Fritz The Cat

pl
00:00:16 Lata sześdziesiąte.
00:00:18 Lata wolnej miłości,
00:00:35 Wyobraź sobie, że masz córkę.
00:00:37 Katoliczka, Żydówka. Nieważne.
00:00:39 Wychowuje się...
00:00:42 w typowej mieszczańskiej rodzinie.
00:00:45 Tłumaczysz jej, że ma być
00:00:47 A w niedzielę ma
00:00:49 Przekazujesz jej wszystko co wiesz...
00:00:58 nawet posyłasz ją na studia.
00:01:00 Cała twoja krwawica idzie
00:01:04 Oszczędzasz pieniądze, pożyczasz,...
00:01:08 bierzesz nadgodziny.
00:01:10 Wszystko byle ją wyksztłacić.
00:01:13 Któregoś dnia wraca z
00:01:15 "Tato zamieszkam z chłopakiem."
00:01:17 Ty na to:
00:01:19 A ona ci mówi, że nastały
00:01:21 Odszedłeś od tematu.
00:01:23 Gadaliśmy o tym czemu dzieciaki
00:01:25 Za dużo im się teraz pozwala.
00:01:31 Jak wysyłam bachora do szkoły
00:01:33 to ma się czegoś nauczyć.
00:01:35 Niech będzie cieciem,
00:01:38 Film pt. "KOT FRITZ"
00:03:18 Ale tu tłum.
00:03:22 Wokół sami kretyni.
00:03:26 Licealiści.
00:03:28 Przychodzą w każdy weekend.
00:03:32 Niby wszyscy są a nikogo
00:03:34 O widzisz tamtą babkę!
00:03:37 -Tą z wózkiem?
00:03:41 Jakbyś przyszedł wcześniej
00:03:43 A tak...
00:03:45 wszyscy już są z gitarami...
00:03:47 i śpiewają to samo.
00:03:57 Wyjmujcie sprzęt.
00:04:25 Kretynki.
00:04:27 Wolą czarnoskórych.
00:04:38 Spadam.
00:04:41 Zobaczymy się później.
00:04:44 Trzymaj się.
00:04:46 James Baldwin (czyt. Dżejms Boldłin)
00:04:51 Pracowałam jako ochotniczka w oddziale opieki społecznej dla czarnych.
00:04:55 Byłam na kilku spotkaniach Czarnych Panter.
00:04:58 Bezkrwawa rewolucja to przeżytek.
00:05:00 Władza dla ludu.
00:05:02 Chodziłam na wykłady z afrykanistyki.
00:05:04 Murzyni są bardzo cywilizowani.
00:05:06 Wzrośnie wartość rezydencji...
00:05:08 gdy się sprowadzą.
00:05:10 Freud (czyt. Frojd) nie pisał dla czarnych.
00:05:13 Dlaczego James Earl Jones (czyt. Dżejms Erl Dżons)...
00:05:15 zawsze gra murzyna?
00:05:18 Nie znoszę jak ludzie mówią o Murzynach bez szacunku.
00:05:21 Czarne jest piękne.
00:05:23 Najbardziej podobaja mi się wasze włosy.
00:05:25 Biali nie mają w sobie
00:05:27 za grosz naturalności.
00:05:29 Mój znajomy powiedział, że...
00:05:31 najbliżsi Murzynom są Żydzi.
00:05:33 Ja jestem żydówką.
00:05:36 Nie jestem zwykłym czarnuchem.
00:05:40 Co wy sobie myślicie, że jestem Sydney Platie (czyt. Sydnej Płatie)?
00:05:52 O, Matko!
00:05:59 Moja dusza przeżywa męczarnie.
00:06:02 Zwiedziłem cały świat.
00:06:05 Wszystko widziałem!
00:06:09 Walczyłem z mężczyznami,
00:06:12 Zaznałem bogactw, sławy
00:06:16 Stawałem twarzą w twarz z niebezpieczeństwem.
00:06:20 Jesteś sławny?
00:06:23 Widziałam cię w jakimś filmie.
00:06:25 Nie przerywaj.
00:06:28 Żyłem na pełnych obrotach...
00:06:30 a moja dusza wciąż łka i łka...
