Harry Potter and the Prisoner of Azkaban

pl
00:01:08 "HARRY POTTER I WIĘZIEŃ AZKABANU"
00:01:34 Harry. Harry.
00:01:35 Harry! Otwórz drzwi!
00:01:46 Wujku, mógłbyś mi to podpisać?
00:01:50 Co to jest?
00:01:51 Nic. To do szkoły.
00:01:53 Może później,
00:01:56 Postaram się.
00:01:58 -A ty ciągle tutaj?
00:02:02 Co za "tak"?
00:02:04 Ciesz się, że mój brat cię trzyma.
00:02:06 Ja oddałabym cię do sierocińca.
00:02:11 Och, jest mój Dudziaczek!
00:02:15 Daj buziaka.
00:02:17 Zanieś walizki na górę, ale już!
00:02:24 Masz, pojedz sobie, mój kochany.
00:02:28 -Marge, może się skusisz?
00:02:31 Super wyżerka, Petunio.
00:02:35 Dolej troszeczkę.
00:02:37 Zwykle nie jem zbyt wiele
00:02:40 No dolej! Teraz dobrze.
00:02:46 Chcesz trochę brandy?
00:02:48 Mój pieseczek lubi
00:02:53 A ty co tak patrzysz?
00:02:55 Dokąd go posłałeś, Vernon?
00:02:57 Do św. Brutusa. Idealny ośrodek
00:03:00 A używają tam rózgi, chłopcze?
00:03:07 Jasne.
00:03:08 Ja obrywam przez cały czas.
00:03:11 To świetnie. Bo nie mogę słuchać
00:03:13 tego bzdurnego gadania
00:03:17 Nie wiń się za to,
00:03:20 To wszystko zależy od krwi.
00:03:24 Czym zajmował się jego ojciec?
00:03:26 Niczym. Znaczy, nie pracował.
00:03:29 -I pewnie dużo pił.
00:03:32 -Coś powiedział?
00:03:37 Nic się nie stało!
00:03:41 Nie powinieneś iść do łóżka?
00:03:43 Cicho, Vernon. Posprzątaj.
00:03:48 Właściwie... tu nie chodzi o ojca.
00:03:51 Ważniejsza jest matka.
00:03:54 Jeżeli z suką jest coś niedobrze,
00:03:59 Stul pysk!
00:04:07 Coś ci powiem...
00:04:29 Vernon!
00:04:34 Vernon, zrób coś!
00:05:22 Trzymam cię, Marge!
00:05:31 -Nie waż się mnie puścić!
00:06:18 Sprowadź ją tu natychmiast,
00:06:21 -i to w całości!
00:06:24 -Łapy przy sobie.
00:06:27 -Na pewno?
00:06:30 A nie masz dokąd iść.
00:06:32 Wszędzie lepiej niż tutaj.
00:08:06 "Witam w Błędnym Rycerzu,
00:08:08 nadzwyczajnym środku transportu dla
00:08:12 Nazywam się Stan Shunpike
00:08:20 Co tak leżysz?
00:08:22 -Przewróciłem się.
00:08:24 -Niespecjalnie przecież.
00:08:27 Mam wysłać specjalne zaproszenie?
00:08:36 -Widać tam coś?
00:08:39 To się nie gap! Właź!
00:08:41 Nie, nie. Ja to wezmę, ty właź.
00:09:00 No już, przechodź.
00:09:17 -Możemy jechać, Ern.
00:09:20 Będzie bombowo!
00:09:32 -Mówiłeś, jak się nazywasz?
00:09:36 -A dokąd cię niesie?
00:09:40 Słyszałeś, Ern?
00:09:43 Jak podadzą ci tam grochową,
00:09:46 zjedz, zanim ona pożre ciebie.
00:09:52 -A mugole? Nie widzą nas?
00:09:56 Nie, ale jak ich pokłujesz
00:10:00 Ernie! Babcia na dwunastej!
00:10:12 Dziesięć, dziewięć, osiem,
00:10:14 siedem, sześć, pięć,
00:10:17 cztery, trzy, trzy i pół,
00:10:19 dwa, jeden i trzy czwarte...
00:10:27 Kto to jest?
00:10:33 Kto to jest?!
00:10:36 Przecież to Syriusz Black.
00:10:39 Nie mów, że o nim nie słyszałeś.
00:10:43 To morderca.
00:10:46 W Azkabanie
00:10:49 -A jak uciekł?
00:10:52 On pierwszy wyciął taki numer.
00:10:55 Był kiedyś człowiekiem...
00:10:58 Sam-Wiesz-Kogo.
00:11:00 O nim na pewno słyszałeś.
00:11:02 Tak,
00:11:04 wiem, kto to jest.
00:11:08 Ernie, dwa autobusy na dwunastej.
00:11:11 Są coraz bliżej.
00:11:13 Są tuż przed nami!
00:11:22 Uwaga na głowę.
00:11:29 Hej, wy!
00:11:32 Co to jest? Szeroki uśmiech!
00:11:39 Taa, jesteśmy już blisko.
00:11:47 -Dziurawy Kocioł.
00:11:51 Pan Potter. Nareszcie.
00:11:57 -Spadamy, Ern.
00:12:22 Jedenastka.
00:12:26 Hedwiga!
00:12:27 Ma pan bardzo mądrą sowę,
00:12:30 Zjawiła się tutaj
00:12:36 Jako minister magii
00:12:39 że niedawno znaleziono
00:12:42 latającą wokół komina fabrycznego
00:12:46 Wysłałem tam moich ludzi,
00:12:50 by ją nakłuli i
00:12:55 Z całą pewnością
00:13:00 Zatem koniec sprawy.
00:13:02 I nic się nie stało.
00:13:06 Grochowej?
00:13:07 Nie, dziękuję.
00:13:09 Panie ministrze...
00:13:13 Wydaje mi się, że czarowanie
00:13:17 Ministerstwo nie wysyła do Azkabanu
00:13:20 za nadmuchanie ciotki.
00:13:26 Choć z drugiej strony, uciekanie
00:13:31 okoliczności, było
00:13:33 -Jakie okoliczności?
00:13:37 Syriusz Black?
00:13:39 A co to ma wspólnego ze mną?
00:13:43 Oczywiście nic ci nie grozi.
00:13:48 A jutro będziesz
00:13:51 A to są twoje nowe
00:13:54 tu przynieść. Tom
00:14:02 Hedwiga!
00:14:04 Przy okazji, Harry,
00:14:09 już nigdzie nie włóczył.
00:14:32 Potworna księga
00:15:31 Sprzątanie.
00:15:36 To ja przyjdę później.
00:15:46 Hermiona, trzymaj
00:15:47 swojego potwora z dala od Parszywka,
00:15:51 To jest kot. Czego się czepiasz?
00:15:53 -To normalne.
00:15:56 -Wygląda raczej na owłosioną świnię.
00:15:59 właściciel starego
00:16:02 Nie zwracaj na niego uwagi,
00:16:09 -Egipt! Jak tam jest?
00:16:12 Mumie, grobowce.
00:16:16 -Wiesz, że Egipcjanie czcili koty?
00:16:19 -Znów pokazujesz ten wycinek?
00:16:22 Pokazałeś tylko Tomowi...
00:16:25 -Pokojówce.
00:16:26 -Kumplom.
00:16:28 -Harry.
00:16:30 -Miło cię widzieć.
00:16:32 Jesteś spakowany?
00:16:33 -Masz wszystkie książki?
00:16:36 I komplet ubrań? To dobrze.
00:16:39 -Harry Potter.
00:16:41 -Mogę cię prosić na słowo?
