Haven

pl
00:00:04 Napisy - holyu
00:01:09 - Tęskniłem.
00:01:13 Gdzie twoja rodzina?
00:01:15 Hammer pływa na skuterze.
00:01:17 Mama i tata
00:01:20 Na innej plaży.
00:01:27 Przystań
00:01:37 - Słucham.
00:01:40 Gene.
00:01:43 - Upadek imperium.
00:01:45 A myślisz, że gdzie?
00:01:49 /Właśnie dostałem informację.
00:01:52 Żartujesz.
00:01:54 - Powinieneś mnie informować.
00:01:57 - Chrzanić klientów. Ja mówię o sobie.
00:02:00 Gene, musisz tam iść
00:02:02 - Nie wiedziałem, że masz tu konto.
00:02:06 pomagam tym kutasom się bogacić
00:02:09 Kiedy żyjesz na wyspie
00:02:12 - Ile na nim masz?
00:02:15 Jezu. Przykro mi, przyjacielu.
00:02:18 Jest 500 banków na tej pieprzonej wyspie, Gene.
00:02:22 Dobra? Gene...
00:02:51 Szukam broszury
00:02:55 Musiałam zostawić ją
00:02:59 Przywiozłem cię do Miami
00:03:02 Wzięłaś walizkę pełną cholera wie czego,
00:03:06 - Allen!
00:03:08 - Witam na florydzie.
00:03:10 Mieliście przyjemną podróż?
00:03:12 Allen, myślałem nad tym i wydaje mi się,
00:03:16 Odchodzę.
00:03:18 Moja córka ma dzisiaj 18 urodziny.
00:03:21 Myślę, że już czas
00:03:24 Może coś innego,
00:03:29 Nie, nie.
00:03:31 Poza tym coraz częściej można przeczytać
00:03:35 o bankach,
00:03:39 Robią porządki z motłochem
00:03:42 i robią miejsce dla
00:03:45 takich jak ty.
00:03:47 No to co zrobisz z tymi wszystkimi
00:03:50 Co z apartamentem? Zapłaciłem.
00:03:54 Nie martw się. Moja głupia sekretarka
00:03:58 - Powinieneś być dla niej łagodniejszy.
00:04:05 Pip, już masz 18 lat.
00:04:08 Jak tylko trafie na jakiegoś miłego faceta.
00:04:11 - Powodzenia, może ktoś ze szkoły?
00:04:15 Dobry wieczór panią.
00:04:16 - Dzień dobry Panie Ridley.
00:04:18 Oczywiście.
00:04:20 - Wszystkiego najlepszego kochanie.
00:04:27 Jestem z Ciebie dumny, kochanie.
00:04:30 Uczcimy to w weekend dobrze?
00:04:32 - Już idziesz tato?
00:04:36 Osiemnaście lat! Mój Boże!
00:04:39 - Pa kochanie.
00:04:40 - Bawcie się dobrze.
00:04:42 Ładne. Pokaż to.
00:04:56 /Dzień dobry, Miami!
00:05:07 Sheila, mówi Carl.
00:05:10 Nie, Ja pierwszy.
00:05:13 Nasze spotkanie wczoraj,
00:05:21 Powinienem był zadzwonić,
00:05:24 Nie chcę żebyś myślała,
00:05:27 Sheila? Halo? Sheila?
00:05:31 Pa tato. Kocham cię.
00:05:33 Pa, Consuela. Wychodzę.
00:05:35 - Nie chcesz czegoś zjeść?
00:05:37 - Możesz mi coś zapakować?
00:05:41 Było bardzo zabawnie.
00:05:44 - Wychodzę. Pa.
00:05:47 - Tato, przyszedł faks!
00:06:17 /FEDERALNI SĄ W DRODZE.
00:06:47 Czy jest Pan Ridley?
00:06:52 Wszystko w porządku.
00:06:54 Carl Ridley. Agent specjalny Martinez,
00:06:58 - Czy jestem aresztowany?
00:07:01 Przyszliśmy tylko dostarczyć
00:07:03 Będziemy musieli zająć wszystko
00:07:07 Consuela daj tym panom wszystko co będą chcieli.
00:07:10 Przepraszam. Jestem spóźniony na spotkanie.
00:07:14 Powodzenia na tym
00:07:20 Do roboty.
00:07:22 Wy dwaj na górę.
00:07:55 - Co tu robisz?
00:07:58 - Pippa, musimy porozmawiać.
00:08:00 - Jestem jej ojcem.
00:08:03 Przestań proszę.
00:08:04 Proszę pana.
00:08:22 Tutaj mówi wasz kapitan.
00:08:24 Witamy na lotnisku
00:08:28 w George Town
00:08:39 Ne ma innej drogi,
00:08:41 Spokojnie.
00:08:43 Nie wiem gdzie się
00:09:21 To jest tablica pamięci
00:09:25 Wszystko jest zamknięte.
00:09:28 - A co z bankiem handlowym?
00:09:31 - Pippa!
00:09:33 Pippa!
00:09:35 Chodź kochanie.
00:09:40 Ne spodziewaliśmy się
00:09:43 Tak, wiem.
00:09:44 Muszę powiedzieć,
00:09:47 Nie jest w tej chwili w najlepszym humorze.
00:09:51 Rozumiem.
00:09:53 Właśnie.
00:09:56 - Coś nie tak?
00:10:01 Nie ma sprawy. Zgłosimy się
00:10:04 - Proszę Panie Ridley.
00:10:09 Dziękuje
00:10:12 Chodź Pip.
00:10:14 Co? Nie odzywasz się
00:10:16 Miałeś to wszystko zaplanowane
00:10:19 To miało być miejsce
00:10:21 - Niespodzianka.
00:10:24 Wiesz co?
00:10:27 Zaczniemy od nowa.
00:10:29 Jak? Wszystko co mieliśmy
00:10:33 Znajdę kogoś
00:10:35 Kupię ci nowy samochód.
00:10:38 Nie chodzi o głupi samochód.
00:10:41 Mama jest pochowana w Miami.
00:10:45 Kochanie, oni zabiorą wszystko.
00:10:47 Już zabrali.
00:11:04 Przepraszam.
00:11:20 Mój numer 949-9211. Zadzwoń.
00:11:28 Tato, czy może ktoś
00:11:32 - Dlaczego?
00:11:34 - Dobrze, kochanie.
00:11:38 Baw się dobrze.
00:11:44 Nie podoba jej się kolor.
00:11:51 Darren. Jeszcze dwa.
00:11:57 Mówię wam. Musiałem ubierać się
00:12:02 Nie wierzycie?
00:12:06 - Wiecie jaki jestem?
00:12:09 Zostawiłeś swój
00:12:12 - Przepraszam za to kochana.