00:06:32 żąda czegoś więcej!
00:06:36 Nie jest tak źle.
00:06:38 Przystojniak z niego.
00:06:40 Pomóż mi.
00:06:42 Uratuj mnie
00:06:45 Co mogę zrobić?
00:06:47 Masz piękne oczy.
00:06:49 Chodź cukiereczku...
00:06:51 znam pewne miejsce gdzie możemy
00:06:59 A ja?
00:07:03 Trzy naraz... tego jeszcze nie grali.
00:07:07 Razem poznamy...
00:07:09 egzystencjalny rdzeń siły życiowej.
00:07:13 "Egzystencjalny".
00:07:15 - Co to znaczy?
00:07:18 Fritz jesteś geniuszem.
00:08:00 Zobaczę kto puka.
00:08:10 Jak leci?
00:08:13 Fritz chce zostać Casanovą.
00:08:17 Mamy tu orgietkę, to nie najlepszy
00:08:21 A to wolne?
00:08:23 To kibel.
00:08:25 Widzę, że cię przypiliło.
00:08:27 Dobra.Chodźcie dziewczyny.
00:08:35 Czeka na nas świat nowych doświadczeń.
00:08:38 Wanna staje sie kapsułą prawdy i miłości.
00:08:43 Tylko nagość prowadzi do bliskiego poznania.
00:08:46 Właśnie.
00:08:48 "Naga bliskość", aleś ty bystra.
00:08:53 Musimy być tak blisko...
00:08:55 jak to możliwe.
00:08:59 Zbliżmy się.
00:09:02 Bliskość jako spełnienie ukrytych żądz...
00:09:04 pozwalających poznać prawdę.
00:09:07 Spełnienie jest niezwykle ważne, prawda?
00:09:10 Niezwykle.
00:09:14 Oto naga prawda.
00:09:17 Wszystko staje się jasne.
00:09:23 Nadchodzi prawda.
00:09:27 Oto egzystencjalny rdzeń.
00:09:29 O rany.
00:09:31 Cholera jasna! Idziemy!
00:09:34 Nic z tego! Ty chodź tutaj...
00:09:37 a ty tu.
00:09:43 Gotowi start.
00:09:59 To chyba tutaj...
00:10:01 pala trawę i...
00:10:03 wyprawiają świństwa.
00:10:07 I co teraz? To moja pierwsza obława.
00:10:10 Pierwsza? No to ci powiem.
00:10:13 Wchodzimy po schodach jak najciszej.
00:10:15 Idź za mną, tylko cicho.
00:10:19 Jak Dick Tracy (czyt. Dik Trejsi).
00:10:21 Nie to staromodne.
00:10:24 Wchodzimy.
00:10:28 Mogę przeszukać panienki?
00:10:30 Pewnie
00:10:33 Idziemy.
00:10:35 Bierz ze mnie przykład, jestem ekspertem.
00:10:47 Stary...
00:10:50 co ty wyprawiasz?
00:10:52 Czego chcesz?
00:10:55 A niech mnie.
00:11:02 Wynocha!
00:11:05 To moja wanna.
00:11:08 Nie przejmuj się nim.
00:11:10 Ma kompleks Boga.
00:11:12 Wiem.
00:11:24 Weź macha maleńka.
00:11:28 Cześć chłopaki.
00:11:31 To dopiero życie.
00:11:35 Chodźcie do nas.
00:11:37 Mamy niezły towar.
00:11:39 Tylko zamknijcie drzwi, jesteśmy wstydliwi.
00:11:45 Co tu sie dzieje?
00:11:52 Jestem tam.
00:11:54 No i jak?
00:11:57 Dziwne, już tam nie jestem.
00:11:59 Cholera.
00:12:01 Jestem pisarzem pogadajmy.
00:12:04 Robiłaś to kiedyś z wilkiem?
00:12:08 Masz żadką okazję.
00:12:11 Naprawdę?
00:12:14 Nie wiem czy to już to czy nie.
00:12:16 A ty wiesz?
00:12:18 Będziesz wiedział.
00:12:20 To na mnie nie działa.
00:12:23 Od razu zasypiam.
00:12:25 Nie smuć się.
00:12:27 Kiedyś ci się uda.
