Full Of It
|
00:00:01 |
movie info: XVID 576x304 23.976fps 699.4 MB |
00:00:47 |
F3LL 3F IT |
00:00:49 |
FULL OF IT |
00:00:52 |
/Beach Boys - Sloop John B/ |
00:02:18 |
> STUDNIÓWKA CORAZ BLIŻEJ < |
00:02:37 |
- Chyba nie jesteś zdenerwowany? |
00:02:40 |
Sam... |
00:02:42 |
Jesteś dobrym, troskliwym i |
00:02:46 |
I jeśli tylko będziesz sobą - wszyscy |
00:02:51 |
Czyli bardzo mocno ! |
00:02:56 |
Kocham cię, koleżko. |
00:03:05 |
Ja też was kocham. |
00:03:28 |
/Patrzcie na karzełka. |
00:03:33 |
/On jest na pewno z ostatniej klasy? |
00:03:48 |
- Niezła fryzurka... |
00:03:50 |
Moja mama mnie strzyże. |
00:03:57 |
Ty musisz być... Sam Leonard! |
00:04:01 |
Jestem dyrektor Hayes. |
00:04:06 |
- Dziękuję... Marcus. |
00:04:10 |
Chcę tylko powiedzieć, |
00:04:16 |
- Ja też się cieszę, proszę pana. |
00:04:20 |
Oczywiście twoi rodzice już mnie powiadomili, |
00:04:25 |
- To całkiem niezłe osiągnięcie. |
00:04:29 |
To twoja szafka. Jedna z moich ulubionych.. |
00:04:33 |
A to twój pakiet powitalny. |
00:04:37 |
Kibicuj Oposom ! |
00:04:39 |
Sam, życzę ci wspaniałego pierwszego dnia ! |
00:04:46 |
Hej, Jack ! Ale masz wspaniałe tenisówki. |
00:05:11 |
Co nucisz? |
00:05:16 |
- Nic takiego. |
00:05:19 |
Sloop John B - Beach Boys'ów |
00:05:22 |
- Kto ? |
00:05:27 |
Czy możesz zaśpiewać tą piosenkę, |
00:05:33 |
Dobra... |
00:05:50 |
- Znasz ją? |
00:06:04 |
Nie słyszą cię mały człowieczku ! |
00:06:10 |
Reszty nie znam... |
00:06:20 |
Musisz być twardszy, nowy. |
00:06:27 |
I radziłabym coś bardziej znanego |
00:06:47 |
Dobra ! Pod prysznice. |
00:06:50 |
Czekajcie... |
00:06:52 |
Sam Leonard? |
00:06:55 |
Dostałem informację od twoich rodziców, |
00:07:08 |
Dzięki... |
00:07:11 |
/PORADNIA > |
00:07:30 |
Potrzebujesz zwolnienia z w-fu? |
00:07:34 |
- Nie... |
00:07:37 |
Właściwie to szukam rady. |
00:07:40 |
- I co ja mam z tym wspólnego? |
00:07:46 |
Ano tak... Usiądź sobie. |
00:07:50 |
Nie pozrzucaj mi niczego. |
00:08:00 |
Więc jaki to też masz problem? |
00:08:04 |
Dziś był mój pierwszy dzień i myślałem, |
00:08:08 |
Już stałem się pośmiewiskiem. |
00:08:11 |
"Życie to nie sprint, to maraton." |
00:08:15 |
No... tak. |
00:08:18 |
Starałem się być sobą - być miły i przyjacielski... |
00:08:22 |
Ale najwyraźniej coś robię źle. |
00:08:26 |
To chyba Thomas Jefferson powiedział: |
00:08:29 |
Szczerość jest pierwszym rozdziałem księgi mądrości. |
00:08:32 |
/"Szczerość jest pierwszym rozdziałem księgi mądrości" |
00:08:36 |
Człowieku, ja naprawdę potrzebuję pomocy. |
00:08:39 |
To mój ostatni rok. Nie mogę wciąż |
00:08:45 |
- Czego ty chcesz? Kazania? |
00:08:49 |
Nie! To znaczy, może kiedyś... |
00:08:52 |
Chciałbym poprostu dostać ostatnią szansę, żeby być lubiany. |
00:08:55 |
A ja chcę mieszkać obok niestrzeżonej fabryki Xanax'u. |
00:09:01 |
Nie ma szans. |
00:09:03 |
Słuchaj, rozumiem cię. |
00:09:06 |
Wiem o co chodzi, masz ciężkie dzieciństwo, tak? |
00:09:09 |
Mama pije za dużo, a tata wciąż ląduje w więzieniu? |
00:09:12 |
Mój tata jest pomocą obsługi w czasie lotów... |
00:09:15 |
Twój tata jest stewardessą? |
00:09:21 |
Dobra, przepraszam. |
00:09:24 |
Gry wideo, sport, podrabianie podpisów rodziców... |
00:09:27 |
Mam fioła na punkcie matematyki. |
00:09:31 |
Nazywał mnie swoim "Księciem Równań". |
00:09:35 |
Nigdy więcej, nie mów tego na głos, ok? |
00:09:44 |
Dobra... |
00:09:48 |
Chcesz poznać prawdę? OK. |
00:09:56 |
Powiem ci prawdę. |
00:09:59 |
Prawda jest taka, że prawda jest do dupy. |
00:10:02 |
Żyjemy w społeczeństwie opartym na kłamstwie. |
00:10:06 |
Próbowałem żyć w prawdzie i popatrz na mnie... |
00:10:08 |
Jestem szkolnym doradcą z bardzo duża tolerancją... |
00:10:12 |
na leki przeciwbólowe. |
00:10:14 |
Myślisz, że o tym marzyłem? Że jak byłem dzieckiem to miałem |
00:10:22 |
Jeśli chcesz dojść do czegokolwiek w życiu |
00:10:25 |
Chcesz żeby dzieciaki cie lubiły - kłamiesz. |
00:10:28 |
Kłamiesz na temat tego, kim jesteś, skąd jesteś, co masz... |
00:10:32 |
Uwierzą ci, bo to głąby. |
00:10:34 |
Prawdę mówiąc, jeśli przypomnisz sobie wszystkich zwycięzców... |
00:10:38 |
z naszego społeczeństwa - to zorientujesz się, że zawsze kłamali. |
00:10:41 |
A kłamcy zawsze zwyciężali. |
00:10:47 |
"I nie bierz narkotyków." |
00:11:05 |
Hej, hej! A co z naszym... |
00:11:07 |
Przepraszam... Ale powinniście już jechać. |
00:11:10 |
Dzięki. |
00:11:16 |
Stary, ale masz podwózke. |
00:11:21 |
Wiem, to totalnie upokarzające, kiedy... |
00:11:25 |
rodzice muszą mnie podrzucić... |
00:11:27 |
kiedy, no... moje... |
00:11:30 |
Porsche jest w warsztacie. |
00:11:31 |
Masz Porsche? |
00:11:33 |
Tak, w tej chwili go... |
00:11:35 |
Odpicowuję. |
00:11:37 |
Więc, no, po prostu, wiecie... |
00:11:40 |
trzymajcie się... na luzie. |
00:11:48 |
/KOCHAM SAMA, CAMREN |
00:11:51 |
Hej, idioto. |
00:11:54 |
Kiedy sam podpisywałeś to zdjęcie... |
00:11:56 |
zrobiłeś literówkę w Carmen. |
00:12:01 |
No, człowieku, kim jest Camren Electra? |
00:12:05 |
No, dajcie spokój, chłopaki... |
00:12:07 |
to nie jest śmieszne. |
00:12:08 |
Przecież, wszyscy wiedzą... |
00:12:10 |
że ona jest... |
00:12:12 |
dyslektykiem. |
00:12:15 |
Ja wiem... |
00:12:17 |
poznałem ją, gdy mieszkałem w Los Angeles. |
00:12:19 |
To wspaniała dziewczyna. |
00:12:21 |
Wiesz co, jak o tym pomyśle... |
00:12:23 |
ona chyba naprawdę ma dysleksję. |
00:12:25 |
