Alien 3
|
00:00:48 |
ALIEN 3 |
00:02:02 |
Zastój płynów przerwany. |
00:02:08 |
Powtarzam, pożar na oddziale hibernacji. |
00:02:14 |
na platformę startową statku ratunkowego. |
00:02:21 |
Lot poza system słoneczny |
00:04:09 |
FIORINA "FURY" 161 |
00:04:13 |
ZAKŁAD KARNY DLA NIEBEZPIECZNYCH |
00:04:17 |
ZAOSTRZONE ŚRODKI BEZPIECZEŃSTWA |
00:04:34 |
FIORINA 161 - JEDNOSTKA WIĘZIENNA |
00:04:42 |
ZGŁOSZENIE - JEDNOSTKA SR 2650 |
00:04:47 |
O, Jezu Chryste! |
00:04:52 |
- Co za lądowanie! |
00:05:07 |
Ilu ludzi? |
00:05:13 |
Za pięć minut będzie minus 40 stopni. |
00:05:17 |
No proszę! |
00:05:20 |
- Zabiję go! |
00:05:22 |
Ten twój durny pies! |
00:05:25 |
Chodź, koleś. Idziemy. |
00:05:28 |
- Pozbądź się tego psa! |
00:05:34 |
Straszna śmierć, co? |
00:05:38 |
Hej, Frank, chodź, idziemy! Idziemy! |
00:05:41 |
Poczekaj! |
00:05:44 |
Jeden z nich jeszcze żyje! |
00:05:54 |
POR. ELLEN RIPLEY 85156170: ŻYJE |
00:06:00 |
Dobra. To wszystko nam potrzebne. |
00:06:04 |
NIEZIDENTYFIKOWANA OSOBA PŁCI |
00:06:13 |
To tyle. Dobra. W porządku. |
00:06:20 |
KPR. DWAYNE HICKS |
00:06:38 |
BISHOP 341-B |
00:06:42 |
STAN AKTYWNOŚCI NEGATYWNY |
00:07:35 |
Tu Wydział Kontroli Plotek. |
00:07:38 |
Jak niektórzy z was wiedzą, |
00:07:41 |
statek ratunkowy, model 337, |
00:07:45 |
rozbił się, lądując tutaj |
00:07:51 |
Jedna osoba się uratowała, |
00:07:54 |
dwie zginęły i robot rozbił się kompletnie, |
00:07:58 |
Osoba, która się uratowała, to kobieta. |
00:08:01 |
Ładna? |
00:08:04 |
Chcę tylko powiedzieć, |
00:08:08 |
który także obejmuje kobiety. |
00:08:12 |
Zamknij mordę, Morse! |
00:08:15 |
pozwalającej jej na przebywanie |
00:08:19 |
Nasz brat chce powiedzieć, |
00:08:24 |
szczególnie kobiety, |
00:08:26 |
za pogwałcenie harmonii |
00:08:31 |
Znamy wasze uczucia w tej sprawie. |
00:08:33 |
Z przyjemnością przyjmiecie |
00:08:36 |
ekipę ratunkową. Miejmy nadzieję, |
00:08:41 |
i ewakuują ją jak najszybciej. |
00:08:45 |
Przestań pieprzyć! |
00:08:47 |
- Jaki jest jej stan medyczny? |
00:08:51 |
Jest nieprzytomna. Teraz nie mogę |
00:08:55 |
- Przeżyje? |
00:08:59 |
Słuchaj! |
00:09:03 |
dopóki nie przybędzie ekipa ratunkowa. |
00:09:08 |
Tak jest. |
00:09:17 |
Zgadza się? |
00:09:21 |
Dziękuję panom. |
00:09:27 |
Dobra. |
00:09:29 |
Lepiej, żeby tu szybko dotarli. |
00:10:09 |
A to co? |
00:10:13 |
To tylko koktajl mojej własnej receptury. |
00:10:17 |
Jesteś lekarzem? |
00:10:19 |
Nazywam się Clemens. |
00:10:23 |
- Tu? |
00:10:26 |
To jest jedno z oddalonych więzień |
00:10:30 |
z przykrością muszę stwierdzić. Mogę? |
00:10:36 |
To jest stabilizator. |
00:10:40 |
Powinienem też ogolić ci głowę. |
00:10:45 |
Jak się lepiej poczujesz, to dam ci |
00:10:49 |
Jak się tu znalazłam? |
00:10:52 |
Rozbiliście się przy lądowaniu |
00:10:55 |
Ewidentnie oddzieliliście się od statku- |
00:11:00 |
Wiesz, jak długo byłaś zahibernowana? |
00:11:04 |
Budzenie się w ten sposób |
00:11:06 |
- Przez parę tygodni będę chora. |
00:11:12 |
A gdzie są pozostali? |
00:11:14 |
Nie udało im się. |
00:11:16 |
Co? |
00:11:22 |
Muszę dostać się do statku. |
00:11:25 |
Muszę się dostać do statku. |
00:11:27 |
- Twój stan na to nie pozwala. |
00:11:30 |
tak mam iść? |
00:11:32 |
Biorąc pod uwagę stan naszych tutejszych |
00:11:40 |
Żaden z nich nie widział kobiety od lat. |
00:11:44 |
Ani ja, jeśli mam być szczery. |
00:11:49 |
To kiedyś było więzienie dla 5000 więźniów. |
00:11:53 |
Ale zostało zredukowane |
00:11:57 |
- Dlaczego? |
00:11:59 |
Ognia po co? |
00:12:02 |
Piec hutniczy! |
00:12:04 |
Naturalny metan! |
00:12:09 |
Więźniowie odlewają ołowiane wnętrza |
00:12:12 |
Skąd wiesz, jak się nazywam? |
00:12:15 |
Masz napisane z tyłu szortów. |
00:12:26 |
Puśćcie łańcuchy! |
00:12:45 |
Gdzie są ciała? |
00:12:48 |
Mamy kostnicę. Tam je trzymamy, |
00:12:52 |
Sądzę, że w ciągu tygodnia. |
00:12:56 |
- Tam był też robot. |
00:13:00 |
Był w kawałkach. To, co z niego |
00:13:04 |
Kapral nabił się |
00:13:06 |
na pal zabezpieczający. |
00:13:08 |
Był martwy, zanim wiedział, co się stało. |
00:13:10 |
A dziewczynka? |
00:13:12 |
Utopiła się... wewnątrz tuby hibernacyjnej. |
00:13:16 |
Nie sądzę, żeby była przytomna... |
00:13:19 |
kiedy to się stało. Przykro mi. |
00:13:44 |
Co się stało? |
00:13:49 |
Muszę ją zobaczyć. |
00:13:51 |
Muszę zobaczyć, co z niej zostało. |
00:14:00 |
O, Boże, tu jesteś! |
00:14:03 |
Wszędzie cię szukam! |
00:14:17 |
Chodź tu! |
00:14:20 |
Co ci jest? |
00:14:24 |
Pokaż mi. |
00:14:27 |
Gdzie żeś wtykał tę swoją mordkę? |
00:14:30 |
Hej! |
00:14:32 |
Ktoś ci to zrobił? |
00:14:40 |
Jaki zwierz zrobiłby coś takiego psu? |
00:15:12 |
Czy mogłabym być sama przez chwilę? |
00:15:16 |
Tak, oczywiście. |
00:15:50 |
Wybacz mi. |
00:16:16 |
Co ona wyprawia? |
00:16:30 |
W porządku? |
00:16:33 |
Nie. |
00:16:36 |
Musimy zrobić autopsję. |
00:16:38 |
- Co? |
00:16:40 |
Musimy upewnić się, jak umarła. |
00:16:44 |
A ja ci powiedziałem... utopiła się. |
00:16:48 |
Nie jestem tego taka pewna... |
00:16:50 |
