Alien 3

pl
00:00:48 ALIEN 3
00:02:02 Zastój płynów przerwany.
00:02:08 Powtarzam, pożar na oddziale hibernacji.
00:02:14 na platformę startową statku ratunkowego.
00:02:21 Lot poza system słoneczny
00:04:09 FIORINA "FURY" 161
00:04:13 ZAKŁAD KARNY DLA NIEBEZPIECZNYCH
00:04:17 ZAOSTRZONE ŚRODKI BEZPIECZEŃSTWA
00:04:34 FIORINA 161 - JEDNOSTKA WIĘZIENNA
00:04:42 ZGŁOSZENIE - JEDNOSTKA SR 2650
00:04:47 O, Jezu Chryste!
00:04:52 - Co za lądowanie!
00:05:07 Ilu ludzi?
00:05:13 Za pięć minut będzie minus 40 stopni.
00:05:17 No proszę!
00:05:20 - Zabiję go!
00:05:22 Ten twój durny pies!
00:05:25 Chodź, koleś. Idziemy.
00:05:28 - Pozbądź się tego psa!
00:05:34 Straszna śmierć, co?
00:05:38 Hej, Frank, chodź, idziemy! Idziemy!
00:05:41 Poczekaj!
00:05:44 Jeden z nich jeszcze żyje!
00:05:54 POR. ELLEN RIPLEY 85156170: ŻYJE
00:06:00 Dobra. To wszystko nam potrzebne.
00:06:04 NIEZIDENTYFIKOWANA OSOBA PŁCI
00:06:13 To tyle. Dobra. W porządku.
00:06:20 KPR. DWAYNE HICKS
00:06:38 BISHOP 341-B
00:06:42 STAN AKTYWNOŚCI NEGATYWNY
00:07:35 Tu Wydział Kontroli Plotek.
00:07:38 Jak niektórzy z was wiedzą,
00:07:41 statek ratunkowy, model 337,
00:07:45 rozbił się, lądując tutaj
00:07:51 Jedna osoba się uratowała,
00:07:54 dwie zginęły i robot rozbił się kompletnie,
00:07:58 Osoba, która się uratowała, to kobieta.
00:08:01 Ładna?
00:08:04 Chcę tylko powiedzieć,
00:08:08 który także obejmuje kobiety.
00:08:12 Zamknij mordę, Morse!
00:08:15 pozwalającej jej na przebywanie
00:08:19 Nasz brat chce powiedzieć,
00:08:24 szczególnie kobiety,
00:08:26 za pogwałcenie harmonii
00:08:31 Znamy wasze uczucia w tej sprawie.
00:08:33 Z przyjemnością przyjmiecie
00:08:36 ekipę ratunkową. Miejmy nadzieję,
00:08:41 i ewakuują ją jak najszybciej.
00:08:45 Przestań pieprzyć!
00:08:47 - Jaki jest jej stan medyczny?
00:08:51 Jest nieprzytomna. Teraz nie mogę
00:08:55 - Przeżyje?
00:08:59 Słuchaj!
00:09:03 dopóki nie przybędzie ekipa ratunkowa.
00:09:08 Tak jest.
00:09:17 Zgadza się?
00:09:21 Dziękuję panom.
00:09:27 Dobra.
00:09:29 Lepiej, żeby tu szybko dotarli.
00:10:09 A to co?
00:10:13 To tylko koktajl mojej własnej receptury.
00:10:17 Jesteś lekarzem?
00:10:19 Nazywam się Clemens.
00:10:23 - Tu?
00:10:26 To jest jedno z oddalonych więzień
00:10:30 z przykrością muszę stwierdzić. Mogę?
00:10:36 To jest stabilizator.
00:10:40 Powinienem też ogolić ci głowę.
00:10:45 Jak się lepiej poczujesz, to dam ci
00:10:49 Jak się tu znalazłam?
00:10:52 Rozbiliście się przy lądowaniu
00:10:55 Ewidentnie oddzieliliście się od statku-
00:11:00 Wiesz, jak długo byłaś zahibernowana?
00:11:04 Budzenie się w ten sposób
00:11:06 - Przez parę tygodni będę chora.
00:11:12 A gdzie są pozostali?
00:11:14 Nie udało im się.
00:11:16 Co?
00:11:22 Muszę dostać się do statku.
