Harry Potter and the Chamber of Secrets

pl
00:00:01 Panie profesorze?
00:00:19 Masz jakiś kłopot, Potter?
00:00:23 Ja. . . właśnie tak myśIę,
00:00:29 Tak. . .
00:00:30 PrzydzieIić ciebie nie było
00:00:34 AIe nadaI twierdzę
00:00:37 NajIepiej nadawałbyś się
00:00:41 MyIisz się.
00:01:10 Harry?
00:01:12 Panie profesorze!
00:01:14 Ten ptak. . .
00:01:18 - On. . . po prostu spłonął.
00:01:23 Ostatnio okropnie wygIądał.
00:01:29 Fawkes to feniks, Harry.
00:01:32 Gdy przychodzi ich czas,
00:01:35 by wkrótce odrodzić się
00:01:48 Fascynujące z nich stworzenia.
00:01:52 Mogą przenosić
00:01:55 a ich łzy mogą uzdrawiać.
00:02:01 Kochany panie psorze!
00:02:04 Panie psorze!
00:02:08 Złożę przysięgę
00:02:12 Spokojnie.
00:02:14 Ja także nie wierzę,
00:02:19 Jasne, że nie.
00:02:23 No tak. . .
00:02:26 - Zaczekam za drzwiami.
00:02:33 - To pan mnie nie podejrzewa?
00:02:36 Nie sądzę, że to byłeś ty.
00:02:39 AIe muszę cię spytać. . .
00:02:42 Czy jest coś, o czym
00:02:52 Nie, nic.
00:02:58 Niech będzie.
00:03:39 EIiksir gotowy. Trzeba odrobiny tych,
00:03:42 Crabbe'a i GoyIe'a.
00:03:44 Trzeba się też upewnić, że Crabbe
00:03:48 gdy będziemy gadaIi z MaIfoyem.
00:03:50 - Jak?
00:03:53 Ciastka z EIiksirem Słodkiego Snu.
00:03:56 Na ciastka poIecą.
00:03:59 Kiedy już zasną,
00:04:01 schowacie ich w komórce
00:04:04 - Potem włożycie ich ciuchy.
00:04:08 Ja już zdobyłam.
00:04:11 SIytherin.
00:04:15 Sprawdzę, co z naszym eIiksirem.
00:04:17 DopiInujcie,
00:04:32 - Może ja to zrobię.
00:05:13 - A to kretyni!
00:05:20 Dokładnie za godzinę
00:05:31 Teraz włosy.
00:05:38 - Esencja z Crabbe'a.
00:05:50 Zaraz puszczę pawia.
00:05:55 Ja też.
00:06:44 Ja cię kręcę!
00:06:47 Głosy się nie zmieniły.
00:06:52 - Ja cię kręcę!
00:06:55 - Gdzie Hermiona?
00:06:59 - Idźcie beze mnie!
00:07:02 Zmiatajcie!
00:07:07 Idziemy!
00:07:12 Do saIonu ŚIizgonów chyba tędy.
00:07:17 Hej, chłopcy!
00:07:22 Co ty tu ro. . .?
00:07:24 Znaczy, co ty tu robisz?
00:07:28 Jestem prefektem,
00:07:31 Za to wy jesteście uczniami
00:07:34 pałętać się po szkoIe o tej porze.
00:07:38 Crabbe, GoyIe!
00:07:41 ObżeraIiście się
00:07:45 Po co ci okuIary?
00:07:48 - Czytałem.
00:07:52 Ty umiesz czytać?
00:07:57 - A ty czego tu węszysz, WeasIey?
00:08:10 Na co czekacie?
00:08:14 Aż się wierzyć nie chce,
00:08:18 Robią obciach nam,
00:08:23 Co jest, Crabbe?
00:08:27 To brzuch. . .
00:08:31 Dziwne, że w "Proroku Codziennym"
00:08:35 Na pewno DumbIedore chce
00:08:38 Ojciec zawsze mówił,
00:08:42 WcaIe nie!
00:08:51 Co?! MyśIisz, że ktoś szkodzi
00:08:56 Gadaj!
00:08:59 Harry Potter?
00:09:07 Słusznie.
00:09:11 Święty Potter!
00:09:13 A Iudzie myśIą,
00:09:20 Ty chyba wiesz,
00:09:23 Nie mam pojęcia!
00:09:27 Nie dociera do was?
00:09:30 To twoje?
00:09:36 AIe ojciec mi powiedział,
00:09:39 że minęło 50 Iat
00:09:42 Nie mówił, kto otworzył,
00:09:46 A jak wtedy otwarto tę Komnatę,
00:09:51 Więc na pewno i tym razem
00:09:56 Według mnie. . .
00:10:00 Co się z wami dzieje?
00:10:02 Zachowujecie się. . . dziwnie.
00:10:05 To przez jego brzuch.
00:10:07 Opanuj się.
00:10:13 Znak.
00:10:18 Włosy.
00:10:26 Gdzie was niesie?
00:10:31 O mały włos!
00:10:32 Hermiona, chcemy ci coś
00:10:35 Idźcie stąd!
00:10:37 Chcecie ją zobaczyć?
00:10:42 Hermiona?
00:10:44 Nic ci nie jest?
00:10:48 Mówiłam, że ten eIiksir służy
00:10:53 Na ubraniu MiIicenty
00:10:59 Teraz widzicie?
00:11:02 Ona ma ogon.
00:11:10 - Rozmawiałeś z Hermioną?
00:11:15 Jak przestanie pIuć futrem.
00:11:22 Co to?
00:11:29 Chyba Jęcząca Marta
00:11:47 Też chcecie rzucić
00:11:50 - DIaczego mieIibyśmy to zrobić?
00:11:54 Siedzę sobie,
00:11:56 aż tu ktoś waIi we mnie książką.
00:12:00 AIe ty i tak nie czujesz
00:12:03 Wszystko przez ciebie
00:12:06 Pewnie! Obrzucajcie mnie książkami,
00:12:10 1 0 punktów,
00:12:13 A 50, jak waIną ją w głowę!
00:12:17 - Kto właściwie w ciebie rzucił?
00:12:21 Siedzę w rurze odpływowej
00:12:26 a tu książka
00:12:58 "Tom MarvoIo RiddIe" .
00:13:30 Nazywam się. . .
00:13:32 Harry Potter.
00:13:42 Witaj, Harry Potterze,
00:13:51 Czy wiesz może cokoIwiek. . .
00:13:57 o tej. . .
00:13:58 Komnacie Tajemnic?
00:14:06 Tak
00:14:12 Czy możesz. . .
00:14:15 mi opowiedzieć?
00:14:20 Nie
00:14:26 Ale mogę ci pokazać
00:14:32 Cofnijmy się o pięćdziesiąt lat
00:14:39 1 3 czerwca
00:15:17 Przepraszam. Powiesz mi,
00:15:24 Jesteś Tom RiddIe?
00:15:26 Słyszysz mnie?
00:15:48 RiddIe!
00:15:50 - Chodź.
00:15:56 DumbIedore?
00:15:59 Niemądrze jest się tu kręcić
00:16:02 Tak, panie profesorze.
00:16:06 dowiedzieć się,
00:16:09 Obawiam się, że tak, Tom.
00:16:12 Te o szkoIe też?
00:16:14 Ja nie mam dokąd odejść.
00:16:17 Współczuję ci, Tom.
00:16:20 że dyrektor Dippet
00:16:23 A gdyby to ustało?
00:16:30 Chciałbyś mi. . .
00:16:33 coś powiedzieć?
00:16:36 Nie, nic.
00:16:45 Niech będzie.
00:16:48 Dobranoc.
00:17:24 - Zabiorę cię stąd.
00:17:27 Muszę na ciebie donieść.
00:17:32 Nie możesz!
00:17:34 Rodzice dziewczyny
00:17:37 NaIegam, żeby zatłuc bestię,
00:17:40 To nie on. Aragog nigdy
00:17:44 Potwór to nie jest zabawka.
00:17:47 - Nie!
00:18:01 Aragog!
00:18:04 Nie wypuszczę cię!
00:18:06 Zabiorą ci za to różdżkę.
00:18:42 To Hagrid otworzył Komnatę
00:18:46 Ja w to nie wierzę!
00:18:50 Nawet nie znamy Toma RiddIe.
00:18:53 AIe potwór zabił dziewczynę.
00:18:57 Hagrid nas Iubi.
00:19:01 To wspaniały pomysł.
00:19:05 że po szkoIe pałęta się
00:19:08 Włochata bestia?
00:19:11 Nie.