Muszę obejrzeć jej wnętrze. |
00:16:53 |
Jesteś zdezorientowana. |
00:16:55 |
Mam bardzo, ale to bardzo dobry powód. |
00:16:58 |
Może chciałabyś się nim ze mną podzielić? |
00:17:03 |
Możliwe zakażenie. |
00:17:06 |
Dokładnie jakiego rodzaju? |
00:17:09 |
- Cholera. |
00:17:13 |
Nie było tu przypadku cholery |
00:17:24 |
Proszę... |
00:18:02 |
Wszystko na miejscu. |
00:18:05 |
Brak śladów zakażenia. |
00:18:09 |
Brak śladów choroby. |
00:18:11 |
Klatka. Otwórz jej klatkę. |
00:18:22 |
Ostrożnie. |
00:18:56 |
Płuca... |
00:19:00 |
zalane płynem. |
00:19:04 |
Ergo, ona się utopiła. |
00:19:12 |
A więc, |
00:19:14 |
jako że nie jestem całkowitym idiotą, |
00:19:16 |
może powiesz mi, |
00:19:30 |
Panie Clemens! |
00:19:33 |
Inspektorze! |
00:19:36 |
Nie sądzę, żeby poznał |
00:19:40 |
- Co tu się dzieje, panie Clemens? |
00:19:46 |
Po pierwsze, |
00:19:52 |
Po drugie, w interesie zdrowia publicznego |
00:19:55 |
-..wykonuję autopsję. |
00:19:58 |
Nie miałem czasu. Ale okazało się, |
00:20:02 |
- Nie ma śladów zakażenia. |
00:20:05 |
Byłoby lepiej, gdyby por. Ripley |
00:20:09 |
Jak mi doniesiono, robiła to przez |
00:20:13 |
gdyby informował mnie pan o jakiejkolwiek |
00:20:16 |
- Czy proszę o zbyt wiele? |
00:20:20 |
Nonsens! Przetrzymamy ciała w lodzie |
00:20:23 |
-..do czasu aż przybędzie ekipa ratownicza. |
00:20:26 |
Istnieje kwestia zdrowia publicznego. |
00:20:28 |
Porucznik uważa, że ciągle istnieje |
00:20:35 |
Sądziłem, że powiedziałeś, |
00:20:38 |
Wydaje się, że to dziecko utonęło. |
00:20:40 |
Ale bez odpowiednich badań laborato- |
00:20:45 |
Uważałbym to za bardzo nieroztropne, |
00:20:50 |
Epidemia... cholery... |
00:20:53 |
niezmiernie źle wyglądałaby |
00:20:59 |
W tym ośrodku mamy 25 więźniów, |
00:21:02 |
same podwójne chromosomy Y, |
00:21:04 |
złodzieje, gwałciciele, mordercy, |
00:21:08 |
Samo to, że przyjęli religię, |
00:21:13 |
Próbuję nie urazić ich uczuć. |
00:21:16 |
Nie chcę zburzyć istniejącego porządku. |
00:21:19 |
Nie potrzeba mi fal na spokojnej wodzie. |
00:21:22 |
I nie potrzebuję, żeby tu kręciła się kobieta, |
00:21:26 |
Rozumiem. |
00:21:28 |
Dla mojego własnego bezpieczeństwa. |
00:21:32 |
Dokładnie. |
00:21:34 |
Panie Clemens, proszę zająć się |
00:21:41 |
Mogą użyć pieca, ale chcę, żeby wszyscy |
00:22:50 |
Polecamy to dziecko i tego mężczyznę |
00:22:58 |
Ich ciała zostały zabrane |
00:23:07 |
Zostały uwolnione |
00:23:11 |
z wszelakiej ciemności i bólu. |
00:23:19 |
Dziecię i mężczyzna |
00:23:23 |
odeszli poza nasz świat. |
00:23:27 |
Są na zawsze, |
00:23:30 |
po wieki |
00:23:38 |
Z prochu powstałeś |
00:23:40 |
i w proch się obrócisz. |
00:23:45 |
Dlaczego? |
00:23:48 |
Dlaczego karze się niewinnych? |
00:23:56 |
Dlaczego ofiara? |
00:24:02 |
Dlaczego ból? |
00:24:06 |
Nie istnieją żadne obietnice. |
00:24:10 |
Nie ma nic pewnego. |
00:24:13 |
Tylko tyle, że jedni są wzywani, |
00:24:18 |
Ona nigdy nie pozna trudów i bólu |
00:24:23 |
tych pozostawionych tutaj. |
00:24:26 |
Oddajemy te ciała pustce |
00:24:29 |
z radosnym sercem. |
00:24:43 |
Jako że w każdym nasieniu |
00:24:45 |
jest nadzieja kwiatu. |
00:24:52 |
I każda śmierć, |
00:24:54 |
nieważne jak mała, |
00:24:58 |
niesie zawsze nowe życie. |
00:25:03 |
Nowy... początek. |
00:25:11 |
Amen. |
00:25:16 |
Amen. |
00:25:48 |
Mówię ci, to jest cholernie dziwne. |
00:25:51 |
Jedyna osoba, która ocalała |
00:25:56 |
Oni już wszystko zmienili. |
00:26:01 |
Wiem, że jest poważna... |
00:26:07 |
Co my kurwa mamy robić? |
00:26:14 |
Poważnie! |
00:26:24 |
Nie stąd, jestem tego pewien. |
00:26:29 |
Dzień dobry... |
00:27:17 |
Tylko chciałam... podziękować za to, |
00:27:21 |
To było... |
00:27:24 |
Moim przyjaciołom by się podobało... |
00:27:26 |
Tak, cóż, nie powinnaś |
00:27:29 |
Jestem mordercą i gwałcicielem kobiet. |
00:27:34 |
Czyżby? |
00:27:39 |
Cóż, podejrzewam... |
00:27:58 |
Masz w sobie wiarę, siostrzyczko? |
00:28:00 |
Niewiele. |
00:28:02 |
My tu mamy wiary całkiem sporo. |
00:28:05 |
- Nawet dla ciebie starczy. |
00:28:09 |
Nie mieliśmy tu żadnych do tej pory. |
00:28:13 |
Ale każdego tolerujemy. |
00:28:15 |
Nawet tych nieznośnych. |
00:28:19 |
Dziękuję. |
00:28:25 |
mamy tu dobre miejsce do czekania. |
00:28:28 |
I aż do dzisiaj... |
00:28:31 |
bez pokusy. |
00:28:34 |
Dillon i cała reszta... |
00:28:36 |
alternatywnych osób |
00:28:39 |
przyjęła religię, coś około pięć lat temu. |
00:28:44 |
- Weź dwie. |
00:28:47 |
- Niewiele. |
00:28:50 |
Pewien rodzaj... apokaliptycznych, |
00:28:55 |
- Rozumiem. |
00:28:58 |
Kiedy firma chciała zamknąć ośrodek, |
00:29:01 |
Dillon i cała reszta nawróconych |
00:29:04 |
I... pozwolono im zostać jako opiekunom, |
00:29:08 |
z dwoma nadzorcami |
00:29:11 |
i oficerem medycznym. |
00:29:14 |
I oto jesteśmy. |
00:29:17 |
Jak udało ci się zdobyć |
00:29:22 |
Jak ci się podoba twoja nowa fryzura? |
00:29:26 |
Może być. |
00:29:44 |
Teraz, skoro przez zatargi, |
00:29:47 |
pogorszyłem i tak już nie za dobre |
00:29:52 |