00:11:25 Muszę się dostać do statku.
00:11:27 - Twój stan na to nie pozwala.
00:11:30 tak mam iść?
00:11:32 Biorąc pod uwagę stan naszych tutejszych
00:11:40 Żaden z nich nie widział kobiety od lat.
00:11:44 Ani ja, jeśli mam być szczery.
00:11:49 To kiedyś było więzienie dla 5000 więźniów.
00:11:53 Ale zostało zredukowane
00:11:57 - Dlaczego?
00:11:59 Ognia po co?
00:12:02 Piec hutniczy!
00:12:04 Naturalny metan!
00:12:09 Więźniowie odlewają ołowiane wnętrza
00:12:12 Skąd wiesz, jak się nazywam?
00:12:15 Masz napisane z tyłu szortów.
00:12:26 Puśćcie łańcuchy!
00:12:45 Gdzie są ciała?
00:12:48 Mamy kostnicę. Tam je trzymamy,
00:12:52 Sądzę, że w ciągu tygodnia.
00:12:56 - Tam był też robot.
00:13:00 Był w kawałkach. To, co z niego
00:13:04 Kapral nabił się
00:13:06 na pal zabezpieczający.
00:13:08 Był martwy, zanim wiedział, co się stało.
00:13:10 A dziewczynka?
00:13:12 Utopiła się... wewnątrz tuby hibernacyjnej.
00:13:16 Nie sądzę, żeby była przytomna...
00:13:19 kiedy to się stało. Przykro mi.
00:13:44 Co się stało?
00:13:49 Muszę ją zobaczyć.
00:13:51 Muszę zobaczyć, co z niej zostało.
00:14:00 O, Boże, tu jesteś!
00:14:03 Wszędzie cię szukam!
00:14:17 Chodź tu!
00:14:20 Co ci jest?
00:14:24 Pokaż mi.
00:14:27 Gdzie żeś wtykał tę swoją mordkę?
00:14:30 Hej!
00:14:32 Ktoś ci to zrobił?
00:14:40 Jaki zwierz zrobiłby coś takiego psu?
00:15:12 Czy mogłabym być sama przez chwilę?
00:15:16 Tak, oczywiście.
00:15:50 Wybacz mi.
00:16:16 Co ona wyprawia?
00:16:30 W porządku?
00:16:33 Nie.
00:16:36 Musimy zrobić autopsję.
00:16:38 - Co?
00:16:40 Musimy upewnić się, jak umarła.
00:16:44 A ja ci powiedziałem... utopiła się.
00:16:48 Nie jestem tego taka pewna...
00:16:50 Muszę obejrzeć jej wnętrze.
00:16:53 Jesteś zdezorientowana.
00:16:55 Mam bardzo, ale to bardzo dobry powód.
00:16:58 Może chciałabyś się nim ze mną podzielić?
00:17:03 Możliwe zakażenie.
00:17:06 Dokładnie jakiego rodzaju?
00:17:09 - Cholera.
00:17:13 Nie było tu przypadku cholery
00:17:24 Proszę...
00:18:02 Wszystko na miejscu.
00:18:05 Brak śladów zakażenia.
00:18:09 Brak śladów choroby.
00:18:11 Klatka. Otwórz jej klatkę.
00:18:22 Ostrożnie.
00:18:56 Płuca...
00:19:00 zalane płynem.
00:19:04 Ergo, ona się utopiła.
00:19:12 A więc,
00:19:14 jako że nie jestem całkowitym idiotą,
00:19:16 może powiesz mi,
00:19:30 Panie Clemens!
00:19:33 Inspektorze!
00:19:36 Nie sądzę, żeby poznał
00:19:40 - Co tu się dzieje, panie Clemens?
00:19:46 Po pierwsze,
00:19:52 Po drugie, w interesie zdrowia publicznego
00:19:55 -..wykonuję autopsję.
00:19:58 Nie miałem czasu. Ale okazało się,
00:20:02 - Nie ma śladów zakażenia.
00:20:05 Byłoby lepiej, gdyby por. Ripley
00:20:09 Jak mi doniesiono, robiła to przez
00:20:13 gdyby informował mnie pan o jakiejkolwiek
00:20:16 - Czy proszę o zbyt wiele?
