00:04:22 - Jak leci?
00:04:24 Gdzie się wybierasz?
00:04:26 Nie teraz, stary.
00:04:29 Wieczorem.
00:04:31 Mam coś do zrobienia
00:04:34 Zapomnij.
00:04:36 Nie mogę czekać
00:04:41 Przykro mi z powodu twojego brata.
00:04:45 Nie dostanie.
00:04:48 Komu?
00:04:50 Hej.
00:05:04 - Co słychać?
00:05:12 - Co?
00:05:17 Ty też, młoda damo.
00:05:23 Byliście kiedyś w Newport Beach?
00:05:26 Że co? Byliśmy tam podczas
00:05:35 Paryża.
00:05:41 W porządku.
00:05:43 Przyniosłam ci coś.
00:05:48 To dobra książka.
00:05:51 Jest o młodocianym gangsterze.
00:05:58 Co powiedział obrońca?
00:06:03 Powiedział, co muszę mówić,
00:06:07 Jestem z ciebie dumny, dziecinko.
00:06:12 Nikt nie jest niewinny, dziecko.
00:06:15 Nikt.
00:06:17 Robili nam to wiele razy
00:06:22 Więc nie chodzi o to,
00:06:26 W czasie wojny musisz odnosić zwycięstwa,
00:06:34 Jeśli masz wystarczająco dużo zwycięstw,
00:06:41 pewnego dnia wygrasz.
00:06:51 ROK PIERWSZY
00:06:56 MUZEUM TOLERANCJI
00:07:02 /Na początku wycieczki dają
00:07:06 /Możesz dowiedzieć się,
00:07:09 /Na końcu wycieczki
00:07:14 /Dostałem małą dziewczynkę z Włoch.
00:07:31 Tito, twoja czapka.
00:08:03 /Nazwali to Kristallnacht.
00:08:06 /Splądrowano i spalono setki synagog.
00:08:09 /Zniszczono ponad 7000
00:08:12 /Zabito ponad stu Żydów.
00:08:27 /Mały ośrodek dla dzieci w Isieux,
00:08:33 /Wśród dzieci przeniesionych
00:08:36 /była jedenastoletnia
00:08:39 /która przed odejściem
00:08:49 /Mój chłopczyk zginął.
00:08:54 /Nie wiem, czemu
00:08:56 /Całe życie widziałem śmierć.
00:08:59 /Ale ten chłopczyk
00:09:24 /Pani G miała dla nas wspaniałą kolację
00:09:29 /Zaprosiła ludzi, którzy przetrwali
00:09:34 /Była tam Elisabeth Mann.
00:09:36 Moi rodzice, siostra i dwójka braci.
00:09:40 /Gloria Ungar.
00:09:42 Jeśli widzieliście kogoś
00:09:45 to był jeden ze szczęśliwców.
00:09:47 Ludzi, którzy
00:09:49 byli tatuowani
00:09:53 Inni nie, wliczając w to
00:09:57 Więc uciekliśmy,
00:09:59 Miałem wtedy 11 i pół roku.
00:10:02 /Eddie Ilam.
00:10:03 Nie wiedziałem, gdzie uciekać,
00:10:05 ale pamiętałem jedno miejsce,
00:10:09 Kiedy tam przybyłem,
00:10:11 Byłam w najgorszym obozie.
00:10:15 /I Renee Firestone.
00:10:16 Kiedy przyjechałam,
00:10:21 Moja młodsza siostra
00:10:24 była ze mną jakiś czas.
00:10:27 Później i nas rozdzielili.
00:10:30 /Straciła całą rodzinę w obozach.
00:10:34 /Przybyła do tego kraju z
00:10:39 /Nigdy nie zapomnę tych ludzi.
00:10:41 I została zabita, bo nie chcieli...
00:10:44 /Nie mogę uwierzyć,
00:10:55 /Cześć, kochanie.
00:10:56 /Wciąż jesteśmy w restauracji,
00:10:59 /Nawet nie zamówiliśmy
00:11:01 /a dzieciaki przeżywają
00:11:03 /Musisz to zobaczyć.
00:11:05 /Jeśli wrócisz wcześniej, wpadnij.
00:11:10 /Dobra, do zobaczenia.
00:11:46 /Ile razy mam ci powtarzać?
00:11:48 /Chodź tu ze swoim dupskiem!
00:12:13 /Tęsknię za moją mamą.
00:12:22 Mieliście całe lato na przeczytanie
00:12:29 Pomyślałem, że najlepiej
00:12:33 na początek Victoria przedstawi nam
00:12:40 Victoria?