00:16:44 -Hermiona.
00:16:47 -Cieszysz się, że wracasz do szkoły?
00:16:53 Harry, są w ministerstwie
00:16:57 nalegały, abym ci tego nie mówił.
00:17:00 Ale sądzę, że
00:17:03 Jesteś w niebezpieczeństwie.
00:17:06 Mówię serio.
00:17:09 Czy to ma coś wspólnego
00:17:13 Co wiesz o Syriuszu Blacku?
00:17:15 -Tylko to, że uciekł z Azkabanu.
00:17:19 13 lat temu, gdy załatwiłeś...
00:17:22 -Voldemorta.
00:17:24 Przepraszam.
00:17:25 Gdy załatwiłeś... Sam-Wiesz-Kogo,
00:17:28 Black utracił wszystko,
00:17:30 ale do dzisiaj pozostał
00:17:34 I wyobraża sobie,
00:17:37 że ty jesteś jedyną osobą,
00:17:40 Sam-Wiesz-Komu odzyskać moc.
00:17:43 I właśnie dlatego
00:17:46 Syriusz Black uciekł z Azkabanu.
00:17:48 Żeby cię znaleźć.
00:17:51 I zabić.
00:17:54 Obiecaj mi, że bez względu na to,
00:17:57 nie będziesz go szukał.
00:17:59 Proszę pana,
00:18:01 po co miałbym szukać kogoś,
00:18:06 Szybko. Szybko.
00:18:07 Ron, Ron!
00:18:10 Na litość boską!
00:18:12 Nie zgub go!
00:18:15 Nie chciałem,
00:18:18 -tak wyszło.
00:18:20 To nie jest śmieszne.
00:18:24 Że mnie nie aresztowali.
00:18:25 Ale by było.
00:18:28 Tu są jeszcze miejsca.
00:18:33 A to kto?
00:18:34 -Profesor R.J. Lupin.
00:18:37 Jak to jest, że ona wszystko wie?
00:18:40 Walizka jest podpisana.
00:18:43 -Myślicie, że on śpi?
00:18:48 Chcę wam coś powiedzieć.
00:19:02 Syriusz Black nawiał z więzienia,
00:19:06 -żeby cię dorwać?
00:19:08 Ale chyba go złapią?
00:19:10 -Przecież wszyscy go szukają.
00:19:12 Wiesz, że jeszcze nikomu
00:19:16 -A ten morderca jest pierwszy.
00:19:21 Dlaczego stajemy?
00:19:24 Jeszcze kawał drogi.
00:19:29 Co jest grane?!
00:19:32 Nie wiem. Może coś się stało.
00:19:36 Ron, to moja noga!
00:19:39 Chyba coś się tam rusza.
00:19:54 Słuchajcie, ktoś wsiadł do pociągu.
00:20:21 Kurczę blade! Co się stało?
00:21:36 Harry, nic ci nie jest?
00:21:43 Dziękuję.
00:21:46 Masz, zjedz. Poczujesz się lepiej.
00:21:49 Spokojnie, to czekolada.
00:21:57 Co to było, ta zjawa?
00:21:59 To dementor. Jeden ze strażników
00:22:03 Szukał w pociągu Syriusza Blacka.
00:22:05 Przepraszam, muszę pogadać
00:22:13 Jedź. Dobrze ci zrobi.
00:22:22 Co się stało?
00:22:23 Cały byłeś sztywny.
00:22:25 Bałem się, że masz jakiś atak.
00:22:30 A czy któreś z was też...
00:22:33 -odpłynęło?
00:22:36 Ale dziwnie się czułem.
00:22:38 Jakbym nigdy nie
00:22:41 A ja słyszałem krzyk.
00:22:43 Kobiety.
00:22:45 Nikt nie krzyczał, Harry.
00:23:44 Witam w kolejnym roku w Hogwarcie!
00:23:48 Chciałbym powiedzieć parę słów,
00:23:50 zanim nasza wspaniała uczta
00:23:54 Najpierw pragnę przedstawić wam
00:23:58 który zgodził się objąć stanowisko
00:24:00 nauczyciela obrony
00:24:03 Powitajmy go.
00:24:09 Dlatego wiedział,
00:24:13 Potter! Podobno zemdlałeś?
00:24:16 -Leżałeś jak długi?
00:24:19 -Jak on się dowiedział?
00:24:21 Profesor Kettleburn,
00:24:24 nad magicznymi stworzeniami,
00:24:26 przeszedł na emeryturę.
00:24:29 Na szczęście,
00:24:32 jego miejsce obejmie nie kto inny,
00:24:35 tylko nasz gajowy, Rubeus Hagrid.
00:24:50 Na koniec muszę was poinformować,
00:24:53 że na życzenie Ministerstwa Magii
00:24:56 Hogwart ma obowiązek
00:25:01 Też nie jestem
00:25:05 Dementorzy obejmą wartę
00:25:09 Choć zapewniono mnie,
00:25:11 że ich obecność nie zakłóci
00:25:15 to radzę uważać.
00:25:16 Świetnie wyczują wasze nawet
00:25:19 Nie dadzą się oszukać sztuczkami
00:25:23 Dlatego ostrzegam wszystkich
00:25:26 aby w żadnym razie
00:25:30 W ich naturze nie leży
00:25:37 Ale wiecie,
00:25:41 nawet w tych
00:25:45 jeśli tylko pamięta się,
00:26:01 /Fortuna major.
00:26:05 Zwariowała. Nie chce mnie wpuścić.
00:26:08 -"Fortuna major."
00:26:11 Zobacz.
00:26:23 -Widzieliście? Ale mam głos!
00:26:28 -No dobrze, wchodźcie.
00:26:33 Że też jej się chce.
00:26:35 Od trzech lat wyje jak do księżyca.
00:26:44 Dobra, ty masz małpę.
00:26:48 -Ale numer.
00:26:53 Hej, Neville, teraz ty masz słonia.
00:27:02 Ron, chcesz?
00:27:09 Mamy zwycięzcę.
00:27:12 Tych nie ruszaj!
00:27:59 /Dzień dobry, moi drodzy.
00:28:01 W tej sali będziecie zgłębiać
00:28:06 W tej sali odkryjecie,
00:28:13 Witajcie. Jestem
00:28:17 Od dziś będę was uczyć,
00:28:21 Ten semestr to tasseomancja, czyli
00:28:25 Weźcie filiżankę
00:28:29 Co widzicie?
00:28:30 Prawda jest ukryta jak zdanie
00:28:36 Ale najpierw musicie
00:28:39 -musicie spojrzeć daleko!
00:28:43 -A ty skąd się tu wzięłaś?
00:28:48 Czy babcia dobrze się czuje?
00:28:51 Tak sądzę.
00:28:52 Nie byłabym taka pewna.
00:28:58 Szkoda.
00:28:59 Otwórzcie umysły.
00:29:05 W twojej aurze jest śmierć.
00:29:09 -Chyba tak.
00:29:11 Filiżanka. Co w niej widzisz?
00:29:15 Harry ma coś jakby... koślawy krzyż.
00:29:20 I coś, co przypomina słońce,
00:29:24 Wygląda na to, że trochę pocierpisz,
00:29:29 Pokaż, proszę.
00:29:37 Mój drogi...
00:29:40 to jest ponurak.
00:29:44 Co to jest?
00:29:46 "Przyjmuje formę olbrzymiego,
00:29:51 To najfatalniejszy omen na świecie.
00:29:54 Omen...
00:29:55 śmierci".
00:30:02 Nie wydaje wam się, że coś łączy
00:30:05 Przestań. To całe wróżbiarstwo
00:30:09 Za to starożytne runy
00:30:13 Starożytne runy?