00:12:47 To chyba tutaj.
00:13:03 Widzisz coś?
00:13:05 Banda degeneratów.
00:13:10 Masz bardziej donośny głos.
00:13:13 Masz krzyknąć: "Otwierać psiakrew".
00:13:15 Masz powiedzieć "psiakrew", to budzi respekt.
00:13:20 Krzycz na trzy.
00:13:22 Dam sobie radę.
00:13:24 Dasz.
00:13:26 Mogę na nich wołać perwersi?
00:13:28 Co to znaczy?
00:13:30 Degenerat, nie wiesz?
00:13:32 Perwer to degenerat?
00:13:34 Jak cię wychowali?
00:13:36 Moja bar-mitzwa się nie liczy?
00:13:38 Z czego się śmiejesz?
00:13:41 To poważna robota.
00:13:43 Skończ z wygłupami.
00:13:48 Dobra.
00:13:51 Otwierać!
00:13:55 Jeszcze raz.
00:13:58 Dobra już się nie będę śmiał.
00:14:02 Otwierać...
00:14:04 ...policja
00:14:06 Otwierać policja.
00:14:18 Już umiem.
00:14:31 O rety, ja chyba latam!
00:14:42 Życie jest piękne!
00:14:48 Policja otwierać!
00:15:50 Ale pistolet.
00:16:00 Zabiłem go!
00:16:20 Widzisz bez okularów?
00:16:24 Pewnie.
00:16:26 Widzisz?
00:16:28 Trochę.
00:16:30 Dobre szkła.
00:16:35 Jesteś młodszy, masz 45 lat.
00:16:39 Ja 67.
00:16:43 Jakbym wiedział, dałbym ci okulary.
00:16:45 Przyniosłem dwie pary.
00:16:47 Nie wiedziałem, że będą mi potrzebne.
00:16:53 Już nie jestem młodzieniaszkiem.
00:16:58 Nic nie widzisz?
00:17:00 Jak będę w twoim wieku to może coś zobaczę.
00:17:11 Dobrze ci idzie.
00:17:15 Wiesz co?
00:17:17 Wcale nie musisz zaglądać do książki.
00:17:19 Zmyślaj.
00:17:22 Dobrze.
00:17:25 Dobrze.
00:17:30 Mów normalnie. Cicho.
00:17:53 O Matko! Jestem zbiegiem.
00:18:11 To tu!
00:18:15 To synagoga.
00:18:17 Co to kościół?
00:18:20 Słyszysz oni nie mówią po angielsku.
00:18:26 Ralph (czyt. Ralf) nie przeginaj.
00:18:29 Ty idź tędy, ja tamtędy.
00:18:31 Wreszcie mówisz do rzeczy.
00:18:34 Cicho bądź, to mój naród.
00:18:53 Wybacz rabinie.
00:18:57 -Przepraszam
00:19:00 -Przepraszam
00:19:03 Widziałeś go?
00:19:13 Czy możesz być cicho?
00:19:15 Przecież nie mówię głośno.
00:19:17 Przepraszam.
00:19:19 Cześć mamo.
00:19:22 Wujek Ben? Szukamy przestępcy.
00:19:26 To ty?
00:19:28 Znalazłeś go?
00:19:30 Był tam ale...
00:19:36 Wcale...
00:19:40 Wcale...
00:19:48 Co pan wyprawia?
00:20:10 Przerywamy wojnę
00:20:13 żeby nadać komunikat.
00:20:15 Po rozmowie z premierem Izraela prezydent...
00:20:19 zgodził się wysłać oddziały zbrojne do Izraela...
00:20:21 pod warunkiem, że Nowy Jork i Los Angeles...
00:20:24 zostaną zwrócone USA.
00:20:37 Zatrzymaj się wreszcie!
00:20:57 Nie czas na tańce.
00:20:59 Nie chciałem przerywać zabawy.
00:21:01 Lubię tańczyć.
00:21:03 Kretynie.
00:21:12 Nie wolnoi ci tańczyć.
00:21:15 Nie jesteś Żydem!
00:21:47 Wszystko było dobrze
00:21:50 Jedna z tych kretynek odkręciła wodę i...
