Game Plan The

pl
00:00:32 Tłumaczenie
00:00:35 Korekta
00:02:07 Dobra. Dobra.
00:03:17 Nigdy...
00:03:18 ...nie mów
00:03:21 "nie".
00:03:39 To chwila prawdy dla Kingmana.
00:03:41 Jeśli wygrają, zagwarantują sobie
00:03:44 Kryjcie tyły Króla to zaprowadzi
00:03:47 - Na raz! Gotowi?
00:03:51 Ustawiać się!
00:03:52 Kryjcie go.
00:03:55 Sanders.
00:03:58 Rozstawić się!
00:03:59 Na raz!
00:04:00 Na dwa!
00:04:02 Oto Kingman.
00:04:05 Ma niekrytego Sandera
00:04:08 Kingman rozpoczyna bieg.
00:04:11 Robi unik.
00:04:15 Dociera do końca!
00:04:19 Cóż za wspaniała gra Kingmana.
00:04:21 Ale wcale się nie dziwię...
00:04:22 Król zrobił to ponownie!
00:04:26 Naprzód Joe!
00:04:33 - Nigdy nie mów "nie"!
00:04:36 Tak!
00:04:48 Tu radio WZPZ FM.
00:04:50 Witaj, Bostonie. Szczęśliwego nowego Roku.
00:04:55 Nie balujcie za ostro, chłopcy.
00:04:56 Oszczędzajcie siły, by wrócić do domu
00:05:02 - Smacznego.
00:05:04 Mam taką nadzieję.
00:05:05 Mówię wam, to nie są normalne
00:05:07 Jest w nich czosnek i liście mięty.
00:05:12 Coop, odwróć się.
00:05:15 Widzisz tego kociaka?
00:05:18 Powiedziała,
00:05:19 Bo mam.
00:05:21 Powinieneś do niej zagadać.
00:05:23 - Tak sądzisz?
00:05:25 Idź tam. Idź tam.
00:05:30 Użyj tego.
00:05:31 - Masz długopis, Webber?
00:05:34 Może będziesz chciał
00:05:41 Co słychać?
00:05:53 Webber!
00:05:56 Mówiłam ci, zwiększyli mi ilość sesji.
00:06:01 Ale Tatiana będzie tęsknić.
00:06:02 Król nie chce,
00:06:06 Kupiłem ci mały prezencik.
00:06:08 - Zamknij oczy.
00:06:13 Tatiana, Tatiana.
00:06:16 Bez podglądania.
00:06:20 Dzisiaj Joe spełnia marzenia, kotku.
00:06:22 Szczęśliwego Nowego Roku.
00:06:23 - Channel?
00:06:31 Sanders.
00:06:36 Już po dobranocce?
00:06:37 To Sylwester.
00:06:40 Chcę iść do domu,
00:06:42 W porządku, dzięki, że wpadłeś.
00:06:45 - Szczęśliwego Nowego Roku.
00:06:48 Na razie.
00:06:50 Dobra. Bardzo śmieszne.
00:06:53 Chciałem skonfiskować
00:06:56 ale jego żona, Maria,
00:07:00 Użyj trochę życia, Sanders.
00:07:04 Nazywasz to "życiem"?
00:07:08 Jest zły.
00:07:13 - Kto jest gotowy na zabawę?
00:07:15 Zabawa!
00:07:16 Tak!
00:07:19 Gdzie mogę dostać taką kartę?
00:07:27 - Noc jest jeszcze młoda!
00:07:30 - Zagraj na gitarze.
00:07:31 Świetny pomysł.
00:07:33 - Zadzwoń.
00:07:35 Super się bawiliśmy.
00:07:41 Spike. Piesku.
00:07:46 Kto jest najwspanialszym
00:07:49 Tylko sprawdzałem.
00:07:53 Czujesz to? Poznajesz to?
00:07:56 Zygzakowate Missisipi! Na trzy. Gotowy?
00:07:59 Dawaj, Spike.
00:08:01 Ten jest dobry.
00:08:04 Kingman się cofa.
00:08:07 Długie podanie, Spike.
00:08:09 Rzuca.
00:08:10 Przyłożenie!
00:08:16 Szaleją.
00:08:32 Gracias, Rosa.
00:08:35 Co chcesz robić, Spike?
00:08:37 Mamy nowy rok.
00:08:39 Chcesz grać w futbol?
00:08:43 Chcesz obejrzeć na ESPN nowy,
00:08:50 Wiem, że chcesz. Ja też.
00:08:55 Obdarzony mocarną siłą
00:08:59 Zabawną.
00:09:00 Joe Kingman swój talent zmienia
00:09:02 Czym ta przyszła gwiazda
00:09:04 Pasją do gry.
00:09:06 Nikt inny nie podsumuje tego lepiej,
00:09:09 - Chwila, nie to miałem na myśli.
00:09:11 - Miałem na myśli to, że... Życie...
00:09:13 - ... dostarcza mi wielu przyjemności.
00:09:15 - Ale...
00:09:17 - ... nic...
00:09:19 - ... nic nie pobije emocji...
00:09:21 - ... gry na boisku...
00:09:23 - ... każdej niedzieli.
00:09:24 - Futbol to moje życie.
00:09:27 - Poza boiskiem...
00:09:29 - ... nic innego się nie liczy.
00:09:31 Nic.
00:09:32 Jeśli nic innego się nie liczy,
00:09:35 to, dlaczego mistrzowski pierścień
00:09:38 Część z ekspertów twierdzi,
00:09:42 Zastanówcie się tylko...
00:09:46 Co ty na to, Stuey?
00:09:48 Joe, masz 30 parę lat,
00:09:53 Czas wybija godziny, Joe.
00:09:59 Pogadamy, jak będziesz miał
00:10:08 - Tak?
00:10:09 W recepcji czeka gość do pana.
00:10:11 - Peyton Kelly, proszę pana.
00:10:14 Młoda dama.
00:10:17 - Milutka?
00:10:20 Na co czekasz, Larry?
00:10:25 Nigdy nie mówi "nie".
00:10:27 Jestem królem.
00:10:32 Uważaj.
00:10:34 Dzień dobry.
00:10:39 - Do widzenia.
00:10:49 Słuchaj dziecko,
00:10:52 Taki kaloryfer nie zrobił się z
00:10:56 Śmiało, uderz mnie.
00:11:05 To zabawne, nieprawdaż?
00:11:09 Pa pa.
00:11:13 To zabawne.
00:11:20 Nie wiem, co sprzedajesz,
00:11:24 Nie chcę pieniędzy.
00:11:26 Wiem, czego chcesz.
00:11:30 Autograf Joe Kingmana.
00:11:33 Pewnie go sprzedasz,
00:11:36 Bo jestem Joe Kingman,
00:11:38 Szczęśliwego Nowego Roku.
00:11:41 Masz buldoga.
00:11:45 Jesteś taki słodki.
00:11:47 Ostrożnie.
00:11:49 Tak.
00:11:51 Nie możesz ot tak sobie
00:11:56 Na świecie jest wielu dziwaków.
00:11:58 - Mama ci tego nie mówiła?
00:12:00 - Gdzie ona jest?
00:12:03 W samolocie?
00:12:05 Z moim ojcem.
00:12:06 Lepiej do niego idź,
00:12:09 - Nie szuka mnie.
00:12:12 Bo patrzy na mnie.
00:12:16 Co?
00:12:18 Cześć, nigdy się nie spotkaliśmy.
00:12:23 Sary Kelly?
00:12:25 Nazywam się Peyton.
00:12:59 Nie. Nie. Nie. Nie.
00:13:03 Nie. Proszę o czas.
00:13:13 - Napisała ci liścik.
00:13:24 "Joe, wiem, że jesteś bardzo zaskoczony,
00:13:29 "Chcę, żebyś przypilnował ją przez miesiąc.
00:13:32 "Wytłumaczę ci wszystko, jak wrócę. Sara."
00:13:36 Masz tu od pyty swoich fotosów.
00:13:39 Mam uwierzyć, że jesteś
00:13:42 - Każdy mógłby coś takiego napisać.
00:13:46 Mam też to.
00:13:49 Akt urodzenia?
00:13:55 - Twoje nazwisko jest na nim.
00:13:59 Moje nazwisko?
00:14:00 Wypas!
00:14:03 Gotowy?
00:14:04 Nie ma tu mojego nazwiska.
00:14:07 "Joseph Kingman."
00:14:10 Raz! Raz! Raz!
00:14:14 - Mamy problem.
00:14:21 Napraw to.
00:14:25 Nie sądzisz, że powinieneś
00:14:28 - Nie wiedziałem.
00:14:30 To było dawno temu.
00:14:33 To nie trwało dłużej, niż rok
00:14:37 Dobra, ale czysto teoretycznie
00:14:39 czy istnieje taka możliwość,
00:14:43 Mocno się zastanów.