00:30:16 Trochę tego jest.
00:30:18 Czekaj! To niemożliwe.
00:30:20 Runy są w tym samym czasie
00:30:23 Musiałabyś być
00:30:25 Przecież nie mogłabym się rozdwoić.
00:30:28 "Otwórzcie umysły. Wytężcie
00:30:34 Chodźcie tu bliżej.
00:30:38 Dzisiaj mam dla was
00:30:52 Koniec gadania.
00:30:55 Otwórzcie książki na stronie 49.
00:30:58 A niby jak to zrobić?
00:31:00 Pogłaszcz ją po grzbiecie.
00:31:12 -Ale z ciebie gamoń, Longbottom.
00:31:20 -Zabawne te książki.
00:31:23 Ta szkoła całkiem schodzi na psy.
00:31:25 Niech no tylko ojciec się dowie,
00:31:30 Zamknij się, Malfoy.
00:31:45 Dementor!
00:31:56 Miałeś ją tylko pogłaskać.
00:32:09 Prawda, że jest cudny?
00:32:12 Przywitajcie się z Hardodziobem.
00:32:15 Hagrid, co to jest?
00:32:17 To jest hipogryf.
00:32:20 Musicie wiedzieć,
00:32:23 I że łatwo je obrazić.
00:32:27 Chyba że życie wam niemiłe.
00:32:30 To kto chce się z nim przywitać?
00:32:36 Świetnie, Harry!
00:32:42 To on
00:32:44 musi zrobić pierwszy ruch.
00:32:47 Podejdź, grzecznie się ukłoń,
00:32:49 zobacz, czy ci się odkłoni.
00:32:52 Jeśli tak, możesz go dotknąć.
00:32:54 Jak nie... trza szybko zwiewać.
00:33:00 Ukłoń się.
00:33:03 Byle nisko.
00:33:10 Cofnij się, Harry.
00:33:13 Spokojnie.
00:33:16 Spokojnie.
00:33:26 Dobra robota, Harry.
00:33:33 Teraz możesz go poklepać.
00:33:35 Idź.
00:33:45 Idź spokojnie. Powoli.
00:33:51 Nie tak szybko.
00:33:57 Powoli, Harry.
00:34:00 Jeszcze wolniej.
00:34:05 Powoli. Powoli.
00:34:12 Dobra robota!
00:34:17 Chyba pozwoli, żebyś go dosiadł.
00:34:21 Ładuj się! Nogi pod skrzydła.
00:34:25 Tylko mu nie powyrywaj piór,
00:36:06 Świetnie, Harry!
00:36:12 Ale żenada.
00:36:17 -To pierwszy dzień. Jak mi idzie?
00:36:23 Wcale nie jesteś niebezpieczny,
00:36:27 Malfoy, nie!
00:36:36 Hardodziób!
00:36:39 Ty niemądry stworze.
00:36:42 -Zabił mnie! Umieram!
00:36:45 Hagrid!
00:36:46 -Zabierzmy go do szpitala!
00:36:54 -Pożałujesz tego.
00:36:57 I to twoje bydlę też.
00:37:22 Bardzo cię boli, Draco?
00:37:24 Raz tak, a raz nie.
00:37:28 Według pani Pomfrey,
00:37:31 -a mógłbym stracić rękę.
00:37:34 -Robi z siebie ofiarę.
00:37:38 Ojciec Malfoya dostał szału.
00:37:42 Widzieli go! Syriusza Blacka!
00:37:47 W Dufftown? To niedaleko stąd.
00:37:50 Myślicie, że przyjdzie do Hogwartu?
00:37:53 Dementorzy są przy wejściach!
00:37:55 Już raz ich gość wykiwał.
00:37:59 Racja. Black może być wszędzie.
00:38:04 I to gołymi rękami.
00:38:32 Ciekawe, prawda?
00:38:37 Czy ktoś z was może już wie,
00:38:40 co kryje się w szafie?
00:38:42 -To na pewno jest bogin.
00:38:46 A teraz może ktoś mi powie,
00:38:49 -Nie wiadomo.
00:38:51 Bogin to jest widmo.
00:38:53 Przybiera postać tego,
00:38:56 -Dlatego jest taki...
00:39:01 Na szczęście istnieje proste zaklęcie
00:39:07 Przećwiczmy je razem.
00:39:11 Słuchajcie. "Riddikulus!"
00:39:14 /-Riddikulus!
00:39:16 Ale trochę głośniej i wyraźniej.
00:39:21 -Ależ to idiotyczne.
00:39:23 Zakończyliśmy łatwiejszą część.
00:39:27 Bogina tak naprawdę
00:39:31 Musicie sobie wyobrazić kształt,
00:39:35 Neville, możesz tu do mnie podejść?
00:39:40 Chodź, nie wstydź się.
00:39:46 Neville, co cię
00:39:50 -Słucham?
00:39:52 Profesor Snape. Nie tylko ciebie.
00:39:56 -O ile wiem, mieszkasz z babcią.
00:40:00 Nie zmieni się.
00:40:06 A teraz skup się i przypomnij sobie,
00:40:09 -Ma czerwoną torebkę.
00:40:12 Jeśli ty to zobaczysz, my też.
00:40:16 zrobisz dokładnie tak...
00:40:20 Wyobraź sobie profesora Snape'a
00:40:23 Dasz radę?
00:40:25 Przygotuj różdżkę.
00:40:28 Raz, dwa, trzy.
00:40:40 Myśl, Neville!
00:40:51 Cudownie, Neville! Dobra,
00:40:54 wróć do reszty.
00:41:03 Jedno za drugim.
00:41:04 Macie sobie wyobrazić coś,
00:41:08 i przeobrazić to w coś śmiesznego.
00:41:11 Następny! Ron!
00:41:15 Skoncentruj się. Bądź dzielny!
00:41:30 Różdżka w górę!
00:41:36 Widzicie? Bardzo dobrze!
00:41:39 To było niesamowite!
00:41:46 Gotowa?
00:41:57 Spokojnie. Dobrze.
00:42:04 Następny!
00:42:39 Przepraszam za to.
00:42:42 Pozbierajcie książki.
00:42:44 To już koniec lekcji, dziękuję.
00:42:47 Przepraszam. Z boginami
00:42:52 Pamiętajcie, wizyty w wiosce
00:42:57 Jeśli wasze wyniki szkolne
00:43:00 nie będziecie tam jeździć.
00:43:03 Bez podpisanego formularza
00:43:08 Ci, co mają zezwolenie, za mną.
00:43:11 Może pani by mi podpisała...
00:43:14 Nic z tego. Podpisać może
00:43:16 tylko rodzic lub opiekun.
00:43:21 Przykro mi, Potter.
00:43:27 Nie przejmujcie się. Na razie.
00:43:43 Panie profesorze,
00:43:46 Chcesz wiedzieć,
00:43:49 Byłem pewien,
00:43:51 że przyjmie kształt
00:43:54 Rzeczywiście pomyślałem
00:43:57 Ale przypomniałem sobie
00:44:00 -I dementora.
00:44:03 To oznacza, że boisz
00:44:06 A to bardzo mądre.
00:44:07 Zanim zemdlałem...
00:44:09 usłyszałem kogoś.
00:44:12 Kobietę.
00:44:14 Krzyczała.
00:44:15 Dementorzy budzą w ludziach
00:44:19 Nasz ból tylko ich wzmacnia.
00:44:22 To chyba była mama,
00:44:25 kiedy ją zabijał.