00:20:20 Nonsens! Przetrzymamy ciała w lodzie
00:20:23 -..do czasu aż przybędzie ekipa ratownicza.
00:20:26 Istnieje kwestia zdrowia publicznego.
00:20:28 Porucznik uważa, że ciągle istnieje
00:20:35 Sądziłem, że powiedziałeś,
00:20:38 Wydaje się, że to dziecko utonęło.
00:20:40 Ale bez odpowiednich badań laborato-
00:20:45 Uważałbym to za bardzo nieroztropne,
00:20:50 Epidemia... cholery...
00:20:53 niezmiernie źle wyglądałaby
00:20:59 W tym ośrodku mamy 25 więźniów,
00:21:02 same podwójne chromosomy Y,
00:21:04 złodzieje, gwałciciele, mordercy,
00:21:08 Samo to, że przyjęli religię,
00:21:13 Próbuję nie urazić ich uczuć.
00:21:16 Nie chcę zburzyć istniejącego porządku.
00:21:19 Nie potrzeba mi fal na spokojnej wodzie.
00:21:22 I nie potrzebuję, żeby tu kręciła się kobieta,
00:21:26 Rozumiem.
00:21:28 Dla mojego własnego bezpieczeństwa.
00:21:32 Dokładnie.
00:21:34 Panie Clemens, proszę zająć się
00:21:41 Mogą użyć pieca, ale chcę, żeby wszyscy
00:22:50 Polecamy to dziecko i tego mężczyznę
00:22:58 Ich ciała zostały zabrane
00:23:07 Zostały uwolnione
00:23:11 z wszelakiej ciemności i bólu.
00:23:19 Dziecię i mężczyzna
00:23:23 odeszli poza nasz świat.
00:23:27 Są na zawsze,
00:23:30 po wieki
00:23:38 Z prochu powstałeś
00:23:40 i w proch się obrócisz.
00:23:45 Dlaczego?
00:23:48 Dlaczego karze się niewinnych?
00:23:56 Dlaczego ofiara?
00:24:02 Dlaczego ból?
00:24:06 Nie istnieją żadne obietnice.
00:24:10 Nie ma nic pewnego.
00:24:13 Tylko tyle, że jedni są wzywani,
00:24:18 Ona nigdy nie pozna trudów i bólu
00:24:23 tych pozostawionych tutaj.
00:24:26 Oddajemy te ciała pustce
00:24:29 z radosnym sercem.
00:24:43 Jako że w każdym nasieniu
00:24:45 jest nadzieja kwiatu.
00:24:52 I każda śmierć,
00:24:54 nieważne jak mała,
00:24:58 niesie zawsze nowe życie.
00:25:03 Nowy... początek.
00:25:11 Amen.
00:25:16 Amen.
00:25:48 Mówię ci, to jest cholernie dziwne.
00:25:51 Jedyna osoba, która ocalała
00:25:56 Oni już wszystko zmienili.
00:26:01 Wiem, że jest poważna...
00:26:07 Co my kurwa mamy robić?
00:26:14 Poważnie!
00:26:24 Nie stąd, jestem tego pewien.
00:26:29 Dzień dobry...
00:27:17 Tylko chciałam... podziękować za to,
00:27:21 To było...
00:27:24 Moim przyjaciołom by się podobało...
00:27:26 Tak, cóż, nie powinnaś
00:27:29 Jestem mordercą i gwałcicielem kobiet.
00:27:34 Czyżby?
00:27:39 Cóż, podejrzewam...
00:27:58 Masz w sobie wiarę, siostrzyczko?
00:28:00 Niewiele.
00:28:02 My tu mamy wiary całkiem sporo.
00:28:05 - Nawet dla ciebie starczy.
00:28:09 Nie mieliśmy tu żadnych do tej pory.
00:28:13 Ale każdego tolerujemy.
00:28:15 Nawet tych nieznośnych.
00:28:19 Dziękuję.
00:28:25 mamy tu dobre miejsce do czekania.
00:28:28 I aż do dzisiaj...
00:28:31 bez pokusy.
00:28:34 Dillon i cała reszta...
00:28:36 alternatywnych osób
00:28:39 przyjęła religię, coś około pięć lat temu.
00:28:44 - Weź dwie.
00:28:47 - Niewiele.
00:28:50 Pewien rodzaj... apokaliptycznych,
00:28:55 - Rozumiem.