00:12:42 /Czy na moim czole jest napisane:
00:12:44 /"Narodowa Rzeczniczka
00:12:47 /Skąd mogę znać punkt widzenia
00:12:51 /Koniec, jeśli nie zmienię klasy,
00:12:54 /Nauczyciele traktują mnie
00:12:56 /dla Afroamerykanów.
00:12:58 /Co, Czarni nauczyli się czytać
00:13:00 /i w cudowny sposób doszli
00:13:02 /Dlatego zdecydowałam sprawdzić klasę
00:13:06 - Dobrze cię widzieć.
00:13:08 - Jak minęło lato?
00:13:14 Wciąż Białas.
00:13:17 Dobra, gotowi?
00:13:19 - Witam, pani G.
00:13:20 - Cześć, pani G.
00:13:25 TOAST ZA ZMIANĘ
00:13:31 Dobra, ludziska. Słuchajcie!
00:13:35 Każdy z was niech podejdzie
00:13:39 zawierających po 4 książki,
00:13:42 W porządku.
00:13:44 To bardzo wyjątkowe książki
00:13:46 i pod pewnym względem
00:13:55 Ale zanim weźmiecie książki,
00:13:59 weźcie po jednym kieliszku
00:14:02 i niech każdy z was wzniesie toast.
00:14:08 Wzniesiemy toast za zmianę.
00:14:11 A to oznacza, że od tego momentu
00:14:17 każdy głos mówiący:
00:14:23 Każdy powód, który podpowiada,
00:14:30 A osoba, którą byliście wcześniej,
00:14:33 z tą osobą już koniec.
00:14:38 Jasne?
00:14:40 Gotowi na imprezę?
00:14:47 - Co?
00:14:49 W czym rzecz?
00:14:59 Miałam chłopaków,
00:15:02 - Ja ci wierzę.
00:15:06 Zawsze byłam osobą,
00:15:09 która miała zajść w ciążę przed 16-tką
00:15:13 Jak moja mama.
00:15:19 Tak nie będzie.
00:15:20 Nikt nigdy nie słucha nastolatki.
00:15:23 Każdy uważa, że powinieneś
00:15:27 Oni nie widzą wojen,
00:15:31 Pewnego dnia moja wojna
00:15:33 A ja pozostanę przy życiu.
00:15:36 I nie będę tolerowała obelg
00:15:43 Jestem silna.
00:15:45 Mama wyrzuciła mnie,
00:15:49 Ale chciałbym, aby zobaczyła mnie,
00:15:53 Chciałbym mieć osiemnastkę.
00:15:59 Pani G? Mogę przeczytać coś
00:16:03 Byłoby wspaniale.
00:16:08 Kto to?
00:16:10 Jest z nami
00:16:12 - Jak się nazywa?
00:16:17 To było najgorsze lato mojego
00:16:22 Zaczęło się od telefonu.
00:16:24 Moja matka płakała i błagała
00:16:27 prosząc o więcej czasu,
00:16:33 Chwyciła mnie mocno i płakała.
00:16:36 Jej łzy niczym kule uderzały w moją koszulkę.
00:16:42 Przepraszała mnie.
00:16:46 Powinienem poprosić
00:16:50 W dzień eksmisji z samego rana
00:16:54 Przed drzwiami stał szeryf,
00:16:57 Spojrzałem w niebo.
00:17:03 Matka nie ma rodziny, na której
00:17:07 Po co martwić się szkołą i ocenami,
00:17:11 Autobus zatrzymuje się przed szkołą.
00:17:15 Noszę zeszłoroczne ubrania,
00:17:21 Wciąż myślę,
00:17:23 Zamiast tego
00:17:26 z którymi chodziłem na angielski
00:17:28 I dociera do mnie, że pani Gruwell,
00:17:31 moja szalona
00:17:33 to jedyna osoba,
00:17:37 Podczas rozmów z przyjaciółmi
00:17:41 czuję się lepiej.
00:17:43 Otrzymuję swój plan zajęć i pierwszą lekcję
00:17:49 Wchodzę do klasy i czuję, jakby
00:17:52 wszystkie życiowe problemy
00:17:56 Jestem w domu.
00:18:00 Tak, jesteś.
00:18:22 Ale jesteś uczennicą z wyróżnieniem.
00:18:24 Jeśli przeniesiesz się
00:18:25 pomyśl jak odbije się to
00:18:27 To się dla mnie nie liczy.
00:18:31 Niech pani posłucha.