Tak, myślę... |
00:12:27 |
Że też coś o tym czytałem. |
00:12:32 |
D-dokąd idziesz? |
00:12:38 |
Ze wszystkich obecnych... |
00:12:40 |
Wybrałem właśnie ciebie. |
00:12:41 |
Słucham? |
00:12:43 |
Nie miałem czasu, aby odrobić moją pracę domową... |
00:12:45 |
więc wybrałem ciebie, żebyś mi dał wszystkie odpowiedzi. |
00:12:47 |
I jeśli polubię twoją pracę... |
00:12:49 |
będziemy mieć umowę, w której będziesz robił ją za mnie... |
00:12:53 |
Przez cały rok. |
00:12:56 |
Ja też jej nie zrobiłem. |
00:13:01 |
Więc, powinieneś wybrać kogoś innego... proszę. |
00:13:04 |
Bo ja... |
00:13:06 |
Naprawdę nie mam pojęcia o matematyce. |
00:13:07 |
Poważnie. Jestem jeszcze na poziomie przedszkola. |
00:13:16 |
Dobrze, wszyscy... |
00:13:17 |
poproszę o waszą pracę domową. |
00:13:21 |
Tak. Dziękuję, dziękuję. |
00:13:29 |
- Mogę prosić o twoją pracę domową? |
00:13:35 |
A dlaczegóż to? |
00:13:37 |
M-mój pies ją zjadł? |
00:13:43 |
Twój pies ją zjadł? |
00:13:46 |
Mój pies ma nawyk nieustannego zjadania moich prac domowych. |
00:13:51 |
Nie sądzę, ab dołączenie do klubu nieodbrabiających... |
00:13:56 |
prace domowe uczniów, jest najlepszym sposobem... |
00:13:58 |
na dostanie tego stypendium matematycznego. |
00:14:11 |
Śpiewałeś coś jeszcze ostatnio? |
00:14:16 |
O cześć. |
00:14:18 |
Annie. |
00:14:21 |
Sam. |
00:14:24 |
- Dzień dobry, uczniowie. |
00:14:45 |
Tylko mi nie mów, że jesteś jednym z tych... |
00:14:47 |
którzy myślą, że mają szanse ze swoją nauczycielką. |
00:14:52 |
Ekhm. Nie, nie, nie... |
00:14:54 |
Nie jestem jednym z nich. |
00:14:57 |
Ponieważ ja naprawdę mam szanse. |
00:15:01 |
Naprawdę? A to dlaczego? |
00:15:04 |
W-więc... |
00:15:06 |
wystarczy że powiem... |
00:15:09 |
że jeśli zrobi się naprawdę gorąco... |
00:15:12 |
to nie byłby pierwszy raz. |
00:15:14 |
W mojej ostatniej szkole nauczycielka od WOS-u... |
00:15:17 |
naprawdę coś do mnie czuła... |
00:15:19 |
tak jakby była zakochana |
00:15:22 |
W końcu rzuciła swojego męża... |
00:15:24 |
i musiała zrezygnować z pracy. |
00:15:25 |
I dlatego wiem, że... |
00:15:28 |
Pani Moran także się we mnie zadurzy. |
00:15:31 |
Jesteś pijany? |
00:15:33 |
Dobrze, na nasz projekt o Othello... |
00:15:35 |
każdy musi dziś znaleźć sobie parę... |
00:15:37 |
żebyśmy mogli od razu zacząć. |
00:15:39 |
Nienawidzę pracy w grupie. |
00:15:41 |
Na końcu i tak zawszę muszę sama zrobić wszystko. |
00:15:43 |
Wiem coś o tym. |
00:15:49 |
Więc będziesz moim partnerem? |
00:15:54 |
Chyba nie zaszkodzi mi współpraca z facetem, który ma... |
00:15:57 |
burzliwy romans z nauczycielką... |
00:16:01 |
/Beck - Go It Alone/ |
00:17:01 |
Hej. Chcesz iść usiąść tam? |
00:17:07 |
Przecież wczoraj całkowicie cię poniżyli. |
00:17:10 |
Ale to stół mlekiem i miodem płynący. |
00:17:14 |
Zawsze roześmiani, wyluzowani i czarujący.. |
00:17:17 |
Zawsze szczęśliwi. Kto, by tak nie chciał? |
00:17:19 |
Przestań. To jest właśnie to co chcą żebyś myślał. |
00:17:21 |
Uwierz mi ich życie jest tak samo do dupy jak nasze. |
00:17:26 |
- Hej, hej, hej. |
00:17:28 |
Kto to? |
00:17:33 |
Vicki Sanders. |
00:17:35 |
Jak tylko zaczniesz z nią chodzić... |
00:17:37 |
będziesz mógł tam siedzieć ile będziesz chciał. |
00:17:45 |
- Sam? |
00:17:47 |
Żartowałam, wiesz? |
00:17:48 |
Doskonale. Wystarczy, że właśnie to zrobię. |
00:17:52 |
Nie za bardzo, ona umawia się jedynie z koszykarzami. |
00:17:55 |
A dokładniej - Kylem Plunkett'em. |
00:17:57 |
Jeśli zaprosisz ją na randkę, zostaniesz zamordowany. |
00:17:59 |
Lub może... tylko... może... |
00:18:01 |
Powie tak i zanim się obejrzę... |
00:18:05 |
z elitą z Bridgeport. |
00:18:31 |
Przykro mi, to siedzenie jest zajęte. |
00:18:34 |
Ale tu go wcześniej nawet nie było. |
00:18:36 |
Ale teraz już jest. |
00:18:40 |
Dzięki. |
00:18:43 |
/Frajer |
00:18:48 |
/Gdzie to pole golfowe? |
00:18:51 |
Więc, idziemy już kupić obrączki zaręczynowe? |
00:18:54 |
Tak naprawdę, jeśli musisz wiedzieć... |
00:18:57 |
poszło dokładnie tak jak sobie to przewidziałem. |
00:19:00 |
Wow. Masz bardzo nisko postawioną poprzeczkę. |
00:19:04 |
Chyba nie wyobrażasz sobie, że wskoczy prosto w me ramiona... |
00:19:08 |
w czasie gdy Kyle tu jest. |
00:19:09 |
- Ale coś zaiskrzyło? |
00:19:11 |
Między nami jest poważna chemia. |
00:19:13 |
Więc, ile tu już jesteś, dzień? |
00:19:17 |
I już pani Moran i Vicki Sanders są gotowe ci się oddać? |
00:19:20 |
No wiesz... |
00:19:23 |
one są inne. |
00:19:25 |
Naprawdę? W jaki sposób? |
00:19:30 |
Więc... Vicki jest typem... |
00:19:35 |
niebezpiecznego łowcy, lubi sex w toaletach... |
00:19:38 |
ogląda hiszpańskie telenowele i... |
00:19:39 |
Dobra. To niemożliwe. Mam z nią hiszpański... |
00:19:43 |
i nie potrafiłaby odmienić czasownika nawet, |
00:19:47 |
Przestań chrzanić. Rozumiem cię... |
00:19:49 |
Kłamiesz, żeby nieco ubarwić swoje nudne życie. |
00:19:54 |
Ale... kręcenie się z nimi... |
00:19:56 |
naprawdę nie może być warte tego wszystkiego. |
00:20:02 |
Niektórzy z was mogli już słyszeć, że... |
00:20:04 |
mój dom został zdemolowany, po naszej kolejnej porażce... |
00:20:09 |
Więc, będziemy musieli skończyć trening wcześniej... |
00:20:11 |
żebym mógł kupić sobie nowe drzwi do garażu. |
00:20:31 |
Czy on sobie goli nogi? |
00:20:34 |
Zacznijcie od podstawowych podań w parach. |
00:20:36 |
Hej. Kim ty jesteś? |
00:20:38 |
Sam Leonard. |
00:20:42 |