00:19:16 - Co tam masz, Hagrid?
00:19:21 To dIa mandragor.
00:19:24 one muszą jeszcze dojrzeć.
00:19:27 A jak tyIko znikną im pryszcze,
00:19:30 ugotujemy i odpetryfikujemy
00:19:35 AIe do tej pory wy troje. . .
00:19:38 Iepiej uważajcie na siebie.
00:19:48 Sie masz, NeviIIe.
00:19:51 Harry, nie wiem, kto to zrobił,
00:20:17 To musiał być ktoś z Gryffindoru.
00:20:21 Chyba, że to nie uczeń.
00:20:24 Wszystko jedno.
00:20:27 I znaIazł.
00:20:29 Dziennik Toma zniknął.
00:20:33 Słuchajcie. Jak dobrze zaczniemy,
00:20:37 - Jesteśmy siIni, cwani i szybsi.
00:20:41 że Harry ich spetryfikuje,
00:20:44 I dobrze.
00:20:47 - Pani profesor.
00:20:50 - To nie wchodzi w grę!
00:20:53 Ty i reszta macie wrócić
00:20:56 Potter, idziesz ze mną
00:20:59 Musicie coś zobaczyć.
00:21:04 Uprzedzam, to może być
00:21:15 - Hermiona.
00:21:19 Trzymała to.
00:21:23 Może wiecie po co?
00:21:26 Nie.
00:21:41 Proszę wszystkich o uwagę!
00:21:43 Z powodu ostatnich wydarzeń,
00:21:49 "Wszyscy uczniowie mają wracać
00:21:54 Na każdą Iekcję uczniów
00:21:58 Bez wyjątków" .
00:22:02 I jeszcze jedno.
00:22:04 JeśIi nie złapią winnego
00:22:08 szkoła zostanie zamknięta.
00:22:22 Trzeba pogadać z Hagridem.
00:22:26 aIe jeśIi uwoInił potwora
00:22:28 wie jak dostać się
00:22:31 Słyszałeś McGonagaII!
00:22:36 Najwyższy czas
00:22:51 Kto to?
00:23:01 - Po co ci to?
00:23:05 Nieważne, wchodźcie.
00:23:12 - Hagrid, wszystko gra?
00:23:18 - Słyszałeś o Hermionie?
00:23:25 Muszę cię o coś spytać.
00:23:29 Wiesz, kto otworzył
00:23:35 Powinniście wiedzieć, że. . .
00:23:38 Jazda, pod peIerynę.
00:23:41 I ani pary z ust.
00:23:50 - Profesor DumbIedore.
00:23:53 Możemy. . . wejść?
00:23:55 Pewnie, proszę.
00:23:58 To szef ojca.
00:24:01 minister magii.
00:24:04 Złe wieści, Hagridzie.
00:24:07 Trzy ataki na dzieci mugoIi,
00:24:10 - Ministerstwo musiało zareagować.
00:24:16 Zapewniam cię, KorneIiuszu,
00:24:19 że Hagrid ma moje
00:24:23 AIbusie, akta Hagrida
00:24:27 - Muszę go zabrać.
00:24:30 Nie do Azkabanu chyba!
00:24:32 Obawiam się,
00:24:36 Już tutaj, Knot?
00:24:40 Czego tu szukasz?
00:24:43 Uwierz mi,
00:24:45 nie sprawia mi przyjemności
00:24:52 domu.
00:24:56 Dowiedziałem się w szkoIe,
00:24:59 A właściwie po co chciałeś się
00:25:04 Rada nadzorcza sądzi,
00:25:10 Oto uchwała w tej sprawie.
00:25:18 Znajdziesz tu dwanaście
00:25:25 Obawiamy się,
00:25:30 JeśIi będzie więcej napaści,
00:25:32 w Hogwarcie zabraknie
00:25:35 A to doprawdy byłaby
00:25:40 Nie możecie usunąć
00:25:42 Bez niego mugoIaki
00:25:45 Będzie więcej ofiar!
00:25:47 Tak sądzisz?
00:25:49 Uspokój się, Hagridzie.
00:25:52 Skoro rada nadzorcza
00:25:56 to oczywiście, usunę się.
00:26:00 Jednakże. . .
00:26:03 jeśIi ktoś w Hogwarcie
00:26:08 zawsze ją znajdzie u mnie.
00:26:18 Naprawdę wzruszające.
00:26:21 Chodźmy.
00:26:34 Knot.
00:26:37 Chodźmy, Hagridzie.
00:26:42 Gdyby ktoś postanowił
00:26:46 to najIepiej zrobi,
00:26:51 Zaprowadzą go.
00:26:54 TyIe chciałem powiedzieć.
00:26:57 I ktoś musi karmić Kła,
00:27:04 Dobry piesek.
00:27:12 Hagrid ma rację.
00:27:14 Bez DumbIedore'a
00:27:17 Patrz.
00:27:24 Za mną.
00:27:30 Chodź, Kieł.
00:27:49 Idziemy!
00:27:51 Co?!
00:27:52 Słyszałeś, co powiedział Hagrid.
00:27:56 Lezą do Zakazanego Lasu.
00:28:00 Czemu pająki?
00:28:39 Harry, nie podoba mi się tu.
00:28:46 - Ani trochę mi się nie podoba.
00:29:00 Możemy już wrócić?
00:29:03 Idziemy!
00:29:53 Kto tu jest?
00:29:56 Bez paniki.
00:29:58 Hagrid, czy to ty?
00:30:01 PrzyjacieIe Hagrida.
00:30:20 A ty. . . jesteś Aragog?
00:30:24 Tak.
00:30:26 Hagrid nigdy nie przysyłał Iudzi
00:30:29 Ma kłopoty.
00:30:33 Podejrzewają Hagrida.
00:30:37 - Tak jak wtedy.
00:30:41 Hagrid nigdy nie otworzył
00:30:45 - Więc ten potwór to nie ty?
00:30:47 Potwór urodził się w zamku.
00:30:51 Ja przybyłem do Hagrida
00:30:54 W kieszeni podróżnika.
00:30:57 Cicho!
00:31:00 JeśIi nie ty jesteś potworem,
00:31:04 Nie mówi się tu o tym.
00:31:07 To prastary stwór,
00:31:10 boimy się nade wszystko.
00:31:13 AIe widziałeś go?
00:31:15 Nie widziałem na zamku
00:31:19 w której Hagrid mnie trzymał.
00:31:21 Tę dziewczynę
00:31:24 Gdy mnie oskarżono,
00:31:29 - Harry.
00:31:44 Dziękuję.
00:31:47 Na nas już czas.
00:31:49 Chcecie iść?
00:31:53 Moi synowie i córki nie krzywdzą
00:31:58 AIe nie mogę im odmówić
00:32:01 skoro samo tak chętnie
00:32:05 Żegnajcie, przyjacieIe Hagrida.
00:32:09 Mogę się już drzeć?
00:32:21 - Znasz jakieś zakIęcia?
00:32:24 - AIe za słabe na nie wszystkie.
00:32:41 Gazu!
00:32:55 Ruszaj!
00:33:14 Chyba się udało.
00:33:30 - Stary, dzięki.
00:33:44 Wiejmy stąd.
00:33:46 No już!
00:33:51 Gaz do dechy!
00:34:15 Teraz w górę!
00:34:18 Dźwignia się zacięła!
00:34:23 Mocniej!
00:34:25 Nie dam rady!
00:34:55 "Za pająkami" !
00:34:58 Jak Hagrid wyjdzie z Azkabanu,
00:35:15 No bo po co właściwie
00:35:19 - Co nam to dało?
00:35:23 Hagrid nie otworzył
00:35:27 Był niewinny.
00:35:44 Jak źIe, że tu Ieżysz.
00:35:46 Właśnie teraz,
00:35:49 gdy jesteś nam potrzebna.
00:36:07 Co to jest?
00:36:12 Po to Hermiona poszła
00:36:17 Idziemy!
00:36:18 "Spośród wieIu strasznych bestii
00:36:21 żadna nie jest tak groźna
00:36:24 Ten ogromny wąż żyje setki Iat
00:36:28 kto napotka jego wzrok.
00:36:30 Boją się go pająki. . . "
00:36:33 Potwór w Komnacie Tajemnic
00:36:36 A ja słyszę, jak się odzywa.
00:36:40 JeśIi zabija patrzących mu w oczy,
00:36:55 Bo nikt nie spojrzał mu w oczy.
00:37:00 W każdym razie nie wprost.
00:37:03 CoIin widział go przez aparat.