00:21:52 się zaziębiłem.
00:21:56 Cześć! Wszyscy się uczą do egzaminu?
00:21:59 Jak ci poszło z tą lalą?
00:22:01 Miała niezły tyłek.
00:22:04 Charleen (czyt. Szarlin) też jest niczego sobie.
00:22:09 Hines! (czyt. Hajns) staruszku.
00:22:11 Dobrze się bawiłeś z Alviną?
00:22:18 Kretyni. Myślą, że egzaminy...
00:22:21 są najważniejsze. Ważniejsze niż...
00:22:23 siły natury.
00:22:25 Coś im sie chyba pomyliło.
00:22:28 Nie można z nimi normalnie porozmawiać.
00:22:32 Co za nuda.
00:22:34 Spędzić całą noc...
00:22:36 w książkach.
00:22:40 Pewnie.
00:22:42 kiedy i mnie inspirował cały ten...
00:22:45 historyczny i ekologiczny nonsens.
00:22:48 Myślą, że nauka jest najważniejsza.
00:22:50 Że trzeba być intelektualistą...
00:22:52 by ocenic możliwości innych intelektualistów.
00:22:57 Kiedyś i ja ślęczałem...
00:22:59 nad książkami.
00:23:01 Zmarnowałem najlepsze lata.
00:23:05 Tyle rzeczy można zrobić.
00:23:09 Jest tyle panienek.
00:23:12 A ja pisarz!
00:23:14 Poeta! Powinienem przeżywac przygody...
00:23:16 zdobywać doświadczenia, poznawać...
00:23:17 paradoksy i ironię życia.
00:23:20 Powinienem przetrzeć nowe szlaki!
00:23:23 Poznawać miasta, miasteczka, rzeki...
00:23:27 i oceany i...
00:23:31 kochać się ze wszystkimi kobietami.
00:23:35 To mój obowiązek...
00:23:38 jako pisarza i poety.
00:23:40 przekonać świat...
00:23:42 że trzeba balować póki na to czas.
00:23:45 Koniec z kretyństwami.
00:23:47 Od dzisiaj będę żył, jakby każdy dzień był moim ostatnim.
00:23:51 Muszę to zrobić!
00:23:53 Koniec z nudnymi wykładami i bezsensownymi
00:23:55 rozmowami z pretensjonalnymi hippisami.
00:24:00 Koniec z książkami, które...
00:24:03 nie odkrywają prawdy.
00:24:13 Co ja narobiłem?
00:24:19 Podpaliłem ksiązki i notatki i...
00:24:21 nie mam już się z czego uczyć.
00:24:23 Obleję egzaminy.
00:24:29 Zabieram koc.
00:24:33 Nic z tego, pali się!
00:24:35 Zadzwonię po straż.
00:26:45 Śpiewam ile chcę...
00:26:47 jak się zmęczę to przestanę.
00:26:49 Wcale nie chcesz śpiewać.
00:26:51 Dobry jestem.
00:26:55 Chodziłem do szkoły w Oakland.
00:26:58 Roiło się od białych.
00:27:02 Mam 49 lat.
00:27:04 Wtedy do mojej szkoły chodzili biali.
00:27:11 Ciagle jadłem masło orzechowe.
00:27:20 Mam dwa słoiki ale czort z nimi.
00:27:24 Ja jadłem kanapki z masłem,
00:27:33 Musimy stąd wyjechać.
00:27:39 Bilet do Nowego Jorku kosztuje 17 dolarów.
00:27:42 Przez dwa tygodnie tyle nie zarobiłem.
00:27:47 Nie ma się z czego śmiać.
00:27:57 Kiedy płynąłem stakiem z Pearl Harbour...
00:28:02 moi biali kumple...
00:28:06 spijali wodę z kanałów.
00:28:10 Jakbym miał żarcie tobym się podzielił.
00:28:15 W autobusie nie mogę...
00:28:19 z nimi siedzieć.
00:28:21 Chyba że na końcu.
00:28:23 Nie wkurzaj mnie!
00:28:25 Nie siedziałbyś z przodu,bo to miejsca dla białych.
00:28:30 Nie pozwoliliby ci nawet zjeść kanapki.
00:28:44 Mam w dupie integrację.