- K-Kto cie przysłał? |
00:20:43 |
Zostałem przeniesiony na pańskie zajęcia z W-fu... |
00:20:45 |
i naprawdę miałem nadzieję dołączyć do drużyny. |
00:20:47 |
Ach, tak? Jesteśmy na ostatnim miejscu... |
00:20:48 |
i jesteśmy w trakcie przegrywania serii czterech meczy. |
00:20:50 |
No tak, ale przecież nie zawsze chodzi o wygraną, prawda? |
00:20:53 |
Nie w Brodgeport. |
00:20:55 |
Daj sobie z tym spokój... |
00:20:57 |
Podejrzewam, że nie będziemy mieli dla ciebie nawet kostiumu... |
00:20:59 |
Spodenki będą ci sięgać szyji... |
00:21:00 |
Byłem gwiazdą obrony w... mojej poprzedniej szkole. |
00:21:05 |
Czy to była szkoła dla chłopców? |
00:21:07 |
Poważnie. Ja nigdy, nie pudłuję. |
00:21:11 |
/Kings of Leon - Pistol of Fire/ |
00:21:16 |
Mój błąd... |
00:21:55 |
Dostałem już sportowe stypendium. |
00:21:57 |
- To super! |
00:22:00 |
On nie tylko gra jak dziewczyna, |
00:22:09 |
- N-nie jest mały. |
00:22:13 |
Posłuchaj... |
00:22:15 |
Jeśli przyznasz się, że masz mikrusa... |
00:22:17 |
trochę się z tobą podroczymy, a potem damy ci spokój. |
00:22:20 |
Ale jeśli będziesz nam kłamał prosto w twarz... |
00:22:25 |
Więc przyznaj się, że masz pałeczkę... |
00:22:27 |
Ha ha ha! Pałeczka! Ha ha! |
00:22:28 |
I ci odpuścimy. |
00:22:30 |
Prawda jest taka, że ... |
00:22:32 |
jestem wyposażony jak noworodek. |
00:22:34 |
Widzisz! Sam się przyznał. |
00:22:38 |
2 kg, 45 centymetrów. |
00:22:42 |
Trener obiecał trzymać to w tajemnicy do następnego meczu... |
00:22:45 |
żeby zachować waszą pewność siebie. |
00:22:47 |
S-stary. To by mnie naprawdę wystraszyło... |
00:22:51 |
Co? Chyba nie wierzysz temu karłowi? |
00:23:08 |
Zgadnij kto ma 2 bilety na studniówkę. |
00:23:11 |
Żartujesz, tak? |
00:23:15 |
Wsiadaj. |
00:23:21 |
Vicki cię podwiezie, czy |
00:23:25 |
Nie, nie będę pytał Vicki. |
00:23:28 |
Co się stało myślałam, że naprawdę coś między wami jest. |
00:23:31 |
No właśnie. Dziś znalazłem w mojej szafce list od Kyle'a... |
00:23:37 |
mówiący, że mam się do niej nie zbliżać. |
00:23:39 |
To brzmi groźnie... |
00:23:41 |
Napisał, że jeśli sie do niej zbliżę... |
00:23:43 |
To posypie mnie proszkiem do czyszczenia... |
00:23:48 |
Pociągnie mnie za swoją ciężarówką... |
00:23:51 |
I podłączy moje jaja do swojego akumulatora. |
00:23:55 |
No właśnie. Chyba napisał to krwią. |
00:23:58 |
Więc kogo zaprosisz? |
00:24:00 |
/The Violent Femmes - Lies/ |
00:24:06 |
Moja mama jest artystką. Awangardową. |
00:24:08 |
Jej prace są bardzo znane na całym świecie. |
00:24:11 |
Jill Leonard, może o niej słyszałaś? |
00:24:15 |
Chcesz iść ze mną na studniówkę? |
00:24:18 |
Jestem Sam Leonard, i mój tata |
00:24:21 |
Nie jest trochę za stary? |
00:24:23 |
No cóż, nie jest to żaden obecny zespół... |
00:24:28 |
Więc, jak się nazywają? |
00:24:29 |
Poison. |
00:24:30 |
Poison? |
00:24:33 |
Ten zespół z lat 80-tych ze strasznymi włosami? |
00:24:35 |
W każdym razie planują wielki powrót... |
00:24:38 |
więc jeśli bylibyście zainteresowani wejściówkami za scenę... |
00:24:42 |
moglibyśmy porozmawiać o tym na studniówce. |
00:24:48 |
Wyrzucili mnie z ostatniej szkoły za to, |
00:24:55 |
I jeśli ten chociażby śmiesznie na mnie spojrzy... |
00:24:58 |
To też zafunduje mu wycieczkę na ostry dyżur. |
00:25:02 |
Super. |
00:25:04 |
Więc zastanawiałem się... |
00:25:05 |
czy nie poszłabyś ze mną na studniówkę... |
00:25:06 |
żeby zobaczyć jak skopię mu dupę! |
00:25:17 |
Więc, znalazłeś już partnerkę na studniówkę? |
00:25:20 |
Nie. A zapytałem dosłownie każdej dziewczyny ze szkoły... |
00:25:23 |
która oczywiście nie jeździ "specjalnym autobusem". |
00:25:25 |
- Ja nim nie jeżdżę. |
00:25:31 |
U ciebie mam 100%. |
00:25:32 |
Wiesz, mogłam zmienić zdanie. |
00:25:39 |
Dobra. Annie czy pójdziesz ze mną na studniówkę? |
00:25:42 |
Nie, nienawidzę studniówki. |
00:25:44 |
Wielkie dzięki.. |
00:25:50 |
Jak ci smakuje brukselka? |
00:25:55 |
- Wspaniała. |
00:25:58 |
Gdybym mógł jadłbym ją na każdy posiłek w ciągu dnia. |
00:26:01 |
/Dziękuję bardzo. |
00:26:06 |
Sam, dzwonił twój nauczyciel od matematyki... |
00:26:09 |
Obawia się, że mogłeś nie najlepiej zacząć... |
00:26:11 |
nie odrabiając swojego pierwszego zadania z matematyki. |
00:26:14 |
- Sam, czy to prawda? |
00:26:17 |
swoją szansę na stypendium. |
00:26:19 |
Nie, odrobiłem pracę domową. |
00:26:21 |
Więc to nauczyciel kłamie? |
00:26:23 |
Odrobiłem pracę domową, ale powiedziałem |
00:26:26 |
Więcj, jednak ty kłamiesz. |
00:26:28 |
- W pewien sposób... |
00:26:32 |
Że mają krótkie nogi? |
00:26:39 |
Tylko nie to. |
00:26:47 |
Sam! Sam. |
00:27:01 |
Rada rodziny Leonard właśnie zaczyna obrady! |
00:27:04 |
- Hank Leonard. |
00:27:06 |
- Jill Leonard. |
00:27:08 |
- Jill Leonard. |
00:27:10 |
- Sam Leonard. |
00:27:13 |
- Sam Leonard. |
00:27:15 |
Wiesz co? Obecny. |
00:27:19 |
Znasz zasady naszych obrad... nie możesz kłamać. |
00:27:22 |
Więc, dlaczego kłamałeś? |
00:27:23 |
Nie macie pojęcia, jak tam jest ciężko. |
00:27:25 |
Czuję się jakbym co dzień siedział w okopach... |
00:27:27 |
starając się, żeby ludzi naprawdę mnie polubili. |
00:27:29 |
A wiecie jakie żenujące jest to, |
00:27:34 |
w złomie zamiast samochodu, na dodatek ściskająca |
00:27:38 |
- Macie pojęcie jakie to krępujące? |
00:27:41 |
Nic! |
00:27:46 |
Posłuchaj, Sam... |
00:27:51 |
Bo kłamstwa działają. |
00:27:54 |