00:44:28 Kiedy cię tylko zobaczyłem,
00:44:33 Nie po bliźnie, po oczach.
00:44:36 Takie miała Lily.
00:44:39 Tak... Znałem ją.
00:44:46 Została przy mnie wtedy,
00:44:50 Była nie tylko
00:44:53 ale także niezwykle
00:44:57 Potrafiła dostrzec piękno w innych.
00:45:00 Nawet wtedy, a może szczególnie wtedy,
00:45:07 A twój ojciec, James,
00:45:12 On miał talent
00:45:17 Ten talent najwyraźniej
00:45:26 Jesteś bardzo do nich podobny.
00:45:30 Sam się kiedyś o tym przekonasz.
00:45:36 Miodowe Królestwo to był odjazd,
00:45:41 Nie byliśmy tylko
00:45:43 -Wiesz, to najczęściej...
00:45:49 Co się dzieje?
00:45:50 Neville pewnie znowu
00:45:53 -Hej.
00:45:55 Przepuśćcie mnie. Przepraszam,
00:46:01 Nikt nie wejdzie
00:46:03 do dormitorium,
00:46:06 Gruba Dama zniknęła!
00:46:09 Pewnie tak zawyła,
00:46:12 To nie jest śmieszne.
00:46:15 Uspokójcie się,
00:46:27 Idzie dyrektor!
00:46:29 Z drogi!
00:46:44 Panie Filch, proszę zwołać duchy.
00:46:47 Niech przeszukają każdy obraz
00:46:51 Duchy nie będą nam potrzebne.
00:46:55 Dama jest tam.
00:47:09 Kochana moja, kto ci to zrobił?
00:47:13 Oczy jak u diabła jakiego.
00:47:19 To on, dyrektorze.
00:47:22 Jest tutaj. Wdarł się do nas.
00:47:25 Syriusz Black!
00:47:27 Zabezpieczyć zamek, panie Filch.
00:47:59 Przeszukałem wieżę astronomiczną
00:48:04 -Dziękuję.
00:48:06 Ja byłem w lochach, dyrektorze.
00:48:09 Ani śladu Blacka.
00:48:11 Zdziwiłbym się, gdyby tu został.
00:48:15 Niezwykły wyczyn, prawda?
00:48:17 Okazuje się,
00:48:20 -i nie zostać wykrytym.
00:48:22 Jak on się tu dostał?
00:48:24 Nie wiem.
00:48:27 Pamięta pan,
00:48:29 przed rozpoczęciem semestru
00:48:32 w sprawie przyjęcia
00:48:34 Nie wierzę, żeby nauczyciel
00:48:38 Z całą pewnością
00:48:41 Można odesłać uczniów
00:48:44 Co z Potterem? Mamy go ostrzec?
00:48:47 W swoim czasie. Teraz niech śpi.
00:48:50 Bo we śnie człowiek
00:48:55 Czasem pływa w głębokim oceanie,
00:49:37 Otwórzcie na stronie 394.
00:49:49 Przepraszam bardzo,
00:49:53 Zadziwiająca troska, Potter.
00:49:57 Wasz profesor obecnie
00:50:01 do prowadzenia zajęć. Strona 394.
00:50:10 "Wilkołaki"?
00:50:12 Profesorze, zaczęliśmy
00:50:15 -Wilkołaki miały być za miesiąc.
00:50:18 Widziałeś, jak ona tu wchodziła?
00:50:22 Kto mi łaskawie powie,
00:50:25 animaga od wilkołaka?
00:50:28 Nikt?
00:50:31 -A to wielka szkoda.
00:50:34 Animag to czarodziej,
00:50:37 a wilkołak nie ma wyboru.
00:50:39 Podczas każdej pełni
00:50:41 nie pamięta, kim jest. Zabije każdego,
00:50:44 Porozumieć się może tylko
00:50:49 Dziękuję, panie Malfoy. Drugi raz
00:50:52 odzywasz się niepytana, Granger.
00:50:54 Nie umiesz się pohamować,
00:50:56 czy uparłaś się,
00:51:00 -Ma gość rację.
00:51:03 Żeby wam się nie nudziło,
00:51:08 wypracowanie na dwie rolki pergaminu,
00:51:12 -o ich rozpoznawaniu.
00:51:15 Więc niech pan jutro uważa,
00:51:19 Połamane kończyny to żadna wymówka.
00:51:23 Strona 394.
00:51:28 Wilkołak to stworzenie
00:51:30 spotykane w przypowieściach
00:51:35 Oznacza połączenie
00:54:09 Kiepsko wygląda, nie?
00:54:11 A jak ma wyglądać?
00:54:15 Ciekawe, jak ty byś wyglądał.
00:54:17 Na pewno lepiej niż normalnie.
00:54:24 -Jak się czujesz?
00:54:27 Nieźle nas wystraszyłeś.
00:54:29 -Co się stało?
00:54:33 Serio? A kto wygrał mecz?
00:54:39 Nikt cię nie będzie winić, Harry.
00:54:41 Dementorom już nie wolno wchodzić
00:54:45 Uratował cię, a potem ich wywalił.
00:54:47 Jest jeszcze coś,
00:54:51 Kiedy spadłeś, twoja miotła
00:54:58 teraz tak wygląda.
00:55:00 /Trochę szkoda tej miotły.
00:55:03 Da się ją jakoś naprawić?
00:55:06 Nie.
00:55:07 Profesorze, dlaczego dementorzy
00:55:11 -niż na innych?
00:55:14 Dementorzy to najobrzydliwsze
00:55:17 Wysysają wszystko co dobre,
00:55:22 aż nie zostanie w człowieku nic
00:55:26 Ty nie jesteś słaby.
00:55:30 Dementorzy tak na ciebie działają,
00:55:34 Nikt tyle nie przeżył.
00:55:38 Nie masz się czego wstydzić.
00:55:40 -Boję się, profesorze.
00:55:44 Chciałbym wiedzieć, jak z nimi
00:55:48 W pociągu pokonał pan dementora.
00:55:50 Bo wtedy był tylko jeden.
00:55:52 -Ale jednak się udało.
00:55:57 ale skoro dementorzy są tobą
00:56:02 chyba mógłbym ci pomóc,
00:56:05 Teraz muszę odpocząć.
00:56:31 Ostatni dzwonek do Hogsmeade!
00:56:51 -Puśćcie!
00:56:53 -Ale nie do końca.
00:56:56 -Chcę się dostać do Hogsmeade!
00:56:58 Dostaniesz się tam.
00:57:00 -I to znacznie szybciej.
00:57:03 -Nie wariuj.
00:57:07 Zachowuj się jak duży chłopiec.
00:57:10 Co wy robicie?!
00:57:13 -Co to za śmieć?!
00:57:16 -To tajemnica naszego sukcesu.
00:57:19 Ale uważamy,
00:57:22 George...
00:57:24 Uroczyście przysięgam,
00:57:30 "Panowie Lunatyk, Glizdogon,
00:57:34 mają zaszczyt przedstawić
00:57:37 Wiele im zawdzięczamy.
00:57:43 Zaraz! To jest Hogwart! A to...
00:57:47 -Nie. Czy to jest?...
00:57:49 -W gabinecie.
00:57:51 Często to robi.
00:57:53 -Więc ta mapa pokazuje...
00:57:55 -Gdzie jest.
00:57:56 -W każdej chwili.
00:57:58 -Skąd to macie?
00:58:01 -Dawno temu.
00:58:04 -z tego zamku.
00:58:07 -W garbie jednookiej wiedźmy.
00:58:10 Pospiesz się. Filch tutaj idzie.
00:58:12 Nie zapomnij, jak wrócisz,
00:58:15 "Koniec psot".