00:28:58 Kiedy firma chciała zamknąć ośrodek,
00:29:01 Dillon i cała reszta nawróconych
00:29:04 I... pozwolono im zostać jako opiekunom,
00:29:08 z dwoma nadzorcami
00:29:11 i oficerem medycznym.
00:29:14 I oto jesteśmy.
00:29:17 Jak udało ci się zdobyć
00:29:22 Jak ci się podoba twoja nowa fryzura?
00:29:26 Może być.
00:29:44 Teraz, skoro przez zatargi,
00:29:47 pogorszyłem i tak już nie za dobre
00:29:52 i opowiedziałem ci nudną historię Fury 161,
00:29:57 czy nie możesz wyjawić,
00:30:01 Podobam ci się?
00:30:04 W jaki sposób?
00:30:09 W ten sposób.
00:30:13 Jesteś bardzo bezpośrednia.
00:30:16 Jestem tu od długiego czasu.
00:30:23 W roku 7510...
00:31:17 Hej, Spike! Spike!
00:31:20 Spikey!
00:31:26 Jesteś tam? Co ty wyrabiasz?
00:32:14 Naprawdę podobają mi się twoje zaloty.
00:32:18 Ale zdaję sobie sprawę, że...
00:32:23 W najmilszy z możliwych sposobów.
00:32:30 Psujesz nastrój.
00:32:34 Mam pracę do wykonania. Chcę wiedzieć,
00:32:39 Miałam straszny sen w stanie hibernacji.
00:32:43 I musiałam się upewnić, co ją zabiło.
00:32:46 W każdym bądź razie, pomyliłam się.
00:32:50 Możliwe.
00:32:53 A teraz znów się pomyliłam.
00:32:55 - Czyżby? Cóż to takiego?
00:33:01 Kontakt fizyczny.
00:33:07 Nie jestem więźniem.
00:33:12 Masz kod paskowy z tyłu głowy.
00:33:19 A to faktycznie zasługuje na wyjaśnienie.
00:33:23 Ale nie sądzę, że to odpowiedni moment.
00:33:32 Panie Clemens.
00:33:35 Panie Aaron.
00:33:37 Inspektor Andrews chce, aby się pan zgłosił
00:33:41 -\ Mamy wypadek.
00:33:44 Można to tak nazwać.
00:33:50 Wybacz. Muszę iść.
00:33:56 Sprawy zawodowe.
00:34:26 - Kto to był?
00:34:29 Skąd pan wie?
00:34:31 To jego but.
00:34:36 Dałem mu zadanie, proszę pana.
00:34:39 Proszę nie przepraszać,
00:34:54 Cóż, nie za wiele można powiedzieć, co?
00:34:58 Bez jaj.
00:35:01 Ciąg powietrza, tak mi się zdaje.
00:35:03 Właśnie! Raz prawie mi się to zdarzyło.
00:35:05 Tyle razy im powtarzałem: nie zbliżać się
00:35:12 Tylko że wentylator dmuchał.
00:35:22 A to co?
00:35:25 za 30 minut, jeśli można, panie Clemens.
00:35:35 Masz jakieś pomysły?
00:36:22 Tu jesteś. Wiesz,
00:36:26 naprawdę wkurwi inspektora Andrewsa.
00:36:30 - Opowiedz mi o tym wypadku.
00:36:36 Tak? Jak?
00:36:38 W szybie wentylacyjnym.
00:36:41 Biedny palant wlazł
00:36:44 Znalazłem coś na miejscu wypadku.
00:36:47 Kawałeczek od miejsca, gdzie to się zdarzyło.
00:36:50 Ślad.
00:36:52 Spaleniznę.
00:36:56 Taką samą jaką znalazłaś
00:37:05 Widzisz,
00:37:07 jestem po twojej stronie.
00:37:09 Chcę pomóc, ale muszę
00:37:12 Albo co według ciebie się dzieje.
00:37:17 Jeśli naprawdę chcesz pomóc,
00:37:22 żeby dostać się do zapisu przebiegu lotu.
00:37:24 Niczego takiego tu nie mamy.
00:37:26 A co z Bishopem?
00:37:28 - Bishop?
00:37:31 Mogę skierować cię
00:37:34 Nie mogę ci towarzyszyć.