Nie, Sam, musisz być sobą! Ludzie cię pokochają... |
00:27:57 |
Tato! To największe kłamstwo ze wszystkich. |
00:28:00 |
Bycie sobą działa, gdy naprawdę jesteś super... |
00:28:02 |
ale co z takim frajerem jak ja? |
00:28:04 |
Dobra. Koniec z tym! |
00:28:06 |
- Koniec dyskusji: masz przestać kłamać i basta! |
00:28:10 |
Moje życie jest do dupy i jedyną rzeczą jaka je ratuje to kłamstwo. |
00:28:13 |
Dlatego dziś kłamałem... |
00:28:16 |
i nic nie możecie na to poradzić! |
00:28:31 |
Super. Poprostu super! |
00:29:23 |
Co ty robisz? |
00:29:26 |
Puszczaj! Oddaj mi to! |
00:29:32 |
/The Bravery - Unconditional/ |
00:30:17 |
Dzień dobry, Sam! |
00:30:19 |
Co to ma znaczyć do cholery jasnej? |
00:30:20 |
Poprostu zastanawiałem się jak ci idzie w szkole. |
00:30:22 |
Wiesz co, Marcus? |
00:30:24 |
Nie musisz się już tym interesować, OK? |
00:30:26 |
Sam sobie poradzę, dziękuję ci bardzo. |
00:30:28 |
Wszystko w porządku, Sam? |
00:30:30 |
Trzymaj tak dalej i zobaczysz! |
00:30:35 |
Annie, coś jest ze mną nie tak. |
00:30:39 |
- Dopiero teraz to odkryłeś? |
00:30:43 |
- Dzień dobry, uczniowie. |
00:30:44 |
Dzieje się ze mną coś naprawdę dziwnego... |
00:30:51 |
Witaj Samuelu. |
00:30:55 |
Witam panią Moran... |
00:31:03 |
Dobrze, zanim zaczniemy... |
00:31:04 |
Chciałabym się dowiedzieć z kim jesteście w parach... |
00:31:06 |
na nasz projekt o Szespirze, więc, Kevin... |
00:31:08 |
Jestem z Paulem. |
00:31:10 |
- Alexis? |
00:31:16 |
Samuel? |
00:31:17 |
Annie... |
00:31:24 |
Ach tak... |
00:31:35 |
Dobrze. W Othellu Szekspira... |
00:31:37 |
Kto mi może powiedzieć jaka jest podstawa ironii Lago? |
00:31:48 |
Annie... |
00:31:49 |
Podstawą ironii Lago jest... |
00:31:52 |
to, że wszyscy w sztuce widzą go jako... |
00:31:54 |
zaufaną i wielce moralną postać... |
00:31:57 |
wysokiego rodu. |
00:31:59 |
Ale tak naprawdę jest on jedynie perfidnym kłamcą... |
00:32:01 |
który manipuluje wszystkimi naokoło... |
00:32:03 |
w celu zaspokojenia swych indywidualnych potrzeb. |
00:32:05 |
Nie! Źle. |
00:32:09 |
Samuel? |
00:32:11 |
N-nie wiem. |
00:32:14 |
Ale myślę, że dzieją się tam całkiem niefajne rzeczy. |
00:32:22 |
Bardzo dobrze. |
00:32:25 |
Podstawą ironii Lago W Othellu Szekspira... |
00:32:27 |
jak Samuel tak elokwentnie nam przedstawia... |
00:32:33 |
Że dzieją się tam całkiem niefajne rzeczy. |
00:32:38 |
Dziekuję ci, Samuel. |
00:32:46 |
Co to jest? |
00:32:49 |
Moja praca domowa. |
00:32:51 |
To 5/16 pracy domowej. |
00:32:54 |
Proszę pana Von Der Ahe, Przysięgam... |
00:32:56 |
Ja mógłbym to zrobić z zamkniętymi oczami. |
00:32:58 |
W takim razie żadnego problemu nie sprawi ci... |
00:33:00 |
rozwiązanie problemu z tablicy. |
00:33:06 |
Nie ma sprawy. |
00:33:14 |
Co jest? |
00:33:27 |
Najpierw pozbędziemy się kwadratu, tak myślę, że tego. |
00:33:30 |
Teraz muszę to dodać. |
00:33:32 |
2 w pamięci. |
00:33:38 |
Masz już odpowiedź, Sam? |
00:33:49 |
To zadanie nie ma rozwiązania. |
00:33:50 |
Nie może być zrobione. |
00:34:34 |
Hej, dobry trening, koleżko. |
00:34:36 |
Jezu Chryste! |
00:34:39 |
To jest prawdziwe? |
00:34:40 |
Człowieku, to wygląda jak wąż strażacki! |
00:34:42 |
Nie, jest grubsze. Wygląda jak... przęsło. |
00:34:49 |
/Rick Cowling - It's Me./ |
00:35:23 |
Annie. |
00:35:29 |
Nawet nie spojrzałeś w stronę ich stołu... |
00:35:31 |
Dobrze się czujesz? |
00:35:33 |
Tak... całkiem... dobrze. |
00:35:37 |
Właśnie dojrzałem. |
00:35:39 |
- Przez noc? |
00:35:41 |
Musisz to zobaczyć, to jedna z najpiękniejszych rzeczy... |
00:35:43 |
jakie kiedykolwiek widziałem. |
00:35:47 |
Musisz chyba wyregulować swoją dawkę leków... |
00:35:50 |
bo jest ewidentnie za niska. |
00:35:52 |
Poważnie! Nie wiem co się dzieje, |
00:35:56 |
Hej. |
00:36:03 |
Jak się masz, Sam? |
00:36:06 |
Sam? |
00:36:09 |
- Dobrze... |
00:36:13 |
- Hej... |
00:36:17 |
Więc, w tym roku to ja organizuję studniówkę... |
00:36:19 |
I staram się zorientować kto przyjdzie. |
00:36:21 |
Wolałabym zostać wychłostana mokrym bambusem. |
00:36:26 |
No cóż. A ty, Sam? |
00:36:29 |
Sam? |
00:36:32 |
Ja... z pewnością idę na studniówkę. |
00:36:34 |
To super... |
00:36:36 |
Bo sądzę, że to będzie najlepsza studniówka w historii. |
00:36:39 |
Ja również sądzę, że to |
00:36:42 |
- Vicki Sanders. |
00:36:46 |
Kto wie... co się tam wydarzy... |
00:36:54 |
To... na razie. |
00:36:57 |
Sam. |
00:37:02 |
Mówiłem ci, że dzieje się coś dziwnego. |
00:37:04 |
Dobra, to było nieco dziwne. |
00:37:06 |
I tak się dzieje cały dzień: |
00:37:09 |
- Pani Moran flirtowała ze mną... |
00:37:14 |
- Dziwne, że właśnie to zapamiętałaś... |
00:37:23 |
- Jezu Chryste. |
00:37:25 |
Wszystkie moje kłamstwa stają się prawdą. |
00:37:27 |
- Chyba zaraz odlecisz... |
00:37:31 |
Każda rzecz o której kłamałem... |
00:37:37 |
Stłuczone lustro. |
00:37:38 |
Dobra, Sam, twoje kłamstwa nie zaczną |
00:37:42 |
To tylko duży zbieg okoliczności, OK? |
00:37:44 |
- Naprawdę. |
00:37:47 |
Wow, dobra... |
00:37:49 |
muszę lecieć. |
00:37:51 |
Albo coś magicznego... |
00:37:53 |
zmienia twój cyniczny sposób postrzegania świata. |
00:37:55 |
Czy mówisz to wszystko po to, |
00:37:59 |
Nie, zrobię ją. |
00:38:00 |
Dobrze, spotkajmy się w bibliotece za 2 godziny. |
00:38:06 |
Dobra. Do zobaczenia o 6-ej. |
00:38:09 |
O 2-giej, Sam... |
00:38:11 |
W bibliotece. Nie wystaw mnie do wiatru. |
00:38:17 |
/ZOSTAW JĄ W SPOKOJU PAŁECZKO, ALBO POSYPIĘ CIĘ JAKIMŚ |