00:18:33 Kiedy przeniosłam się do szkoły,
00:18:37 Ale kiedy ubiegałam się
00:18:40 powiedziano mi, że lepiej będzie,
00:18:43 Kiedy w końcu się tam dostałam,
00:18:47 "Victoria, nie każdego dnia
00:18:50 dostaje wyróżnienie".
00:18:54 A kiedy zapytałam innej nauczycielki,
00:18:57 dlaczego nie czytamy więcej
00:19:00 "Nie czytamy jej ze względu na seks,
00:19:02 narkotyki, przekleństwa, cudzołóstwo".
00:19:06 Pomyślałam, że wystarczyłoby
00:19:15 Erin nie może tego zrobić!
00:19:17 Uczniowie z wyróżnieniem są moi.
00:19:20 Nie może ich uczyć.
00:19:23 Uczennica prosiła o to.
00:19:24 I Gruwell ma Cohna w kieszeni.
00:19:28 Wkurza mnie, że są gwałtowni,
00:19:33 a na końcu czynimy ich kimś wyjątkowym.
00:19:38 Po prostu nie wiem,
00:19:42 Cześć!
00:19:44 Jadłeś? Zamówię coś.
00:19:47 Na które pytanie odpowiedzieć najpierw?
00:19:48 Czy jadłem, czy jestem głodny?
00:19:51 Dziś zdarzyło się coś naprawdę świetnego.
00:19:55 - Gratulacje.
00:19:57 Sama o to prosiła.
00:19:59 Możesz uczyć uczniów z wyróżnieniem?
00:20:01 Co masz na myśli?
00:20:02 Do tej pory uczyłaś
00:20:05 Możesz uczyć kogoś mądrego?
00:20:08 Pewnie, że mogę.
00:20:10 Ale nigdy tego nie robiłaś?
00:20:12 Naprawdę to nie uczysz tego,
00:20:16 Moje dzieciaki dostają prawie 4.
00:20:18 Ale chodzi o to, że u ciebie.
00:20:21 Nie uczą się dokładnie tego,
00:20:24 Normalne?
00:20:26 Czytają "Dziennik Anne Frank".
00:20:27 Uczą się słownictwa, gramatyki,
00:20:30 Dobrze, przepraszam.
00:20:33 Gratulacje.
00:20:43 Co z tobą?
00:20:44 Na przyjęciu u Deb słyszałem,
00:20:46 że jestem architektem,
00:20:48 Chcę, żebyś przestała, jasne?
00:20:52 Dobrze.
00:20:54 To ty powiedziałeś,
00:20:56 Tak, cztery lata temu.
00:20:58 Co?
00:21:00 na dwa lata,
00:21:02 Będę już po 40.
00:21:03 W porządku.
00:21:05 Nie ma znaczenia, czy tego chcę, Erin.
00:21:12 Dlaczego nie?
00:21:22 /Pisanie pamiętnika to dziwna sprawa
00:21:26 /Nie tylko dlatego,
00:21:29 /ale również dlatego,
00:21:32 /że ani ja, ani nikt inny
00:21:34 /rozmyślaniami trzynastolatki.
00:21:36 /Na zewnątrz same okropieństwa.
00:21:38 /O każdej porze dnia
00:21:40 /biedni i bezbronni ludzie
00:21:42 /Rodziny są rozdzielane.
00:21:44 /Gdybym mogła być sobą,
00:21:46 /Wiem, że jestem kobietą
00:21:48 /i wielką odwagą.
00:21:50 /Jeśli Bóg pozwoli mi żyć,
00:21:54 /Antyżydowskie rozporządzenie
00:21:57 /Żydzi muszą nosić żółtą gwiazdę.
00:22:02 /Żydzi nie mogą jeździć tramwajami
00:22:05 /Żydzi nie mogą odwiedzać teatrów,
00:22:07 /kin i innych miejsc rozrywki.
00:22:09 /Żydzi nie mogą uprawiać sportów.
00:22:11 /Pływalnie, korty tenisowe, lodowiska
00:22:14 /i inne boiska sportowe
00:22:18 /Nie umiem wyrazić, jak przytłaczająca
00:22:23 /Boję się, że nas zdemaskują
00:22:29 /Nikt nie jest obojętny na ten konflikt.
00:22:34 /I nawet myśl o postępach Aliantów
00:22:36 /nie przybliża końca.
00:22:40 Cześć.
00:22:42 Kiedy Anne buchnie Hitlera?
00:22:45 - Co?
00:22:48 Eva, to "Dziennik Anne Frank",
00:22:54 Czytaj dalej.
00:22:58 /Rozmawialiśmy o najbardziej
00:23:00 /ale nie poruszyliśmy jeszcze
00:23:03 /Wciąż nie mogę zrozumieć Petera.
