Futurama Bender s Game

pl
00:01:19 GRA BENDERA
00:01:34 - Taa, dziesiątka!
00:01:36 Pozbawiłeś głowy jednorożca.
00:01:41 Przeszukajmy jego zwłoki,
00:01:43 Głęboko w zwłokach jednorożca
00:01:49 60 sztuk złota!
00:01:50 Oraz tajemnicze sukno
00:01:55 Tym samym smrodem,
00:01:58 - Dokładnie tym samym!
00:02:01 Rzucam zaklęcie detekcji.
00:02:05 Co robicie, małe szmaty?
00:02:08 Wstydźcie się.
00:02:10 Żaden hazard,
00:02:13 Właśnie walczymy o życie
00:02:18 Nieee.
00:02:19 Teraz siedzisz dupskiem do tyłu
00:02:21 Tak, ale w mojej wyobraźni
00:02:26 Wio, Iskierko!
00:02:27 Czy tylko ja widzę
00:02:30 Bender, czy ciebie pozbawiono wyobraźni?
00:02:34 Nie bądź głupi.
00:02:37 Po prostu jeszcze się
00:02:45 Fry, czy ja mam wyobraźnię?
00:02:47 Nie wiem, Bender.
00:02:49 Czy inni się z ciebie nabijali?
00:02:52 Powiedzieli, że nie umiem
00:02:54 No więc, nie dowiesz się,
00:02:57 Tak jak ja nie wiedziałem,
00:03:00 Więc dałem z siebie wszystko,
00:03:03 Czekaj, to nie to.
00:03:05 A no tu jest.
00:03:07 /Ostrzeżenie, wyczerpano paliwo
00:03:10 To nie jest ostrzeżenie.
00:03:15 /Ostrzeżenie,
00:03:18 To już coś.
00:03:26 Ta kosmiczna okolica
00:03:33 Rock'n'Roll!
00:03:35 Ten gnojek ukradł naszą ozdobę z machy.
00:03:37 Teraz nikt nie będzie wiedział,
00:03:40 Potrzebujemy ciemnej materii
00:03:43 Fry, sprawdź nocnik Nibblera.
00:03:45 - Może coś wydalił.
00:03:51 Tak! Nigdy nie byłem taki
00:03:55 No może raz.
00:04:01 Taa!
00:04:03 Paliwo w nasze dupciwo!
00:04:18 Widzieliście cenę ciemnej materii?
00:04:20 Taniej wyszłoby napełnienie baku
00:04:24 /Całkowity koszt ciemnej materii $632,14.
00:04:29 /Twoja przejściówka zostanie
00:04:33 - Ty nędzna...
00:04:37 Co to za odcień zieleni? Rzygi?
00:04:42 Dla waszej informacji,
00:04:45 Bardziej jak rzygi!
00:04:48 Taa, a może podejdziecie trochę bliżej,
00:04:53 Uspokój się, Leela.
00:04:54 Odreagujesz dziś na swoim blogu.
00:04:56 - Co jest? Nie stać was na zestaw LX?
00:05:01 Wy nabijacie się z naszego statku?
00:05:03 Wasz to najgorszy wrak,
00:05:06 A widziałam głowę Mickeya Rourke.
00:05:08 Taa, trochę wypracowana jest.
00:05:10 Ale trzeba być trochę dojechanym,
00:05:14 w Derbach Destrukcji.
00:05:18 To pięć razy więcej niż my wygraliśmy.
00:05:21 Naprawdę jesteśmy do dupy.
00:05:23 Taa, a dziś będzie szóste zwycięstwo.
00:05:26 Jeszcze się przekonamy.
00:05:31 Koszt ciemnej materii potroił się,
00:05:34 Tak więc nie będzie już magazynów
00:05:41 Cholerka.
00:05:41 I koniec z marnowaniem paliwa!
00:05:43 Od teraz będę pilnował kluczy od statku,
00:05:49 i wydalając z rana.
00:05:52 Ohyda!
00:05:53 Profesorze, jest już 4:00
00:05:55 4:00 po południu?
00:05:57 Więc dobranoc!
00:06:00 /SZATNIA
00:06:02 Nie obchodzi mnie, co powiedział profesor.
00:06:06 by udowodnić, że nasz statek
00:06:09 - Ale czy to nie zmieni go w kupę złomu?
00:06:13 - On ma rację, Leela.
00:06:16 Wiśniaki nas obraziły!
00:06:18 - No i...? Odpuść, nie pozwól, żeby....
00:06:30 Używając tego magnesu, wydobędę klucze
00:06:39 Klucze od szafki,
00:06:41 łodzi,
00:06:43 drugiej łodzi...
00:06:45 Bingo!
00:07:07 /Witajcie, fani sportów.
00:07:09 /To, czy dzisiejsze widowisko
00:07:12 /może być
00:07:15 /jest tematem niemałych debat naukowych.
00:07:20 Proszę, proszę,
00:07:24 oraz rzygo-mobil?
00:07:26 Taa?
00:07:29 Niezła odpowiedź, Leela.
00:07:31 Ty też się zamknij.
00:07:32 Tu Rich Little jako Howard Cosell.
00:07:35 A teraz olśniewające
00:07:40 /Proszę powitać to, co pozostało
00:07:43 po ich tragicznym
00:07:48 Strasznie cierpimy!
00:07:52 /No i wystartowali.
00:08:11 Teraz ostro dajemy.
00:08:13 /Niebywałe, dziś jesteśmy świadkami
00:08:17 /w tym niedorzecznym harmidrze,
00:08:32 Nie ma to jak zniszczyć markę, Bakula.
00:08:37 /Panie i panowie, zostały nam
00:08:41 /Dzisiejszy dzień na pewno
00:08:47 /nie tylko jako dzień,
00:08:50 w ten paskudny zlepek
00:08:56 Zaciśnijcie zwieracze.
00:09:04 Ta panna jest powalona!
00:09:06 Ale ty jesteś powalowniejszy, tak?
00:09:09 Nie, chyba jednak nie.
00:09:10 Od teraz będę cieszył się życiem.
00:09:27 Tak! Udało się nam!
00:09:31 Planet Express otrzymuje trofeum.
00:09:52 Teraz użyję magnesu,
00:09:55 Co?
00:09:56 Czyli zrobiłem tę dziurę niepotrzebnie?
00:10:03 Nie martwcie się, profesor nawet nie będzie
00:10:07 Mój kochany statek.
00:10:09 Moje źródło radości w chłodnych,
00:10:13 Chodźcie, kochani. Bryknijmy się do centrum
00:10:18 Leela do Zoidberga, rozpocząć
00:10:22 /Zrozumiałem.
00:10:24 Patrzcie na mnie, patrzcie na mnie!
00:10:27 Nie patrzcie na mnie.
00:10:33 Tak, to piękny statek.
00:10:36 Piękny jak w dniu, gdy zrobiłem sobie
00:10:41 A to dziwne.
00:10:42 Co wskaźnik paliwa
00:10:46 Na jajka godzili!
00:10:48 Kto zmarnował cenne paliwo?
00:10:52 - No dobra, przyznaję się.
00:10:57 O kurczę, 20!
00:10:59 Taa!
00:11:01 Twoja halabarda
00:11:03 a żelatynowy sześcian ginie
00:11:08 - Super.
00:11:09 Rzucam zaklęcie mroczności.