00:12:15 Trochę za dużo wypiłem wczoraj.
00:12:18 Musiałem wejść
00:12:21 Albo właściwego,
00:12:24 Myślę, że alkohol nie jest dla każdego.
00:12:26 Dzięki.
00:12:28 Jestem wdzięczny za to
00:12:30 Ale pomyśl o swojej
00:12:33 Jestem rozsądny na litość boską.
00:12:43 Mogę się przyłączyć?
00:12:45 Zatrzymałam sobie coś
00:12:47 Nazwijmy to czynszem za wynajem.
00:12:50 Nie ma sprawy.
00:12:53 Mogę zdobyć dla ciebie więcej
00:12:56 Jestem pewna, że nie będę miała problemu
00:13:03 Na Kajmanach jest inaczej
00:13:05 Mam znajomości.
00:13:11 Fritz.
00:13:15 Pippa.
00:13:26 Wydasz mi ze stówy?
00:13:28 Jasne, mogę wydać ze wszystkiego.
00:13:35 Wygląda naprawdę smacznie.
00:13:38 Bardzo apetyczne.
00:13:40 - Macie jakiś specjalny sos?
00:13:43 Mały czarnuch Fritz,
00:13:46 Nie, wodzu.
00:13:54 Pippa!
00:13:58 - Gdzie byłaś tak długo?
00:14:00 Byłam razem z Fritz'em.
00:14:03 - Co słychać panie Carl?
00:14:06 - Do zobaczenia.
00:14:09 C-4, tak?
00:14:11 Allen gdzie jesteś?
00:14:14 Oddzwoń jak to odbierzesz.
00:14:17 Zaczynam się czuć jak
00:14:19 Nie wiem nawet
00:14:39 Pippa.
00:14:50 - Co tu robisz?
00:14:53 - On jeszcze nie śpi.
00:14:55 Gotowa?
00:14:58 Nie dzisiaj.
00:15:00 Z florydy?
00:15:02 Daj spokój.
00:15:04 To twoja pierwsza noc.
00:15:06 Zabawimy się dzisiaj.
00:15:09 - No chodź.
00:15:11 Kupiłem ci coś.
00:15:17 Wziąłeś to spod drzwi, kretynie.
00:15:19 Nie, nie
00:15:22 nie mogłem znaleźć niczego
00:15:25 Czy to kiedykolwiek na jakąś zadziałało?
00:15:28 Musisz iść.
00:15:31 Kręcić tyłkiem,
00:15:34 - No dobra. Muszę się przebrać.
00:15:36 Nie możesz trzymać muszli
00:15:40 Zaryzykuję.
00:15:44 - Co ty robisz?
00:15:48 - Co się stało z pościelą?
00:15:50 - A twój ojciec.
00:15:53 - Nie spodobałem mu się.
00:16:50 Kurwa.
00:17:00 O boże.
00:17:06 Za każdym razem jak się widzimy,
00:17:10 Znajomości, dziewczyno.
00:17:12 Ja rządzę tą cholerną skałą.
00:17:14 Mówię ci,
00:17:16 - Nie rozumiem?
00:17:31 Myślisz, że ona
00:17:35 - Wygląda nieźle.
00:17:38 Impreza nie zacznie się bez Fritz'a.
00:17:40 O kurwa!
00:17:43 Fritz?
00:17:50 Pippa!
00:17:52 Hej, hej.
00:17:56 Kiedy podzielisz
00:17:58 Zachowuj się jezu,
00:18:07 Przepraszam, przyjacielu.
00:18:15 Fritz!
00:18:18 Mówiłem ci co się stanie ze mną
00:18:21 - Słuchaj
00:18:24 To nie tak. Chciałem zrobić małą
00:18:27 I wtedy oni się zjawili,
00:18:31 Mówiłem ci, że nie lubię tego palanta.
00:18:34 Od kiedy robisz przyjęcia dla niego?
00:18:36 - Nie słuchasz?
00:18:38 Richie chcę cię widzieć
00:18:41 Kurwa!
00:18:43 Nie mogę uwierzyć, że Richi wpychał swoje ręce
00:18:47 - Szczęście, że nie zgubił tam sygnetu.
00:18:50 Najlepiej razem.
00:18:55 Przepraszam.
00:18:58 Ja tylko...
00:19:03 Może sobie siądziesz z nami siostro?
00:19:11 Wszyscy stąd wypierdalać!
00:19:28 Hammer, ktoś tam
00:19:32 Pieprzony skurwysyn.
00:19:36 Rich, co słychać?
00:19:39 To jest impreza, stary.
00:19:43 - To mój soczek! No popatrz...
00:19:48 - O co ci chodzi?
00:19:51 Wpadasz tu i zachowujesz się
00:19:54 - Cztery pieprzone miesiące?
00:19:56 Próbowałem nagrać
00:19:59 Lepiej dla ciebie,
00:20:02 Znacie Fritz'a?
00:20:05 To mała wyspa.
00:20:08 Pokazywał ci już
00:20:11 a może pokazał jak piękny
00:20:14 Nie.
00:20:16 Właściwie
00:20:22 - Uważaj, ten koleś to prawdziwy rekin.
00:20:25 - On zostawił ją na poboczu drogi.
00:20:28 Myślisz, że to kupię.
00:20:29 Rich, ja wiem.
00:20:32 Tak?
00:20:33 Wiem gdzie możesz zdobyć więcej pieniędzy,
00:20:37 - Dzisiaj, zaraz...
00:20:44 Cholera. Kurwa.
00:21:01 Cholerny kretyn.
00:21:05 Macie może jakiegoś skręta?
00:21:07 To pomaga mi się skupić.
00:21:09 Za kogo nas bierzesz?
00:21:12 Sezon na skręty.
00:21:20 O boże.
00:21:23 Nie macie pojęcia.
00:21:26 Jesteś tu tylko na wakacjach,
00:21:31 zrobił fortunę, wydymał szefa
00:21:34 Coś innego.
00:21:37 Przyjechała tu na stałe.
00:21:46 Witamy na naszej wyspie.
00:21:49 Wiecie może gdzie jest łazienka?
00:21:52 Jest tam.
00:21:59 To jest popieprzone Eva.
00:22:02 Nie przetrwa tu nawet pół roku.
00:22:04 Z Fritz'em? Będę zaskoczona jak przetrwa ten weekend.
00:22:07 Zdzira.
00:22:30 Zajęte.
00:22:34 Wystarczy miejsca dla dwoje.
00:22:40 Masz. Coś na uspokojenie.
00:22:46 Poznaj Uprzejmość Rich'a.
00:22:51 Zapewne, możesz mnie znać jako czarnuch Rich,
00:22:57 Nigdy nie użyłam tego słowa.
00:22:59 Nie rusza mnie to.