00:23:06 /Jest powierzchowny?
00:23:08 /Czy to może nieśmiałość wstrzymuje go,
00:23:17 - Czy Anne i Peter będą ze sobą?
00:23:22 /Niemożliwe jest dla mnie
00:23:25 /chaosu, cierpienia i śmierci.
00:23:29 /Widzę świat powoli
00:23:32 /Czuję cierpienia milionów,
00:23:37 /czuję, że w jakiś sposób
00:23:45 - Eva, co jest?
00:23:49 Dlaczego nie powiedziała pani,
00:23:52 Nienawidzę zarówno pani,
00:23:54 Eva.
00:23:55 Skoro ona zmarła, to co ze mną?
00:24:00 - Anne Frank zmarła, ale...
00:24:03 To nie powinno zdarzać się w powieściach.
00:24:06 - Bo to prawda?
00:24:08 Mówisz przy mnie.
00:24:10 Według mnie ona wcale nie umarła.
00:24:12 Ilu miałaś przyjaciół,
00:24:15 Zbyt wielu do policzenia.
00:24:17 A ile książek o tym przeczytałaś?
00:24:19 Widziałaś to
00:24:22 Dlatego ta historia wciąga.
00:24:24 Była w naszym wieku.
00:24:26 Anne Frank rozumiała nasze położenie,
00:24:30 I ta kobieta, Miep Gies,
00:24:33 Lubię ją.
00:24:34 Wypożyczyłem z biblioteki
00:24:36 Użyłeś swojej karty bibliotecznej?
00:24:41 Nie.
00:24:45 Dobra, posłuchajcie.
00:24:50 Zamiast pisać notatkę na temat
00:24:53 waszym zadaniem będzie
00:24:58 kobiety, która pomogła
00:25:00 Ona wciąż żyje i mieszka w Europie.
00:25:03 W liście opiszecie
00:25:06 Opowiecie o własnych przeżyciach.
00:25:09 Ale chcę, aby te listy były idealne,
00:25:11 więc przygotujcie się
00:25:14 Przeczyta te listy?
00:25:15 Póki co to tylko zadanie.
00:25:18 Powinniśmy dać jej szansę
00:25:20 - Tak, może pani to zrobić?
00:25:23 Może powinna
00:25:24 Kolejna wielka kolacja.
00:25:28 Zaczekajcie.
00:25:33 Ludzie! Posłuchajcie!
00:25:37 Nie wiem, jak się z nią skontaktować.
00:25:39 I byłoby to naprawdę kosztowne.
00:25:41 Możemy zebrać pieniądze.
00:25:43 Pani G?
00:25:45 Kiedy Miep Gies przyjedzie,
00:26:00 /Lokalna restauracja pomaga uczniom
00:26:10 SMAK ZMIANY
00:26:23 Próbuję znaleźć numer telefonu
00:26:25 do fundacji Anne Frank
00:26:31 /Co finansuje fundusz szkolny,
00:26:52 /Nauczycielka inspiruje uczniów
00:27:34 /Pokaz tańca, by zdobyć pieniądze
00:27:42 /Wejdź, Margaret.
00:28:18 /Kobieta ukrywająca Anne Frank
00:28:30 /Pani G sama wysłała
00:28:33 /do Miep Gies.
00:28:35 /Kiedy pani G coś sobie wymyśli,
00:28:37 /nic jej nie powstrzyma.
00:28:47 /Więc kiedy zebraliśmy pieniądze
00:28:54 /Ale, cholera, nie spodziewałem się,
00:29:16 Premia za Żyda wynosiła
00:29:21 Ktoś chciwy pieniędzy
00:29:24 4 sierpnia wkroczyli do mojego biura,
00:29:28 a mężczyzna z bronią, wycelowaną
00:29:35 "Ani słowa".
00:29:38 Udali się prosto na strych.
00:29:41 Czułam się taka bezradna.
00:29:44 Słyszałam krzyki Anne,
00:29:46 Uciekłam więc do mojego domu.
00:29:49 Szukałam kolczyków, bibelotów,
00:29:52 wszystkiego, czym można by
00:29:55 Więc wzięłam wszystkie te rzeczy,
00:29:59 a żołnierz wyciągnął swoją broń
00:30:03 i przyłożył mi do głowy.
00:30:10 Za ukrywanie Żyda groziła śmierć
00:30:16 Inny żołnierz rozpoznał mój akcent.
00:30:20 Był Austriakiem jak ja,
00:30:24 ale zostałam adoptowana
00:30:27 Więc powiedział temu z bronią,
00:30:32 Nie ma dnia, w którym
00:30:38 i nie myślała o Anne Frank.