00:11:13 Pomysłowe.
00:11:17 - Bender?
00:11:18 Ja rzucam zaklęcie...
00:11:21 mroczności.
00:11:24 Niezłe, co?
00:11:25 Nie, zrobiłeś to samo, co ja,
00:11:31 Masz rację. Jestem świetny we wszystkim,
00:11:36 Zawsze chciałem zagrać w tę grę,
00:11:41 Możesz, musisz się tylko
00:11:45 Musisz uwierzyć,
00:11:48 Dobra, no to jadę.
00:11:50 Wizjer w dół.
00:11:52 Wierzę, wierzę.
00:11:58 Zrobiłem to!
00:12:00 Przez 1,3 milisekundy
00:12:03 że stałem się tam
00:12:06 Dobra robota, Bender.
00:12:08 Jak się zwie ta postać, dobry panie?
00:12:12 Jestem Titanius Inglesmith,
00:12:15 żigolak z Cornwood.
00:12:19 Wynocha z sali konferencyjnej.
00:12:23 Wszyscy tutaj.
00:12:25 Marnujesz drogocenne paliwo,
00:12:30 z nie wiadomo skąd?
00:12:32 - Tylko pół kulki.
00:12:35 Nie kontrolujesz się.
00:12:37 I pomyśleć,
00:12:39 gdyby nie to wieczne
00:12:43 Zakosiła także dwie rolki taśmy klejącej.
00:12:46 Dziękuje, doktorze Zoidberg.
00:12:48 Hermes, dodatek motywacyjny
00:12:54 A co do ciebie, Leela,
00:12:58 O, dziękuje.
00:13:00 Ostrzeżeniem, które będzie przypieczętowane
00:13:05 Zoidberg, wsadzę ci swojego buta
00:13:10 Obroża będzie się uruchamiać za każdym razem,
00:13:15 Przekleństwach.
00:13:17 Skur...
00:13:18 Albo zboczeniach seksualnych.
00:13:23 Wybacz, tylko taką obrożę mieli
00:13:27 Mam nadzieję, że jak tam byłeś,
00:13:32 Dobre.
00:13:40 /Wyobraź sobie, jeśli możesz,
00:13:44 /Wspomina on o...
00:13:46 /ale nie jesteś pewny, co powiedział.
00:13:48 /Wygląda, jakby coś jadł
00:13:52 /Bardzo prawdopodobne, że mówił coś
00:14:11 Strzelają, sir!
00:14:13 To już koniec.
00:14:15 - są bezużyteczne przeciwko obcym.
00:14:24 /To nie broń i bomby
00:14:28 /ale najbardziej pokorne stworzenie bogów,
00:14:30 /Tyranozaur Rex.
00:14:37 Nie wierzę, że Cyfra
00:14:41 No weź, Hermes.
00:14:42 Na pewno masz możliwość
00:14:46 Niestety nie.
00:14:51 A więc kto ma możliwość?
00:14:53 Tylko lekarz.
00:14:56 że rozwiązałaś swój
00:14:58 Nie mam żadnych, cholernych...
00:15:03 Gdy twoja łódź ze skóry karła skręca,
00:15:07 przerażającego czerwonego smoka.
00:15:11 Co robimy?
00:15:13 Czekajcie, wiem.
00:15:14 Wykorzystam moje Ogniste Kule.
00:15:21 Każdy wie, że czerwone smoki
00:15:24 tak samo jak na pozostałe
00:15:27 Tak, ale ja nie celuję w smoka,
00:15:31 by stworzyć zasłonę z pary,
00:15:38 Słodki kucyku z Sierra Leone, udało się!
00:15:41 - Udało się nam!
00:15:44 Bender, powąchaj to mleko.
00:15:45 Jam nie jest żaden Bender,
00:15:49 Jestem Titanius Inglesmith,
00:15:56 Profesorze, coś mnie nurtuje.
00:15:58 Ze mną możesz porozmawiać
00:16:02 Co ci siedzi na głowie?
00:16:04 Chodzi o mojego kolegę, Bendera.
00:16:07 Rozumiem.
00:16:08 Pokaz mi na tej lalce miejsce,
00:16:13 Nie, nic z tych rzeczy.
00:16:17 Strasznie dużo gra
00:16:20 Dungeons &... Dobry Boże!
00:16:25 Musisz z nim porozmawiać, Fry.
00:16:27 Każ mu zrezygnować teraz,
00:16:31 - Dobrze, tak zrobię.
00:16:34 Tylko nie pozwól mu się
00:16:40 No i tu jest twój problem.
00:16:44 Ma pan całkowitą rację, doktorze.
00:16:49 Pozwól mi otworzyć delikatnie twoją głowę,
00:16:57 Więc powiedz mi, pani ekspert,
00:17:01 Uspokój się raz i pomyśl.
00:17:03 Skorzystaj z mojego spreju relaksacyjnego
00:17:08 No co to jest?
00:17:11 Chyba będę musiała powiedzieć...
00:17:13 nienawidzę cię!
00:17:15 Zaczynam rozumieć.
00:17:17 Wszystko to dotyczy
00:17:20 - Co?!
00:17:22 bo kazali ci studiować medycynę.
00:17:24 Gdy ty marzyłaś,
00:17:33 Czemu? Czemu?
00:17:36 Wychowałam się w sierocińcu.
00:17:38 Moi rodzice to mutanty ze ścieków,
00:17:39 których poznała dopiero
00:17:42 Więc musisz się do nich udać, by rozwiązać
00:17:46 Może ugotują mi jakąś kolacyjkę.
00:17:50 - Amy, odwołaj moje spotkania.
00:18:00 Bender, proszę, nie złość się,
00:18:03 ale wydaje mi się,
00:18:06 Masz całkowitą rację, Fry.
00:18:09 Prawie oszalałem,
00:18:12 - zdecydowałem przestać.
00:18:14 Ale mi ulżyło.
00:18:17 A teraz wybacz.
00:18:18 Idę poskromić wilkołaka z Goblińsiej Góry.
00:18:29 Strzeż się, babochłopie!
00:18:31 Przygotuj się,
00:18:34 Nie stać cię na to, złotko.
00:18:39 Głupi skrzacie, zagarniam twój skarb
00:18:45 /Zostawił też trochę skarbu
00:18:51 Obrzydliwy smoku,
00:18:59 /ŚCIEKOWE MIASTO
00:19:13 - Może chusteczkę, doktorze?
00:19:17 Zadowolony, Zoidberg?
00:19:21 Chwileczkę, Leela.
00:19:25 Co?!
00:19:26 Kontroluje twój temperament.
00:19:28 Faceci lubią kobiety, które nie walą
00:19:31 Ma rację. To mi się właśnie
00:19:36 Więc, Leela, twój kolega tutaj
00:19:39 a na jego szczypcach
00:19:42 Mamo, to karaluch z kosmosu!
00:19:45 Dobrze, Leela, pokonaj ten gniew.
00:19:48 Przepraszam na chwilę,
00:19:55 Hej, to ten,
00:19:57 Biklop.
00:19:59 Widziałeś Bendera? Oszalał.
00:20:07 Przygotujcie się
00:20:10 Niech ktoś coś zrobi.
00:20:12 Zrobiłabym, ale...!
00:20:15 Nie mogę, jeszcze jem.
00:20:21 Pomóż, Leela.
00:20:25 Rzucam zaklęcie Kuli Ognistej!