i opowiedziałem ci nudną historię Fury 161, |
00:29:57 |
czy nie możesz wyjawić, |
00:30:01 |
Podobam ci się? |
00:30:04 |
W jaki sposób? |
00:30:09 |
W ten sposób. |
00:30:13 |
Jesteś bardzo bezpośrednia. |
00:30:16 |
Jestem tu od długiego czasu. |
00:30:23 |
W roku 7510... |
00:31:17 |
Hej, Spike! Spike! |
00:31:20 |
Spikey! |
00:31:26 |
Jesteś tam? Co ty wyrabiasz? |
00:32:14 |
Naprawdę podobają mi się twoje zaloty. |
00:32:18 |
Ale zdaję sobie sprawę, że... |
00:32:23 |
W najmilszy z możliwych sposobów. |
00:32:30 |
Psujesz nastrój. |
00:32:34 |
Mam pracę do wykonania. Chcę wiedzieć, |
00:32:39 |
Miałam straszny sen w stanie hibernacji. |
00:32:43 |
I musiałam się upewnić, co ją zabiło. |
00:32:46 |
W każdym bądź razie, pomyliłam się. |
00:32:50 |
Możliwe. |
00:32:53 |
A teraz znów się pomyliłam. |
00:32:55 |
- Czyżby? Cóż to takiego? |
00:33:01 |
Kontakt fizyczny. |
00:33:07 |
Nie jestem więźniem. |
00:33:12 |
Masz kod paskowy z tyłu głowy. |
00:33:19 |
A to faktycznie zasługuje na wyjaśnienie. |
00:33:23 |
Ale nie sądzę, że to odpowiedni moment. |
00:33:32 |
Panie Clemens. |
00:33:35 |
Panie Aaron. |
00:33:37 |
Inspektor Andrews chce, aby się pan zgłosił |
00:33:41 |
-\ Mamy wypadek. |
00:33:44 |
Można to tak nazwać. |
00:33:50 |
Wybacz. Muszę iść. |
00:33:56 |
Sprawy zawodowe. |
00:34:26 |
- Kto to był? |
00:34:29 |
Skąd pan wie? |
00:34:31 |
To jego but. |
00:34:36 |
Dałem mu zadanie, proszę pana. |
00:34:39 |
Proszę nie przepraszać, |
00:34:54 |
Cóż, nie za wiele można powiedzieć, co? |
00:34:58 |
Bez jaj. |
00:35:01 |
Ciąg powietrza, tak mi się zdaje. |
00:35:03 |
Właśnie! Raz prawie mi się to zdarzyło. |
00:35:05 |
Tyle razy im powtarzałem: nie zbliżać się |
00:35:12 |
Tylko że wentylator dmuchał. |
00:35:22 |
A to co? |
00:35:25 |
za 30 minut, jeśli można, panie Clemens. |
00:35:35 |
Masz jakieś pomysły? |
00:36:22 |
Tu jesteś. Wiesz, |
00:36:26 |
naprawdę wkurwi inspektora Andrewsa. |
00:36:30 |
- Opowiedz mi o tym wypadku. |
00:36:36 |
Tak? Jak? |
00:36:38 |
W szybie wentylacyjnym. |
00:36:41 |
Biedny palant wlazł |
00:36:44 |
Znalazłem coś na miejscu wypadku. |
00:36:47 |
Kawałeczek od miejsca, gdzie to się zdarzyło. |
00:36:50 |
Ślad. |
00:36:52 |
Spaleniznę. |
00:36:56 |
Taką samą jaką znalazłaś |
00:37:05 |
Widzisz, |
00:37:07 |
jestem po twojej stronie. |
00:37:09 |
Chcę pomóc, ale muszę |
00:37:12 |
Albo co według ciebie się dzieje. |
00:37:17 |
Jeśli naprawdę chcesz pomóc, |
00:37:22 |
żeby dostać się do zapisu przebiegu lotu. |
00:37:24 |
Niczego takiego tu nie mamy. |
00:37:26 |
A co z Bishopem? |
00:37:28 |
- Bishop? |
00:37:31 |
Mogę skierować cię |
00:37:34 |
Nie mogę ci towarzyszyć. |
00:37:41 |
Posłuchaj mnie, kutasie! |
00:37:43 |
Jeszcze raz mnie tak wkurwisz, |
00:37:47 |
Przepraszam, ale nie rozumiem. |
00:37:49 |
O godzinie 07.00 otrzymałem |
00:37:52 |
To jest pierwsza komunikacja |
00:37:55 |
jaką ten system kiedykolwiek |
00:37:59 |
Chcą, żebyśmy się zajęli tą kobietą. |
00:38:01 |
- Uważają ją za bardzo ważną. |
00:38:04 |
Nie mam pojęcia. |
00:38:07 |
Dlaczego wypuściłeś ją z izolatki?! |
00:38:10 |
Ten wypadek z Murphym |
00:38:13 |
jak jednemu z tych skurwieli stanie. |
00:38:15 |
Ja tu jestem lekarzem, a ty klawiszem. |
00:38:20 |
Obaj dobrze wiemy, kim naprawdę jesteś. |
00:38:23 |
Siadaj! |
00:38:25 |
Lepiej będzie, jak wyjdę. |
00:38:31 |
Czyż to nie milutko? |
00:38:34 |
Jak by ci się podobało, gdybym opowiedział |
00:38:39 |
Oczywiście dla jej własnego dobra. |
00:38:43 |
A teraz siadaj, do cholery. |
00:38:57 |
A zatem, |
00:40:39 |
Zamknij się, kurwo! |
00:40:42 |
Zamknij się, ty dziwko! |
00:40:45 |
Puść mnie! |
00:40:48 |
Spierdalaj! |
00:40:50 |
Nie ruszaj się. |
00:40:53 |
Nie! |
00:41:03 |
Nic ci nie jest? |
00:41:07 |
Skurwysyn! |
00:41:15 |
Jazda stąd. |
00:41:17 |
Muszę podkształcić niektórych moich braci. |
00:41:20 |
Musimy przedyskutować |
00:41:34 |
To jest jak dziesięć przecznic. |
00:41:39 |
Ile już? |
00:41:41 |
To razem będzie 176. |
00:41:44 |
Czy nie możesz żuć ciszej? Próbuję |
00:41:49 |
- Nie myślę przy tym cholernym hałasie... |
00:41:54 |
Przepraszam. |
00:41:56 |
Przeszliśmy już raz to całe pomieszczenie... |
00:41:59 |
Hej! |
00:42:01 |
Co? |
00:42:07 |
- Co za gówno to wyprawia? |
00:42:10 |
Zamknij się! Można mówić gówno. |
00:42:13 |
Co się dzieje z tymi świecami? |
00:42:20 |
To chyba przeciąg |
00:42:23 |
Ciąg od najbliższej |
00:42:25 |
Ale jak wszystkie świece zgasną, |
00:42:29 |
Ktoś będzie musiał wrócić |
00:42:33 |
Zdaje się, że zostałem mianowany. |
00:42:46 |
Uważaj na siebie, braciszku. |
00:42:57 |
Dobra, kim są te klauny? |
00:43:44 |
Spadamy! |
00:43:48 |
Szybko, tutaj! |
00:43:50 |
Pomocy, pomocy! |
00:43:53 |
Idź, kurwa, idź! |
00:43:58 |
Dalej! Dalej! Szybko! |
00:44:04 |
Jazda! |
00:44:10 |
Dawaj to! |
00:44:53 |
Zabierz to kurewstwo ze mnie! |
00:44:56 |
O, Boże, nie! |
00:45:57 |
Hej! |
00:46:00 |
- Cześć, Ripley. |
00:46:04 |
- Jak się czujesz? |
00:46:09 |
- Słuchaj, przepraszam. |
00:46:14 |