00:14:45 Nie wiem.
00:14:47 Byliśmy w separacji,
00:14:49 wpadła zabrać kilka swoich
00:14:52 My...
00:14:58 Czy ktoś jest głodny?
00:15:00 - Głodni?
00:15:02 Kiedy to "my" miało miejsce?
00:15:06 Jakieś osiem, dziewięć lat temu.
00:15:07 - Ile masz lat, dziecko?
00:15:10 Moje gratulacje, Joe.
00:15:13 To się nie dzieje naprawdę.
00:15:16 Szkrabie, porozmawiaj z ciocią Stellą.
00:15:21 Tu jest napisane, że twojej mamy
00:15:25 Jest w drodze do Afryki.
00:15:27 Co za samolubna, egocentryczna osoba
00:15:30 Pracuje nad projektem uzdatniania wody
00:15:35 dla cierpiących z powodu suszy
00:15:38 Szlag mnie trafia za każdym
00:15:41 Wyruszając na ratunek świata,
00:15:43 twoja mama nagle postanowiła
00:15:45 Błagałam ją. Powiedziałam:
00:15:50 A ona odpowiedziała:
00:15:54 Rozumiem. Rozumiem.
00:15:59 Mam. Mam.
00:16:02 Sara miała siostrę.
00:16:06 Goombah, Grip, Grime... Carmen!
00:16:10 - Karen.
00:16:13 Ona...
00:16:15 Ona nie żyje.
00:16:18 Pokrzepiające.
00:16:21 Co?
00:16:23 Jak możemy się skontaktować
00:16:25 - Jej komórka nie będzie działać w Kassali.
00:16:27 Nie mają tam Internetu.
00:16:29 Jak ty się tu znalazłaś?
00:16:31 Przyleciałyśmy do Bostonu razem,
00:16:34 A samochód w magiczny sposób
00:16:39 - Nie jakiegoś. Do mojego ojca.
00:16:44 - Chcesz zrobić test na ojcostwo?
00:16:48 Zróbmy to.
00:16:50 Nie lubię igieł. Jeśli nie będą pobierali
00:16:52 W środku negocjacji z restauracjami
00:16:55 Tego nie da się ukryć.
00:16:58 Jeśli naprawdę jest twoją córką,
00:17:01 I pocałujesz swój intratny
00:17:05 Stella.
00:17:08 Nawet nie jesteśmy
00:17:13 Nie.
00:17:17 - Dzięki za niespodziankę, Larry.
00:17:36 Jestem spóźniony.
00:17:39 Ruszaj się.
00:17:41 - Nie ma tylnego siedzenia.
00:17:44 Jeśli będziesz miał wypadek,
00:17:48 Nie mam czasu na lekcję
00:17:55 Chodź tu.
00:18:17 Totalnie spóźniony.
00:18:18 Mam miesiąc na nadrobienie ośmiu lat,
00:18:24 Zadam ci kilka pytań a ty udzielisz mi
00:18:28 Dla przykładu,
00:18:30 gdybyś zapytał, co mnie najbardziej kręci,
00:18:34 Co ciebie kręci najbardziej?
00:18:36 To proste.
00:18:38 Futbol.
00:18:40 Ruszać się!
00:18:43 Gdybyś mógł uratować tylko jedną rzecz
00:18:47 Mojego Heismana.
00:18:49 Nie, czekaj, czekaj.
00:18:52 Limitowaną edycję
00:19:00 Chrzanić.
00:19:03 Jeszcze tylko jedno.
00:19:07 Jaka jest najlepsza rzecz,
00:19:10 Mam pytanie dla ciebie.
00:19:13 Dlaczego twoja mama
00:19:18 Chcesz ciasteczko?
00:19:19 Nie chcę ciasteczka.
00:19:22 Ale powiedziałeś,
00:19:23 - Zrobiłam je specjalnie dla ciebie.
00:19:30 - Co do twojej mamy.
00:19:34 Nie mogę uwierzyć,
00:19:36 pozwoliłaby swojej córce
00:19:46 Wiem, co się stało.
00:19:48 - Tak?
00:19:53 - Przybrała sporo na wadze.
00:19:55 Ile teraz waży?
00:19:57 90?
00:20:07 Szybciej.
00:20:10 Myślisz, że grasz w obwodzie?
00:20:12 To akcja dwójkowa młoda panno,
00:20:15 Dobrze się czujesz?
00:20:16 Słyszysz, jak mówię?
00:20:19 - Mleko, mąkę, jajka i cynamon...
00:20:24 Cynamon?
00:20:26 - Przepraszam.
00:20:29 Myślisz, że to wystarczy?
00:20:34 Mam alergię na orzechy.
00:20:36 Pamiętaj, że masz jutro
00:20:40 - Tym razem masz tam być.
00:20:43 Przestań mnie dotykać.
00:20:47 Przestańcie tyle żreć.
00:20:48 - Spóźniłeś się. 500 dolców kary.
00:20:52 Przepraszam.
00:20:57 Król przybył, Danville.
00:21:00 Kup mi zapiekankę
00:21:02 Do roboty. 66-tka ucieka,
00:21:09 Co się stało, mistrzu?
00:21:14 Powiedziałem 66-tka,
00:21:19 Joe.
00:21:22 - Nie jestem wielbicielką. Tylko córką.
00:21:27 - Nie wiedziałem, że ma dzieciaka.
00:21:36 - Siedź tutaj.
00:21:46 Czapka.
00:21:48 Daj mi to!
00:21:49 Tu masz tekst.
00:21:51 Zaczynamy.
00:21:55 Boston Rebels!
00:22:01 Boston Rebels!
00:22:04 Boston Rebels!
00:22:12 Dorwijmy Joe.
00:22:15 Wsypiemy mu lód do wanny.
00:22:16 Coop, spójrz.
00:22:19 Joe kąpie się w lodzie.
00:22:23 - Dosypiemy mu zimniejszego lodu.
00:22:27 Tak.
00:22:30 Webber, pomyśl o tym.
00:22:33 Wielkie zaskoczenie, co Kingman?
00:22:36 - Raczej zmasowany atak na mnie.
00:22:39 Pamiętam, jaki byłem szczęśliwy,
00:22:42 Ale wiedziałeś, że będą.
00:22:44 Tak czy owak,
00:22:49 Jak się nazywasz, cukiereczku?
00:22:50 - Peyton.
00:22:52 - Część, Peyton.
00:22:54 Super.
00:22:57 Nie, stary.
00:22:59 Nie.
00:23:04 - Kto to?
00:23:06 W jakiej drużynie?
00:23:12 W medycynie.
00:23:15 Nawet nie jest graczem.
00:23:18 "Głupi" to brzydkie słowo.
00:23:20 - Nie, nie jest.
00:23:23 - Nie.
00:23:26 Cisza.
00:23:37 Odsuń się od moich spodenek.
00:23:41 Dziwak.
00:23:44 W porządku, skarbie.
00:23:45 To bardzo wyjątkowe
00:23:47 Musi je zakładać w każdym meczu,
00:23:52 Znowu jestem w SportsCenter.
00:23:58 Jestem głodna.
00:24:01 Proszę, nie dotykaj niczego.
00:24:04 Dzisiaj jest wtorek.
00:24:07 Po 20% białka i tłuszczy,
00:24:10 Co?
00:24:11 Masz galaretkę owocową?
00:24:16 Jak już mówiłem, nie dotykaj niczego.
00:24:18 Stań tutaj, nic nie rób.
00:24:22 W tym domu nie je się prostych cukrów.
00:24:25 Jestem dzieckiem. Dzieci kochają cukier.
00:24:29 Mój tata nigdy nie dawał
00:24:31 To dlatego nigdy się nie uśmiechasz?
00:24:45 Lepiej jedz zanim ci wystygnie.
00:24:48 Ale to jest wielkie jak góra.
00:24:52 Jeśli masz być zawodowcem,
00:24:55 Do roboty.
00:24:58 Masz trochę...
00:25:00 - Masz tu trochę czegoś.
00:25:05 Co mam?
00:25:14 Pójdę pozmywać naczynia.
00:25:17 Możesz jeść.
00:25:20 Dokończyć jedzenie.
00:25:30 Nie mam pokoju gościnnego,
00:25:34 Ale możesz spać tutaj.
00:25:35 - Co to jest?
00:25:38 Steruje światem.
00:25:41 Do czego służy przycisk "romantyzm"?
00:25:43 Przycisk "romantyzm" jest na Walentynki.
00:25:51 Wyłącz to. Wyłącz to.
00:25:57 Wyłącz to. Naciśnij przycisk.
00:26:04 Przestań dotykać moich rzeczy.
00:26:08 Nie opowiesz mi bajki na dobranoc?