00:20:43 Nie!
00:20:44 Nie łyżko-widelec!
00:20:46 Strzeż się, Titaniusie,
00:20:50 To niedorzeczne.
00:20:55 - Miałeś na myśli lodowy rożek?
00:20:58 Nie!
00:21:00 Żigolak jest bezbronny
00:21:05 Zamarzam!
00:21:08 Bender, nie.
00:21:10 Kiedy wreszcie młodzi ludzie
00:21:13 nie sprawi, że będą fajni?
00:21:14 Wyluzuj, Fry, jestem lekarzem.
00:21:17 Jestem pewny, że z małą pomocą
00:21:21 Pomocy. Pomocy!
00:21:24 Pomocy!
00:21:27 /INSTYTUT HAL-A
00:21:34 /Dr Perceptron
00:21:38 Proszę przysłać pacjenta.
00:21:40 Tak, doktorze.
00:21:45 Tak więc, Bender, rozumiem, że masz problem
00:21:51 Kto tak powiedział?
00:21:54 - Znowu coś o mnie gadał?
00:21:57 Rozpoczynamy terapię.
00:22:01 Opisz mi swoje uczucia.
00:22:04 /Choroba psychiczna
00:22:05 /To nie wstyd się wstydzić
00:22:07 Biedny Bender.
00:22:08 Tu jest napisane, aby powiedzieć
00:22:11 - Co się stało z Benderem?
00:22:13 Wow, w domu dla czubków jest spa?
00:22:16 Przyjaciele, przyjaciele, nie ruszajcie się.
00:22:25 Wystarczy!
00:22:29 - A jesteś jeszcze zła?
00:22:31 Kopie także, jak kłamiesz.
00:22:33 Wszyscy cicho!
00:22:36 I kto, jeśli nie ja, 165 letni staruszek,
00:22:40 Bogu dzięki, wspaniały gadający koń
00:22:44 i bezpiecznie zwrócony
00:22:49 Przechodzimy do trochę mniej głupiej
00:22:52 Ceny paliwa mocno wzrosły w związku z
00:22:57 Wcześniej, nasz Morbo
00:23:00 prezesem Międzynarodowego Koncernu
00:23:05 /Herbatka z Tytanami
00:23:14 Witam, tutaj Morbo Niszczyciel.
00:23:17 Siedzę przy wyśmienitej herbacie,
00:23:21 Dziękujemy za wizytę, Mamo!
00:23:23 Z przyjemnością, cukiereczku.
00:23:26 Mamo, kontrolujesz jedyną
00:23:29 Powiedz nam,
00:23:32 To okropne, czyż nie?
00:23:34 Ciemna materia w tych czasach
00:23:37 ale będziemy przekopywać
00:23:41 nawet jeśli będzie mnie to kosztować
00:23:44 Jeśli tracisz pieniądze, jakim cudem
00:23:51 Chudawo wyglądasz, masz ochotę
00:23:57 Morbo nie powinien. To pójdzie prosto do
00:24:01 A co tam. W sumie mogę strzelić sobie
00:24:07 Czy ludzi obchodzą
00:24:10 nawet w rezerwacie przyrody na Alasce?
00:24:14 Obchodzą.
00:24:15 Chciwa, stara wiedźma.
00:24:22 Profesorze, czemu się pan tak buzuje
00:24:27 Na pewno chcecie wiedzieć.
00:24:35 /Intruzi będą zabijani
00:25:04 Witaj, matko. Jak wypadł wywiad?
00:25:06 Mało się nie porzygałam własną twarzą.
00:25:09 - Gdzie mój Udosprężacz?
00:25:11 - Zamknij się!
00:25:14 Płońcie, cholery, płońcie!
00:25:17 Mamusiu, jesteś zdenerwowana,
00:25:21 Nie ma już żadnych złóż,
00:25:23 Nie ma? Ale powiedziałaś...
00:25:26 Pozwól, że ci wyjaśnię. Powiedzmy, że ta ręka
00:25:31 a ta ręka reprezentuje
00:25:41 Na pewno chcecie wiedzieć,
00:25:44 odnośnie tych braków ciemnej materii.
00:25:46 Założę się, że bardzo chcecie wiedzieć.
00:25:49 Ma pan racje, profesorze.
00:25:51 Naprawdę? Nie sądziłem,
00:25:55 Wszystko zaczęło się 30 lat temu.
00:25:59 /Pracowałem w laboratorium Mamy,
00:26:03 /po tym jak dwa razy wcześniej zrozumiałem,
00:26:06 /i przyrzekałem, że już nigdy
00:26:10 /Ale jakoś ten uwodzicielski
00:26:15 /wciąż mnie przyciągał.
00:26:19 Proszę nie przestawać, profesorze.
00:26:22 W tamtych czasach, ciemna materia
00:26:27 /którą ładowałem
00:26:30 /w imię chorej próby
00:26:35 /Ale jak to powiedział nam Deepak Chopra,
00:26:39 /że wszystko może się stać
00:26:43 /A także żeby jeść dużo owsianki,
00:26:45 no i że zwierzęta nigdy prowadziły wojny.
00:26:47 Kto jest prawdziwym zwierzakiem?
00:26:50 /I tak, naprzeciw prawdopodobieństwu,
00:27:05 Kurka!
00:27:06 /Jestem pewien, że nie muszę tłumaczyć,
00:27:10 /przybiera formę
00:27:16 Przestań nas pouczać.
00:27:17 I tak, w jeden chwili,
00:27:22 w nową formę kryształu,
00:27:24 odkrywając w ten sposób najwydajniejsze paliwo
00:27:28 zaczęła wykorzystywać gazy mastodonta
00:27:31 Jestem zaintrygowana, Hubercie.
00:27:44 Zamknąć się, wy mlekociągi!
00:27:47 Nowe superpaliwo?
00:27:49 - Jesteśmy bogaci.
00:27:51 Nie ty-my.
00:27:55 Schodzę się z moim byłym mężem.
00:27:57 Wernstrom!
00:28:02 Byłeś zabaweczką, Farnsworth.
00:28:04 Zabaweczką, niczym tani klawesyn.
00:28:06 Walt, zwolnij tego pracownika,
00:28:17 Profesorze, może ja pomogę panu
00:28:20 Większość czasu spędzam nad myśleniem
00:28:24 - Ja też.
00:28:25 Zrobiłam proszek oślepiający.
00:28:27 Dzięki, ale to nie będzie konieczne,
00:28:29 bo mam broń ostateczną.
00:28:33 /Widzicie, w chwili,
00:28:37 /stworzył się także inny kryształ
00:28:39 /z czystej anty-energii.
00:28:44 - No i?
00:28:46 Gdy kiedykolwiek dwa kryształy połączą się,
00:28:48 ich funkcje się rozłożą
00:28:52 jeszcze raz zmieniając
00:28:55 w bezwładną i nie nadającą się
00:28:57 Ale wtedy nie będziemy mieli paliwa.
00:28:58 Ale jak tylko uwolnimy
00:29:03 naukowcy w końcu zabiorą się
00:29:06 alternatywnym paliwem.
00:29:07 Naukowcy jak ty?
00:29:09 Nie, nie ja.
00:29:10 Jestem zajęty tworzeniem
00:29:14 W tym są pieniądze.
00:29:16 To nasza szansa,
00:29:19 Weźmy anty-kryształ
00:29:23 - Taa.
