Guardian The

pl
00:00:04 .:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.
00:00:09 >
00:00:14 Tłumaczenie: JediAdam vs mhkmf
00:00:19 Korekta: johnass, _KaszpiR_
00:00:26 PATROL
00:00:42 /Jest legenda o człowieku,
00:00:46 /Zajmuje się łowieniem ludzi,
00:00:48 /jest ostatnią nadzieją tych,
00:00:52 /Wielu ocalałych twierdzi,
00:00:56 /wypychające ich na powierzchnie,
00:00:58 /szeptał im o sile,
00:01:01 /Ale to oczywiście jest tylko legenda.
00:01:08 /Pomocy!
00:01:10 /Tam!
00:01:16 Sherilyn!
00:01:17 Pomocy!
00:01:18 Proszę pani, jestem ratownikiem
00:01:21 Jestem tu, aby wam pomóc.
00:01:24 Proszę zostać ze swoją boją.
00:01:29 - Niech mnie pan nie zostawia!
00:01:31 /Niech mnie pan nie zostawia!
00:01:36 Kosz jest na zewnątrz,
00:01:39 /Zrozumiałem.
00:01:40 /Do przodu i na prawo o 30.
00:01:43 /Na prawo o 15.
00:01:46 /Kosz jest w wodzie.
00:01:48 /Ratownik i rozbitek
00:01:50 Niech pan najpierw włoży głowę.
00:01:55 Muszę się wydostać!
00:01:57 /Spokojnie, do przodu.
00:01:59 Puść!
00:02:02 Puść.
00:02:09 /Ratownik trzasnął go w twarz.
00:02:15 /Dobra, wsadza faceta do kosza.
00:02:18 /Facet jest w koszu.
00:02:20 /Bierzemy ładunek.
00:02:26 Duża fala.
00:02:33 Wyłaź! Wyłaź!
00:02:35 Siadaj tam i się zamknij.
00:02:57 /Ratownik w polu widzenia.
00:03:02 /Przygotować się do zabrania ładunku.
00:03:04 /Mam sygnał, że są gotowi.
00:03:15 /Ratownik zbliża się do drzwi.
00:03:18 /Ocalała wygląda na nieprzytomną.
00:03:22 /Ratownik w kabinie.
00:03:26 /Zamykam drzwi.
00:03:42 Chyba złamałeś mi nos.
00:03:44 A pan mógł zabić swoją żonę.
00:03:49 /Dwadzieścia minut do Kodiak.
00:03:50 /Zrozumiałem.
00:03:53 /Stacja medyczna Kodiak,
00:03:56 /Mamy na pokładzie dwóch
00:03:58 /Będziemy tam za 20 minut.
00:03:59 /Prośba o ambulans na miejscu,
00:04:22 /No i oto chodzi.
00:04:25 /- Macie ją?
00:04:43 Brawo, skarbie.
00:04:46 Jest śmierć...
00:04:51 i jest śmierć.
00:04:54 /Przysięgam, że z wiekiem
00:05:23 - Musiałeś go uderzyć, co?
00:05:26 O nie. Zostań tam!
00:05:31 Wydaje się, że zawsze
00:05:36 Poruczniku.
00:05:37 Załoga powiedziała, że poszła pod wodę.
00:05:41 Szczęśliwy traf.
00:05:44 Dupa nie szczęście.
00:06:08 - Nie myślałem, że mówisz poważnie.
00:06:11 Jak mogłeś myśleć, że to na poważnie?
00:06:13 Nie jestem jakąś bezimienną tonącą ofiarą.
00:06:15 Przepraszam, że ratowanie życia
00:06:20 To...
00:06:23 To mój fotel.
00:06:25 On ma rację.
00:06:28 Przepraszamy. Pokazywałam rzeczy
00:06:33 Nigdy bym nie wzięła twojego fotela.
00:06:43 Podnieście go, możecie...
00:06:47 To nie musi się
00:06:49 Bezproblemowo, prosto dla nas obojga.
00:06:56 A co z piątkiem?
00:07:00 Co z piątkiem?
00:07:02 Mieliśmy iść z Carlem i Bridgette, wiesz,
00:07:04 ta potańcówka z obiadem w bazie.
00:07:09 Baza?
00:07:12 Gra w rzutki, żeby utrzymać koszty?
00:07:15 Masz rację, masz rację.
00:07:17 Posłuchaj, my... wyjedziemy, w porządku?
00:07:22 Za późno, Ben.
00:07:24 Nie wiem, co mam ci powiedzieć,
00:07:26 Nadszedł czas,
00:07:36 Może... Może to ja
00:07:39 /Cześć, dodzwoniłeś się do Helen i Bena.
00:07:41 /Zostaw wiadomość.
00:07:43 Nawet nie wiesz, co,
00:07:45 Tak będzie łatwiej.
00:07:46 /Starszy ratowniku,
00:07:49 Ja... Mogę
00:07:54 Mogę...
00:07:57 Mogę to naprawić.
00:08:00 Powiedz mi, co mam zrobić.
00:08:03 Powiedz, co mam zrobić.
00:08:11 - Po prostu pozwól mi odejść.
00:08:24 Powinieneś na to odpowiedzieć.
00:08:28 /Jednostka ratownicza 6096 jest gotowa.
00:08:34 - Nie chcę jej stracić.
00:08:36 Ben, ile razy o tym rozmawialiśmy?
00:08:39 Jedynym sposobem na uratowanie tego,
00:08:44 Dokładnie.
00:08:48 Może znajdziemy sobie hobby.
00:08:52 Coś jak wędkowanie.
00:08:54 - Wędkowanie?
00:08:56 Ludzie tacy, jak my nie łowią ryb, Carl.
00:08:58 To wypali.
00:09:02 Pozwól, że o coś cię spytam, poważnie.
00:09:03 Czy jeszcze jest za wcześnie,
00:09:06 Chyba tak.
00:09:10 /Mayday! Mayday!
00:09:12 /Tu transportowiec Seaqueen.
00:09:15 /Jesteśmy na 55 stopniach
00:09:18 /167 stopni i 10 minut na zachód.
00:09:22 /Nabieramy wody.
00:09:24 Opuszczamy statek.
00:09:35 Synu, spójrz na mnie. Spójrz na mnie.
00:09:38 Zrozumiałeś?
00:09:41 Dobra.
00:09:57 /Odmrażacz tylnego wirnika nie działa.
00:09:59 - Mamy zapasowy?
00:10:01 /Bezpieczniki działają,
00:10:03 /na szczęście nic jeszcze nie zamarza.
00:10:04 - Jak paliwo?
00:10:08 - W porządku, weź drążek.
00:10:10 /Dobra, zbiórka, chłopaki.
00:10:12 Zawiódł odmrażacz.
00:10:14 /Zasady mówią, żebyśmy dali sobie spokój.
00:10:18 /Jeśli wrócimy do domu, oni zginą, Bill.
00:10:25 /Centrala Operacyjna Kodiak,
00:10:28 /Odmrażacz tylniego wirnika jest uszkodzony,
00:10:30 /ale lecimy dalej.
00:10:32 /6096, informujcie nas na bieżąco.
00:10:35 /- 6096...
00:10:37 Chcę wiedzieć, co on o tym sądzi.
00:10:56 /Komputer pokazuje, że wiatry wahają się
00:10:59 /Wyłączam alternator poziomu.
00:11:00 /- Teraz sami musicie utrzymywać wysokość.
00:11:03 /Niżej! Niżej!
00:11:05 /- Prośba o otworzenie drzwi.
00:11:10 /Centrum Operacyjne Kodiak,
00:11:12 /Mamy dużo śmierci w wodzie.
00:11:30 /Zaznacz i zapisuj pozycję.
00:11:33 /Schodzę.
00:11:38 /Oni nie żyją, Ben.
00:11:41 Nie wiemy tego.
00:11:43 /Sześciu powiązanych ze sobą rozbitków.
00:11:47 Myślę, że się spóźniliśmy.
00:11:49 Nie nasza decyzja. Oni są na miejscu.
00:11:52 /Prośba o zamoczenie się.
00:11:54 /Nie wyślę cię na łowienie ciał,
00:11:56 /A co z ojcami i synami?
00:12:01 /Flara! Flara! Mamy tam żywego.
00:12:08 /Masz pięć minut,
00:12:11 /Centrum Operacyjne Kodiak,
00:12:13 /Mamy ludzi w wodzie
00:12:16 /6096, tu Centrum Operacyjne Kodiak,
00:12:18 /Jeden trzyma flarę.
00:12:20 /Zrozumiałem.
00:12:21 /Ratownik gotowy do zrzutu.
00:12:23 /- Sprawdź ratownika.
00:12:29 /Ratownik gotowy.
00:12:32 /Pięć minut.
00:12:37 /Ratownik wyskoczył.
00:12:47 /Ratownikowi nic nie jest.
00:12:48 /- Przygotuj się do cofnięcia i skrętu na lewo o 30.
00:13:11 /Jak stoimy z paliwem?
00:13:13 /Dwie minuty.
00:13:22 Jestem ratownikiem, jestem tu,
00:13:25 Nic ci nie będzie.
00:13:33 /- Mam sygnał, że są gotowi.
00:13:41 /Kosz wystawiony.
00:13:45 /Czas minął, czas minął.
00:13:47 /Spokojnie do tyłu.
00:13:49 /- Kosz jest w wodzie!
00:13:52 /Utrzymuj pozycję.
00:13:55 /Wsadza rozbitka do kosza.
00:13:57 /Twój alternator zaczyna wariować.
00:13:59 /Tak, tak, wiem.
00:14:07 /Chodź, Carl, musimy lecieć!
00:14:09 /Nie mam jeszcze sygnału,
00:14:13 Carl!
00:14:16 /Jasna cholera!
00:14:19 /Straciliśmy tylny wirnik!
00:14:24 /Mayday! Mayday! Mayday!
00:14:29 /Helikopter straży przybrzeżnej 6096 spada!
00:14:32 /Mayday! Mayday!
00:15:18 Carl.
00:15:21 Carl.
00:15:24 Trzymaj się, Carl.
00:15:28 Przyjdą po nas.
00:15:33 Mam cię.
00:15:36 Nic ci nie jest.
00:15:40 Nic nam nie jest.
00:15:44 - Myślisz, że przylecą?