00:26:14 Bajka na dobranoc... bajka na dobranoc.
00:26:18 Tak.
00:26:23 Wielki Zły Wilk
00:26:26 rozwalił domek babci,
00:26:28 zjadł dziewczynkę.
00:26:31 A potem było coś
00:26:35 Koniec.
00:26:36 Dobranoc.
00:26:37 Chodziło mi o prawdziwą bajkę.
00:26:42 Bajka na dobranoc ma cię
00:26:46 Pokażę ci.
00:26:48 Połóż się wygodnie, zrelaksuj
00:26:52 Dobrze.
00:26:56 Potem idziesz spać.
00:26:59 Pewnego razu była sobie księżniczka
00:27:02 i miała mnóstwo pięknych sukienek.
00:27:05 Miała różową sukienkę,
00:27:08 niebieską sukienkę, zieloną sukienkę,
00:27:11 - pomarańczową sukienkę, żółtą sukienkę...
00:27:14 Mnóstwo sukienek, mnóstwo kolorów.
00:27:18 Każda z sukienek miała tajemniczą moc.
00:27:21 Różowa sukienka,
00:27:25 umożliwiła jej latanie.
00:27:27 Niebieska sukienka,
00:27:32 potrafiła ją zmniejszyć.
00:27:35 Zielona sukienka,
00:27:40 potrafiła ją uśpić.
00:28:08 Cześć, kotku.
00:28:10 Dlaczego nie odebrałaś wcześniej?
00:28:13 Przepraszam. Zapomniałam, że wyłączyłam
00:28:17 Cieszę się, że bezpiecznie dotarłaś
00:28:21 Świetnie. Jedzenie nie jest najlepsze,
00:28:26 To bardzo fajnie,
00:28:29 Jest tak dobrze, jak obiecywali?
00:28:31 Za wcześnie na ocenę.
00:28:33 Za chwilkę wylatuję, ale zadzwonię,
00:28:40 Strasznie za tobą tęsknię.
00:28:42 Wyślij mi dużo zdjęć.
00:28:47 Ja też cię kocham.
00:28:52 Jest tu w pobliżu jakaś
00:29:02 Spike?
00:29:04 Dlaczego mój pies ma na sobie sukienkę
00:29:09 Uczy się Jeziora Łabędziego.
00:29:13 Wiesz się upina kok baletnicy?
00:29:15 Czy ja wyglądam na osobę,
00:29:27 Moja mama mówi,
00:29:31 Twoja mama nie spała na twardej sofie
00:29:33 zamiast na specjalnie zaprojektowanym
00:29:37 stworzonym przez doktora
00:29:45 - O co chodzi z Beethovenem?
00:29:50 - Słuchasz tego każdego ranka?
00:29:52 Czasami słucham Bacha,
00:29:59 Masz iPod-a?
00:30:01 Bo zamierzam ci go kupić.
00:30:04 Kupię ci iPod-a.
00:30:08 Do tego czasu...
00:30:14 Co to jest?
00:30:15 Mój upstrokacacz.
00:30:20 Upstrokacacz?
00:30:23 Dodaję tuńczyka ze względu
00:30:29 - Ohyda.
00:30:36 Tak, moje ulubione danie.
00:30:39 Sok ala Joe.
00:30:43 Wystarczy.
00:30:45 Wypij. Dzięki temu przebiegniesz
00:30:52 To pachnie gorzej,
00:30:54 Jeśli już mowa o szkole,
00:30:58 - Mam przerwę.
00:31:02 Mam. Chodzę do szkoły z rozszerzonym
00:31:06 Serio? Wiesz, co?
00:31:08 Prawdę powiedziawszy,
00:31:10 Podejdź tu. Zmuś się
00:31:13 - Przestań się wygłupiać.
00:31:15 Peyton!
00:31:16 Nie!
00:31:29 Miło.
00:31:31 Naprawdę miło.
00:31:43 - Wiesz, czym jest książka zagrywek?
00:31:49 Rozumiem.
00:31:53 Źle! Ixy to:
00:31:56 Zera to:
00:31:58 Przykład: Chciałaś wejść do kuchni,
00:32:01 Teraz widzisz wielkiego iksa.
00:32:04 Wstęp wzbroniony.
00:32:06 Nie możesz tam wejść,
00:32:09 Rozumiesz?
00:32:11 Żadnych figli, żadnych szalonych akcji.
00:32:13 Zrozumiałam.
00:32:15 To twoja książka zagrywek.
00:32:21 Dobra, chłopcy.
00:32:27 Wybierz nianię, Joe.
00:32:30 Wybieram tą...
00:32:32 Nie sądzisz, że najpierw powinieneś
00:32:36 Mam doskonałe wyczucie.
00:32:40 Ta z końca, Stello.
00:32:42 Edna.
00:32:48 Z drugiego końca, Stello.
00:32:52 Blondi, wystąp.
00:32:55 O, nie.
00:33:01 Król wybrał mnie!
00:33:06 Będziemy jak siostry!
00:33:10 O mój Boże.
00:33:12 Zaczynasz od jutra.
00:33:15 Idziesz dziś na otwarcie, prawda?
00:33:20 To moja restauracja.
00:33:24 Co zamierzasz z nią zrobić?
00:33:32 Nie wiem.
00:33:39 Cześć.
00:33:47 Dobry wieczór, panie Kingman.
00:33:50 - Bracia Maloof!
00:33:52 Przyjechaliście.
00:33:53 - Tak.
00:33:57 - Witaj, Joe.
00:33:59 - Co u ciebie?
00:34:00 Miło cię widzieć.
00:34:03 Dziś wieczór wszystko na mój koszt.
00:34:13 Fioletowa czy żółta?
00:34:26 O tej samej myślałam.
00:34:35 Zaraz wracam.
00:34:42 Cudowna noc, panie Kingman.
00:34:44 Znakomita, Jay.
00:34:46 Uśmiech, Joe!
00:34:48 Numer jeden na boisku
00:34:57 Mam nad sobą słońce
00:35:00 W pochmurny dzień
00:35:04 Tak, mam.
00:35:06 Gdy zimno na zewnątrz
00:35:10 U mnie ciepło, jak w maju
00:35:16 Z pewnością zapytasz
00:35:20 Co sprawia, że tak się czuję
00:35:25 Moja dziewczyna
00:35:26 Joe?
00:35:28 Moja dziewczyna
00:35:29 Bo moja dziewczyna
00:35:31 Moja dziewczyna...
00:35:39 Joe?
00:35:41 Joe.
00:35:45 Tu jesteś.
00:35:49 Peyton! Peyton! Peyton!
00:35:52 To twoja córka, Joe?
00:35:53 Zapomniałeś o czymś, Joe?
00:35:57 OJCIEC ROKU!
00:36:01 Wczoraj, Fanny's Burgers
00:36:04 twoją figurkę do
00:36:07 Myślisz, że chcą być
00:36:09 kto zapomina zabrać
00:36:14 Mama mówi, że przez ich jedzenie
00:36:18 Agentka taty mówi, że przez ich jedzenie
00:36:24 Zorganizuję konferencję prasową.
00:36:27 Jestem dozorcą. Joe mopem.
00:36:35 Co?
00:36:38 - Coś cię śmieszy, Larry?
00:36:40 Zrób coś z tym.
00:36:42 Tutaj.
00:36:47 Masz kombi, Stello?
00:36:49 Ty masz.
00:36:52 Powiedz "pa-pa"
00:37:02 O, nie.
00:37:05 O, tak.
00:37:11 Mam to podpisać?
00:37:14 Słonko, bądź dobrą dziewczynką
00:37:19 Ciocia Stella kupi ci fajne,
00:37:26 I wygodną klatkę do przewozu
00:37:29 Ja mam osiem lat.
00:37:31 Posłuchaj wstrętny wrzodzie na tyłku,
00:37:33 zrobisz wszystko, co trzeba,
00:37:39 Opłacę jej terapię.
00:37:41 Stella chce powiedzieć,
00:37:46 Jeśli coś ci się nie podoba,
00:37:48 Zdusić to w sobie
00:37:50 Dobrze.
00:37:53 Pod jednym warunkiem.
00:37:55 Żadnej niani.
00:37:58 Nie ma mowy.
00:38:06 - Chodź. Jedziemy.
00:38:10 Wszystko jest takie...
00:38:14 - Zakręcone?
00:38:16 śmieszny różowy drink,
00:38:20 Jak on się nazywał?
00:38:23 Marga... Margaritas?
00:38:26 Nie zrobiłabyś tego.
00:38:27 Przekonajcie się.
00:38:31 Dzień dobry, Joe.
00:38:34 Cześć, Cindy!
00:38:37 Jesteś zwolniona.
00:38:40 Pa.
00:38:43 Joe!