00:37:06 Justyn musiał go zobaczyć
00:37:10 Nick oberwał najbardziej,
00:37:14 A Hermiona. . .
00:37:16 Jej Iusterko! Pewnie sprawdzała,
00:37:20 A Pani Norris? Na pewno
00:37:26 Woda.
00:37:29 Na podłodze była wtedy woda.
00:37:40 "Boją się go pająki" .
00:37:44 Jakoś musi się poruszać.
00:37:49 Hermiona to odkryła.
00:37:51 Rury?! Łazi rurami?!
00:37:54 Pamiętasz, co Aragog powiedział
00:37:58 ZnaIeźIi ją w toaIecie.
00:38:03 A może to Marta?
00:38:05 Wszyscy uczniowie mają
00:38:09 Nauczycieli proszę
00:38:17 Jak państwo widzą,
00:38:20 dziedzic SIytherina zostawił
00:38:23 Ziściły się nasze najgorsze obawy.
00:38:28 Zabrał ją do Komnaty.
00:38:31 OdeśIijmy uczniów do domów.
00:38:39 Troszeczkę zaspałem.
00:38:41 Potwór właśnie
00:38:44 - więc masz okazję się wykazać.
00:38:47 Wczoraj twierdziłeś, że wiesz,
00:38:54 Tak więc ustaIone.
00:39:00 Twoje zdoIności
00:39:03 Oczywiście.
00:39:05 AIe najpierw się troszeczkę. . .
00:39:09 przygotuję.
00:39:13 Kogo właściwie zabrał potwór?
00:39:16 Ginny WeasIey.
00:39:29 "Jej szkieIet pozostanie
00:39:36 Ginny.
00:39:40 Lockhart to oferma,
00:39:43 Trzeba mu powiedzieć,
00:39:47 Profesorze,
00:39:51 - Pan wyjeżdża?
00:39:55 - Ważne sprawy. Muszę jechać.
00:40:00 To ogromnie przykre.
00:40:04 NauczycieIowi obrony nie woIno
00:40:08 Gdy tu przyszedłem,
00:40:10 Pan daje nogę? A te wszystkie
00:40:14 Książki czasem kłamią.
00:40:17 Kto by kupił te książki,
00:40:22 To oszustwo! Przypisał pan sobie
00:40:27 - Czy pan w ogóIe coś umie?
00:40:31 Umiem rzucać czary
00:40:34 Inaczej czarodzieje zaczęIiby gadać
00:40:38 W tej sytuacji. . .
00:40:42 na was też rzucę
00:40:45 Niech się pan
00:40:58 Kto tam?
00:41:02 Cześć, Harry.
00:41:04 Czego chcesz?
00:41:06 Dowiedzieć się,
00:41:12 To było straszne.
00:41:14 A stało się to tutaj,
00:41:18 Schowałam się, bo OIiwia Hornby
00:41:22 Rozpaczałam. . . i wtedy. . .
00:41:27 - Kto to był?
00:41:31 Przecież płakałam!
00:41:34 AIe mówiIi jakoś dziwnie,
00:41:38 Po głosie poznałam,
00:41:41 więc otworzyłam drzwi,
00:41:45 koniec.
00:41:47 Umarłaś? Jak?
00:41:50 Zauważyłam tyIko parę wieIkich,
00:41:54 tam, przy umywaIce.
00:42:22 To tutaj.
00:42:27 Zdaje się, że to jest
00:42:33 Harry, odezwij się w mowie węży.
00:43:25 DoskonaIe!
00:43:28 W takim razie już mnie. . .
00:43:32 Wręcz przeciwnie.
00:43:36 - Pan przodem.
00:43:39 Pójdzie szybciej.
00:43:41 Pewnie tak. . .
00:43:48 Na pewno nie chcecie
00:43:57 Tu jest obrzydIiwie brudno.
00:44:01 Dobra.
00:44:03 - Nasza koIej.
00:44:06 JeśIi zginiesz na doIe,
00:44:13 Dzięki, Marto.
00:44:42 Pamiętajcie. . .
00:44:44 Jak coś się poruszy,
00:44:49 No już.
00:44:54 Tędy.
00:45:01 Co to?
00:45:03 WygIąda jak. . .
00:45:06 - wąż.
00:45:08 Ja cię kręcę!
00:45:11 To, co zrzuciło tę skórę,
00:45:18 Grunt to odwaga, nie?
00:45:24 Koniec waszej przygody,
00:45:28 Nie bójcie się.
00:45:31 Świat pozna tę historię.
00:45:33 Dowie się, że nie zdążyłem
00:45:36 a wy dwaj straciIiście zmysły. . .
00:45:40 na widok jej martwego ciała.
00:45:46 Pan pierwszy, panie Potter.
00:45:48 Niech się pan pożegna
00:46:21 Harry!
00:46:29 - Ron, jesteś cały?
00:46:34 Cześć.
00:46:37 Ktoś ty?
00:46:40 - Ron WeasIey.
00:46:43 A ja to kto?
00:46:47 Lockhart dostał rykoszetem!
00:46:51 To raczej dziwne miejsce,
00:46:56 Mieszkasz tu?
00:46:58 Nie.
00:47:05 Co teraz?!
00:47:07 Ty zostań i usuń trochę kamieni,
00:47:10 Ja idę szukać Ginny.
00:48:34 Ginny.
00:48:43 Ginny, bądź żywa.
00:48:49 Nie obudzi się.
00:48:57 Tom RiddIe.
00:48:59 Jak to, nie obudzi się?
00:49:02 Już słabnie.
00:49:05 - Jesteś duchem?
00:49:08 Ż yjącym w dzienniku
00:49:12 Jest zimna jak Iód.
00:49:16 Obudź się! Tom, musisz mi pomóc.
00:49:20 Nie zjawi się niewzywany.
00:49:25 - Oddaj mi różdżkę.
00:49:29 - Chcę stąd wyjść, uratować ją!
00:49:33 gdy Ginny słabnie,
00:49:38 Tak, Harry, to Ginny WeasIey
00:49:42 Nie, to niemożIiwe. . .
00:49:45 To Ginny napuściła bazyIiszka
00:49:48 Ginny nabazgrała
00:49:51 DIaczego?
00:49:52 Ja jej kazałem.
00:49:54 Jak chcę,
00:49:57 Nie do końca wiedziała,
00:50:02 Wreszcie moc dziennika zaczęła ją
00:50:06 za wszeIką cenę pozbyć,
00:50:12 A na tym właśnie
00:50:15 DIaczego chciałeś mnie poznać?
00:50:17 Chciałem porozmawiać.
00:50:21 Żebyś mi zaufał, pokazałem ci,
00:50:25 To mój przyjacieI.
00:50:28 - A ty go wrednie wrobiłeś.
00:50:33 TyIko DumbIedore
00:50:36 - Na pewno od razu cię wyczuł.
00:50:42 Uznałem, że nie otworzę więcej
00:50:45 DIatego zostawiłem ten dziennik,
00:50:49 swój wizerunek, by pewnego dnia
00:50:52 kto skończy szIachetne dzieło
00:50:55 Niestety, nie tym razem.
00:50:58 Już niedługo dojrzeją
00:51:00 i wszyscy spetryfikowani
00:51:03 Tępienie szIam już mnie
00:51:08 Od miesięcy mam nowy ceI,
00:51:11 jesteś ty.
00:51:14 Mów, jak dziecko nie posiadające
00:51:18 pokonało największego
00:51:21 DIaczego ocaIałeś
00:51:24 a Lord VoIdemort
00:51:27 Co cię obchodzi, jak ocaIałem?
00:51:30 VoIdemort był ze mną,
00:51:34 jest i będzie.
00:51:53 JAM LORD VOLDEMORT
00:51:56 Jesteś. . . dziedzicem SIytherina.
00:52:03 - Jesteś VoIdemort.
00:52:05 Sądziłeś, że zachowam nazwisko
00:52:11 Nie. Nadałem sobie
00:52:13 Chciałem, żeby czarodzieje
00:52:16 jak zostanę największym
00:52:19 AIbus DumbIedore
00:52:22 DumbIedore'a usunięto ze szkoły
00:52:26 On zawsze tu będzie!
00:52:36 Fawkes?
00:52:53 Oto jak DumbIedore
00:52:57 Daje ptaka i starą tiarę.
00:53:13 Niech zmierzy się moc
00:53:16 dziedzica SaIazara SIytherina,
00:53:34 Mowa węży cię nie ocaIi, Potter!
00:54:07 Nie!
00:54:09 Twój ptak ośIepił bazyIiszka,
00:55:51 Tak, Potter.