00:23:03 Nie mam pretensji
00:23:07 Nie pij już dzisiaj.
00:23:15 - Co się stało?
00:23:18 Zostawiłeś mnie samą.
00:23:21 Wiem, przepraszam.
00:23:24 Zabierz mnie stąd.
00:23:26 Pippa, cokolwiek
00:23:29 To nienormalne ćpunki.
00:23:31 Nie interesuje mnie to.
00:23:33 Nie da rady w tej chwili.
00:23:36 Chodźmy zaczerpnąć świeżego powietrza.
00:23:40 Fritz nie idź tędy.
00:23:43 - Cholera!
00:23:45 Jakieś czarnuch
00:23:48 Jedziemy do domu.
00:23:54 Pippa? Pippa?
00:24:18 Już dobrze?
00:24:25 Ten kawałek powinnaś dodać
00:24:29 Daj spokój.
00:24:32 W tej chwili wolałabym
00:24:35 Wszystko się popieprzyło.
00:24:40 Zaraz zapomnimy.
00:24:44 Dzisiaj jest nasza noc.
00:24:51 To nie twoja łódź.
00:24:54 Właściwie...
00:24:57 On nie ma nic przeciwko.
00:25:00 Dopóki nie odpłynę nią poza wyspę.
00:25:06 Proszę bardzo.
00:25:25 Poczuj się jak u siebie.
00:25:29 Takie jest życie na Kajmanach.
00:25:34 Przykro mi, ale chyba
00:25:45 Ja nie pije.
00:25:50 Na pewno?
00:25:56 Za nas.
00:26:01 Słuchaj, Pippa
00:26:03 to jest takie dziwne
00:26:06 czasem można kogoś poznać
00:26:09 czuć coś więcej
00:26:11 niż zdarza się to innym ludziom
00:26:15 Czuje się jakbyś byłą
00:26:21 Dojrzałym. Czekającym,
00:26:30 Centrala, zdaje się,
00:26:36 - Ochrona! Jest tam kto?
00:26:40 Mówiłeś, że to łódź twojego przyjaciela.
00:26:45 Ładny samochód.
00:26:50 Do wszystkie jednostek!
00:26:58 Jezu.
00:27:02 Co się dzieje?
00:27:04 Cześć.
00:27:08 Czasy się zmieniają.
00:27:18 W 1973, był tylko jeden więzień
00:27:22 w więzieniu na Kajmanach.
00:27:24 Od tego czasu jest
00:27:29 Prawie wszystkie z nich
00:27:33 potrącenia samochodowe
00:27:37 przemoc domowa
00:27:39 i na tle narkotykowym
00:27:42 wszystkie poza jednym.
00:27:44 Na spokojnej części wyspy,
00:27:49 Świadkiem tego zabójstwa był
00:27:53 który przez następne pięć lat
00:27:57 Dlatego wszyscy na niego mówili Shy.
00:28:05 Co słychać Shy?
00:28:07 Ja i szef wypłyniemy
00:28:10 - Będę później potrzebny?
00:28:13 Mam dwóch klientów na rano.
00:28:15 - Chcę żebyś przyszedł.
00:28:18 Będzie się wam podobał.
00:28:20 - Na razie Marvin.
00:28:22 Dzień dobry.
00:28:25 - Marvin.
00:28:27 Co słychać?
00:28:30 - Pracuje dla mnie?
00:28:34 Panie go uwielbiają.
00:28:36 Powinieneś zobaczyć kiedy jest na łodzi.
00:28:39 Nie prowadzimy tu rozrywek dla pań.
00:29:05 Wcześnie wróciłeś. Może pójdziesz
00:29:09 Chętnie,
00:29:14 Wiesz dlaczego chodzę do kościoła?
00:29:19 Może powinnaś powiedzieć
00:29:21 Albo jego córce.
00:29:24 O, tak.
00:29:26 Mamo panie w kościele
00:29:30 Jestem jej nauczycielką.
00:29:33 Bądź ostrożny.
00:29:35 Znasz mnie.
00:29:41 Poproszę dwa razy sok z marchwi
00:29:46 - Dziękuje bardzo.
00:29:52 Ten posiłek doda nam energii
00:29:54 którą później wyładuje na jakiejś pannie.
00:29:59 - Hej Shy i Kimo.
00:30:02 Baw się dobrze.
00:30:05 Kimo o co chodzi z tymi paczkami
00:30:10 Przez tyle lat jeszcze
00:30:13 To taki system wymiany.
00:30:17 a paprykowe
00:30:19 - To sprawdzony system.
00:30:24 Dlaczego odzywasz się do niego?
00:30:27 - Nie mogę znieść tego palanta.
00:30:30 Ten skurwysyn Shy.
00:30:33 Myśli, że wszystko może
00:30:35 Shy jest w porządku,
00:30:38 Chcesz coś zobaczyć?
00:30:41 Skąd to masz?
00:30:43 Nie, bracie,
00:30:45 Dwanaście milimetrów
00:30:48 Musze go tylko
00:30:49 Zwariowałeś.
00:30:52 Daj mu spokój.
00:30:56 - 10 dolarów za co?
00:30:58 Załatwiłem ci trawkę.
00:31:05 Masz swoje 10 dolarów.
00:31:07 - Dzięki.
00:31:13 Do zobaczenia.
00:31:47 Czy to Kimo?
00:31:50 Musze jutro iść
00:31:55 Wiem. Ale to jej urodziny stary.
00:31:59 Nie znam nikogo kto by tak ryzykował,
00:32:04 Masz zbyt sprośne myśli
00:32:07 Mój ptaszek nie jest taki mały.
00:32:10 - Maleństwo.
00:32:13 Małe maleństwo.
00:32:15 Nie takie maleństwo,
00:32:33 Jej ojciec jest na morzu.
00:32:36 Ale gdybym nie wrócił do dwóch godzin,
00:32:40 Tam jest jej okno.
00:32:43 Dlaczego ona nie wyjdzie
00:32:46 Kimo tak trzeba to robić
00:32:49 Pewnego dnia znajdziesz
00:32:52 Wiem, że od jej urodzin
00:32:54 ale lepiej się pospiesz
00:32:58 Nie włączaj
00:33:00 Widzisz nie masz szacunku
00:33:03 Weź mój rower i spadaj stąd.
00:33:40 Denerwujesz się?
00:33:46 Mamy całe życie przed sobą.
00:33:53 Shy co chcesz zrobić
00:33:56 Poza małżeństwem z tobą?
00:33:59 Poza małżeństwem ze mną.
00:34:03 Bądź poważny.
00:34:07 Mówię poważnie.
00:34:12 Nie wiem.
00:34:14 Z niczym nie musimy się spieszyć.