00:38:45 Jak możesz pamiętać o meczach skoro
00:38:48 Co ośmiolatka robiła w nocnym klubie
00:38:53 Dziękuję.
00:38:55 Panie i panowie.
00:38:58 Świetne pytanie, tak przy okazji.
00:39:01 Jak zapewne już wiecie, ostatnio
00:39:07 I najwyraźniej wciąż
00:39:15 Ale możecie być pewni, że wieczory
00:39:20 Bo od teraz, oboje będziemy
00:39:25 Kto jest numerem jeden na boisku
00:39:34 Idziemy.
00:39:37 Mogę coś powiedzieć?
00:39:39 Nie.
00:39:43 Witam wszystkich, jestem Peyton.
00:39:45 Ta, która od teraz będzie
00:39:54 Mój tata kiepsko sobie radzi
00:39:58 I wciąż za to obrywa.
00:40:02 Ale tak samo jest ze wszystkim
00:40:05 On nigdy nie mówi "nie".
00:40:07 Uczy mnie, że możesz zrobić wszystko
00:40:11 jeśli masz motywację i determinację.
00:40:16 A miejsce, od którego to się zaczyna
00:40:20 jest tutaj, w sercu.
00:40:25 Jesteś najwspanialszym tatą na świecie.
00:40:31 To było dobre.
00:40:33 - To było naprawdę dobre.
00:40:43 Dwa, trzy, cztery, przysiad...
00:40:46 Właśnie tak, właśnie tak.
00:40:49 I...
00:40:51 To nie jest sport.
00:40:54 Futbol.
00:40:56 Przepraszam. Cześć.
00:40:59 Witam.
00:41:02 Jest tu po... to.
00:41:05 Wrócę za kilka godzin. Pa.
00:41:08 Zajęcia zaczęły się 15 minut temu.
00:41:12 Odbyły się w zeszłym miesiącu,
00:41:17 Jestem pewien,
00:41:19 Pieniądze nie grają roli,
00:41:23 Chodzi o to, że to jest
00:41:29 - Bardzo ładnie.
00:41:31 Idź się przebrać.
00:41:32 Zobaczymy, jak sobie dziś poradzi.
00:41:34 W porządku.
00:41:47 Może ja...
00:41:50 Mamusie siedzą tam.
00:41:53 Przepraszam.
00:42:03 I raz, dwa, trzy, bardzo długo...
00:42:07 Dalej, dalej.
00:42:09 I raz, dwa, trzy, cztery.
00:42:13 Szeroko rączki, jak księżniczki,
00:42:16 Dziękuję.
00:42:17 Cudownie kochani.
00:42:20 Podejdź tu, Peyton.
00:42:25 Dziękuję.
00:42:26 Wielkie przedstawienie
00:42:28 Jeśli obiecasz, że będziesz pracowała
00:42:32 Z przyjemnością cię przyjmiemy.
00:42:34 - Będę przychodziła każdego dnia.
00:42:38 To szkoła baletowa a nie przedszkole.
00:42:41 Jeśli wykazujemy zaangażowanie
00:42:43 wymagamy, aby rodzice wykazali
00:42:45 Potrafi pan to zrobić?
00:42:46 Chyba w moim przypadku
00:42:49 - A to dlaczego?
00:42:53 Nie.
00:42:56 Jestem Joe Kingman, kotku!
00:42:59 Numer jeden na boisku i
00:43:04 Król futbolu.
00:43:07 Nigdy-nie-mów-nie Joe?
00:43:11 Nie?
00:43:15 Dziwne.
00:43:16 - Może wie pan, kim ja jestem?
00:43:20 Jestem Monique Vasquez,
00:43:23 ta która nie przyjmuje
00:43:26 dopóki się nie upewni,
00:43:31 Niech będzie. Dobrze.
00:43:36 Kto nie zna Joe Kingmana?
00:43:38 Musi mieszkać w jakieś jaskini.
00:43:47 Nie mogę uwierzyć,
00:43:49 Wytrzyj to.
00:43:53 Nie patrz tak na mnie.
00:43:55 Powiedz mu. Powiedz mu, Spike.
00:43:59 Dorwijmy Webbera.
00:44:07 Webber, chcesz colę?
00:44:12 Tak.
00:44:22 - Orzeźwiające.
00:44:25 Co jest, Joe?
00:44:26 Nie wiem, Coop. A jak myślisz?
00:44:29 Prosiłem, żebyś był ostrożny!
00:44:31 - Z której łazienki mogę skorzystać?
00:44:35 Pierce!
00:44:36 Paul Pierce pojawia się przy tablicy.
00:44:39 Ten człowiek to bestia.
00:44:41 Dlatego tak kocham Celtów.
00:44:44 Czekaj, nie ruszaj się...
00:44:49 Chwila. Chwila.
00:44:55 Nie warcz. Nie ruszaj się.
00:45:05 Co ja takiego zrobiłem?
00:45:06 Oto, Paul Pierce.
00:45:08 - Dajesz do pieca, stary.
00:45:12 Witajcie w magicznym świecie kucyków.
00:45:15 Co się stało?
00:45:19 Przełącz z powrotem! Przełącz na mecz!
00:45:22 Techników.
00:45:28 - Co ty robisz?
00:45:30 Już.
00:45:32 Niewiarygodne!
00:45:34 Przegapiliśmy to!
00:45:36 - To trzeba uczcić.
00:45:43 Co ja takiego zrobiłam?
00:45:44 Dzięki, Joe.
00:45:47 Zaczekajcie.
00:45:50 Nie musicie wychodzić.
00:45:53 - Muszę iść do domu po...
00:45:55 Nic.
00:45:59 Co ci mówiłem o dotykaniu pilota?
00:46:01 Kąpiel. Łóżko. Teraz.
00:46:03 Muszę tylko dodać odrobinę pianki.
00:46:07 Nie za dużo.
00:46:11 Doskonale.
00:46:15 To może trochę potrwać.
00:46:25 Czym ta przyszła gwiazda
00:46:28 Pasją do gry.
00:46:30 Spike, znasz zasady, żadnego szczekania,
00:46:34 Spike!
00:46:36 Spike?
00:46:38 Co się stało?
00:46:41 Spike.
00:46:43 Peyton?
00:46:45 Peyton!
00:46:50 Peyton!
00:47:17 Nie będę wrzeszczał.
00:47:19 Przeprowadzimy bardzo spokojną,
00:47:23 rozsądną dyskusję,
00:47:26 o całym tym...
00:47:33 Upstrokaciłaś moją piłkę.
00:47:55 Wygodnie wam?
00:48:03 Król na kanapie!
00:48:11 To zabawne.
00:48:17 Nigdy
00:48:19 nie mów
00:48:22 Nie! Nie!
00:48:23 Muszę się rozgrzać.
00:48:26 Muszę ćwiczyć.
00:48:32 Mam mecz w playoffach
00:48:35 Wiesz, co to znaczy?
00:48:39 To znaczy, że masz mecz
00:48:44 Mój pies. Moje łóżko. Mój samochód.
00:48:49 Nie ma dla ciebie
00:48:54 Mój ręcznik!
00:48:57 To wszystko moje!
00:49:00 To wszystko moje! To cały ja!
00:49:03 Witam wszystkich, tu Marv Albert
00:49:06 Jesteśmy w Mile High City
00:49:10 w pierwszej rundzie playoffów.
00:49:12 Zapowiada się niesamowite widowisko.
00:49:14 Mamy rewanż za zeszłoroczny
00:49:17 w którym Denver wygrało
00:49:20 Jest na wolnej pozycji, chwyt.
00:49:23 Piłkę łapie Cooper.
00:49:25 Zaczyna biec, podcina obrońcę.
00:49:29 Koledzy robią mu wolną drogę...
00:49:31 Niezły rajd.
00:49:34 I wypada poza boisko!
00:49:36 Tak!
00:49:38 Nasz chłopak świetnie się dziś prezentuje.
00:49:41 Będzie wyglądał jeszcze lepiej wylegując się
00:49:44 Na początek zobaczymy ile sprzeda się
00:49:48 Fanny.
00:49:52 Pracujesz w Fanny's Burgers?
00:49:55 Jestem właścicielem
00:49:57 Moja mama mówi...
00:50:01 Mój tata mówi, że twoje
00:50:07 Tak! Rządzą!
00:50:12 Kingman nie ma gdzie rzucić,
00:50:14 Ma Sandersa na wolnej pozycji.
00:50:18 Nigdy nie widziałem rozgrywającego
00:50:20 który nie ufałby swoim kolegom
00:50:23 Przyłożenie! Koniec gry!
00:50:27 Cała zasługa w nogach
00:50:30 Boston przechodzi do finałów
00:50:34 W tym roku chyba Król sam
00:50:48 Peyton, wszystko w porządku?
00:50:50 Joe spóźnia się z treningu.
00:50:54 Dwie godziny?