Jak się masz? |
00:46:17 |
Podoba mi się twoja nowa fryzura. |
00:46:19 |
Możesz dostać się |
00:46:22 |
Nie ma sprawy. |
00:46:28 |
Mam. |
00:46:32 |
Dlaczego nasze tuby hibernacyjne |
00:46:34 |
Zastój płynów przerwany. |
00:46:37 |
Pożar na oddziale hibernacji. |
00:46:42 |
Co się stało? |
00:46:46 |
Słyszysz mnie? |
00:46:50 |
Pożar był od instalacji elektrycznej. |
00:46:56 |
Czy czujniki wykazały jakiś |
00:46:59 |
Bardzo tu ciemno, Ripley. |
00:47:03 |
Powiedz mi tylko. |
00:47:07 |
Czy był tam obcy na pokładzie? |
00:47:11 |
Tak. |
00:47:16 |
Był na Sulaco czy przyleciał z nami na SR? |
00:47:21 |
Był z nami całą drogę. |
00:47:28 |
Czy firma o tym wie? |
00:47:30 |
Firma wie o wszystkim, |
00:47:33 |
Wszystko przekazywane jest |
00:47:38 |
I oni go chcą?. |
00:47:40 |
Boli mnie. |
00:47:42 |
Zrób mi przysługę. Rozłącz mnie. |
00:47:45 |
Mogą mnie przerobić. |
00:47:50 |
Już wolę być niczym. |
00:47:54 |
Pewny jesteś? |
00:47:56 |
Zrób to dla mnie, Ripley. |
00:48:13 |
To nie ja! |
00:48:15 |
Ja tego nie zrobiłem! |
00:48:17 |
Pomóż mi! To był smok. |
00:48:21 |
Żywi się myślami. |
00:48:25 |
- A co z Boggsem i Rainsem? |
00:48:30 |
To nie przeze mnie! |
00:48:36 |
Jak pan sobie życzy. Całkiem pojebany. |
00:48:40 |
Trzymajcie go oddzielnie. |
00:48:43 |
- Tak. |
00:48:46 |
Ale najpierw dowiemy się o jego braciach. |
00:48:48 |
Dobra, zbierz się do kupy. |
00:48:52 |
- Dobra, gdzie są Boggs i Rains? |
00:48:55 |
Nic z niego nie wyciśniesz! |
00:48:58 |
Będę musiał wysłać ekipę poszukiwaczy. |
00:49:00 |
Jest duże prawdopodobieństwo, |
00:49:07 |
Tego nie wiadomo. |
00:49:10 |
Nigdy mnie nie okłamał. |
00:49:12 |
On jest szalony, |
00:49:14 |
głupi, ale nie kłamca! |
00:49:18 |
Mówi prawdę. |
00:49:21 |
Chciałabym z nim pogadać o tym... smoku. |
00:49:24 |
To smok! |
00:49:26 |
Ty nie będziesz z nikim gadała. |
00:49:29 |
Nie znasz wszystkich faktów. |
00:49:32 |
Jest mordercą, słynnym |
00:49:36 |
- Czyż nie tak, panie Dillon? |
00:49:39 |
Ta część się zgadza. |
00:49:43 |
A zatem ja z tobą pogadam. To jest ważne. |
00:49:47 |
Jak skończę moje obowiązki służbowe, |
00:49:56 |
Zobaczmy, czy dobrze |
00:50:00 |
Jest to stwór wielkości 2,5 metra, |
00:50:03 |
i przybył na twoim statku kosmicznym. |
00:50:06 |
Zabija bez ostrzeżenia... |
00:50:10 |
I oczekujesz ode mnie, |
00:50:12 |
Nie. Niczego nie oczekuję. |
00:50:15 |
Niezła historia, panie Aaron. |
00:50:21 |
Proszę mi powiedzieć, |
00:50:27 |
Cóż, jakie macie rodzaje broni? |
00:50:30 |
To jest więzienie. Niezbyt to dobry pomysł, |
00:50:34 |
Sprawia, że cię nie zabijają. |
00:50:36 |
Nie ma sposobu ucieczki. |
00:50:40 |
firma to zlikwiduje. |
00:50:43 |
To jest najcięższe więzienie... |
00:50:48 |
i nie macie żadnej broni? |
00:50:54 |
Mamy kilka noży do mięsa w rzeźni, |
00:50:57 |
jeszcze kilka w stołówce, |
00:51:00 |
Nic strasznie groźnego. |
00:51:03 |
Zachowujemy się tutaj honorowo. |
00:51:11 |
A zatem mamy przejebane. |
00:51:15 |
Zamknięta w izolatce. W kwarantannie. |
00:51:19 |
Pan Aaron cię odprowadzi. |
00:51:27 |
Tak. |
00:51:29 |
Grzeczna dziewczynka. |
00:51:32 |
Wszyscy zgłosić się do jadalni. |
00:51:37 |
Do jadalni, natychmiast proszę. |
00:51:39 |
Czy nie ma jakiejś drogi wyjścia stąd? |
00:51:42 |
Nie. |
00:51:44 |
- Zaopatrzenie przychodzi co 6 miesięcy. |
00:51:48 |
To wszystko. |
00:51:52 |
Wkrótce przysyłają kogoś, żeby cię odebrał. |
00:51:56 |
Czyżby? Jak wkrótce? |
00:51:59 |
Nie wiem. Nikomu się nigdy |
00:52:06 |
Powiesz mi, o czym |
00:52:10 |
Nie. |
00:52:12 |
Bo powiedziałbyś, że jestem szalona. |
00:52:16 |
Trochę to nieżyczliwe. |
00:52:25 |
Jak się czujesz? |
00:52:28 |
Niezbyt dobrze. |
00:52:31 |
Ból gardła, |
00:52:33 |
ból brzucha. |
00:52:36 |
I wkurwiona. |
00:52:40 |
Może powinienem ci podać |
00:52:44 |
Nie wiem, dlaczego wszyscy |
00:52:48 |
Nikt nie jest doskonały. |
00:52:51 |
Nie znam doskonałej osoby. |
00:52:55 |
Jesteś mężatką?. |
00:52:58 |
Powinnaś wyjść za mąż, urodzić dzieci. |
00:53:01 |
Ładna dziewczyna. |
00:53:04 |
Kiedyś znałem ich mnóstwo. |
00:53:07 |
Podobałem im się. |
00:53:11 |
Przez jakiś czas. |
00:53:18 |
Ty też umrzesz? |
00:53:28 |
Jesteś? |
00:53:30 |
Co? |
00:53:33 |
Zamężna? |
00:53:37 |
Tak tylko, z ciekawości. |
00:53:39 |
Nie. |
00:53:42 |
Może w końcu byłbyś ze mną szczery? |
00:53:46 |
Kiedy cię zapytałam, jak się tu |
00:53:50 |
A potem, jak zapytałam |
00:53:52 |
wytatuowaną na tyle głowy, |
00:53:58 |
To bardzo długa i przykra historia. |
00:54:02 |
Trochę jak melodramat. |
00:54:04 |
Zobaczmy. |
00:54:09 |
Skoro tak nalegasz. |
00:54:15 |
Po moich latach studenckich, |
00:54:19 |
pomimo tego, że stałem się... |
00:54:23 |
od morfiny, uważano mnie |
00:54:27 |
Człowiek z przyszłością. |
00:54:33 |
Podczas mojej pierwszej pracy pracowałem |
00:54:38 |
Potem wyszedłem |
00:54:42 |
A potem znowu mnie wezwano. |
00:54:44 |
Bojler eksplodował w fabryce |
00:54:49 |
11 z nich zmarło. |
00:54:51 |
Nie jako rezultat wypadku, |
00:54:53 |