00:38:21 |
Ty chodzisz z tą dziwczyną? |
00:38:23 |
Nie, nie... |
00:38:25 |
To dobrze. |
00:38:29 |
Chcesz iść coś ze mną zjeść? |
00:38:31 |
C-chciałbym, ale... naprawdę. |
00:38:34 |
Ale obiecałem Annie, że się z nią spotkam... |
00:38:37 |
w... bibliotece... żeby zrobić ten projekt. |
00:38:40 |
Na pewno, nie chcesz pójść ze mną? |
00:38:48 |
Nie... |
00:38:50 |
To dobrze. Chodźmy. |
00:39:11 |
Ja mam najbrzydszy nos na świecie... |
00:39:14 |
Przestań. Jest p-piękny. |
00:39:16 |
To takie słodkie... |
00:39:19 |
Ja muszę już lecieć. Muszę się spotkać z Kylem. |
00:39:23 |
Ale w ten weekend urządzam przyjęcie. |
00:39:26 |
Może wpadniesz? |
00:39:27 |
Jasne! |
00:39:29 |
To znaczy... |
00:39:31 |
Jasne, brzmi nieźle. |
00:39:33 |
Super. |
00:39:46 |
/FIESTA U VICKI |
00:40:04 |
Idę na imprezę... |
00:40:06 |
Idę na... |
00:40:11 |
Co jest? |
00:40:17 |
Sally Berkeley. |
00:40:19 |
Kobieta jako krajobraz. |
00:40:22 |
- Wyśmienite, Jill, wyśmienite. |
00:40:26 |
Czy te nogi sie otwierają, czy zamykają... |
00:40:28 |
w sprawie kobiecej dojrzałości? |
00:40:30 |
Bardzo intrygujące. |
00:40:36 |
Czy, czy to jest k-kobieca... |
00:40:39 |
Mamo! Mamo! |
00:40:44 |
Co się tu dzieje? |
00:40:45 |
Mamy mały artystyczny jam, Sam. |
00:40:46 |
Chciałam pokazać przyjaciołom moje nowe dzieło. |
00:40:51 |
O Boże! Dobra... |
00:40:55 |
Dziecięce załamanie nerwowe. |
00:40:58 |
Nie przejmuj się nami, poprostu weź sobie trochę kawy i babeczki. |
00:41:01 |
Dziecięce załamanie nerwowe... |
00:41:04 |
Dziecięce załamanie nerwowe... |
00:41:13 |
Dobra. Dziecięce załamanie nerwowe... |
00:41:16 |
To właśnie próbuję ci powiedzieć. |
00:41:21 |
Moja mama maluje kobiece... wiesz co. |
00:41:27 |
Kobiece prywatne części. |
00:41:29 |
I czemu kłamałeś na ten temat? |
00:41:31 |
Nie, ja tylko powiedziałem, |
00:41:33 |
A teraz nasz dom zamienił się w... |
00:41:35 |
w jakąś artystyczną instalację. |
00:41:39 |
Posłuchaj, Annie, po to dzwonię: |
00:41:41 |
Na przykład: |
00:41:47 |
Przepraszam. Ale... doradca szkolny... |
00:41:53 |
wezwał mnie na naprawdę ważne spotkanie... |
00:41:55 |
Sam, poznałam tego doradcę. |
00:42:00 |
Dobra, Annie, jest mi naprawdę |
00:42:03 |
To nie napisze nam tej pracy na jutro. |
00:42:07 |
Nie ma problemu. Ja ją zrobię. |
00:42:21 |
Nie, nie, nie! |
00:42:27 |
Dawaj, oddaj! |
00:42:28 |
Dawaj, dawaj, dawaj. |
00:42:36 |
Oddaj mi ta pracę domową. |
00:42:40 |
Nie! |
00:42:47 |
Oddaj mi ją! |
00:43:08 |
- Si, si. Ciao. |
00:43:12 |
Krytyk widział jedną z moich prac... |
00:43:15 |
w centrum sztuki... i powidział o niej swoim znajomym. |
00:43:18 |
I gdy tylko znajdziesz sposób na |
00:43:21 |
musisz odpowiednio to wszystko rozegrać. |
00:43:22 |
Chyba... tak. |
00:43:24 |
Posłuchaj, Mamo, mogłabyś mi w czymś pomóc? |
00:43:27 |
Chciałabym, ale mój agent chce mnie na otwarciu w Gstaad... |
00:43:29 |
Więc, jak tylko wrócę. |
00:43:33 |
Jasne. |
00:43:34 |
A wiesz, czy Tata jest gdzieś niedaleko? |
00:43:37 |
M-muszę z kimś porozmawiać. |
00:43:51 |
O mój Boże. |
00:43:54 |
Tato, co ty masz na sobie? |
00:43:56 |
Właśnie wróciłem z koncertu. |
00:43:58 |
Jakiego koncertu? |
00:44:00 |
Ten, powrót na scenę jest |
00:44:08 |
Więc jesteś w Poison. |
00:44:10 |
Byłem w Poison, synu. |
00:44:13 |
Ale, ten solowy kocert, załatwi... |
00:44:16 |
znów miejsce wśród prawdziwych sław! |
00:44:19 |
Boże, śmierdzisz jak stary cap. |
00:44:21 |
To komplement ze strony kogoś takiego jak Vincent Van Boberka. |
00:44:24 |
- To sztuka, Hank. |
00:44:28 |
Muszę dostać się na lotnisko. |
00:44:30 |
Jesteś wystarczająco trzeźwy, żeby odwieźć Sama do szkoły? |
00:44:32 |
Wątpię. |
00:44:34 |
Co? |
00:44:35 |
No, naprawdę muszę się walnąć spać. |
00:44:39 |
Poprostu postaraj się nie |
00:44:45 |
Nie przekraczać 100-tki? |
00:44:48 |
Sambo? |
00:44:53 |
Tato? |
00:45:00 |
Mamo? |
00:45:07 |
/Louis XIV - Louis XIV/ |
00:45:14 |
Może jednak nie umrę jako prawiczek. |
00:46:15 |
Masz wspaniały samochód, Sam. |
00:46:30 |
Masz tą pracę? |
00:46:35 |
Chyba sobie ze mnie żartujesz. |
00:46:37 |
Jak sobie niszczysz życie, to proszę bardzo... |
00:46:39 |
Ale nie ciągnij mnie za sobą w dół. |
00:46:40 |
Posłuchaj, przepraszam, OK? |
00:46:42 |
Wynagrodze ci to. |
00:46:43 |
Jak? |
00:46:50 |
Może nie. |
00:46:56 |
- Hej. |
00:46:58 |
Więc... |
00:47:00 |
Nigdy nie uwierzysz, ale... |
00:47:03 |
M-mój pies zjadł moja pracę. |
00:47:05 |
I t-trochę ciężko ją przeczytać... |
00:47:07 |
Ale jeśli wciąż ją chcesz... |
00:47:08 |
Definitywnie ją chcę. |
00:47:10 |
OK. |
00:47:11 |
Wygląda na to, że masz bardzo niegrzecznego psa, Samuel. |
00:47:14 |
Czy karcisz ją jak niegrzeczną suczkę? |
00:47:19 |
C-czasem, ją k-karcimy. |
00:47:22 |
Wygląda na to, że musisz ja karcić mocniej. |
00:47:27 |
Wow. |
00:47:29 |
Więc... |
00:47:31 |
OK. Dziękuję, że zachowała się pani tak spoko co do tej pracy... |
00:47:35 |
Więc teraz poprostu pójdę usiąść na swoim miejscu. |
00:47:39 |
Czuję się naprawdę poniżony, odnośnie tej pracy. |
00:47:48 |
/ZABIĆ TRENERA HENDERSONA/ |
00:47:51 |
Henderson jest do dupy! Henderson jest do dupy! |
00:48:14 |
Mam ją! |
00:48:15 |
- Co? Nie sędzio! |
00:48:18 |
- Weź przestań! |
00:48:19 |
- Hej, hej! |
00:48:24 |
Sędzia mówi, że musisz zejść. |
00:48:27 |
Co?! |
00:48:30 |
Potrzebujesz zawodnika. |
00:48:32 |
