Gladiator

pl
00:01:01 "U szczytu swojej potęgi
00:01:05 rozciągając się od pustyń Afryki
00:01:10 Ponad ćwierć ludności świata
00:01:13 pod rządami cesarzy.
00:01:18 W zimie 180 AD, 12-letnia kampania
00:01:22 przeciwko plemionom barbarzyńców
00:01:25 Na drodze do zwycięstwa Rzymu
00:01:29 stała jeszcze tylko
00:03:09 - Panie generale.
00:03:21 Panie generale.
00:03:37 Chudzi i głodni.
00:03:42 - Nadal nic?
00:03:45 - Ile go już nie ma?
00:03:50 - Będą z nami walczyć?
00:03:53 Żołnierzu, kazałem ci
00:03:56 - Są poza zasięgiem.
00:03:59 - Niebezpieczeństwo dla kawalerii...
00:04:12 Odmawiają.
00:04:23 Stój! Stój!
00:04:38 Ludzie powinni wiedzieć
00:04:51 Wiedziałbyś Kwintusie?
00:04:53 A czy ja bym wiedział?
00:05:11 - Siła i honor.
00:05:19 Na mój znak,
00:05:43 Załadować katapulty.
00:05:46 Piechota gotowa do ataku.
00:05:49 - Łucznicy gotowi.
00:05:51 - Naciągnąć!
00:06:16 Fratres!
00:06:17 Maximus!
00:06:20 Za trzy tygodnie,
00:06:24 Wyobraźcie sobie co wy będziecie robić,
00:06:29 Wyrównać!
00:06:33 Jeśli znajdziecie się sami...
00:06:35 jadący po zielonych polach
00:06:39 nie martwcie się.
00:06:42 Jesteście po prostu w Raju,
00:06:48 Bracia...
00:06:51 czego dokonujemy w życiu...
00:06:54 odzwierciedla się w wieczności.
00:07:03 Ciągnij!
00:07:12 Ciągnij! Ciągnij!
00:07:19 Katapulty gotowe!
00:07:32 Łucznicy, zapalajcie!
00:07:34 - Zapalać!
00:07:42 Łucznicy, naciągać!
00:07:47 Strzelać!
00:07:51 Strzelać!
00:08:17 W porządku, wszyscy gotowi!
00:08:25 Wyrównać!
00:08:32 Naciągać! Strzelać!
00:08:35 Strzelać! Strzelać!
00:08:37 Naciągać!
00:08:43 Wyrównać!
00:08:45 Naciągać! Strzelać!
00:08:50 Trzymajcie się blisko!
00:08:57 Trzymajcie się mnie!
00:09:25 Rzym zwycięży!
00:11:55 Rzym zwycięży!
00:12:37 Czy naprawdę myślisz,
00:12:41 Umiera już od dziesięciu lat.
00:12:44 Gdyby nie umierał naprawdę,
00:12:47 Może za nami tęskni.
00:12:49 A senatorzy?
00:12:52 Uspokój się, Commodusie.
00:12:53 Po dwutygodniowej podróży,
00:13:03 Podjął decyzję.
00:13:05 Oznajmi ją wkrótce.
00:13:11 Mnie wybierze.
00:13:15 Pierwszą rzeczą jaką uczynię...
00:13:18 gdy...
00:13:21 uczczę go igrzyskami
00:13:25 Tymczasem ja powinnam sobie
00:13:31 Wasza wysokość?
00:13:36 Prawie jesteśmy na miejscu.
00:13:44 - Panie.
00:13:46 Tam z przodu, panie.
00:13:49 Ranni nadal zjeżdżają.
00:13:52 Daj mi konia.
00:13:54 Mój panie.
00:13:58 Buziaki?
00:14:34 I tym razem dowiodłeś swego
00:14:40 Miejmy nadzieję,
00:14:42 Nie ma już z kim
00:14:45 Zawsze jest z kim walczyć.
00:14:48 Jak mogę wynagrodzić
00:14:55 Pozwól mi wrócić do domu.
00:14:58 Do domu.
00:15:19 Oddają ci cześć cesarzu.
00:15:20 To tobie oddają, Maximusie.
00:15:45 Spóźniłem się?
00:15:49 Spóźniłeś się na wojnę.
00:15:51 Ojcze, gratulacje.
00:15:53 Złożę w ofierze sto byków
00:15:55 Ocal byki.
00:15:57 Zaszczyt należy się Maximusowi.
00:16:00 - Generale.
00:16:04 Rzym chyli głowę,
00:16:07 Za długo to wszystko trwało,
00:16:09 - Wasza wysokość.
00:16:11 Weź mnie za rękę.
00:16:14 Na mnie już czas.
00:16:31 I tyle nam z
00:16:55 Wspaniała walka.
00:17:19 - Generale.
00:17:21 - Wciąż żywy.
00:17:24 - Bogowie muszą cię kochać.
00:17:27 Generale, powrót do koszarów?
00:17:29 Do domu. Mojej żony,
00:17:33 Maximus rolnik.
00:17:36 Kwintusie, łatwiej oczyścić
00:17:40 - Oto i on.
00:17:42 Senator Gaius, Senator Falco.
00:17:44 Strzeż się Gaiusa. Naleje ci
00:17:47 i jak się pewnego dnia przebudzisz,
00:17:50 A dlaczego nie?
00:17:53 Tak, a w republice
00:17:56 Ale to oczywiście nie ma znaczenia
00:17:58 A pan, Generale, po czyjej jest stronie?
00:18:01 Żołnierz ma możliwość...
00:18:03 patrzenia swojemu wrogowi
00:18:06 No cóż, z całą armią za sobą
00:18:10 Ostrzegłem cię. Teraz
00:18:22 Maximus.
00:18:24 Będę potrzebował dobrych ludzi,
00:18:29 Czym mogę służyć Wasza Wysokość?
00:18:31 Wiesz co to znaczy
00:18:34 Wydajesz rozkazy, wszyscy ich
00:18:38 A senatorzy tylko knują, kłócą się,
00:18:42 Maximusie, mój przyjacielu,
00:18:46 Czy mogę na ciebie liczyć
00:18:54 Jak tylko pański ojciec mnie zwolni,
00:18:58 Cóż, nikt bardziej sobie na to
00:19:02 Nie ciesz się za bardzo.
00:19:07 Lucilla jest tutaj.
00:19:10 Nie zapomniała o tobie.
00:19:13 Teraz jesteś wielkim człowiekiem.
00:19:27 Gdybyś tylko
00:19:31 Byłby z ciebie wspaniały cesarz!
00:19:35 Ojcze.
00:19:42 Silny.
00:19:44 Ciekawe czy sprawiedliwy?
00:19:47 Byłabym takim jakim
00:19:52 Jak minęła podróż?
00:19:54 Długa. Niewygodna.
00:19:58 Potrzebuję twojej pomocy.
00:20:00 Oczywiście.
00:20:02 On cię kocha.
00:20:05 I...
00:20:08 teraz będzie cię potrzebował
00:20:16 Ale wystarczy z polityką.
00:20:18 Poudajmy,
00:20:22 a ja dobrym ojcem.
00:20:29 To przyjemne mrzonki,
00:20:44 Dzień dobry.
00:20:58 Potrzebuję jeszcze trzech koni.
00:21:10 Dwa! Trzy!
00:21:12 Cztery!
00:21:14 Jeden! Dwa!
00:21:32 Wzywałeś mnie, cesarzu?