00:30:45 Tak?
00:30:54 Nigdy wcześniej nie miałem bohatera.
00:30:57 Ale pani jest moim bohaterem.
00:30:59 Nie, młody człowieku.
00:31:02 Nie jestem bohaterem.
00:31:05 Zrobiłam, co musiałam,
00:31:12 To wszystko.
00:31:16 Wszyscy jesteśmy zwyczajnymi ludźmi.
00:31:19 Ale nawet zwyczajna sekretarka,
00:31:27 potrafią, na swój własny sposób,
00:31:36 w ciemnym pokoju.
00:31:38 Tak?
00:31:43 Przeczytałam wasze listy,
00:31:47 a wasza nauczyciela dużo mi opowiadała
00:31:54 Wy jesteście bohaterami.
00:31:58 Jesteście bohaterami każdego dnia.
00:32:09 Wasze twarze na zawsze pozostaną
00:32:32 Głodna?
00:32:38 Wiesz, co powiesz na sali rozpraw?
00:32:41 Wiem, co muszę powiedzieć.
00:32:45 Dobrze.
00:32:46 - Wiesz, jak to jest.
00:32:50 Mężczyzna, który wpakował
00:32:53 wiedział, że posyła tam
00:32:56 Ale wiesz...
00:32:59 On po prostu...
00:33:03 dbał o siebie.
00:33:11 Czego, do cholery,
00:33:40 Mamo.
00:33:48 Co ty tutaj robisz?
00:33:56 Chcę wrócić do domu.
00:34:00 Przepraszam.
00:34:04 Chcę się zmienić,
00:34:09 Potrzebuję cię, mamo.
00:34:13 Potrzebuję cię.
00:34:52 Która to była godzina?
00:34:55 Mówiłam już, 21:00-21:30.
00:34:58 I wyraźnie w sklepie widziałaś
00:34:59 oskarżonego, Granta Rice'a?
00:35:02 Mówiłam, że grał w gry wideo.
00:35:05 Co stało się później?
00:35:08 Wkurzył się, bo przegrał,
00:35:10 zaczął wrzeszczeć
00:35:14 Groził wszystkim?
00:35:18 Nie, właścicielowi sklepu.
00:35:21 Chciał z powrotem pieniądze z gry.
00:35:23 I co zrobił właściciel?
00:35:26 Też zaczął krzyczeć.
00:35:29 Wtedy on, oskarżony, przewrócił coś
00:35:34 I co później?
00:35:41 Widziałam...
00:35:55 Widziałam...
00:36:11 Paco to zrobił.
00:36:17 Paco zabił faceta.
00:37:11 Powinnaś być martwa za to,
00:37:15 Ze względu na ojca wciąż żyjesz.
00:37:19 Ale dla nas i tak jesteś martwa.
00:37:23 I pewnego dnia poczujesz,
00:37:44 Mój ojciec już
00:37:49 Muszę ukryć się na jakiś czas,
00:37:56 Zamieszkam z ciotką.
00:38:00 Moja ciotka mieszka jeszcze dalej,
00:38:07 więc zastanawiałam się,
00:38:14 zostawać tutaj dłużej, z panią,
00:38:20 żeby zrobić swoje zadania, bo kiedy
00:38:27 Możesz zostać, ile tylko zechcesz.
00:38:31 Mogę nawet odwozić cię do cioci,
00:38:38 Pani G, nie świrujmy.
00:39:16 Chyba mam twój kolor.
00:40:04 Wpadnij do recepcji,
00:40:07 mam dla ciebie wskazówki.
00:40:16 Dosyć! Wystarczy!
00:40:22 Macie dodatkowe trzy sekundy.
00:40:33 /W 1961 roku grupa zaangażowana w prawa
00:40:37 /aby walczyć z segregacją.
00:40:39 /Czarni siedzieli z przodu,
00:40:43 /Byli atakowani, ostrzeliwani,
00:40:47 /W Montgomery, w Alabamie, Jim Zwerg
00:40:51 /wiedząc, że czeka na nich motłoch.
00:40:53 /Był pobity niemal na śmierć,
00:40:56 /Dla mnie to niewiarygodna odwaga.
00:41:00 /Bałem się samego przebywania w klasie,
00:41:04 /bo w szkole zawsze byłem "tym głupim",
00:41:08 /Ale nigdy więcej.
00:41:09 /I muszę mieć w sobie jakąś odwagę,
00:41:11 /bo mogłem skłamać, żeby stąd uciec,
00:41:16 /Zostałem.