00:15:50 Chcę natychmiast C-130
00:15:53 Poruczniku Krauss,
00:15:55 Tak jest, kapitanie.
00:15:56 Kapitanie, wskazanie pozycji
00:15:58 Wysłać helikoptery z ratownikami.
00:16:00 Mamy C-130 nadlatującego ze strony Attu.
00:16:03 Nie obchodzi mnie to.
00:16:05 /Chcę, żeby wiedział,
00:16:10 Słuchaj, słuchaj.
00:16:15 Słyszysz to?
00:16:32 Trzymaj się, Carl.
00:16:38 Jaki jest czas do przybycia helikoptera?
00:16:39 Helikopter jest w drodze z zatoki Cold.
00:16:40 Powinni być na miejscu
00:16:42 Mają być za trzy.
00:16:57 Jezu. Jak myślisz, ile tego
00:17:01 Czujesz to?
00:17:04 - Czujesz to?
00:17:06 To oznacza, że żyjesz.
00:17:11 - Ty też tego nie zrób!
00:18:08 /...poważne złamania w kręgach,
00:18:10 /może to spowodować paraliż.
00:18:11 Głównie widzisz stare złamania
00:18:15 /ale nic bolesnego.
00:18:19 /Mamy nadzieję, że nerki zaczną pracować
00:18:21 i pomogą mu pozbyć się nadmiaru płynów.
00:18:23 Bardzo dziękuję.
00:19:03 /Byliśmy przyjaciółmi od dawna, prawda?
00:19:06 Zawsze byłem dla ciebie dobry, prawda?
00:19:08 Nie rzuciłem cię za biurko tak,
00:19:12 Zgadza się.
00:19:13 W porządku, teraz musisz mnie posłuchać.
00:19:16 Dobrze.
00:19:19 Jest wolny etat instruktora
00:19:21 Nie.
00:19:23 /Powiedziałeś, że wysłuchasz.
00:19:26 Nie jestem zainteresowany, kapitanie.
00:19:28 To już nie jest prośba,
00:19:31 Mówisz poważnie?
00:19:40 Masz dwa warianty.
00:19:43 Podpiszesz dziś papiery i będziesz
00:19:46 jeśli tego chcesz.
00:19:48 Albo możesz wziąć ten etat
00:19:52 Rozmawiałem z tamtejszym dowództwem.
00:19:54 To będzie twoja klasa.
00:19:57 Poświęcisz ten czas na powrót do formy.
00:20:00 Jestem w formie.
00:20:01 Niech to szlag,
00:20:06 /Ben, proszę tylko,
00:20:09 /Popracujesz z dzieciakami,
00:20:12 Użyjesz swojego wielkiego życiorysu,
00:20:18 Nie możesz zawsze być
00:20:21 Będziesz wiedzieć,
00:21:11 Macie 15 sekund,
00:21:14 Ruszać się! Ruszać się!
00:21:30 /- Pospieszcie się.
00:21:37 /Wsadźcie swoje książki
00:21:39 /Uporajmy się z tym.
00:21:41 Kobiety, wziąć torby i cofnąć się na tył.
00:21:44 /Idźcie za szefem Flightem
00:21:46 /Pozostali, wybrać koje,
00:21:49 /Zaczęliście z 15 minutami,
00:21:51 /Ruszać się!
00:21:56 /Ruszać się. Przebrać się
00:21:58 /Szybko, ruszać się.
00:22:00 /Znaleźć swoją koję.
00:22:02 Hej. Hej!
00:22:06 Hej, to jego koja.
00:22:09 Jesteście parą?
00:22:12 W porządku.
00:22:17 /Wśród 39 000 kobiet i mężczyzn pracujących w
00:22:21 /jest tylko 280 ratowników.
00:22:24 Ruszać się, ruszać się, syrenki!
00:22:26 /To dlatego,
00:22:28 /Jesteśmy najlepsi z najlepszych.
00:22:30 /Gdy sztormy blokują porty,
00:22:33 /Gdy huragany uziemiają marynarkę,
00:22:37 /I kiedy sam Wszechmogący
00:22:40 i niszczy swoją dobrą pracę wiatrami
00:22:44 my ruszamy na akcję.
00:22:47 Stopień odpadania ludzi
00:22:50 /Więc jeśli jakimś cudem macie to,
00:22:56 /wtedy będziecie
00:23:00 z prawdopodobieństwem powolnej
00:23:04 gdzieś na pełnym morzu.
00:23:07 Jednakże, będziecie mieli
00:23:11 /i nie ma większego powołania niż to.
00:23:15 Więc, panie i panowie, witajcie.
00:23:20 /Jakieś pytania?
00:23:23 /Kapitanie, lotnik Fischer.
00:23:28 Czy facet, który pobił te
00:23:31 Dlaczego pan pyta?
00:23:33 Po prostu pomyślałem,
00:23:34 że zamierzam wywalić
00:23:36 /Naprawdę?
00:23:38 Stoi tuż za panem,
00:23:42 Klaso, odwróćcie się i powitajcie
00:23:47 /Starszy ratownik Randall będzie waszym
00:23:51 /Starszy ratownik Randall jest jednym
00:23:55 w historii straży
00:24:00 Ben, chcesz zwrócić się do klasy?
00:24:02 Nie, myślę, że powiedziano już
00:24:05 Szefie Skinner, są twoi.
00:24:08 Uwaga na pokładzie.
00:24:10 - Kontynuować.
00:24:13 /Test sprawności fizycznej
00:24:16 /Klasa jest wolna.
00:24:19 /Pierwszy rząd idzie pierwszy,
00:24:20 Frank.
00:24:23 "Kiedy Bóg wyrywa domy z fundamentów"?
00:24:27 Gadałem jak nakręcony.
00:24:29 I nie chciałem stawiać cię wtedy na widoku.
00:24:32 I naprawdę mi przykro
00:24:36 Chodź.
00:24:39 - Rozumiem, że zostajesz sam?
00:24:43 Helen ma sprawy rodzinne,
00:24:49 /Mayday, mayday, mayday!
00:24:51 /Tu Ballmariner!
00:24:54 /Palimy się!
00:25:20 /Ruszać!
00:25:22 - Ruszać, ruszać!
00:25:25 Dawać, dawać!
00:25:27 Pracujcie zespołowo!
00:25:31 - Dwie linie.
00:25:55 Rozumiecie mnie?
00:25:56 Tak, starszy bosmanie Hall.
00:25:58 Bardzo dobrze, spróbujmy.
00:26:03 Wstawać.
00:26:06 - Co to było, do diabła?
00:26:08 To była najgorsza rzecz,
00:26:09 To było straszne.
00:26:10 Spróbujmy jeszcze raz.
00:26:22 - 22.
00:26:23 /- Do góry!
00:26:25 Góra.
00:26:26 - 24.
00:26:28 - Do góry!
00:26:30 To było absolutnie tragiczne.
00:26:32 Wstawać i wyprostować kręgosłup!
00:26:35 Ruszać dupy!
00:26:39 Dawać.
00:26:42 Dawać.
00:26:43 Przyprowadzić ich z powrotem.
00:26:45 - Do tyłu!
00:26:48 /- Wracać do szeregu!
00:26:49 - Wracać do formacji.
00:26:51 Wracać do formacji.
00:26:54 Schylić się i czekać.
00:27:31 Wstać.
00:27:35 Nie obchodzi mnie, kim jesteście,
00:27:37 skąd jesteście albo dokąd idziecie.
00:27:39 Obchodzi mnie tylko jedna, jedyna rzecz.
00:27:41 Chodzi o przyszłe ofiary,
00:27:44 /Jeśli stwierdzę, że ich zawiedziecie,
00:27:48 Tak, starszy ratowniku!
00:27:52 Hodge.
00:27:55 Jestem z Teaneck, New Jersey,
00:27:57 Hodge jest naszym
00:28:00 Tym razem chcesz
00:28:03 Mam taką nadzieję,
00:28:04 Cóż, nadzieja nie pływa, Hodge.
00:28:06 Lepiej naucz się płynąć
00:28:09 Tak jest, starszy ratowniku.
00:28:12 /Fisch.
00:28:15 Fisch.
00:28:17 Jestem tutaj, aby przekroczyć
00:28:20 Jestem ratownikiem pełnym sercem,
00:28:25 Założę się, że ćwiczyłeś to cały ranek.
00:28:29 Pan Fischer jest naszym
00:28:31 Dostał stypendium
00:28:34 O przepraszam. Nie zdawałem sobie
00:28:38 Biłeś rekordy na basenie?
00:28:41 Niesamowite.
00:28:42 Założę się, że to było ile,
00:28:48 Co jeśli twoja zatyczka
00:28:50 Co jeśli inny pływak przeciąłby ci trasę?
00:28:56 Na miłość Boską,
00:29:01 /Twój plan dnia mówi, że tego
00:29:04 /To nie będzie konieczne.
00:29:06 Woda to miejsce, gdzie zostaniecie
00:29:09 Woda to miejsce,
00:29:15 To zamiast
00:29:18 To będzie nasz test "zostań-odejdź".
00:29:22 Zostaniecie w wodzie przez godzinę.
00:29:25 Dotknięcie ściany, oblewacie.
00:29:29 Oblewacie to idziecie do domu.
00:29:32 Starszy ratowniku,
00:29:36 Nie może pan ich odrzucać pierwszego dnia.
00:29:38 Jeśli nie potraficie
00:29:40 to nie macie po co tu być.
00:29:43 Tak, starszy ratowniku!
00:29:45 Hura, klasa 5506.
00:29:47 Kto może mi powiedzieć
00:29:49 "Aby inni mogli żyć",
00:29:51 Już czuję się bezpieczniejszy.
00:29:54 Jesteś skłonny poświecić życie,
00:29:57 Tak, jestem, starszy ratowniku.
00:29:59 Będziesz musiał zasłużyć na to prawo.
00:30:05 /Przyjdzie taki czas,
00:30:08 kiedy dojdziecie do chwili wyczerpania
00:30:12 Pytanie brzmi, czy się poddacie?
00:30:26 /Są trzy litery, które was uwolnią.
00:30:29 ONŻ.
00:30:50 Spójrz na to.
00:30:53 Strata czasu.
00:31:02 - Nic ci nie jest?