00:21:38 - Cesarzu?
00:21:42 Dlaczego my tutaj jesteśmy?
00:21:45 Z powodu chwały Imperium, panie.
00:21:48 A tak.
00:21:51 A tak, pamiętam.
00:21:56 Widzisz tę mapę Maximusie?
00:21:58 To świat,
00:22:02 Przez 25 lat...
00:22:04 podbijałem, rozlewałem krew,
00:22:09 Od czasu jak jestem cesarzem,
00:22:13 Cztery lata w ciągu dwudziestu.
00:22:15 I po co to wszystko?
00:22:24 Przyniosłem same wojny.
00:22:29 Cesarzu, twoje życie...
00:22:30 Proszę.
00:22:33 Chodź tu.
00:22:36 Siadaj.
00:22:38 Porozmawiajmy sobie teraz--
00:22:42 tak zwyczajnie-- jak mężczyźni.
00:22:45 Maximusie, mów.
00:22:52 Pięć tysięcy moich ludzi
00:22:55 trzy tysiące z nich
00:22:57 Dwa tysiące z nich
00:23:00 Nie uwierzę w to, że
00:23:02 A w co byś uwierzył?
00:23:04 Że walczyli za ciebie i Rzym.
00:23:07 A czym jest Rzym?
00:23:11 Widziałem kawał świata.
00:23:13 Jest brutalny, okrutny i smętny.
00:23:17 Ale nigdy tam nie byłeś.
00:23:19 Nie widziałeś czym się stał.
00:23:22 Umieram Maximusie.
00:23:25 Jak człowiek zbliża się ku końcowi...
00:23:26 chce wierzyć, że w jego życiu
00:23:30 Jak świat będzie o mnie mówił
00:23:33 Czy będą mnie uważać
00:23:36 Wojownika?
00:23:37 Tyrana?
00:23:40 Czy też cesarza, który
00:23:46 Rzym był kiedyś marzeniem.
00:23:48 Mogłeś tylko o nim szeptać.
00:23:51 Podniósłbyś głos,
00:23:54 taki był delikatny.
00:23:56 I obawiam się, że
00:24:01 Maximusie...
00:24:03 poszeptajmy teraz razem...
00:24:06 ty i ja.
00:24:08 Masz syna.
00:24:11 Opowiedz mi o swoim domu.
00:24:19 Mój dom leży na wzgórzach
00:24:25 Różowe kamienie,
00:24:28 Kuchenny ogród,
00:24:32 a jaśminem wieczorem.
00:24:36 Przez bramę widać
00:24:39 Figi, jabłonie, grusze.
00:24:41 Gleba, Marcusie... czarna.
00:24:46 Winogrona na południowym stoku,
00:24:48 Dzikie źrebaki bawią się w pobliżu.
00:24:52 - Pamiętasz kiedy ostatnio byłeś w domu?
00:24:58 Zazdroszczę ci, Maximusie.
00:25:01 Wygląda mi na wspaniały dom.
00:25:08 Mam jeszcze jedno zadanie...
00:25:10 dla ciebie,
00:25:15 Cesarzu, czego sobie
00:25:17 Chciałbym, abyś zaopiekował się
00:25:21 Dam ci władzę do jednego...
00:25:24 abyś oddał władzę
00:25:29 i zakończył korupcję,
00:25:37 Czy zaakceptujesz ten zaszczyt,
00:25:42 Z całego serca, nie.
00:25:47 Maximusie...
00:25:49 oto dlaczego to musisz być ty.
00:25:52 To musi być ktoś
00:25:54 ktoś kto zna miasto,
00:25:56 Ale ty nie jesteś
00:26:04 - A Commodus?
00:26:08 Wiesz o tym od dawna.
00:26:10 Commodus nie może przejąć władzy.
00:26:13 Nie może.
00:26:17 Ty jesteś synem,
00:26:22 Commodus pogodzi się z moją decyzją.
00:26:27 On wie, że wojsko
00:26:36 Potrzebuję trochę czasu, panie.
00:26:38 Dobrze.
00:26:39 Mam nadzieję, że się zgodzisz
00:26:44 Bądź dobrym synem.
00:26:49 I podaj staruszkowi
00:27:07 - Jesteś ulubieńcem mojego ojca.
00:27:10 - Nie zawsze tak było.
00:27:14 Wiele.
00:27:19 Maximus, zaczekaj.
00:27:24 Pokaż mi swą twarz.
00:27:28 - Wyglądasz na zaniepokojonego.
00:27:32 Czego chciał od ciebie
00:27:35 Chciał mi życzyć powodzenia
00:27:38 Kłamiesz.
00:27:40 Zawsze wiedziałam kiedy kłamiesz,
00:27:44 - Nie przychodzi mi tak łatwo jak tobie.
00:27:46 Nigdy nie musiałeś kłamać.
00:27:49 Życie żołnierza
00:27:53 A może myślisz, że jestem bez serca?
00:27:56 Myślę, że masz
00:28:05 Maximus, zaczekaj.
00:28:08 Czy to naprawdę takie straszne,
00:28:10 Nie. Jestem tylko zmęczony po bitwie.
00:28:14 Cierpisz z powodu
00:28:20 Commodus oczekuje, że ojciec lada dzień
00:28:25 Czy będziesz służył mojemu bratu
00:28:30 Zawsze będę służył Rzymowi.
00:28:34 Wiesz...
00:28:36 nadal się o ciebie modlę.
00:28:40 A tak. Ja się modlę.
00:28:47 Przykro mi z powodu śmierci
00:28:52 - Dziękuję.
00:28:56 Tak. Luciusza.
00:29:00 Ma prawie osiem lat.
00:29:02 Mój syn też ma prawie osiem.
00:29:07 Dziękuję ci za twoje modlitwy.
00:29:16 Przodkowie, proszę
00:29:20 Matko Błogosławiona, pokaż mi
00:29:24 Ojcze Błogosławiony, sprawuj opiekę
00:29:30 Powiedz im, że żyję tylko po to,
00:29:33 Przodkowie, oddaję wam cześć...
00:29:37 i będę starał się żyć z
00:30:02 Cicero.
00:30:07 Generale.
00:30:12 Służba nie sprawia ci trudności?
00:30:18 Czasami robię to
00:30:21 A resztę czasu poświęcam na to
00:30:26 Wygląda na to,
00:30:58 Gotów jesteś na
00:31:03 Oczywiście, Ojcze.
00:31:06 Nie będziesz cesarzem.
00:31:11 A kim jest ten mądrzejszy, starszy
00:31:13 Moją władzę
00:31:16 w zaufaniu...
00:31:19 do czasu, kiedy to senat będzie gotowy
00:31:23 Rzym będzie ponownie republiką.
00:31:29 - Maximus.
00:31:37 Jesteś rozczarowany moją decyzją?
00:31:43 Opisałeś mi kiedyś w liście...
00:31:47 cztery zalety wodza.
00:31:50 Mądrość, sprawiedliwość...
00:31:53 hart ducha...
00:31:55 i wstrzemięźliwość.
00:31:59 Czytając wiedziałem,
00:32:03 Ale mam inne zalety, ojcze.
00:32:06 Ambicja.
00:32:09 To może być zaletą
00:32:13 Zaradność.
00:32:16 No może nie
00:32:20 istnieje wiele form odwagi.
00:32:23 Poświęcenie mojej rodzinie...
00:32:26 i tobie.