00:50:56 Chodź, skarbie.
00:50:58 Cześć, królu. Nie, ja jestem królem.
00:51:01 Nie rób tego, Elvis.
00:51:05 Panie Kingman?
00:51:08 O, nie. Peyton.
00:51:11 Cześć.
00:51:12 Trening trwał trochę dłużej,
00:51:16 - Panie Kingman, musimy porozmawiać o...
00:51:18 Mów mi Joe.
00:51:23 Przestań. Przestań.
00:51:24 Panie Kingman,
00:51:27 że jesteśmy szkołą baletową,
00:51:30 Tak. Zrozumiałem.
00:51:32 Cieszę się, że mi powiedziałaś.
00:51:37 Pozwól, że wynagrodzę cię za twój czas.
00:51:38 Peyton, idź i przynieś stówkę z mojej torby.
00:51:44 Wiedziałam, że jesteś
00:51:46 Jednym, z jakich rodziców?
00:51:49 Takich, którzy sądzą, że ich życie
00:51:54 Posłuchaj, panienko.
00:51:57 Wiem tylko, że cała drużyna...
00:51:59 Cofam to,
00:52:02 Ma pan też córkę,
00:52:04 Którą nie tylko trzeba się zajmować,
00:52:08 - Zależy mi na Peyton.
00:52:11 - Mam.
00:52:13 Twój tata właśnie mi mówił
00:52:15 możliwość zaangażowania się
00:52:19 Wiesz co?
00:52:22 Wypas.
00:52:23 Nie, nie, nie. Zdecydowane, nie.
00:52:27 Jesteś przerażająco wielki facetem
00:52:33 Mówię ci, że jestem
00:52:36 Nie baleriną.
00:52:38 Pomożesz mi słonko?
00:52:40 Bardzo dziękuję.
00:52:41 Zaufaj mi. Nikt nigdy
00:52:45 Masz być zaczarowanym drzewem...
00:52:47 Nie będę zaczarowanym drzewem.
00:52:49 Tylko ja mogę mówić.
00:53:18 Do góry!
00:53:29 Nie było tak źle.
00:53:31 To była tylko rozgrzewka.
00:53:48 Mówiłeś coś, że balet
00:53:56 Nie było tak źle.
00:53:59 Baleriny mogą skakać tak wysoko, jak ty.
00:54:04 Stoją i stoją.
00:54:06 A potem godzinami mogą stać
00:54:10 Jeśli balet byłby prosty,
00:54:16 Tak.
00:54:19 Dokładnie.
00:54:21 Panie Kingman, pańska córka ma wszystkie cechy,
00:54:26 Ma w sobie pasję,
00:54:31 Chyba odziedziczyła więcej,
00:54:39 Widzi pan?
00:54:42 Spróbujmy jeszcze raz.
00:54:50 Gdzie byłeś zeszłej nocy?
00:54:53 Wygląda, jakby cię skopali.
00:54:55 Ćwiczyłem.
00:54:57 Mogłeś zadzwonić.
00:55:00 Przestań zachowywać się,
00:55:04 Nie sądziłeś, że ktoś tak mały,
00:55:06 Nawet nie wiesz połowy.
00:55:16 - Słucham?
00:55:19 W końcu dostałam się do telefonu.
00:55:23 Nie wiem, od czego zacząć.
00:55:24 Może od zdjęć,
00:55:26 Prześlij mi je teraz.
00:55:28 Muszę cię zobaczyć.
00:55:29 Dobrze, poczekaj.
00:55:35 Właśnie je wysłałam.
00:55:37 Coś przerywa.
00:55:38 Czekaj, czekaj. Nie, nie, nie.
00:55:42 Też cię kocham.
00:55:47 Musimy porozmawiać.
00:55:55 Chcę z powrotem moje łóżko.
00:56:01 Woow! Wypas!
00:56:07 Kocham go. Kocham ten pokój.
00:56:15 Jest piękny.
00:56:18 - Dzięki, Joe.
00:00:04 Żadnego naciskania
00:00:06 Tak.
00:00:08 Rozgrywający powinien znać
00:00:14 Ty grałaś dziecko całe swoje życie.
00:00:18 Dopiero co dołączyłem do drużyny tatusiów
00:00:21 Co ty powiesz.
00:00:24 Dobrze.
00:00:26 Czasami rozgrywający
00:00:28 i szybko zmieniać decyzje...
00:00:33 Patrz.
00:00:36 Gdy obrońcy liniowi
00:00:40 nagle musisz szybko zmienić decyzję,
00:00:44 Punktuje.
00:00:50 Tak samo jest w życiu.
00:00:54 Czasami różne rzeczy spadają
00:00:57 Wtedy musisz dokonać
00:01:00 Musisz uczyć się w biegu.
00:01:04 - Tak, jak my. Dobrze?
00:01:11 Numer jeden na boisku,
00:01:14 To zabawne.
00:01:17 Moje zęby są naprawdę białe.
00:01:20 Ding!
00:01:21 To zabawne.
00:01:23 Nie.
00:01:30 - Joe?
00:01:34 Jak jest najlepsza rzecz,
00:01:42 Cóż...
00:01:44 Masz nową wiadomość.
00:01:47 Zaczekaj z tym pytaniem, dobrze?
00:01:51 Mówi Król. Mów, o co biega.
00:01:54 Cześć kotku tu Tatiana.
00:02:01 Tatiana!
00:02:03 Tatiana przyjeżdża o 6.
00:02:08 Kto to jest Tatiana?
00:02:11 Mam 15 minut.
00:02:14 - Kto to jest Tatiana?
00:02:17 To moja przyjaciółka.
00:02:20 Weź to zbierz do kupy
00:02:24 Ty też tam idź.
00:02:25 Pobaw się w chowanego
00:02:37 Czy Tatiana jest twoją dziewczyną?
00:02:41 Mogłabyś?
00:02:53 Nie, nie, nie, może, tak.
00:03:00 Cześć, ty musisz być Melanie.
00:03:05 - Jestem Tatiana. Kim ty jesteś?
00:03:10 Córka Joe'go?
00:03:12 - Ile ty masz lat, 4?
00:03:15 - 21.
00:03:19 Joe!
00:03:21 Cześć, Tatiana.
00:03:25 Wyglądasz olśniewająco!
00:03:29 - Wiem.
00:03:35 Peyton.
00:03:36 Peyton, tak.
00:03:39 Ma taką bujną wyobraźnię.
00:03:42 Mamy dużo do omówienia
00:03:45 Gdzie będziemy jeść?
00:03:46 Ty zjesz u pani Jensen,
00:03:52 To jak nasza restauracja.
00:03:58 Będzie nam ciebie brakować
00:04:02 Na początku to był szok.
00:04:06 Nic się nie zmieniło.
00:04:09 Czy twoja marynarka jest upstrokacona?
00:04:15 Peyton.
00:04:16 Zaraz.
00:04:20 Wciąż jestem Joe.
00:04:24 - Wciąż jestem królem.
00:04:29 Co? Kombi?
00:04:33 Ktoś zostanie zwolniony.
00:04:39 - Panie Kingman, proszę zaczekać!
00:04:42 Przepraszam, ale chyba Peyton
00:04:46 Alergię na psa.
00:04:49 Serio?
00:04:53 Przepraszam.
00:04:58 - Do łóżka. W tej chwili.
00:05:00 - Ale ja jestem. Do łóżka.
00:05:04 by szlajać się z taką idiotką.
00:05:06 Coś ty powiedziała?
00:05:08 Nie odszedłem od twojej mamy.
00:05:12 Serio? Powiedziała, że byłeś
00:05:17 I że wszystko musiało się
00:05:20 Mówiła, że twoja głowa
00:05:21 że prawdziwym wyczynem było zrobienie
00:05:25 - Tak powiedziała?
00:05:29 Zaczynam sobie przypominać.
00:05:32 Oczywiście.
00:05:35 Całe to gadanie,
00:05:38 Wiesz, co?
00:05:41 - Tak?
00:05:42 Uważasz, że we wszystkim masz rację!
00:05:44 - Taka, jak ona!
00:05:47 Krzywisz nos, gdy się złościć.
00:05:50 Nie przestawaj.
00:05:51 Zawsze mierzysz mnie z góry
00:05:55 Właściwie to mi się podoba.
00:05:58 Ale to nie ma znaczenia,
00:06:01 Tylko na tyle cię stać?
00:06:02 Przenikasz do ludzkich umysłów,
00:06:06 Tak jak ona!
00:06:07 Przynajmniej mam umysł, bo gdybym
00:06:12 Mam szczęście, bo z tego co wiem,
00:06:17 - Dobrze! Bo mam dosyć tego miejsca.
00:06:24 Nie odwracaj się ode mnie, panienko.
00:06:27 Mojej mamusi!