ale dlatego, że ja im przepisałem |
00:54:59 |
Dostałem siedem lat więzienia, |
00:55:06 |
Przynajmniej uniezależniłem się od morfiny. |
00:55:09 |
Przykro mi. |
00:55:12 |
I tak uważam, że mi się upiekło. |
00:55:15 |
Tutaj odbywałeś karę? |
00:55:19 |
Całkiem związałem się z tymi błaznami. |
00:55:24 |
to i ja zostałem. |
00:55:28 |
I tak nikt inny by mnie nie zatrudnił. |
00:55:33 |
Więc... ufasz mi jeszcze z tą igłą?. |
00:56:56 |
Tu znowu Wydział Kontroli Plotek. |
00:57:01 |
O godzinie 08.00 więzień Murphy |
00:57:04 |
został znaleziony martwy w szybie |
00:57:09 |
z powodu własnej nieostrożności |
00:57:15 |
Około godziny 21.00 |
00:57:18 |
więzień Golic pojawił się w stanie obłąkanym. |
00:57:22 |
Zaginęli więźniowie Boggs i Rains. |
00:57:25 |
Istnieje duże prawdopodobieństwo, |
00:57:29 |
z rąk więźnia Golica. |
00:57:34 |
Musimy zorganizować |
00:57:39 |
Wszyscy chętni będą mile widziani. |
00:57:45 |
Myślę, że można uczciwie stwierdzić, |
00:57:49 |
nagle przechodzi pewne trudności. |
00:57:52 |
Mam tylko nadzieję, że wszyscy będziemy |
00:57:57 |
do czasu, aż przybędzie |
00:58:00 |
- Jest tu! Dorwał Clemensa! |
00:58:05 |
Mówię ci! To jest tutaj! |
00:58:07 |
Aaron, zabierz tę durną kobietę |
00:58:13 |
Szybciej! Wszyscy! |
00:58:22 |
Kurwa mać! |
00:58:29 |
Co teraz robimy? |
00:58:34 |
Zorganizujmy się! |
00:58:36 |
Dobra! Jestem chyba następny w hierarchii. |
00:58:38 |
85 będzie tu rządził. |
00:58:41 |
Nie nazywaj mnie tak! |
00:58:43 |
Dobra! Nie jestem w stanie |
00:58:45 |
To był dobry człowiek. |
00:58:48 |
Aaron, nie chcemy teraz słuchać tego gówna. |
00:58:52 |
Jesteś oficerem. |
00:58:56 |
Daj spokój z pierdoloną Shirley Temple! |
00:58:59 |
Dobra! |
00:59:07 |
Ja tylko pilnuję sam siebie. |
00:59:09 |
A więc czego ta kurewska poczwara chce? |
00:59:14 |
Czy ta mamuśka będzie próbowała |
00:59:20 |
Tak. |
00:59:29 |
- Nie macie żadnej broni. Zgadza się? |
00:59:33 |
Dokładnie takiego jeszcze nie widziałam. |
00:59:36 |
Inaczej się porusza. |
00:59:40 |
Pozostałe bały się ognia. |
00:59:43 |
Niczego więcej. |
00:59:45 |
Czy możemy odgrodzić ten teren? |
00:59:47 |
Nie ma mowy. Cała instalacja |
00:59:50 |
Jest 600 szybów wentylacyjnych... |
00:59:53 |
A co z wideo? Może moglibyśmy to |
00:59:57 |
System wideo od lat już nie działa. |
01:00:00 |
Nie za wiele rzeczy tu działa! |
01:00:02 |
Mamy technologię, |
01:00:04 |
- 85 próbuje wam powiedzieć... |
01:00:07 |
że nie ma tutaj centrum rozrywki. |
01:00:11 |
Brak podglądów. Brak lodówek. |
01:00:16 |
Brak gumek, brak kobiet. |
01:00:18 |
I brak pistoletów. |
01:00:21 |
Po jaką cholerę my nawet z nią gadamy? |
01:00:26 |
Może po prostu chwycimy ją za łeb |
01:00:31 |
Morse... |
01:00:37 |
Może się kurwa zamkniesz? |
01:00:46 |
Dobra. |
01:00:48 |
Dobra. |
01:00:50 |
Co zrobimy? |
01:01:05 |
Co to jest? |
01:01:07 |
Prowadzi z jadalni... do izolatki. |
01:01:12 |
Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info |
00:00:07 |
Hej, słuchaj, tego są kilometry |
00:00:11 |
Nie pójdzie daleko. |
00:00:15 |
Zagnieździ się w tym rejonie. |
00:00:18 |
Dokładnie gdzieś... |
00:00:20 |
tutaj. |
00:00:22 |
Skąd to wiesz? |
00:00:25 |
To jest jak lew. |
00:00:28 |
- Lubi trzymać się blisko zebr. |
00:00:33 |
Latać tu w kółko po ciemku, |
00:00:36 |
Jak się wychodzi z tego głównego szybu, |
00:00:39 |
- Nie mamy latarek? |
00:00:43 |
Pochodnie? Czy mamy |
00:00:47 |
Większość ludzi cieszyła się tym przywilejem |
00:00:52 |
Nie trzeba nam sarkazmu. |
00:00:56 |
Nigdy nie był używany. Mieli |
00:01:00 |
Ale nie mogli się do tego zabrać. |
00:01:03 |
To jest jedyne... wejście i wyjście? |
00:01:06 |
Zgadza się. Ściany mają prawie |
00:01:09 |
Wiedzieli, jak budować te cudeńka. |
00:01:11 |
Twierdzisz, że jak coś tam wrzucimy, |
00:01:15 |
-..to nie ma siły, żeby to się wydostało? |
00:01:18 |
Nie ma takiej siły. |
00:01:27 |
Tutaj to trzymają. |
00:01:30 |
- Quinitricetylina. |
00:01:33 |
Muszę zabrać się za ustawienie odcinków... |
00:01:38 |
do... malowania... |
00:01:40 |
Zatem... |
00:01:42 |
- Możesz zająć się tymi cysternami? |
00:01:46 |
I... |
00:01:48 |
nie nazywaj mnie tak. |
00:01:52 |
Co to jest... to 85? |
00:01:56 |
Paru nas zakradło się, |
00:01:59 |
To jego iloraz inteligencji. |
00:02:09 |
Raz widziałem, jak beczułka tego |
00:02:13 |
Wybuch spowodował, że suchy dok |
00:02:17 |
Niezłe cudeńko! |
00:02:23 |
Zaraz, niech to przeanalizuję. |
00:02:26 |
Chcesz wypalić to z rur, |
00:02:30 |
zagonić to tutaj, zatrzasnąć drzwi |
00:02:34 |
Zgadza się. |
00:02:39 |
Macie coś lepszego do roboty? |
00:02:41 |
Dlaczego powinniśmy |
00:02:44 |
Wasz kark i tak już jest nadstawiony. |
00:02:46 |
Pozostaje tylko pytanie, |
00:02:48 |
co zamierzacie z tym zrobić? |
00:03:04 |
Stary, ale to śmierdzi! |
00:03:17 |
Tęsknisz za doktorkiem, co? |
00:03:22 |
Dlaczego tak sądzisz? |
00:03:24 |
Myślałem, że byliście ze sobą bardzo blisko. |
00:03:29 |
Coś mi się zdaje, że odwiedziłeś |
00:03:32 |
Tylko tak sądziłem. |
00:03:40 |