00:31:14 /Niech ktoś mu pomoże.
00:31:18 /Hej, on tonie, stary!
00:31:21 /Pomóż mu.
00:31:23 /Dalej.
00:31:28 - Pomóż mu.
00:31:42 Uspokójcie się!
00:31:44 Daj spokój.
00:31:47 /Daj spokój, stary.
00:31:49 Może pan odejść.
00:31:52 - Miałem skurcz.
00:31:56 /Chodź, Lyons,
00:31:57 - Ruszaj się.
00:32:01 Wstawaj.
00:32:04 Pierwsza lekcja z wychowania
00:32:10 Starszy bosmanie,
00:32:13 Tak jest, starszy ratowniku.
00:32:14 Ruszać się, ludzie,
00:32:17 Szybko! Ruszajcie się!
00:32:18 Szybko, szybko!
00:32:20 Przewodniczący klasy, tutaj.
00:32:27 Myślałem, że mówiłeś, iż jesteś
00:32:32 Jestem, starszy ratowniku.
00:32:33 To dlaczego nie uratowałeś kolegi z drużyny,
00:32:35 kiedy sięgał do ciebie?
00:32:39 Nie byłem świadomy tego,
00:32:44 Tylko tak pracujemy,
00:32:50 Tak jest, starszy ratowniku.
00:33:04 Dupek.
00:33:05 - Jeszcze raz?
00:33:07 Hej, hej, hej!
00:33:11 - To nie jest tego warte.
00:33:12 Dobra wiadomość, Lyons. Myślę, że jest
00:33:15 Szepnę o tobie słówko, co?
00:33:20 Naprawdę będę za nim tęsknił.
00:33:28 - Hej, stary, co ty robisz?
00:33:38 - Kapitanie.
00:33:41 Szybko pracujesz.
00:33:42 Lyons, był jednym z naszych
00:33:46 Czasem trzeba zastrzelić zakładnika.
00:33:48 Słuchaj, wszyscy wiemy,
00:33:53 ale program pokazał,
00:33:55 Jest różnica pomiędzy treningiem,
00:33:58 - Doprawdy?
00:34:00 Moim zamiarem jest zawężać tę różnicę.
00:34:01 Jeśli ktoś ma problem z tym pomysłem,
00:34:05 to chciałbym o tym usłyszeć.
00:34:12 Czy tak to będzie, proszę pana?
00:34:17 Tak, tak będzie.
00:34:19 - Proszę o pozwolenie na odejście.
00:34:29 Ruszać się, ruszać się.
00:34:32 Trzymajcie to razem.
00:34:34 Macie trzy minuty,
00:34:38 /Gotowi!
00:34:43 /Ruszajcie się.
00:34:48 Jesteście gotowi?
00:34:55 Dalej, ratowniku!
00:35:00 Nie rezygnuj mi tutaj.
00:35:17 Słyszysz mnie?
00:35:20 Wstawać!
00:35:26 Jeśli popełnicie błąd, lepiej przyznajcie się do tego.
00:35:32 /Teraz wszyscy zapłacą
00:35:35 - Dół, góra.
00:35:38 Dół.
00:35:39 - Góra.
00:35:41 Dół.
00:35:42 Pięć, sześć!
00:35:44 - Dalej.
00:35:50 Zwariowaliście?
00:35:51 Ja tu jestem dowódcą!
00:35:53 - Hura!
00:35:56 Hura!
00:36:05 Idź.
00:36:20 Hura.
00:36:23 Hura.
00:36:24 Hura!
00:36:45 Można umrzeć od zatrucia się chlorem?
00:36:47 Nie czuję nóg.
00:36:51 Nie wiem jak wy,
00:36:53 Ten Randall, on działa
00:36:57 Co jest, dwa tygodnie,
00:37:00 On jest legendą.
00:37:01 Mówią, że ocalił jakieś 200 osób.
00:37:03 Ja słyszałem, że 300.
00:37:05 Kogo obchodzi, jaka to liczba?
00:37:07 Skoro taki z niego ogier,
00:37:09 Jak się czujemy, chłopaki?
00:37:12 Hej, Z, dokąd idziesz?
00:37:13 Najlepszy przyjaciel
00:37:16 i wyprawiają wielkie
00:37:18 /Obiecałem jej, że pójdę.
00:37:21 Czekaj, mówisz,
00:37:42 - Gratulację.
00:37:43 Cześć.
00:37:45 - Gratulację.
00:37:47 Miło cię poznać.
00:37:48 /Tak, Kodiak, Alaska.
00:37:56 /Dobra, spróbujcie Helen Freeman.
00:38:01 /Pewnie.
00:38:09 /Cześć, dodzwoniłeś się do
00:38:12 /Helen, tu Ben.
00:38:16 /Nie używałem twojego panieńskiego
00:38:20 Helen, jeśli tam jesteś, odbierz.
00:38:27 /Proszę.
00:38:40 Dobra, dobra.
00:38:43 Za tych, którzy polegli,
00:38:46 - Zdrowie.
00:38:48 - Hura, hura.
00:38:51 I dla naszej kumpeli Lindsey.
00:38:56 - Czy on właśnie to powiedział?
00:39:00 Wiesz co, Doran?
00:39:16 Hej, szefie.
00:39:19 Ben, jest dziś gorąca.
00:39:28 Nic się tu nie zmieniło.
00:39:34 - Z Kodiak, na Alasce...
00:39:37 /jest tutaj starszy ratownik Ben Randall.
00:39:40 Wielki i ciągle żywy.
00:39:43 Muszę oddać komuś pieniądze.
00:39:47 - Jesteś straszna.
00:39:51 Słyszałam plotkę,
00:39:54 Jeśli to nie karma,
00:39:58 Cóż, to za powrót syna marnotrawnego.
00:40:03 - Gdzie twoja lepsza połówka?
00:40:07 Z powodu pracy.
00:40:10 Tak. Zima w Kodiak.
00:40:15 - Dobra, przestań, przestań.
00:40:19 Dobrze, że mamy
00:40:22 Tak, to prawda.
00:40:26 Zobacz.
00:40:29 Tamta dziewczyna nie gapi się na mnie.
00:40:31 Czy ty właśnie na nią wskazałeś?
00:40:33 - Widziała, jak wskazywałeś?
00:40:37 Dobra, teraz musisz z nią porozmawiać.
00:40:39 - Tak.
00:40:41 Nie czuję się teraz
00:40:44 Mówisz, że chcesz zarabiać
00:40:47 Ze mną rozmawiasz.
00:40:48 ale nie możesz
00:40:49 - Właśnie to mówię.
00:40:52 Dobra, posłuchaj, pomogę ci.
00:40:54 Pokażę ci, jak to zrobić.
00:40:56 Wybierz najseksowniejszą dziewczynę.
00:41:00 - O rany.
00:41:01 - Zaczyna.
00:41:05 W porządku.
00:41:07 - W porządeczku.
00:41:09 Tylko upewnij się,
00:41:12 - Gdzie patrzysz?
00:41:14 Przy barze.
00:41:20 - Tak.
00:41:23 Nie ma szans,
00:41:24 - Tamta?
00:41:26 100 dolców, że da ci kosza
00:41:32 - To wygląda mi na zakład, Jake.
00:41:38 Dobra, dobra.
00:41:41 100 dolców, że zgodzi się
00:41:44 Jasne.
00:41:49 - Czapki z głów.
00:41:52 Czas leci, kiedy zacznę
00:41:54 W porządku.
00:41:55 Ale to będzie wstyd.
00:41:56 W porządku, kolego.
00:41:57 /Co myślisz?
00:41:59 - Myślisz, że to zrobi?
00:42:05 Dobry wieczór, proszę pani.
00:42:11 Nie wydaje mi się.
00:42:14 Nie wiesz, co tracisz.
00:42:21 Jesteś pewien,
00:42:23 To coś, jak twoja najlepsza
00:42:29 Widzisz, ja widzę to tak,
00:42:33 Możesz stąd odejść,
00:42:35 albo odejść ze mną
00:42:39 Gotówką?
00:42:42 Jaką gotówką?
00:42:43 Pieniądze, które postawili twoi
00:42:49 Widzicie, przez
00:42:51 Daje mu kosza.
00:42:55 Ile zostało ci czasu?
00:42:59 - Jakieś 20 sekund.
00:43:05 - O rany.
00:43:06 /To wygląda tak, jakby
00:43:09 /Niemożliwe.
00:43:10 To muszą być jakieś żarty.
00:43:12 - Niewiarygodne.
00:43:14 - Jestem pod wrażeniem.
00:43:16 Jest bar poza waszą bazą
00:43:19 Tak.
00:43:21 Dobrze. Spotkaj się tam ze mną
00:43:24 - Masz jakieś imię?
00:43:27 Nie zapomnij pieniędzy.
00:43:33 Masz drugie imię?
00:43:38 Zdajesz sobie sprawę,
00:43:45 To jest dźwięk pukającej śmierci.
00:43:46 Te alarmy są częścią...
00:43:51 Gdzie oni są, do diabła?
00:44:05 Pierwsze etapy hipotermii
00:44:09 Dlaczego?
00:44:11 Ponieważ wciąż możecie
00:44:14 Wciąż możemy myśleć.
00:44:18 Decyzje, jakie podejmujecie w tym etapie
00:44:21 określą to, czy przeżyjecie, czy umrzecie.
00:44:25 Czy jest powód, dla którego
00:44:28 Czy jest powód, dla którego
00:44:31 Nie znam nikogo,
00:44:33 przez 15 minucie, starszy ratowniku.
00:44:35 Jesteś koronerem?
00:44:38 Bo ogłaszanie zgonów
00:44:41 Co zawsze mawiamy?
00:44:43 Jest śmierć i jest śmierć.
00:44:47 Nigdy się nie zatrzymujemy, Jake,
00:44:50 /- Nigdy się nie zatrzymujemy.
00:44:52 - Zrozumiano?
00:44:55 Dobra, Jake, do basenu.
00:44:58 Laleczka jest twoja.
00:45:01 /W porządku, trzy litery.
00:45:04 /Trzy litery dadzą
00:45:09 Co powiesz na to, Złotarybko?
00:45:12 Właściwie nie jest mi
00:45:15 Nie jest ci już zimno,
00:45:18 z twoich kończyn do serca.