00:06:49 Otwórz drzwi.
00:07:01 Wielkie dzięki, Spike.
00:07:03 Zdrajca.
00:07:14 Poradzisz coś?
00:07:16 Jesteś dziś samotna?
00:07:22 Tęsknota za mną dręczy ciebie?
00:07:26 Jest ci przykro, że tak bardzo
00:07:35 Czy pamięcią swoją sięgasz?
00:07:40 Do jasnego, słonecznego dnia?
00:07:44 Gdy poczęstowałem cię buziakiem
00:07:46 i nazwałem swym słodziakiem
00:07:53 Sam się dziwię, z jakiej przyczyny
00:07:58 Śpiewam ci te wypociny
00:08:03 Kiedy nawet nie chcesz mi
00:08:08 otworzyć tych cholernych drzwi
00:08:13 Nie chcę cię widzieć.
00:08:16 To może otworzysz drzwi
00:08:23 Nie było tak źle.
00:08:27 Czy twe serce krzyczy z bólu?
00:08:31 Czy mam wrócić kiedy indziej?
00:08:36 Daj odpowiedź, o markotna
00:08:39 Jesteś dziś samotna?
00:08:46 Uchyl oczka, jak firankę
00:08:51 Zrobisz tacie niespodziankę
00:08:57 Daj odpowiedź, Peyton psotna
00:08:59 Jesteś dziś samotna?
00:09:08 Oto one.
00:09:11 Naprawdę mam oczy mojej mamy?
00:09:14 Tak.
00:09:17 Masz też jej zabójczo długie rzęsy.
00:09:21 Za każdym razem, gdy nimi mrugasz,
00:09:27 Właśnie trzy domy rozpadały się w Oahu.
00:09:32 Moja mama powiedziała, że zakochała się
00:09:36 Że śpiewasz, jak Elvis.
00:09:38 - A co ty sądzisz?
00:09:41 a twój głos bardziej przypomina
00:09:46 Rannego łosia?
00:09:48 Taki...
00:09:51 Taki?
00:09:54 Na taki uśmiech czekałem.
00:09:58 Zrobiłbym wszystko, żeby utrzymać
00:10:03 Wszystko?
00:10:07 Cisza!
00:10:08 Cisza!
00:10:12 Stańcie w zwartym szyku.
00:10:15 Zwarty szyk.
00:10:17 59-tka idzie do przodu.
00:10:19 Mówię poważnie!
00:10:23 Małe dziewczynki nie mówią
00:10:26 Nie ogłosiłem przerwy.
00:10:28 Mówisz do swojego taty Joe?
00:10:30 Myślicie, że mam 60 cm wzrostu?
00:10:35 Uważaj! Uważajcie na moje nogi.
00:10:40 Jaki to był numer?
00:10:41 Wyłaź stąd!
00:10:43 Moje nogi! Mam mecz w niedzielę.
00:10:49 Złaźcie ze mnie!
00:10:55 - Przepraszam.
00:11:08 Może odrobinkę śmietanki.
00:11:13 Bardzo dobra herbatka.
00:11:25 - Dziękuję, za ocalenie mi skóry.
00:11:29 W tym sporcie zupełnie sobie nie radzę.
00:11:32 Nie koniecznie.
00:11:33 To prawda, że matki są
00:11:37 Milsze, zabawniejsze.
00:11:39 W większości przypadków
00:11:42 Ale coś ci powiem.
00:11:47 - Potęga tatusiowa.
00:11:50 Tatusiowie są świetni
00:11:53 Dają odwagę do robienia tego,
00:11:56 Mój ojciec zabrał mnie
00:12:01 Mamy szczęście.
00:12:10 Co?
00:12:11 Nic.
00:12:14 Jest na to jakiś szampon?
00:12:19 Joe, mają tu lakiery do
00:12:22 - Nie ma mowy.
00:12:26 Niezły odcień.
00:12:30 Mam pytanie.
00:12:33 Hej! Spokój.
00:12:38 Ktoś buchnął mu kartę prawdziwego faceta.
00:12:42 Dobra, dobra, dobra.
00:12:45 Indianapolis twierdzi,
00:12:49 - Ale kto pojedzie na ryby?
00:12:52 - Kto zamoczy kije?
00:12:54 - Kto wygra mistrzostwo?
00:13:00 - My?
00:13:01 - Gotowi!
00:13:18 Twoja kolej, maleńka.
00:13:29 Nie mogę. Jestem za mała.
00:13:35 Maleńka. Dasz radę.
00:13:41 - Gotowa?
00:13:43 Do dzieła.
00:13:50 - Proszę bardzo. Pchasz.
00:13:53 Cześć, Joe.
00:13:56 Tak trzymać, P.
00:14:02 I raz. Wyżej.
00:14:05 Wszyscy razem.
00:14:08 Nie, nie, nie...
00:14:12 Odruch bezwarunkowy.
00:14:14 I trzy i raz...
00:14:17 I...
00:14:18 Cześć.
00:14:31 /Buntownicy z Bostonu.
00:14:38 Peyton. Chodź tu.
00:14:42 Brać go!
00:14:44 Ognia!
00:14:45 - Ognia!
00:14:56 Dobre.
00:15:38 Boston pokonało Indianapolis.
00:15:40 Buntownicy awansują
00:15:43 Proszę, proszę.
00:15:48 Z całą pewnością mogę powiedzieć,
00:15:50 Taki jest nasz plan działania.
00:15:52 Szczególnie podobają mi się
00:15:54 To są uściski i całusy.
00:15:56 Uściski i całusy.
00:16:04 Czy Spike ma na sobie spódniczkę?
00:16:08 Nie, nie.
00:16:09 To jeden z tych psich
00:16:18 Czekaj P!
00:16:20 Daj to Monice, dobrze?
00:16:23 Wszystko w porządku?
00:16:25 Panno Moniko.
00:16:30 - Dziękuję.
00:16:32 - Gotowy na wielki debiut?
00:16:35 - Trzymaj, P.
00:16:36 Nie, nie, nie.
00:16:45 Nie. Gdybyś zapomniała,
00:16:48 a to są przerażająco,
00:16:50 Pospiesz się, rozgrywający.
00:16:53 - Cześć.
00:16:54 Chodźcie.
00:16:56 - Proszę. Ubierz się.
00:17:01 Jak leci?
00:17:08 Komplet.
00:17:10 - O, nie.
00:17:12 Wiesz, Joe,
00:17:15 Powinniśmy jechać do domu.
00:17:19 Czy dziewczynka, która zmusiła mnie
00:17:23 Ale ja nie sądziłam,
00:17:27 Masz tylko tremę
00:17:29 Wszyscy sportowcy ją mają.
00:17:32 - Nawet ja.
00:17:36 Dalej, kochanie.
00:17:40 Pracowaliśmy zbyt ciężko,
00:17:43 Wiem.
00:17:51 Dobra, dobra.
00:17:53 Nie obchodzi mnie jak śmiesznie
00:17:59 Wyjdziemy na scenę i będziemy
00:18:03 - Bo moja córka nie pęka.
00:18:06 I nigdy nie mówi "nie".
00:18:09 Dobrze.
00:18:12 Przepraszam, proszę pani.
00:18:19 Chwila moment.
00:18:21 To najgłupsze wdzianko,
00:18:24 Głupi to brzydkie słowo,
00:18:27 Nie powiedziałem "głupi", tylko "najgłupszy".
00:18:32 Witaj, Sanders.
00:18:34 Co my tu robimy?
00:18:36 Myślałeś, że drużyna
00:18:41 Mogłeś powiedzieć "nie".
00:18:46 Powiedziałeś "drużyna"?
00:18:51 Joe.
00:18:54 - P.
00:18:56 Pa.
00:18:57 Powiedziałeś "drużyna" czy...
00:19:06 Nie panikuj.
00:19:09 Potęga tatusiowa.
00:19:11 Potęga... tatusiowej paniki.
00:20:34 Spójrz na tamtą lalkę.
00:21:37 To niesamowite.
00:22:06 Takie
00:22:08 piękne.
00:22:13 Brawo!
00:22:23 Mała nagroda!
00:22:38 Po imponującym zwycięstwie
00:22:41 Joe Kingman i cała drużyna z Bostonu
00:22:44 zdobyć upragnioną nagrodę,
00:22:48 Tu jest mój najlepszy rozgrywający.
00:22:50 Zrobiliśmy to!
00:22:52 Może i jesteś najwspanialszym graczem,
00:22:56 Co jest?
00:22:57 Wkrótce zarobki Tigera Woodsa będą
00:23:01 Jedyne, co musisz zrobić to,
00:23:06 Drobnostka.
00:23:07 B: Zaraz po wygranej,
00:23:11 i powiedzieć,
00:23:14 - To wszystko. Błyskawiczne 25 milionów.