Nienawidzę tego miejsca. |
00:03:48 |
Coś jest tu na pewno z nami. |
00:03:54 |
Nie zapalaj ognia, dopóki |
00:03:59 |
Widziałeś? Zapamiętasz to? |
00:04:05 |
Cholera! |
00:04:46 |
Nie! Nie! |
00:04:49 |
Nie! |
00:05:07 |
Poczekaj na jebany sygnał! |
00:05:17 |
Na ziemię! |
00:05:23 |
Dalej! Musimy znaleźć |
00:05:26 |
Musimy pomóc tym facetom! |
00:05:39 |
Idziemy do śmietnika. |
00:06:43 |
Dillon! Tutaj! |
00:06:45 |
Tu jest następny. |
00:06:48 |
O, Jezu. |
00:06:50 |
To razem już dziesięciu. |
00:06:55 |
No to zajebiście! |
00:06:58 |
To co teraz zrobimy? |
00:07:04 |
Nic ci nie jest? |
00:07:08 |
Właśnie to powiedziałem. |
00:07:11 |
Przestańcie pierdolić! |
00:07:17 |
Co sądzisz? |
00:07:19 |
Muszę się dostać do statku ratunkowego. |
00:07:22 |
Czemu? Co się stało? |
00:07:24 |
Muszę użyć neuroskanera. |
00:07:27 |
Nie wyglądasz za dobrze. |
00:07:29 |
A kogo to obchodzi! Co zrobimy? |
00:07:31 |
Chcesz dostać w mordę, tępy onanisto? |
00:07:35 |
Przestańcie siać panikę! |
00:07:40 |
Zamknijcie się! Obaj! |
00:07:43 |
Zamknijcie się! |
00:07:56 |
- Cóż, brak mi już pomysłów! |
00:08:02 |
- A co na zewnątrz? |
00:08:04 |
Słońce nie wschodzi jeszcze przez dwa dni, |
00:08:09 |
Chcesz, żebyśmy tu zostali i pozwolili, |
00:08:13 |
Zbierz razem wszystkich, co zostali. |
00:08:18 |
Dobra. |
00:08:50 |
Pomóc ci? |
00:08:55 |
Nie chciałem cię wystraszyć. |
00:09:00 |
Wyświadcz mi przysługę |
00:09:05 |
Dobra. |
00:09:18 |
- Co mam robić? |
00:09:22 |
- "Pokaż bio-funkcje"? |
00:09:28 |
Dobra, jesteśmy. Co dalej? |
00:09:30 |
Niech przeleci cały cykl. |
00:09:33 |
Słabo widać. |
00:09:35 |
Naciśnij wyostrzenie. |
00:09:57 |
Patrz na to. |
00:10:06 |
Nie mam pojęcia, jak to odczytywać. |
00:10:08 |
Krwotok pokaże się jako ciemna plama. |
00:10:18 |
Szukaj... cieniutkich |
00:10:23 |
Cieniutkie białe linie. |
00:10:26 |
TKANKA OBCEGO TYPU |
00:10:33 |
Co to jest? |
00:10:36 |
Chyba masz jednego w sobie. |
00:10:41 |
To niemożliwe! |
00:10:44 |
TKANKA OBCEGO TYPU |
00:10:46 |
Jak to wygląda? |
00:10:49 |
TKANKA OBCEGO TYPU |
00:10:53 |
Okropne. |
00:10:55 |
Muszę to zobaczyć. |
00:10:59 |
Zatrzymaj! |
00:11:01 |
- Lepiej na to nie patrz. |
00:11:06 |
OCZEKIWANIE |
00:11:29 |
Przykro mi. |
00:11:38 |
Ustawiony. |
00:11:40 |
Co chcesz powiedzieć? |
00:11:43 |
Powiedz im, że to całe miejsce jest zatrute. |
00:11:46 |
Żartujesz sobie. Oni tu nie przyjdą. |
00:11:50 |
Tak, wiem. |
00:11:53 |
Naszą jedyną nadzieją jest to, |
00:11:56 |
Może będą mogli coś dla ciebie zrobić. |
00:12:01 |
Mają technologię! |
00:12:07 |
Firmy to nie obchodzi. |
00:12:09 |
Oni tylko to chcą dla swojego |
00:12:12 |
Dlatego nie możemy im pozwolić, |
00:12:16 |
Ja pierdolę! |
00:12:22 |
Nie obchodzą mnie ci więźniowie. |
00:12:24 |
Mam żonę i dziecko. Idę do domu! |
00:12:27 |
Wiem. To trudne. Ale mam zamiar |
00:12:31 |
Potrzebuję ten pierdolony kod! |
00:12:33 |
Przykro mi. Jest ściśle tajny. |
00:12:36 |
Ty durny, rozdeptany kawałku |
00:12:39 |
Nie ma żadnych alternatyw! |
00:12:42 |
Nie dostaniesz go! Za diabła! |
00:12:51 |
Słuchaj. To nic osobistego. |
00:12:53 |
Rozumiesz? Sądzę, że jesteś w porządku. |
00:13:03 |
Dzięki. |
00:13:13 |
- Masz jakieś pomysły? |
00:13:16 |
Zobaczymy, jakie jest cwane. |
00:13:20 |
Chcesz iść i tego szukać? |
00:13:22 |
Tak. |
00:13:24 |
Mam całkiem niezłe pojęcie, gdzie to jest. |
00:13:27 |
Jest tam. |
00:13:30 |
W piwnicy. |
00:13:32 |
To wszystko tutaj to piwnica. |
00:13:36 |
To tylko metafora. |
00:13:39 |
Idziesz ze mną?. |
00:13:44 |
Kurwa mać! |
00:13:49 |
DANE OTRZYMANE |
00:14:06 |
DANE OTRZYMANE |
00:14:10 |
BEZWZGLĘDNY NAKAZ IZOLACJI |
00:14:16 |
PROSZĘ O POTWIERDZENIE |
00:14:24 |
PROSZĘ O POTWIERDZENIE |
00:15:09 |
Gdzie jesteś, gdy cię potrzebuję? |
00:15:44 |
Nie obawiaj się. |
00:15:48 |
Należę do rodziny. |
00:16:57 |
Byłaś w moim życiu tak długo, |
00:17:00 |
niczego innego nie pamiętam. |
00:17:05 |
Zrób teraz coś dla mnie. |
00:17:09 |
To bardzo łatwe. |
00:17:11 |
Po prostu... |
00:17:14 |
Po prostu zrób, co zazwyczaj robisz. |
00:18:01 |
To mnie nie zabije. |
00:18:03 |
Co ty tu robisz? Miałaś się nie wtrącać. |
00:18:05 |
Mam jednego w sobie. |
00:18:09 |
- O czym ty mówisz? |
00:18:12 |
Na skanerze CAT. |
00:18:14 |
To królowa. |
00:18:17 |
Składająca jaja. |
00:18:19 |
Może ich złożyć jeszcze tysiące. |
00:18:21 |
To ciągle dla mnie jest kupa bzdur. |
00:18:26 |
Jak jest w tobie, |
00:18:32 |
Podejrzewam, że wtedy, |
00:18:36 |
Nie mam za wiele czasu. |
00:18:40 |
I nie mogę zrobić tego, co powinnam. |
00:18:45 |
Potrzebuję twojej pomocy. |
00:18:51 |
Musisz mnie zabić. |
00:18:54 |
- Co ty wygadujesz? |
00:18:58 |
Ja tego nie przeżyję. |
00:19:01 |
Ale ten wewnątrz mnie |
00:19:06 |
To musi umrzeć. |
00:19:08 |
Zatem ktoś musi mnie zabić. |
00:19:13 |
Jesteś w stanie to zrobić? |
00:19:17 |
Niech cię o to głowa nie boli. |
00:19:22 |
Więc... |
00:19:37 |
Bez przemówień. |
00:19:42 |
Bez modlitw. |
00:20:15 |
Co jest? |
00:20:18 |