00:45:21 Dlatego nie działają twoje ramiona.
00:45:24 Możesz planować spędzenie
00:45:27 w umiarkowanym stanie hipotermii.
00:45:30 Starszy ratowniku, mogę na słówko?
00:45:46 Słucham?
00:45:49 Dlaczego nie zostałem o tym poinformowany?
00:45:52 Pańskim zadaniem jest po prostu
00:45:56 Zrozumieją
00:46:05 Proszę o pozwolenie
00:46:09 Proszę.
00:46:23 Trzy litery dadzą
00:46:29 Co na to powiecie, klaso 5506?
00:46:43 /To jest ćwiczenie na ograniczenie
00:46:47 /Razem ze swoim partnerem
00:46:49 /po dnie basenu,
00:46:54 /Jeśli będziecie potrzebować powietrz,
00:46:59 /Wasz partner musi zostać pod wodą
00:47:03 /Wasza cegły mogą się tylko ruszyć,
00:47:09 /Jeśli oboje wypłyniecie
00:47:13 /To ćwiczenie ma was
00:47:17 /Kiedy gwizdnę, zrzućcie sprzęt,
00:47:52 Powiedziałem jeden oddech, Sunkist.
00:47:56 - Nie mogę.
00:47:57 - Nie mogę.
00:47:58 Zabieraj dupę z basenu.
00:48:03 Dalej!
00:48:05 Chcesz odejść, to odejdź teraz.
00:48:08 Szefie, mamy problem.
00:48:11 Kogoś brakuje.
00:48:19 Jezu Chryste.
00:48:30 To musi być nowy rekord.
00:48:34 Mam powyżej uszu rekordów.
00:48:56 Myślisz, że jestem pod wrażeniem,
00:49:03 Nie ryzykowałbym stwierdzenia, że to
00:49:13 Dobra. Zabrać go z basenu.
00:49:15 Z basenu, Fischer.
00:49:23 Ruszaj dupę.
00:49:27 Wstawaj, Sunkist.
00:49:28 /Z basenu.
00:49:37 Rekordy.
00:49:41 /Nigdy nie patrzcie prosto w płomień.
00:49:43 /To pogorszy wasz widzenie w nocy.
00:49:45 /To jest flara klasy 58.
00:49:50 Może oświetlić 15-metrowy obszar wody
00:49:52 i może być wykryta wiele mil
00:49:57 To jest model demonstracyjny.
00:49:59 Normalny będzie płonął
00:50:01 /Hej, słuchajcie uważnie.
00:50:03 /Klasa 58 jest używana, aby ustalić punkt
00:50:08 /Starszy bosman Watson
00:50:13 Pięć minut.
00:50:21 /Jednostka, na którą patrzycie,
00:50:23 /jest przechylona na bakburtę.
00:50:25 /Jako ratownicy, kiedy
00:50:27 musicie spojrzeć na dół i uważać,
00:50:29 na to, co tam macie.
00:50:32 Ważne jest, abyście
00:50:35 Ograniczenia bez zrozumienia zabiją was.
00:50:39 W tym przypadku, ta jednostka jest
00:50:43 I jak widzicie,
00:50:45 w relatywnie dobrej
00:50:48 Ale nagle...
00:50:52 /Te kawałki lodu mogą ważyć 900 kilogramów.
00:50:55 /Wyobraźcie sobie, jak jesteście uwięzieni
00:51:00 starając się wypłynąć na wolność.
00:51:01 Dziękuję, szefie.
00:51:03 Następnym scenariusz,
00:51:06 /Zanim opuścicie śmigłowiec,
00:51:08 /Standaryzacja jest jednym z powodów,
00:51:13 Mieliśmy ekipy z całego kraju,
00:51:16 ale to nie miało znaczenia,
00:51:20 Nie znałem swojego pilota,
00:51:23 nie znałem mechanika lotu.
00:51:25 To nie miało znaczenia, ponieważ...
00:51:26 Dlatego to robimy.
00:51:27 Dlatego musicie o tym myśleć.
00:51:30 Kiedy śmigłowiec startuje,
00:51:34 - 20!
00:51:36 - 21!
00:51:37 - 22!
00:51:39 /23!
00:51:41 - 2!
00:51:43 - Góra!
00:51:46 Nie potrzebujemy ziemi.
00:51:48 /W wodzie.
00:52:04 - Hej, Mags, mogę prosić o piwo?
00:52:08 No, no.
00:52:11 To jednak napijesz się ze mną.
00:52:13 Nie, piję blisko ciebie.
00:52:19 Ostra z ciebie kobieta, co?
00:52:23 - Jak się nazywasz?
00:52:28 Kłamiesz, Daisy Buchanan.
00:52:31 - Jest taka możliwość.
00:52:33 To było pewne kłamstwo.
00:52:36 Rozumiem, że czytałeś "Wielkiego Gatsby".
00:52:40 - Gdzie moje pieniądze?
00:52:44 Ale są blisko.
00:52:48 Narysowałem mapę
00:52:53 Każda kolejna jest diabelsko
00:53:01 Tak też można.
00:53:04 To jest tylko obrazek twoich spodni.
00:53:07 Tak, ale to kiepski obrazek,
00:53:12 Fajnie.
00:53:13 Jak Emily Thomas
00:53:15 A jak Jake Fischer
00:53:17 który chce wyskakiwać z helikopterów?
00:53:21 Zabiłem kilku gości
00:53:26 - Kłamiesz.
00:53:31 Prawda.
00:53:34 Moja kariera ujeżdżacza byków
00:53:36 - Dobra, już lepiej.
00:53:44 Naprawdę powinnam iść.
00:53:46 Iść? Co?
00:53:48 Dopiero co zaczęliśmy dobrze się bawić.
00:53:51 Nie, to ty obrażałeś swój obrazek.
00:53:53 Chociaż, prawdę mówiąc,
00:53:55 Dobra, to nie możesz iść,
00:53:57 Nie, nie wydaje mi się.
00:53:59 No to wtedy będę musiał
00:54:00 bo to nie byłoby właściwie, że...
00:54:02 Co 18 tygodni pojawia się
00:54:04 którzy szukają kobiety do zaliczenia.
00:54:07 Żyję tu.
00:54:10 To dobrze, że proszę tylko o taniec.
00:54:16 Dobrze, jeden taniec.
00:54:19 Żadnych zobowiązań.
00:54:23 Jestem facetem.
00:54:27 Jestem ich królem.
00:54:32 Chociaż jest jedna sprawa.
00:54:35 Musisz przestać rozbierać mnie oczami,
00:54:37 ponieważ nie ma szans,
00:55:23 Cześć.
00:55:27 Muszę iść do pracy.
00:55:30 - Jestem spóźniony. Zaspałem.
00:55:33 - Zabiją mnie.
00:55:35 To nie jest jak w szkole.
00:55:36 W wojsku nie tolerują spóźnień.
00:55:40 - Ładnie pachniesz.
00:55:49 - Nie wrócił?
00:55:54 Przez cztery lata jako główny
00:55:59 Dobra, zabierz pozostałych na basen.
00:56:02 Tak jest, szefie.
00:56:20 O Boże, tam są.
00:56:23 - Tu?
00:56:24 - Dobra.
00:56:25 Lepiej, żebyś to zrobił.
00:56:29 Jake! Jake!
00:56:30 /Lotnik Fischer
00:56:33 Masz.
00:56:34 /Lotnik Fischer
00:56:37 Cześć.
00:56:42 /Musi być fajnie wyjść na randkę, o tak.
00:56:49 O jejku, spójrz na to.
00:56:53 Spójrz na to. Uczeń pierwszego roku
00:56:58 To ty.
00:57:00 Kurka wodna.
00:57:01 W wieku 16 kat, Jake Fischer
00:57:06 Jedna rzecz jest pewna: przyszłość
00:57:12 Chyba nie wiedzieli,
00:57:19 Miałeś miły wieczór?
00:57:23 Przebierz się.
00:57:44 Myślę, że potrzebujemy kolejnej cegły.
00:57:50 Złotarybko.
00:57:54 Złotarybko.
00:58:04 Dzięki dodatkowym zajęciom pana Fischera,
00:58:08 /wszyscy jesteście teraz 36 godzin bez snu.
00:58:13 Zagwiżdż.
00:58:19 Przewodniczący klasy, skończyliście.
00:58:22 Tak jest, starszy ratowniku!
00:58:23 Klaso 5506, przygotować się!
00:58:26 Nie, nie, nie.
00:58:35 /Jestem ratownikiem,
00:58:38 /Jestem tu, aby wyrwać wasze
00:58:40 /Wyskoczyłem z helikoptera
00:58:43 Dobra, wystarczy.
00:58:46 Ciężko mi idzie rozgryzienie ciebie, Fischer.
00:58:49 Czy lubisz widzieć swoje
00:58:53 Jesteś tu dla chwały,
00:58:56 /Ale gdy przyjdzie
00:58:57 /wybierzesz zawsze siebie ponad nich,
00:59:00 tak jak zrobiłeś
00:59:03 tak jak wczoraj, gdy przegapiłeś musztrę.
00:59:06 To się więcej
00:59:09 Może wyświadczysz nam obu
00:59:13 /Jestem ratownikiem,
00:59:17 /Jestem tu, aby wyrwać wasze
00:59:19 /Wyskoczyłem z helikoptera
00:59:23 Nie jestem Tarzanem.
00:59:31 Niech mi pan da coś
00:59:35 30!
00:59:37 31!
00:59:39 32!
00:59:41 33!
00:59:44 34!
00:59:46 35!
00:59:49 36!
00:59:50 Stop.
00:59:52 Starszy ratownik na pokładzie.
01:00:00 /Dobry, klaso.
01:00:02 Dziś nauczymy się,
01:00:03 jak dotrzeć do tonącej
01:00:09 ale myślę, że są tu osoby,
01:00:12 W zasadzie, myślę,
01:00:14 które w ogóle nie są
01:00:18 Sądzę, że są osoby,
01:00:20 które bardziej są zainteresowane
01:00:24 Więc dziś jest dzień rekordów.
01:00:40 5:28.
01:00:42 Umieść na tablicy Złotąrybkę.
01:00:49 Jest szybki.
01:00:53 Jest dobry.
01:00:59 Udało ci się, stary!
01:01:01 Kolejny rekord.