00:34:16 Widzisz, to mnie właśnie martwi.
00:34:20 Jesteś cztery lata starszy ode mnie.
00:34:23 Właściwie to trzy lata,
00:34:29 Twoje życie nie ma celu.
00:34:33 Wszyscy twoi znajomi
00:34:36 Widziałam Kimo na zewnątrz.
00:34:40 Ktoś musi nas pilnować.
00:34:46 Martwię się, że będziesz
00:34:50 którzy żyją tu jak na wakacjach.
00:34:54 Co masz na myśli?
00:34:56 Nie jestem
00:35:00 Nie chcę cię tylko poderwać Andrea.
00:35:08 - Nie. Shy.
00:35:14 Chcę tego.
00:35:17 Chcę to zrobić.
00:35:39 Wierzę ci.
00:36:24 - O, cholera.
00:36:31 Co?
00:36:34 Nie, kochanie.
00:36:36 Wyglądasz ślicznie.
00:36:40 Kimo znowu zawalił.
00:36:46 Nie idź.
00:36:48 Muszę.
00:37:34 - Drea?
00:37:37 Cholera.
00:37:41 Otwórz te drzwi.
00:37:44 Ciszej.
00:37:48 Cholera.
00:37:51 Ktoś tam jest.
00:37:55 Jest tam jakiś chłopak?
00:38:00 Hammer!
00:38:03 Idź i go złap!
00:38:12 Otwórz natychmiast drzwi tacie.
00:38:16 Kochanie, cokolwiek tam się dzieje,
00:38:19 Są ludzie z którymi
00:38:32 Zaraz wracam mamo.
00:38:36 - Co słychać?
00:38:40 Co ja jestem?
00:38:42 Przysnąłem.
00:38:45 Musze spróbować
00:38:47 To jest poważne. Mam nadzieje, że nie
00:38:50 Jej? Powinieneś się martwić,
00:38:53 To bogaty dzieciak. Najgorsze co może zrobić
00:38:59 Wiesz dlaczego go tak nazywają?
00:39:01 - Bo trzaska ludzi młotkiem?
00:39:04 Andrea uderzyła go młotkiem w głowę,
00:39:07 Trochę mu się tu poprzestawiało.
00:39:10 - Ale uciekłeś mu.
00:39:14 - To twój wóz?
00:39:17 - To mi coś przypomniało.
00:39:19 - Wisisz mi rower, przyjacielu.
00:39:26 Kimo! Co słychać?
00:39:30 Zobaczymy się w szkole.
00:39:32 Białas.
00:39:38 Czemu on mnie nie lubi?
00:39:41 Nie jesteś stąd.
00:39:44 To nic.
00:39:56 Co się dzieje?
00:39:59 - Nie pracujemy?
00:40:02 Nie ma szefa?
00:40:08 Ktoś w nocy
00:40:13 Zgwałcił?
00:40:18 Musze lecieć.
00:40:25 Kiedy dodamy kwasu na papierek
00:40:30 Czerwony.
00:40:32 Kiedy dodamy trochę roztworu
00:40:37 - Jaki będzie miał kolor?
00:40:41 - Pilnujcie aby waszych szklanych rurek...
00:40:44 Co słychać dziewczyno?
00:40:48 Wiesz, że mam słabość
00:40:51 - Kimo.
00:40:54 - Szukam Andrea'y. Widziałeś ją?
00:40:57 Chcesz więcej?
00:41:00 Lepiej przestań o tym mówić.
00:41:04 Shy byłeś dzisiaj rano
00:41:07 To byłeś ty.
00:41:10 Przyszedłeś do mnie do domu
00:41:13 - Nie. Nie zgwałciłem twojej siostry.
00:41:16 Nie kłam mi tu w twarz.
00:41:18 - Zadarłeś z moją rodziną.
00:41:21 Zadarłeś z moją rodziną, tak?
00:41:25 Biją się!
00:41:29 Rozdzielić ich!
00:41:32 Ty i ty do gabinetu natychmiast!
00:41:39 Nie masz się czego bać kochanie.
00:41:45 Musisz zrozumieć,
00:41:49 To jest poważna sprawa.
00:41:51 Wszyscy robimy błędy.
00:41:53 To nie był błąd.
00:41:55 Kochanie, jesteś za młoda,
00:41:58 Nie wiesz co to jest miłość.
00:42:00 Rozmawiałem z policją.
00:42:05 - Dlaczego?
00:42:10 - Ja go wpuściłam.
00:42:17 Po co go wpuściłaś?
00:42:19 Aby wydarł ci twój pierwszy raz?
00:42:23 Mam ci wstawić kraty w oknie?
00:42:26 - Shy.
00:42:28 Co się stało?
00:42:30 Poważnie.
00:42:32 To jest coś więcej
00:42:34 raz to zrobisz
00:42:36 To jest nieporozumienie.
00:42:39 Powinieneś mieć te szkolne sprawy za sobą.
00:42:41 - Wiem.
00:42:44 Nie dotykaj tego.
00:42:47 Nie biłem się.
00:42:51 - Daj spokój.
00:43:05 Co słychać?
00:43:07 Jest Richie?
00:43:09 Co chcesz od niego?
00:43:10 Potrzebuję czegoś,
00:43:13 Jestem przyjacielem Richiego.
00:43:17 Przyjacielem?
00:43:18 Trudo byłoby nawet
00:43:22 Znikaj stąd.
00:43:27 Palant.
00:43:32 Poważnie mówię,
00:43:36 On ci tego nie odpuści.
00:43:38 To się będzie ciągnęło.
00:43:40 Kiedyś pracował z nami latem
00:43:46 Mój przyszły szwagier. On bardzo
00:43:50 On jest zazdrosny.
00:43:53 Nawet ja jestem ładniejszy od niego,
00:43:55 - on jest paskudny.
00:44:00 Mówię poważnie
00:44:16 - Hammer, co ty robisz?
00:44:21 Kurwa! Kurwa!
00:44:30 Kurwa, Hammer!
00:44:44 /Cztery miesiące później.
00:45:51 Andrea
00:45:53 wiesz po co przychodzisz
00:45:57 Bo przespałam się z kimś.
00:46:01 Tak jak inne dziewczyny
00:46:05 Nie rozumiem
00:46:08 Widzę, że bardzo
00:46:12 Porozmawiajmy o czymś innym.
00:46:14 Tak, o czymś innym.
00:46:17 Porozmawiajmy o Shy.
00:46:21 Nie! Nie będziemy do cholery
00:46:27 Zostawcie go w spokoju.
00:46:31 Próbowałaś się z nim kontaktować?
00:46:43 Dzwoni do mnie czasem,
00:46:49 Nie chce się ze mną widywać.
00:46:53 Nie chce się widywać z nikim.