00:59:12 To najbardziej nawiedzony dom
00:59:16 Dwa razy.
00:59:18 Chcesz podejść bliżej?
00:59:21 Do Wrzeszczącej Chaty.
00:59:23 W zasadzie... dobrze ją stąd widzę.
00:59:25 Kogo my tu mamy?
00:59:28 Oglądasz swój wymarzony dom?
00:59:30 Nie za duży dla ciebie, Weasley? Twojej
00:59:34 -Zamknij dziób.
00:59:38 Panowie, czas nauczyć tego śmiecia,
00:59:43 -Chyba nie myślisz o sobie.
00:59:46 Ty wredna szlamo!
00:59:52 Kto tu jest?
01:00:00 -Co tak stoisz? Zrób coś!
01:00:12 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
00:00:07 Spadaj!
00:00:09 Z drogi!
00:00:11 Malfoy! Czekaj!
00:00:17 Harry!
00:00:19 Harry, pogięło cię!
00:00:24 A to prosiaki. Nic mi nie mówili
00:00:28 Ale Harry i tak jej nie zatrzyma.
00:00:31 -Prawda?
00:00:35 Patrzcie. Madame Rosmerta.
00:00:38 -Nowa dziewczyna Rona.
00:00:40 Profesor McGonagall!
00:00:42 Pomogę, ministrze.
00:00:44 Przepraszam.
00:00:46 Rosmerto, jak interesy?
00:00:49 Szłyby o wiele lepiej,
00:00:52 -dementorów do mojego pubu!
00:00:57 -Morderca jest na wolności.
00:01:00 Po co miałby tu przychodzić?
00:01:03 -Harry Potter.
00:01:07 Wejdźmy.
00:01:11 Harry!
00:01:20 -Dzisiaj nieletnim wstęp wzbroniony.
00:01:25 -Ale wulgarne.
00:01:27 -Breloczki?!
00:01:29 Nie, o tobie!
00:01:43 No to co się tu konkretnie dzieje?
00:01:45 To było dawno. Gdy Potterowie
00:01:49 postanowili się ukryć. Tylko
00:01:52 Syriusz Black znał ich kryjówkę.
00:01:56 Black zaprowadził Sami-Wiecie-Kogo
00:01:59 i zabił ich przyjaciela,
00:02:02 -Peter Pettigrew?
00:02:05 -Zawsze łaził za Blackiem.
00:02:07 Nie spuszczał oka z
00:02:09 -Co się stało?
00:02:12 Pettigrew poszedł szukać Blacka
00:02:16 Black był wściekły.
00:02:20 On go rozwalił!
00:02:22 Został z niego tylko palec.
00:02:27 Black może sam nie zabił Potterów,
00:02:30 -ale ułatwił to mordercy.
00:02:34 -Nie wierzę.
00:02:36 -A niby co?
00:02:40 i pozostaje nadal...
00:02:43 ojcem chrzestnym Harry'ego.
00:02:53 Ron, patrz!
00:03:00 -Przepraszam!
00:03:40 Co się stało?
00:03:44 Był ich przyjacielem.
00:03:46 On ich zdradził.
00:03:49 Był ich przyjacielem!
00:03:53 Chcę, żeby mnie znalazł.
00:03:56 Gdy się tak stanie, będę gotowy.
00:03:58 A wtedy zabiję go!
00:04:15 /Harry.
00:04:17 /Jednak przyszedłeś.
00:04:19 Na pewno chcesz się tego uczyć?
00:04:22 znacznie wykraczająca poza
00:04:25 Na pewno.
00:04:27 Wszystko już przygotowane.
00:04:30 Nauczę cię zaklęcia Patronusa.
00:04:33 Słyszałeś o nim?
00:04:36 Patronus to rodzaj pozytywnej siły.
00:04:40 stanowi rodzaj strażnika,
00:04:45 Żeby zaklęcie zadziałało,
00:04:49 Nie byle jakie, ale bardzo
00:04:53 Dasz radę?
00:04:57 Zamknij oczy.
00:05:01 Skoncentruj się.
00:05:04 Cofnij się w przeszłość.
00:05:07 Masz wspomnienie?
00:05:10 Niech cię całkiem wypełni.
00:05:13 Zatrać się w nim przez chwilę.
00:05:15 I wypowiedz to zaklęcie:
00:05:21 /-Expecto patronum.
00:05:27 Otworzyć? Różdżka w górę.
00:05:58 Już dobrze. Siadaj. Oddychaj.
00:06:02 Nie oczekiwałem, że
00:06:06 Nawet bym się zdziwił.
00:06:11 -Ten dementor był potworny.
00:06:14 To był tylko bogin.
00:06:17 Z dementorem byłoby o wiele gorzej.
00:06:20 Spytam z ciekawości,
00:06:23 -jakie wybrałeś wspomnienie?
00:06:28 To nie wystarczy.
00:06:38 Mam inne.
00:06:45 Chociaż jest.
00:06:47 Najszczęśliwsze, jakie pamiętam.
00:06:49 -To nie takie proste.
00:06:57 No to watro spróbować.
00:07:02 Zaczynajmy.
00:07:45 Świetnie, Harry!
00:07:49 -Chyba już mam dosyć na dzisiaj.
00:07:53 Zjedz, to pomoże.
00:07:55 Wiesz, co ci powiem?
00:07:57 Niedaleko pada jabłko od jabłoni.
00:08:05 Myślałem o ojcu.
00:08:07 I mamie.
00:08:10 Widziałem ich twarze.
00:08:12 Coś do mnie mówili.
00:08:15 Tylko tyle.
00:08:17 To moje wspomnienie.
00:08:21 Nie wiem, czy jest prawdziwe.
00:08:24 Ale najszczęśliwsze.
00:08:35 -Piękny dzień.
00:08:37 Chyba że cię ktoś
00:08:39 Co ty wygadujesz?
00:08:42 -Ronaldowi nawiał szczur.
00:08:45 -Twój kot go zabił!
00:08:47 Sam widziałeś, że
00:08:51 polowała na Parszywka.
00:08:55 Może trzeba było lepiej
00:08:57 -Twój kocur go zabił!
00:09:03 I jak przesłuchanie? W porządku?
00:09:06 Najsampierw wysoka komisja
00:09:09 "po co się zebrała".
00:09:13 Potem ja palnąłem mowę. O tym,
00:09:16 że Hardodziób to dobry hipogryf.
00:09:19 Wtedy wstał Lucjusz Malfoy
00:09:22 Że Hardodziób to krwiożercze bydlę,
00:09:25 które zabija wszystko, co napotka.
00:09:29 A potem?
00:09:31 Potem Lucjusz wyciął
00:09:34 -Chyba cię nie wyrzucą?
00:09:40 Hardodzioba skazali na śmierć!
00:10:08 Pająki! Chcą, żebym stepował.
00:10:14 -Nie chcę stepować!
00:10:17 Tak, za chwilę...
00:10:38 /-Peter Pettigrew?
00:10:40 -"Zawsze łaził za Blackiem."
00:10:43 /On nie zabił Pettigrew.
00:10:53 -Przestań świecić!
00:11:38 -Uważaj, chłopcze.
00:11:50 Koniec psot. "Nox".
00:11:55 Potter.
00:11:56 Co robiłeś po ciemku
00:11:59 Lunatykowałem.
00:12:01 Jesteś taki sam jak ojciec.
00:12:03 On też był zaskakująco arogancki.
00:12:08 Mój tata wcale się nie puszył.
00:12:13 A teraz byłbym wdzięczny,
00:12:19 Co masz w kieszeni?