01:01:05 - Nieźle.
01:01:07 /Nie zasługujecie na bycie
01:01:11 Niszczy was.
01:01:15 Spójrzcie na niego!
01:01:18 Jest szybki.
01:01:20 Dajcie spokój, wszyscy walczycie
01:01:23 Ale zabawa.
01:01:25 Później przekażemy trofea.
01:01:32 Niewiarygodne.
01:01:38 /Niewiarygodne.
01:01:43 Chcesz, żebym zabrał stąd tych mięczaków?
01:01:52 - Nie chcesz słuchać o moim dniu.
01:01:59 Rany, ten facet Randall...
01:02:01 Wiesz, nieważne co robię.
01:02:05 Może próbuje popchnąć cię,
01:02:07 Wiesz, my nauczyciele tak robimy
01:02:10 Nie, ze mną to coś osobistego.
01:02:13 On wie, że jestem lepszy niż on.
01:02:15 /Dziś pobiłem każdy jego rekord.
01:02:18 Wszystkie są moje.
01:02:21 Nie wszystkie.
01:02:22 Jest jeden rekord,
01:02:26 To jest Aegis.
01:02:29 Statek medyczny.
01:02:32 To był koszmar.
01:02:35 A Ben Randall zabrał
01:02:37 z wyjątkiem tego jednego faceta.
01:02:39 I kiedy statek zaczął tonąć,
01:02:41 sięga i chwyta tego faceta.
01:02:44 Wisi na linie trzymając
01:02:47 wtedy wyciągarka się zacięła.
01:02:49 Zostało 20 minut do bazy.
01:02:53 Ben patrzy mu prosto
01:02:55 Powiedział:
01:02:57 I co się stało?
01:02:59 /Zwichnął ramię,
01:03:02 /Ale nie puścił.
01:03:03 20 minut, same palce.
01:03:07 Pobijesz ten rekord,
01:03:25 Mój dzień dobrze minął.
01:04:38 Tak sobie myślałem.
01:04:44 - A jak nazwiesz to?
01:04:46 Mówię o prawdziwej randce.
01:04:48 Wiesz, z miłą restauracją,
01:04:52 Kupię ci jakieś kwiaty.
01:04:54 Myślałam, że uzgodniliśmy,
01:04:56 To tylko jeden stek.
01:04:59 Jeden stek nie wykuje jakiejś
01:05:05 Mówię poważnie.
01:05:07 Tak?
01:05:08 - Tak.
01:05:10 To jedna kolacja.
01:05:13 Jeśli zamówisz stek, to pewnie
01:05:16 Co ty tam masz, galerię sztuki?
01:05:20 Żeby gość za mną wiedział,
01:05:25 A to?
01:05:27 To inicjały chłopaków z drużyny z liceum.
01:05:34 Źle poszło pijackie świętowanie?
01:05:38 Coś w tym stylu.
01:05:40 - Więc jeśli chodzi o tę randkę.
01:05:44 Żadnych kwiatów, nie będziemy rozmawiać
01:05:50 Jestem przygotowany.
01:05:53 aby przez całą godzinę rozmawiać
01:05:58 I możemy mieć nic nieznaczący seks.
01:06:00 Od razu po kolacji.
01:06:02 Myślisz, że prześpię się
01:06:06 Przemyśl to jeszcze raz.
01:06:09 Właśnie uderzyłaś mnie w tyłek.
01:06:11 /Nauczę cię stylu klasycznego.
01:06:13 /Jest całkiem skomplikowany,
01:06:22 Chyba nie mogę spać.
01:06:28 Oczywiście, że nie możesz.
01:06:31 Twoja żona cię zostawiła.
01:06:33 Brzmi jak jakaś cholerna
01:06:35 Jeśli miałbyś psa,
01:06:38 - Wysłała ci jakieś papiery?
01:06:41 /Przeczytałeś je?
01:06:45 Nie, nie przeczytałem.
01:06:47 Myślisz, że powinieneś to zrobić?
01:06:56 Wiesz, nigdy nie było nikogo innego, Mags.
01:06:58 Jasne, Ben.
01:07:01 Jesteś bigamistą.
01:07:04 Poślubiłeś Straż Przybrzeżną.
01:07:06 Pokaż to ramię.
01:07:08 Nadwerężyłeś podczas pływania,
01:07:14 Mam rację?
01:07:19 Kiedy, do diaska, zestarzeliśmy się?
01:07:21 Do diabła, ja zawsze była stara, Ben.
01:07:24 Wiesz co?
01:07:25 Chodzi mi o to, że jeśli bolą mnie mięśnie,
01:07:28 Jeśli jest mi ciężko
01:07:30 to dlatego, że każdej
01:07:32 aby położyć się obok mężczyzny,
01:07:35 Mam kilka zmarszczek tu i tam,
01:07:37 ale leżałam pod tysiącami
01:07:43 Tak wyglądam i tak się czuję,
01:07:47 żyłam i kochałam, tańczyłam,
01:07:51 i przeszłam przez całkiem
01:07:55 Jeśli byś mnie pytał.
01:07:56 Starzenie się nie jest takie złe, Ben.
01:07:59 Starzenie się jest zasłużone.
00:00:32 kto tam przeżyje, a kto zginie.
00:00:34 To straszna odpowiedzialność,
00:00:35 /ale jako ratownicy, będziecie ją
00:00:41 Prawda jest też taka, że będziecie musieli
00:00:51 /Przyjdzie czas, że będziecie
00:00:56 /Najważniejszą osobą,
00:01:02 /Będziecie ratować załogi 5 i 20 osobowe.
00:01:08 /Będą wypatrywać cudu.
00:01:11 /- Ile masz lat, Hodge?
00:01:14 /Mając zaledwie 24 lata,
00:01:18 /Będziesz musiał znaleźć sposób,
00:01:25 Patrzę w prawo,
00:01:37 Wszystko w porządku?
00:01:51 Jeszcze raz.
00:02:14 Dobra, to na tyle.
00:02:16 - Za każdym razem panikuje.
00:02:29 Jedyne co odróżnia cię od ofiary
00:02:35 Musisz wykombinować, jak zachować spokój.
00:02:43 To twoje pierwsze wyzwanie, Charlie.
00:02:46 Jeszcze jedno i po tobie.
00:02:51 - Wychodź już.
00:02:59 Co jest, Fisch?
00:03:09 Nie przejmuj się tym
00:03:13 Co ty nie powiesz?
00:03:16 Tak myślisz?
00:03:21 Więc nic nie wiesz.
00:03:24 Nie zdajesz sobie nawet sprawy,
00:03:26 Niby jak?
00:03:28 Gdyby mnie wywalili,
00:03:31 A już na pewno nie drugi raz.
00:03:33 Masz jaja, chłopie.
00:03:35 To głupota.
00:03:37 Ile już tu jesteś?
00:03:41 Razem... Nie wiem.
00:03:44 - ...sześć tygodni i dwa dni za drugim...
00:03:48 Więc tak naprawdę, jesteś tu dłużej niż ci,
00:03:52 ale nie wierzysz,
00:03:56 Wyluzuj trochę.
00:03:59 Chodźmy na piwo.
00:04:02 Czekaj. Nie masz czasem randki
00:04:05 Tak, o dziewiątej.
00:04:13 Chodźmy.
00:04:15 Gdy schodzisz niżej,
00:04:17 Czekaj, dokąd idziemy?
00:04:22 Jake, to bar dla marynarzy.
00:04:25 Gówno mnie to obchodzi.
00:04:27 Gdy wchodzisz w wodę,
00:04:31 - Wiesz, tak jakbyś...
00:04:32 Nie, powinieneś przechylić się
00:04:40 Charlie, wymienisz ten kran,
00:04:43 Tak, kapitanie.
00:04:44 Uwierzę, gdy to zobaczę.
00:04:47 Chodzimy do szkoły A,
00:04:51 Ze szkoły odpada ile...
00:04:54 50%.
00:04:55 - Ponad 50%.
00:04:57 My tu ciągle jesteśmy,
00:05:00 /Gdy sztormy blokują porty,
00:05:04 My.
00:05:06 Gdy huragany unieruchamiają marynarkę,
00:05:08 tych chłopczyków, którzy tu siedzą,
00:05:12 Zgadza się, my.
00:05:14 Słuchaj słodziutki,
00:05:17 Dobrze, słodziutka.
00:05:20 Dobrze, słodziutka.
00:05:21 Gdy ręka samego Boga sięga z niebios...
00:05:25 - Co on robi, Jake, gdy...
00:05:28 Gdy ręka samego Boga wyrywa domy
00:05:31 bo jesteśmy ratownikami,
00:05:36 Może zechcesz jeszcze raz
00:05:38 To nie jest bar dla piratów z kałuży.
00:05:49 Właśnie wychodziliśmy.
00:05:52 - Siadaj, Hodge.
00:05:54 - Dokończ piwo.
00:05:56 Tak, usiądź, Hodge.
00:05:58 /To moje piwo.
00:06:05 Skończyłeś?
00:06:08 To musi być wesoła godzina.
00:06:17 Odwal się.
00:06:21 Wszyscy tu są emerytowanymi marynarzami.
00:06:23 Kiedy będę mógł zadzwonić?
00:06:27 Mam prawo do telefonu.
00:06:35 Przepraszam panią, ale jeżeli nikt do pani
00:06:39 będę potrzebował stolika.
00:06:40 - Dobrze.
00:06:47 Nie będzie chciała
00:06:50 - Wiesz, że nas za to wywalą, nie?
00:06:57 Przynajmniej nie powiedzą,
00:07:01 I tak bym tego nie skończył.
00:07:06 Pieprzyć Skinnera.
00:07:10 Jestem Skinner.
00:07:12 Co ty robisz?
00:07:14 Czas leci, wyrywaj się.
00:07:15 Fischer, to boli.
00:07:20 Daj spokój, Fischer, to boli!
00:07:22 - Wyrywaj się, do cholery.
00:07:25 - Wyrywaj się, do cholery, Hodge.
00:07:29 Powiedziałem, puszczaj!
00:07:31 Dobrze.
00:07:32 Teraz powtórz to,
00:07:38 Ładnie, ładnie.
00:07:42 Damy wam czas na papierosa i pogaduszki.
00:07:53 /Nie możecie nas wywalić.