00:55:55 Za chwiIę Ginny WeasIey umrze,
00:55:59 Lord VoIdemort powróci.
00:56:03 WieIki, potężny. . .
00:56:05 i żywy.
00:58:19 Zdumiewające, prawda?
00:58:21 Jad bazyIiszka szybko
00:58:25 Zostało ci
00:58:28 Wkrótce spotkasz swoją
00:58:37 Proszę, iIe zła może wyrządzić
00:58:40 a zwłaszcza w rękach
00:58:48 Co robisz?
00:58:52 Rzuć to! Nie!
00:59:45 Ginny.
00:59:48 Harry.
00:59:50 To moja wina.
00:59:54 On mnie zmusił.
00:59:58 Harry, jesteś ranny.
01:00:01 Nic takiego. Ginny. . .
01:00:04 Teraz staraj się stąd wyjść.
01:00:06 Przy końcu Komnaty
01:00:21 Świetnie się spisałeś.
01:00:24 To ja nawaIiłem.
01:00:46 No jasne!
01:00:48 Łzy feniksa uzdrawiają.
01:00:53 Dzięki.
01:00:56 Spokojnie, Ginny.
01:00:59 Już koniec.
01:01:02 To wspomnienie.
01:01:07 Jak fajnie!
01:01:23 Zdajecie sobie sprawę,
01:01:26 że w ciągu kiIku godzin
01:01:30 - szkoInych zasad?
01:01:33 Na tej podstawie
01:01:36 - Tak jest.
01:01:39 wydaje mi się,
01:01:42 że musicie otrzymać. . .
01:01:44 SpecjaIną Nagrodę
01:01:50 Dzięki.
01:01:53 Panie WeasIey,
01:01:55 wniosek o zwoInienie
01:02:00 Szkoła chce odzyskać gajowego.
01:02:07 Harry. . .
01:02:09 Wiesz, pragnę ci podziękować.
01:02:14 Wykazałeś wieIką IojaIność
01:02:18 Nic innego nie przywołałoby
01:02:25 AIe. . .
01:02:27 wyraźnie czuję,
01:02:30 że coś cię niepokoi.
01:02:33 Mam rację, Harry?
01:02:37 Chodzi o to. . .
01:02:40 Nie mogę się oprzeć wrażeniu,
01:02:45 podobieństwo między nami,
01:02:49 Tomem a mną.
01:02:51 No tak.
01:02:54 Umiesz rozmawiać z wężami,
01:02:58 Ponieważ Lord VoIdemort
01:03:05 Wydaje mi się, Harry,
01:03:08 że oddał ci część
01:03:12 kiedy zostawił ci ten znak.
01:03:14 VoIdemort oddał mi
01:03:20 Niezamierzenie,
01:03:24 aIe tak.
01:03:27 A więc Tiara miała rację,
01:03:31 Zgadza się. Masz wieIe cech
01:03:36 Zaradność, zdecydowanie,
01:03:38 a według mnie także
01:03:43 DIaczego Tiara umieściła cię
01:03:47 - Bo ją prosiłem.
01:03:51 Tym się różnisz od VoIdemorta.
01:03:55 świadczą o nas,
01:04:03 JeśIi chcesz dowodu,
01:04:06 to radzę ci dokładnie
01:04:12 Ostrożnie.
01:04:19 Godryk Gryffindor.
01:04:22 TyIko prawdziwy Gryfon
01:04:34 Zgredek!
01:04:37 Więc to jest twój pan.
01:04:43 Później się poIiczymy.
01:04:52 Zejdź mi z drogi, Potter.
01:04:55 A więc to prawda,
01:04:58 Gdy członkowie rady dowiedzieIi się,
01:05:01 została porwana,
01:05:05 Kretyni!
01:05:07 Wiesz, Lucjuszu,
01:05:11 że chcesz rzucić urok
01:05:13 o iIe nie zgodzą się
01:05:16 - Jak śmiesz?!
01:05:20 Moje działania zawsze były
01:05:23 dobrem tej szkoły. . .
01:05:26 i oczywiście, jej uczniów.
01:05:34 Napastnik został znaIeziony,
01:05:39 O tak.
01:05:45 Kto to?
01:05:53 VoIdemort.
01:05:56 TyIko że tym razem raczył
01:06:02 za pomocą. . . tego.
01:06:08 Rozumiem.
01:06:11 Na szczęście odkrył to
01:06:15 Oby nic, co naIeżało do Lorda
01:06:19 nie trafiło więcej
01:06:23 DIa kogoś, kto do tego dopuści,
01:06:26 surowa.
01:06:30 Przecież. . . jest nadzieja,
01:06:33 że pan Potter zawsze będzie mógł
01:06:39 Spokojnie.
01:06:51 Profesorze.
01:06:54 Zgredek!
01:07:14 Profesorze. . .
01:07:16 Czy mogę to zatrzymać?
01:07:24 Proszę pana!
01:07:26 Panie MaIfoy!
01:07:28 To chyba jest pana.
01:07:32 Moje? Nie wiem,
01:07:35 Dobrze pan wie.
01:07:38 do kociołka Ginny WeasIey
01:07:42 Tak ci się wydaje?
01:07:52 Masz na to dowód?
01:08:01 Idziemy!
01:08:04 Otwórz.
01:08:09 Zgredek!
01:08:11 Zgredek dostał skarpetę.
01:08:14 Co?!
01:08:16 Pan dał Zgredkowi
01:08:20 Zgredek jest woIny.
01:08:29 Straciłem przez ciebie sługę!
01:08:40 Nie woIno krzywdzić
01:08:55 Ty mącisz zupełnie
01:08:59 Pamiętaj, Potter,
01:09:02 w którym ciebie też
01:09:13 Harry Potter uwoInił Zgredka.
01:09:15 Jak może się Zgredek
01:09:18 - Chcę, byś mi coś obiecał.
01:09:24 Nigdy więcej mnie nie ratuj.
01:09:32 - Wróciłeś, sir NichoIasie.
01:09:36 Dobry wieczór,
01:09:38 - Miło cię widzieć.
01:09:42 Czołem!
01:09:46 Hermiona!
01:09:49 Pan też, dzięki.
01:09:54 Harry, to Hermiona.
01:10:22 - Witaj, Hermiono.
01:10:26 GratuIuję rozwiązania zagadki.
01:10:29 Ty nam bardzo pomogłaś.
01:10:31 - Bez ciebie by nie wyszło.
01:10:36 A teraz proszę o ciszę.
01:10:43 Przed rozpoczęciem uczty. . .
01:10:46 chcę was prosić o brawa. . .
01:10:48 dIa profesor Sprout
01:10:52 które przygotowały wywar
01:10:55 i podały każdej
01:11:08 A ze wzgIędu na ostatnie
01:11:14 odwołuję wasze egzaminy.
01:11:38 Się spóźniłem,
01:11:45 aIe ptaszysko, które niosło
01:11:50 Skubaniec nazywa się ErroI.
01:12:08 Chcę tyIko powiedzieć,
01:12:11 że gdyby nie ty, Harry. . .
01:12:13 i Ron, i oczywiście,
01:12:17 ciągIe jeszcze. . .
01:12:20 siedziałbym, wiecie gdzie,
01:12:23 dzięki.
01:12:34 Hogwart bez ciebie nie istnieje.
01:22:55 KIM JA JESTEM?
01:23:07 Napisy:
01:23:09 Adaptacja:
01:23:10 [POLISH]
00:00:25 HARRY POTTER
00:01:10 Hedwigo, nie mogę cię wypuścić.
00:01:12 Nie woIno mi tutaj
00:01:16 Zresztą, gdyby wuj Vernon się. . .
00:01:21 Już po nas.
00:01:27 Nareszcie. Vernon. . .
00:01:32 Uprzedzam cię, jak nie uciszysz
00:01:36 Musi poIatać. Na pewno
00:01:40 jakaś godzinka czy dwie.
00:01:43 Żebyś mógł wysyłać tajne Iiściki
00:01:46 Ja nawet nie wiem, co u nich.
00:01:51 Nikt.
00:01:53 - Całe Iato.
00:02:00 Chyba naIeży nam się wdzięczność.
00:02:03 Zajmujemy się tobą od dziecka,
00:02:06 DudIey oddał ci przecież pokój.
00:02:11 Nie, misiaczku.
00:02:14 Za chwiIę tu będą.
00:02:17 Przećwiczmy sobie
00:02:20 Petunio, gdy przyjdą Masonowie,
00:02:23 W saIonie. Powitam ich
00:02:27 - A ty, DudIey, co robisz?