00:12:23 Co chowasz w kieszeni?
00:12:28 Co to jest?
00:12:30 -Kawałek pergaminu.
00:12:39 Odsłoń swój sekret.
00:12:46 Czytaj.
00:12:50 "Panowie Lunatyk, Glizdogon,
00:12:56 szczerze pozdrawiają
00:13:00 Co dalej?
00:13:02 "I upraszają, aby nie wtykał swego
00:13:06 -Ty bezczelny, nędzny...
00:13:10 No, no. Lupin.
00:13:13 Wybrałeś się na spacer
00:13:19 Harry, w porządku?
00:13:21 A to trzeba zbadać!
00:13:25 Odebrałem interesujący przedmiot
00:13:28 Obejrzyj to. To chyba coś
00:13:32 -Tu aż zionie czarną magią.
00:13:37 To wygląda na kawałek pergaminu,
00:13:40 kto go chce odczytać.
00:13:44 Tak czy inaczej sprawdzę,
00:13:48 W końcu jest to moja specjalizacja.
00:13:52 Harry, chodź ze mną.
00:14:00 Głuchy jesteś? Zgaś to światło!
00:14:08 Wejdź.
00:14:11 Nie mam pojęcia, jak ta mapa
00:14:16 Jestem zdumiony, że
00:14:21 Nie pomyślałeś,
00:14:24 doprowadzi go do ciebie?
00:14:27 -Nie.
00:14:31 Twój ojciec też często
00:14:35 ale on i twoja matka oddali życie,
00:14:39 Marnujesz ich ofiarę,
00:14:43 Ładnie im odpłacasz,
00:14:48 Nie oczekuj, że
00:14:50 -Zrozumiałeś?
00:14:53 A teraz wracaj do dormitorium
00:14:56 Idź najkrótszą drogą,
00:15:05 Chciałem tylko powiedzieć,
00:15:10 Pokazała, że w zamku jest ktoś,
00:15:16 Kto?
00:15:18 Peter Pettigrew.
00:15:22 To niemożliwe.
00:15:26 Mówię, co widziałem.
00:15:30 Dobranoc.
00:15:35 Otwórzcie umysły!
00:15:39 Sztuka czytania z kuli wymaga
00:15:44 Tylko wtedy coś zobaczycie.
00:15:48 Co tu mamy?
00:15:52 Może ja spróbuję.
00:15:57 Ponurak. Tak myślę.
00:16:02 Moja droga, od pierwszej chwili,
00:16:06 stało się jasne, że ani trochę
00:16:10 do odczytywania przyszłości.
00:16:13 Masz niewiele lat,
00:16:17 jak u starej panny. Twoja dusza
00:16:21 które tak często przeglądasz.
00:16:39 Powiedziałam coś nie tak?
00:16:45 Hermionie normalnie odwaliło.
00:16:50 ale teraz wszyscy się
00:16:53 Zaczekaj.
00:16:55 -Lepiej to odnieśmy.
00:16:58 -Jak chcesz. Do zobaczenia.
00:17:50 -Pani profesor...
00:17:54 Że co?
00:17:56 W nocy, ten który sprzedał przyjaciół,
00:18:00 rozerwie łańcuchy.
00:18:02 Niewinna krew poleje się
00:18:05 i wyruszy,
00:18:16 Wybacz mi, kochany. Mówiłeś coś?
00:18:20 Nie.
00:18:22 Nic.
00:19:14 Jak oni mogą zabić Hardodzioba?
00:19:18 Tu jest gorszy.
00:19:28 -Patrzcie, kto tu idzie.
00:19:30 Ty wredny, nędzny karaluchu!
00:19:33 Hermiona, nie!
00:19:36 Nie jest tego wart.
00:19:51 Malfoy, nic ci nie jest?
00:19:53 Spadamy.
00:19:58 -To było niezłe.
00:20:21 Popatrzcie. Kocha zapach drzew
00:20:25 Chodźmy go uwolnić.
00:20:27 Wiedzieliby, że to ja. I Dumbledore
00:20:30 miałby kłopoty. On tu przyjdzie.
00:20:33 Mówił, że chce być ze mną, kiedy...
00:20:36 to się stanie.
00:20:38 Dobry z niego chłop.
00:20:44 -My też chcemy zostać.
00:20:47 Nie powinniście
00:20:50 Wypijcie herbatę i uciekajcie.
00:21:01 Parszywek! Ty żyjesz!
00:21:03 -Zwierzaków trza pilnować.
00:21:07 Tak. Jak zobaczę Krzywołapa,
00:21:11 Mnie przeproś!
00:21:13 Cholibka! Co jest?
00:21:24 A niech to.
00:21:30 Jest późno. Już wieczór.
00:21:34 Jeszcze tego brakuje,
00:21:38 Zwłaszcza ty, Harry. Zaraz otworzę!
00:21:42 No już! Jazda!
00:21:45 Hagrid!
00:21:47 -Będzie dobrze. Na pewno.
00:22:13 Zgodnie z uprzednią decyzją
00:22:17 Niebezpiecznych Stworzeń,
00:22:20 ma zostać stracony
00:22:33 Co jest?
00:22:35 Zdawało mi się...
00:22:37 -Nieważne.
00:23:31 O nie.
00:23:43 Dziabnął mnie! Parszywek!
00:23:49 -Ron!
00:23:53 Czekaj!
00:24:02 Harry! Widzisz to samo co ja?
00:24:05 Nie jest dobrze. Ron, wiej!
00:24:10 Harry, Hermiona, wiejcie!
00:24:13 To ponurak!
00:24:28 -Pomocy!
00:24:50 Teraz!
00:24:54 Uwaga!
00:24:59 Padnij!
00:25:52 -Przepraszam.
00:25:55 -Dokąd ten tunel prowadzi?
00:26:00 Ale obym się mylił.
00:26:20 To Wrzeszcząca Chata, prawda?
00:26:24 Chodź.
00:26:37 -Ron! Żyjesz?
00:26:40 To zasadzka. To nie
00:26:56 Jeśli chcesz go zabić,
00:26:59 Tylko jedna osoba zginie.
00:27:01 I to będziesz ty!
00:27:09 Chcesz mnie zabić, Harry?
00:27:18 Nie wyglądasz najlepiej, Syriuszu.
00:27:22 Wreszcie ciało zgrało się
00:27:25 Ty już wiesz, jak to jest
00:27:39 -Znalazłem go! Jest tutaj. Zabijmy go!
00:27:45 A tymczasem był pan...
00:27:49 To wilkołak!
00:27:55 Kiedy się domyśliłaś?
00:27:57 Gdy profesor Snape
00:28:00 Jak na tak młody wiek,
00:28:03 Dosyć gadania! Zabijmy go!
00:28:06 -Czekaj!
00:28:08 12 lat!
00:28:11 W Azkabanie!
00:28:23 Dobrze, zabij go.
00:28:25 Ale zaczekaj chwilę.
00:28:29 Wiem.
00:28:30 On zdradził moich rodziców.
00:28:33 -To przez niego nie żyją.
00:28:36 Potterów zdradził ktoś,
00:28:38 o kim jeszcze niedawno myślałem,
00:28:41 -Więc kto to był?
00:28:45 A teraz jest z nami! Tutaj!
00:28:48 Wyłaź, Peter!
00:28:51 Pobaw się z nami!
00:28:57 Zemsta jest słodka.
00:28:59 Tak bardzo chciałem cię złapać.
00:29:03 Mówiłem Dumbledore'owi, że wpuściłeś
00:29:08 Wspaniale, Snape.