00:23:19 Stella, pamiętaj, przez ich jedzenie
00:23:24 Przymknij się, bo cię zaknebluje.
00:23:27 "Jadę do Fanny's Burgers."
00:23:30 Dwadzieścia pięć milionów.
00:23:35 Jadę do Fanny's Burgers.
00:23:41 Spike, co ty robisz?
00:23:46 O mój Boże. Przepraszam was.
00:23:51 "Proszę spotkaj się z nami na lunchu.
00:23:58 Cześć!
00:24:00 Dziękuję.
00:24:03 - Byłeś przerażająco wielki.
00:24:06 Wcale nie.
00:24:08 Wygodnie wam?
00:24:11 - Jesteś przerażająco wielki.
00:24:15 Witaj, Joe!
00:24:18 Numer jeden.
00:24:19 Joe, Joe, Joe…
00:24:22 - Zawsze tak jest?
00:24:23 Zbliża się jakiś wielki mecz?
00:24:25 - Tak, o mistrzostwo.
00:24:28 Osiem lat i już chodzisz
00:24:31 Tak, niestety Peyton będzie
00:24:34 - Jej mama wraca z Afryki za kilka dni.
00:24:38 Nie, muszę wrócić przed nią.
00:24:42 Co ty powiedziałaś?
00:24:45 Powiedziałaś, że musisz wrócić przed nią?
00:24:49 - Cóż...
00:24:53 Zamierzałam ci powiedzieć, Joe.
00:24:56 To bardzo zabawna historia.
00:24:59 - Jest mega śmieszna...
00:25:01 Powinnam być teraz na
00:25:05 Zamiast tego, wymknęłam się,
00:25:09 Uciekłaś?
00:25:13 - Pyszny deser.
00:25:16 - Odnośnie tego...
00:25:19 Jestem pewna, że znajdziemy
00:25:22 Prasa zje mnie żywcem.
00:25:24 Co za głupią, głupią
00:25:27 Pomyślałaś chociaż przez chwilkę,
00:25:31 Przestań. Nie tym razem.
00:25:34 Strasznie się poci.
00:25:36 Nabiera cię.
00:25:39 Ona nie udaje.
00:25:42 - Masz na coś alergię?
00:25:44 Wiedziałeś o tym?
00:25:46 W deserze są orzechy.
00:25:51 - Szpital. Gdzie jest najbliższy szpital?
00:25:55 Gdzie idziesz?
00:25:59 Z drogi!
00:26:01 Przepraszam.
00:26:17 Pomocy!
00:26:20 - Co my tu mamy?
00:26:22 Nie może oddychać.
00:26:25 Wygląda na reakcję anafilaktyczną.
00:26:28 - Nie może oddychać.
00:26:32 Drogi oddechowe niedrożne.
00:26:34 - Dziesięć jednostek epinefryny...
00:26:38 Zaprowadzę pana do poczekalni.
00:26:39 Wszystko będzie dobrze.
00:26:41 Nic jej nie będzie.
00:26:45 Ojciec Peyton Kelly?
00:26:51 Ja jestem ojcem Peyton.
00:26:53 Pańska córka dobrze
00:26:55 Zatrzymamy ją na noc na obserwację,
00:27:01 - Dziękuję bardzo. Dziękuję.
00:27:09 - Wyzdrowieje.
00:27:12 W porządku.
00:27:16 Proszę powiedz mi,
00:27:24 Nic jej nie będzie.
00:27:28 Masz szczęście,
00:27:32 - Karen?
00:27:34 i zobaczyłam ciebie z Peyton.
00:27:36 Wasze twarze na okładkach
00:27:39 Dzwoniłam wczoraj do Peyton setki razy.
00:27:42 Ledwo wysiadłam z samolotu,
00:27:48 Karen?
00:27:49 Tylko to powiesz na
00:27:52 - Myślałem, że nie żyjesz.
00:28:00 - Jak ją znalazłeś?
00:28:04 Chwileczkę.
00:28:16 Nie powiedziała ci, prawda?
00:28:21 Joe,
00:28:25 Sara zginęła w wypadku samochodowym
00:28:39 Peyton.
00:28:54 Gdy dotarliśmy do Bostonu,
00:28:59 Wysłałam e-maila i zmieniłam adres.
00:29:06 W szkole baletowej wiedzą
00:29:09 W Afryce z tobą.
00:29:13 Najważniejsze, że jesteś cała i zdrowa.
00:29:17 O całej reszcie porozmawiamy
00:29:20 - Do domu?
00:29:22 Jak tylko Peyton nabierze sił,
00:29:25 - Nie możesz tak przyjeżdżać i mówić...
00:29:32 W tej chwili,
00:29:38 /Mówię ci.
00:29:40 Wyjątkowo nieodpowiedni moment.
00:29:42 Pójdę po kawę.
00:29:44 - Chcecie kawę?
00:29:48 Dobrze.
00:30:12 Zależy mi na niej.
00:30:14 W porządku. Rozumiem.
00:30:18 - Możemy porozmawiać?
00:30:24 Śpi.
00:30:32 Masz.
00:30:35 Jesteśmy dobrymi wujkami.
00:30:39 Mówisz, że chcesz,
00:30:41 - Tak, dokładnie to mówię.
00:30:45 To nie moja wina.
00:30:48 I tyle przeszliśmy
00:30:50 Tak jak miesiąc temu,
00:30:53 Nie jestem już taki,
00:30:55 Albo jak godzinę temu,
00:30:59 Tu nie chodzi o ciebie.
00:31:01 Tu chodzi o Peyton,
00:31:05 Musi być w poukładanym domu
00:31:09 Peyton potrzebuje ojca.
00:31:12 Oczywiście.
00:31:17 I okropne.
00:31:23 Zmieszaliby go z błotem.
00:31:27 Za ciężko pracował,
00:31:30 Nie chcę, żeby
00:31:32 Moja ciężka praca
00:31:35 Ta sprawa może
00:31:37 Nie ty o tym decydujesz.
00:31:41 Przegapiłem 8 lat jej życia.
00:31:46 Będę o to walczył.
00:31:47 To by było nowe trofeum
00:31:51 Masz w ogóle pojęcie,
00:31:53 Robię to od miesiąca!
00:31:56 I zobacz gdzie jesteśmy, Joe.
00:32:07 Cześć, P.
00:32:13 - Jak się czujesz?
00:32:17 - Chcę jechać do domu.
00:32:22 Pani doktor powiedziała,
00:32:25 Wtedy pojedziemy do domu.
00:32:27 Chcę jechać teraz
00:32:35 Jeśli chodzi o to,
00:32:40 kotku, nie mówiłem poważnie.
00:32:42 Chcę jechać do domu
00:32:45 Nie powinnam była tu przyjeżdżać.
00:33:08 Zaopiekuj się nią, dobrze?
00:33:10 Wiesz, kto mieszka w tym budynku?
00:33:13 Joe Kingman, rozgrywający.
00:33:35 Chodź, Spike.
00:33:38 Spike.
00:33:43 Nie dzisiaj, Spike.
00:33:46 Niczego tam nie ma.
00:33:51 To jej torba?
00:34:22 Jaka jest najlepsza rzecz,
00:35:07 Drogi Joe,
00:35:12 ale nigdy nie mogłam
00:35:14 - Mamy córkę.
00:35:16 - Nazywa się Peyton.
00:35:18 Jest podobna do ciebie w tylu rzeczach,
00:35:25 Cześć, tu Peyton i Karen.
00:35:31 Tak się boję,
00:35:33 i nie będziesz chciał mieć
00:35:36 Już zdecydowaliśmy,
00:35:40 Doszłam do wniosku, że postąpię słusznie
00:35:45 Byłeś na początku swojej kariery.
00:35:48 Dziecko mogłoby cię
00:35:58 Kretyn.
00:36:02 Jest wolny, Joe.
00:36:19 Cześć, tu Peyton i Karen.
00:36:24 Cześć, dzwonię tylko, żeby...
00:36:30 Spike tęskni za tobą i...
00:36:36 Spike naprawdę za tobą tęskni, on...
00:36:42 Wygląda na to,
00:36:47 Cześć.
00:36:49 Sanders, ja tylko...
00:36:51 Rozmawiałem z...
00:36:55 Powiedz, co powinienem zrobić.
00:36:59 Jedyną rzeczą,
00:37:02 to upewnić się, że wie,
00:37:05 i że nic przenigdy tego
00:37:08 Kiedy będzie gotowa,
00:37:12 - Jestem ci winien wielkie "dzięki".
00:37:16 Za to, że od lat łapiesz to,
00:37:21 Od tego są przyjaciele.
00:37:28 Jesteś gotowy na wielką wygraną?
00:37:31 Zaczekaj, Joe.
00:37:33 Krążą plotki, że twoja córka
00:37:36 Łatwiej będzie ci się
00:37:39 bez rozpraszającej cię ośmiolatki?