00:46:59 Byłaś kiedyś zakochana?
00:47:04 Tak.
00:47:11 Pójdę już.
00:47:13 Powiedz ojcu,
00:47:16 Pieprzyć to.
00:47:33 Dzisiaj piątek trzynastego.
00:47:36 Nikt nie wypływa
00:47:39 To prawda Shy.
00:47:43 Jeśli chcesz możesz
00:47:48 Biedny chłopak.
00:00:15 - Jest teraz małym gangsterem.
00:00:22 Co teraz? Nie będziemy
00:00:25 Jak to będzie?
00:00:33 Nie.
00:00:37 Chcę żebyś mnie zabrał gdzieś
00:01:10 Co słychać?
00:01:19 Jesteś jak jakiś duch.
00:01:22 Nikt cię nigdzie nie widuje.
00:01:26 Jestem tu.
00:01:31 Poważnie, zastanawiałem
00:01:38 Staram się przetrwać.
00:01:40 Wstawiłem sobie odtwarzacz CD
00:01:45 Pokaż się dzisiaj.
00:01:47 Richie robi dzisiaj imprezę.
00:01:50 Będzie świetna impreza.
00:01:53 Zobaczymy się później.
00:01:55 Nie możesz się ukrywać
00:02:00 To tylko wygląd.
00:02:02 Ciągle jesteś tą samą osobą.
00:02:06 To tylko wygląd.
00:02:11 Spróbuj pokazać się
00:02:20 Chcę żyć w zgodzie
00:02:30 Trzeba było dać mi
00:02:35 Trzeba było dać mi
00:02:42 Pozwę tych idiotów.
00:02:45 Trzymali mojego syna w więzieniu przez
00:02:49 Cztery miesiące!
00:02:51 A nie potrafili znaleźć tego potwora,
00:02:56 Moją księżniczkę.
00:03:01 A ty Hammer.
00:03:04 Zhańbiłeś moje nazwisko.
00:03:08 Kiedy się urodziłeś
00:03:11 Nie jesteś jakimś dzikusem z buszu!
00:03:15 Kiedy osądzają ciebie
00:03:17 A nikt nie powinien osądzać mnie!
00:03:20 Kiedy wychodzisz z więzienia,
00:03:24 Ale nie przynoś tego
00:03:27 To dlatego nie przyjechałeś
00:03:33 - To nie jest dobry moment.
00:03:36 /Zaczekaj.
00:03:38 Z kim rozmawiasz?
00:03:40 Nie twój interes.
00:03:46 Jestem.
00:03:48 Musimy porozmawiać.
00:03:50 /Shy to jest
00:03:53 Nie możesz ot tak
00:03:56 /Nie rozumiem.
00:03:58 Co masz na myśli?
00:04:02 /Brzmisz tak poważnie.
00:04:04 Tak się dzieje
00:04:07 Nie zostawiłem cię, kochanie.
00:04:10 /Nie zostawiłem.
00:04:12 Nigdy cię nie zostawiłem.
00:04:19 Będziesz miał go mnóstwo.
00:04:23 /Pamiętasz? To co mówiłeś?
00:04:27 A kiedy będziesz gotowy
00:04:29 wyjdź ze swojej pieprzonej kryjówki.
00:04:34 - Andrea...
00:04:36 Nie teraz.
00:05:35 Cześć. Odebrałem twoją wiadomość.
00:05:54 Słuchaj.
00:05:59 Andrea nie jest już taką dziewczyną
00:06:01 jaką znałeś.
00:06:04 To znaczy
00:06:10 - Dużo chłopaków.
00:06:12 - Dużo facetów.
00:06:16 - Przepraszam.
00:06:24 Jesteś zbyt dobrym
00:06:26 Przestań tak mówić.
00:06:31 Czy byłeś kiedyś
00:06:37 Naprawdę zakochany w kimś
00:07:03 Idziemy.
00:07:27 Hej, hej.
00:07:29 Wszystkiego najlepszego.
00:07:32 Kiedy podzielisz
00:07:35 Zachowuj się jezu,
00:07:40 Skąpa suka.
00:07:44 Nie, młody kolego.
00:07:47 Zawsze staraj się dobrać
00:07:50 Ale jeśli się nie uda,
00:07:54 i najbardziej puszczalską w grupie.
00:07:57 Rozumiesz?
00:08:00 Jestem Hammer.
00:08:02 Wiem kim jesteś.
00:08:07 Załatw nam największe krewetki.
00:08:10 Chodź mały.
00:08:15 Przepraszam, przyjacielu.
00:08:16 To nie mój styl.
00:08:20 Dasz sobie radę.
00:08:33 Czas na skręta.
00:08:50 Shy.
00:08:53 Znalazłem dwa wolne krzesła.
00:09:07 Przepraszam.
00:09:10 Mówię wam, było tam
00:09:14 Tyle gotówki.
00:09:17 Co mamy zrobić?
00:09:20 Nie, kolego.
00:09:23 Wejdziecie przez drzwi frontowe.
00:09:25 Podoba mi się to.
00:09:28 Jak coś pójdzie nie tak
00:09:30 lepiej uciekaj z tej wyspy.
00:09:36 Fritz.
00:09:46 Zamykaj te drzwi.
00:09:54 Złaź ze mnie!
00:09:56 Dziwka!
00:10:07 Nie pij już więcej.
00:10:10 - Co tu robisz?
00:10:16 Twoja twarz.
00:10:21 Jesteś naćpana?
00:10:23 - Nie, nie jestem.
00:10:26 Puszczaj ją.
00:10:28 Nie Hammer!
00:10:30 - No chodź!
00:10:40 Hammer!
00:10:42 Przestań!
00:10:44 Uważaj.
00:10:46 Shy, nie!
00:10:49 Zostawcie go!
00:10:53 Przestańcie! Nienawidzę cię!
00:10:57 Będziesz jak moje chodzące trofeum.
00:11:01 Żeby wszyscy ci skurwiele
00:11:06 Trzymaj się z dala od mojej siostry,
00:11:13 Przestań!
00:11:19 Błagam! Przestańcie!
00:11:22 Zostaw nas w spokoju.
00:11:25 - Hammer uspokój się.
00:11:27 Pewne rzeczy się zmienią?
00:11:31 Puszczaj mnie!
00:11:36 Niech nikt nie zadziera z Hammer'em.
00:11:39 Też chcesz dostać?
00:11:43 Trzymaj się z dala
00:11:47 Coś jeszcze?
00:11:51 Wypierdalaj do domu.
00:11:53 Hej, Hammer!
00:11:56 Dlaczego czarnuchy
00:11:58 Hammer!
00:12:03 Pieprzone czarnuch
00:12:37 Ty jesteś Patrick?
00:12:41 Jestem Andrea.