00:41:17 Hej, wróciłam.
00:41:19 Przepraszam za spóźnienie, odwoziłam dzieciaki.
00:41:25 Nigdy nie uwierzysz, co się stało.
00:41:28 Jestem wykończona.
00:41:31 Jednak to takie miłe.
00:41:34 Wspaniale się razem bawimy.
00:41:57 Z kolejnym kieliszkiem
00:42:01 Spakowałeś torby i myślisz,
00:42:07 Dlaczego to robisz?
00:42:09 Bo nie poświęcam ci
00:42:12 Nie, nie o to chodzi.
00:42:17 Po prostu czuję, że żyję życiem,
00:42:23 Erin, to...
00:42:26 zbyt trudne.
00:42:28 Twoje życie jest zbyt trudne?
00:42:31 Uważam, że to, co robisz,
00:42:34 I jest dobre.
00:42:38 Naprawdę.
00:42:42 Chcę tylko żyć moim życiem
00:42:45 - Nie staram się, żeby ci było źle.
00:42:48 Nie planowałam brać
00:42:51 - Więc kto cię o to prosił?
00:42:53 Nawet nie są twoje.
00:42:55 Dlaczego musieli mnie prosić?
00:43:03 W końcu odkryłam, co powinnam robić,
00:43:08 Kiedy pomagam im
00:43:13 wszystko w moim życiu
00:43:19 Jak często to się zdarza?
00:43:25 - Więc po co mnie potrzebujesz?
00:43:29 Dlaczego nie możesz stać przy mnie,
00:43:34 Bo nie mogę być twoją żoną.
00:43:43 Żałuję, że nie zabrzmiało to łagodniej.
00:43:48 Erin...
00:43:51 Gdybyś musiała wybierać
00:43:55 a klasą,
00:43:58 kogo byś wybrała?
00:44:02 Gdybyś mnie kochał,
00:44:06 Erin, spójrz na mnie.
00:44:11 To wszystko co we mnie siedziało.
00:44:14 Tylko tyle. Nie jestem jednym z tych dzieci.
00:44:20 Widzisz, też nie chcesz tutaj być.
00:44:21 Bo gdybyś chciała,
00:44:26 To nieprawda. Chcę tu być.
00:44:32 Kochasz wyobrażenie o mnie.
00:44:39 Ale to wspaniałe wyobrażenie.
00:44:45 Wiem.
00:45:15 Tato?
00:45:19 Chciałam zadzwonić do kogoś innego
00:45:23 i automatycznie wybrałam ciebie.
00:45:25 Zadzwonię jutro, dobrze?
00:45:27 Muszę zadzwonić.
00:45:44 /Pani G kazała przeczytać
00:45:46 /Opowiada o tym, jak jeden przysięgły
00:45:50 /Dało mi to nadzieję.
00:45:52 /Dziś o 14:00 wydawano werdykt
00:45:56 /Nie miał żadnej prawniczej drużyny marzeń,
00:45:58 /który pewnie myślał,
00:46:01 /I nagle do mnie dotarło,
00:46:04 /Mój brat dostał 15 lat.
00:46:07 /Temida nie chce wpakować
00:46:10 /Chce jedynie, żeby ktoś
00:46:18 Masz teraz czas?
00:46:27 Wie ktoś, gdzie jest Andre?
00:46:28 Nie widziałem go w autobusie.
00:46:30 Ja też z nim nie gadałem.
00:46:34 ROK DRUGI
00:46:40 Pani G?
00:46:42 W następnym roku
00:46:44 Nie wiem.
00:46:49 Co ma pani na myśli?
00:46:51 Ja uczę pierwsze i drugie klasy.
00:46:54 To znaczy,
00:46:59 Cóż...
00:47:03 Nie uczę trzecich klas.
00:47:10 Nie chce nas pani uczyć
00:47:12 Chcę, ale nie mogę.
00:47:15 - Dlaczego?
00:47:17 Takie są przepisy.
00:47:22 Pani G nie ma
00:47:25 A kogo to obchodzi?
00:47:26 Cholera, nie mogą tego zrobić.
00:47:31 Pani G, to nasze miejsce.
00:47:34 Wszyscy się lubią.
00:47:37 To jedyne miejsce,
00:47:41 Nie ma innego
00:47:43 To prawda.
00:47:45 Nie mogę uczyć młodszych i starszych.
00:47:48 Nie może pani?
00:47:51 Pani G, możemy z tym walczyć
00:47:55 Tak, będziemy jeździć autobusem.
00:47:56 Ale tym razem,
00:47:59 dokopiemy ludziom z ministerstwa.