00:37:41 Posłuchaj mnie, kutasie!
00:37:43 Jeszcze raz mnie tak wkurwisz,
00:37:47 Przepraszam, ale nie rozumiem.
00:37:49 O godzinie 07.00 otrzymałem
00:37:52 To jest pierwsza komunikacja
00:37:55 jaką ten system kiedykolwiek
00:37:59 Chcą, żebyśmy się zajęli tą kobietą.
00:38:01 - Uważają ją za bardzo ważną.
00:38:04 Nie mam pojęcia.
00:38:07 Dlaczego wypuściłeś ją z izolatki?!
00:38:10 Ten wypadek z Murphym
00:38:13 jak jednemu z tych skurwieli stanie.
00:38:15 Ja tu jestem lekarzem, a ty klawiszem.
00:38:20 Obaj dobrze wiemy, kim naprawdę jesteś.
00:38:23 Siadaj!
00:38:25 Lepiej będzie, jak wyjdę.
00:38:31 Czyż to nie milutko?
00:38:34 Jak by ci się podobało, gdybym opowiedział
00:38:39 Oczywiście dla jej własnego dobra.
00:38:43 A teraz siadaj, do cholery.
00:38:57 A zatem,
00:40:39 Zamknij się, kurwo!
00:40:42 Zamknij się, ty dziwko!
00:40:45 Puść mnie!
00:40:48 Spierdalaj!
00:40:50 Nie ruszaj się.
00:40:53 Nie!
00:41:03 Nic ci nie jest?
00:41:07 Skurwysyn!
00:41:15 Jazda stąd.
00:41:17 Muszę podkształcić niektórych moich braci.
00:41:20 Musimy przedyskutować
00:41:34 To jest jak dziesięć przecznic.
00:41:39 Ile już?
00:41:41 To razem będzie 176.
00:41:44 Czy nie możesz żuć ciszej? Próbuję
00:41:49 - Nie myślę przy tym cholernym hałasie...
00:41:54 Przepraszam.
00:41:56 Przeszliśmy już raz to całe pomieszczenie...
00:41:59 Hej!
00:42:01 Co?
00:42:07 - Co za gówno to wyprawia?
00:42:10 Zamknij się! Można mówić gówno.
00:42:13 Co się dzieje z tymi świecami?
00:42:20 To chyba przeciąg
00:42:23 Ciąg od najbliższej
00:42:25 Ale jak wszystkie świece zgasną,
00:42:29 Ktoś będzie musiał wrócić
00:42:33 Zdaje się, że zostałem mianowany.
00:42:46 Uważaj na siebie, braciszku.
00:42:57 Dobra, kim są te klauny?
00:43:44 Spadamy!
00:43:48 Szybko, tutaj!
00:43:50 Pomocy, pomocy!
00:43:53 Idź, kurwa, idź!
00:43:58 Dalej! Dalej! Szybko!
00:44:04 Jazda!
00:44:10 Dawaj to!
00:44:53 Zabierz to kurewstwo ze mnie!
00:44:56 O, Boże, nie!
00:45:57 Hej!
00:46:00 - Cześć, Ripley.
00:46:04 - Jak się czujesz?
00:46:09 - Słuchaj, przepraszam.
00:46:14 Jak się masz?
00:46:17 Podoba mi się twoja nowa fryzura.
00:46:19 Możesz dostać się
00:46:22 Nie ma sprawy.
00:46:28 Mam.
00:46:32 Dlaczego nasze tuby hibernacyjne
00:46:34 Zastój płynów przerwany.
00:46:37 Pożar na oddziale hibernacji.
00:46:42 Co się stało?
00:46:46 Słyszysz mnie?
00:46:50 Pożar był od instalacji elektrycznej.
00:46:56 Czy czujniki wykazały jakiś
00:46:59 Bardzo tu ciemno, Ripley.
00:47:03 Powiedz mi tylko.
00:47:07 Czy był tam obcy na pokładzie?
00:47:11 Tak.
00:47:16 Był na Sulaco czy przyleciał z nami na SR?
00:47:21 Był z nami całą drogę.
00:47:28 Czy firma o tym wie?
00:47:30 Firma wie o wszystkim,
00:47:33 Wszystko przekazywane jest
00:47:38 I oni go chcą?.
00:47:40 Boli mnie.