00:29:25 Jest tylko jeden, mały problem
00:29:29 Ukryłem kryształ
00:29:32 To tylko kwestia czasu.
00:29:35 - wtedy weźmiesz tłuczek do ziemniaków...
00:29:39 Nie, obawiam się,
00:29:45 9? Udało ci się.
00:29:49 Komu potrzebne dziewczyny?
00:29:52 Jako iż wszyscy wykazaliście opór
00:29:57 zalecam terapię grupową.
00:30:06 Wszystko musi być czyste,
00:30:08 Dlatego pies musiał umrzeć.
00:30:11 A także ten chłopiec, Elroy.
00:30:14 Kto chciałby podzielić się
00:30:17 - Ja czuję się niedoceniony w pracy.
00:30:20 - Ledwie cię rozumiem.
00:30:22 Zmiana miejsc.
00:30:27 No, no, wygląda, że stary Roberto
00:30:32 Przestańcie się na mnie patrzeć!
00:30:36 Uspokój się, Roberto.
00:30:38 Opowiedz nam o swoim dzieciństwie.
00:30:40 Zostałem zaprojektowany przez
00:30:44 szalonego robota.
00:30:48 Właściwie...
00:30:52 Słuchajcie, musimy zaakceptować fakt,
00:30:56 I jeśli chcemy się stąd wydostać,
00:31:00 - Amen.
00:31:01 - Dokładnie.
00:31:02 Tam jest zgraja Trollów Rzecznych,
00:31:04 mogą nas nie wypuścić z tego zamku,
00:31:07 chyba że oddamy im
00:31:11 Że co? Koleś jest powalony.
00:31:13 - Bender, proszę, spróbuj...
00:31:17 Jestem Titanius Inglesmith,
00:31:19 żigolak z Cornwood.
00:31:21 Przeżywasz załamanie. Przestań.
00:31:24 Czas na młotek.
00:31:28 Siedzę na twoim miejscu.
00:31:33 Zmiana miejsc.
00:31:38 Dobre wieści!
00:31:40 - Udoskonaliłeś tusz dla psów?
00:31:43 Jeśli mnie zapytacie,
00:31:45 Ale odkryłem za to sposób,
00:31:51 Gdy wcisnę ten przycisk,
00:31:55 Hura!
00:31:57 Gotowe. Teraz, jeśli będę miał szczęście,
00:32:02 Modlę się do boga wszystkich ateistów,
00:32:09 - Wyczuwa pan kryształ, profesorze?
00:32:12 Tylko urzekający zapach
00:32:22 - Stary, kto puścił tajniaka?
00:32:26 Taa? Kto się nie przyznaje,
00:32:29 Taa, kto pierwszy zauważył,
00:32:32 Taa, ten kto to powiedział,
00:32:36 Pasuje.
00:32:40 Jezuś Maria. Anty-kryształ.
00:32:45 - Przepraszam?
00:32:48 Nie wierzę, że wciąż istnieje.
00:32:50 Namierzyć gnojka!
00:32:57 Planet-do-dupy-Express?
00:32:59 Oczywiście.
00:33:03 Z tym kryształem,
00:33:04 Farnsworth może zniszczyć moje
00:33:08 Nie doceniłam tego wora
00:33:12 - Ten człowiek jest zły?
00:33:15 Dlatego musicie wykraść mu anty-kryształ.
00:33:19 Ale bądźcie ostrożni.
00:33:29 - Eksterminatorzy.
00:33:32 Co tam mamy?
00:33:35 Niestety macie sowy.
00:33:40 Worek, przygłupie.
00:33:43 - Uważaj.
00:33:47 Patrzyłem przez długi czas,
00:33:49 O, tu są.
00:33:53 Musimy działać szybko.
00:33:56 Sam nie wiem, Walt.
00:33:59 Nie, walnę cię tym.
00:34:06 - Ci trzej eksterminatorzy są zajebiści.
00:34:10 - Ja tak nie uważam.
00:34:12 "Seks w wielkim mieście",
00:34:15 I tak tułając się bez celu po bagnie,
00:34:19 tułasz się bez celu po bagnie.
00:34:27 Tu jest.
00:34:30 Przepraszam.
00:34:33 próbujemy przemierzyć
00:34:36 Przepraszam, chłopcze.
00:34:40 Jesteśmy eks...
00:34:43 A to, co tutaj się znajduje,
00:34:46 z którego wykluje się
00:34:49 Tak więc, jeśli nie masz nic przeciwko,
00:34:52 Powaliło cię?
00:34:54 To dwunastościenny kryształ,
00:34:58 A ja wypisałem na nim cyferki,
00:35:01 Bo moje pismo jest najładniejsze.
00:35:03 - Właśnie, że nie.
00:35:07 Wygrałeś tę rundę.
00:35:09 Co się tu dzieje?
00:35:10 Jesteśmy eksterminatorami sów.
00:35:14 Więc nie będziecie mieli problemu
00:35:28 Proszę!
00:35:35 Mój anty-kryształ.
00:35:38 Więc to wy.
00:35:40 Powinienem się domyślić,
00:35:43 żeby załatwiło jej brudną robotę.
00:35:45 - Walt, przywódca imbecyli.
00:35:48 Obrażą się.
00:35:50 Larry, beksa.
00:35:53 Przepraszam. Dziękuję.
00:35:55 I ty, Igner. Podłość mógłbym tolerować,
00:36:02 - Jesteśmy eksterminatorami sów.
00:36:05 Wiedza, że jesteśmy tego
00:36:08 że wstydzę się mówić
00:36:12 A teraz wynosić się
00:36:23 Dzięki za kryształ.
00:36:33 Już, naprawa ukończona.
00:36:36 Zbierajmy się już.
00:36:37 Musimy dostać się do kopalni
00:36:41 Jak to się odpala?
00:36:44 Dobry Boże, kobieto.
00:36:48 Wygrzeb trochę ciemnej materii
00:36:51 Nie ma żadnej.
00:36:54 A wczoraj zjadł całą rodzinę
00:36:57 Nibbler! Nibbler!
00:37:00 Nie interesuje mnie, gdzie jest
00:37:04 Teraz liczy się tylko kryształ.
00:37:08 I ostrożnie z nim!
00:37:22 Śmierć ogrom!
00:37:25 Nawet terapia relaksacyjna zawiodła.
00:37:30 Diagnoza: szaleństwo.
00:37:33 Siostro, zapisz robotomię dla Bendera.
00:37:35 Tak, doktorze.
00:37:38 To bardzo bolesna procedura,
00:37:53 /KOPALNIA CIEMNEJ MATERII
00:38:07 - Z czego się śmiejecie?
00:38:10 - Jest taki zaraźliwy.
00:38:14 Ty i Walt,
00:38:16 i wywalcie Farnswortha w powietrze.
00:38:18 A co z Ignerem?
00:38:20 Tą łysą małpą?
00:38:21 Przysięgam. Gdy się urodził, rzuciłam monetą
00:38:26 Tak, Matko.
00:38:29 Obawiam się, że nie można mu ufać
00:38:32 Widzicie, jest pewien straszny
00:38:34 o którym nigdy,
00:38:36 Oto i on.
00:38:59 - Kontynuować ostrzał.
00:39:04 - Co oni gadali?
00:39:07 Hej, o czym gadacie?