00:48:01 Marcus.
00:48:02 Albo możemy pójść do gazet.
00:48:06 Albo możemy wymalować
00:48:08 słowo "dupki" w różnych kolorach.
00:48:12 To jest coś.
00:48:19 Co?
00:48:20 To moje książki, nie Scotta.
00:48:24 Skarbie, zrób sobie przerwę.
00:48:29 Usiądź.
00:48:34 Nie mogę uwierzyć, że się rozwodzę.
00:48:38 Nigdy nie myślałam,
00:48:44 Co ja teraz zrobię?
00:48:47 W przyszłym roku
00:48:50 Myślisz, że powinnaś z nimi zostać?
00:48:53 Czy lepiej będzie, jak ruszą dalej?
00:48:56 Nie wiem.
00:49:01 Jak powiedziałeś, to tylko praca.
00:49:04 No tak.
00:49:07 Ale czy praca jest skończona?
00:49:11 Posłuchaj mnie.
00:49:13 To co zrobiłaś z tymi dziećmi...
00:49:18 Nie umiem wyrazić tego słowami.
00:49:22 Ale jedno jest pewne,
00:49:29 Wyjątkową.
00:49:31 Zostałaś obdarzona
00:49:37 Zazdroszczę ci tego.
00:49:42 Podziwiam cię.
00:49:46 Ilu ojców mogło powiedzieć to
00:49:50 i naprawdę tak myśleć?
00:49:56 /Jej sugestie są naruszeniem
00:49:59 Nie może uczyć swoich uczniów
00:50:02 Jest tu dopiero od dwóch lat.
00:50:04 Mamy nauczycieli
00:50:07 którzy pracują i angażują się
00:50:09 dla osiągnięcia wyższej pozycji.
00:50:11 Nie wspominając ich doświadczenia
00:50:15 Jesteśmy zobowiązani
00:50:18 Nie chcę zmieniać
00:50:21 Chcę tylko zostać z moimi dziećmi
00:50:23 Nie może.
00:50:25 Ministerstwo Edukacji
00:50:27 Awanse nauczycieli zostaną zakłócone,
00:50:29 plany emerytalne
00:50:32 nieposzanowanie nauczycieli,
00:50:35 i skupiali się na klasie,
00:50:38 a nie na relacjach z ludźmi
00:50:41 Nie prosiłam o te artykuły.
00:50:43 Właśnie się rozwodzi.
00:50:44 Zostawali do późna w klasie,
00:50:47 Zatrzymajmy się na chwilę.
00:50:51 Miałem nadzieję,
00:50:54 i może dojdziemy do porozumienia.
00:50:55 - Nie ma mowy o porozumieniu.
00:50:59 Carl, posłuchaj.
00:51:01 Odkładając na bok
00:51:04 nawet dochodząc do porozumienia
00:51:06 i pozwalając jej uczyć,
00:51:10 w programie nauczania,
00:51:13 Chyba że Brian wymieni się
00:51:17 Nie.
00:51:19 Więc nic nie mogę zrobić.
00:51:25 To koniec?
00:51:28 Niech pani wierzy lub nie,
00:51:29 są inni zdolni nauczyciele
00:51:32 Jeśli zrobiła pani postępy,
00:51:34 pani uczniowie powinni być
00:51:36 Mogą nawet nauczyć się czegoś
00:51:39 Nie możecie ich uczyć.
00:51:42 A co to ma do nauczania?
00:51:44 Jestem nauczycielem od ponad 30 lat.
00:51:47 Mam uczniów,
00:51:49 Wiem, jak to jest
00:51:51 Nie ma pani pojęcia,
00:51:54 walcząc o bycie lepszym pedagogiem.
00:51:56 I co? Nagle nie jestem w stanie
00:52:00 Jeśli przejdą do naszej klasy
00:52:02 będzie to wina ich nieprzygotowania!
00:52:05 Ponieważ pani zawiodła, nie oni!
00:52:26 Andre?
00:52:42 Słyszałam o skazaniu twojego brata.
00:52:44 Dlatego opuszczałeś zajęcia?
00:52:47 Musiałem coś zrobić.
00:52:52 A co do tego.
00:52:54 Formularz do samodzielnego
00:52:57 Wystawiłeś sobie jedynkę.
00:53:00 - Czuję, że na tyle zasługuję.
00:53:05 Wiesz, co to jest?
00:53:07 To słowa "pierdolcie się" do mnie
00:53:11 Nie chcę żadnych wymówek.
00:53:14 Wszyscy walczymy przeciwko czemuś.