00:12:51 Czy znasz może
00:12:54 moglibyśmy go znaleźć,
00:12:56 Każde miejsce było specjalne.
00:13:00 Co?
00:13:03 - Co to ma znaczyć?
00:13:06 Skąd mam kurwa wiedzieć? Nie wiem
00:13:11 Zmienił się.
00:13:14 Boże, czy ty wiesz
00:13:18 - Wiem co zrobił mi.
00:13:21 Tak.
00:13:26 Wiem jaka się stałaś.
00:13:28 A ja wiem jaki ty się stałeś.
00:13:31 Nie jesteś warta nawet jednej
00:13:34 A on ciebie niemalże czci.
00:13:37 Nie przestaje o tobie mówić.
00:13:40 A ja nie mam pojęcia dlaczego?
00:13:46 Powiedz.
00:13:48 Powiesiłeś sobie już
00:13:52 Budzisz we mnie obrzydzenie.
00:13:57 - Przepraszam Patrick.
00:14:00 - Właściwie to wynoś się stąd.
00:14:03 Jak śmiesz. Wynoś się
00:14:07 - Nie.
00:14:12 Dobra!
00:14:15 Jedź!
00:14:23 - Na pewno chcesz to zrobić?
00:14:25 Rich, nie znasz mnie
00:14:28 jestem pierwszy do brudnej roboty.
00:14:32 Ale wy chcecie włamać się
00:14:36 Naszych gości, którzy nic
00:14:42 Wiesz co?
00:14:45 Wysiadasz.
00:14:47 - Widzisz...
00:14:49 Wiem skąd pochodzisz.
00:14:53 - Ale to co innego.
00:14:57 nie mieszać do tego turystów.
00:14:58 - Oni są naszym chlebem.
00:15:02 Ty jesteś jednym z nas,
00:15:04 dlatego tego nie rozumiesz.
00:15:08 - Pieprzony kelner.
00:15:10 Ma rację.
00:15:12 Nie potrafisz tego zrozumieć.
00:15:14 Musimy brać coś dla siebie.
00:15:19 Na każdy możliwy sposób.
00:15:44 - Czy to nie jest Shy.
00:15:47 - Pogadajmy z nim chwilę.
00:15:52 Shy.
00:15:55 - Dawno cię nie widziałem.
00:15:58 - Gdzie idziesz?
00:16:01 - Na imprezę Richie'go.
00:16:04 - Policja wszystkich rozgoniła.
00:16:07 Komuś się nieźle dostało.
00:16:09 On wygląda jakby on nieźle dostał.
00:16:12 Shy dostałeś dzisiaj od kogoś?
00:16:17 - Gdzie teraz są wszyscy?
00:16:20 - Williego?
00:16:23 Do zobaczenia.
00:16:28 - Dzięki chłopaki.
00:16:30 Wyglądasz na zmartwionego.
00:17:08 Tu nas nie znajdą.
00:17:11 Zdradź mi jakiś sekret
00:17:15 Nikomu nigdy nie mówiłam,
00:17:21 że wyobrażam sobie jak się kochamy.
00:17:24 - Co?
00:17:28 To nie fair.
00:17:31 Kocham cię.
00:17:51 Złożyłem wczoraj
00:17:54 Myślę nad prawem
00:17:56 coś co przyniesie dużo pieniędzy.
00:17:58 Głupi ludzie robią pieniądze
00:18:02 Mądrzej jest pomóc im zająć się nimi.
00:18:05 Czasy się zmieniają.
00:18:08 Co masz na myśli?
00:18:11 Co mam na myśli?
00:18:13 Mam klienta w Miami,
00:18:17 Pewnego razu paru jego przyjaciół,
00:18:20 "Czy mógłbyś ukryć gdzieś
00:18:24 Płacili mu, a on się musiał za nich martwić.
00:18:27 Potrzebował kogoś
00:18:29 kto pomógłby mu sprowadzić pieniądze
00:18:37 I to wszystko.
00:18:42 Udając uczciwych ludzi z brudną kasą.
00:18:46 Tato, czy ty?
00:18:49 Czy lubisz to co robisz?
00:18:53 Szukam broszury
00:18:57 Musiałam zostawić ją
00:19:00 Przywiozłem cię do Miami
00:19:03 Wzięłaś walizkę pełną cholera wie czego,
00:19:07 Allen.
00:19:10 - Dobrze cię widzieć.
00:19:13 - To jest moja sekretarka Sheila.
00:19:16 - Naprawdę?
00:19:20 To było w kościele.
00:19:22 Tak to prawda.
00:19:24 - Rzeczywiście. Zapomniałem.
00:19:27 Tak, postanowiłem na wycieczce
00:19:32 - Dobrze cię było znowu widzieć.
00:19:35 Macie sporo bagażu.
00:19:36 Przenosicie się do Miami, a może też
00:19:43 Bardzo przepraszam
00:19:45 ale prześlemy te
00:19:48 Mów mi Carl. Proszę.
00:19:50 Na numer domowy.
00:19:55 - Pierwszy raz w stanach?
00:19:59 - Sprawdź pocztę głosową. Możemy porozmawiać?
00:20:02 Będę czekał na te papiery.
00:20:11 Allen, myślałem nad tym i wydaje mi się,
00:20:15 Myślę, że to koniec.
00:20:18 Myślę, że już czas
00:20:22 Może coś innego,
00:20:26 Nie, nie.
00:20:28 o to co zrobisz z tymi wszystkimi
00:20:32 Co z apartamentem? Zapłaciłem.
00:20:34 Pan Ridley to bardzo miły człowiek.
00:20:38 Spodobał ci się?
00:20:40 Nie proszę pana.
00:20:43 Widziałem cię.
00:20:48 Trzęsące się ręce.
00:20:52 Jest bardzo wpływowy.
00:20:55 - Allen rozmawialiśmy o tym.
00:20:59 Czym więcej pieniędzy,
00:21:01 W takim razie,
00:21:03 Powinienem mieć
00:21:05 Chcesz wejść do pośrednika nieruchomości
00:21:08 Nie zrobiłby czegoś takiego.
00:21:11 Bylibyście niezłą parą.
00:22:07 Tutaj pan Allen
00:22:11 Z Agentem specjalnym Martinez'em.
00:22:13 Urząd skarbowy.
00:22:15 Witam! Co słychać?
00:22:21 Nie, rozmawiałem z nim wczoraj.
00:22:24 Jaki jest adres
00:22:27 C-4.
00:22:32 Faks.
00:22:40 Przepraszam?
00:22:42 Czy możemy faksować
00:22:44 Po prostu wyślij to!
00:22:46 Przepraszam. Mów dalej.
00:22:50 Jezu, nie tracicie czasu,
00:23:06 Halo. Biura pana Allen'a.