Nie lubię przegrywać bitew. |
00:20:22 |
To coś i tak już zabiło połowę moich ludzi, |
00:20:27 |
Dopóki to jest żywe, siostrzyczko, |
00:20:31 |
- Ty pierdolony tchórzu! |
00:20:36 |
Chcę to coś dorwać |
00:20:40 |
A jeśli to cię nie zabije, |
00:20:44 |
W przeciwnym wypadku spierdalaj! |
00:20:51 |
Dillon! |
00:20:54 |
Rozwalmy to coś. |
00:20:58 |
- A potem będziesz się mógł mną zająć. |
00:21:01 |
Szybko, łatwo i bezboleśnie. |
00:21:06 |
Albo umrzecie siedząc na dupie tutaj, |
00:21:10 |
Musimy przynajmniej spróbować. |
00:21:13 |
O czym ty kurwa gadasz? |
00:21:15 |
Mówię o zabiciu tego |
00:21:18 |
To nie znaczy, |
00:21:21 |
Wy chyba jesteście kompletnie pojebani. |
00:21:25 |
Każdy ma cię gdzieś, 85. |
00:21:28 |
Jesteś pierdolony facet z firmy! |
00:21:30 |
Tak, dobra. Jestem z firmy, |
00:21:35 |
Sam przyznaj, jaki jestem głupi. |
00:21:39 |
Szczam na ciebie! |
00:21:41 |
I na tyle mądry, żeby czekać |
00:21:45 |
zanim będziemy walczyć |
00:21:48 |
Dobra, to siedźcie tu na tyłkach. |
00:21:51 |
Może i ja sobie tu usiądę na tyłeczku? |
00:21:54 |
Nie ma sprawy! Och, zapomniałem! |
00:21:57 |
To ty jesteś tym facetem, który zawarł |
00:22:02 |
I cała reszta tych cipek |
00:22:06 |
Tylko ja i ona będziemy z tym walczyć. |
00:22:09 |
Dobra. Ja pragnę tego samego. |
00:22:11 |
Chcę to widzieć martwe. Nienawidzę |
00:22:16 |
Dlaczego do chuja nie możemy |
00:22:19 |
i mieć jakąś broń po naszej stronie? |
00:22:23 |
Racja! |
00:22:26 |
Oni mogą ciebie zabić, |
00:22:29 |
To idiotyczne! Co za kupa bzdur! |
00:22:36 |
Kiedy pierwszy raz o tym usłyszeli, |
00:22:42 |
Następnym razem przysłali żołnierzy. |
00:22:47 |
Dlaczego sądzisz, że będą martwili się |
00:22:51 |
gdzieś na zadupiu kosmosu? |
00:22:55 |
Czy naprawdę sądzisz, |
00:23:00 |
Oni mają nas za... śmieci. |
00:23:03 |
I gówno ich obchodzi |
00:23:05 |
jakiś twój przyjaciel, który... który zginął. |
00:23:09 |
Żaden. |
00:23:14 |
Masz jakiś plan? |
00:23:16 |
To jest odlewnia ołowiu, prawda? |
00:23:19 |
Musimy tylko włożyć pieprzonego potwora |
00:23:26 |
Och, prawda. To jak to zrobimy? |
00:23:29 |
Tak. A co użyjemy na przynętę? |
00:23:39 |
Och, kurwa! |
00:23:44 |
Pozostaje tylko pytanie, |
00:23:49 |
Chcecie odejść na nogach... |
00:23:54 |
Błagając! |
00:23:56 |
Ja się do błagań nie nadaję! |
00:23:58 |
Nikt nigdy niczego mi nie dał. |
00:24:01 |
Więc proponuję to rozpierdolić! |
00:24:10 |
Rozpierdolmy to! Jazda, chłopcy! |
00:24:13 |
Dobra. |
00:24:18 |
A co kurwa zrobimy, |
00:24:20 |
Lepiej żebyśmy mieli |
00:24:27 |
Drzwi 1 otwarte. |
00:24:30 |
Kiedy ostatni raz tego używaliście? |
00:24:33 |
Rozpaliliśmy to pięć, sześć lat temu. |
00:24:35 |
Jesteś pewien, że tłok zadziała? |
00:24:37 |
W tym miejscu nie ma nic pewnego. |
00:24:44 |
Najpierw tutaj zastawimy pułapkę, |
00:24:46 |
Tłok wciśnie to do formy. |
00:24:51 |
- Nie ma jego dupska, nie ma sprawy. |
00:24:55 |
To mamy przejebane. |
00:24:58 |
Nie będzie czasu, |
00:25:02 |
ty ciągniesz za dźwignię. |
00:25:04 |
Przez kilka sekund będziesz |
00:25:08 |
Jak wy nie nawalicie, |
00:25:10 |
Lepiej, żebyś się nie myliła, |
00:25:13 |
Bo jak to będzie chciało |
00:25:16 |
Przez tę niszę, przez ciebie. |
00:25:19 |
- A gdzie ty będziesz? |
00:25:22 |
A co z innymi? |
00:25:24 |
Będą się modlić. |
00:25:28 |
- Ja mam pewien problem. |
00:25:31 |
Z tą, kiedy my lecimy labiryntem |
00:25:35 |
Poprowadzisz to kanałem B |
00:25:38 |
Ja zamknę za tobą drzwi. |
00:25:43 |
Hej! A co jak to nie będzie |
00:25:52 |
To był jej pomysł. |
00:26:10 |
Coś mi to gówno nie pasuje. |
00:26:13 |
Hej, ludzie! Moje drzwi nie działają! |
00:26:17 |
Co on kurwa mówi? |
00:26:19 |
Sądzę, że warto to jeszcze przemyśleć. |
00:26:33 |
Czy ktoś coś słyszał? |
00:26:47 |
Dalej! |
00:26:52 |
Jest za mną! |
00:26:54 |
Zaczęło się. |
00:26:56 |
Ciągle jest za mną! |
00:26:59 |
Jest w kanale B! |
00:27:01 |
Jest za mną! Zamknij drzwi! |
00:27:05 |
Chyba przechodzi do kanału A! |
00:27:12 |
To coś jest naprawdę wkurwione! |
00:27:15 |
- Powiedziałeś B? |
00:27:17 |
- Ale mówiłeś, że powinniśmy tu zostać! |
00:27:21 |
Morse? |
00:27:25 |
Kevin! |
00:27:37 |
Hej, kutasie! |
00:27:46 |
Nie dogonisz mnie! |
00:27:52 |
A-7 zamknięte! |
00:27:58 |
Jest na wschodnim skrzydle! |
00:28:16 |
- Ty też? |
00:28:19 |
- A gdzie do cholery jest E? |
00:28:40 |
Tutaj! Kici, kici, kici, kici! |
00:28:43 |
Tutaj, kici, kici... |
00:28:49 |
Ty draniu! |
00:28:53 |
Nadchodzi! |
00:28:56 |
Nadchodzi tym kanałem! |
00:28:58 |
Goni nas! |
00:29:01 |
Otwórz te pieprzone drzwi! |
00:29:03 |
Jezu! Kurwa, nie widzę ich! |
00:29:06 |
Dillon, ktokolwiek! To nie są ćwiczenia! |
00:29:10 |
Kevin! Gregor! Gdzie kurwa jesteście?! |
00:29:15 |
Kevin! |
00:29:17 |
Teraz jestem z powrotem w A! |
00:29:34 |
Drzwi 3, Kanał F zamknięty! |
00:29:38 |
Mam nadzieję. |
00:29:42 |
- Co ty do chuja wyprawiasz? |
00:29:44 |
Nie trzymaj tego tak. Tak trzymaj! |
00:29:46 |
Mógłbyś kogoś zabić, tępy kretynie! |
00:29:56 |
Morse! |
00:30:00 |
Gregor! |