00:28:47 Chcę równości, ja też płacę podatki.
00:28:53 Biali omamili nas religią.
00:29:01 Jak chcesz być rewolucjonistą musisz być bogaty.
00:29:05 Te wszystkie protesty nic nie dają.
00:29:11 Na przemoc odpowiada się przemocą.
00:29:13 Tak jak Malcolm X.
00:29:26 Ludzie w Harlemie sprzedawali koninę.
00:29:28 Niechby tylko spróbowali tutaj.
00:29:34 Wybuchłaby wojna.
00:29:49 A tobie co odbiło?
00:29:51 Właśnie odbiło mi.
00:29:53 Nie trać zimnej krwi.
00:30:05 Łatwo ci mówić, nie jestem krukiem.
00:30:07 Gdybym nim był...
00:30:10 tobym stąd odleciał.
00:30:12 Wyjechałbym na zawsze.
00:30:22 Myślisz, że fajnie być Krukiem.
00:30:25 Wy Koty niczego nie rozumiecie.
00:30:28 Myślisz, że wiesz jak to jest ale to złudzenie.
00:30:31 Przychodzisz zasięgnąć informacji,
00:30:38 Wiem, że nie jest łatwo.
00:30:40 Wiem coś o rasistach.
00:30:42 Guzik wiesz, żeby wiedzieć
00:30:51 Jestem do głębi poruszony.
00:30:54 Nęka mnie poczucie winy.
00:30:58 Wiem ile moi ludzie wyrządzili wam krzywd.
00:31:22 Kryzys rasowy spustoszył moje wnętrze.
00:31:28 Akurat.
00:31:30 Naprawdę.
00:31:32 Odczuwam napięcie z tego powodu.
00:31:36 Doprawdy?
00:32:04 Stawiam ci drinka, równy z ciebie gość.
00:32:08 Nalej mi drinka.
00:32:14 O rany!
00:32:52 Duke!
00:32:54 Hej, Duke!
00:32:58 Idziemy na kolację do Mildred.
00:33:08 Już idę.
00:33:10 Spadamy.
00:33:14 Powiedział spadamy.
00:33:16 Choć kochanie, spadamy.
00:33:59 Ktoś nas widzi.
00:34:01 Nie.
00:34:03 Jakiś palant zostawił kluczyki.
00:34:09 Co ty robisz?
00:34:12 Kradniesz samochód!
00:34:15 Posuń się, ja prowadzę.
00:34:23 W drogę.
00:34:38 Wy, Koty, nie umiecie prowadzić.
00:34:46 Zaraz nas zabijesz!
00:34:48 Daj spokój, świetnie mi idzie.
00:34:50 Zwolnij!
00:35:16 Gówno prawda!
00:35:18 Zamknij się!
00:35:20 Przez ciebie nas tu przenieśli.
00:35:25 Sprawdzę mój rewir, spotkamy się za godzinę.
00:35:29 To tylko godzina. Uważaj na siebie.
00:35:34 W Harlemie?
00:35:35 Zwolnij!
00:35:37 Nie chcę umierać!
00:35:42 Spokojnie, wiem co robię.
00:35:44 Jedyne twarze w tym tłumie to nasze.
00:35:52 U nich widać tylko oczy.
00:35:54 Wcale mi się tu nie podoba.
00:36:01 Zatrzymaj się!
00:36:03 Panuję nad sytuacją.
00:36:42 Wyluzuj się, wiem co robię.
00:36:44 Akurat.
00:37:07 Duke uratowałeś mi życie.
00:37:11 Cholera.
00:38:57 To ty, Sonny?
00:38:59 To ja.
00:39:01 Dużo ludzi.
00:39:03 Sporo.
00:39:05 Wszyscy biorą towar.
00:39:08 Sporo.
00:39:10 Ale to nie to co kiedyś w Harlemie.
00:39:12 Biali chłoptasie walili drzwiami i oknami...
00:39:14 a forsy mieliśmy w bród, ale...
00:39:24 potem zaczęły się marsze, bojkoty, naloty.
00:39:29 Co ci się nie podoba w marszach?
00:39:33 To ja.
00:39:39 A ten palant?
00:39:41 Kumpel.