00:32:30 Ale żadne z moich zalet
00:32:34 Nawet wtedy wyglądało na to,
00:32:40 Za daleko się posuwasz.
00:32:42 W twarzach bogów poszukiwałem
00:32:46 aby cię zadowolić,
00:32:51 Jedno dobre słowo...
00:32:53 jeden pełny uścisk...
00:32:55 przytulenie do piersi
00:33:00 byłyby dla mnie jak gdyby słońce
00:33:06 Co we mnie takiego jest,
00:33:11 Zawsze chciałem żyć...
00:33:13 zgodnie z twoimi oczekiwaniami cesarzu.
00:33:18 - Ojcze.
00:33:25 Twoja wina jako syna...
00:33:28 leży w moim braku zdolności jako ojca.
00:33:41 Chodź do mnie.
00:33:46 Ojcze.
00:34:02 Wyrżnąłbym cały świat...
00:34:05 gdybyś mnie tylko kochał!
00:34:44 Maximusie, cesarz cię wzywa.
00:34:52 Płacz wraz ze mną mój bracie.
00:35:22 Jak zmarł?
00:35:25 Lekarze mówią,
00:35:28 Przestał oddychać jak spał.
00:35:39 Ojcze.
00:35:43 Maksimusie, twój władca
00:35:47 Uściśnij moją rękę.
00:35:51 Oferuję tylko raz.
00:36:06 Kwintus.
00:36:56 Niech żyje Cesarz.
00:36:58 Muszę porozmawiać z senatorami.
00:37:01 - Obudź Gaiusa i Falca.
00:37:03 - Mój miecz.
00:37:08 Maximusie uważaj na siebie.
00:37:11 Roztropne?
00:37:14 Cesarz zmarł
00:37:18 - Kwintusie dlaczego jesteś uzbrojony?
00:37:23 Maximusie nie opieraj się proszę.
00:37:26 Przepraszam.
00:37:29 Jedźcie aż świt was zastanie...
00:37:32 a potem skończcie z nim.
00:37:34 Kwintus, posłuchaj.
00:37:36 Obiecaj mi, że
00:37:40 Twoja rodzina spotka cię
00:38:07 Na kolana.
00:38:12 Ojcze Błogosławiony,
00:38:14 Powiedz im, że żyję tylko po to,
00:38:19 Przynajmniej daj mi czystą śmierć.
00:38:23 Śmierć żołnierza.
00:38:46 Przymrozek czasami sprawia,
00:39:08 Pretorianie!
00:40:26 - Kiedy ostatni raz byłeś w domu?
00:40:32 Ojcze Błogosławiony,
00:40:36 Powiedz im, że żyję tylko po to,
00:40:41 Powiedz im, że żyję tylko po to,
00:40:44 reszta to tylko proch i powietrze.
00:41:44 Tatusiu! Tatusiu!
00:44:24 Nie umieraj.
00:44:31 Spotkasz się z nimi ponownie.
00:44:35 Ale jeszcze nie teraz.
00:44:44 Oczyszczę to.
00:45:21 Nie umieraj.
00:45:23 Albo rzucą cię na pożarcie lwom.
00:45:25 One są warte więcej niż my.
00:45:37 I co lepiej?
00:45:40 Wyczyszczona. Widzisz?
00:45:51 "Zucchabar
00:46:11 Proximo!
00:46:12 Mój drogi przyjacielu.
00:46:15 Każdy dzień gdy cię widzę
00:46:18 ale dzisiejszy dzień
00:46:25 Te żyrafy, które mi sprzedałeś...
00:46:27 nie nadają się do rozrodu.
00:46:29 One tylko chodzą i jedzą...
00:46:32 ale się nie rozmnażają.
00:46:34 Sprzedałeś mi...
00:46:36 niedorobione żyrafy.
00:46:37 - Żądam zwrotu pieniędzy.
00:46:43 Dam ci świetną cenę.
00:46:45 Na co?
00:46:48 Widziałeś mój nowy ładunek?
00:47:05 Czy umieją walczyć?
00:47:07 Niektórzy nadają się do walki
00:47:10 Myślę, że potrzebujesz obu.
00:47:12 Wstań.
00:47:21 Jaki masz zawód?
00:47:23 Byłem myśliwym.
00:47:25 Kupiłem go z kopalni soli.
00:47:29 Siadaj.
00:47:34 Znak legionu?
00:47:37 - Dezerter.
00:47:40 - Jest Hiszpanem.
00:47:42 - Za tysiąc.
00:47:44 Sam Numidian jest wart 2 tysiące.
00:47:46 Ci niewolnicy są zgnili.
00:47:48 To tylko dodaje smaku.
00:47:51 Zaczekaj, zaczekaj. Zaczekaj!
00:47:52 Możemy pohandlować.
00:47:54 Dam ci 2 tysiące...
00:47:57 i 4 za zwierzynę.
00:47:59 To będzie 5 po starej znajomości.
00:48:17 Pośpiesz się, jak długo ma mi zabrać
00:48:21 Nazywam się Proximo.
00:48:23 Będę wam bliższy
00:48:26 które będą ostatnimi dniami
00:48:28 niż ta dziwka matka, która
00:48:32 Nie zapłaciłem słono
00:48:37 Zapłaciłem, abym mogł zarobić
00:48:41 I tak jak wasza matka
00:48:45 ja będę z wami przy waszym końcu.
00:48:49 A jak zginiecie,
00:48:53 przejdziecie na drugą stronę
00:49:00 Gladiatorzy...
00:49:03 kłaniam się wam.
00:49:08 - Czerwony.
00:49:13 Żółty.
00:49:16 Żółty.
00:49:27 Dobrze.
00:49:29 - Czerwony.
00:49:35 Hiszpan.
00:50:08 Wystarczy!
00:50:11 Nadejdzie na niego pora.
00:50:16 Następny.
00:50:29 Hiszpanie.
00:50:31 Dlaczego nie walczysz?
00:50:33 Wszyscy musimy walczyć.
00:50:49 Czy to znak twoich bogów?
00:50:56 Czy to ich nie zezłości?
00:51:18 Jesteś ich faworytem.
00:51:20 Czerwień jest kolorem bogów.
00:51:24 Dziś będziesz potrzebował ich pomocy.
00:51:42 Niektórym z was wydaje się,
00:51:47 niektórym, że po prostu nie umieją.
00:51:49 Wszystkim się tak wydaje...
00:51:52 aż się tam znajdą.
00:51:55 Posłuchajcie.
00:51:57 Zabij! Zabij! Zabij!
00:52:06 Wbijcie to
00:52:09 Lud będzie was za to uwielbiać
00:52:12 A wy...
00:52:15 być może zaczniecie ich...
00:52:18 za to uwielbiać.
00:52:23 Ostatecznie...
00:52:26 wszyscy umrzemy.
00:52:29 Niestety, nie możemy wybrać jak, ale...
00:52:32 możemy zadecydować w jaki sposób
00:52:36 żeby nas pamiętano...
00:52:40 jako mężczyzn.
00:52:45 Z lewej, tarcze!
00:52:48 Z prawej, miecze!
00:52:51 Zabij! Zabij! Zabij!
00:52:55 Ustaw ich w pary...
00:53:01 Następny!
00:53:07 Ruszać się!
00:56:41 - Wynoś się!
00:57:13 Wkracza do Rzymu jak zwycięski
00:57:18 Daj mu trochę czasu Gracchusie.