00:53:17 Więc lepiej się zdecyduj,
00:53:21 spojrzeć mi w oczy i powiedzieć,
00:53:24 nie pozwolę ci oblać,
00:53:25 nawet jeśli będzie to oznaczać
00:53:28 dopóki nie skończysz pracy.
00:53:29 Widzę, kim jesteś.
00:53:32 Rozumiesz mnie?
00:53:35 Rozumiem cię.
00:53:39 I nie oblejesz.
00:53:44 Masz chwilę.
00:53:50 Chcę nowy formularz.
00:53:57 Jedynka.
00:54:05 Chcę, abyście wiedzieli, że wraz
00:54:12 Ale zdecydowano, że w przyszłym roku
00:54:15 Co?
00:54:17 Zaczekajcie.
00:54:20 Chwila, ludzie.
00:54:23 Nie, to nie uleci, mamuśka!
00:54:27 Po pierwsze, nie jestem tutaj
00:54:31 To nie oznacza matki.
00:54:34 To oznaka szacunku dla ciebie.
00:54:51 Posłuchajcie mnie.
00:54:52 Wszyscy.
00:54:54 Nie wykorzystujcie mnie
00:55:01 Doszliście do przedostatniego roku.
00:55:05 Pomyślcie, jak to zrobiliście.
00:55:09 Każdy w tej sali ma szansę
00:55:14 Niektórzy zrobią to
00:55:16 Pierwsi z możliwością
00:55:20 Niektórzy mogą
00:55:25 Ale wszyscy będziecie mieć szansę.
00:55:28 I to wasza zasługa.
00:55:38 A teraz mam...
00:55:44 w głowie ostatni projekt.
00:55:45 - Pani G.
00:55:49 /Pani G chce, abyśmy zebrali nasze
00:55:55 /Załatwiła biznesmena, Johna Tu,
00:55:57 /który ofiarował 35 komputerów,
00:56:05 /Powiedziała, że mamy coś
00:56:09 /Nie byliśmy już dziećmi w klasie.
00:56:11 /Byliśmy pisarzami.
00:56:15 /I nawet, jeśli nikt inny
00:56:17 /książka ta pozostanie śladem
00:56:22 /po tym, co się zdarzyło,
00:56:25 /Nawet jeśli działo się tylko dla nas.
00:56:31 /Pani G nie obiecała żadnej publikacji,
00:56:34 /ale sami mogliśmy
00:56:37 /Zapytała, czy może wymyślić tytuł,
00:56:40 /coś co wyrazi nas samych.
00:56:51 /Dziennik Pisarzy Wolności
00:57:00 Właśnie odebrałam telefon
00:57:02 z Ministerstwa Edukacji.
00:57:03 Odbędzie się spotkanie
00:57:05 - Wiesz coś o tym?
00:57:16 Ci uczniowie, ta klasa,
00:57:23 Dla kogo?
00:57:25 Dla siebie.
00:57:27 Sala 203 jest dla nich rodzajem domu.
00:57:31 Swoją całą nadzieję
00:57:35 Kiedy tylko wyjdą z sali,
00:57:36 proszę uwierzyć,
00:57:39 Ich poziom czytania
00:57:43 Na papierze.
00:57:47 Co z nowymi uczniami
00:57:48 Może powtarzać to co roku?
00:57:50 Jej metody są niepraktyczne,
00:57:52 niemożliwe do regularnego stosowania.
00:57:55 Co jeśli każdy nauczyciel
00:57:58 Mamy miliony dzieci,
00:57:59 które musimy przeprowadzić
00:58:01 i musimy tak to realizować,
00:58:03 by jak najwięcej uczniów
00:58:06 nie tylko wyjątkowe przypadki.
00:58:09 Naprawdę myśli pani, że może
00:58:13 dla każdego ucznia?
00:58:20 Nie wiem.
00:58:28 Dziękuję.
00:58:40 /Dziennik Pisarzy Wolności
00:58:50 Hej, idzie pani G!
00:59:02 Co się stało?
00:59:04 Więc?
00:59:13 Nie.
00:59:16 - Co?
00:59:22 Będziemy razem do samego końca.
00:59:27 Tak!
00:59:34 /Wielu z "Pisarzy Wolności"
00:59:37 /absolwentami szkoły średniej
00:59:44 /Podążając za niektórymi uczniami
00:59:47 /i podjęła pracę na
00:59:52 /"Dziennik Pisarzy Wolności"
00:59:56 /Erin Gruwell i Pisarze Wolności
01:00:00 /aby odtworzyć sukces sali 203
01:00:08 /Erin Gruwell i Pisarze Wolności