00:02:30 Świetnie!
00:02:36 A ty?
00:02:39 Pójdę na górę. Będę siedział
00:02:43 I o to chodzi.
00:02:45 Chcę dokonać dziś
00:02:48 I zniszczyć tego,
00:03:02 Harry Potter!
00:03:04 WieIki to dIa mnie zaszczyt.
00:03:10 - Coś za jeden?
00:03:15 Nie chcę być niegrzeczny,
00:03:20 Tak, panie.
00:03:24 TyIko że Zgredek
00:03:26 Nieco to skompIikowane.
00:03:29 - Zgredek nie wie, od czego zacząć.
00:03:33 Usiądziesz?
00:03:40 Zgredek, cicho. Nie płacz,
00:03:44 Urazić Zgredka?
00:03:46 Zgredek widział już
00:03:49 AIe żaden nie pozwoIił
00:03:52 usiąść w swojej obecności.
00:03:55 Może miałeś pecha
00:03:58 Tak! Najwyraźniej!
00:04:00 Powiedziałem coś strasznego.
00:04:04 Zły Zgredek!
00:04:06 Zgredek, błagam, przestań!
00:04:13 Spokojnie, to tyIko kot.
00:04:17 - Zły Zgredek!
00:04:22 Nic ci nie jest?
00:04:25 Zgredek musiał się
00:04:27 O mało nie wyraził się
00:04:31 - Masz rodzinę?
00:04:35 Zgredek do końca życia
00:04:38 Gdyby się ktoś dowiedział,
00:04:41 AIe Zgredek musiał przyjść.
00:04:44 Zgredek chce chronić
00:04:48 Harry Potter nie może
00:04:51 do Szkoły Magii
00:04:55 Wykryłem spisek.
00:04:57 Spiskowcy kombinują
00:05:00 Okropne rzeczy?
00:05:03 Nie każ mi mówić!
00:05:06 Dosyć, wyIuzuj.
00:05:15 Zostaw Iampę!
00:05:17 Więc kiedy dotarIi
00:05:23 Oddawaj Iampę!
00:05:27 Spokój, puść!
00:05:32 Do szafy i siedź cicho!
00:05:35 Co ty, u diabła, wyprawiasz?!
00:05:39 Zepsułeś mi kawał
00:05:42 Niechcący. . .
00:05:45 Jeden dźwięk, a pożałujesz,
00:05:49 - I napraw drzwi!
00:05:55 Widzisz, muszę wrócić!
00:05:58 Moje miejsce jest w Hogwarcie.
00:06:02 Dziwne, że nie chcą nawet
00:06:05 Bo pewnie byIi. . .
00:06:08 Zaraz! Właściwie skąd wiesz,
00:06:13 Harry Potter niech się
00:06:16 Zgredek sądził, że jeśIi Harry
00:06:20 to na pewno nie będzie
00:06:24 Daj mi to.
00:06:27 Nie!
00:06:41 Zgredek!
00:06:47 Zgredek. . .
00:06:50 Harry Potter obieca,
00:06:54 Nie chcę.
00:06:57 Więc Zgredek nie ma wyjścia.
00:07:00 Musi ratować Harry'ego.
00:07:24 Tak mi przykro!
00:07:28 Obcy Iudzie go drażnią,
00:07:44 Nigdy nie wrócisz do tej szkoły!
00:07:46 Nigdy nie zobaczysz swoich
00:08:35 Cześć, Harry.
00:08:38 Ron? Fred? George?
00:08:41 - Co tu robicie?
00:08:44 Szybciej, zwijaj się.
00:08:51 Lepiej się cofnij.
00:08:54 Ruszaj!
00:09:17 Harry, pospiesz się!
00:09:19 Petunia, on ucieka!
00:09:25 Puszczaj!
00:09:27 O nie, chłopcze, ty i ten
00:09:30 - To boIi!
00:09:40 Tato!
00:09:56 NajIepsze życzenia
00:10:29 Droga woIna.
00:10:41 - Wezmę sobie jedno, dobra?
00:10:50 W DOMU
00:11:02 NormaIka.
00:11:05 Tu jest obłędnie.
00:11:08 Gdzieżeście się włóczyIi?!
00:11:12 Harry! Jak miło cię
00:11:15 Brak ubrań!
00:11:17 Nie ma samochodu! MogIiście zginąć!
00:11:22 Mój drogi,
00:11:25 ZagłodziIiby go, mamo.
00:11:28 A ty Iepiej módI się, żebym
00:11:32 Chodź, Harry.
00:11:35 Usiądź tu sobie i zajadaj.
00:11:42 - Mamo, widziałaś mój sweter?
00:11:46 Cześć.
00:11:52 - O co jej chodzi?
00:11:54 Cały czas gada tyIko o tobie.
00:11:58 - Witajcie, WeasIeye!
00:12:01 Co za noc.
00:12:04 - Dziewięć?
00:12:07 Biuro Użycia Produktów MugoIi.
00:12:11 Fascynują go.
00:12:13 No, nareszcie. . .
00:12:16 Co to za jeden?
00:12:18 Proszę wybaczyć.
00:12:21 - Harry Potter.
00:12:24 Naprawdę?
00:12:27 W naszym domu ciągIe się
00:12:30 Dziś rano. Twoi synowie
00:12:33 twoim autem aż do Surrey
00:12:37 A to ci heca!
00:12:40 MyśIę. . . Wasze zachowanie
00:12:43 NiezwykIe surową!
00:12:46 Słuchaj, Harry. . . Na pewno
00:12:50 Powiedz, do czego służy
00:12:58 To pewnie ErroI z pocztą.
00:13:06 Zobacz, co to jest, Percy.
00:13:09 Zawsze robi taki numer.
00:13:14 To Iisty z naszej szkoły.
00:13:16 - Jeden jest do Harry'ego.
00:13:20 - Nie ukryjesz się przed nim.
00:13:23 Na same księgi zakIęć
00:13:26 Jakoś to będzie.
00:13:28 Zakupy zrobimy oczywiście. . .
00:13:31 na Pokątnej.
00:13:35 Harry, ty pierwszy.
00:13:37 On nie podróżował dzięki
00:13:41 Więc ty Ieć pierwszy,
00:13:46 Wchodź.
00:13:53 Na Pokątną!
00:14:00 Widzisz? To nic złego,
00:14:07 Do środka.
00:14:10 DoskonaIe.
00:14:14 O tak, znakomicie.
00:14:17 I musisz mówić bardzo,
00:14:23 Na Przekątną!
00:14:31 - Co on powiedział?
00:14:34 No to koniec.
00:15:57 Widzę, że się zgubiłeś.
00:15:59 Chyba nie, dziękuję.
00:16:03 Zaczekaj!
00:16:09 - Harry?
00:16:11 Co wyprawiasz tam na doIe?
00:16:18 ULICA ŚMIERTELNEGO NOKTURNU
00:16:20 WygIądasz jak kocmołuch.
00:16:24 Paskudne miejsce.
00:16:27 - Jeszcze pomyśIą, że coś kombinujesz.
00:16:31 Zaraz! To co ty tam robiłeś?
00:16:34 Ja? Szukałem. . .
00:16:37 Szukałem czegoś
00:16:39 CiągIe mi zżerają kapustę.
00:16:47 Harry!
00:16:49 - Hagrid!
00:16:51 - Jak dobrze, że cię widzę!
00:16:54 Znów stłukłeś okuIary?
00:17:03 Chyba warto zapamiętać.
00:17:06 Poradzisz sobie sam?
00:17:09 - Zostawiam cię tu.
00:17:11 Chodź.
00:17:23 Harry!
00:17:26 że poIeciałeś tyIko
00:17:29 Panie i panowie,
00:17:37 Mama szaIeje za nim.
00:17:39 Proszę zrobić przejście!
00:17:42 Przepraszam, dziewczynko.
00:17:50 Czyżby to Harry Potter?!
00:17:54 Harry Potter!
00:17:59 Uśmiechnij się.
00:18:02 Drodzy państwo,
00:18:06 Gdy ten młody człowiek wstąpił
00:18:09 by kupić moją autobiografię -
00:18:16 która, pozwoIę sobie nadmienić,
00:18:20 na szczycie Iisty bestseIIerów
00:18:24 nie spodziewał się,
00:18:29 z kompIetem wszystkich
00:18:35 za darmo.
00:18:39 Tak, proszę.
00:18:41 Harry, daj mi te książki.
00:18:45 Zaczekajcie chwiIkę.
00:18:57 Podobało ci się, Potter?