00:47:42 Zrób mi przysługę. Rozłącz mnie.
00:47:45 Mogą mnie przerobić.
00:47:50 Już wolę być niczym.
00:47:54 Pewny jesteś?
00:47:56 Zrób to dla mnie, Ripley.
00:48:13 To nie ja!
00:48:15 Ja tego nie zrobiłem!
00:48:17 Pomóż mi! To był smok.
00:48:21 Żywi się myślami.
00:48:25 - A co z Boggsem i Rainsem?
00:48:30 To nie przeze mnie!
00:48:36 Jak pan sobie życzy. Całkiem pojebany.
00:48:40 Trzymajcie go oddzielnie.
00:48:43 - Tak.
00:48:46 Ale najpierw dowiemy się o jego braciach.
00:48:48 Dobra, zbierz się do kupy.
00:48:52 - Dobra, gdzie są Boggs i Rains?
00:48:55 Nic z niego nie wyciśniesz!
00:48:58 Będę musiał wysłać ekipę poszukiwaczy.
00:49:00 Jest duże prawdopodobieństwo,
00:49:07 Tego nie wiadomo.
00:49:10 Nigdy mnie nie okłamał.
00:49:12 On jest szalony,
00:49:14 głupi, ale nie kłamca!
00:49:18 Mówi prawdę.
00:49:21 Chciałabym z nim pogadać o tym... smoku.
00:49:24 To smok!
00:49:26 Ty nie będziesz z nikim gadała.
00:49:29 Nie znasz wszystkich faktów.
00:49:32 Jest mordercą, słynnym
00:49:36 - Czyż nie tak, panie Dillon?
00:49:39 Ta część się zgadza.
00:49:43 A zatem ja z tobą pogadam. To jest ważne.
00:49:47 Jak skończę moje obowiązki służbowe,
00:49:56 Zobaczmy, czy dobrze
00:50:00 Jest to stwór wielkości 2,5 metra,
00:50:03 i przybył na twoim statku kosmicznym.
00:50:06 Zabija bez ostrzeżenia...
00:50:10 I oczekujesz ode mnie,
00:50:12 Nie. Niczego nie oczekuję.
00:50:15 Niezła historia, panie Aaron.
00:50:21 Proszę mi powiedzieć,
00:50:27 Cóż, jakie macie rodzaje broni?
00:50:30 To jest więzienie. Niezbyt to dobry pomysł,
00:50:34 Sprawia, że cię nie zabijają.
00:50:36 Nie ma sposobu ucieczki.
00:50:40 firma to zlikwiduje.
00:50:43 To jest najcięższe więzienie...
00:50:48 i nie macie żadnej broni?
00:50:54 Mamy kilka noży do mięsa w rzeźni,
00:50:57 jeszcze kilka w stołówce,
00:51:00 Nic strasznie groźnego.
00:51:03 Zachowujemy się tutaj honorowo.
00:51:11 A zatem mamy przejebane.
00:51:15 Zamknięta w izolatce. W kwarantannie.
00:51:19 Pan Aaron cię odprowadzi.
00:51:27 Tak.
00:51:29 Grzeczna dziewczynka.
00:51:32 Wszyscy zgłosić się do jadalni.
00:51:37 Do jadalni, natychmiast proszę.
00:51:39 Czy nie ma jakiejś drogi wyjścia stąd?
00:51:42 Nie.
00:51:44 - Zaopatrzenie przychodzi co 6 miesięcy.
00:51:48 To wszystko.
00:51:52 Wkrótce przysyłają kogoś, żeby cię odebrał.
00:51:56 Czyżby? Jak wkrótce?
00:51:59 Nie wiem. Nikomu się nigdy
00:52:06 Powiesz mi, o czym
00:52:10 Nie.
00:52:12 Bo powiedziałbyś, że jestem szalona.
00:52:16 Trochę to nieżyczliwe.
00:52:25 Jak się czujesz?
00:52:28 Niezbyt dobrze.
00:52:31 Ból gardła,
00:52:33 ból brzucha.
00:52:36 I wkurwiona.
00:52:40 Może powinienem ci podać
00:52:44 Nie wiem, dlaczego wszyscy
00:52:48 Nikt nie jest doskonały.
00:52:51 Nie znam doskonałej osoby.
00:52:55 Jesteś mężatką?.