Nie mam nikogo. Wszyscy siedzą za przewinienia. |
00:48:34 |
A co z tamtym małym? |
00:48:39 |
- Nie możemy grać czwórką? |
00:48:41 |
Dobra... |
00:48:45 |
Leonard, wchodzisz. |
00:48:47 |
- Co? |
00:49:07 |
Nikt mnie nie kryje, nikt mnie nie kryje! |
00:49:09 |
Nikt mnie nie kryje! |
00:49:22 |
To nasz kosz, kretynie! |
00:49:24 |
Poprostu nie ruszaj się stąd... |
00:49:27 |
i nie dotykaj piłki. |
00:49:29 |
Jesteś do dupy! |
00:50:00 |
OK, zagrajmy to jeszcze raz. |
00:50:05 |
/Giovanni James - Oh/ |
00:50:35 |
Czas, czas! Chodźcie tutaj... |
00:50:41 |
Dobra, chłopaki... |
00:50:42 |
Jakie jest motto naszej drużyny? |
00:50:44 |
Jak robi się ciężko, kładziemy się i udajemy martwych? |
00:50:47 |
Dokładnie. T-tylko, że dzisiaj... |
00:50:50 |
i spróbujcie w końcu zwyciężyć! |
00:50:54 |
- Rzut z dystansu. |
00:50:57 |
Dwutakt jest za jeden punkt. |
00:50:59 |
- Wiem. |
00:51:02 |
Hmmm, 13 i 1/2. |
00:51:04 |
- Co? |
00:51:06 |
A-ale musisz przenieść jedynkę, więc... |
00:51:08 |
- Potrzebujemy rzutu z dystansu. |
00:51:10 |
Jak to rozegramy, trenerze? |
00:51:13 |
A co za różnica? Podajcie piłkę do Leonarda... |
00:51:15 |
Ktoś ma lepszy pomysł? |
00:51:18 |
Nie... |
00:51:22 |
Ooooposy! |
00:51:25 |
Naprawdę mamy szansę. |
00:51:28 |
Nie ma się czym przejmować. |
00:52:11 |
Halo, BDI. |
00:52:14 |
- Moge ci udwodnić. |
00:52:16 |
To, że moje kłamstwa stają się prawdą. |
00:52:19 |
- Sam? |
00:52:22 |
/Doves - There's go the Fear/ |
00:52:52 |
Skąd masz ten samochód? |
00:52:55 |
- Chcesz iść na imprezę? |
00:52:59 |
Jest impreza z okazji zwycięstwa |
00:53:03 |
Naprawdę? Piwo, koszykarze... |
00:53:05 |
I Vicki Sanders. Chodź. |
00:53:08 |
Nie możesz wyśmiewać imprezy na której cię jeszcze nie było. |
00:53:11 |
Pomyśl, jak bardzo będziesz lepsza od nich... |
00:53:14 |
jeśli tam pójdziesz i nie dasz sobą pomiatać... |
00:53:30 |
Jo, Przęsło, jesteś gościu! |
00:53:34 |
Od kiedy zadajesz się z super-przerośniętymi dzieciakami? |
00:53:37 |
Trochę pomogłem im dzisiaj wygrać mecz. |
00:53:39 |
Trochę! Sam go wygrał! |
00:53:46 |
I teraz każda dziewczyna ze szkoły pyta o niego. |
00:53:50 |
- Naprawdę?- A która dokładnie? |
00:53:54 |
Wszyscy chcą wiedzieć... kogo zabierzesz na studniówkę |
00:53:59 |
J-jeszcze nie wiem. Wciąż rozważam... opcje. |
00:54:06 |
Tańczmy! |
00:54:25 |
Stary, twoja laska ostro kręci z Przęsłem. |
00:54:51 |
Stary, Vicki nigdy tak jeszcze nie tańczyła. |
00:54:53 |
Chyba nikt jeszcze tak nie tańczył. |
00:55:14 |
Ale to na pewno tylko niewinny taniec, stary. |
00:55:16 |
Jakkolwiek, dzieciak wciąż jest frajerem. |
00:55:21 |
Czy to Carmen Electra? |
00:55:24 |
Zastałam Sama Leonard'a? |
00:55:37 |
Usłyszałam w radiu o twoim wielkim zwycięstwie |
00:55:45 |
I upiekłam ci ciasto. |
00:55:49 |
/Wzsyzstkieog Njalepzsego |
00:55:57 |
Och, Sammy. |
00:56:01 |
Jestem taka dumna. |
00:56:17 |
Ktoś chce ciasta? |
00:56:29 |
Pocałuj mnie, ukochany. |
00:56:31 |
- Co? |
00:56:34 |
Czekaj, czekaj, Vicki, a co z Kylem? |
00:56:36 |
Mu to nie przeskadza. |
00:56:42 |
Posłuchaj, to że weszła do łazienki z naprawdę wyposażonym... |
00:56:45 |
super gwiazdą szkolnej drużyny koszykówki, który jeździ porsche... |
00:56:49 |
i kręci się z super sexownymi modelkami... |
00:56:51 |
to naprawdę nic nie znaczy. |
00:56:54 |
No, może poprostu sobie rozmawiają. |
00:56:59 |
Lewy cycek Vicki Sanders... |
00:57:03 |
Niewiarygodne. |
00:57:05 |
Mogę...? |
00:57:10 |
Dziekuję. |
00:57:11 |
OK. |
00:57:14 |
Koniec zabawy dla dzieci. |
00:57:18 |
OK. |
00:57:21 |
- Na co? |
00:57:23 |
C-co? D-dla mnie? |
00:57:24 |
- Dla ciebie! |
00:57:26 |
Vicki, jesteśmy w łazience. Nie chcesz, żeby to była specjalna chwila? |
00:57:30 |
Właśnie to powinieneś powiedzieć... |
00:57:36 |
- Słychać pasek. |
00:57:38 |
Nie, myślę że to był... |
00:57:43 |
O... mój... Boże! |
00:57:47 |
Kochaj się ze mną! |
00:57:50 |
Co?! |
00:57:56 |
- To nie to co myślisz. |
00:58:04 |
Proszę nie zabijaj mnie! |
00:58:09 |
Sam! |
00:58:15 |
Uciekaj, Sam! Uciekaj! |
00:58:53 |
Jesteś moim kochankiem. |
00:58:56 |
Z Kylem koniec, teraz kocham ciebie. |
00:59:09 |
Sam, mogę z tobą porozmawiać? |
00:59:14 |
Wrócę za chwilę. |
00:59:21 |
Więc, co się dzieje? |
00:59:31 |
Chciałam ci powiedzieć... |
00:59:39 |
Kupiłam dwa bilety na studniówkę. |
00:59:42 |
Ty i studniówka? |
00:59:44 |
Annie, niesamowity postęp. |
00:59:46 |
C-czemu zmieniłaś zdanie? |
00:59:48 |
Byłeś nią taki podekscytowany, że... |
00:59:51 |
Pomyślałam... Raz się żyje, nie? |
00:59:55 |
Więc z kim pójdziesz? |
01:00:01 |
Nie tylko ty byłeś nieszczery... w niektórych sprawach. |
01:00:08 |
Poprostu myślałam, że... |
01:00:10 |
to co jest między nami, jest spoko... |
01:00:14 |
i poprostu pomyślałam, że... |
01:00:17 |
moglibyśmy się posunąć nieco dalej. |
01:00:19 |
Wow. |
01:00:22 |
N-nie wiem, co... |
01:00:24 |
Nie wiem co powiedzieć. |
01:00:26 |
O, Boże, to takie dziecinne. |
01:00:31 |
Pójdziesz ze mną na studniówkę? |
01:00:38 |
Ale... Ja teraz jestem z Vicki. |
01:00:41 |
Ale... Vicki to głupia dziwka. |
01:00:45 |
No tak, ale... |
01:00:46 |
nie zostawia się tak poprostu, |
01:00:53 |
Dla kogoś takiego jak ja. |
01:00:57 |
Annie, nie to miałem na myśli... |
01:00:59 |
Chciałem powiedzieć... |
01:01:02 |
Ty jesteś żałosny. |
01:01:08 |
Dostałem wczoraj telefon, że straciłem stypendium... |
01:01:10 |