00:39:25 Mayday! Mayday!
00:39:28 Boże. Nie wierzę, że to najlepszy plan,
00:39:42 Tak naprawdę nie byliśmy na tym statku.
00:39:48 Dobra, drużyno. Te czerwone,
00:39:52 są jedynym bezpiecznym
00:39:54 Panie przodem.
00:40:02 Kurczę, to ostrze minęło mnie
00:40:09 /Ubrania dla chciwców
00:40:15 - Winda, szyb 7...
00:40:18 Mówiłem tylko o szybie.
00:40:23 - Kurczę. Ta obroża nie boli?
00:40:27 Chyba zaczynam łączyć je
00:40:49 Zestrzeliliśmy ich, Matko.
00:40:51 Intruzi nie dostali się nawet do Sektora 1.
00:40:54 /Intruzi w Sektorze 15.
00:40:58 Czasem nie wiem,
00:41:04 - Wszystkie roboty do Sektora 15.
00:41:08 Co powiedziałeś?
00:41:19 Za nami jest tyle robotów,
00:41:22 Chyba trzy.
00:41:27 Jesteśmy w pułapce.
00:41:29 Główny szyb powinien być tu.
00:41:31 Wyczuwam ogromną ilość ciemnej materii.
00:41:34 Na bok, indorze.
00:41:42 Jesteśmy w środku.
00:41:44 W samym źródle dobrobytu Mamy...
00:42:03 Mój Boże!
00:42:06 To farma gówna!
00:42:10 Czy to robi jakąś różnicę?
00:42:12 - Znaczy...
00:42:15 O mój Boże, strasznie wyglądasz, Nibbler.
00:42:19 Nibbler jest tam.
00:42:20 O, przepraszam.
00:42:24 Oj, ty biedny, słodziutki-milutki.
00:42:27 Dobrze cię traktowali?
00:42:29 Nie, karmili nas na chama,
00:42:32 To straszne!
00:42:41 Dobre były.
00:42:42 Musicie nam pomóc.
00:42:44 - Pomóżcie nam!
00:42:51 - Nibbler zrobił kupkę.
00:42:56 Nie będę traktowany jak...
00:42:57 Hej, moment, nie jesteście w szoku,
00:43:00 Właściwie to wiemy.
00:43:01 Zapomniałeś wyczyścić nam pamięć
00:43:04 Chcesz powiedzieć, że wiedzieliście
00:43:06 To dlaczego pozwalaliście mi jeść Friskies
00:43:10 - Dzięki temu byłeś słodszy.
00:43:13 Więc co się stało?
00:43:17 Wszystko zaczęło się 36 lat temu... od teraz!
00:43:25 /To był prawdziwy Eden,
00:43:27 /przepełniony unikalnymi
00:43:31 /Z których większość była pyszna.
00:43:35 /Byłem jednym z głównych naukowców
00:43:39 /To był raj, do czasu,
00:43:49 /Jeden z waszych statków
00:43:51 /w końcu połapał się,
00:43:54 /ale raczej centrum
00:43:57 Wielka odchodolandia.
00:44:05 /Poszukiwacze poszli na układ
00:44:08 /odnośnie rozpoczęcia wydobycia.
00:44:10 - Niech zgadnę, z Mamą?
00:44:13 Też mogę zgadnąć, że to Mama?
00:44:16 /By zredukować koszty,
00:44:19 /Przyjazne Roboty Mamy,
00:44:21 /by budować roboty - niewolników.
00:44:23 /Pamiętajcie, że to było
00:44:27 - Szybciej, szybciej!
00:44:29 - na ile mi pozwoliłaś tworząc mnie.
00:44:36 /W końcu planet została przekopana
00:44:40 /a moi ludzie zmuszeni do ewakuacji.
00:44:45 /Niestety, zjadłem na lunch
00:44:49 /I tak w całym zamieszaniu ewakuacji
00:44:56 A więc stąd to się bierze.
00:44:58 W naszych rękach możemy mieć całkiem nowe
00:45:08 /Jak się okazało,
00:45:11 Bez mojej wiedzy, Mama porwała
00:45:14 w tej farmie gówna.
00:45:20 Nie ma tu nic do roboty
00:45:23 Jakbym odwiedzał rodziców.
00:45:25 /I tak, wynurzyłem się zza krzaków
00:45:30 /by dostrzec, że zostałem sam.
00:45:35 Witaj.
00:45:36 /Nagle uruchomił się mój
00:45:43 Nazwę go Nibbler.
00:45:44 /Śmieszna nazwa dla wysoko
00:45:47 /Ale co tam,
00:45:55 No ale jak skończyłeś tutaj,
00:45:58 Zostałem wczoraj porwany
00:46:01 w tych ich kretyńskich przebraniach.
00:46:03 Byłem eksterminatorem sów.
00:46:08 - Macie krysztoł?
00:46:14 Uciekajcie, szybko.
00:46:16 /GŁÓWNY ZAWÓR Z KURCZAKAMI
00:46:26 Widziałeś kogoś?
00:46:27 - Ja?
00:46:30 Jeśli tylko ja tu jestem,
00:46:34 - Mówi z sensem, Walt.
00:46:42 Nie byłoby tak źle,
00:46:50 Nie martw się, te kleszcze
00:46:53 Wiesz, gdzie jesteś, Bender?
00:46:56 Jasne, jestem w magicznej krainie Cornwood,
00:47:00 Blisko, jesteś w wariatkowie,
00:47:03 Zacznę od rozwiercenia oka,
00:47:10 - Nie możesz skorzystać z panelu dostępu?
00:47:14 Czy ktoś jeszcze czuje
00:47:29 Gdziekolwiek jesteś, Farnsworth,
00:47:34 Umknęli nam, Matko.
00:47:35 Ale mogę zapewnić,
00:47:37 więc nie ma potrzeby...
00:47:39 Kiedyś mi podziękujecie,
00:47:43 Znam gierki Farnswortha.
00:47:45 Będzie chciał połączyć
00:47:48 - z moim ognistym kryształem.
00:47:51 Jeśli kryształy zbliżą się do siebie
00:47:55 Cała moja ciemna materia
00:48:00 /LEWY
00:48:07 Brać ich!
00:48:12 Idźcie dalej, profesorze.
00:48:23 - Ale dobrze.
00:48:31 Cholerna bateria padła.
00:48:35 W szufladzie ze sprzętem.
00:48:40 Cholerna plątanina kabli.
00:48:43 Jesteśmy prawie na miejscu.
00:49:04 Nie mogę sięgnąć.
00:49:08 Fry, chwyć mój łatwo
00:49:16 Jeszcze kilka cali.
00:49:18 Dawaj, nagnij się porządnie.
00:49:26 To dlatego nazywają mnie człowiek-kot.
00:49:30 Nie ruszać się.
00:49:33 Chwilka, zajmę się tym.
00:49:36 Uratuj nas, człowieku-kocie.
00:49:38 To koniec, Hubert.
00:49:41 Nigdy!
00:49:50 Brawo.
00:49:52 Jesteś w fabryce gówna, geniuszu.
00:49:54 Walt! Larry! Zacznijcie popędzać.
00:49:58 Nie!
00:50:04 Teraz delikatnie
00:50:08 odcinając moduł fantazji
00:50:14 Cornwood!
00:50:20 Nielogiczne, nielogiczne.
00:50:24 Ale doktorze, kocham cię.