00:40:00 Ujarałeś się kiedyś?
00:40:02 Żarty sobie stroisz? Ja?
00:40:04 Co ty myślisz, że jestem kretynem?
00:40:34 Dajcie mu się naspawać.
00:40:41 Jeden to za mało.
00:40:44 Masz dwa.
00:40:49 Co tam dwa.
00:40:51 Masz całą garść.
00:41:00 Teraz to rozumiem.
00:41:39 Przyłącz się do nas.
00:41:41 Wyluzuj się.
00:42:06 Fritz przestań!
00:42:13 Kotku przestań!
00:42:16 Nie przestawaj!
00:42:19 No dalej!
00:43:27 Patrzcie!Patrzcie!Patrzcie!
00:43:34 Żaden z ciebie Murzyn.
00:44:29 Czarna magia!
00:44:42 Wreszcie to rozumiem.
00:44:44 Trzeba ludziom powiedzieć o rewolucji.
00:44:48 Powstańcie!Powstańcie!
00:44:50 Co ty wygadujesz?
00:44:55 Powstańcie masy!
00:45:03 Zbuntujcie się kretyni!
00:45:08 Dość harówki!
00:45:10 Marnujecie swoje najlepsze lata!
00:45:13 A wyzyskiwacze jeżdżą w limuzynach!
00:45:15 Złaź z mojego samochodu!
00:45:17 Oni dostają to co najlepsze!
00:45:21 Coś mu się pochrzaniło.
00:45:27 Co tu się dzieje?
00:45:29 Rozejść się!
00:45:31 On tylko hałasuje. Nikt nie zwraca na niego uwagi.
00:45:36 Powstańcie masy! Żeby nie było już limuzyn!
00:45:39 Jak wybuchnie rewolucja nie będzie wyzyskiwaczy!
00:45:45 Ależ te dzieciaki są głupie.
00:45:49 Same nie wiedzą co wygadują.
00:45:51 Gówno prawda.
00:45:54 Oto i oni pomagają wyzyskiwaczom!
00:45:57 To przez nich klepiemy biedę!
00:45:59 Przeze mnie?
00:46:01 Przeze mnie?
00:46:08 Stłamsić kapitalistów!
00:46:11 Władza dla ploretariatu!
00:46:19 Zaraz nas zabiją!
00:46:49 To moje dzieci.
00:47:11 Spadamy bo nas zabiją.
00:49:34 Zwyciężymy!
00:49:48 Nie dać im szansy.
00:49:51 Zmasowany atak.
00:50:59 Znajdę go.
00:51:02 Gdzie on może być?
00:51:05 Spotkałyśmy go gdzieś tutaj.
00:51:09 Boję się.
00:51:11 Fritz!
00:51:13 Dobry wieczór!
00:51:17 Jak to dobrze, że cię znalazłam.
00:51:20 Chodź do mnie kochanie.
00:51:22 Trochę tu ciasno, ale przytulnie.
00:51:26 Wyłaź z tamtąd.
00:51:28 Żartujesz?
00:51:31 Pokazali moje zdjęcie w telewizji,
00:51:38 Daj spokój.
00:51:40 Ani mi się śni włazić do pojemnika na śmiecie.
00:51:46 No to się odwal!
00:51:48 Ale z ciebie dzieciak.
00:51:50 Egoista.
00:51:54 Ochyda.
00:51:56 Jak ci się nie podoba to spadaj.
00:51:59 Wyjeżdżasz?
00:52:02 Nie mam wyjścia.
00:52:05 Mam samochód i trochę kasy.
00:52:09 Możemy wyjechać do Kaliforni.
00:52:15 Ja znajdę pracę, a ty
00:52:18 Dobra.
00:52:20 Pobierzemy się.
00:52:22 Zamieszkamy w San Francisko.
00:52:24 Bomba.
00:53:10 Najdroższa nareszcie w drodze.
00:53:14 Jest super.
00:53:19 Jakie tam super. Bomba.
00:53:22 Porywający zimny wietrzyk.
00:53:25 Zgłodniałam. Zatrzymajmy się gdzieś.
00:53:27 Zgłupiałaś tak fajnie się jedzie.
00:53:31 Jestem głodna.