I że nie jestem już na liście na uczelni. |
01:01:13 |
Ten dzieciak ukradł mi dziewczynę, moją pozycję obrońcy... |
01:01:17 |
i moją przyszłość. Wszystko w ciagu jednego dnia. |
01:01:19 |
Ukradł mi nawet miejsce parkingowe, Jezu Chryste! |
01:01:22 |
Te miejsca, nie są przypisane do nikogo, stary... |
01:01:25 |
- Dzieciak musi zapłacić! |
01:01:28 |
Może przebierzemy go za cheerleaderkę... |
01:01:31 |
I zrobimy spłuczkę? |
01:01:33 |
No, no! |
01:01:35 |
Czekaj, albo wsmarujemy mu we włosy masło orzechowe... |
01:01:38 |
Ogolimy mu brwi i potem wypuścimy go |
01:01:41 |
Super. |
01:01:42 |
Albo, albo, albo... |
01:01:44 |
Obsypiemy go w jakimś proszkiem do czyszczenia... |
01:01:48 |
Pociągniemy za moją ciężarówką i |
01:02:02 |
Chciałem z tobą porozmawiać, Sam... |
01:02:06 |
poinformował mnie, że nie oddałeś |
01:02:15 |
Nie mam innego wyjścia, niż... |
01:02:19 |
I zgodnie z regulaminem zawiesić cię w obowiązkach ucznia. |
01:02:25 |
Co niestety, oznacza, że... |
01:02:27 |
jeszcze jedno potknięcie... |
01:02:31 |
I będe musiał cię wydalić ze szkoły. |
01:02:35 |
Czy na pewno nie chcesz mi nic powiedzieć? |
01:02:39 |
Pocałuj mnie gdzieś, Marcus! |
01:02:48 |
Ja wezmę obie małpki... |
01:02:54 |
- Więc, ja chcę kokosowe małpki. |
01:02:58 |
Mam dośc kłotni o kokosowe małpki. |
01:03:00 |
Możesz je sobie wziąść. |
01:03:03 |
Co się dzieje? C-co wy robicie? |
01:03:05 |
Rozdzielamy nasz majątek. |
01:03:07 |
Rozwodzimy się. |
01:03:10 |
N-notatki? |
01:03:14 |
To chyba nie zaskoczenie. Jestem gwiazdą rocka... |
01:03:18 |
a ona maluje tylko cipcie. |
01:03:21 |
Słuchaj, porozmawiamy o tym później... |
01:03:24 |
Nie, nie możecie mnie zostawić, potrzebuję was. |
01:03:27 |
Sam, wiem, że wydaje ci się... że cały świat się rozlatuje... |
01:03:30 |
ale tak nie jest, OK? |
01:03:32 |
To tylko przejściowe. Minie jak wszystko inne. |
01:03:35 |
Nie, Mamo to coś więcej. |
01:03:38 |
Posłuchajcie, nakłamałem... |
01:03:41 |
I nie mogę tego powstrzymać. |
01:03:44 |
Wyobraźnię to on ma po mnie. |
01:03:47 |
Nie. T-teraz mówię prawdę. |
01:03:51 |
T-tato. Chcą mnie wyrzucić ze szkoły. |
01:03:53 |
Nie dostanę stypendium. |
01:03:55 |
Tommy Lee nie miał studiów. |
01:03:57 |
Edukacja jest przeceniana. |
01:04:03 |
To ja lecę. Moja taksówka przyjechała. |
01:04:05 |
A ja mam próbę przed koncertem. |
01:04:12 |
Gdzie to jest? |
01:04:16 |
Rada rodziny Leonard właśnie zaczyna obrady! |
01:04:20 |
Rada rodziny Leonard właśnie zaczyna obrady! |
01:04:23 |
Sam Leonard - obecny! |
01:04:26 |
Jill Leonard! |
01:04:31 |
Hank Leonard! |
01:04:32 |
Przykro mi synu, moi fani mnie potrzebują |
01:04:42 |
Tato, wracaj! |
01:05:32 |
/Sex Pistols - Liar/ |
01:05:56 |
/>STUDNIÓWKA JUŻ DZIŚ< |
01:06:16 |
O Mój Boże, |
01:06:35 |
Twoja praca była boska, Samuel. |
01:06:38 |
Dziękuję, pani Moran. |
01:06:38 |
Już nie pani Moran. |
01:06:40 |
Pan Moran i ja jesteśmy w separacji. |
01:06:41 |
A ja potrzebuję... mężczyzny. |
01:06:51 |
O, więcej dzieci. |
01:06:53 |
Bedziemy musieli dokończyć to dzisiaj. |
01:06:55 |
Co? Czemu? |
01:06:57 |
Sprawuję opiekę nad studniówką. |
01:07:01 |
Kocham cię! Kocham cię, Samuel! |
01:07:03 |
/Ocean Colour Scene - No one at all/ |
01:08:22 |
BDI, gdzie jedyną rzeczą zimniejszą od lodów jest... |
01:08:25 |
moje nastawienie. Mówi Annie. |
01:08:29 |
- Jestem w ciąży. |
01:08:49 |
Nie chcesz miec rodziny? |
01:08:51 |
Jasne, kiedyś może tak, ale... |
01:08:53 |
Czekaj - to niemożliwe, |
01:08:56 |
Więc zróbmy to teraz. |
01:08:57 |
Więc nie jesteś... w ciąży. |
01:09:00 |
O, Boże mam nadzieję, |
01:09:03 |
Dawaj! |
01:09:08 |
Ty jesteś szalona. Muszę się stąd wydostać. |
01:09:10 |
Dawaj! Dawaj. |
01:09:11 |
Przecież zawsze chciałeś to zrobić w publicznej toalecie? |
01:09:16 |
Jesteś napalony? |
01:09:18 |
Kochajmy się! |
01:09:20 |
Doprowadzasz mnie do szaleństwa! |
01:09:29 |
I kiedy zamierzałeś mi o tym powiedzieć, co? |
01:09:33 |
Pani Moran. |
01:09:34 |
Cześć. |
01:09:38 |
N-nie, niech pani poczeka! |
01:09:46 |
Już czas na wielkie ogłoszenie. |
01:09:50 |
Tegorocznymi Królem i Królową Bridgeport zostają... |
01:10:04 |
Vicki Sanders i Sam Leonard! |
01:10:10 |
/Spiral Starecase - More Today Than Yesterday/ |
01:10:43 |
Chciałabym bardzo pogratulować naszemu... |
01:10:47 |
nowemu królowi królowej! |
01:11:05 |
A co do... |
01:11:07 |
naszego króla... |
01:11:13 |
Samuela Leonard'a... |
01:11:18 |
Chciałabym tylko powiedzieć... |
01:11:21 |
że jestem w tobie szaleńczo zakochana. |
01:11:25 |
I dlatego tak zabolało mnie to... |
01:11:26 |
że próbujesz uprawiać sex z Vicki Sanders... |
01:11:29 |
Co? |
01:11:30 |
Niech pani pomyśli o swojej karierze. |
01:11:32 |
Pieprzę moja karierę! |
01:11:36 |
Prawdopodobnie całkiem w porządku. |
01:11:38 |
I co do... |
01:11:42 |
naszej... |
01:11:49 |
puszczalskiej królowej, Vicki Sanders... |
01:11:52 |
Chciałabym ci tylko powiedzieć... |
01:11:59 |
Dziwka. Vicki. Dziwka! |
01:12:08 |
Na pewno nie chcesz mi o czymś powiedzieć? |
01:12:14 |
Właściwie, to jest coś... |
01:12:18 |
co muszę ci powiedzieć, Marcus. |
01:12:34 |
P-przepraszam, panie dyrektorze Hayes. |
01:12:37 |
/Me First And The Gimme Gimmes - Sloop John B/ |
01:12:45 |
Pani Moran! |
01:12:55 |
Pani Moran! |
01:13:05 |
Chłopaki! Pani Moran! |
01:13:07 |
Chłopaki! Proszę, nie rozumiecie. |
01:13:09 |
- Na parking z nim! |