00:50:30 Co znowu?
00:50:47 To jakieś szaleństwo!
00:50:49 - Co do... Jesteś cała, Leela?
00:50:55 Chwileczkę. Coś się stało
00:50:59 O Boże. Jestem w połowie koniem
00:51:02 Gdzie my, do diabła, jesteśmy?
00:51:09 - Bender?
00:51:13 Jestem Titanius Inglesmith.
00:51:29 Nędzni wieśniacy,
00:51:32 i ucztujcie, kosztujcie
00:51:39 Może plasterek moszny?
00:51:42 - To jego imię, tak?
00:51:45 Dziś zostaliśmy zaszczyceni
00:51:49 Frydo i Legolę.
00:51:51 Tak więc niech karły
00:51:54 a gnomy niech zagrają
00:52:03 Tańczyć, tańczyć,
00:52:06 Szybciej!
00:52:08 Szybciej!
00:52:13 - Moja kostka!
00:52:16 Czekaj, czekaj!
00:52:18 Strzeżcie się! Bagienna wiedźma.
00:52:20 Wynocha z mojego bagna, gnojki!
00:52:23 Nie spieczcie go za bardzo.
00:52:27 - Lordzie Inglesmith.
00:52:31 Mogę zaoferować ci róg piwa
00:52:34 Zgubne wieści, panie.
00:52:38 Będziesz obficie wynagrodzony, rycerzu.
00:52:40 Ruszamy wszyscy razem!
00:52:48 Frydo! Dosiądź tegoż wiernego rumaka.
00:52:59 Co się dzieje?
00:53:05 Wy ohydne, bestialskie szmaty!
00:53:06 Przywitajcie się z zagładą!
00:53:13 Za mną.
00:53:20 - Cholera, Ignus.
00:53:24 A teraz mówię, że za tym!
00:53:30 - Kość władzy! Rzucił nią.
00:53:35 Wróciłem...
00:53:39 /Siedem.
00:53:43 "Wygnanie wroga"?
00:53:46 Nie, nie!
00:53:53 Muszę przyznać... Nie wiedziałem,
00:53:56 A wiedziałeś o...
00:53:59 Wynocha z mojego bagna, gnojki!
00:54:05 Nie wierzę, że to mówię,
00:54:08 Nigdy nie czułam się tak żywa.
00:54:12 Co jeszcze możemy zabić?
00:54:15 Nie, to włóczęga i królik.
00:54:18 Ale w połączeniu tworzą włóczlika.
00:54:21 Dzięki Bogu, wychodek.
00:54:25 Znaczy się, moich wnętrzności.
00:54:27 Cisza! To nie wychodek,
00:54:29 ale kryjówka wspaniałego czarodzieja Grayfarna.
00:54:34 - Kto tam?
00:54:37 Chwileczkę.
00:54:40 Wydaję mi się, że czarodziej
00:54:47 Wejdźcie, wejdźcie.
00:54:50 Tak.
00:54:51 Jest to potężny przedmiot
00:54:55 Jeśli jego zniszczenie nie powiodło
00:54:57 być może zostaliście tu wysłani,
00:55:01 - Więc ta kraina jest prawdziwa?
00:55:04 Jeśli tu umrzesz, to naprawdę umrzesz.
00:55:07 Tylko że zamiast w naukę,
00:55:10 - Tak jak w Kansas.
00:55:13 /PRZEWODNIK MISTRZA CORNWOOD
00:55:14 Kłopoty Cornwood zaczęły się setki,
00:55:20 Głęboko w Gejzerze Gygaxu,
00:55:23 /wydobyła kości władzy
00:55:32 Cholera, ale gorące.
00:55:36 W naszym świecie ona nazywa się Mama.
00:55:38 W waszym świecie
00:55:41 Chyba nie.
00:55:42 Tak czy inaczej, Mamona spłodziła
00:55:45 których to już mieliście
00:55:48 Waltazar, Larius, i najgłupszy ze wszystkich,
00:55:53 Bękarty Mamony
00:55:57 Przeklinam cię, Mamono,
00:56:00 no i do tego kiepska w łóżku.
00:56:02 Nie mówię tego tylko dlatego,
00:56:08 /Tak, byłem jej małżonkiem.
00:56:11 /Byłem oślepiony przez miłość,
00:56:16 Oślepłem!
00:56:17 Ale Mamona ma jedną słabość.
00:56:20 Za dużo swej mocy
00:56:23 Kości wszystkich kości.
00:56:25 Taa? Niech pocałuje mnie
00:56:32 Nie bądź głupcem, Titaniusie.??
00:56:34 Jeśli byś uczęszczał
00:56:37 zamiast ciągle odwiedzać dom publiczny,
00:56:39 wiedziałbyś, że istnieje tylko
00:56:42 We wrzącym plastiku,
00:56:46 Jak ta maszyna,
00:56:48 Cicho, ty...
00:56:49 Musimy dostać się do Gejzeru Gygaxu,
00:56:53 niedostępnej twierdzy Mamony.
00:56:58 Niemożliwe, niemożliwe mówię.
00:57:01 Nie, Titaniusie.
00:57:05 element zaskoczenia.
00:57:30 Doprawdy, nasza podróż się rozpoczyna.
00:57:33 Stójcie!
00:57:35 Hermes?
00:57:38 - Jest centaurem, jak ja.
00:57:42 Jestem Hermaphrodite,
00:57:46 Spójrz na mnie i pogrąż się w mym uroku.
00:57:50 Dobrze.
00:57:51 Uroczy centaurze,
00:57:53 chcemy zakończyć okrutny
00:57:56 Czy posiadasz zaciętych wojowników?
00:57:59 Tysiąc łuczników z niesamowitym celem.
00:58:02 Ognia.
00:58:05 Hej, zapomniałem, że mam tę dynię.
00:58:10 Wiedziałam.
00:58:13 Nasi wrogowie będą jak szwajcarski ser
00:58:19 - My, centaury, jesteśmy pacyfistami.
00:58:23 Przemocy nie można usprawiedliwiać.
00:58:26 A ponadto,
00:58:29 nie możecie stąpać po naszej ziemi.
00:58:31 - Bo co?
00:58:39 Możecie przejść.
00:58:51 Nie jesteśmy tu, tylko tu.
00:58:53 - Nie, tędy.
00:59:10 Wielkie dzięki, Treedledumie.
00:59:13 Spoko-loko.
00:59:21 Wiecie, kogo będzie mi brakowało?
00:59:31 Złe wieści, żigolaku.
00:59:35 Jakby o nas wiedziała.
00:59:39 I tak nasza podróż dobiega końca.
00:59:41 Żałuję, że nie poddaliśmy się wcześniej.
00:59:45 Bez obaw, Titaniusie.
00:59:49 w Jaskini Beznadziei.
00:59:53 Daj znać, co z tego wyszło.
00:59:59 Stać. Jesteście na liście?
01:00:03 - Rozerwę tego głupca na strzępy.
01:00:06 Mój kuzyn jest w kapeli.
01:00:10 Proszę, już byliśmy w środku.
01:00:24 Jestem Gynecaladriel,
01:00:29 Dobra. Ją rozerwę na strzępy.
01:00:31 Odejdźcie na bok, użyję mych mocy,
01:00:42 Sprawa załatwiona.
01:00:52 Panie czarodzieju, czemu to miejsce
01:00:56 Nie lękaj się.