00:53:39 Może postój dla ciężarówek?
00:53:43 Pogadałbym z kierowcami.
00:53:45 Można się od nich wiele nauczyć.
00:54:04 Pewnie znają niezwykłe historie.
00:54:08 Kierowcy, ciężarówki, porywacze!
00:54:14 Tu jest dobre miejsce.
00:54:19 Poproszę stek, surówkę i kawę.
00:54:23 Dla pana?
00:54:28 Ale dobry stek.
00:54:31 Pożądna knajpa.
00:54:35 Jedźmy już. Co.
00:56:40 Cholera.
00:56:42 Fritz obudź się.
00:56:45 Samochód sie popsół.
00:56:49 Gdzie jesteśmy?
00:56:52 Na pustyni.
00:56:55 Super.
00:56:57 Właśnie śpisz od dwóch dni.
00:57:00 Musiałeś się ostro zalać.
00:57:05 Piłem, paliłem, bzykałem...
00:57:10 to były czasy.
00:57:13 Lepiej pomyśl jak naprawić samochód.
00:57:19 Dlaczego jesteś taka zła?
00:57:21 Bo samochód się zepsół.
00:57:26 Zobaczę co się da zrobić.
00:57:31 Wiedziałem, że silnik jest z tyłu.
00:57:37 No i co?
00:57:42 No i?
00:57:44 To bardzo skomplikowane.
00:57:46 Nie ma co wyjaśniać.
00:57:48 Nawaliła skrzynia albo gaźnik.
00:57:51 Świetnie.
00:57:57 Ciężarówka może nas podwieźie na stację.
00:58:03 Jakieś kłopoty?
00:58:05 Zepsół się. Może nas pan wziąść na holl?
00:58:11 Najpierw popatrzę. Jedno co umię robić to naprawiać...
00:58:16 Cicho!
00:58:20 Zamknąć się!
00:58:34 No i proszę naprawiłem.
00:58:47 Przecież tu wszystko gra.
00:58:49 Z choinki się urwałeś?
00:58:52 Benzyna się skończyła.
00:58:55 Kretyńscy hippisi z Nowego Jorku.
00:58:59 Niedaleko jest stacja.
00:59:03 Co jakiś czas trzeba tankować.
00:59:21 Sukinsyn
00:59:29 Masz geniuszu.
00:59:31 Powodzenia.
00:59:33 Ze wszystkiego robisz problem.
00:59:38 Miałem się od wszystkiego uwolnić, wyjechać i dobrze się bawić.
00:59:45 Aleś ty naiwny.
00:59:48 Nie poradziłbyś sobie bez mnie.
00:59:51 Idiotka.
00:59:53 Nie idiotka tylko realistka!
00:59:59 Lepiej byłoby ci, z którąś z tych kretynek!
01:00:02 Prześpisz się z nimi i już!
01:00:04 Nie potrafisz być z dojrzałą kobietą!
01:00:07 Nawet nie wiesz jakie masz szczęście,że zakochała się
01:00:12 wartościowego! Coś co poruszy twój kreatywny potencjał!
01:00:16 Pośpiesz się!
01:00:33 Zobaczymy kto sobie nie poradzi.
01:01:36 Uwielbiam cię króliczku.
01:01:55 Bez grosza przy duszy.
01:01:57 Jak włóczęga.
01:02:13 Wyłaź z tamtąd dachowcu.
01:02:17 Do mnie mówisz?
01:02:19 Co ty tu robisz?
01:02:22 W przeddzień apokalipsy, totalnego zniszczenia...
01:02:27 nie wiem co robić?
01:02:29 No to masz problem.
01:02:32 Ale przynajmniej jesteś uczciwy.
01:02:34 Podobasz mi się.
01:02:38 Cześć.
01:02:40 Przedstawię cie paru facetom.
01:03:19 Fajnie, że przyszedłeś.
01:03:23 Przyprowadziłem znajomego.
01:03:25 Młodzieniec znudzony życiem.
01:03:28 Fritz.
01:03:30 To John (czyt.Dżon) były kolarz.
01:03:33 Dzielny wojownik.
01:03:37 Ten Kot ma niezły łeb.
01:03:39 Bardzo mi miło.