01:13:15 |
- Proszę. |
01:13:17 |
- Stary to jest szalone. |
01:13:19 |
A na co to wygląda wygląda? |
01:13:20 |
Pociągnę go za moją ciężarówką! |
01:13:23 |
Kyle, to szaleństwo! |
01:13:25 |
Kyle, przestań, mieliśmy go tylko trochę poturbować. |
01:13:27 |
- Ale ty chyba bierzesz to za bardzo na serio! |
01:13:31 |
Cholera! Znowu zalałem świece! |
01:13:34 |
Kyle, uspokój się! Kyle! |
01:13:36 |
Z drogi! |
01:13:40 |
Masz dzisiaj farta, Pałeczko! |
01:13:42 |
Dzięki ci Boże! |
01:13:44 |
Kyle! |
01:13:46 |
Przejdziemy od razu do akumulatora na twoich jajach! |
01:13:49 |
Co? Kyle, proszę, nie możemy o tym |
01:13:52 |
Kyle, nie chcesz tego robić. |
01:13:57 |
- Więc jestem twoją marionetką? |
01:14:01 |
Kyle, przyjacielu, |
01:14:04 |
Że nie chcesz tego zrobić! |
01:14:05 |
Właśnie, że chcę! |
01:14:10 |
Kyle! Kyle! |
01:14:14 |
Rozładujesz sobie akumulator! |
01:14:17 |
Poprostu to zrób, |
01:14:22 |
Nie ruszać się! |
01:14:27 |
A-a może jednak może... |
01:14:43 |
Hej, gangsterze. |
01:14:47 |
To chyba robi ze mnie |
01:14:53 |
Hej. Posłuchaj, przepraszam za tamtą radę, |
01:14:59 |
Co prawda wszystko co powiedziałem było prawdą... |
01:15:02 |
Wszyscy kłamią. Ale to nie |
01:15:06 |
I co ważniejsze, nie sprawi |
01:15:09 |
Myślę że uczciwość i szczęście idą w parze. |
01:15:13 |
Ale spróbuj to powiedzieć mojej psychicznej ex-żonie... |
01:15:18 |
W każdym razie... |
01:15:20 |
dyrektor Hayes wycofał wszystkie zarzuty... |
01:15:23 |
i namówiłem go, żeby cię jedynie ukarał kozą... |
01:15:25 |
do końca roku, zamiast wydalenia ze szkoły. |
01:15:31 |
D-dzięki... |
01:15:33 |
Gdybym tylko mógł wybrnąć z tych wszystkich kłamstw. |
01:15:39 |
To chyba Thomas Jefferson powiedział: |
01:15:41 |
/Szczerość jest pierwszym rozdziałem księgi mądrości. |
01:15:48 |
Dziękuję! |
01:15:52 |
Czy powiedziałem coś przydatnego? |
01:15:56 |
- Rzucam cię. |
01:15:58 |
Wiem, że jesteś jedną z najładniejszych |
01:16:01 |
i... |
01:16:04 |
ale... nie mamy nic wspólnego. |
01:16:06 |
Tak naprawdę to cię nawet nie lubię. |
01:16:09 |
Nie ma sprawy. Więc będziemy |
01:16:12 |
Bez zobowiązań, bez przesiadywania razem... |
01:16:13 |
tylko dziki i niecywilizowany sex, |
01:16:17 |
- Ludzie tak robią? |
01:16:21 |
Dziwczyny jak ja nigdy nie mają. |
01:16:26 |
Nie! Vicki, OK? |
01:16:29 |
Koniec z nami. Przykro mi, |
01:16:32 |
Żegnaj. |
01:16:38 |
Moja gwiazda! |
01:16:41 |
Muszę ci to powiedzieć. |
01:16:44 |
Nie miałem zadnego listu z |
01:16:46 |
Muszę zrezygnować z zespołu. |
01:16:48 |
Prawda jest taka, że nie potrafię grać w koszykówkę. |
01:16:50 |
Przepraszam. |
01:17:05 |
Posłuchaj... |
01:17:07 |
chciałem tylko... powiedzieć... |
01:17:10 |
że jest... mi przykro... z powodu tego co się stało. |
01:17:21 |
Pani Moran przyprowadziłem tutaj |
01:17:27 |
Jestem ewidentnie nie wart |
01:17:31 |
Proszę na niego popatrzeć - on jest strażakiem, |
01:17:34 |
Mimo, że nie jestem gejem - proszę |
01:17:37 |
Myślę, że może pani uniknąć największego błędu w życiu. |
01:17:51 |
/The Kin - Arise/ |
01:19:28 |
Boże... proszę... |
01:19:33 |
/Aqualung - Easier To Lie/ |
01:19:59 |
Więc, myślałam o tym co powiedziałeś. |
01:20:02 |
Kocham cię... |
01:20:15 |
Nie moge wrócić do tego co było wcześniej. |
01:20:20 |
Musisz grać. Jeśli spróbujesz zrezygnować... |
01:20:24 |
To dopilnuję, żebyś nie ukończył |
01:21:04 |
I po studiach wynajmiemy z Samem mieszkanie... |
01:21:09 |
Czwarte dziecko - Juan Carlos, |
01:21:15 |
O mój Boże. Nienawidzę mojego nosa. |
01:21:18 |
Zwłaszcza tutaj... Widzisz to? |
01:21:58 |
Hej. Mogę się przysiąść? |
01:22:02 |
A dlaczego chciałbyś to zrobić? |
01:22:07 |
Bo myślałem, że chcę być tam, ale... |
01:22:10 |
Boże jakże się myliłem. |
01:22:16 |
Wyglądasz jak gówno. |
01:22:20 |
Nie wiem czy to dlatego, że moje życie to piekło, czy... |
01:22:23 |
dlatego, że cała moja dieta opiera się na brukselce. |
01:22:31 |
Annie, czy myślisz... |
01:22:33 |
że mogłabyś mi dać jeszcze jedną szansę? |
01:22:37 |
A co jeśli za dzień albo miesiąc, albo rok... |
01:22:40 |
znowu znudzi ci sie bycie frajerem i pobiegniesz... |
01:22:43 |
- prosto na studniówkę Vicki? |
01:22:45 |
- Nie zrobiłbym tego. Przysięgam. |
01:22:48 |
największy kłamca jakiego znałam mówi akurat prawdę? |
01:22:56 |
Przykro mi. |
01:22:58 |
Annie. |
01:23:04 |
Annie. Proszę! |
01:23:17 |
Ooooposy! |
01:23:35 |
C-czy ja spudłowałem? |
01:23:40 |
/The Mooney Suzuki - Primitive Condition/ |
01:24:31 |
Widzieliście jak ten facet mnie skasował? |
01:24:35 |
Stary! Sprawdzałeś ostatnio tablicę? |
01:24:39 |
- Co oznacza, że przegrywamy... |
01:24:50 |
34 punktami... |
01:24:54 |
Czyż matematyka nie jest wspaniała? |
01:25:04 |
/KOCHAMY SAMA |
01:25:07 |
Ja też was kocham! |
01:25:14 |
Znów mnie nienawidzi. |
01:25:49 |
- Niezła gra, frajerze. |
01:25:54 |
Doszłam do wniosku, że trochę zabawy mnie nie zabije... |
01:26:11 |
Wciąż sądzę, że to mógł być jedynie zbieg okoliczności. |
01:26:16 |
A twoja gra w kosza to mogło być jedynie szczęście. |
01:26:20 |
A Vicki i pani Moran mogły oszaleć. |
01:26:23 |
Poprostu, gdy wszystko wróciło do normy, |
01:26:30 |
Więc... |
01:26:32 |
Jest jedna rzecz... która nie wróciła do wcześniejszego stanu. |
01:26:38 |
Jestem frajerem, który jeździ Porsche. |
01:26:47 |
//Beach Boys - Sloop John B// |
01:27:36 |
THE END |
01:27:45 |
/translation by ck |