01:00:58 Nazwa pochodzi od jej odkrywcy,
01:01:03 Pierwszego człowieka żywcem pożartego
01:01:10 Co to? Tunelowy Horror?
01:01:12 Nie, to morki.
01:01:16 - Boże, nie! Są tacy irytujący.
01:01:22 Serio, jaki sens...
01:01:28 Fantastycznie.
01:01:34 Mindy, Mindy, Mindy.
01:01:35 - Zamknij się! Zamknij się!
01:01:38 Fantastycznie. Świetnie
01:01:39 Może sobie pójdzie,
01:01:42 Nie pójdzie.
01:01:51 Przynajmniej nie dorwie nas
01:01:58 Koniec już tego łomotu i jazgotu.
01:02:07 Z przyjemnością cię zabiję.
01:02:11 Patrz, gdzie strzelasz.
01:02:14 Znowu?
01:02:17 Ukatrupić!
01:02:21 Dobra, teraz nawet się
01:02:33 Zabiję cię i zjem twoje serce,
01:02:42 Nie rozśmieszaj mnie.
01:02:44 Pomysł z usunięciem jednego
01:02:47 Hej, co tam robisz?
01:02:50 Teraz nie żyję.
01:02:54 Leela, to koniec.
01:02:57 Nie będę się cackać
01:03:00 Co? Nie jestem Tunelowym Horrorem.
01:03:05 Ciągle robi tunele.
01:03:09 Więc jesteś tylko niewinnym potworem?
01:03:11 Boże, co ja zrobiłam?!
01:03:15 No i znowu.
01:03:24 Tunelowy Horror!
01:03:29 Grayfarn, co robimy?
01:03:32 Z czym?
01:03:38 Czemu tego nie zabijesz, Leela?
01:03:41 Nie, koniec z zabijaniem.
01:03:44 O, nagle pani cudowna
01:03:48 Zabiła mnie niecałe 5 minut temu.
01:03:50 - A ja to co? Siekana wątróbka?
01:03:53 - Przestań siekać moją wątrobę.
01:03:56 Nie skrzywdzę kolejnej żyjącej istoty.
01:04:05 No dobra.
01:04:09 ale nie widzę sposobu
01:04:12 Chyba będę musiał w niego rzucać wszystkim,
01:04:14 Przynajmniej będę mógł powiedzieć,
01:04:16 Kiedy tylko zechcesz.
01:04:22 Kostka władzy.
01:04:31 /Trzy.
01:04:35 "Rośnie"? Nie widzę, żeby coś rosło.
01:04:44 Chwileczkę, jestem duży!
01:04:46 Skoczcie mi, ludziska z gimnazjum.
01:05:02 To było mocne.
01:05:04 - Musicie spróbować kości władzy.
01:05:07 Łapy precz od mojego skarbu.
01:05:10 Strzeż się, Frydo. Nie daj się uwieść.
01:05:17 Oprzyj się mocy kości.
01:05:19 Żeby pokonać Mamonę,
01:05:22 bulgoczącym plastiku,
01:05:29 /Żeby pokonać Mamonę,
01:05:32 /bulgoczącym plastiku,
01:05:35 Wysłałam was, żebyście ich zabili,
01:05:39 Tak to jest, jak się wysyła chłopców,
01:05:43 - Przepraszam, Mamono.
01:05:46 Peaches.
01:05:48 Twoja kolej.
01:05:55 Tę cześć lubię, ale nie lubię...
01:06:04 Jesteś godnym przeciwnikiem,
01:06:06 Ale wsłuchaj się dokładnie,
01:06:09 o wstręt do przemocy
01:06:13 Mam inne zdanie.
01:06:17 Wstręt do przemocy
01:06:20 i dlatego też
01:06:28 Pokłony przed potężnym Hermaphrodite.
01:06:32 - Nie krzywdź mnie!
01:06:34 Ani czegokolwiek innego.
01:06:36 Proszę, naucz mnie
01:06:40 Co oferujesz w zamian?
01:07:13 Tak! Udało się nam wydostać
01:07:18 Którędy najszybciej do domu?
01:07:29 Jesteśmy blisko, moi drodzy.
01:07:31 Tak blisko, że praktycznie czuję
01:07:36 - Stoisz w ognisku.
01:07:40 Niestety, na naszej drodze stoi
01:07:45 A także jej flota moralnych wykolejeńców.
01:07:47 Chwileczkę.
01:07:48 Może my stworzymy
01:07:51 Jesteśmy o godzinę drogi do Wipe Castle.
01:07:54 Jasne. Wipe Castle.
01:07:56 A jak tam będziemy,
01:08:00 Uwielbiam je.
01:08:02 Można ich zjeść z osiem
01:08:05 bo wywołują biegunkę.
01:08:06 Śpijcie dobrze.
01:08:09 O świcie jedziemy do Wipe Castle.
01:08:15 Cicho, Frydo.
01:08:24 Teraz ich mamy.
01:08:26 Wyślijcie wszystkie
01:08:29 Już się robi.
01:08:30 Zostawię tylko jeden oddział
01:08:32 - Powiedziałam wszystkie! Peaches!
01:08:37 Waltazar,
01:08:40 A co z Ignusem?
01:08:41 Obawiam się, że nie można
01:08:44 Jest pewien straszny sekret
01:08:46 o którym nigdy,
01:08:49 A oto i on.
01:08:59 Dobry dzień na bycie złym.
01:09:10 Weź ręcznik, na miłość boską.
01:09:21 Wszyscy tego chcą.
01:09:25 Powiem ci coś.
01:09:29 chronić porządnie,
01:09:31 więc będziesz potrzebował
01:09:34 Ja słucham.
01:09:36 Patroszyciel jest jednym z najlepszych,
01:09:41 zestawem taktycznym
01:09:43 Mówimy tu o stali nierdzewnej klasy 440,
01:09:49 Czy to rękojeść z rogu jelenia
01:09:52 - Tak jest. To róg jelenia.
01:09:55 Chyba jaja sobie robisz.
01:09:57 To chyba jakaś pomyłka,
01:10:00 Hej, ludziska,
01:10:02 Myślicie,
01:10:05 To musi być tańszy
01:10:07 Ale mam tutaj wszystkie dane
01:10:10 - to jest to.
01:10:14 Tak, niewiarygodne.
01:10:16 Znaczy, to jest...
01:10:19 Szczerze, widziałeś kiedyś
01:10:21 Nie, nie, jestem pewny, że nie.
01:10:24 1101-1816 to numer tego przedmiotu.
01:10:29 Wiecie, będziemy musieli
01:10:31 Dwie minuty.
01:10:34 Góra 2 minuty.
01:10:35 Szczerze,
01:10:36 Będę bardzo zaskoczony, zszokowany.
01:10:39 Wiem, że linie są zajęte,
01:10:42 ale nie przestawajcie dzwonić,
01:10:46 by pokroić swoich znajomych,
01:11:06 Próbował mnie zabić!
01:11:08 O, ale super.
01:11:21 Niestety, słabość Fryda
01:11:26 Miejmy nadzieje,
01:11:29 Mogę mieć nadzieję,
01:11:31 ale to i tak nie załatwi mi deseru.
01:11:33 My musimy dalej podążać do Wipe Castle.
01:11:37 Jako że podróż może być długa,
01:11:41 Tam jest!
01:11:55 Podążają za nami.