00:29:09 Znów padłeś ofiarą naszego dowcipu
00:29:14 A teraz wynoś się,
00:29:16 -sprawę do załatwienia.
00:29:21 -Severus, nie bądź głupcem.
00:29:24 Syriusz, bądź cicho!
00:29:26 Kłócicie cię jak stare baby.
00:29:28 Idź pobawić się swoimi eliksirami.
00:29:31 Chętnie bym cię wykończył.
00:29:34 Ale od czego są dementorzy?
00:29:40 Obleciał cię strach?
00:29:42 Pocałunek dementora.
00:29:46 A świadkowie twierdzą, że widok
00:29:51 Skończ już, Severusie.
00:29:54 Pan przodem.
00:30:04 -Harry! Czyś ty zwariował?
00:30:08 -Mów o Peterze Pettigrew!
00:30:12 Nie! Pettigrew nie żyje.
00:30:15 Też tak myślałem,
00:30:18 -Więc mapa kłamała!
00:30:21 Pettigrew żyje! I siedzi tutaj!
00:30:25 -Ja?! On oszalał!
00:30:30 -Parszywek jest u nas...
00:30:33 Dość długo jak na szczura!
00:30:36 -I nie ma palca, prawda?
00:30:38 -Po Pettigrew został tylko jego...
00:30:41 Wredny tchórz odciął go sobie,
00:30:45 -A potem zmienił się w szczura!
00:30:50 -Oddaj go, Ron.
00:30:53 Parszywek!
00:30:54 Zostawcie go! Co wy robicie?
00:31:19 Remus?
00:31:21 A to Syriusz?
00:31:23 Moi przyjaciele!
00:31:30 Harry, coś takiego.
00:31:34 -Do Jamesa. Byliśmy przyjaciółmi.
00:31:38 Jak śmiesz wspominać
00:31:41 -Wydałeś Jamesa i Lily Voldemortowi!
00:31:46 Czarny Pan.
00:31:49 A ty, Syriuszu,
00:31:52 -co byś zrobił?
00:32:00 Harry! James by mnie nie zabił.
00:32:02 Twój ojciec by mnie zrozumiał.
00:32:08 Wiedziałeś, że jeśli Voldemort
00:32:12 Nie!
00:32:16 -Harry, ten człowiek to...
00:32:20 Ale zabierzmy go do zamku.
00:32:22 -Dzięki, chłopcze!
00:32:27 Powiedziałem,
00:32:30 Tam zajmą się tobą dementorzy.
00:32:36 Nie gniewaj się, Ron.
00:32:40 Trochę? Prawie odgryzłeś mi nogę!
00:32:43 Musiałem dopaść szczura.
00:32:45 Zwykle zachowuję się
00:32:49 James mi mówił,
00:32:54 Ogon jeszcze bym przeżył,
00:33:17 -Lepiej idźcie.
00:33:22 Ty idź, ja zostanę.
00:33:24 -Na pewno?
00:33:28 -Musi nieźle boleć.
00:33:31 Mogą mi ją amputować.
00:33:34 Pani Pomfrey się tobą zajmie.
00:33:37 Za późno. Będzie musiała ją uciąć.
00:33:42 Piękny, prawda?
00:33:45 Nie zapomnę, jak pierwszy raz
00:33:49 Chciałbym tam znowu wejść
00:33:54 Bardzo szlachetnie
00:33:58 On na to nie zasłużył.
00:34:00 Ojciec nie chciałby,
00:34:05 Poza tym, gdy ten
00:34:08 nie będzie dowodu.
00:34:14 Byłem dobrym szczurem, prawda?
00:34:20 -Dziewczynko, jesteś mądra...
00:34:26 Może o tym nie wiedziałeś, Harry,
00:34:28 ale gdy się urodziłeś, twoi rodzice
00:34:32 Wiem.
00:34:35 Zrozumiem,
00:34:39 ale gdybyś kiedykolwiek
00:34:42 Miałbym mieszkać u ciebie?
00:34:46 Tak tylko powiedziałem,
00:34:49 Harry!
00:35:05 Remus, przyjacielu,
00:35:10 Wiemy, że jesteś dobry! Przecież to tylko
00:35:16 To tylko ciało!
00:35:34 Remus! Remus!
00:35:42 Uciekajcie! Uciekajcie!
00:35:55 Czekajcie!
00:35:56 Hermiona! Nie rób tego...
00:36:01 Profesorze...
00:36:07 Profesorze Lupin...
00:36:16 Dobry piesek, dobry...
00:36:20 Tutaj jesteś, Potter!
00:36:55 Syriusz!
00:36:56 Wracaj, Potter!
00:38:02 Syriusz!
00:41:00 Widziałem tatę.
00:41:03 Co?
00:41:04 Odgonił dementorów.
00:41:06 Był po drugiej stronie jeziora.
00:41:08 Złapali Syriusza.
00:41:09 Za chwilę dementorzy
00:41:12 -To znaczy, że go zabiją?
00:41:17 To gorsze niż śmierć.
00:41:21 Niech pan ich powstrzyma!
00:41:22 -Złapali nie tego co trzeba.
00:41:26 Parszywek to zrobił.
00:41:28 To znaczy mój szczur.
00:41:30 Właściwie nie był szczurem.
00:41:33 -ale on dostał sowę...
00:41:37 -Proszę nam uwierzyć.
00:41:40 Ale słowo trojga trzynastoletnich
00:41:48 Głos dziecka, nawet
00:41:51 nie ma znaczenia dla tych,
00:41:59 Dziwne zjawisko, czas.
00:42:03 Potężne,
00:42:04 a gdy z nim igrać, niebezpieczne.
00:42:09 Syriusz Black
00:42:13 Panna Granger zna zasady.
00:42:15 Nie mogą was zobaczyć.
00:42:17 I musicie uważać,
00:42:21 Jeśli wam się nie uda,
00:42:25 Jeśli jednak się uda,
00:42:26 możecie ocalić więcej
00:42:31 Trzy obroty wystarczą.
00:42:38 Przy okazji...
00:42:40 Jakby co, radzę podążać
00:42:45 Powodzenia.
00:42:48 O co tu chodzi?
00:42:51 Wybacz, ale i tak
00:43:21 Co tu się działo?
00:43:23 -Gdzie jest Ron?
00:43:25 Gdzie byliśmy o tej porze?
00:43:27 Nie wiem. U Hagrida?
00:43:29 Nikt nie może nas zobaczyć.
00:43:51 Hermiona, czekaj!
00:43:56 Powiesz mi wreszcie,
00:43:59 Ty wredny, nędzny karaluchu!
00:44:02 To my.
00:44:07 To nie jest normalne.
00:44:10 To jest zmieniacz czasu.
00:44:13 McGonagall dała mi go
00:44:15 Dlatego zaliczyłam
00:44:18 -Cofnęliśmy się w czasie?
00:44:22 Dumbledore najwyraźniej chciał,
00:44:27 Żebyśmy mogli zmienić
00:44:33 Niezły cios.
00:44:35 Dzięki.
00:44:37 Malfoy idzie!
00:44:41 Ani pary z gęby.
00:44:42 Odegram się tej rudej szlamie!
00:45:11 Patrz. Hardodziób jeszcze żyje.
00:45:15 Oczywiście.
00:45:17 Pamiętasz, co
00:45:19 Jeśli się uda, możemy ocalić
00:45:45 Już idą. Chodźmy.
00:45:47 Knot musi zobaczyć Hardodzioba,
00:45:50 bo pomyśli, że Hagrid go uwolnił.
00:45:53 Parszywek! Ty żyjesz!
00:45:57 To Pettigrew.