00:52:58 Powinnaś wyjść za mąż, urodzić dzieci.
00:53:01 Ładna dziewczyna.
00:53:04 Kiedyś znałem ich mnóstwo.
00:53:07 Podobałem im się.
00:53:11 Przez jakiś czas.
00:53:18 Ty też umrzesz?
00:53:28 Jesteś?
00:53:30 Co?
00:53:33 Zamężna?
00:53:37 Tak tylko, z ciekawości.
00:53:39 Nie.
00:53:42 Może w końcu byłbyś ze mną szczery?
00:53:46 Kiedy cię zapytałam, jak się tu
00:53:50 A potem, jak zapytałam
00:53:52 wytatuowaną na tyle głowy,
00:53:58 To bardzo długa i przykra historia.
00:54:02 Trochę jak melodramat.
00:54:04 Zobaczmy.
00:54:09 Skoro tak nalegasz.
00:54:15 Po moich latach studenckich,
00:54:19 pomimo tego, że stałem się...
00:54:23 od morfiny, uważano mnie
00:54:27 Człowiek z przyszłością.
00:54:33 Podczas mojej pierwszej pracy pracowałem
00:54:38 Potem wyszedłem
00:54:42 A potem znowu mnie wezwano.
00:54:44 Bojler eksplodował w fabryce
00:54:49 11 z nich zmarło.
00:54:51 Nie jako rezultat wypadku,
00:54:53 ale dlatego, że ja im przepisałem
00:54:59 Dostałem siedem lat więzienia,
00:55:06 Przynajmniej uniezależniłem się od morfiny.
00:55:09 Przykro mi.
00:55:12 I tak uważam, że mi się upiekło.
00:55:15 Tutaj odbywałeś karę?
00:55:19 Całkiem związałem się z tymi błaznami.
00:55:24 to i ja zostałem.
00:55:28 I tak nikt inny by mnie nie zatrudnił.
00:55:33 Więc... ufasz mi jeszcze z tą igłą?.
00:56:56 Tu znowu Wydział Kontroli Plotek.
00:57:01 O godzinie 08.00 więzień Murphy
00:57:04 został znaleziony martwy w szybie
00:57:09 z powodu własnej nieostrożności
00:57:15 Około godziny 21.00
00:57:18 więzień Golic pojawił się w stanie obłąkanym.
00:57:22 Zaginęli więźniowie Boggs i Rains.
00:57:25 Istnieje duże prawdopodobieństwo,
00:57:29 z rąk więźnia Golica.
00:57:34 Musimy zorganizować
00:57:39 Wszyscy chętni będą mile widziani.
00:57:45 Myślę, że można uczciwie stwierdzić,
00:57:49 nagle przechodzi pewne trudności.
00:57:52 Mam tylko nadzieję, że wszyscy będziemy
00:57:57 do czasu, aż przybędzie
00:58:00 - Jest tu! Dorwał Clemensa!
00:58:05 Mówię ci! To jest tutaj!
00:58:07 Aaron, zabierz tę durną kobietę
00:58:13 Szybciej! Wszyscy!
00:58:22 Kurwa mać!
00:58:29 Co teraz robimy?
00:58:34 Zorganizujmy się!
00:58:36 Dobra! Jestem chyba następny w hierarchii.
00:58:38 85 będzie tu rządził.
00:58:41 Nie nazywaj mnie tak!
00:58:43 Dobra! Nie jestem w stanie
00:58:45 To był dobry człowiek.
00:58:48 Aaron, nie chcemy teraz słuchać tego gówna.
00:58:52 Jesteś oficerem.
00:58:56 Daj spokój z pierdoloną Shirley Temple!
00:58:59 Dobra!
00:59:07 Ja tylko pilnuję sam siebie.
00:59:09 A więc czego ta kurewska poczwara chce?
00:59:14 Czy ta mamuśka będzie próbowała
00:59:20 Tak.
00:59:29 - Nie macie żadnej broni. Zgadza się?
00:59:33 Dokładnie takiego jeszcze nie widziałam.
00:59:36 Inaczej się porusza.
00:59:40 Pozostałe bały się ognia.
00:59:43 Niczego więcej.
00:59:45 Czy możemy odgrodzić ten teren?