00:07:55 /Nazywamy to nagannym zachowaniem
00:07:57 - Niczym nie zawiniliśmy.
00:08:00 Obaj zawiedliście w tym polu.
00:08:01 Poczekajcie tutaj.
00:08:03 - Szefie?
00:08:08 Ich akta.
00:08:12 /Bójka w barze?
00:08:15 - Wpuść ich.
00:08:17 Wchodźcie!
00:08:25 To moja wina, starszy ratowniku.
00:08:30 - Czy to prawda?
00:08:36 Dobrze, możesz odejść.
00:08:39 - Starszy ratowniku, ale ja...
00:08:44 Chodźmy.
00:08:52 Wylejesz mnie za to,
00:08:56 Straż Przybrzeżna działa od około 200 lat.
00:08:58 Wątpię, by paru głupoli, jak ty,
00:09:02 Usiądź.
00:09:06 Próbowałem cię rozgryźć
00:09:10 Ale już nic nie rozumiem.
00:09:13 Ta praca wydaje się być
00:09:16 Wielki mistrz zawodów pływackich,
00:09:19 Rzucasz to, by być tu z nami.
00:09:23 - Dlaczego?
00:09:30 Rozmawiałem z twoim trenerem, Jake.
00:09:35 - Rozmawiałeś?
00:09:37 W twoich aktach było coś,
00:09:41 Wygrałeś stanowe mistrzostwa
00:09:44 Nagle nie pływasz przez następne dwa lata.
00:09:47 Musisz mi wybaczyć,
00:09:51 dotarło to do mnie dopiero teraz.
00:10:01 "Kirk Holloway,
00:10:05 wyrzucony przez okno.
00:10:07 Zmarł na miejscu."
00:10:11 "Abe Ikeman, reprezentant drużyny,
00:10:19 "Carl Sandoval,
00:10:23 zmarł tuż po przewiezieniu do szpitala.
00:10:37 Zatem wiesz już wszystko.
00:10:41 Wiem, jak to jest stracić drużynę.
00:10:45 Tak?
00:10:46 A wiesz jak to jest mieszkać
00:10:48 w którym wszyscy myślą,
00:10:50 syna lub najlepszego kumpla?
00:10:52 Wiesz coś o tym?
00:10:54 Takie miasteczko, w którym wszyscy się znają,
00:11:03 Czytałem raport, Jake.
00:11:08 Los rzucił monetą.
00:11:11 Przegrałeś.
00:11:13 I myślisz, że to pozwoli mi zapomnieć?
00:11:15 Nie, to nie jest sprawiedliwe.
00:11:19 /Przynajmniej tak stąd wynika.
00:11:23 Miałeś 16 lat, Jake.
00:11:24 Nie jestem twoim księdzem,
00:11:27 myślę, że zasłużyłeś na rozgrzeszenie.
00:11:33 Ty mnie rozgrzeszasz?
00:11:35 Myślisz, że znasz się na wszystkim,
00:11:39 Dlaczego tu jestem?
00:11:43 Jesteś na to za stary.
00:11:45 Wiem, że nie chcesz uczyć
00:11:49 Gówno mnie obchodzi,
00:11:53 Nie znasz mnie! Nie znasz!
00:12:01 Widzę.
00:12:22 Jedyną różnicą między nami jest to,
00:12:38 Wiem, co czujesz, Jake.
00:12:41 Czuję dokładnie to samo.
00:12:45 Każdego dnia zastanawiałem się,
00:12:54 I?
00:12:59 Nie potrafię znaleźć na to odpowiedzi dla siebie,
00:13:08 Usiądź.
00:13:16 Chce, żebyś zaczął być częścią drużyny.
00:13:21 /Drużyny, której członkiem teraz jesteś.
00:13:24 Masz dar, Jake.
00:13:26 Jesteś jak na razie najlepszym pływakiem,
00:13:29 Masz całą kartotekę,
00:13:31 Ale wiesz, co ja widzę,
00:13:34 Widzę kogoś szybkiego,
00:13:39 Widzę kogoś na tyle silnego,
00:13:41 Widzę kogoś, kto może uratować życie,
00:13:48 Chcesz szanować inicjały z tatuażu?
00:13:53 Uszanuj swój dar.
00:13:57 Uratuj tych,
00:14:01 Co do reszty,
00:14:15 To znaczy, że mnie nie wylejesz?
00:14:18 Za co?
00:14:25 Mam większe zmartwienia niż ty.
00:14:30 Nie wiem jak ty,
00:14:42 Uznam, że nasza rozmowa nie odbyła się.
00:14:50 To było zaproszenie.
00:14:57 Chyba sobie żartujesz.
00:15:00 - Jak was niby nazwali?
00:15:04 Już mi przeszło, Szefie.
00:15:08 - Raczej nie mamy szans.
00:15:18 Super, są bardziej wkurzeni
00:15:22 Cześć.
00:15:25 - Chyba sobie żartujesz.
00:15:29 Słuchajcie, nie chcę tu
00:15:34 Oni naprawdę nas nienawidzą, co?
00:15:37 Nie, myślą, że są lepsi,
00:15:42 My jesteśmy Strażą Przybrzeżną.
00:15:45 Nikt nas nie docenia,
00:15:50 To ten?
00:15:59 Tak.
00:16:06 Pozwól, że zadam ci pytanie,
00:16:11 Ilu tak naprawdę uratowałeś?
00:16:22 Albo masz ochotę umrzeć,
00:16:27 Tym razem stwierdzam,
00:16:29 - Cześć.
00:16:31 A to kto?
00:16:39 Wiesz co, cieszę się,
00:16:42 - Tak?
00:16:52 - Za tobą.
00:17:02 Myślę, że lepiej będzie,
00:17:07 Dobrze.
00:17:10 Chodźmy, Jake.
00:17:18 Dobra, siadać.
00:17:22 - Poszło lepiej, niż myślałem.
00:17:25 - Co to, do cholery, było?
00:17:29 Chciałem cię przeprosić,
00:17:34 że nazwałem cię za starym i zużytym.
00:17:40 Nie masz mi nic do powiedzenia?
00:17:44 Niby co?
00:17:46 Nie wiem, ale ja cię przeprosiłem.
00:17:48 Myślałem, że jest coś, co powiedziałeś
00:17:54 Dlaczego?
00:17:57 Bo to tak działa.
00:17:59 Nie umiesz przepraszać, wiesz?
00:18:02 Nie masz pojęcia,
00:18:14 - Halo?
00:18:20 Wszystko w porządku? Co się stało?
00:18:24 Wiem,
00:18:29 Co się stało?
00:18:30 /To długa historia.
00:18:34 Pozwól, że ujmę to tak...
00:18:39 To była najlepsza
00:18:45 Cieszę się, że się dobrze bawiłeś.
00:18:52 Możemy zobaczyć się jutro wieczorem?
00:18:55 Mam jutro zebranie.
00:18:59 A za dwa dni?
00:19:01 Mam zebrania przez cały tydzień.
00:19:04 - Spławiasz mnie?
00:19:09 Nie zrobiłaby tego.
00:19:12 /Muszę wstać za parę godzin,
00:19:16 - Tak.
00:19:29 Wiecie o czym wam mówiłem na odprawie.
00:19:31 To samo.
00:19:34 Nieważne co się stanie,
00:19:38 Jakąkolwiek decyzję podejmiecie,
00:19:46 /Trenowaliśmy skoki z wysokości 4 do 6 metrów.
00:19:50 /Gdy spadacie z wysokości 15 metrów,
00:19:54 /Spadając z wysokości większej
00:20:05 /Gdzie oni lecą?
00:20:06 Wrócą po nas, co?
00:20:08 Nie wiem.
00:20:10 Wrócą po nas, co?
00:20:11 Tak, ale nigdy tak daleko
00:20:14 - Żartujesz?
00:20:17 Nie wrócą po nas.
00:20:20 - Co robimy?
00:20:24 /Będziemy pracować jak drużyna.
00:20:26 Nikt nie zostaje z tyłu,
00:20:28 Jeżeli ktoś zostanie z tyłu,
00:20:31 Jesteśmy drużyną.
00:20:35 Zróbmy to, 5506.
00:21:13 Wszystko w porządku,
00:21:43 Jeszcze raz.
00:21:51 Jestem ratownikiem,
00:21:56 Koniec.
00:21:58 Wstańcie.
00:21:59 Hodge, na koniec basenu.
00:22:02 Tak, starszy ratowniku.
00:22:18 /Spokojnie.
00:22:21 Ślepy traf.
00:22:26 Hodge!
00:22:30 - W porządku, Szefie?
00:22:43 Dobra robota, Charlie.
00:22:47 Dobra robota.
00:22:50 Hura, Szefie Skinner.
00:22:53 Klaso 5506, "Hura, Hodge", na trzy!
00:22:56 Raz, dwa, trzy.
00:22:58 Hura, Hodge!
00:23:02 Bardzo dobrze.
00:23:10 Zdejmijcie to z nich.
00:23:11 Zdejmijcie to!
00:23:27 Zdejmuj to!
00:23:32 Klaso 5506,
00:23:37 Tak, starszy ratowniku!
00:23:40 Uratujecie mnie,
00:23:42 Tak, starszy ratowniku!
00:23:49 Wierzę, że to zrobicie.
00:23:52 Pokładam w tej klasie duże nadzieje.
00:24:01 Pokładam w tobie duże nadzieje.
00:24:07 Matthew Stokes.
00:24:10 /Matthew, świetna robota.
00:24:13 Kenneth Weatherly.
00:24:17 Idź i czyń dobro.
00:24:19 William Hodge.
00:24:23 Gdzie jest Szef?
00:24:24 Nadarzyła się okazja, żeby wrócić do Kodiak,
00:24:27 Nigdy nie był zbyt grzeczny.
00:24:28 To człowiek morza
00:24:33 Powodzenia.
00:24:34 Jacob Fischer.
00:24:40 Gratulacje, Jake.
00:24:43 Tak jest, Kapitanie.
00:24:44 Scott Reeves.
00:24:48 Panie i panowie,
00:24:58 - Gratulacje.
00:25:01 - Dobra robota, chłopaki.
00:25:24 - Gratulacje.
00:25:34 W porządku.
00:25:36 Oboje wiedzieliśmy,
00:25:39 Przelotny romans.