00:57:21 Myślę, że może zrobić wiele dobrego.
00:57:23 Dla Rzymu czy dla ciebie?
00:57:31 Idź do mamy Luciusz.
00:57:40 Luciusz!
00:57:41 Mamo!
00:57:44 Niech żyje cesarz.
00:57:46 Senatorowie.
00:57:51 Rzym wita swego nowego władcę.
00:57:54 Twoi lojalni poddani
00:57:57 Dziękuję Falco.
00:57:59 A jeśli chodzi o lojalnych poddanych,
00:58:03 - Cesarzu.
00:58:05 Cały Rzym cieszy się
00:58:07 Jest wiele rzeczy,
00:58:13 Proszę o ciszę!
00:58:16 Do twego wglądu cesarzu,
00:58:21 w celu zwrócenia uwagi
00:58:24 poczynając od warunków sanitarnych
00:58:28 po zwalczanie zarazy,
00:58:31 Więc jeśli cesarz...
00:58:36 Nie rozumiesz Gracchusie?
00:58:39 Na tym właśnie polega problem,
00:58:41 Mój ojciec poświęcił
00:58:46 książki i filozofię.
00:58:49 Siedział do zmroku
00:58:54 A ludzie tymczasem
00:58:59 Ale przecież senat
00:59:00 którzy zostali wybrani spośrod ludu
00:59:04 Nie sądzę, że większość ludu
00:59:08 lub ma taką
00:59:10 Uważam, że rozumiem swoich ludzi.
00:59:13 Wię może cesarz będzie tak łaskawy
00:59:17 opierając się
00:59:23 Nazywam to miłością.
00:59:25 Jestem ich Ojcem.
00:59:27 Lud jest moim potomstwem.
00:59:28 Przytulę ich do łona swego
00:59:30 Czy przytuliłeś kiedyś kogoś
00:59:40 Nie, ale jeśli będziesz mi przerywał...
00:59:44 to zapewniam cię, że ty przytulisz.
00:59:45 Senatorze,
00:59:48 Proszę mi dać swoją listę.
00:59:50 Cesarz zrobi wszystko
00:59:53 Moja Pani, jak zwykle...
00:59:55 twoja delikatność
01:00:05 Kto się waży mnie pouczać?
01:00:07 Senat ma swoje zalety.
01:00:10 Jakie zalety?
01:00:14 Wystarczyłoby tylko...
01:00:16 ty i ja...
01:00:17 i Rzym.
01:00:18 Nawet o tym nie myśl.
01:00:19 Senat był tu od zawsze.
01:00:22 W Rzymie zaszły zmiany.
01:00:23 Potrzebny jest imperator,
01:00:26 Oczywiście,
01:00:28 Złudzenia?
01:00:31 Tradycje.
01:00:34 Wojna mojego ojca
01:00:37 jak sam mówił: niczego nie dokonała.
01:00:40 Ludzie zawsze kochają zwycięstwa.
01:00:42 Dlaczego?
01:00:44 Nie widzieli przecież walk.
01:00:47 Myślisz, że zależało im na Germanii?
01:00:49 Zależy im na wielkości Rzymu.
01:00:51 Wielkość Rzymu.
01:00:55 A co to takiego?
01:00:59 To wyobrażenie...
01:01:01 wielkość.
01:01:06 Wielkość jest wizją.
01:01:08 Dokładnie. Wizją.
01:01:11 Czyż nie rozumiesz Lucillo?
01:01:15 Dam ludziom wizję Rzymu,
01:01:19 I wkrótce zapomną o nundnych
01:01:35 Dam ludziom najwspanialszą wizję
01:02:26 Białe i czerwone wino
01:02:37 Igrzyska.
01:02:41 Sto pięćdziesiąt dni igrzysk.
01:02:44 Jest sprytniejszy niż myślałem.
01:02:46 Sprytny.
01:02:47 Cały Rzym
01:02:50 gdyby się tak nie bali
01:02:52 Strach i podziw...
01:02:56 Naprawdę uważasz, że ludzie
01:02:59 Myślę, że on zna Rzym.
01:03:01 Rzym jest tłumem.
01:03:03 Pokaż im sztuczki magiczne,
01:03:06 Odbierz im wolność
01:03:10 Bijące serce Rzymu...
01:03:12 nie jest marmurem senatu.
01:03:14 Jest piaskiem Koloseum.
01:03:18 On przyniesie im śmierć...
01:03:22 a oni będą go za to kochać.
01:03:45 Hiszpanie.
01:04:58 Dobrze się bawicie?
01:05:00 Dobrze się bawicie?
01:05:04 Czyż nie dlatego tutaj jesteście?
01:05:11 Hiszpan! Hiszpan!
01:05:30 Czego chcesz?
01:05:34 Dziewczynę?
01:05:36 Chłopca?
01:05:38 Wzywałeś mnie.
01:05:39 Tak.
01:05:41 Jesteś dobry Hiszpanie,
01:05:44 Możesz być wspaniały.
01:05:46 Chcą, żebym zabijał to zabijam.
01:05:48 To nie wystarczy.
01:05:50 To wystarczy dla prowincji,
01:05:56 Młody cesarz...
01:05:57 przygotował szereg widowisk, ...
01:06:00 aby uczcić pamięć swego ojca...
01:06:02 Marka Aureliusza.
01:06:04 Jest to bardzo zabawne...
01:06:07 gdyż to właśnie Marek Aureliusz...
01:06:09 mądry,
01:06:11 kazał z tym skończyć.
01:06:16 Nareszcie więc po pięciu latach
01:06:20 w zawszawionych wiochach...
01:06:22 wracamy tam
01:06:26 do Koloseum.
01:06:29 Musisz to zobaczyć Hiszpanie,
01:06:33 Pięćdziesiąt tysięcy Rzymian...
01:06:36 wpatrujących się w każdy ruch
01:06:41 który ma zadać
01:06:45 Ta cisza zanim kogoś zatniesz...
01:06:47 i okrzyki zaraz potem.
01:06:49 Wznoszą się.
01:06:51 Potężnieją jak...
01:06:54 jak burza...
01:06:56 tak jakbyś to ty sam
01:06:58 Ty też byłeś gladiatorem?
01:07:00 Tak, byłem.
01:07:08 Wywalczyłeś swoją wolność?
01:07:10 Dawno temu, cesarz...
01:07:14 podał mi "rudis".
01:07:16 To taki drewniany miecz.
01:07:20 Symbol wolności.
01:07:24 Dotknął nim mego ramienia
01:07:29 Znałeś Marka Aureliusza?
01:07:31 Nie powiedziałem, że go znałem.
01:07:36 Pytałeś czego ja chcę.
01:07:39 Ja też chcę stanąć
01:07:43 tak jak ty.
01:07:44 Więc posłuchaj mnie.
01:07:47 Ucz się ode mnie.
01:07:48 Nie byłem najlepszy
01:07:53 Byłem najlepszy
01:07:56 Zjednaj sobie tłum...
01:07:58 i wygrasz swoją wolność.
01:08:04 Zjednam sobie tłum.
01:08:08 Pokażę im coś
01:08:12 Hiszpanie,
01:08:15 po krwawe przygody...
01:08:17 gdzie będziemy ssać
01:08:19 aż będziemy tłuści i szczęśliwi
01:08:22 A potem...
01:08:24 jak już wystarczająco wielu zginie...
01:08:28 być może odzyskasz swoją wolność.
01:08:35 Trzymaj. Włóż to.