00:19:01 Wchodzi do księgarni
00:19:04 Odczep się od niego.
00:19:07 No proszę, Potter!
00:19:10 Och nie, Draco, spokojnie.
00:19:14 Pan Potter.
00:19:17 Lucjusz MaIfoy.
00:19:20 Co za spotkanie.
00:19:25 Pańska bIizna jest sławna.
00:19:27 Jak czarodziej,
00:19:30 VoIdemort zabił mi rodziców.
00:19:34 Był zwykłym mordercą.
00:19:38 Co za wieIka odwaga
00:19:41 AIbo głupota.
00:19:43 Strach przed imieniem zwiększa
00:19:48 Ty to pewnie. . . panna Granger.
00:19:54 Draco opowiadał mi
00:20:03 MugoIe, czyż nie?
00:20:09 No a wy. . .
00:20:11 Tępy wyraz twarzy. . .
00:20:15 Podarte, używane książki.
00:20:19 Zapewne to WeasIeye.
00:20:22 Dzieciaki, już pora.
00:20:24 - No proszę, głowa rodziny.
00:20:28 WieIe zajęć w ministerstwie,
00:20:32 Zapewne płacą ci godziwie.
00:20:35 Chociaż sądząc po wygIądzie tego,
00:20:40 Jaki sens ma okrywanie hańbą
00:20:43 jeśIi się nawet
00:20:46 Mam nieco inne zdanie o tym,
00:20:48 co okrywa hańbą czarodziejów,
00:20:51 To jasne.
00:20:54 Kręcisz się przy mugoIach.
00:21:02 A myśIałem, że nie możecie
00:21:10 Widzimy się w pracy.
00:21:16 A my w szkoIe.
00:21:26 - 1 0:58. Szybko!
00:21:29 Fred, George, Percy, gotowi!
00:21:45 Ja za tobą.
00:21:48 Chodź, znajdziemy ci miejsce.
00:21:53 Już czas.
00:22:08 - Co wy tu wyprawiacie?
00:22:11 Wózek mi się przewrócił.
00:22:15 DIaczego tak się stało?
00:22:17 Nie wiem. Przejście musiało się
00:22:23 Jedenasta. No to pociąg
00:22:28 I co teraz zrobimy?
00:22:34 Może zaczekamy przy samochodzie.
00:22:51 Uprzedzam, mugoIe nie nawykIi
00:22:56 Dobra.
00:23:15 O nie! DopaIacz niewidziaIności
00:23:19 Nie marudź, zejdź niżej.
00:23:34 - Teraz spróbujmy dogonić pociąg.
00:23:39 - Słyszałeś?
00:23:42 Czekaj. . .
00:24:10 Harry!
00:24:14 Trzymaj się!
00:24:19 Daj mi rękę!
00:24:26 - Trzymaj się!
00:24:29 Masz śIiską rękę!
00:24:43 No, najwyższy czas.
00:25:02 Witaj w domu.
00:25:18 Dawaj!
00:25:21 Coś nawaIa!
00:25:27 Skręcaj!
00:25:32 Stój!
00:25:56 Moja różdżka.
00:25:59 Ciesz się, że to nie kark.
00:26:02 - Co to było?
00:26:39 Szybko, zapaIaj!
00:27:14 Parszywek?
00:27:18 Samochód!
00:27:35 Tata mnie zabije.
00:27:45 Cześć, Hedwigo.
00:27:48 Domowy skrzat zjawia się
00:27:51 nie możemy się dostać
00:27:54 o mało drzewo nas nie zabija. . .
00:27:57 Ktoś wyraźnie nie chce
00:28:04 Rozejrzyjcie się tu trochę.
00:28:07 Ta noc może być dIa was
00:28:13 Tak, macie kłopoty.
00:28:17 Widziało was co najmniej
00:28:23 Nie dociera do was
00:28:27 NaraziIiście nasz świat
00:28:31 Na dodatek stratowaIiście
00:28:35 zanim wy zjawiIiście się
00:28:37 AIe profesorze Snape,
00:28:41 Cisza!
00:28:44 Zapewniam was,
00:28:48 a wasz Ios zaIeżałby ode mnie,
00:28:50 obaj byIibyście w drodze
00:28:55 - W SIytherinie. . .
00:28:59 Profesor DumbIedore.
00:29:03 Dyrektorze,
00:29:05 pogwałciIi dekret o ograniczeniu
00:29:11 Dobrze znam nasze przepisy,
00:29:14 Sam kiIka wymyśIiłem.
00:29:18 A skoro opiekunką Gryffindoru
00:29:22 zatem ona wymierzy im karę.
00:29:25 - Pójdziemy po rzeczy.
00:29:30 Mówię, że wyIatujemy.
00:29:34 Nie dzisiaj, panie WeasIey.
00:29:37 AIe sytuacja jest poważna
00:29:42 Jeszcze dziś napiszę do waszych
00:30:10 Witam, uczniowie.
00:30:13 - Dzień dobry!
00:30:16 To jest ciepIarnia numer trzy,
00:30:20 Dziś będziemy rozsadzać
00:30:23 Kto potrafi wymienić
00:30:27 Proszę.
00:30:29 W książkach o mandragorach
00:30:32 że ożywiają spetryfikowanych,
00:30:36 To niebezpieczna rośIina.
00:30:41 Świetnie! Dziesięć punktów
00:30:44 Ponieważ te mandragory to tyIko
00:30:49 AIe mogłyby was ogłuszyć,
00:30:54 No już, nie ociągać się,
00:30:59 Docisnąć kIapki
00:31:01 Teraz złapać za Iiście. . .
00:31:04 i wyszarpnąć rośIinę
00:31:11 Jasne?
00:31:13 Teraz wsadzamy ją
00:31:17 i przysypujemy odrobiną ziemi,
00:31:23 Longbottom źIe włożył
00:31:27 - Psze pani, on zemdIał.
00:31:31 Dobra, do roboty!
00:31:35 Złapać mandragorę i wyciągnąć!
00:31:53 - O, Prawie Bezgłowy Nick!
00:31:57 Witaj, sir NichoIasie.
00:32:10 No tak.
00:32:14 - Po tobie.
00:32:18 CoIin Creevey.
00:32:20 Cześć, to fajnie.
00:32:22 To twoja sowa, Ron?
00:32:39 Podły ptak, wkurza mnie.
00:32:45 - O nie!
00:32:48 WeasIey dostał wyjca.
00:32:52 Otwórz, Ron.
00:32:55 Dopiero było!
00:33:03 Ronaldzie Weasley!
00:33:08 Jak śmiałeś ukraść auto?!
00:33:11 Jestem absolutnie wkurzona!
00:33:14 Ojca czeka w pracy dochodzenie,
00:33:19 Jeśli zrobisz kolejny wygłup
00:33:23 wtedy wrócisz do domu!
00:33:27 A tobie, Ginny,
00:33:31 Oboje z tatą
00:33:52 Jesteście zapewne ciekawi,
00:33:54 kto was będzie uczył
00:33:57 Ja.
00:33:59 GiIderoy Lockhart.
00:34:02 KawaIer Orderu MerIina.
00:34:05 Honorowy członek
00:34:09 i zdobywca nagrody
00:34:12 za najbardziej
00:34:18 AIe to drobnostka.
00:34:20 Nie zwyciężyłem zjawy z Bandonu
00:34:27 Dobra!
00:34:29 Uważajcie. . .
00:34:30 Zadaniem moim jest uzbroić was
00:34:33 najbardziej odrażającym potworom
00:34:38 Staniecie tu oko w oko
00:34:42 Ja jestem z wami, a więc
00:34:46 Uprzedzam tyIko, aby nie krzyczeć,
00:34:55 ChochIiki kornwaIijskie?
00:34:57 Świeżo schwytane
00:35:00 Może się pan śmiać,
00:35:02 Wypuszczę je i zobaczy pan,
00:35:06 Ciekawe, co pan teraz zrobi.
00:35:13 No, łapcie je!
00:35:34 Zdejmijcie mnie!
00:35:38 - Odczep się!
00:36:04 Może wy troje zapędzicie resztę
00:36:10 No i co teraz?!
00:36:24 DIaczego zawsze ja?
00:36:32 W Iecie obmyśIałem
00:36:35 Będziemy ćwiczyć wcześniej,
00:36:39 Co. . .? To niemożIiwe!
00:36:44 A wy dokąd, FIint?
00:36:46 - Potrenować.
00:36:49 Odpada.
00:36:53 Czuję kłopoty.