00:25:42 Zgadza się.
00:25:46 Zawsze masz to, czego chcesz.
00:25:51 I zawsze chcę więcej.
00:25:56 Uważaj na siebie, Jake.
00:26:13 Muszę iść do pracy.
00:26:31 Pa.
00:27:46 /Panie i panowie,
00:27:50 /Jestem kapitan William Hadley,
00:27:53 - Fischer.
00:27:56 Pan Mitcheltree cię odprowadzi.
00:27:58 Reszta, proszę za panem Christiansen.
00:28:00 Zaprowadzi was gdzie trzeba.
00:28:17 Zadziwiające.
00:28:19 Nie dość, że wraca w doskonałej kondycji,
00:28:23 - Witaj, Jake. Witaj.
00:28:25 - Dobrze cię widzieć.
00:28:28 Cieszy mnie, że wiesz,
00:28:30 W ten weekend potrzebujemy
00:28:32 Upewnij się,
00:28:34 /Ekipa naziemna przyjeżdża
00:28:37 Poprawiasz stosunki z żoną?
00:28:41 A ty załatwiłeś wszystko
00:28:45 Cały czas masz wybór, wiesz?
00:28:50 Mam pytanie, które chciałem zadać ci
00:28:57 Gdy nie można uratować wszystkich,
00:29:06 Myślę, że u każdego ratownika jest inaczej.
00:29:10 Dla mnie to w miarę proste.
00:29:13 Ratuję pierwszego, do którego uda mi się dotrzeć,
00:29:17 Później płynę tak szybko, jak tylko potrafię,
00:29:26 Morze zabiera resztę.
00:29:33 Myślisz, że jestem gotów?
00:29:36 Nie jestem już twoim trenerem, Jake.
00:29:41 Nie takiej odpowiedzi oczekiwałem.
00:29:44 Gdybym nie był przekonany o twojej gotowości,
00:29:54 /6030, tu Centrum Operacyjne Kodiak.
00:29:56 /Zamieniamy waszą misję treningową.
00:29:58 /Mamy dwójkę młodych kajakarzy,
00:30:00 /jedną milę na południ od Saltery Cove.
00:30:02 /- Zrozumieliście?
00:30:04 /- Anulujemy trening.
00:30:06 /Ok, panowie,
00:30:08 /Mamy ponad dwumetrowe fale
00:30:11 /Szefie, może weźmiesz ze sobą Fischera?
00:30:14 /Chcę go przy sobie, dobrze?
00:30:17 /Myślę, że zostawienie was
00:30:20 /Myślę, że problemem będzie
00:30:22 /Dlatego też biorę ze sobą Jake'a.
00:30:28 /Centrum Operacyjne Kodiak, tu 6030.
00:30:34 /Nie ma śladu kajakarzy.
00:30:42 /Drzwi otwarte i zabezpieczone.
00:30:44 /Te fale mają ponad trzy metry.
00:30:48 /Ratownicy podchodzą do drzwi.
00:30:52 Pamiętaj!
00:30:54 Cały ciężar oceanu skumulowany
00:30:58 Pamiętaj o hydromechanice,
00:31:06 /Sprawdzam ratowników.
00:31:08 Mam nadzieję, że uważałeś
00:31:34 /Ratownicy w wodzie.
00:31:36 /Ratownikom nic nie jest.
00:31:42 Ratownik drugi podpływa
00:32:22 Tutaj!
00:32:23 - Tutaj.
00:32:25 Mam ich, na trzeciej.
00:32:27 /Tutaj.
00:32:33 Jesteśmy ratownikami.
00:32:35 /Nie wierzę, że udało się wam tu dostać.
00:32:37 /Podaj mi rękę.
00:32:41 /Tylko wasza dwójka?
00:32:42 Tak, tak.
00:32:44 Dobrze.
00:32:46 /Tu ratownik pierwszy. Mamy dwójkę do odebrania.
00:32:51 /Zrozumiałem.
00:32:52 /Złamana?
00:32:53 Weź go pierwszy.
00:32:57 Ja popłynę z drugim,
00:32:59 - Zrozumiałeś?
00:33:00 - Zrozumiałeś?
00:33:01 W porządku, teraz cię opuszczę, dobrze?
00:33:03 - Dobrze.
00:33:07 W porządku.
00:33:09 - Jesteś ze mną.
00:33:19 Nie pływam za dobrze.
00:33:21 - Nie pływasz za dobrze?
00:33:24 Ja pływam w miarę dobrze.
00:33:44 - Poczekaj, nie płyniemy łódką.
00:33:48 Stój, stój, stój.
00:33:49 Nie jestem gotów!
00:33:52 - Stój, stój...
00:34:14 Coś jest nie tak.
00:34:16 Ratownik pierwszy wraca do jaskini.
00:34:49 Co się stało?
00:34:51 Dostał kłodą.
00:34:54 Co?
00:34:56 Co...
00:35:10 - Nie żyje, Jake.
00:35:15 Jest tylko ranny w głowę.
00:35:22 Powoli, płyniemy.
00:35:27 Chodźmy.
00:35:30 Chodźmy!
00:35:35 Starszy ratowniku Randall!
00:35:42 To czysta fizyka.
00:35:50 W porządku.
00:35:52 Na twój znak.
00:36:01 Teraz!
00:36:12 Wiem, że jesteś zmęczony.
00:36:16 ale musisz mieć
00:36:19 /Dobrze? Dobrze?
00:36:23 /- Gadaj do niego.
00:36:24 Szefie.
00:36:27 Możesz je otworzyć?
00:36:30 Jeden za drugim,
00:36:33 Reyes!
00:36:34 W porządku.
00:36:37 Tędy, kolego.
00:36:39 - Dobrze.
00:36:47 - Robert!
00:36:49 Ma poważną ranę
00:36:51 Zatrzymaliśmy krwawienie.
00:36:53 /Temu założyliśmy kołnierz,
00:36:56 Dziękuję.
00:36:57 Ten może mieć małe wstrząśnienie mózgu.
00:36:59 /Badaliśmy ich całą drogę powrotną.
00:37:01 /Są wyziębieni, ale dojdą do siebie.
00:37:06 Dziękuję bardzo.
00:37:11 Nie ma za co.
00:37:17 Zdarza się, Ben.
00:37:20 Nie mnie.
00:37:25 Chcę, żebyś to podpisał,
00:37:30 Może weźmiesz sobie wolne
00:37:32 Nie.
00:37:34 To koniec.
00:37:44 Proszę.
00:38:09 Mogło zdarzyć się każdemu.
00:38:12 Może.
00:38:14 A co jeśli to stanie się jeszcze raz?
00:38:18 Chłopak ma parę szwów,
00:38:21 Wydostaliśmy go stamtąd.
00:38:23 Nie, ty to zrobiłeś.
00:38:25 Dobrze się dziś spisałeś.
00:38:29 Byłem z ciebie dumny.
00:38:34 Co zamierzasz?
00:38:36 Znajomy sugerował mi kiedyś,
00:38:41 Chyba rozważę jego propozycję.
00:38:43 Wędkowanie?
00:38:45 Tak.
00:38:46 Tacy jak my nie wędkują.
00:38:50 Gdzie ja to słyszałem?
00:39:00 Szefie, nim odejdziesz,
00:39:07 Ile osób uratowałeś?
00:39:14 22.
00:39:18 22?
00:39:22 Nieźle.
00:39:26 22, to liczba osób,
00:39:30 Tylko to liczę.
00:39:51 Trzyma morze z dala od ust.
00:40:34 Cześć.
00:40:37 Zaczęłaś malować?
00:40:40 Tak, mam tam dobre światło.
00:40:54 Helen, chciałbym cię przeprosić
00:40:58 Powinienem dać ci więcej przestrzeni.
00:41:02 I myślisz, że pojawiając się tutaj bez zapowiedzi,
00:41:39 - Proszę...
00:41:40 Chcę, żebyś ją wzięła,
00:41:47 Podpisałem je.
00:41:55 Dlaczego teraz?
00:42:05 Coś mi się przydarzyło niedawno.
00:42:08 Małżeństwo... topiło się.
00:42:12 Nim do nich dotarłem, mąż ciągnął żonę na dół,
00:42:21 Instynktownie.
00:42:26 Zajęło mi...
00:42:29 Zajęło mi to dużo czasu,
00:42:43 Do cholery z tym.
00:42:48 Przepraszam.
00:42:51 Nie odpowiesz na to wezwanie?
00:42:56 Nie jestem już ratownikiem, Helen.
00:43:26 Żegnaj, skarbie.
00:43:55 /Słuchajcie.
00:43:56 Głęboko w morzu mamy szybko nabierający wody,
00:44:02 /Na pokładzie znajdują się cztery osoby.
00:44:05 /Pompy nie nadążają z wypompowywaniem wody.
00:44:09 /To nie jest już kwestia tego czy,
00:44:35 Zaciśnij to!
00:44:51 /Przyjdzie czas, że będziecie
00:44:57 /Będziecie ratować załogi 5- i 20-osobowe.
00:45:03 /Będą wypatrywać cudu.
00:45:07 /Mając zaledwie 24 lata,
00:45:10 /by stać się tym cudem.
00:45:12 /Dobrze, zaraz zaplanujemy
00:45:14 /- Jake, odpowiada ci to?
00:45:16 /Dobrze. Jeśli mamy cię wyrzucić,
00:45:19 / i pozwolimy falom zanieść cię do kutra.
00:45:21 /- Odpowiada ci to?
00:45:23 /Mamy jakieś 20 minut,
00:45:25 /Zrozumiałem.
00:45:28 /Dobra, widzę łódź.
00:45:39 /Drzwi otwarte i zabezpieczone.
00:45:41 /Sprawdzamy, czy wszystko jest w porządku.
00:45:45 /Łódź właśnie oberwała.
00:45:47 /Jeden członek załogi chyba wypadł.
00:45:48 /Wisi na siatce.
00:45:51 /Musimy szybko posłać tam ratownika.
00:45:52 /Komputer pokazuje 60 knotów...
00:45:54 /Rozłączam się.
00:45:56 /Przygotować się do zrzucenia ratownika.
00:46:02 /Drugie sprawdzenie.
00:46:04 /Ratownik prawie gotowy.
00:46:05 /Sprawdzenie zakończone.