00:23:08 Sheila, mówi Carl.
00:23:10 Carl, cieszę się, że dzwonisz.
00:23:13 Nie, ja pierwszy.
00:23:15 - Sheila?
00:23:19 - Sheila!
00:23:26 Już idę panie Allen!
00:23:34 Tato, przyszedł faks!
00:23:36 Spakuj to
00:23:43 Dlaczego wyjeżdżasz?
00:23:45 Wiesz dlaczego Kajmany?
00:23:51 Oświeć mnie.
00:23:54 Dawno temu.
00:23:57 W 18 wieku, to miejsce
00:24:02 Na morzu był sztorm.
00:24:05 I grupa statków
00:24:08 tubylcy ryzykując swoje życie
00:24:13 okazało się, że jednym
00:24:19 Jego wysokość
00:24:21 że życie jego syna
00:24:23 I wydał zarządzenie, że Kajmany
00:24:27 i nigdy więcej nie będą
00:24:29 Setki lat później
00:24:31 miejscowi przywrócili dawne przepisy
00:24:34 aby dzięki tym przywilejom
00:24:39 - I tak zrobili?
00:24:41 Dlatego drogi są wybrukowane,
00:24:45 Dlatego, że miejscowi więdzą
00:24:50 To jest to co chcę od ciebie, masz pomóc
00:24:54 - Jak?
00:24:57 jesteś kierownikiem banku.
00:24:59 To znaczy, że możesz
00:25:02 robić przelewy
00:25:05 w moim imieniu.
00:25:07 A ty gdzie będziesz?
00:25:11 Zostawię ci mój dom.
00:25:16 W więzieniu?
00:25:18 Będę bogaty.
00:25:21 Bogaci biali obywatele
00:25:24 Wypije za to.
00:25:26 - Jesteś porządnym facetem.
00:25:30 To mam ci powiedzieć
00:25:42 Wezmę ją do środka.
00:25:44 A ty weź naszego chłopaka
00:25:51 Cholera.
00:25:55 Tędy proszę pani.
00:26:00 Co oni wyprawiają?
00:26:09 Odwozicie mnie do domu?
00:26:12 Według tej pani, kiedy ona
00:26:15 i jej przyjaciel
00:26:18 szyba na jachcie
00:26:21 - A kim jest jej przyjaciel?
00:26:24 Uciekł, nie złapaliśmy go.
00:26:27 Wyglądał na miejscowego.
00:26:29 Pan Allen to prawnik, tak?
00:26:34 Allen.
00:26:36 Odbierz telefon.
00:26:44 Halo.
00:26:46 Allen! Wstawaj!
00:26:49 Wstawaj, to policja.
00:26:52 Słucham?
00:26:55 Ridley?
00:26:58 Dobrze.
00:27:05 /Allen, gdzie jesteś?
00:27:08 /- Zostawiłem 5 wiadomości.
00:27:11 Czemu mi nie powiedziałaś?
00:27:14 Bo byłeś kompletnie pijany.
00:27:18 Pamiętasz jak przyjechaliśmy tutaj,
00:27:22 Lubiłeś jego zapach.
00:27:25 Kiedy ostatni raz
00:27:28 Cicho.
00:27:31 Zgaś światło.
00:27:42 Wysiadaj z samochodu.
00:27:46 Idź.
00:27:52 Przyjechaliśmy tu
00:27:54 Pakuj swój czarny tyłek do środka
00:27:56 Nie jestem czarny.
00:28:09 O co chodzi oficerze Powell?
00:28:11 Co się dzieje?
00:28:15 Wiesz Fritz,
00:28:19 Przywłaszczasz sobie
00:28:23 Spodziewałbym się tego
00:28:26 Całe życie masz
00:28:29 Wiesz co ja o tym myślę?
00:28:32 Chcesz być jednym
00:28:35 Nie pasujesz do miejscowych
00:28:37 więc włóczysz się po plażach
00:28:40 które chcą przespać się
00:28:43 Mówię do ciebie.
00:28:45 Nie pasuje tu? Oficerze Powell
00:28:50 Od czasów jak ludzie
00:28:52 Myślę, że mogę spać z każdą
00:29:01 - Gdzie jest twój ojciec?
00:29:04 - Nie wiesz?
00:29:06 Gdzie mieszkasz?
00:29:09 Jak możesz nie wiedzieć
00:29:12 - Dopiero przyjechaliśmy. Nie wiem.
00:29:16 Popatrz na siebie, żerujesz na bogatych,
00:29:21 Cholerne jachty.
00:29:23 - Daj spokój!
00:29:25 - Spieprzaj!
00:29:40 Allen.
00:29:43 Juzu chryste.
00:29:45 - Gdzie byłeś?
00:29:47 Dzwoniłem do biura, do domu.
00:29:50 Nie wiedziałem.
00:29:52 - Wszystko dobrze?
00:29:54 Pippa zniknęła. Nie wiem
00:29:57 Pippa jest na posterunku policji.
00:29:59 - Na posterunku?
00:30:01 - Co się stało?
00:30:04 Nic poważnego. Nic jej nie jest.
00:30:07 Co tu robisz na wyspie?
00:30:09 Dorwali mnie
00:30:13 Ledwo zdążyłem do banku.
00:30:15 - Dobrze, że wysłałeś ten faks.
00:30:19 A, ten, tak, Sheila go wysłała
00:30:22 Na temat apartamentu.
00:30:24 Cholera, oni tak... bez ostrzeżenia?
00:30:29 To straszne.
00:30:33 - Myślałem, że masz znajomości.
00:30:36 Mówisz, że Pippa'ie nic nie jest?
00:30:39 Tak, wszystko ok.
00:30:41 Musimy ją odebrać.
00:30:43 Niech tylko wezmę parę rzeczy.
00:30:47 Kurwa!
00:30:49 Pieprzony skurwysyn!
00:30:56 Cholera, oni tak... bez ostrzeżenia?
00:31:00 - Jaki faks?
00:31:03 Sheila go wysłała z samego rana.
00:31:06 Agent specjalny Martinez.
00:31:20 Podróżny bagaż?
00:31:23 Dość ciężkie.
00:31:26 Idziemy.
00:31:32 Carl. Powinieneś dać to w jakieś
00:31:36 Jedźmy na posterunek.
00:31:38 - Chcę zobaczyć córkę.
00:31:40 I chcesz na posterunek iść
00:31:54 Jesteś dorosłym facetem!
00:31:58 I zachowuj się tak!
00:32:05 Powiem ci coś Fritz.
00:32:08 Lepiej, żebym nie widział cię w jakimś aucie,
00:32:15 /Nawet jak pożyczysz je od matki,
00:32:18 /Jeśli spotkam cię w takim
00:32:23 i zostawię z twarzą w błocie!