01:09:00 Tam gdzieś jest...
01:09:02 mój kraj...
01:09:04 mój dom.
01:09:06 Żona przygotowuje posiłek.
01:09:09 Moje córki noszą wodę
01:09:13 Czy jeszcze je kiedyś ujrzę?
01:09:16 Chyba nie.
01:09:18 Czy wierzysz, że zobaczysz je
01:09:20 Tak.
01:09:22 Ale ja...
01:09:24 wkrótce zginę.
01:09:27 A one jeszcze długo będą żyć.
01:09:30 Muszę poczekać.
01:09:32 Ale chciałbyś poczekać?
01:09:34 Pewnie.
01:09:38 Widzisz, ...
01:09:40 moja żona...
01:09:43 i mój syn...
01:09:45 już na mnie czekają.
01:09:47 Zobaczysz ich ponownie.
01:09:50 Ale jeszcze nie teraz.
01:09:55 Jeszcze nie teraz, chyba, że...
01:09:58 jeszcze nie teraz.
01:10:03 Jeszcze nie teraz.
01:10:16 Jest tam.
01:11:05 Wychodzić.
01:11:08 Ruszać się! Ruszać się! Wychodzić!
01:11:21 Miło cię znów zobaczyć przyjacielu.
01:11:29 Przynieś mi fortunę.
01:11:35 Widziałeś kiedyś coś takiego?
01:11:39 Nie wiedziałem, że człowiek
01:11:51 Zjednaj sobie tłum.
01:11:53 Do środka! Ruszać się!
01:11:55 Do środka!
01:12:00 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
00:00:45 Chodź bracie. Już późno.
00:00:50 Sprawię, że Rzym
00:00:55 Gracchus i jego przyjaciele
00:00:59 Pęka mi głowa
00:01:10 Wypij trochę toniku.
00:01:21 Myślę, że czas jest odpowiedni.
00:01:24 Mógłbym ogłosić
00:01:26 podczas uroczystości
00:01:28 Myślisz, że powinienem?
00:01:31 Czy lud jest na to gotów?
00:01:35 Powinieneś odpocząć.
00:01:43 Zostaniesz przy mnie?
00:01:45 Nadal obawiasz się ciemności
00:01:54 Tak.
00:01:56 Zawsze.
00:01:59 - Zostań dziś ze mną.
00:02:06 Pocałuj mnie więc.
00:02:16 Śpij, bracie.
00:02:36 No chodź!
00:02:39 Oddam ci się.
00:02:45 Wystarczy już z tym.
00:03:09 Cesarz chce walk, a ja nie chcę
00:03:12 Tłum żąda walk
00:03:16 - A ty dostaniesz bitwę pod Kartaginą.
00:03:21 Może poszedłbyś do więzienia,
00:03:24 Zrobiliśmy już to.
00:03:26 Jeśli chcesz wystawiać najlepszych
00:03:29 to chcę podwoić stawki.
00:03:32 Albo będą stawki według umowy
00:03:35 Nie podoba ci się?
00:03:37 To wracaj do tej gównianej dziury,
00:03:43 Cassius, proszę!
00:04:13 Gladiatorze, czy to na ciebie
00:04:16 Tak.
00:04:18 Mówią, że jesteś siłaczem.
00:04:21 Mówią, że możesz roztrzaskać
00:04:23 Mężczyzny? Nie.
00:04:26 Chłopca.
00:04:30 - Czy mają dobre konie w Hiszpani?
00:04:34 To jest Argento...
00:04:36 a to jest Scarto.
00:04:38 To były moje konie.
00:04:41 Zabrano mi je.
00:04:43 Lubię cię Hiszpanie.
00:04:47 - Pozwalają ci oglądać walki?
00:04:50 - A co na to mówi twój ojciec?
00:04:55 Paniczu Luciuszu, na nas już czas.
00:04:58 Muszę iść.
00:05:00 Masz na imię Luciusz?
00:05:03 Luciusz Verus, po ojcu.
00:05:35 Niżej!
00:05:43 Klaudiusz!
00:05:44 - Tak?
00:06:06 Jak cesarz wejdzie...
00:06:08 podnieście broń, ukłońcie się...
00:06:11 i przemawiajcie razem.
00:06:14 Stańcie przodem do cesarza...
00:06:15 nigdy nie odwracajcie się tyłem.
00:06:18 Idźcie i zgińcie z honorem.
00:07:13 Niech żyje wszechmocny cesarz!
00:07:16 Cesarz! Cesarz!
00:07:26 My, którzy jesteśmy blisko śmierci,
00:07:31 Dzisiaj...
00:07:32 powracamy do
00:07:36 aby przedstawić wam historię
00:07:38 drugiego upadku
00:07:45 Na nieurodzajnych równinach Zamy...
00:07:50 znajdowały się niepokonane wojska...
00:07:53 barbarzyńskiego Hanibala.
00:07:56 Okrutni najemnicy
00:07:59 ze wszelkich brutalnych nacji...
00:08:02 pragnęli bezlitosnej...
00:08:05 zagłady...
00:08:07 podboju.
00:08:09 Wasz cesarz...
00:08:11 z przyjemnością przedstawia wam...
00:08:13 barbarzyńską hordę!
00:08:24 Czy ktoś z was był w wojsku?
00:08:26 Tak.
00:08:30 Możesz mi więc pomóc.
00:08:32 Cokolwiek wyjedzie spoza tych wrót...
00:08:35 mamy lepsze szanse na przetrwanie
00:08:39 Rozumiecie?
00:08:43 Jeśli będziemy trzymać się razem,
00:08:45 Cesarz z przyjemnością przedstawia
00:08:48 wodza Scipio Africanusa!
00:09:02 Aż do śmierci.
00:09:07 Zabij! Zabij! Zabij!
00:09:14 Trzymajmy się razem!
00:09:21 Razem!
00:09:24 Ustawić się w kolumny!
00:09:39 - Wkrótce wszyscy zginiecie.
00:09:53 Zacisnąć tarcze!
00:09:57 Czekać!
00:10:00 Czekać!
00:10:02 Razem!
00:10:06 Bardzo dobrze!
00:10:19 Czekać!
00:10:20 Nisko! Nisko!
00:10:28 Tak!
00:10:41 Hagen!
00:11:05 Tamta kolumna w stronę rydwanu!
00:11:12 Szybko!
00:11:14 - Idźcie tam!
00:11:56 Maximus!
00:12:09 Pojedyncza kolumna!
00:12:55 Wygraliśmy!
00:13:01 Cassius,
00:13:04 ale czyż nie barbarzyńcy powinni
00:13:07 Tak, Panie.
00:13:11 Proszę o wybaczenie, Panie.
00:13:12 W zasadzie wolę niespodzianki.
00:13:15 Kim on jest?
00:13:17 Nazywają go Hiszpanem, Panie.
00:13:22 - Chcę go poznać.
00:13:27 Niech żyją barbarzyńcy!
00:13:44 Wprzód! Gotowi!
00:13:59 Broń na ziemię.
00:14:05 Gladiatorze,
00:14:08 Jestem do usług cesarza.
00:14:36 Powstań. Powstań.
00:14:47 Zasłużyłeś sobie na sławę
00:14:50 Nie sądzę, że jest inny gladiator,
00:14:52 A jeśli o niego chodzi, mówi, że jesteś
00:14:58 A może nasz bohater odsłoniłby twarz
00:15:03 Nadano ci imię, prawda?