01:03:40 Eks burżuj.
01:03:44 Egzystencjalista na skraju upadku moralnego.
01:03:47 A jego świadomość polityczna?
01:03:49 Obawiam sie, że żadna.
01:03:54 Przywieźli broń.
01:04:15 Sparaliżujemy całe miasto.
01:04:22 Dziś wieczorem.
01:04:26 Trzy sabotaże naraz.
01:04:29 Miasto będzie nasze.
01:04:31 Do rana rząd się podda bez oddania jednego strzału.
01:04:47 Króliczku pozwól na moment.
01:04:49 Nie przeszkadzaj.
01:04:51 Chodźmy coś zjeść.
01:05:04 Ty draniu co ty sobie myślisz!?
01:05:06 Że możesz mnie bezkarnie bić!?
01:05:13 Banda pedałów!
01:05:20 Wiem co wyprawiacie jak mnie nie ma!
01:05:24 Jak miło.
01:05:26 Wiem, że ona to lubi.
01:05:28 Ja zresztą też. :)
01:05:30 Zostało nam trochę czasu.
01:05:35 Chyba się nia zajmę.
01:05:37 Spodoba ci się.
01:05:39 Mam ochotę się zabawić.
01:05:43 Banda nazistów!
01:05:48 Przestańcie to nieładnie.
01:05:50 Słuchaj draniu!
01:05:55 Przestań! To ją boli!
01:05:57 Co ty chcesz zrobić!?
01:06:12 To na nic! Nie pasujemy do siebie!
01:06:38 Chodź do środka.
01:06:41 Muszę iść do łóżka.
01:06:44 Chodź nic ci się nie stanie.
01:06:46 Chciałem ich powstrzymać.
01:06:49 Chodź Fritz.
01:06:53 John mówi, ze dzisiejsza noc to wielki krok na drodze społecznej ewolucji.
01:06:58 Wiesz co się będzie działo?
01:07:03 Masz będzie ci lepiej.
01:07:18 Co malutki?
01:07:20 Dobrze się bawiłeś?
01:07:26 Dziś dokonamy rzeczy wielkich.
01:07:46 Dlaczego ją tak mocno uderzyłaś?
01:07:49 Podłożysz dynamit, tylko to mnie obchodzi.
01:07:56 Gówno prawda! Obchodzi cię tylkoto kogo możesz uderzyć i zniszczyć!
01:08:11 Nie wiecie co to jest rewolucja.
01:08:23 Harriet jest fajna.
01:08:28 Prawdziwa.
01:08:32 Wszystko sprowadza się do miłości.
01:08:39 Tyle dostajesz ile dajesz! :)
01:08:45 Chrzanię to!
01:08:47 Żegnaj Fritz.
01:08:49 Nie podłożę bomby.
01:09:17 Ognia.
01:10:34 I Chodź pod skórą robale...
01:10:36 niszczą mi ciało.
01:10:38 w tym ciele ujrzę bóstwo i ujrzę je dla siebie.
01:10:43 Musimy zobaczyć Fritza.
01:10:45 Bardzo mi przykro...
01:10:47 jescze nie.
01:10:51 Ale my musimy!
01:10:53 Jest ranny!
01:10:55 I uwierzę w mym sercu, że zostałwskrzeszony...
01:10:58 z martwych.
01:11:02 Pewnie wykorkował.
01:11:11 W głębi serca człowiek wierzy w prawość.
01:11:15 A z ust jego płyną słowa zbawienia,
01:11:19 Ten kto zmył swe grzechy...
01:11:21 i odpokutował dostąpi miłosierdzia.
01:11:28 Tak mi przykro kotku.
01:11:48 On chce coś powiedzieć.
01:11:54 Zwiedziłem cały świat.
01:12:03 Wszystko widziałem.
01:12:11 Walczyłem z mężczyznami.
01:12:19 Nauczyłem się jednego.
01:12:29 Ty tutaj! Ty tu! A ty...!
01:12:55 Biedna kocina.
01:12:57 To był dzielny facet.
01:13:05 Tłumaczenie na podstawie telewizji:
01:13:08 Tekst:
01:13:11 Korekta:
01:13:13 Kontakt: