Hairspray

pl
00:00:04 Dopasowanie do-BKL:
00:00:10 Hairspray.2007.DVDRip.XviD.AC3.CD2-BKL.avi
00:00:14 Video: XVID 800x336 23.98fps 1216Kbps
00:00:49 Tłumaczenie ze słuchu: Thorek19
00:01:01 SALON PIĘKNOŚCI
00:01:02 Dla Jabaara
00:01:29 LAKIER DO WŁOSÓW
00:01:36 Zbudziłam się dziś...
00:01:38 ze znajomym uczuciem.
00:01:44 Z apetytem na
00:01:47 Gdy rytm się rozlega.
00:01:49 Tętniący w tym mieście,
00:01:53 Zupełnie jak głos z niebios.
00:01:58 Wzywający na ukochane
00:02:02 Dzień dobry, Baltimore.
00:02:06 Każdy dzień
00:02:09 Każda noc
00:02:13 Każdy dźwięk ma
00:02:17 Dzień dobry, Baltimore.
00:02:20 Pewnego dnia,
00:02:23 świat zbudzi się i ujrzy...
00:02:28 Baltimore i mnie.
00:02:42 Spójrzcie na fryzurę.
00:02:49 Mam radio i lakier do włosów.
00:02:54 Szczury na ulicy.
00:02:58 Dodające mi otuchy.
00:03:03 Nie powstrzymujcie mnie...
00:03:05 bo dziś spełnią się
00:03:07 Dzień dobry, Baltimore.
00:03:11 A oto zboczeniec z naprzeciwka.
00:03:14 A oto menel i jego stołek barowy.
00:03:22 Dzień dobry, Baltimore.
00:03:25 Nadejdzie dzień,
00:03:28 Świat zbudzi się i ujrzy...
00:03:33 Baltimore i mnie.
00:03:38 Znam każdy krok,
00:03:41 Jest miejsce,
00:03:45 Widzę reflektory
00:03:48 Niech ktoś mnie zaprosi,
00:03:55 Dajcie mi szansę,
00:03:59 zamienię się w gwiazdę.
00:04:03 Coś wewnątrz mnie,
00:04:06 gdy słyszę ten kawałek.
00:04:08 Mama mi zakazuje.
00:04:12 Serce mi łomocze.
00:04:23 Nie każ mi czekać,
00:04:33 Kocham cię, Baltimore.
00:04:36 Każdy dzień,
00:04:39 Każda noc to,
00:04:43 Każdy dźwięk ma
00:04:47 Obiecuję ci, Baltimore.
00:04:50 Pewnego dnia,
00:04:53 świat się zbudzi i ujrzy...
00:04:57 Zbudzi się i ujrzy...
00:05:01 Baltimore i mnie.
00:05:05 Baltimore i mnie.
00:05:09 Baltimore i mnie!
00:05:22 Mount Everest to najbardziej znany,
00:05:29 Kto mi poda najwyższy?
00:05:31 Przepraszam.
00:05:35 Tracy Turnblad.
00:05:37 Jeśli znowu dostaniesz
00:05:42 wylądujesz w kozie.
00:05:44 Co mam zrobić?
00:05:46 Włosy nie mogą martwo
00:05:52 Wie pani,
00:05:57 Jak mówiłam,
00:06:01 Za tydzień pomówimy
00:06:06 I może brzmi to ekscytująco, ale...
00:06:09 cofniemy się o około 60 milionów lat.
00:06:13 Jeśli przewrócicie kartki,
00:06:34 Penny, pośpiesz się.
00:06:38 Z drogi!
00:06:40 Odsuńcie się!
00:06:54 Za minutę wchodzimy!
00:07:04 Nie zmieniajcie kanału.
00:07:06 Za chwilę "Corny Collins Show".
00:07:18 Cześć, tato!
00:07:21 Moja córka.
00:07:23 10 sekund. Na miejsca!
00:07:27 - Szybko, bo przegapimy!
00:07:34 Witam nastoletnie Baltimore!
00:07:38 Czas na "Corny Collins Show"!
00:07:40 Dzięki lakierowi "Ultra-cloch".
00:07:44 Każdego popołudnia o 4 godzinie...
00:07:49 tłum dzieciaków do studia sunie.
00:07:55 Porzućcie swoje odzienie.
00:07:58 Potrząsajcie swymi biodrami szalenie.
00:08:01 Gdy tańczą, są najfajniejszymi
00:08:09 Każdego popołudnia odbiornik włączacie.
00:08:15 Podgłaśniacie, gdy rodziców
00:08:21 Szalejecie, gdy słyszycie początek.
00:08:23 Ćwiczycie nasze ruchy,
00:08:26 Zejdźcie i poznajcie
00:08:32 Miłe, białe dzieci, zgrana rodzina.
00:08:35 A raz w miesiącu mamy
00:08:38 Dzięki mnie wszystko kręci się.
00:08:41 Pan Corny Collins
00:08:44 występem w Baltimore.
00:08:48 Każdego popołudnia rzeczywistość
00:08:53 Komu potrzebna fura,
00:08:59 Zapomnijcie o zeszycie i o globusie.
00:09:02 Pracę domową odrobicie w autobusie.
00:09:04 Bo narodziły się najfajniejsze
00:09:10 Przedstawienie:
00:09:13 - Jestem Amber.
00:09:16 - Tammy.
00:09:17 - Brenda.
00:09:19 - Shelly.
00:09:20 - Louanne.
00:09:22 Mickey, Vicky, Becky, Vince,
00:09:24 - Noreen.
00:09:27 A ja jestem... Link.
00:09:30 Wy szalejecie,
00:09:36 A bas i bębny w waszej
00:09:41 W nocy nie śpicie, w szkole dosypiacie.
00:09:44 Studia nie są dla was,
00:09:47 Nie potrzebujecie kamery,
00:09:52 Nie szanujecie moich uszu.
00:09:58 Ja tu prasuję.
00:10:00 ...najfajniejsze dzieciaki...
00:10:05 dzieciaki w mieście.
00:10:09 To nie łomot,
00:10:11 Zamienia wasz mózg w papkę.
00:10:14 To nowy taniec, "wystraszony kurczak".
00:10:17 Nie słyszę własnych myśli.
00:10:19 Jak mam zaprasowywać fałdy?
00:10:23 Tutaj jestem.
00:10:29 - Pranie gotowe?
00:10:33 - 3 dolary.
00:10:38 Przykro mi, ale ktoś z twego
00:10:43 Nie wiem, o co ci chodzi.
00:10:46 Pozwalasz jej słuchać
00:10:49 Moja córka spędza każde
00:10:52 Naprawdę? Twoja córka musi...
00:10:56 Co ma znaczyć to machanie?
00:11:02 Chcesz się bawić w kalambury.
00:11:05 Zaczynaj.
00:11:07 Ty...
00:11:08 Penny... Nie...
00:11:12 Tracy Turnblad, chcesz powiedzieć,
00:11:20 Masz zakaz przychodzenia do tego domu.
00:11:25 - Bez tego programu jestem nikim.
00:11:30 Pa.
00:11:39 Wielkie brawa.
00:11:45 A oto "wystraszony kurczak".
00:11:51 I koniec.
00:11:54 Corny...
00:11:56 Muzyka z Detroit?
00:12:00 - Dzieciaki kręci rythm & blues.
00:12:06 Pokierować?
00:12:09 Czy ja słyszę echo?
00:12:17 Sam wyjmę.
00:12:23 Spróbuj jeszcze raz, a tak ci
00:12:27 Mała dzi...
00:12:29 ...ewczyno.
00:12:31 - Świetnie tańczyłeś.
00:12:41 Zaczekaj aż kamery będą włączone.
00:12:44 Błyszczy się.
00:12:48 A właśnie, kamery.
00:12:51 Przez ciebie córka musi się
00:12:54 Czasem muszę pokazać
00:12:57 To małe miasto.
00:13:00 Za rok możesz być
00:13:06 Sama nie wiem.
00:13:14 Pokażcie Linka.
00:13:18 Plastikowa lala.
00:13:20 Link, tańczę lepiej od niej.
00:13:24 Czemu mnie nie
00:13:33 Link Larkin
00:13:36 A ja przypominam, w ostatni wtorek
00:13:42 "Dzień Murzyna" się zbliża.
00:13:47 Tutaj.
00:13:49 Dziękuję.
00:13:51 Nastawcie odbiornik
00:13:55 Idzie właściciel,
00:14:00 Brenda zamierza opuścić program.
00:14:05 Tylko na 9 miesięcy.
00:14:07 Będziemy mieli casting na dziewczynę
00:14:11 ale z mniej wolną wolą.
00:14:13 Chcesz być jednym z najfajniejszych
00:14:15 Zerwijcie się ze szkoły
00:14:23 - Nie.
00:14:25 Nie testuj mnie.
00:14:30 Nikt tutaj nie będzie
00:14:33 - Czemu nie?
00:14:37 Pewnego dnia odziedziczysz
00:14:40 Nie chcę pracować w pralni.
00:14:44 To naucz się,
00:14:47 Przyda ci się na przyszłość.
00:14:49 O co ten raban?
00:14:52 - Jutro idę na przesłuchanie do telewizji.
00:14:56 - Najpierw włosy, a teraz to.
00:15:00 To jest kapitalne.
00:15:04 - Nie wierzę.
00:15:06 - To dlaczego tak wyglądają?
00:15:10 Ona nic nie rozumie.
00:15:15 Nie rozpoznałaby marzenia,
00:15:18 Coś ci powiem panienko...
00:15:20 Marzyłam kiedyś o pralce automatycznej.
00:15:24 Szybko mnie sprowadzono na ziemię.
00:15:29 Uważa mnie za wredną,
00:15:31 Ci ludzie z telewizji nie biorą
00:15:35 Dziewczyn takich jak my.
00:15:38 Skrzywdzą ją.
00:15:40 Porozmawiam z nią.
00:15:44 Porozmawiam.
00:15:50 Nie martw się.
00:15:53 Czego?
00:16:00 Czy naprawdę tego chcesz?
00:16:03 - Całym sercem.
00:16:06 To Ameryka, malutka.
00:16:10 Nie rozmiar jest tu problemem.
00:16:13 Podążaj za marzeniem.
00:16:15 Moje się spełniło.
00:16:17 Mam teraz coś najcenniejszego.
00:16:21 Tadź Mahal wśród sklepów
00:16:29 Krok w tył. Krok w bok.
00:16:34 Do przodu.
00:16:38 W bok i do przodu.
00:16:41 Tam jest Link.
00:16:45 Uszczypnij mnie.
00:16:48 Sama kazałaś.
00:16:50 - Nie mogę uwierzyć, że tu jestem.
00:17:03 Amber patrz na to zbiorowisko.
00:17:11 Czasy się zmieniły.
00:17:13 Dziewczyny oślepły...
00:17:15 albo całkowicie zdziczały.
00:17:17 Lecz czas się zatrzymał
00:17:23 - Ten ruch jest zbyt prowokujący.
00:17:28 Możesz się śmiać,
00:17:31 Nie rób tego, tamtego.
00:17:35 Korona jest w sejfie,
00:17:40 Broń idealna.
00:17:42 Eliminacja konkurencji
00:17:46 Dziewczyny, do boju.
00:17:53 Wszystkim konkurentkom...
00:17:54 nadzieje bledną.
00:17:56 Nie wiedzą tylko,
00:17:58 że sędziowie u mnie śpią.
00:18:00 Opanował ich zwycięstwa trans,
00:18:01 myślą, że tańcem pokonają mnie.
00:18:06 Żadnych szans.
00:18:08 Postawcie mnie.
00:18:10 Witam panie.
00:18:16 Zaczynamy, w programie
00:18:19 okrągłych bioder,
00:18:21 - To ma być taniec pchły?
00:18:25 Wyszłam na scenę,
00:18:28 Za które zabrało
00:18:32 Ale potrójnym saltem,
00:19:07 Kontynuujcie.
00:19:08 - Czyżby trema cię dopadła?
00:19:12 Nawet teraz nie kręcimy,
00:19:15 Nie dla miss Baltimore
00:19:22 Ta nigdy nie pójdzie
00:19:26 Póki nie sprawi sobie nosa, nówkę.
00:19:30 Powiedziałabym "ja piórkuję",
00:19:36 - Tańczysz tak, jakie masz odzienie?
00:19:40 Pływałabyś w koedukacyjnym basenie?
00:19:44 Pewnie, lubię się integrować.
00:19:48 Nie w Baltimore.
00:19:50 Mogę być szczera?
00:19:52 Pierwsze wrażenie może dać w kość,
00:19:55 Gdyby przymknąć oko na twoją wagę,
00:19:59 Jak sama wiesz,
00:20:03 Nigdy się nie dostaniesz,
00:20:06 Twoja forma i twarz,
00:20:10 Nie możesz się
00:20:21 - Możesz iść.
00:20:29 Chyba cię polubili.
00:20:43 Zrywasz się z moich zajęć?
00:20:49 Miało być.
00:20:55 Ostrzeżenie.
00:21:17 - Na co się patrzysz?
00:21:24 Mogę w czymś pomóc?
00:21:26 - Ten ruch jest gładziutki.
00:21:29 Mac wysłał mnie do kozy.
00:21:34 - Ten taniec ma nazwę?
00:21:39 Wykonuję go, by przyciągnąć
00:21:44 Odjazdowy.
00:21:53 - Jesteś dobry.
00:21:57 To będzie coś takiego?
00:22:01 Nie możesz go tańczyć.
00:22:03 To nie dla białych lasek.
00:22:07 Wiem, gdzie cię widziałam.
00:22:09 W "Corny Show", w "Dniu Murzyna".
00:22:14 W naszym domu tak jest.
00:22:20 Pokażesz mi inny?
00:22:22 Chcesz zobaczyć?
00:22:23 A oto coś na przywitanie.
00:22:27 Nazywam się Seaweed...
00:22:30 Stubs.
00:22:33 A ty?
00:22:36 Jestem Tra-Cy Turn-Blad.
00:22:40 Świetnie, dziewczyno.
00:22:43 Dziewczyno, wiesz, o co chodzi.
00:22:46 Możesz się dołączyć w trakcie.
00:23:12 Wiem, kim jest Cezar.
00:23:13 Ale o co chodzi z Marsh?
00:23:30 Jak ci się podoba koza?
00:23:32 Jestem złą dziewczynką,
00:23:46 Corny jutro nagrywa.
00:23:50 Z takim tańcem możesz wystąpić.
00:23:54 Do zobaczenia.
00:23:56 Przepraszam, kochanieńka.
00:24:05 Szukałam cię.
00:24:09 - Słyszę dzwony.
00:24:14 - Nie słyszysz, jak dzwonią?
00:24:19 Słyszysz, jak mi serce wali?
00:24:26 A to wszystko, ponieważ...
00:24:32 Dotknął mnie.
00:24:33 Spojrzał się na mnie.
00:24:36 Tryknął mnie,
00:24:38 tym zaskoczył mnie.
00:24:40 Gdy stuknął mnie.
00:24:42 zwalił mnie z nóg.
00:24:44 Jeden dotyk i przebyłam próg.
00:24:48 Gdy pchnął mnie,
00:24:50 miłość w nas rozgorzała.
00:24:53 Uderzyło mnie to,
00:24:55 jakby cegieł fala.
00:24:57 Serce mi to rozdziera,
00:25:01 Jeden mały dotyk
00:25:06 Słyszę już dzwony,
00:25:10 Słyszę dzwony, nowy początek.
00:25:14 Wszyscy twierdzą,
00:25:18 miłości nie zazna,
00:25:23 Słyszę już dzwony,
00:25:27 Słyszę dzwony,
00:25:32 Nie mogę kontynuować tego,
00:25:35 Tego wymarzonego. Słuchajcie.
00:25:39 Słyszę już dzwony.
00:25:45 Runda pierwsza.
00:25:49 runda druga, spóźnień
00:25:53 A w trzeciej rundzie przyjdzie
00:25:57 Pojedziemy daleko,
00:26:02 Czwarta runda,
00:26:06 Piąta runda,
00:26:10 Szósta runda,
00:26:14 Mistrz wagi ciężkiej
00:26:19 Słyszę już dzwony,
00:26:23 Słyszę dzwony,
00:26:27 Wszyscy twierdzą,
00:26:31 nie spojrzy w moją stronę.
00:26:36 Słyszę już dzwony,
00:26:40 Słyszę dzwony,
00:26:44 Mama wybucha płaczem,
00:26:49 całujemy się.
00:26:52 Słyszę już dzwony.
00:27:01 Słyszę już dzwony,
00:27:06 Słyszę dzwony,
00:27:10 Wszyscy ostrzegają,
00:27:14 ale wiem, że on
00:27:19 Słyszę już dzwony,
00:27:23 Słyszę dzwony, póki śmierć
00:27:28 Nawet, gdy śmierć nadejdzie,
00:27:31 wspominając zakochania
00:27:35 łzę na moim policzku,
00:27:42 Słuchajcie.
00:27:43 Słyszę już dzwony.
00:27:48 Słyszę już dzwony.
00:27:54 Słyszę już...
00:27:57 dzwony.
00:28:14 Hej, dziewczyno pełna uroku,
00:28:18 wstępując tu nie masz odwrotu.
00:28:22 Hej, dziewczyno, zwaliłaś mnie z nóg,
00:28:26 przy tobie jestem jak młody Bóg.
00:28:31 Z nieśmiałości czerwienią płonę,
00:28:35 Miejsca tu nie ustąpią nikomu,
00:28:39 Po drodze wstąpimy do
00:28:43 Kobiecym wyborem.
00:28:51 - Idź tam i im pokaż.
00:28:54 Wepchnę cię tam.
00:28:58 Zaczekaj.
00:28:59 Wybierając się ze mną
00:29:03 Więc szybko po skarbonkę leć.
00:29:05 - Zrobisz dla mnie miejsce?
00:29:11 - Dlaczego?
00:29:13 - Ale to twój taniec.
00:29:17 Pokaż im, dziewczyno.
00:29:45 Hej, dziewczyno, w kącie nie stój,
00:29:47 wprawię cię w dobry nastrój.
00:29:48 Dobrze widzę,
00:29:53 Hej, dziewczyno, nie każ się błagać,
00:29:55 po parkiecie zacznijmy latać.
00:29:57 Na pewno znajdziemy wspólny język.
00:30:01 To kobiecy wybór.
00:30:05 Jestem kobiecym wyborem.
00:30:09 Kobiecy wybór.
00:30:13 Jestem kobiecym wyborem.
00:30:18 Państwo Turnblad!
00:30:25 Panie Turnblad!
00:30:30 Proszę, szybko!
00:30:34 Pani Turnblad!
00:30:37 - Muszą państwo zobaczyć!
00:30:42 Myśleliście, że wariuję,
00:30:44 Nie chodzi o Johna Glenna.
00:30:46 Czemu to oglądamy?
00:30:54 A ja jestem Tracy!
00:31:02 A bas i bębny w waszej
00:31:06 Dalej, Tracy!
00:31:08 W nocy nie śpicie, w szkole dosypiacie.
00:31:10 Studia nie są dla was,
00:31:13 Nie potrzebujecie kamery,
00:31:23 ...dzieciaki w mieście.
00:31:26 - To był taniec tygodnia.
00:31:29 Corny musiał mieć jakieś zaćmienie.
00:31:33 - I ją wybrał.
00:31:36 Tracy Turnblad.
00:31:38 Opowiedz o sobie.
00:31:41 Jedyne, co robię,
00:31:45 Pomyśleć, że o mało
00:31:51 - Jest już w lokalnej telewizji.
00:31:55 Moja mała córeczka,
00:31:59 Chcę być pierwszą
00:32:01 Albo astronautką.
00:32:02 Gdybyś była prezydentem,
00:32:08 Ogłosiłabym każdy dzień
00:32:12 Już widzę te nagłówki.
00:32:15 mamy nową kandydatkę
00:32:19 - Marzyłam o tym.
00:32:22 - Jesteśmy na antenie.
00:32:26 W sobotę, 2. czerwca,
00:32:29 Głosujemy na ludzi,
00:32:32 Jak zwykle czarująca.
00:32:35 - Ta pulchna komunistka ma się wynosić!
00:32:41 - Ma korupcyjny wpływ.
00:32:43 Tancerki nie mogą
00:32:46 Mów za siebie.
00:32:48 - Nie igraj ze mną.
00:32:50 Mam nowe pomysły dla programu.
00:32:54 - Nareszcie coś rozsądnego.
00:32:57 Mieszamy? Dzieciaki?
00:32:59 - Zgadza się.
00:33:02 A dlaczego nie?
00:33:04 Czy to czasem nie
00:33:06 - Możesz to zwalczać albo ulec.
00:33:10 Może nowy prowadzący?
00:33:16 Jak zwolnisz Corny'ego Collinsa
00:33:21 W "Lassie" ciągle tak robią!
00:33:24 Pozwoliłaś, by to
00:33:26 Napraw to!
00:33:33 Uważajcie na ten van,
00:33:36 Zamknijcie swych mężczyzn,
00:33:40 Nową dziewczynę w mieście,
00:33:43 Głowa Tracy do modelowania,
00:33:46 Mamy pamiątki z Tracy.
00:33:52 I peruki.
00:33:55 Nie wiemy, co zrobić
00:34:02 Nowa dziewczyna,
00:34:05 Nowa dziewczyna,
00:34:09 Powiedzcie miejskim królowym,
00:34:17 Bo utracą je na rzecz
00:34:21 Ta wielka dziewucha
00:34:24 - Więcej osób wdycha aerozol niż tlen.
00:34:30 - Ładne kwiatki.
00:34:34 Zgrabna jest,
00:34:36 dziewczyny w oko kole,
00:34:38 chyba dorwę ją po szkole.
00:34:41 Chcemy być takie jak ona.
00:34:44 A któż taką kocicę pokona?
00:34:49 Nowa dziewczyna w mieście,
00:34:52 Pierścionek dzierży na paluchu.
00:34:56 Łzy wciąż mi ciekną,
00:35:03 Bo on chce randez-vous
00:35:07 Jest zasmucony,
00:35:11 Chcemy powiedzieć...
00:35:13 Nowej dziewczynie w mieście.
00:35:18 Nowej dziewczynie w mieście.
00:35:24 Przyszłam do Tracy Turnblad.
00:35:26 - Gdzie jej nagana?
00:35:33 Penny, to Seaweed,
00:35:46 Nowej dziewczynie w mieście.
00:35:50 Nowej dziewczynie w mieście.
00:36:08 Uważajcie na ten mknący van...
00:36:13 Była nową dziewczyną w...
00:36:18 mieście!
00:36:27 Tak to się robi.
00:36:31 Wasz szef muzycznej kuchni.
00:36:35 Lepiej zostańcie,
00:36:37 Zaraz wrócimy z "Dniem Murzyna".
00:36:40 Dzięki "Napaway".
00:36:46 Żaden kogucik,
00:36:51 I koniec.
00:36:59 Było świetnie.
00:37:00 Jak śmiesz wybierać
00:37:03 - Napisały ją.
00:37:06 Jesteś o krok od zwolnienia.
00:37:09 Wiesz, gdzie jest twoje miejsce?
00:37:19 Stopa w drzwiach, to wszystko.
00:37:22 Jeden palec na raz.
00:37:30 - Rezydencja Turnbladów?
00:37:33 Mówi pan Pinky.
00:37:37 Ze sklepu odzieżowego?
00:37:40 - Chcemy Tracy do reklamy.
00:37:43 - Reklamy?
00:37:47 Chciałbym z nią porozmawiać
00:37:49 Tak szybko, jak to tylko możliwe.
00:37:52 - Wyślemy kogoś na spotkanie.
00:37:56 Dobrze, pa.
00:37:59 - Pan Pinky?
00:38:02 Reklamówka?
00:38:07 Takie dodatki powinny
00:38:10 Załatwmy ci agenta.
00:38:13 Ty nim będziesz.
00:38:16 - Co ci uderzyło do głowy?
00:38:20 - Kto lepiej o mnie zadba?
00:38:24 Wyobrażasz sobie mnie obracającą
00:38:28 - I negocjującą.
00:38:32 - Nie opuszczałam domu od lat.
00:38:36 Tracy, nie.
00:38:38 Niech ojciec się z nim spotka.
00:38:43 - Czemu nie?
00:38:47 Sąsiedzi nie widzieli mnie,
00:38:50 Nie zmuszaj mnie.
00:38:53 Wszystko się zmienia.
00:38:56 Ludzie, którzy są inni.
00:39:02 Hej, mamo, przypatrz się uważnie.
00:39:05 Wszyscy ten taniec
00:39:08 Hej, mamo, musisz za mną kroczyć.
00:39:11 Rozchmurz się,
00:39:14 Porzuć przeszłość w niepamięć.
00:39:17 Miłość w swym sercu
00:39:20 Wiem, że świat
00:39:23 Musisz rozpocząć od nowa.
00:39:25 Mamo, witaj w latach 60-tych.
00:39:30 Mamo, witaj w latach 60-tych.
00:39:37 Mamo, ruszaj naprzód!
00:39:41 Witamy w latach 60-tych.
00:39:45 Hej, mamo.
00:39:50 Hej, mamo,
00:39:53 Nie opuszczałam
00:39:56 Hej, mamo, zaryzykuj, wyjdź tam.
00:40:00 Wieki minęły,
00:40:03 Przeszłość porzuć w niepamięć.
00:40:05 Niech iskra zabłyśnie
00:40:08 Wiem, że świat
00:40:11 Musisz pobiec, by medal mieć.
00:40:14 Hej, mamo, witaj w latach 60-tych.
00:40:19 Witaj w latach 60-tych.
00:40:25 Naprzód, mamo!
00:40:29 Witaj w latach 60-tych.
00:40:31 - Zrobiłaś to.
00:40:34 Tyle tu powietrza.
00:40:37 Możemy przejść gdzieś w duchotę?
00:40:40 Jesteś w drodze.
00:40:45 Witamy w latach 60-tych.
00:40:50 Witamy w latach 60-tych.
00:40:56 Naprzód, mamo!
00:40:58 Olśniewająco.
00:41:09 - Oto rytm na nowy rok.
00:41:13 I odrzuć je na bok.
00:41:15 Twój taniec sprawi,
00:41:18 Bo czas na gwiazdę
00:41:33 Myślałam, że je oznaczyliśmy.
00:41:42 Dziękuję, Nadine.
00:41:48 Oto moja gwiazdka.
00:41:51 - Jestem pan Pinky.
00:41:55 Tracy, to twoja starsza siostra?
00:42:01 Może trochę komplementarnych
00:42:05 - Proszę tu podpisać.
00:42:14 Agenta?
00:42:15 Tracy, idź, jedz pączki.
00:42:20 Co my tu mamy?
00:42:28 To nie ma być kontrakt
00:42:31 Dla obu stron.
00:42:33 - I proszę o 50% prowizji.
00:42:38 Chce pan wyłączność?
00:42:43 - 54 DD?
00:42:47 Zgadzam się!
00:42:50 A co z Baby Ruth...
00:42:56 Naprzód, mamo!
00:43:02 Naprzód, mamo!
00:43:06 Nie możesz pozwolić,
00:43:08 Ślad szminki na ustach
00:43:12 Przed tobą milion
00:43:14 Buty na obcasie pozwolą
00:43:18 Jeśli wybierzesz najwłaściwszą
00:43:20 Poczuj świeżość...
00:43:23 i na bóstwo się zrób.
00:43:40 Hej, Tracy, spójrz na mnie,
00:43:43 Czyż nie wystrzałowa
00:43:46 Hej, Tracy, spójrz na nas, maleńka.
00:43:49 Nasza dwójka jest
00:43:52 Przeszłość porzucam w niepamięć.
00:43:55 Witam natomiast czerwień
00:43:57 Wiem, że świat
00:44:01 więc lepiej odsuń się.
00:44:03 Mamo, witaj w latach 60-tych.
00:44:14 Naprzód, mamo!
00:44:19 Witaj w latach 60-tych.
00:44:32 Mama jest czadowa.
00:44:34 Nawet siódmy cud
00:44:38 Mama lekko się czuję...
00:44:40 Zrzuciła ciężar
00:44:46 Witajcie w wyjątkowych
00:45:15 Niech tylko tata cię zobaczy.
00:45:19 Nigdy nie zauważa nowych ciuchów.
00:45:22 Od 20-stu lat nie powiedział
00:45:25 - Teraz powie.
00:45:31 Nie wiem, co on tam wyrabia.
00:45:34 Pani Turnblad.
00:45:37 Wszędzie bym panią poznała.
00:45:41 - Cześć, Amber
00:45:45 Mamo, to Amber i pani Von Tussle.
00:45:54 - Miło, że pozwoliła jej pani wystąpić.
00:46:02 Niech zgadnę...
00:46:04 Nowa sukienka?
00:46:07 Zatrzymasz nią ruch.
00:46:11 Miło było poznać.
00:46:21 Nie słuchaj jej.
00:46:24 - Wycofuję się.
00:46:28 Nie wiesz, czemu nas nienawidzi?
00:46:34 Naprawdę?
00:46:35 Nie mogą wystawić
00:46:39 Nawet gdybym sama miała
00:46:43 Święta jesteś.
00:46:45 To nieprawda, że spotyka
00:46:48 Każdy może wytarzać
00:46:53 Przestań. Mam tego dość.
00:46:56 Tylko dlatego, że dobrze tańczy.
00:47:00 Uważasz, że ona potrafi tańczyć?
00:47:04 Goodyear będzie cię sponsorować.
00:47:08 Co tam się dzieje?
00:47:12 Tracy, to okropne,
00:47:18 Nigdy bym...
00:47:34 Panie Larkin, proszę zacytować
00:47:42 Pocałuj mnie w zad.
00:47:53 - Nie musiałeś tego robić.
00:47:57 mamy tu fajne miejsce.
00:48:01 Ekstra.
00:48:11 Nie za bardzo?
00:48:14 Powoli łapałem.
00:48:16 Nie musisz przestawać,
00:48:20 - Chcecie obczaić?
00:48:22 Mogę też "obczaić"?
00:48:28 - Będzie bezpiecznie?
00:48:32 - Jest wporzo.
00:48:37 - Ale jazda.
00:48:40 Bo niewiele ludzi tak czuje.
00:48:42 Wiecie, o co mi chodzi?
00:48:47 Nie wiem, czemu ludzie
00:48:49 przez pryzmat mojej skóry.
00:48:53 Nieważne co bym zrobił,
00:48:56 nie obejdzie się bez bury.
00:49:00 Ale gdy tylko opaskę
00:49:02 z pewnością prawdę odnajdziecie.
00:49:06 Czarny jak jagoda,
00:49:09 Mogę się wypierać,
00:49:12 Ciemny jak czekolada,
00:49:16 Dlatego powiedziałem
00:49:18 jej właśnie tak.
00:49:21 Tak jej powiedziałem.
00:49:26 Nie rozumiem, czemu
00:49:28 z prawdą, którą głoszę.
00:49:32 Jestem pewien, że w głębi
00:49:38 Nie mógłbym kłamać,
00:49:42 Jaki człowiek z tą
00:49:45 Czarny jak jagoda,
00:49:48 Mogę się wypierać,
00:49:51 Ciemny jak czekolada,
00:49:54 Dlatego powiedziałem...
00:50:00 Tak jej powiedziałem.
00:50:07 Dokładnie tak jej powiedziałem.
00:50:15 Link Larkin!
00:50:30 Chodź, dziewczyno.
00:50:34 Znam cię.
00:50:37 - Ty masz być następna.
00:50:39 Pokaż, na co cię stać.
00:50:42 Mam dość skrywania swojej dumy.
00:50:46 Na co mi wszystkie
00:50:48 Mam nowe ruchy,
00:50:52 Z tego powodu krzyczę na całego.
00:50:54 Ludzie w tym miejscu
00:50:58 Z 50-ciu groszy, złotówkę lepią.
00:51:02 Lecz mimo to duszę
00:51:05 Jak rzeka głęboką,
00:51:09 Nie wiem, z jakiego powodu
00:51:12 próbują nas zakuć w łańcuchy.
00:51:17 Z tego powodu pokazujemy
00:51:22 Jeśli chodzi o miłość,
00:51:25 Dla niektórych zrozumienie
00:51:29 Czarny jak jagoda,
00:51:32 Mogę się wypierać,
00:51:35 Ciemny jak czekolada,
00:51:38 Dlatego powiedziałem...
00:51:44 Tak jej powiedziałem.
00:52:16 To okropne.
00:52:18 On tańczył w autobusie
00:52:22 Odbicie go to prosta sprawa.
00:52:26 Pamiętaj, ja kontroluję jego karierę.
00:52:31 Nie martw się,
00:52:59 Macie ochotę na dobrą zabawę?
00:53:06 Dalej, chłopcze, nie krępuj się.
00:53:10 Czyżbym widziała,
00:53:15 W swoim stylu tutaj zatańcz.
00:53:19 Chcę ujrzeć,
00:53:25 Mam nadzieję na wielką
00:53:29 Nie zaprzeczam,
00:53:33 Nie boję się zacząć od zaraz.
00:53:38 Co powiesz na teraz?
00:53:43 Ponieważ jestem wielką
00:53:48 Na każdej imprezie
00:53:52 Nikogo nie spotka głód dręczący,
00:53:56 gdy do mojej uczty dołączy.
00:54:04 Widzę, że zrobiliście
00:54:06 - Kogo my tu mamy?
00:54:09 - To Link. Tracy Turnblad.
00:54:16 A ta młoda dama
00:54:21 Miło i bezpiecznie tu być.
00:54:25 Na waszej ulicy czeka
00:54:28 Mówiłam, żebyś odłożył
00:54:31 Zatańczymy?
00:54:35 Nazywam się Mike.
00:54:38 - Tak, Mike.
00:54:41 Tu Mike. Nieważne...
00:54:44 Dzwonię, ponieważ mam informację
00:54:48 W tym momencie pani córka weszła
00:54:55 Kochanie, nie zasypiaj.
00:54:57 Kochanie, nie dojadaj.
00:55:00 Tańcz, jak to robią, pie-ski.
00:55:05 - Nie wpadniesz za to w kłopoty?
00:55:10 Mówię, o kim innym.
00:55:13 Może.
00:55:15 Może warto.
00:55:17 To może być początek
00:55:23 Tracy Edna Turnblad.
00:55:27 Jeszcze więcej białasów
00:55:33 Wiesz, ile musiałam
00:55:38 Znikasz bez wieści
00:55:43 Edna Turnblad, to Link.
00:55:47 Wychodzimy.
00:55:49 - zwiewaj, nim matka cię zastrzeli.
00:55:53 - Nie musi się pani spieszyć.
00:55:59 Nim pani pójdzie,
00:56:15 Czy to ciasto?
00:56:21 Podaj mi, czy to ser półtłusty?
00:56:25 Spójrz, tam leżą moje przepisy.
00:56:29 Nie węsz mi tutaj
00:56:34 Potrzebujemy mężczyzny
00:56:38 Słodki jesteś,
00:56:44 Pozwolę wylizać łyżeczkę,
00:56:49 W piekarniku zostanie,
00:56:53 Wpatruj się, aż światełko błyśnie.
00:56:57 Ponieważ jestem wielką
00:57:03 Do takich wypieków idealną.
00:57:07 Powstrzymywać od jedzenia
00:57:11 Spójrz tylko na swoją figurę.
00:57:16 Mówią, że kobieta
00:57:21 To, co dzisiaj prawią,
00:57:26 Kto nie wstydzi się
00:57:28 Zapraszam na podniebienia rozkosze.
00:00:55 Nastraszył mnie pan.
00:00:59 Do samego serca.
00:01:01 Jeśli nie rozśmieszyliśmy cię,
00:01:06 Mam coś dla pani.
00:01:08 Dzisiejsza dostawa.
00:01:14 Papierosa.
00:01:18 Kuszące, ale...
00:01:21 nie, dziękuję.
00:01:26 W czym mogę pomóc?
00:01:30 Niestety nie ma nikogo takiego.
00:01:34 - Taka piękna kobieta?
00:01:40 przypadkowo udusił się.
00:01:44 Potrzebuje pani kompana.
00:01:46 O tak. Potrzebuję.
00:01:48 A droga do męskiego serca wiedzie...
00:01:52 przez zabawną kość.
00:01:58 Urządza pani cudowne przyjęcia.
00:02:01 Co pani świętuje?
00:02:03 Tak naprawdę to koniec.
00:02:05 Ale zasługuję na odejście z hukiem.
00:02:08 Co się zakończyło?
00:02:11 "Dzień Murzyna".
00:02:15 Czas, byście się dowiedzieli.
00:02:18 Velma Van Tussle,
00:02:22 Okazało się, że nasz
00:02:25 Ale nadszedł czas
00:02:27 Nie chciałam wam nic mówić.
00:02:32 Ale ja tak ciężko ćwiczyłam.
00:02:37 Oczywiście, że wystąpisz, obiecuję.
00:02:40 Nie możecie mieć własnego
00:02:45 - Uczyłaś się historii?
00:02:49 Czarni z białymi
00:02:53 Jeśli nie możemy tańczyć,
00:03:00 - Podniesie oglądalność.
00:03:04 Wiadomości o 11.
00:03:08 Co wy na to?
00:03:09 Damy jej oglądalność,
00:03:15 Jutro masz szkołę,
00:03:19 Spotkamy się pod kościołem o 4
00:03:28 Nie możesz w tym wziąć udziału.
00:03:33 spiszą cię.
00:03:36 J. Edgar Hoover będzie czuwał
00:03:41 Link, idziemy z nimi, prawda?
00:03:44 Przejdźmy się.
00:03:46 Może belgijskie,
00:03:53 Pasuje?
00:03:56 - Prawdziwa skrzynia ze skarbami.
00:04:01 Nie smuć się.
00:04:03 - Uda nam się.
00:04:06 Nie mogę się o ciebie martwić.
00:04:12 Uśmiechałem się, tańcząc
00:04:16 Pani Tussle obiecała, że zaśpiewam
00:04:20 Zaprosiła agentów.
00:04:22 To moja szansa.
00:04:24 Nie mogę tego zaryzykować.
00:04:26 Ale to jest słuszne.
00:04:29 Przykro mi.
00:04:31 Ta przygoda jest dla mnie zbyt wielka.
00:04:38 - Nie to chciałem...
00:04:41 - To twoja szansa.
00:04:52 Pójdę już.
00:04:55 - Jeszcze zrozumie, że szaleje za tobą.
00:05:00 Jesteś moją mamą.
00:05:02 Znam się trochę na mężczyznach.
00:05:06 I moje ulubione...
00:05:08 okulary rentgenowskie.
00:05:09 Przejrzysz wszystko.
00:05:15 Weźmy na przykład ojca,
00:05:19 Czy biorę to do siebie?
00:05:21 Mężczyźni zawszę wybierają karierę.
00:05:26 Jestem zmęczona. Położę się.
00:05:30 - Kocham cię.
00:05:33 Chyba też się położę.
00:05:42 Nie potrzebujesz ich...
00:05:46 by zobaczyć, co jest
00:05:49 One naprawdę działają.
00:05:58 Niesamowite.
00:06:00 Mogłabym robić różne figury,
00:06:06 - Figury?
00:06:08 - Myślałem, że to geometria.
00:06:16 A może to?
00:06:21 - Te usta, te oczy...
00:06:25 W nastrój cię wprowadzi,
00:06:30 Wilbur, czy czujesz
00:06:34 Potrzebujesz czegoś więcej niż
00:06:39 Baltimore, uważaj lepiej.
00:06:43 Mam do zaoferowanie coś,
00:06:48 Wilbur, czuję się jak księżniczka,
00:06:52 Pewnie zmęczyło cię podnoszenie
00:06:58 - Ponieważ jestem duża...
00:07:01 I piękna.
00:07:03 Tańcząc, ogołocę cię
00:07:08 - Na co tracić pieniądze?
00:07:12 - Wilbur, to wszystko jest dla...
00:07:16 Ty?!
00:07:20 Twoja żona!
00:07:28 - Nie wierzysz chyba, że...
00:07:34 Słyszałam pierwsze 400 razy.
00:08:11 To nie ja.
00:08:16 Pierdzące poduszki?
00:08:19 Żeby nie nudzić się
00:08:23 Ten był prawdziwy.
00:08:27 Wszystko w porządku?
00:08:32 Przecież wiesz.
00:08:34 Nigdy nie spojrzałem
00:08:39 To serce bije tylko
00:08:43 Wiesz, czego chciała Velma.
00:08:48 Wiedziałam o tym, ale...
00:08:50 jak mogła się tak
00:08:53 Chodź do mnie.
00:08:58 A potem usuną "Dzień Murzyna".
00:09:01 Żeby upewnić się, że nikt
00:09:07 - albo ktoś przy kości...
00:09:14 Żyłam jakby w bańce mydlanej, myśląc,
00:09:20 Ale tak nie jest.
00:09:23 muszą wstać z kolan ojca,
00:09:37 My z matką nie widzimy dalej
00:09:42 widzisz dużo dalej.
00:09:45 Jeśli jest coś,
00:09:49 nie słuchaj nas,
00:09:52 Musimy nauczyć
00:09:56 - Musimy.
00:10:00 Potrzebujesz mamy.
00:10:08 Zmieniła zamki.
00:10:36 Daj spokój, kochanie.
00:10:42 Pięć lat mi zajęło rozgryzienie
00:10:47 Jak bym w ogóle tak mógł?
00:10:50 Jest olśniewająca.
00:10:59 Czuję się staro.
00:11:05 Masz atrakcyjne ciało.
00:11:09 Nie rozmawiam z tobą.
00:11:12 Style się zmieniają,
00:11:16 Ale, Edna, dla ciebie
00:11:20 Linia połowów maleje,
00:11:24 Ale wolności czas nie zabierze.
00:11:28 Jesteś jak śmierdzący
00:11:32 Dojrzewasz z wiekiem.
00:11:37 Jesteś jak śmiertelna
00:11:40 Nie da się jej wyleczyć
00:11:45 Niektórzy tego nie znoszą,
00:11:48 Ale mam na to inne spojrzenie.
00:11:52 Gdy życie mnie unosi,
00:11:57 Kolejny dzień z tobą.
00:12:01 Obrót w stronę ściany,
00:12:05 W zmiennej scenerii.
00:12:08 Starość nie jest dla
00:12:12 Dla ciebie czas się zatrzymał.
00:12:17 Jedzenie znika, kasa umyka.
00:12:21 Ale, Wilbur, dla ciebie
00:12:25 Fryzury wzrastają,
00:12:30 Ale twierdzisz,
00:12:34 Jesteś jak rozpruwacz
00:12:37 Furiat, którego nie zapomną.
00:12:42 Zafunduj mi malutki wstrząs.
00:12:45 I wzniesiemy toast
00:12:50 Przestać jeść nie mogę,
00:12:54 Wkrótce nic ci nie zostanie.
00:12:58 Perukę trzymaj na głowie,
00:13:03 Podaj mi jego nogę!
00:13:07 Glen Miller biustonosz nosił,
00:13:11 Obaj w końcu odeszli.
00:13:14 Ty nigdy nie odejdziesz.
00:13:18 Czas się dla ciebie zatrzymał.
00:14:12 Jesteś jak zwiędły bratek.
00:14:16 Potrzebuję tylko świeżych gatek.
00:14:20 Edna, rozpalasz mnie do białości.
00:14:24 Jesteś stara i gruba,
00:14:29 Niektórzy by chcieli,
00:14:33 Wiemy, że czas to
00:14:37 Psy zaczynają szczekać,
00:14:41 Aż do samego końca.
00:14:45 Mamy dziecko, którego przeszłość...
00:14:49 należy do drzewa
00:14:53 Zawsze trafiasz w dziesiątkę.
00:14:56 Czas się dla ciebie zatrzymał.
00:15:01 Zawsze będziesz d'jour, m'amour.
00:15:05 Czas się dla ciebie zatrzymał.
00:15:12 Zawsze będziesz przy mnie.
00:15:20 Czas się dla ciebie zatrzymał.
00:15:27 Czas się dla ciebie zatrzymał.
00:15:35 Czas się dla ciebie...
00:15:39 zatrzymał.
00:15:56 Obudź się, kochanie.
00:16:17 Zaczynamy.
00:16:25 - Zapłacisz za to słono.
00:16:28 - Nigdy nie zatańczysz w telewizji.
00:16:32 to nie chcę tego robić.
00:16:35 Chcę, by jutro było lepsze.
00:16:38 Jest światełko...
00:16:42 w ciemności tej.
00:16:46 Noc jest...
00:16:49 koloru mej skóry.
00:16:55 Jest światełko, mocno świecące...
00:16:59 pokazujące mi drogę.
00:17:05 Ale wiem, gdzie byłam.
00:17:11 Jest duma...
00:17:15 czekająca w oddali.
00:17:19 Głos wydobywający się
00:17:28 Płacz łkający, nawołujący.
00:17:32 Modlę się, by odpowiedzi
00:17:38 Bo wiem, gdzie byłam.
00:17:48 Jest droga...
00:17:53 którą podążaliśmy.
00:17:56 Wielu...
00:18:01 zbłądziło w czasie marszu.
00:18:05 Ale bogacze...
00:18:09 będą zadowoleni.
00:18:13 Ceną, którą będziemy
00:18:22 jest marzenie.
00:18:26 Symbol przyszłości.
00:18:30 Jest bitwa,
00:18:38 Jest i duma, w moim sercu.
00:18:42 Bo wiem, gdzie zmierzam.
00:18:49 I wiem, gdzie byłam.
00:18:55 Jest droga...
00:18:59 którą musimy podążać.
00:19:03 Jest obietnica...
00:19:08 którą musimy złożyć.
00:19:12 Ale bogacze...
00:19:15 będą zadowoleni.
00:19:19 Warto zaryzykować,
00:19:23 którą mamy.
00:19:28 Jest marzenie...
00:19:35 W przyszłości czeka nas bitwa.
00:19:39 Którą musimy wygrać.
00:19:45 Użyj dumy, swego serca...
00:19:49 by wznieść się
00:19:54 Bo nic nie robić
00:20:04 Bóg wie i ja wiem...
00:20:12 gdzie byłam.
00:20:19 Zwracam się do Boga,
00:20:38 - Nie wiesz, co robisz.
00:20:42 - Miło, że pani dołączyła.
00:20:45 Już nie jesteś potrzebna.
00:20:47 Chodź ze mną.
00:20:51 Nie wysyłamy ekipy z kamerą,
00:20:58 Czemu jest tam Chanel 5?
00:21:01 Oczywiście, że to sami murzyni.
00:21:08 Wiem, kto by to zrobił.
00:21:11 2, 4, 6, 8!
00:21:20 Dalej nie idę.
00:21:25 - Wiedziałaś, że będzie policja.
00:21:29 Nie mogę się pokazywać
00:21:43 Z jakiego powodu nie
00:21:46 Zalecałbym, abyście wrócili
00:21:51 - Nie trzeba być niegrzecznym.
00:21:56 Pani do pana mówiła.
00:22:00 To był atak
00:22:03 Atak?
00:22:12 Aresztujmy prowodyrów.
00:22:29 Kamery zauważyły Tracy Turnblad,
00:22:35 Panna Turnblad zaatakowała
00:22:39 Widzisz?
00:22:41 Gdybym pozwoliła ci wyjść z domu,
00:22:46 Tracy miała na ciebie zły wpływ,
00:22:52 Przepraszam, mamo.
00:22:54 Módl się za nią. Przyda jej się.
00:23:02 Nie ma jej tu. Mówiłem ci.
00:23:05 Ona wie. Jeśli gliny jej szukają...
00:23:08 to zajrzą najpierw tutaj.
00:23:13 Musiałeś się przejąć.
00:23:18 Nieprawda. Jestem z ciebie dumny.
00:23:20 - Naprawdę?
00:23:24 Bo będziemy jeść fasolę
00:23:29 - Przy 20, będzie dość droga.
00:23:35 Przykro mi, kochanie.
00:23:39 Właśnie, że była.
00:23:42 Ty jesteś moim rycerzem
00:23:47 Ale gdzie nasza córeczka?
00:23:51 - Nic ci nie jest?
00:23:56 Bardzo dziękuję,
00:24:01 Gliny mnie szukają.
00:24:06 Ja już jestem w więzieniu.
00:24:12 - Włosy ci opadły.
00:24:15 - To symbol konformizmu wobec mężczyzn.
00:24:20 Jak myślisz?
00:24:23 Nawet nie wiedziałam o tym pokoju,
00:24:26 apteczka, maska gazowa,
00:24:30 - Dobrze wyposażony.
00:24:34 - Policja jest w drodze!
00:24:38 Jeszcze pani o mnie usłyszy.
00:24:43 - Nieważne, ile mi to zajmie.
00:24:49 Nie dotykaj tuńczyka w puszce.
00:24:53 Niech tylko ojciec wyjdzie z więzienia.
00:24:57 Wiele osób poszukuje Tracy Turnblad.
00:25:00 Która zraniła sierżanta
00:25:04 - drągiem, którym...
00:25:07 Mówią o naszym dziecku.
00:25:12 Sierżant Morris jest w stanie krytycznym.
00:25:17 To ona.
00:25:23 Myślałam, że to Tracy.
00:25:25 Byłem w domu, ćwicząc obroty...
00:25:28 i usłyszałem o niej w wiadomościach.
00:25:30 Nie mogę uwierzyć, że z
00:25:34 - To nie w jej stylu.
00:25:36 - On nawet nie krwawił.
00:25:41 - Nie mogę spać, jeść.
00:25:44 Wejdź, pomartwisz się z nami.
00:25:48 Penny Lue Pingelton jesteś
00:25:53 Będziesz na diecie z
00:25:57 I nigdy nie opuścisz
00:26:03 Diabelskie dziecko!
00:26:14 - Nie może cię usłyszeć.
00:26:17 To kara za przyjęcie uciekinierki
00:26:22 Przybyłem uratować niewiastę.
00:26:31 Naprawdę ci zależy.
00:26:37 Twoja matka była w marynarce?
00:26:44 Kiedyś byłem egoistą,
00:26:49 Nigdy nie spojrzałem wewnątrz siebie,
00:26:54 Po naszym spotkaniu
00:26:59 Tracy, kocham cię,
00:27:04 Bo bez miłości życie jest
00:27:08 Bez miłości życie jest
00:27:13 Tracy, będę twój na zawsze,
00:27:18 Bez miłości,
00:27:25 Nie kłamię.
00:27:27 Będę twój na zawsze.
00:27:33 Życie w czarnym getcie
00:27:38 Kto by pomyślał, że pokocham
00:27:44 W moim życiu sprzątanie
00:27:48 Teraz skosztowałam czekolady
00:27:53 Bez miłości życie jest jak rytm,
00:27:58 Bez miłości życie to nudny
00:28:02 Będę twój na zawsze.
00:28:07 Bez miłości...
00:28:16 Nigdy się nie rozstaniemy.
00:28:24 Jeśli kochana mnie opuści,
00:28:30 Link, muszę się wydostać,
00:28:35 Gdy tylko cię dotknę,
00:28:40 Seaweed, ze wszystkich mężczyzn
00:28:45 Czuje to do mnie.
00:28:47 - Trac, chcę cię całować.
00:28:51 Bez miłości życie jest
00:28:56 Bez miłości to jakby
00:29:02 Bez miłości życie jest jak płyta,
00:29:06 Bez miłości życie jest
00:29:11 Jak tydzień z samym poniedziałkiem,
00:29:16 Jak bez środka okrąg,
00:29:21 Będę twoja na zawsze.
00:29:25 Bez miłości...
00:29:29 nie da się żyć.
00:29:34 Można tylko wyć.
00:29:39 Nigdy się nie rozstaniemy.
00:29:43 Nie kłamię.
00:29:47 Nie, nie, nie.
00:29:49 Nie mogę żyć bez miłości.
00:29:55 Pobłogosławiłaś mnie,
00:30:04 Wieprzowina gotowa.
00:30:06 - Mamo, ja...
00:30:11 Czemu wcześniej
00:30:13 To wszystko, co dla nas zrobiła...
00:30:18 A co z tą?
00:30:21 - Seaweed ma dziewczynę.
00:30:25 Więc to miłość?
00:30:28 Miłość jest darem.
00:30:32 Więc przygotujcie się na brudy
00:30:38 Chyba zna pani moją mamę.
00:30:46 Tak. Jestem bezpieczna.
00:30:48 - Gdzie jesteś?
00:30:50 Jutro są wybory miss lakieru.
00:30:55 Ubierz się ładnie.
00:30:57 Daj mi tatę do telefonu.
00:31:01 Obróć twarz. W drugą stronę.
00:31:04 Proszę zająć miejsca.
00:31:16 Przybyliście w bardzo ekscytujący dzień.
00:31:20 "Bye-bye Barney".
00:31:24 To ta śliczna blondynka.
00:31:28 Jesteśmy na żywo za pięć...
00:31:31 cztery... trzy...
00:31:36 Na żywo, przy udziale publiczności...
00:31:40 po raz pierwszy z certyfikowanego
00:31:45 Wybory miss lakieru Corny'ego Collinsa.
00:31:49 Oto Corny.
00:31:50 Dzięki lakierowi "Ultra-cloch".
00:31:53 Najlepszy na dziewczynę sposób?
00:31:56 Urok, uśmiech,
00:32:00 Co sprawi, że zaprosisz
00:32:03 Inteligencja, szmal,
00:32:07 Jeśli chcesz zabrać ją w podróż...
00:32:10 Zachowam naszą rodzinę
00:32:13 Niech pije wino
00:32:17 Możesz ją zabrać do rakiety,
00:32:21 Agenci już są.
00:32:24 Tańczyć musi kolega, nalegam.
00:32:27 Użyj lakieru do włosów.
00:32:29 Może razem podpiszemy kontrakt.
00:32:36 - No i?
00:32:39 Nie ma jej w środku.
00:32:40 To nie znaczy,
00:32:42 Wątpię, aby zaryzykowała
00:32:48 Więzienia na pewno nie ominie.
00:32:52 Co jest lepsze od
00:32:55 To ja.
00:33:06 Co wprawia niewiasty w szloch?
00:33:10 Ultra-cloch.
00:33:14 Jeśli jesteś blondynka,
00:33:18 użyj lakieru, on czyni cuda.
00:33:22 Jedyna rzecz lepsza od lakieru... to ja.
00:33:31 Jedyna rzecz lepsza od lakieru...
00:33:36 to ja.
00:33:42 Kochana, przydałby ci
00:33:52 I koniec!
00:33:55 Nie psikajcie na twarz,
00:34:01 Puder.
00:34:02 Wracamy za pięć...
00:34:04 cztery... trzy...
00:34:08 Czas na wykazanie się talentem.
00:34:13 w oficjalnym tańcu.
00:34:20 Na sam początek słoneczna
00:34:32 Na kogo pani głosuje?
00:34:35 Zasiliłaby całe Baltimore
00:34:53 A teraz czas na Tammy.
00:35:07 Dziękujemy, Tammy.
00:35:18 Pokazała się w zasięgu wzroku.
00:35:20 Wy trzej, na zewnątrz.
00:35:32 Milutka, prawda?
00:35:37 Kogoś szukacie?
00:35:41 - To była dywersja.
00:35:47 Nie byłbym tego taki pewien.
00:35:49 A co, jeśli jest już w budynku?
00:35:53 a wy się zamknęliście na zewnątrz.
00:35:55 Sprawdźcie drzwi!
00:35:58 Zamknięte!
00:36:03 Delikatna jak jedwab, Kelly.
00:36:11 Przyłóżcie się!
00:36:16 Jeszcze raz!
00:36:28 Dynamiczny duet z Coglin Street.
00:36:32 - Noreen i Doreen.
00:36:35 - Tak ciężko wyważyć drzwi?
00:36:39 Ciężka? Przecież ona jest...
00:36:43 pusta.
00:37:08 I oczywiście trzykrotna miss lakieru...
00:37:12 czarująca Amber.
00:37:17 Wnieśliście ją do środka!
00:37:32 - Zamknięte.
00:37:35 Ostatnia prezentacja uczestniczek.
00:37:57 Jesteśmy bardzo blisko werdyktu.
00:38:01 Spójrzcie na tablicę.
00:38:06 Panie i panowie, ostateczne wyniki.
00:38:18 Moim obowiązkiem jest...
00:38:21 ogłosić, że Amber Von Tussle...
00:38:24 Wyjdzie tańczyć.
00:38:27 Tracy Turnblad!
00:38:37 Nie zatrzymasz tej lawiny,
00:38:42 Możesz próbować,
00:38:48 Możesz próbować zatrzymać
00:38:51 ale ja nie przestanę.
00:38:53 Świat się kręci wokół mnie...
00:38:56 miłość z prędkością
00:38:59 Byłam zagubiona,
00:39:04 Nie powstrzymasz rytmu,
00:39:07 kobiety z mężczyznami
00:39:11 Zatańcz dziś najlepiej, jak umiesz.
00:39:15 Nie powstrzymasz tańca, w oceanie...
00:39:17 wśród nieba i słońca.
00:39:19 Sam nie wiesz,
00:39:21 Gdy spróbujesz mnie
00:39:26 Nie zatrzymasz rytmu.
00:39:33 Uwielbiają cię.
00:39:39 Nie na długo.
00:39:46 Zatańczmy.
00:39:52 - A oto Mała Inez.
00:40:20 Proszę bardzo. Duże brawa.
00:40:23 Panie i panowie.
00:40:30 Nie powstrzymasz rzeki
00:40:36 Możesz spróbować zatrzymać czas,
00:40:41 A gdy spróbują nas zatrzymać...
00:40:44 będziemy się skrywać.
00:40:47 Świat się kręci wokół mnie.
00:40:50 Miłość z prędkością
00:40:53 Byłam zagubiona,
00:40:57 Nie powstrzymasz rytmu,
00:41:01 kobiety z mężczyznami
00:41:04 Zatańcz dziś najlepiej, jak umiesz.
00:41:08 Nie powstrzymasz tańca, w oceanie...
00:41:10 wśród nieba krańca.
00:41:15 Nie zatrzymasz rytmu,
00:41:19 Nie zatrzymasz rytmu.
00:41:26 Jestem teraz jego panną.
00:41:48 Telewizja, jak tu tego nie lubić?
00:42:02 - Musimy poczekać na reklamy.
00:42:06 To było gorące głosowanie.
00:42:10 Nie było takiego zrywu głosowań.
00:42:14 Baltimore wybrało zwycięzcę.
00:42:16 Nową miss lakieru jest...
00:42:20 Inez Stubs!
00:42:28 Zapraszamy tutaj.
00:42:37 To moje dziecko!
00:42:46 - Nawet nie była kandydatką.
00:42:50 - To nie Dallas tylko Baltimore.
00:42:57 To znaczy, że tańczysz
00:43:03 Corny Collins Show
00:43:21 Interrasowy taniec wyrwał
00:43:26 Popatrzcie na reakcję tłumu.
00:43:38 Amber, przestań!
00:43:43 - Przegrałam, pogódźmy się z tym.
00:43:48 - Ponieważ podmieniłam głosy.
00:43:56 - Dobre ujęcie, nie sądzisz?
00:44:04 Nie kręćcie mnie! Dajcie reklamy!
00:44:19 Pakuj biurko.
00:44:23 - Jak możesz zhańbić chemikalia?
00:44:28 Nie mogę zostać zwolniona.
00:44:34 Ostatnia szansa na taniec.
00:44:39 Zrób to! Albo będziesz żałować!
00:44:44 Pokaż im.
00:44:49 Nikt nie tańczy jak ty.
00:44:58 Nie powstrzymasz mego szczęścia,
00:45:03 Tak samo z widelcem i nożem,
00:45:09 Jeśli mój wygląd się nie
00:45:15 Świat się kręci wokół mnie.
00:45:18 Miłość z prędkością
00:45:21 Byłam zagubiona,
00:45:25 Nie powstrzymasz rytmu,
00:45:29 kobiety z mężczyznami
00:45:32 Zatańcz dziś najlepiej, jak umiesz.
00:45:36 Nie powstrzymasz tańca, w oceanie...
00:45:38 wśród nieba i słońca.
00:45:40 Nie dowiesz się, czemu
00:45:43 Gdy spróbujesz mnie
00:45:48 Nie zatrzymasz rytmu.
00:46:27 Corny, zrób coś.
00:46:31 Nic z tego.
00:46:34 To jest przyszłość.
00:46:39 Chodźmy. To twój czas.
00:46:50 Czas, by ją stąd wykolegować.
00:46:53 Nie zatrzymasz tego dzisiaj,
00:46:58 Wczorajszy dzień to
00:47:04 Jutro nadejdzie nowy dzień,
00:47:09 Świat się kręci wokół mnie.
00:47:12 Miłość z prędkością
00:47:15 Byłam zagubiona,
00:47:19 Nie powstrzymasz rytmu,
00:47:24 kobiety z mężczyznami
00:47:26 Zatańcz dziś najlepiej, jak umiesz.
00:47:31 Nie powstrzymasz tańca, w oceanie...
00:47:33 wśród nieba krańca.
00:47:35 Zatrzymać chcesz nasze
00:47:38 Nie zatrzymasz rytmu,
00:47:42 Nie zatrzymasz rytmu.
00:47:53 Nie powstrzymasz rytmu,
00:47:57 taniec w nas rozwija
00:48:02 Nie powstrzymasz tańca, w oceanie,
00:48:06 Zatrzymać chcesz nasze
00:48:09 Nie zatrzymasz rytmu,
00:48:13 Nie zatrzymasz rytmu.
00:48:16 Nie zatrzymasz rytmu!
00:48:51 Przyjacielu, spójrz,
00:48:57 To prawdziwa frajda,
00:49:02 Wszystkie wspólne noce,
00:49:08 Jutra doczekać się nie mogę,
00:49:14 Wszystko jasne, co roku
00:49:19 Co odeszło, odeszło.
00:49:23 Radio włącz i naprzód chodź.
00:49:26 Tak wiem, daleko zaszliśmy.
00:49:32 Wiem, droga się dłuży,
00:49:38 Niektóre dni miną szybko,
00:49:43 Wiem, tak daleko
00:49:48 daleko musimy zajść.
00:49:55 Twoi przyjaciele razem
00:50:01 Czyhają na nas różne pułapki,
00:50:06 Zapomnijmy o złych czasach,
00:50:12 Wybaczmy, ale nie zapomnijmy...
00:50:15 kochać za wszystkie błędy,
00:50:18 Wszystko jasne, co roku
00:50:24 Nie poddawaj się, nie głoś zwycięstwa.
00:50:30 Tak wiem, daleko zaszliśmy.
00:50:36 Wiem, droga się dłuży,
00:50:42 Niektóre dni miną szybko,
00:50:47 Wiem, tak daleko zaszliśmy,
00:51:00 Niech przyjaciel spocznie na kamieniu.
00:51:05 Tańczyłem sobie tu i tam,
00:51:10 Poruszajcie się szybko w tańcu,
00:51:16 Ruszajcie się, bez jęczenia,
00:51:27 Tak daleko muszę dojść.
00:51:33 Wszystko jasne, co roku
00:51:39 Zaświeć mi, weź mnie za rękę...
00:51:42 zatańczmy do krainy wspaniałości.
00:51:45 Tak wiem, daleko zaszliśmy.
00:51:51 Wiem, droga się dłuży,
00:51:57 Niektóre dni miną szybko,
00:52:03 Wiem, tak daleko zaszliśmy,
00:52:16 - Przestań!
00:52:20 - Nie!
00:52:25 - Nie!
00:52:30 Ale mamo, proszę...
00:52:33 wyluzuj lepiej!
00:52:38 Stój. Nie. Proszę.
00:52:42 Stój. Nie. Proszę.
00:52:45 Stój. Nie. Proszę.
00:52:48 Mamo, jestem już dużą dziewczynką.
00:52:52 Dawno temu, gdy byłam
00:52:55 Nigdy nie puszczałaś
00:52:58 Nigdy nie nosiłam
00:53:02 Mamo, jestem już dużą dziewczynką.
00:53:05 Dawno temu bawiłam się klockami...
00:53:08 teraz wolę się zajmować
00:53:12 Proszę mamo,
00:53:15 Ponieważ jestem już dużą dziewczynką.
00:53:19 Muszę powiedzieć,
00:53:22 najlepiej uczyłaś mnie tańczyć.
00:53:25 Nauczyłaś mnie
00:53:29 Bo ciągle krzyczałaś...
00:53:30 i do tego jesteś zakręcona.
00:53:34 Kiedyś tylko siedziałam w domu...
00:53:37 a teraz do Rzymu,
00:53:41 Powiedz, "Arivederci",
00:53:44 Ponieważ jestem już dużą dziewczynką.
00:53:48 Stój. Nie. Proszę.
00:53:52 Stój. Nie. Proszę.
00:53:55 Stój. Nie. Proszę.
00:53:58 Mamo, jestem już dużą dziewczynką.
00:54:01 Kiedyś byłam strasznie nieśmiała.
00:54:05 Ledwo się odzywałam,
00:54:08 Niech tylko wejdę na scenę,
00:54:11 Bo, mamo jestem
00:54:15 Dawno temu lubiłam
00:54:18 Ale teraz duzi mężczyźni
00:54:22 By pokazać co i jak,
00:54:25 Bo jestem już dużą dziewczynką.
00:54:29 Zawsze mi mówiłaś co dobre, co złe.
00:54:32 Teraz chcę to spróbować.
00:54:35 Mamo, już za długo tu zamieszkuję...
00:54:39 więc wypchnij mnie
00:54:45 Popisuwa.
00:54:46 Z czasem spotkam faceta,
00:54:49 Będziemy mieć dzieci,
00:54:52 Pozwól mi być gwiazdą
00:54:56 Mamo jestem już dużą dziewczynką.
00:54:59 Mamo, jestem już dużą dziewczynką.
00:55:03 Mamo, jestem już dużą dziewczynką.
00:55:07 Jestem już dużą...
00:55:10 dziewczynką.
00:55:13 Stój. Nie. Proszę.
00:55:17 Stój. Nie. Proszę.
00:55:20 Mamo, jestem już dużą dziewczynką.
00:55:25 Przybyły do nas
00:55:28 Próbuje je ukryć,
00:55:31 Ma wszy.
00:55:34 - Znalazły swoje miejsce.
00:55:37 Depresja chwyta moje serce.
00:55:39 Długie ogony, ostre pazury.
00:55:44 Zabierzcie je ze mnie!
00:55:47 W sali może służyć za eksponat.
00:55:50 Jej skunks uciekł,
00:55:54 - Ma wszy.
00:55:57 Bo futerko posiada.
00:56:01 Szybko, zrób mi
00:56:23 Ma wszy.
00:56:24 - Ma wszy.
00:56:27 - Ma wszy.
00:56:30 - Ma wszy.
00:56:34 - Ma wszy.
00:56:38 Z czarnym, białym, zielonymi.
00:56:41 Ubiera się jak klown cyrkowy.
00:56:45 Jak w zoo hodowany zwierz.
00:56:51 Nadchodzi!
00:56:54 Niech ją ktoś przytrzyma.
00:57:01 Niech ją ktoś przytrzyma.
00:57:08 Przyjazna osoba.
00:57:11 Dla wszy gospoda.
00:57:16 Na pewno wpadnie ci w oko.
00:57:19 A wszy z pewnością
00:57:38 Z czarnym, białym, zielonymi.
00:57:42 Tańczy jak oszalała.
00:57:46 Jak w zoo hodowany zwierz.