00:30:02 |
Wszystko, co do nich należy, |
00:30:06 |
Zostań tu. |
00:30:10 |
Gdzie to się do cholery podziało? |
00:30:51 |
Nadchodzi! |
00:30:53 |
O, Jezu! |
00:30:59 |
Tam! |
00:31:03 |
Nie! Nie uruchamiaj tłoka! |
00:31:06 |
Musimy to wpędzić w pułapkę! |
00:31:08 |
Co ty robisz? Już tego nie ma! |
00:31:10 |
Nie! Nie! |
00:31:14 |
Już nie ma! |
00:31:17 |
W porządku? |
00:31:20 |
W porządku. |
00:32:01 |
Kevin! |
00:32:04 |
Nie! Nie ruszaj się. Nie! |
00:32:08 |
Dawaj! |
00:32:13 |
- Drzwi. |
00:32:16 |
Przygotuj tłok! |
00:32:22 |
Wszystko w porządku! |
00:32:24 |
Już dobrze. W porządku, Kevin. |
00:32:27 |
Kevin. |
00:32:29 |
Kevin! |
00:32:39 |
Zostaw go! |
00:32:57 |
Cholera! Ile czasu? |
00:32:59 |
Nie jestem pewien. 4 albo 5 minut. |
00:33:03 |
zanim tłok całkiem tu zaciśnie! |
00:33:35 |
Pomóż mi! |
00:33:41 |
Dillon! Pomocy! |
00:33:44 |
To idzie na mnie! |
00:33:48 |
Nie oglądaj się, Jude! |
00:33:51 |
Musisz mi pomóc! |
00:33:54 |
Błagam! |
00:34:20 |
Jezu Chryste! Dzięki Bogu, że jesteście. |
00:34:25 |
Strażnik Aaron. 137512. |
00:34:28 |
Niewielu nas zostało. |
00:34:30 |
Gdzie jest por. Ripley? Żyje jeszcze? |
00:34:34 |
Jeśli jeszcze żyje, to jest w piecu. |
00:34:37 |
Jest w odlewni ołowiu z tą bestią. |
00:34:39 |
Nie czekałbym. |
00:34:55 |
Jezu Chryste! |
00:34:57 |
Kutasie. Wystraszyłeś mnie! |
00:35:00 |
Myślałem, że to ta pierdolona bestia. |
00:35:02 |
Co za kutas! |
00:35:11 |
Co za palant! |
00:35:34 |
Przesuń się! Dalej, ty draniu! |
00:35:43 |
Dalej! |
00:35:45 |
Wyłaź stamtąd! |
00:35:47 |
Chodź tu! |
00:35:51 |
Ripley, czas nam się kończy! |
00:36:00 |
Ripley, gdzie jesteś? |
00:36:21 |
Nie! |
00:36:23 |
Dillon, tutaj! |
00:36:25 |
Dillon! |
00:36:32 |
Dalej! |
00:36:35 |
- Co się kurwa z tobą dzieje?! |
00:36:38 |
Daj spokój! |
00:36:41 |
Tak, to działa! Do tłoka! |
00:36:44 |
- Dalej! |
00:36:49 |
- Leci za nami! |
00:36:52 |
Chodź i nas złap! |
00:36:56 |
Chodź! Chodź! |
00:36:58 |
Chodź, skurwysynu! Dalej! |
00:37:01 |
Leć do drzwi! |
00:37:04 |
Leć do drzwi! |
00:37:07 |
- Teraz! |
00:37:09 |
Zamykaj, Morse! |
00:37:11 |
Morse! |
00:37:15 |
- Teraz! |
00:37:21 |
Idę po ołów! |
00:37:59 |
- Już! - A co z tobą?. |
00:38:02 |
- Będzie 10 ton gorącego ołowiu w powietrzu. |
00:38:06 |
Mamy umowę! To ginie najpierw, |
00:38:11 |
A teraz jazda! |
00:38:28 |
Dillon? |
00:38:31 |
- A co ze mną?. |
00:38:35 |
Nie! |
00:38:46 |
Zapierdolę cię! |
00:38:50 |
- Nie! |
00:38:53 |
Do cholery! |
00:38:55 |
Wlewaj ołów, Ripley! Lej teraz! |
00:38:59 |
Dalej! Tylko tyle potrafisz? |
00:39:01 |
Walcz, skurwielu! |
00:39:03 |
- Jazda, zrób to. |
00:39:09 |
Ripley! |
00:39:13 |
Wlewaj ołów! |
00:39:15 |
Lej! |
00:40:12 |
Nie cierpię robali! |
00:40:40 |
Ripley! To jest strasznie gorące! |
00:40:43 |
Uruchom rozpryskiwacz! |
00:40:47 |
Zamocz tego skurwiela! |
00:41:22 |
Mam cię! |
00:41:25 |
Tak! |
00:42:30 |
Nie podchodź bliżej. |
00:42:32 |
Poczekaj. Oni tu przyszli z pomocą. |
00:42:35 |
Zostańcie na miejscu. |
00:42:40 |
- Ripley. |
00:42:43 |
- Przyszedłem pomóc. |
00:42:46 |
Właśnie poczułam, jak się rusza. |
00:42:48 |
- Wiesz, kim jestem? |
00:42:51 |
Ten sam model co Bishop. |
00:42:55 |
Nie. Nie jestem takim robotem jak Bishop. |
00:42:59 |
Ja go zaprojektowałem. |
00:43:01 |
Jestem bardzo ludzki. Firma mnie tu |
00:43:06 |
Aby udowodnić, jak jesteście dla nas ważni. |
00:43:10 |
Dla mnie. |
00:43:12 |
- Ty chcesz to zabrać z powrotem. |
00:43:15 |
Gówno prawda. |
00:43:20 |
Co to ma znaczyć? |
00:43:23 |
Wyciągniemy to z ciebie. |
00:43:26 |
I zatrzymacie. |
00:43:33 |
- Nie chcesz tego zabrać z powrotem? |
00:43:37 |
Mamy przygotowaną salę operacyjną |
00:43:45 |
Ciągle jeszcze możesz mieć życie. |
00:43:48 |
Dzieci. |
00:43:50 |
I najważniejsze, że |
00:43:53 |
będziesz wiedziała, że to jest martwe. |
00:43:58 |
Jaką mam gwarancję... |
00:44:02 |
jak już to wyciągniecie... |
00:44:05 |
Że to zniszczycie? |
00:44:08 |
Musisz mi zaufać. |
00:44:15 |
Proszę. |
00:44:22 |
Nie. |
00:44:34 |
Do czego to doprowadzi? |
00:44:37 |
Stój! |
00:44:43 |
Morse... |
00:44:46 |
Pomożesz mi? |
00:44:48 |
Co mam robić? |
00:44:54 |
To była pomyłka. |
00:44:57 |
Pierdolony robot! |
00:45:16 |
Ripley! |
00:45:20 |
To jedyna szansa na całe życie! |
00:45:23 |
Musisz mi pozwolić, żebym to wziął! |
00:45:25 |
To jest wspaniały okaz. |
00:45:49 |
Co ty wyrabiasz? |
00:45:54 |
Nie! |
00:47:13 |
- No, jazda. Dalej! |
00:47:21 |
Kapitan Dallas nie żyje. |
00:47:27 |
Ładunek i statek zniszczone. |
00:47:30 |
Powinnam dotrzeć do granicy |
00:47:34 |
Przy odrobinie szczęścia |
00:47:38 |
Tu Ripley. Ostatni ocalały pasażer Nostromo. |
00:47:44 |
Odmeldowuje się. |
00:47:47 |
OBECNOŚĆ WIĘŹNIÓW ZAKOŃCZONA |
00:47:50 |
POZOSTAŁE URZĄDZENIA PRZETWÓRCZE |
00:47:54 |
KONIEC PRZEKAZU |
00:48:02 |
Napisy dla Visiontext: Janusz Kiezik |
00:48:04 |
Synchronizacja do filmu: Tomcio |
00:48:08 |
Odwiedź www.NAPiSY.info |
00:48:13 |
Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info |