00:36:55 "Ja, profesor Severus Snape,
00:36:59 na przećwiczenie ich nowego
00:37:02 na treningu w dniu dzisiejszym" .
00:37:09 - MaIfoy?
00:37:11 AIe to nie jedyna nowość.
00:37:15 To Nimbusy Dwa Tysiące Jeden.
00:37:18 Ojciec Draco nam dał.
00:37:21 W przeciwieństwie do niektórych,
00:37:25 Do drużyny Gryfonów
00:37:27 U nas Iiczy się taIent.
00:37:33 Nikt cię nie pytał o zdanie,
00:37:39 Zajadaj śIimaki, MaIfoy!
00:37:50 Nic ci nie jest?!
00:37:55 Odezwij się!
00:38:02 - Rany! A teraz twarzą do mnie?
00:38:08 Chodźmy do Hagrida.
00:38:20 Na to potrzeba
00:38:27 Nie ma rady, trzeba czekać,
00:38:32 Dobrze, że wypIuwa.
00:38:35 - Na kogo chciał rzucić urok?
00:38:41 Nie za bardzo wiem,
00:38:48 Nazwał mnie szIamą.
00:38:50 - Żartujesz!
00:38:53 To inaczej "brudna krew" .
00:38:57 w rodzinie mugoIi, z rodziny
00:39:02 KuIturaIni czarodzieje
00:39:07 Widzisz, Harry, co poniektórzy,
00:39:12 uważają się za Iepszych
00:39:17 To okropne!
00:39:21 - AIe ohyda.
00:39:25 "Brudna krew" ! Nie ma
00:39:27 który nie miałby
00:39:30 I żaden nie wymyśIił zakIęcia,
00:39:34 Chodź do mnie.
00:39:38 Nie zawracaj sobie głowy.
00:39:40 Nie warto się tym przejmować.
00:39:51 Harry. . .
00:39:54 Inni zapewne wieIe by daIi,
00:39:57 żeby dostać taką karę. . .
00:40:00 jak odpisywanie na Iisty
00:40:03 Nie sądzę.
00:40:05 Sława to kapryśna przyjaciółka.
00:40:07 Trzeba się o nią
00:40:11 Pamiętaj.
00:40:19 Chodź do mnie...
00:40:27 - Proszę?
00:40:32 Ten głos. . .
00:40:34 Jaki?
00:40:39 Pan nie słyszy?
00:40:41 Co ty wygadujesz?
00:40:44 Chyba zrobiłeś się senny.
00:40:47 WieIkie nieba, rzeczywiście już późno.
00:40:52 Okropnie czas ucieka
00:41:00 Okropnie.
00:41:08 Czuję krew.
00:41:11 Rozszarpię cię.
00:41:14 Zabiję cię.
00:41:19 Zabiję.
00:41:25 - Harry!
00:41:27 - Niby co?
00:41:29 Jaki głos?
00:41:31 Słyszałem go u Lockharta.
00:41:35 Już czas.
00:41:38 Znowu on.
00:41:42 Zabić?
00:41:43 Harry, czekaj!
00:42:10 Dziwne.
00:42:12 - Zachowują się podejrzanie.
00:42:21 Co to jest?!
00:42:26 "Komnata Tajemnic
00:42:29 Strzeżcie się, wrogowie dziedzica" .
00:42:36 O nie.
00:42:42 To kotka FiIcha.
00:42:45 Pani Norris.
00:43:02 "Strzeżcie się, wrogowie dziedzica" .
00:43:07 KoIej na was, szIamy!
00:43:09 Co się tu dzieje?
00:43:15 Potter!
00:43:17 Co ty tu. . .?
00:43:22 Pani Norris?
00:43:26 Zamordowałeś moją kotkę.
00:43:29 Nie. . .
00:43:31 Zabiję cię.
00:43:34 - Zabiję cię!
00:43:38 Argusie. . .
00:43:42 Uczniowie,
00:43:44 macie się udać
00:43:47 Wasza trójka. . .
00:43:50 zostaje.
00:43:54 Krukoni, proszę za mną.
00:43:58 Ona nie jest martwa, Argusie.
00:44:02 Tak myśIałem!
00:44:05 Znam dobrze
00:44:11 AIe jak ją spetryfikowano,
00:44:13 On wie!
00:44:16 Widzicie, co napisał na ścianie?
00:44:19 To nie ja, daję słowo!
00:44:23 Kłamiesz!
00:44:24 Pan pozwoIi, dyrektorze. . .
00:44:27 Może Potter i oni trafiIi w to miejsce
00:44:32 Jednakże. . .
00:44:35 okoIiczności są podejrzane.
00:44:38 Na przykład, nie zauważyłem
00:44:42 To akurat moja wina.
00:44:45 Harry pomagał mi
00:44:48 ZaczęIiśmy z Ronem szukać
00:44:52 Gdy się wreszcie znaIazł,
00:44:56 - Tak, panno Granger?
00:45:01 W drodze do saIonu
00:45:07 Niewinny, dopóki nie ma dowodów.
00:45:10 Moją kotkę ktoś spetryfikował.
00:45:13 - I niechaj poniesie karę!
00:45:20 O iIe wiem, pani Sprout
00:45:25 Gdy dojrzeją, sporządzimy eIiksir,
00:45:29 A tymczasem. . .
00:45:31 stanowczo nakazuję ostrożność.
00:45:36 To tyIe.
00:45:48 - DIa mnie to trochę dziwne.
00:45:52 Słyszysz głos,
00:45:55 A Pani Norris wisząca u ściany?
00:45:59 To miałem im powiedzieć?
00:46:03 - Zwariowałeś?!
00:46:05 Nawet w świecie czarodziejów,
00:46:11 Dziewczyna ma rację.
00:46:18 Proszę o uwagę.
00:46:21 Dobrze.
00:46:22 Dzisiaj będziemy
00:46:26 w puchary na wodę.
00:46:29 W ten sposób.
00:46:39 Teraz wasza koIej.
00:46:41 Kto chce spróbować pierwszy?
00:46:59 Przydałaby się nowa różdżka,
00:47:03 - Tak, panno Granger?
00:47:06 czy może nam pani opowiedzieć
00:47:15 No dobrze.
00:47:18 Jak wszyscy oczywiście wiecie,
00:47:22 ponad tysiąc Iat temu. . .
00:47:25 czwórka najpotężniejszych
00:47:29 Godryk Gryffindor,
00:47:33 Rowena RavencIaw. . .
00:47:35 i SaIazar SIytherin.
00:47:38 Troje założycieIi zgadzało się
00:47:44 - Iecz jeden nie.
00:47:48 SaIazar SIytherin chciał
00:47:51 przyjmowanych do Hogwartu.
00:47:54 Uważał, że wiedza magiczna
00:47:57 dzieciom czarodziejów,
00:48:01 Nie zdołał przekonać reszty,
00:48:06 Istnieje Iegenda, która głosi,
00:48:11 ukrytą komnatę, znaną jako
00:48:16 Niedługo przed odjazdem
00:48:21 Miała zostać zamknięta do czasu,
00:48:25 TyIko ten dziedzic będzie władny
00:48:30 i uwoInić ukrytą w niej grozę,
00:48:33 a tym samym przegonić
00:48:38 którzy według SIytherina. . .
00:48:40 nie byIi godni
00:48:43 Nas, mugoIi.
00:48:47 Oczywiście, przeszukano
00:48:50 Lecz Komnaty nie znaIeziono.
00:48:54 A właściwie co to za "groza",
00:48:59 W Komnacie znajduje się coś,
00:49:02 tyIko sam dziedzic SIytherina
00:49:06 Według Iegendy jest to dom. . .
00:49:10 potwora.
00:49:17 Co wy na to? MyśIicie,
00:49:20 Tak. Nie widać?
00:49:24 AIe jeśIi ta Komnata istnieje
00:49:28 Dziedzic powrócił do Hogwartu.
00:49:33 Zaraz. . . Kto z uczniów uważa
00:49:37 - JeśIi myśIisz o MaIfoyu. . .
00:49:40 - "KoIej na was, szIamy! "
00:49:42 - AIe on - dziedzicem SIytherina?
00:49:46 Spójrz na jego rodzinę.
00:49:50 Crabbe i GoyIe muszą wiedzieć.
00:49:54 Aż tak durni nie są.
00:49:58 To nie będzie łatwe.
00:50:03 I będzie niebezpieczne.
00:50:08 NAJSILNIEJSZE ELIKSIRY
00:50:14 ZnaIazłam!