00:15:06 Mam na imię Gladiator.
00:15:11 Jak śmiesz odwracać się
00:15:13 Niewolniku!
00:15:15 Zdejmij hełm
00:15:30 Nazywam się
00:15:32 dowódca
00:15:34 generał legionów Felixa...
00:15:37 lojalny sługa prawdziwego cesarza,
00:15:41 ojciec zamordowanego syna...
00:15:44 mąż zamordowanej żony...
00:15:46 i zemszczę się
00:15:57 Straż!
00:16:11 Niech żyje! Niech żyje! Niech żyje!
00:16:59 Straż, spocznij!
00:17:50 Maximus! Maximus!
00:18:20 Jak to się stało, że wciąż żyje?
00:18:23 Nie mam pojęcia.
00:18:25 Nie powinien być wśród żywych.
00:18:27 Niepokoi mnie to.
00:18:30 Bardzo mnie to niepokoi.
00:18:42 Uczyniłem co należało.
00:18:45 Gdyby było tak jak chciał ojciec,
00:18:49 Wiesz, że to prawda?
00:18:57 Co czułaś
00:19:02 Nic.
00:19:05 Zranił cię bardzo, prawda?
00:19:09 Nie bardziej niż ja jego.
00:19:15 Okłamali mnie w Germanii.
00:19:19 Powiedzieli mi, że nie żyje.
00:19:23 Jeśli mnie okłamują,
00:19:25 Jeśli mnie nie szanują,
00:19:29 Musisz dać legionistom
00:19:32 że ich zdrada...
00:19:34 zostanie ukarana.
00:19:36 Biedna siostro.
00:19:38 Nie chciałbym być twoim wrogiem.
00:19:41 Co zamierzasz zrobić?
00:19:55 Tędy proszę.
00:20:30 Bogate matrony słono płacą
00:20:34 Wiedziałem, że twój brat
00:20:37 Nie wiedziałem, że
00:20:41 On nie wie,
00:20:43 Moja rodzina została żywcem
00:20:46 - Nic o tym nie wiedziałam...
00:20:55 Opłakiwałam ich.
00:20:57 Tak jak opłakiwałaś swego ojca?
00:21:01 Od dnia jego śmierci
00:21:05 Nie mogłam opłakiwać własnego ojca
00:21:09 Żyję w obawie
00:21:12 gdyż mój syn
00:21:17 Naprawdę płakałam.
00:21:20 Moj syn...
00:21:21 był niewinny...
00:21:23 Mój też jest niewinny.
00:21:27 Czy mój syn też musi zginąć
00:21:32 A czy to ma znaczenie
00:21:35 Bogowie cię ocalili.
00:21:38 Widziałam dziś jak niewolnik stał się
00:21:41 Bogowie mnie ocalili?
00:21:43 Jestem na ich łasce,
00:21:47 To właśnie jest potęga.
00:21:49 Lud to Rzym i dopóki Commodus ma
00:21:54 Posłuchaj.
00:21:56 Mój brat ma wrogów,
00:21:59 Ale jak długo ma za sobą ludzi...
00:22:01 nikt nie odważy się jemu sprzeciwić
00:22:04 Nie zgadzają się z nim,
00:22:07 Istnieją politycy, którzy są
00:22:11 A zwłaszcza jeden.
00:22:14 Jeśli to zaaranżuję,
00:22:17 Czy ty nic nie rozumiesz?
00:22:19 Mogę umrzeć dziś w tej celi
00:22:21 Jestem niewolnikiem!
00:22:23 Co ja takiego mogę zrobić?
00:22:25 Ten człowiek chce tego co ty.
00:22:28 Każ mu więc zabić Commodusa!
00:22:33 Znałam kiedyś mężczyznę...
00:22:35 szlachetnego mężczyznę...
00:22:39 który kochał mego ojca...
00:22:41 a mój ojciec kochał jego.
00:22:45 Ten mężczyzna zasłużył się Rzymowi.
00:22:51 Tego mężczyzny już nie ma.
00:22:54 Twój brat wykonał zadanie bezbłędnie.
00:22:56 Pozwól, że ci pomogę.
00:23:03 Tak...
00:23:05 możesz mi pomóc.
00:23:10 Zapomnij o mnie...
00:23:12 i nigdy tu więcej nie przychodź.
00:23:17 Straż!
00:23:47 Maximus.
00:23:48 Dowodziłeś legionami?
00:23:54 W Germanii?
00:23:56 W wielu krajach.
00:24:00 Generale!
00:24:48 Masz wspaniałą reputację.
00:24:51 Najpierw musi zabić twoje imię
00:25:03 Tak, na samym tyle.
00:25:04 - Senatorze Gaiusie.
00:25:07 Senator Gracchus.
00:25:10 Nie często zdarza się widzieć cię
00:25:13 Nie udaję jednego z nich, Senatorze...
00:25:16 ale próbuję występować w ich imieniu.
00:25:33 Cesarz! Cesarz!
00:25:44 Rzymianie!
00:25:47 Czwartego dnia panowania Antiocha...
00:25:50 świętujemy
00:25:55 W swojej wielkoduszności...
00:26:00 cesarz chciałby zadowolić
00:26:05 historycznym finałowym pojedynkiem.
00:26:09 Cesarz ma przyjemność przedstawić...
00:26:14 powracającego
00:26:18 jedynego niepokonanego mistrza...
00:26:21 w historii Rzymu...
00:26:24 legendarnego Tigrisa...
00:26:27 z Gaul!
00:26:49 Wie zbyt dobrze
00:26:52 Marek Aureliusz miał marzenie
00:26:55 Ale to nie jest to.
00:26:57 Marek Aurelisz nie żyje, Maximusie.
00:27:01 My śmiertelnicy
00:27:04 Cienie i proch, Maximusie.
00:27:07 Cesarz z dumą przedstawia wam...
00:27:10 przedstawiciela sławnej szkoły
00:27:14 Aureliusa Maximusa!
00:27:29 Traktują go
00:27:32 Tłum zmiennym jest, bracie.
00:27:38 Myślę, że o wiele szybciej.
00:27:43 To zostało załatwione.
00:28:02 My, którzy jesteśmy bliscy śmierci,
00:28:08 Maximusie, jesteśmy z tobą.
00:29:20 Ciągnij! Ciągnij! Ciągnij!
00:29:52 Puśc! Puść!
00:30:21 - Wypruj mu flaki!
00:30:23 Zabij! Zabij! Zabij! Zabij!
00:30:46 Zabij! Zabij!
00:31:25 Maximus Miłosierny!
00:31:48 Straż!
00:32:20 Co mam z tobą zrobić?
00:32:24 Po prostu nie chcesz...
00:32:26 umrzeć.
00:32:31 Czy my się tak bardzo różnimy?
00:32:35 Zabijasz kiedy musisz...
00:32:37 tak jak ja.
00:32:39 Jeszcze mi jeden został do zabicia
00:32:43 Więc zrób to teraz.
00:32:57 Mówili mi, że twój synek...
00:33:00 piszczał jak dziewczynka...
00:33:02 jak go przybijali do krzyża...
00:33:06 a twoja żona...
00:33:08 jęczała jak dziwka...
00:33:11 jak ją gwałcili...
00:33:13 jeden po drugim...
00:33:17 jeden po drugim.
00:33:23 Czas samochwalstwa
00:33:31 Wasza wysokość.
00:33:59 Generale!