00:46:07 /Zrozumiałem.
00:46:10 /Ratownik jest przy drzwiach.
00:46:13 Ratownik gotów?
00:46:15 /Z Bogiem, chłopcze.
00:46:21 /Ratownik wyskoczył.
00:46:31 /Ratownik cały i zdrowy,
00:46:41 /Przebija się przez fale całkiem nieźle.
00:47:04 /O to chodzi.
00:47:07 /Jest już przy łodzi.
00:47:15 Dobrze cię tu widzieć!
00:47:30 /Centrum Operacyjne Kodiak, tu 6034.
00:47:32 /Fischer jest na pokładzie,
00:47:34 /Nabiera wody,
00:47:37 /Czekajcie na dalsze informacje.
00:47:38 Ilu was tu jest?
00:47:41 Jest nas czwórka!
00:47:42 Ten ma złamaną nogę!
00:47:44 Kapitan jest pod pokładem,
00:47:47 - Dobra, ten pójdzie pierwszy.
00:47:50 /Centrum Operacyjne Kodiak, tu 6034.
00:47:53 /Trzech jest na pokładzie, w tym jeden ranny,
00:47:57 /Co mamy robić?
00:48:09 Pomóż mi go przenieść.
00:48:12 - Tutaj.
00:48:29 Kosz w drodze.
00:48:38 Przypnij się!
00:48:40 Kapitan jest pod pokładem,
00:48:43 Pomóż mu. Przypnij się tam.
00:48:45 /Powtarzam: łódź nabiera dużo wody.
00:48:53 Dobra, chodź tutaj,
00:49:01 /Mamy sygnał, że kosz jest gotowy.
00:49:05 Trzymaj się.
00:49:09 /Ratowniku jeden, ratowniku jeden,
00:49:13 /Ratowniku, tu 6034.
00:49:15 /Fischer, odezwij się, Fischer.
00:49:17 /Ratowniku jeden, ratowniku jeden,
00:49:19 /- Tu ratownik jeden.
00:49:22 /Tu ratownik jeden,
00:49:25 /Ratowniku jeden, pamiętaj,
00:49:29 Schodzę.
00:49:42 - Kapitanie?
00:49:44 Kapitanie?
00:49:49 Kapitanie, jestem ratownikiem,
00:49:53 Twoja noga jest przygnieciona?
00:49:57 Cała noga!!
00:49:59 Próbowałem poluzować sprzęgło
00:50:03 Tu ratownik jeden.
00:50:05 Znalazłem kapitana, jest w maszynowni,
00:50:07 /Trochę to potrwa nim go uwolnię.
00:50:09 /Ratowniku jeden,
00:50:10 /Łódź nie wytrzyma już długo,
00:50:13 Nie zostawię go tutaj.
00:50:17 Przyślijcie kogoś,
00:50:19 /Odmawiam, ratowniku jeden.
00:50:24 /Ratowniku jeden, tu 6034.
00:50:30 /Centrum Operacyjne Kodiak, tu 6034.
00:50:33 /Wracamy do bazy.
00:50:35 /Zostawiamy jednego ratownika.
00:50:38 /Powtarzam, zostawiamy jednego ratownika.
00:50:40 Co nam zostało?
00:50:41 Zero-ósemki, ale nie mamy załogi.
00:50:43 - Dobra, rozgrzewaj go.
00:50:45 Poruczniku Krauss, przygotuj się.
00:50:49 Potrzebuję ratownika.
00:50:53 Nie martw się.
00:50:55 Nie, nie, wrócą po niego.
00:50:57 Nie martw się!
00:51:11 Zaczynam.
00:51:28 Trzymaj się.
00:51:36 - Gotowy na powrót do domu?
00:51:54 Kapitanie!
00:52:11 - Jesteśmy gotowi, poruczniku?
00:52:14 Świetnie.
00:52:32 /Ratowniku jeden, tu 6008.
00:52:35 /Słyszysz nas?
00:52:36 /Odezwij się, ratowniku jeden.
00:52:41 /No dalej, Jake.
00:53:00 /Otwieram drzwi.
00:53:04 /Dobra, tam.
00:53:08 Dobra.
00:53:10 Posadźcie mnie tam,
00:53:13 Uważajcie na olinowanie.
00:53:15 /Dobrze. Prośba ratownika,
00:53:17 /Prawa strona rufy.
00:53:18 /Dobrze, zrobimy to tak.
00:53:20 /Sprawdzamy ratownika.
00:53:21 /Sprawdzenie drugie,
00:53:23 /- Nie na zwykłej linie...
00:53:26 /Dobra, opuszczamy z 30 metrów.
00:53:27 /Zrozumiałem.
00:53:30 /Centrum Operacyjne Kodiak, tu 6028.
00:53:33 /6028, tu Centrum Operacyjne Kodiak.
00:53:36 Ratownik gotów.
00:53:41 /Wszystko gotowe.
00:53:44 /Ratownik jest już na zewnątrz.
00:54:02 Słyszycie mnie?
00:54:06 Słyszycie mnie,
00:54:09 Czy mnie słyszycie?
00:54:10 /Piętnaście metrów.
00:54:11 /Dziesięć metrów.
00:54:13 /Zrozumiałem.
00:54:46 /Stójcie.
00:54:49 /Spróbuję ją uwolnić.
00:54:52 Helikopter, czy mnie słyszycie,
00:54:54 Jestem w maszynowni,
00:54:58 /- Próbuje uwolnić linę.
00:55:05 /Dobrze, lina uwolniona.
00:55:13 /Zuch.
00:55:16 /Lina uwolniona,
00:55:18 /Powinna wystarczyć, możemy jej użyć,
00:55:21 /Dobra, w porządku.
00:55:22 /Do tyłu i na lewo kapitanie.
00:55:24 /Do tyłu, na lewo,
00:55:30 Jake.
00:55:45 No dalej.
00:55:50 /Jake!
00:55:57 Jake!
00:56:01 Jake?
00:56:02 /Szefie?
00:56:05 Złotarybko!
00:56:06 Sprawdziłem wszystkie zamki,
00:56:10 Widzę w czym problem.
00:56:13 /Napełnia się, szefie!
00:56:16 /Szefie!
00:56:24 Już jestem prawie pod wodą!
00:56:27 Wytrzymaj, Jake.
00:56:47 Szefie, ciało kapitana!
00:56:50 Musimy go zostawić.
00:56:59 /Jake, on nie żyje!
00:57:11 Jake!
00:57:14 /Widzę ratowników, wychodzą spod pokładu.
00:57:16 /- Ratownicy w polu widzenia.
00:57:36 /Hak w drodze na dół.
00:57:37 /Trochę do przodu.
00:57:41 Przypnę się do ciebie.
00:57:43 Mamy tylko jedną szansę.
00:57:48 Przypięty.
00:57:50 Przypięty!
00:58:05 Myślałem, że wybierasz się powędkować.
00:58:08 A to co niby jest?
00:58:19 /Lina zaczyna pękać.
00:58:26 /Dobrze, stój w tej pozycji,
00:58:28 Muszę zaczepić linę na bęben.
00:58:38 Co ty robisz?
00:58:43 Nawet o tym nie myśl.
00:58:45 Nie utrzyma nas obojga.
00:58:48 Co...
00:58:49 Utrzyma!
00:58:56 /Szef spadł.
00:59:00 Jake go chwycił.
00:59:02 Muszę ich wciągnąć.
00:59:25 Nie puszczę!
00:59:29 Wiem.
00:59:52 /Szefie!
00:59:56 Szefie!
00:59:59 Opuśćcie mnie!
01:00:01 /Opuśćcie mnie!
01:00:03 /Spadł! Randall spadł!
01:00:06 Opuśćcie mnie!
01:00:07 /On jest w wodzie.
01:00:09 - Spuść mnie!
01:00:10 Musicie mnie opuścić!
01:00:15 Opuśćcie mnie!
01:00:16 - Musisz mnie opuścić!
01:00:19 Skoczę!
01:00:20 /Jeżeli skoczysz, nie wciągnę cię!
01:00:27 /Straciliśmy ratownika.
01:00:29 /Widział, że lina pęka.
01:00:33 /Był jakieś 30 metrów w górze.
01:00:35 /Nie wypłynął na powierzchnię.
01:00:36 /Włączyć dodatkowe oświetlenie.
01:00:38 /Nasłuchujcie radio.
01:00:40 /Wypatrujcie flar, błysków, czegokolwiek.
01:00:44 /Straciliśmy ratownika.
01:00:58 /Straż Przybrzeżna przeprowadziła jedną
01:01:05 /Niestety nie udało się odnaleźć ciała
01:01:18 Tak mi przykro, Helen.
01:01:21 Nie mogliśmy nic więcej zrobić.
01:01:24 /Jak człowiek staje się legendą?
01:01:27 /Czy to dzięki temu, co zrobił będąc żywym?
01:01:29 /Randall nigdy nie przepadał
01:01:31 /Czy dzięki temu, jakim się
01:01:36 /Niektórzy wierzą,
01:01:42 /Stoi ponoć na jednej z plaż,
01:01:51 /Ja znalazłem swoja odpowiedź
01:01:59 Gdzie on jest?
01:02:04 Nikogo więcej nie było.
01:02:06 Nie, on tam był.
01:02:08 Był ze mną cały czas.
01:02:11 Mówił, że zostanie ze mną,
01:02:15 Nie opuścił mnie!
01:02:37 /Jest legenda o człowieku,
01:02:43 /Zajmuje się łowieniem ludzi,
01:02:46 /jest ostatnią nadzieją tych,
01:02:53 /Mówią o nim Strażnik.
01:02:58 /Ben Randall zawsze mówił,
01:03:02 /Podejmując swoją finalną decyzję,
01:03:06 Co pamiętacie?
01:03:07 Co czuliście,
01:03:09 Jak się...
01:03:16 czuliście?
01:03:23 Za chwilę wrócę.
01:03:29 Co ty tu robisz?
01:03:33 Okłamałem cię.
01:03:36 Przelotny romans,
01:03:55 /Dla ratowników Straży Przybrzeżnej.
01:04:02 "By inni mogli żyć"
01:04:15 Tłumaczenie: JediAdam vs mhkmf
01:04:20 Korekta: johnass
01:04:25 .:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.
01:04:30 >