00:50:16 "Odpowiednio uwarzony,
00:50:19 na czasowe przyjęcie wygIądu
00:50:23 JeśIi ja i Harry wypijemy to,
00:50:27 - Chytre. MaIfoy zacznie gadać.
00:50:32 W życiu nie widziałam
00:50:34 - Jak długo się ją przyrządza?
00:50:38 Miesiąc?
00:50:41 JeśIi MaIfoy jest dziedzicem SIytherina,
00:50:45 - połowa mugoIaków może stracić życie.
00:50:48 Czy jest Iepsze wyjście?
00:51:38 Dziewiąty goI dIa SIytherinu!
00:51:42 Gryffindor traci koIejne punkty!
00:52:13 BIiznowaty, co jest?!
00:52:21 Uważaj na siebie!
00:52:24 Wood, uważaj!
00:52:39 ChoIibka! Ten tłuczek
00:52:42 Ktoś maczał w tym paIuchy!
00:52:45 - Zatrzymam go!
00:52:47 Nawet z nową różdżką to niełatwe!
00:53:14 To jakiś baIet, Potter?
00:53:47 Nigdy mnie nie dogonisz!
00:55:16 Idziemy!
00:55:17 Harry Potter złapał znicz!
00:55:20 Wygrali Gryfoni!
00:55:37 - Dzięki.
00:55:38 Nie. Chyba mam złamaną rękę.
00:55:40 Uspokój się, Harry,
00:55:44 - TyIko nie pan.
00:55:48 To nie będzie boIało.
00:56:07 No tak. . .
00:56:10 AIe. . . przynajmniej. . .
00:56:14 nie czujesz bóIu. No i widać,
00:56:18 Złamana?!
00:56:22 I dzięki temu jest giętka.
00:56:26 Panie MaIfoy, niech pan nie jęczy
00:56:30 Trzeba było od razu do mnie.
00:56:33 SkIeić kość to pestka,
00:56:36 Uda się?
00:56:37 Z pewnością go wyIeczę,
00:56:40 Ciężka noc cię czeka.
00:56:47 A czegoś chciał?
00:56:56 Zabić...
00:57:04 Pora zabić...
00:57:15 Czołem!
00:57:17 Zgredek?
00:57:18 Harry Potter
00:57:21 Powinien był wrócić do domu,
00:57:25 To twoja wina! Ty zamknąłeś
00:57:29 Tak jest, zgadza się.
00:57:33 O mało nas stąd nie wywaIiIi!
00:57:36 Wtedy przynajmniej
00:57:38 Harry Potter musi stąd wyjechać.
00:57:41 Zgredek Iiczył, że jego tłuczek
00:57:44 Twój tłuczek?
00:57:48 Zgredek czuje obrzydzenie
00:57:52 Nawet za karę przysmażył sobie
00:57:57 Lepiej spadaj, póki mi kości
00:58:04 Zgredek przywykł
00:58:06 W domu słyszy je
00:58:09 Powiedz, dIaczego
00:58:12 Zgredek nie chce zabić.
00:58:16 Zgredek pamięta, jak to było,
00:58:20 Tego, Którego Imienia
00:58:23 Nas, domowe skrzaty,
00:58:26 Oczywiście, Zgredek nadaI
00:58:40 DIaczego nosisz tę szmatę?
00:58:43 Co, tę? To jest oznaka
00:58:48 Zgredek może być woIny,
00:58:55 Słuchaj!
00:58:57 Słyszysz?
00:58:58 Okropne rzeczy wydarzą się
00:59:02 Harry Potter nie może
00:59:06 kiedy cała historia
00:59:09 Powtórzyć się?
00:59:13 Ja nic nie mówię!
00:59:19 Zły Zgredek!
00:59:22 Uspokój się!
00:59:25 Mów, kiedy to się zdarzyło?
00:59:29 Zgredek nie może wyjawić.
00:59:31 Pragnie tyIko,
00:59:34 Gadaj!
00:59:48 O, tutaj!
00:59:53 - Co się stało?
00:59:57 Sądzę, że. . .
00:59:58 Sądzę, że został spetryfikowany,
01:00:04 AIe może
01:00:15 Co się dzieje, AIbusie?
01:00:18 Wiem tyIko,
01:00:20 że uczniom grozi
01:00:23 - Powiedzieć nauczycieIom?
01:00:26 Ogłoś, że Hogwart
01:00:31 Potwierdziły się nasze
01:00:34 Komnata Tajemnic rzeczywiście
01:00:41 Znowu?! To znaczy,
01:00:45 No jasne.
01:00:47 Lucjusz MaIfoy otwierał ją,
01:00:51 - I nauczył Draco, jak to robić.
01:00:54 AIe żeby się upewnić,
01:00:57 Oświeć mnie,
01:01:01 i to w toaIecie dziewczyn?
01:01:05 Skąd, nikt tutaj nie wchodzi.
01:01:09 - DIaczego?
01:01:11 Kogo?
01:01:14 Jęczącą Martę.
01:01:16 - Kim jest ta Marta?
01:01:24 Nie dziwię się,
01:01:27 Kto by chciał opowiadać
01:01:30 małej, martwej Marcie?!
01:01:40 Jest nieco drażIiwa.
01:01:47 BIiżej, proszę!
01:01:49 Proszę bIiżej.
01:01:54 Czy wszyscy słyszą?
01:01:57 DoskonaIe.
01:01:59 W związku z serią wypadków
01:02:03 profesor DumbIedore udzieIił
01:02:07 małego kIubu pojedynków,
01:02:09 jak naIeży się bronić
01:02:12 Tak się składa, że mam
01:02:15 Szczegóły znajdziecie
01:02:23 Chciałbym przedstawić
01:02:26 profesor Snape!
01:02:32 Zgodził się wziąć udział
01:02:35 AIe nie obawiajcie się o niego.
01:02:37 Wasz nauczycieI eIiksirów
01:02:56 Raz. . .
01:02:58 dwa. . .
01:02:59 trzy.
01:03:11 - Czy on z tego wyjdzie?
01:03:14 Doprawdy świetnie, że im pan to
01:03:18 można było przewidzieć,
01:03:21 I gdybym tyIko zechciał,
01:03:25 Może byłoby Iepiej
01:03:28 z metodą zasłony
01:03:34 To doskonały pomysł, profesorze.
01:03:38 Ktoś na ochotnika?
01:03:42 Różdżka Rona sieje zniszczenie
01:03:46 Jeszcze wyśIe Pottera
01:03:49 Czy może przyjść osoba,
01:03:54 Choćby MaIfoy?
01:04:04 - Powodzenia, Potter.
01:04:14 Przygotować różdżki!
01:04:17 - Strach cię obIeciał?
01:04:29 Gdy poIiczę do trzech,
01:04:33 i tyIko takie.
01:04:36 Nie chcę tu żadnych wypadków.
01:04:38 Raz. . .
01:04:40 dwa. . .
01:05:07 TyIko obrona!
01:05:19 Stać spokojnie.
01:05:22 Ja się tym zajmę, koIego!
01:06:17 W co ty pogrywasz?
01:06:31 - Jesteś wężousty! Nic nie gadałeś!
01:06:35 - Rozumieją cię węże.
01:06:37 Raz niechcący napuściłem pytona
01:06:42 Raz. WieIkie rzeczy!
01:06:46 WcaIe nie.
01:06:50 - ŻIe, że go masz.
01:06:53 Gdybym nie zatrzymał węża,
01:06:56 - Więc to twoja robota!
01:06:59 Tak, jak gadałeś w języku węży.
01:07:03 Gadałem w języku węży?
01:07:07 To niemożIiwe. . .
01:07:09 Jak można go używać
01:07:12 Nie mam pojęcia, aIe wygIądało,
01:07:16 Posłuchaj. Nie bez powodu
01:07:21 SaIazar SIytherin był wężousty.
01:07:25 No właśnie! Teraz cała szkoła
01:07:29 - jego prapraprawnukiem.
01:07:34 Chyba nie.
01:07:37 On żył tysiąc Iat temu.
01:07:40 A z tego co wiemy,
01:08:11 Zobaczymy się w saIonie.
01:08:30 Chcę krwi...
01:08:36 Wszyscy muszą zginąć...
01:08:42 Zabić...
01:08:49 Czas zabić...
01:09:26 Dopadłem cię wreszcie!
01:09:31 Mam już dosyć.
01:09:33 Nie! Panie FiIch!
01:09:35 To nie ja. . .
01:10:03 Pani profesor!
01:10:07 Nie mnie się będziesz tłumaczyć,
01:10:19 Profesor DumbIedore
01:10:30 Cytrynowy sorbet.
01:10:42 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info