00:37:41 Nigdy mnie nie rozpraszała.
00:37:44 Chciałbym, by była tu ze mną.
00:37:45 Nawet jeśliby to oznaczało,
00:37:50 Nie ma niczego,
00:37:54 Niczego.
00:38:19 Oto dwójka największych rywali
00:38:23 staje przed szansą zapisania swoich
00:38:26 Musimy sobie zadać pytanie czy
00:38:30 Czy New York wygra swój trzeci tytuł
00:38:34 Daj czadu, Joe.
00:38:35 Trzecia próba dla Buntowników.
00:38:37 W akcji Kingman.
00:38:40 Przewrócony przez
00:38:43 New York przechwytuje
00:38:46 Kingman jest dziś kompletnie
00:38:49 To nie ta sama drużyna Bostonu
00:38:53 Nie potrafię tego wytłumaczyć.
00:38:56 Wyrzucono go cztery razy poza boisko.
00:39:00 Cokolwiek go dekoncentruje,
00:39:03 Jest to winny swojej drużynie
00:39:05 - Ma grać i położyć piłkę na linii.
00:39:10 Kiedy ostatnio jadłeś jednego
00:39:18 Zbyt dawno, jak mniemam.
00:39:27 Buntownicy zaczynają na 73 jardzie.
00:39:32 Kingman ustawił drużynę na linii.
00:39:34 Cooper, poszedł na prawo,
00:39:38 Sygnał do ataku i piłkę ma Kingman.
00:39:41 Tak, zasuwaj!
00:39:42 Kingman biegnie do przodu.
00:39:44 Został zmiażdżony.
00:39:47 To dobre słowo, Marv.
00:39:48 Drake, obrońca Nowego Jorku,
00:39:52 Jego misją jest powstrzymanie Kingmana.
00:39:54 Witamy w grze o mistrzostwo, Kingman.
00:39:59 Kto jest teraz królem, Joe?
00:40:01 Dawaj, Joe!
00:40:04 - Podnoś dupę!
00:40:07 Joe Kingman wciąż leży na murawie.
00:40:09 Wygląda, jakby zderzył się
00:40:11 Wiem coś o tym.
00:40:15 W takich przypadkach nie można
00:40:18 Są bardzo ostrożni.
00:40:22 Nie chcą oceniać jego stanu na boisku.
00:40:26 Joe Kingman musi stoczyć walkę z bólem
00:40:29 - Nie martw się, jest twardy.
00:40:32 Jest.
00:40:36 Na boisku mamy rezerwowego
00:40:39 i tak kończy się pierwsza połowa.
00:40:41 Niekorzystna sytuacja dla Buntowników.
00:40:42 Muszą wierzyć, że Kingman
00:40:45 - Co się dzieje?
00:40:47 Wybity bark, stłuczone żebra.
00:40:51 Joe, twoja decyzja.
00:40:52 Jeśli sądzisz, że dasz radę to...
00:40:56 Co chcesz zrobić?
00:41:07 Wpuść Danville'a.
00:41:10 Tak będzie najlepiej dla drużyny.
00:41:13 Możecie w to uwierzyć?
00:41:14 Wygląda na to, że Danville,
00:41:18 Nie grał przez cały sezon.
00:41:19 Czyż to nie jest koszmarny
00:41:22 On wróci, prawda?
00:41:25 Sam, kotku. Nie martw się.
00:41:40 Naprzód, Boston.
00:41:43 Wszystko w rękach
00:41:46 Ma kłopoty i leci na murawę.
00:41:50 Joe Kingman musiał
00:41:52 Inaczej, nie pozwoliłby Maddoxowi
00:41:57 Wyłącz je.
00:42:00 Powiedziałem wyłącz je!
00:42:03 Joe.
00:42:10 Peyton?
00:42:15 W porządku.
00:42:19 Tylko mi nie mów,
00:42:20 Tym razem wzięła
00:42:24 - Co wy tu robicie?
00:42:28 Myślałam, że będzie ci
00:42:32 Ale sądząc po cięgach, jakie tam dostałeś,
00:42:39 Kocham cię, tatusiu.
00:42:43 Ja też cię kocham, Peyton.
00:42:49 Potrzebuje ojca.
00:42:52 Potrzebuje ciebie, Joe.
00:42:56 Mówisz poważnie?
00:43:00 - Tak.
00:43:02 - Tak.
00:43:05 - Tatusiu, nie mogę oddychać.
00:43:08 Ja też nie.
00:43:11 Dlaczego nie grasz?
00:43:13 Pomyślałem, że drużyna
00:43:15 Nie przejechałam tyle drogi, by oglądać jak
00:43:19 Naprawdę oberwałem, P.
00:43:21 Czyżbym słyszała,
00:43:24 Pracowałeś zbyt ciężko,
00:43:28 Mój tata nie pęka.
00:43:49 Mam odpowiedź na twoje pytanie, P.
00:43:52 Czy dziś wygram czy przegram,
00:43:54 jesteś najlepszą rzeczą,
00:44:20 Zrobiło się jakieś
00:44:26 Czas! Czas!
00:44:28 To Joe Kingman.
00:44:31 Cóż za chwila dla Kingmana,
00:44:35 Joe! Joe! Joe! Joe! Joe!
00:44:39 W porządku.
00:44:44 Drużyna jest twoja.
00:44:46 Dobra. Orszak przy dwójce.
00:44:51 Nikt nie patrzy na zegar!
00:44:54 Mamy mnóstwo czasu
00:44:56 Buntownicy nigdy nie mówią "nie".
00:45:00 Jedziemy z koksem!
00:45:03 Ruszaj, Joe!
00:45:06 Mając niecałą minutę do końca,
00:45:10 Będzie musiał przeprowadzić
00:45:14 Boomer nie może już wziąć czasu
00:45:16 i potrzebują przyłożenia do,
00:45:20 Pozycja!
00:45:22 Kingman zmienia ustawienie.
00:45:25 Naprzód tatuś!
00:45:29 Zagrywka 88.
00:45:32 Zagrywka 88!
00:45:34 Na raz! Na dwa!
00:45:37 Kingman. Cofa się do rzutu.
00:45:42 I rzuca...
00:45:44 Webber łapie podanie.
00:45:47 Ale zostaje zatrzymany w polu.
00:45:50 Nie przedostał się poza boisko,
00:45:51 Powinien był wyjść poza boisko.
00:45:55 Teraz Kingman musi ustawić drużynę
00:45:58 i ustalić szybką zagrywkę.
00:45:59 Smoła!
00:46:02 Zdejmij Drake'a!
00:46:03 Druga próba, 24 sekundy dla Bostonu.
00:46:07 Ustawiają shotguna.
00:46:09 Nie może nikogo znaleźć,
00:46:12 Oto "Król Swingu".
00:46:15 Kingman.
00:46:17 Król niespodziewanie
00:46:20 Dobiega do 25 jardu...
00:46:23 Mocno obrywa!
00:46:26 Wylatuje poza boisko
00:46:29 Dawaj, Joe.
00:46:31 Da radę wstać?
00:46:37 Tak!
00:46:40 Mówię ci, Kingman kontynuuje
00:46:43 Z czterema sekundami do zakończenia meczu,
00:46:46 nie znam rozgrywającego,
00:46:51 Dalej, chłopaki.
00:46:54 Dawajcie, Buntownicy!
00:46:57 Daj czadu, numerze jeden!
00:46:58 Świetny blok, Webber.
00:47:01 Dotarliśmy do końca meczu.
00:47:02 Z czasem na ostatnią zagrywkę,
00:47:06 Czy dokona kolejnego cudu?
00:47:08 To chwila Joe Kingmana.
00:47:11 W takich momentach
00:47:13 Dawaj, tatusiu!
00:47:16 Uważajcie na 52-kę!
00:47:21 Pokażę ci, kto jest
00:47:23 Wkrótce będziesz płakał
00:47:25 Co?
00:47:28 "Głupi" to brzydkie słowo!
00:47:30 Na raz! Na dwa!
00:47:35 Trzymaj się z daleka
00:47:37 To może być ostatnia
00:47:40 Kingman rozgląda się po boisku.
00:47:53 Złapana!
00:47:54 Przyłożenie!
00:48:12 A teraz zobaczmy jak mój MVP
00:48:18 Niesamowite zakończenie
00:48:21 Joe Kingman,
00:48:24 Dobrze, Joe. To ta chwila.
00:48:28 Właśnie wygrałeś mistrzostwo,
00:48:36 Zamierzam zabrać moją
00:48:51 Tatusiu, wygrałeś mistrzostwo.
00:48:53 Peyton,
00:49:04 Tak!
00:49:24 Tłumaczenie
00:49:29 Korekta
00:49:39 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów::.