00:45:58 -Harry, nie.
00:46:01 -Nie będę tak tu siedział.
00:46:08 Jesteśmy teraz u Hagrida.
00:46:11 Wszystko się wyda,
00:46:14 Straszne rzeczy dzieją się z tymi,
00:46:17 Nie mogą nas zobaczyć.
00:46:22 Knot się zbliża.
00:46:24 Czemu nie wychodzimy?
00:46:28 Czemu nie wychodzimy?
00:46:40 Zwariowałaś?
00:46:48 To boli.
00:46:49 Przepraszam.
00:47:10 Wychodzimy tylnymi drzwiami!
00:47:30 Czy moje włosy naprawdę
00:47:34 Co jest?
00:47:37 Zdawało mi się...
00:47:38 -Nieważne.
00:47:55 Teraz, Harry! Szybko!
00:48:03 Spadaj!
00:48:33 Hardodziób, szybko.
00:48:41 Próbuj dalej.
00:48:46 No, chodź, Dziobek!
00:48:54 Nie możemy dłużej czekać.
00:48:58 Tutaj, masz.
00:49:01 Weź sobie fretkę.
00:49:06 Chodź, tu mam drugą.
00:49:11 Niech pan spojrzy. Widzi pan?
00:49:16 Profesor Dippet zasadził ten wrzos,
00:49:19 -Rzeczywiście.
00:49:23 Za mną, Dziobek. Idziemy.
00:49:29 -Miejmy to już za sobą.
00:49:33 A gdzie on jest?
00:49:36 Dopiero co go widziałem!
00:49:39 -Dosłownie przed sekundą!
00:49:41 Dziobek...
00:49:42 Doprawdy, Dumbledore.
00:49:46 Hagridzie?
00:49:48 Minister z pewnością
00:49:52 W końcu, jak byś to zrobił?
00:49:55 No, ale...
00:49:57 trzeba przeszukać teren.
00:49:59 Można też szukać na niebie.
00:50:02 Ja wolę wypić filiżankę herbaty
00:50:07 Drogi kacie, nie będzie pan
00:50:11 Dziękuję.
00:50:13 W tej chacie to ja piję z gwinta,
00:50:39 -I co teraz?
00:50:40 -Jak?
00:50:52 Patrz, to Lupin!
00:51:00 Wyłazi Snape.
00:51:08 Trzeba czekać.
00:51:11 Owszem.
00:51:39 Przynajmniej on się dobrze bawi.
00:51:45 -Hermiona...
00:51:47 Przedtem, nad jeziorem,
00:51:51 widziałem kogoś.
00:51:53 Ta osoba przegoniła dementorów.
00:51:57 To był Patronus.
00:51:58 Słyszałam, jak Snape
00:52:00 Tylko bardzo potężny czarodziej
00:52:05 To był mój tata.
00:52:08 To on wyczarował Patronusa.
00:52:10 -Ale przecież...
00:52:13 Mówię tylko, co widziałem.
00:52:20 To my.
00:52:27 Widzisz, jak rozmawiam z Syriuszem?
00:52:29 -Pytał mnie, czy chcę z nim mieszkać.
00:52:32 Jak go uwolnimy, nie będę musiał
00:52:35 Chcę zamieszkać z Blackiem.
00:52:37 Może gdzieś na wsi.
00:52:39 Tam, gdzie dobrze widać niebo.
00:52:42 Chyba mu się to spodoba
00:52:46 Harry!
00:52:57 Chodźmy.
00:53:17 -Co ty robisz?
00:53:24 Dzięki.
00:53:27 -Ekstra, teraz leci do nas.
00:54:43 To było straszne.
00:54:44 Lupin też nie ma dzisiaj lekko.
00:54:58 Syriusz. Idziemy!
00:55:17 -To okropne.
00:55:19 Przybędzie mój ojciec.
00:55:30 Już za chwilę.
00:55:32 Będzie tu. Zobaczysz!
00:55:36 Posłuchaj mnie, Harry.
00:55:38 Zobaczysz, przyjdzie. Za chwilę.
00:55:44 -Syriusz.
00:55:49 Obydwaj.
00:56:56 Miałaś rację, Hermiona.
00:56:58 Wcale nie widziałem mojego ojca.
00:57:01 Widziałem siebie,
00:57:04 Wiedziałem, że mi się uda, bo...
00:57:06 już to robiłem.
00:57:08 -Czy to ma sens?
00:57:11 Poza tym, nie chcę...
00:57:59 Będę wam za to dozgonnie wdzięczny.
00:58:02 Wam obojgu.
00:58:03 -Chcę iść z tobą.
00:58:06 Przez jakiś czas
00:58:09 Poza tym...
00:58:12 -musisz się uczyć.
00:58:15 Ty to wiesz.
00:58:18 I na razie wystarczy.
00:58:22 Na pewno wszyscy ci to powtarzają.
00:58:26 Jesteś taki podobny do ojca.
00:58:30 Ale nie z oczu.
00:58:33 -Oczy masz...
00:58:37 Przewrotny los pozwolił mi spędzić
00:58:42 Ale wiedz,
00:58:45 że ci, których kochamy,
00:58:49 Zawsze możesz ich znaleźć.
00:58:53 Tutaj.
00:59:05 A ty naprawdę jesteś
00:59:33 Trzeba wracać!
01:00:02 -I co?
01:00:05 Niby co?
01:00:06 Dobranoc.
01:00:16 Co wy tam robiliście?
01:00:18 Przecież staliście tutaj.
01:00:21 -Co on znowu wygaduje?
01:00:23 Nie można być
01:00:52 Cześć, Harry.
01:00:57 Widziałem cię na mapie.
01:01:03 Wyglądałem gorzej, uwierz mi.
01:01:09 -Zwolnili pana?
01:01:12 Sam się zwolniłem.
01:01:15 Dlaczego?
01:01:17 Pewnej osobie wyrwało się
01:01:22 Jutro zaczną przylatywać sowy
01:01:27 żeby ich dzieci uczył
01:01:31 -Ale Dumbledore...
01:01:33 ryzykował, trzymając mnie tu.
01:01:35 Poza tym, ludzie tacy jak ja są...
01:01:38 Powiedzmy, że już się
01:01:51 Dlaczego jesteś taki smutny?
01:01:53 Bo nic się nie zmieniło.
01:01:56 -Pettigrew uciekł.
01:01:59 Wszystko się zmieniło.
01:02:03 Uratowałeś niewinnego człowieka
01:02:05 To olbrzymia zmiana.
01:02:12 Jeśli miałbym być z czegoś dumny,
01:02:15 to z tego, jakie postępy zrobiłeś.
01:02:17 Skoro już tutaj nie uczę,
01:02:20 nie czuję się winny,
01:02:25 A teraz do widzenia.
01:02:28 Czuję, że się jeszcze spotkamy.
01:02:31 Ale teraz...
01:02:33 koniec psot.
01:03:14 Skąd to masz?
01:03:16 Dasz się przelecieć?
01:03:18 Co wy bredzicie?
01:03:20 Dajcie mu przejść.
01:03:24 Źle to zapakowali, no
01:03:26 Wcale nie!
01:03:29 -To Błyskawica.
01:03:32 Dla mnie?
01:03:34 -Ale od kogo?
01:03:37 Było też to.
01:03:43 -Dawaj, Harry!
01:04:05 Lumos.
01:04:07 /Uroczyście przysięgam,
01:04:13 HARRY POTTER I WIĘZIEŃ AZKABANU
01:06:05 HARRY POTTER I WIĘZIEŃ AZKABANU
01:15:01 "Koniec psot".
01:15:08 Nox.