00:34:01 Generale!
00:34:07 - Generale!
00:34:16 - Gdzie jest obozowisko?
00:34:24 - Kochamy cię Maximusie!
00:34:27 Powiedz żołnierzom, że ich generał żyje.
00:34:30 - Ruszać się!
00:34:56 Czy słyszą cię?
00:35:02 Kto?
00:35:03 Twoja rodzina, po śmierci.
00:35:07 - O tak.
00:35:13 Mojemu synowi...
00:35:17 mówię, że
00:35:19 i żeby trzymał pięty przy sobie
00:35:24 A mojej żonie...
00:35:28 nie twoja sprawa.
00:35:37 Teraz kochają Maximusa
00:35:41 Więc nie mogę go ot tak zabić,
00:35:46 To wszystko
00:35:51 Prowokuje cię.
00:35:53 Każde jego zwycięstwo
00:35:56 Lud to widzi
00:36:00 Im dłużej żyje
00:36:05 - Zabij go.
00:36:08 Nie uczynię z niego męczennika.
00:36:16 Opowiedziano mi kiedyś...
00:36:18 o pewnym wężu morskim, ...
00:36:20 który ma niezwykłą metodę
00:36:24 Leży na dnie oceanu
00:36:29 Gdy jego wrogowie się zbliżają...
00:36:31 nadal leży bez ruchu.
00:36:34 Potem zaczynają go
00:36:38 a on nadal leży bez ruchu.
00:36:44 Więc...
00:36:47 my też nie będziemy robić nic...
00:36:49 i pozwolimy naszy wrogom
00:36:54 A senatorowie podążą.
00:37:12 Cicero, mój drogi, myślałem,
00:37:16 - Myślałem, że zginąłeś.
00:37:19 - Jak długo obozujecie w Osti?
00:37:22 - I jak się wszyscy mają?
00:37:26 - Kto dowodzi?
00:37:30 Ile czasu im potrzeba,
00:37:32 Dla ciebie, będą gotowi jutro.
00:37:35 Chciałbym, abyś coś dla mnie zrobił.
00:37:42 Prosimy. Jeśli nie byliście w środku
00:37:46 Siłacz Maximus pokonuje
00:37:50 Co mamy uczynić?
00:37:55 O Boże!
00:37:59 - Trafił go. Pokonał go!
00:38:07 Moja Pani?
00:38:10 - Odsuń się.
00:38:12 Służyłem twemu ojcu pod Vindoboną.
00:38:14 Odsuń się.
00:38:15 I służyłem generałowi Maximusowi.
00:38:19 Zatrzymaj powóz.
00:38:21 Zatrzymaj się.
00:38:24 Odsuń się.
00:38:26 Generał prosił przekazać,
00:38:31 To za twoje oddanie żołnierzu.
00:38:33 Dziękuję, moja Pani.
00:38:44 Zostaw nas.
00:38:50 Senatorze Gracchus.
00:39:05 Generale.
00:39:08 Mam nadzieję, że fakt że się tu zjawiłem
00:39:10 że możesz mi ufać.
00:39:17 - Senat jest po twojej stronie?
00:39:21 Tak. Mówię w ich imieniu.
00:39:24 Możesz kupić moją wolność
00:39:28 Jak daleko?
00:39:31 Poza mury miasta.
00:39:33 Przygotuj wypoczęte konie,
00:39:36 Moje wojsko ma tam obóz.
00:39:38 Na drugi dzień o zmierzchu
00:39:41 Ale legiony mają nowych wodzów...
00:39:43 oddanych Commodusowi.
00:39:45 Jak zobaczą, że żyję
00:39:48 To szaleństwo.
00:39:50 Żadna Rzymska armia nie wkroczyła
00:39:53 Nie zamienię jednej dyktatury
00:39:55 Senatorze, czas na pogawędki
00:39:59 A co stanie się po twoim
00:40:03 Zabierzesz swoich wojowników
00:40:07 Wyjadę.
00:40:09 Żołnierze zostaną
00:40:11 pod wodzą senatu.
00:40:12 Więc...
00:40:14 jak już Rzym będzie twój,
00:40:19 Dlaczego?
00:40:26 Dlatego, że była to ostatnia wola
00:40:32 Zabiję Commodusa.
00:40:36 A przyszłość Rzymu
00:40:40 Marek Aureliusz ufał tobie.
00:40:44 Jego córka ci ufa.
00:40:50 Ja też ci zaufam.
00:40:52 Ale mamy mało czasu.
00:40:55 Daj mi dwa dni...
00:40:57 i zapłacę za twoją wolność.
00:41:00 A ty...
00:41:03 pozostań przy życiu...
00:41:05 albo ja przypłacę swoim.
00:41:09 Musimy iść.
00:41:15 To nie zadziała.
00:41:18 Cesarz za dużo wie.
00:41:21 A jeśli o mnie chodzi...
00:41:24 to wszystko staje się niebezpieczne.
00:41:27 Zapłacę ci po moim powrocie.
00:41:31 Daję ci moje słowo.
00:41:33 Twoje słowo?
00:41:37 Pamiętasz co to znaczy
00:41:40 Zaufanie?
00:41:45 Komu mam ufać?
00:41:48 - Zabiję Commodusa.
00:41:52 Dzięki niemu staję się bogaty.
00:41:56 Wiem...
00:41:58 wiem, że mogę ufać
00:42:02 Wiem, że
00:42:06 Oddałbyś życie za Rzym.
00:42:09 Oddałbyś życie za
00:42:12 Ale ja...
00:42:17 ja jestem od rozrywki.
00:42:22 Straż!
00:42:28 On zabił człowieka,
00:42:39 Pretorianie.
00:42:47 Stój!
00:42:58 Gdzie się podziewałaś?
00:43:00 Posłałem po ciebie.
00:43:03 Bracie.
00:43:10 Czym jesteś zakłopotany?
00:43:14 Czy Gracchus ma nową kochankę?
00:43:18 Nie wiem.
00:43:22 Myślałem, że się z nim widziałaś.
00:43:25 Zaraża wszystkich
00:43:29 Aby Rzym się cieszył zdrowiem,
00:43:32 I on też musi krwawić.
00:43:35 Wkrótce.
00:43:38 Ale nie dzisiaj.
00:43:54 Pamiętasz co nasz ojciec
00:43:58 "Życie...
00:44:01 jest snem...
00:44:06 straszliwym snem."
00:44:10 Myślisz, że to prawda?
00:44:12 Nie wiem.
00:44:17 Ja myślę, że tak.
00:44:21 I mam tylko ciebie,
00:45:00 Otwórz usta.
00:45:37 Wiesz, że cię kocham.
00:45:41 Ja ciebie też.
00:46:18 Wynoś się!
00:46:21 No już!
00:46:26 Gratulacje generale.
00:46:28 Masz bardzo przekonujących przyjaciół.
00:46:36 Mój brat kazał aresztować Gracchusa.
00:46:39 Nie możemy dłużej czekać.
00:46:42 Proximo przyjdzie o północy
00:46:46 Twój sługa Cicero
00:46:52 Ty to wszytko załatwiłaś?
00:46:54 Tak.
00:46:55 Ryzykujesz zbyt wiele.
00:46:58 Muszę za wiele zapłacić.
00:47:02 Nie musisz za nic płacić.
00:47:04 Kochasz swego syna.
00:47:10 Męczy mnie bycie silną.