00:32:27 Szukamy urojonych pieniędzy.
00:32:30 Niezłe mieszkano.
00:32:33 Chory wariat.
00:32:36 Nic tu nie ma!
00:32:38 Zabije Fritz'a.
00:32:41 Gdziekolwiek go spotkam,
00:32:45 A jeśli znajdę tam jakąś dziewczynę,
00:32:49 Dlaczego?
00:32:51 - Gdzie są moje cholerne okulary?
00:32:54 Chryste.
00:33:23 Przyszedłeś mnie zabić Shy?
00:33:26 Co ja ci kurwa zrobiłem? Co?
00:33:31 Żyłem miłością do twojej siostry.
00:33:35 Pieprz się.
00:33:38 - To nie była miłość.
00:33:43 Wiesz co to znaczy
00:33:46 Wiesz co to znaczy patrzeć
00:33:50 Tylko kurwa patrzeć w oczy.
00:33:52 Wiesz?
00:33:54 Ona była taka niewinna.
00:33:56 Taka czysta
00:34:01 Jesteś hańbą dla
00:34:04 Moja siostra miała wszystko zanim
00:34:07 - Wdziałem dzisiaj jak ktoś pieprzył ją w toalecie!
00:34:12 Kim ona teraz się stałą?
00:34:15 Jest lepszą osobą pieprzoną
00:34:23 Nie rozumiesz tego, bracie.
00:34:28 Nie okaleczyłeś mnie człowieku.
00:34:30 Okaleczyłeś ją.
00:34:33 I musisz żyć z tym.
00:34:36 I ty musisz kurwa żyć z tym.
00:34:40 Schowamy to tutaj na te 48 godzin.
00:34:45 Zaniosę to do banku
00:34:50 Jest za duża.
00:34:52 Ja to zrobię.
00:34:56 Tylko dwie osoby na świecie
00:34:59 ja i bóg.
00:35:01 Ale on jest zbyt zajęty by pamiętać.
00:35:05 Nie martw się.
00:35:20 Nic jej nie jest?
00:35:22 - W porządku.
00:35:24 - Nie. Nie ma żadnych zarzutów.
00:35:29 Bo mieli pracowitą noc.
00:35:32 Strzelanina, włamanie.
00:35:39 Cześć Andrea.
00:35:40 Co słychać?
00:35:44 Nie wiesz, że oni już nie są razem?
00:35:46 - Nie wiedziałem.
00:35:49 - Andrea, to jesteście razem?
00:35:52 Tak, widzieliśmy jak szedł w kierunku portu.
00:36:38 Przyjechałeś na Kajmany
00:36:41 Powinienem był.
00:36:45 - Gdzie jest Allen?
00:36:58 Z wyrazami wdzięczności od narodu.
00:37:03 Dla ciebie i twojej rodziny.
00:37:07 - Dzięki.
00:37:11 Gdzie są pieniądze.
00:37:14 Kto zdradził klientów.
00:37:18 Policja kajmańska będzie cię szukać.
00:37:22 Boże pobłogosław Amerykę.
00:37:36 Kochanie?
00:37:38 - Nic ci nie jest?
00:37:41 Dobrze cię traktowali?
00:37:48 Czas na ekstradycję Carl.
00:37:51 Co?
00:37:55 Carl?
00:37:58 Jedną minutę.
00:38:00 Zaczekajcie.
00:38:02 Muszę iść
00:38:05 - Co się stało?
00:38:08 Chciałbym móc powiedzieć coś
00:38:13 - Co?
00:38:16 Jesteś taka piękna.
00:38:20 Nic ci nie będzie. Nie martw się.
00:38:22 Tylko zaglądaj do swojego pamiętnika.
00:38:26 - Tak cię kocham. Wiesz o tym?
00:38:28 - Proszę. Proszę!
00:38:31 - Cholera!
00:38:35 Chcę go mieć w moim aucie.
00:38:37 Nie możesz tak przyjeżdżać na tą wyspę
00:38:41 Nie zasługują na to.
00:38:45 Kochanie.
00:38:47 - Panie Allen dlaczego jest pan...
00:39:08 Chodź, skarbie.
00:39:12 Zajmę się tobą.
00:39:33 Szukałam cię całą noc.
00:39:39 Pogubiłam się
00:39:41 przepraszam.
00:39:44 Potrzebuję cię.
00:39:47 Jesteś po prostu
00:39:49 w moim sercu.
00:39:53 Kiedy ty się załamałeś
00:39:55 ja też się załamałam.
00:40:00 Chcę być z tobą Shy.
00:40:05 Nie dbam o to co
00:40:09 Nie dbam o to co
00:40:16 Zależy mi na tobie.
00:40:18 Ty nic nie wiesz.
00:40:22 Nie wiem czego?
00:40:25 Pieprz się Shy.
00:40:28 Wolę żeby moja siostra była dziwką
00:40:43 Kurwa!
00:40:50 Przykro mi.
00:41:06 - Patrick?
00:41:08 Patrick!
00:41:13 Posłuchaj.
00:41:15 Ta dupa, którą ty nazywasz sekretarką
00:41:19 Masz wybór. Pakuj się
00:41:23 albo rodzina będzie
00:41:26 Nie ma problemu.
00:41:31 Tak.
00:41:34 - Co?
00:41:38 W Miami?
00:41:41 Chcesz wejść do pośrednika nieruchomości
00:41:44 Masz pojęcie
00:41:46 Milion dolarów.
00:41:47 w banknotach stu dolarowych.
00:41:49 28 funtów.
00:41:58 Gdzie byłeś?
00:42:02 Powiedz coś.
00:42:04 Gotowi? Idziemy!
00:42:10 Kurwa. Allen!
00:42:23 Kurwa!
00:42:26 Kurwa!
00:42:29 O nie.
00:42:32 Ty
00:42:34 pieprzony
00:42:36 pieprzony
00:42:38 pieprzony, pieprzony, pieprzony
00:42:43 Cholera!
00:42:48 pieprzony, pieprzony
00:42:52 pieprzony, pieprzony, cholerny
00:42:55 pieprzony chryste.
00:43:03 Nie mamy żadnych pieniędzy.
00:43:06 To pieprzony miejsce.
00:43:10 Pieprzony raj.
00:43:17 Chodźmy na plaże.
00:43:19 Powąchać pieprzony ocean.
00:43:21 Nie chodziło o plażę.
00:43:24 Chodziło o pieniądze
00:43:36 Znalazłem to przed drzwiami.
00:43:49 Jest coś o czym
00:43:54 Może innym razem.
00:46:05 Nie płacz.
00:46:08 Już dobrze.
00:46:11 Przepraszam.
00:46:32 Napisy - holyu