01:11:57 Wiesz, takie gadanie będzie cię kosztować
01:12:01 Czego to chce?
01:12:03 Po pierwsze,
01:12:05 Wolę dupek albo po prostu...
01:12:09 Po drugie, pomyślałem,
01:12:12 Tak, tak, proszę, pomóż mi!
01:12:15 Wcale nie.
01:12:17 Zamknij się. Ty się zamknij.
01:12:19 W porządku? W porządku.
01:12:20 Pomóż!
01:12:22 Wynocha z mojego bagna, gnojki!
01:12:38 Zanim przemówicie do króla,
01:12:41 jest pewien szokujący fakt,
01:12:43 Wystarczy paplania! Otwieraj drzwi.
01:12:47 Co tam?
01:12:49 Przynosimy złe wieści,
01:12:52 Mamona prawie posiadła kość władzy.
01:12:55 A jak to się już stanie,
01:12:58 Rzeki staną się czerwone od krwi
01:13:02 Ukaże się pies
01:13:05 O wspaniały królu,
01:13:09 Pozwól nam połączyć siły, zanim światło
01:13:16 Mówisz, że jestem szalony?
01:13:18 To, że mam hotel
01:13:22 - Co proszę?
01:13:31 Kontynuując, jako jedyny
01:13:37 ogłaszam się przywódcą
01:13:41 - Jakiej królewskiej armii?
01:13:44 Król oszalał
01:13:46 Przywiązał swą armię do skały
01:13:49 Nigdy nie powrócili.
01:13:50 Muszle pewnie ich dorwały.
01:13:52 No więc,
01:13:59 Sądzę, że mamy pojechane.
01:14:07 Gdzie ich armia?
01:14:08 Może nie słyszeli głosu rogu.
01:14:16 Kurczę, pokażę mu,
01:14:32 Dobra. Na trzy.
01:14:37 Dwa, trzy!
01:14:39 Olej do tunelu.
01:14:41 /PŁYNNE SMALEC Z KARŁA
01:14:44 Co oni wlewają do tunelu?
01:14:47 Taa, to chyba gorący olej.
01:14:51 Wiedziałem. Miałem rację, Walt.
01:15:15 Co do...?
01:15:19 Mój zdrowy rozsądek.
01:15:21 W końcu, mogę żyć jak zawsz...
01:16:12 Będziesz niczym święty.
01:16:19 /POWÓDŹ, POŻAR,
01:16:23 /WOJNA
01:16:25 - Co to oznacza?
01:16:28 - Niedługo zło przezwycięży dobro.
01:16:32 A po niej obraźliwy
01:16:34 który odegrany będzie
01:16:36 - Nie! Musimy coś zrobić.
01:16:40 Wykupiliśmy srogo brzmiącą reklamę
01:16:44 /MUSI ISTNIEĆ LEPSZY SPOSÓB
01:16:47 Co za kupa konio-ludzkiego gówna.
01:16:49 No więc, Legola, jeśli masz lepszy pomysł,
01:16:55 do debaty.
01:16:59 /NUDNA DEBATA
01:17:12 Jestem zbyt wyczerpany.
01:17:14 Jestem tu, przyjacielu.
01:17:17 Nawet resztkami mych sił.
01:17:22 Wiesz co?
01:17:29 To nie Wipe Castle.
01:17:31 Transmisja nadawana jest
01:17:39 Na co czekasz, Frydo?
01:17:43 Rzuciłbym, ale...
01:17:46 Przestań tak gadać.
01:17:53 Nie!
01:18:01 /Dwanaście.
01:18:04 /MANIA ODBICIA
01:18:11 Więc wszystko sprowadza się do tego.
01:18:16 Nie spodziewałem się tego.
01:18:29 Zjeść czarodzieja,
01:18:31 zjeść błyszczący tyłek robota.
01:18:34 No cóż, przynajmniej będziemy
01:18:38 Chwileczkę, mam pomysł.
01:18:40 Poddaję się.
01:18:43 Dajcie mi jeszcze jedną sekundę
01:18:52 No cóż, całkiem nieźle
01:18:58 Przygotujcie się do kolejnego strzału,
01:19:02 I tak uważam, że wygrałem debatę.
01:19:05 Ognia.
01:19:17 Legola, uratowałaś nas.
01:19:20 Jak ja ci się odwdzięczę?
01:19:30 Frydo walczy o swe życie.
01:19:34 Szybko, do Gejzerów.
01:19:37 - Może to trochę poczekać?
01:19:56 Nie masz szans z moim stylem smoka.
01:20:02 Chyba jednak masz.
01:20:05 Powiedz mi, Frydo,
01:20:06 czy wiesz, że jedyną słabością smoków
01:20:10 Nie, czemu...
01:20:14 Wypluj mojego przyjaciela
01:20:18 To już koniec, Mamono.
01:20:20 Zaraz będziemy na dole.
01:20:22 A wszystko to dzięki tym
01:20:36 Szybko.
01:20:38 To nie magiczny robal, debilu.
01:20:42 Nie umiesz policzyć nóg?
01:20:44 - Nie.
01:20:49 Zabiję cię, imbecylu.
01:21:03 Moje podbrzusze.
01:21:14 Mam. Mogę teraz go wrzucić do tego
01:21:19 A z drugiej strony,
01:21:26 Proszę, staram się wam pomóc.
01:21:28 Więc czemu walisz we mnie patykiem?
01:21:31 Jak bardzo jesteś głupi,
01:21:33 Mamusia nigdy nie mówiła ci o moim ojcu.
01:21:36 - Mówiła, że był to okropny He-demon.
01:21:41 Ty jesteś moim ojcem.
01:21:45 Nie, to nie możliwe.
01:21:48 Odszukaj swych uczuć.
01:21:51 Nie, nie!
01:21:54 Taa.
01:22:02 Mam kość.
01:22:06 Wiem wszystko i...
01:22:12 Koniec gry.
01:22:32 Nie!
01:22:47 Co się stało?
01:22:51 Mój Boże,
01:22:53 i wróciliśmy do naszego
01:22:56 Czy wszyscy mieliśmy
01:22:59 czy to były duchy?
01:23:00 Nic z tych rzeczy, Fry.
01:23:03 Wyobraźnia Bendera wzmocniona
01:23:07 stworzyła alternatywną rzeczywistość,
01:23:12 Dokładnie.
01:23:14 Przestańcie próbować
01:23:16 Pokonałam was w tamtym świecie,
01:23:20 Chłopcy, kryształ wciąż
01:23:23 Rozpoczynamy błyskawiczne
01:23:26 Czekajcie!
01:23:31 Tak, mów.
01:23:37 Mogę uściskać mojego chłopca?
01:23:41 No dobra. Ja tego nigdy nie zrobiłam.
01:23:46 Tatusiu.
01:23:48 Jaki ojciec, taki syn, co?
01:23:54 Obaj zjedliśmy kryształy.
01:23:58 Nie, nie!
01:24:07 Moja ciemna materia.
01:24:10 Tak jest, Mamo.
01:24:14 Właśnie wymyśliłem
01:24:17 - Moc Nibblera.
01:24:26 Wio, wio!
01:24:28 Wal mocniej, profesorze.
01:24:34 Szybciej, szybciej!
01:24:39 Tłumaczenie: DNL
01:26:44 Ktoś chce pograć w Dungeons & Dragons