00:47:14 Mój brat nienawidzi cały świat,
00:47:19 - Dlatego, że twój ojciec wybrał mnie?
00:47:23 Dlatego, że mój ojciec cię kochał.
00:47:29 I dlatego, że ja ciebie kochałam.
00:47:34 To było dawno.
00:47:40 Czy byłam wtedy tak bardzo inna?
00:47:48 Więcej się śmiałaś.
00:47:54 Całe życie czułam się samotna...
00:47:57 oprócz czasu jak byłam z tobą.
00:48:02 Muszę iść.
00:48:04 Tak.
00:48:32 I tak. I tak.
00:48:45 I mam cię.
00:48:49 Czyż nie za późno
00:48:51 Nie jestem legionistą.
00:48:53 - Nie?
00:48:57 Gladiatorem?
00:48:59 Gladiatorzy walczą tylko
00:49:02 Nie wolałbyś być wielkim wojownikiem
00:49:05 Jestem Maximus,
00:49:10 Zbawca Rzymu?
00:49:20 A kto tak mówi?
00:49:30 Gdzie jest Luciusz?
00:49:33 Z cesarzem.
00:49:38 - Niemożliwe.
00:49:40 Wzięła go z koszyczka...
00:49:43 i przytuliła do piersi,
00:49:48 Ugryzł ją w pierś?
00:49:50 Tak.
00:49:52 Widzisz Luciuszu,
00:49:56 zachowują się bardzo dziwnie
00:50:00 To niezbyt mądre.
00:50:02 Też tak myślę.
00:50:04 Też tak myślę.
00:50:06 Siostro, dołącz do nas.
00:50:08 Czytałem właśnie
00:50:10 - Ja też czytałem.
00:50:13 Jest bardzo sprytnym chłopcem.
00:50:18 Czytaliśmy o wspaniałym
00:50:22 A królową zabił wąż.
00:50:24 Zaczekaj aż usłyszysz co się stało
00:50:28 Jak będziesz grzeczny, to jutro
00:50:33 Został zdradzony...
00:50:36 przez swoich najbliższych...
00:50:40 własną krew.
00:50:43 Zmawiali się w ciemnych zakamarkach...
00:50:45 spotykali się późno w nocy...
00:50:47 i spiskowali...
00:50:50 i spiskowali.
00:50:53 Ale Klaudiusz wiedział,
00:50:57 Wiedział, że pracowali
00:51:01 Jednego wieczoru
00:51:05 spojrzał na nią...
00:51:08 i powiedział...
00:51:11 "Powiedz, czym byłaś tak zajęta...
00:51:14 mróweczko...
00:51:18 albo będę musiał się pozbyć
00:51:22 A ty będziesz patrzeć
00:51:28 Złamało to serce cesarzowi.
00:51:32 Ta mała mróweczka
00:51:35 niż ktokolwiek inny.
00:51:39 Jak myślisz Luciuszu,
00:51:43 Nie wiem, wujku.
00:51:51 Mała mróweczka
00:52:31 Otwórz, w imię cesarza!
00:52:34 Proximo!
00:52:36 Otwórz bramę,
00:52:44 Otwórz bramę!
00:52:51 Proximo, otwórz bramę!
00:52:53 Czy chcesz umrzeć starcze?
00:52:56 Bierz.
00:52:58 Wszystko gotowe.
00:53:00 Wygląda na to,
00:53:04 Czy znajdujesz sie w niebezpieczeństwie
00:53:11 - Juba.
00:53:15 Otwórz bramę!
00:53:23 Ciągnij!
00:53:27 Ruszać się!
00:53:33 Potrzebuję tylko chwilę,
00:53:36 Jeśli nie chcecie się w to mieszać,
00:53:39 Będziemy na ciebie czekać Maximusie.
00:53:41 - Siła i honor.
00:53:44 Siła i honor.
00:53:48 Do celu. Naciągnąć strzały!
00:54:56 Cienie i proch.
00:55:44 Wybacz mi.
00:56:10 Zrobione.
00:56:18 A co z moim siostrzeńcem?
00:56:21 Co z jego matką?
00:56:25 Czy powinno ich spotkać to samo
00:56:29 Czy też powinienem być miłosierny?
00:56:34 Commodus Miłosierny.
00:56:42 Luciusz zostanie przy mnie.
00:56:45 A jeśli jego matka...
00:56:48 tylko spojrzy na mnie...
00:56:51 nie tak jak trzeba...
00:56:55 on zapłaci życiem.
00:57:00 Jeśli postanowi...
00:57:02 być szlachetną...
00:57:05 i odebrać sobie życie...
00:57:08 on umrze.
00:57:13 A jeśli chodzi o ciebie...
00:57:18 będziesz mnie kochać...
00:57:20 jak ja ciebie kochałem.
00:57:23 Dasz mi potomka...
00:57:26 czystej krwi...
00:57:28 tak, aby Commodus i jego potomstwo...
00:57:31 rządziło przez tysiąclecia.
00:57:37 Czyż nie jestem miłosierny?
00:58:00 Czyż nie jestem miłosierny?
00:59:04 Wołają cię.
00:59:08 Generał, ...
00:59:10 który stał się niewolnikiem.
00:59:12 Niewolnik,
00:59:16 Gladiator,
00:59:20 Co za historia.
00:59:23 Teraz ludzie chcą wiedzieć
00:59:29 Tylko śmierć ich ucieszy.
00:59:32 A cóż może być lepszego...
00:59:36 niż walka z samym cesarzem
00:59:41 Walczyłbyś ze mną?
00:59:43 Dlaczego nie?
00:59:45 Myślisz, że się boję?
00:59:48 Myślę, że się bałeś
00:59:51 Nie jak Maximus Nieśmiertelny,
01:00:00 Pewien człowiek kiedyś powiedział:
01:00:04 Wszystko co możesz zrobić
01:00:08 Zastanawiam się.
01:00:10 Czy twój przyjaciel
01:00:13 Ty powinieneś wiedzieć.
01:00:17 To był przecież twój ojciec.
01:00:23 Kochałeś mego ojca, wiem...
01:00:27 ale i ja go kochałem.
01:00:30 To by czyniło nas braćmi,
01:00:35 Uśmiechnij się teraz, bracie.
01:00:42 Umocuj dobrze zbroję.
01:01:37 Utworzyć koło!
01:03:26 Kwintus, miecz.
01:03:29 Daj mi swój miecz.
01:03:34 Miecz. Daj mi swój miecz.
01:03:37 Schować miecze.
01:06:01 Uwolnij moich ludzi.
01:06:04 Senatora Gracchusa
01:06:08 Istniało marzenie
01:06:11 Niech się teraz spełni.
01:06:13 To były życzenia
01:06:17 Uwolnij więźniów. No już!
01:06:45 Luciusz jest bezpieczny.
01:07:02 Idź do nich.
01:07:51 Jesteś w domu.
01:08:18 Czy Rzym jest wart
01:08:25 Wierzyliśmy w to kiedyś.
01:08:29 Spraw, byśmy znowu w to uwierzyli.
01:08:35 To był żołnierz Rzymu.
01:08:40 Oddajcie mu właściwą cześć.
01:08:42 Kto mi pomoże go przenieść?
01:09:27 Jesteśmy wolni.
01:09:35 Zobaczę cię znowu.
01:09:40 Ale jeszcze nie teraz.
01:09:42 Jeszcze nie teraz.
01:09:46 Odwiedź www.NAPiSY.info
01:09:51 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info