00:59:47 Nie ma mowy. Cała instalacja
00:59:50 Jest 600 szybów wentylacyjnych...
00:59:53 A co z wideo? Może moglibyśmy to
00:59:57 System wideo od lat już nie działa.
01:00:00 Nie za wiele rzeczy tu działa!
01:00:02 Mamy technologię,
01:00:04 - 85 próbuje wam powiedzieć...
01:00:07 że nie ma tutaj centrum rozrywki.
01:00:11 Brak podglądów. Brak lodówek.
01:00:16 Brak gumek, brak kobiet.
01:00:18 I brak pistoletów.
01:00:21 Po jaką cholerę my nawet z nią gadamy?
01:00:26 Może po prostu chwycimy ją za łeb
01:00:31 Morse...
01:00:37 Może się kurwa zamkniesz?
01:00:46 Dobra.
01:00:48 Dobra.
01:00:50 Co zrobimy?
01:01:05 Co to jest?
01:01:07 Prowadzi z jadalni... do izolatki.
01:01:12 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info
00:00:07 Hej, słuchaj, tego są kilometry
00:00:11 Nie pójdzie daleko.
00:00:15 Zagnieździ się w tym rejonie.
00:00:18 Dokładnie gdzieś...
00:00:20 tutaj.
00:00:22 Skąd to wiesz?
00:00:25 To jest jak lew.
00:00:28 - Lubi trzymać się blisko zebr.
00:00:33 Latać tu w kółko po ciemku,
00:00:36 Jak się wychodzi z tego głównego szybu,
00:00:39 - Nie mamy latarek?
00:00:43 Pochodnie? Czy mamy
00:00:47 Większość ludzi cieszyła się tym przywilejem
00:00:52 Nie trzeba nam sarkazmu.
00:00:56 Nigdy nie był używany. Mieli
00:01:00 Ale nie mogli się do tego zabrać.
00:01:03 To jest jedyne... wejście i wyjście?
00:01:06 Zgadza się. Ściany mają prawie
00:01:09 Wiedzieli, jak budować te cudeńka.
00:01:11 Twierdzisz, że jak coś tam wrzucimy,
00:01:15 -..to nie ma siły, żeby to się wydostało?
00:01:18 Nie ma takiej siły.
00:01:27 Tutaj to trzymają.
00:01:30 - Quinitricetylina.
00:01:33 Muszę zabrać się za ustawienie odcinków...
00:01:38 do... malowania...
00:01:40 Zatem...
00:01:42 - Możesz zająć się tymi cysternami?
00:01:46 I...
00:01:48 nie nazywaj mnie tak.
00:01:52 Co to jest... to 85?
00:01:56 Paru nas zakradło się,
00:01:59 To jego iloraz inteligencji.
00:02:09 Raz widziałem, jak beczułka tego
00:02:13 Wybuch spowodował, że suchy dok
00:02:17 Niezłe cudeńko!
00:02:23 Zaraz, niech to przeanalizuję.
00:02:26 Chcesz wypalić to z rur,
00:02:30 zagonić to tutaj, zatrzasnąć drzwi
00:02:34 Zgadza się.
00:02:39 Macie coś lepszego do roboty?
00:02:41 Dlaczego powinniśmy
00:02:44 Wasz kark i tak już jest nadstawiony.
00:02:46 Pozostaje tylko pytanie,
00:02:48 co zamierzacie z tym zrobić?
00:03:04 Stary, ale to śmierdzi!
00:03:17 Tęsknisz za doktorkiem, co?
00:03:22 Dlaczego tak sądzisz?
00:03:24 Myślałem, że byliście ze sobą bardzo blisko.
00:03:29 Coś mi się zdaje, że odwiedziłeś
00:03:32 Tylko tak sądziłem.
00:03:40 Nienawidzę tego miejsca.
00:03:48 Coś jest tu na pewno z nami.
00:03:54 Nie zapalaj ognia, dopóki
00:03:59 Widziałeś? Zapamiętasz to?
00:04:05 Cholera!
00:04:46 Nie! Nie!
00:04:49 Nie!
00:05:07 Poczekaj na jebany sygnał!
00:05:17 Na ziemię!
00:05:23 Dalej! Musimy znaleźć
00:05:26 Musimy pomóc tym facetom!
00:05:39 Idziemy do śmietnika.
00:06:43 Dillon! Tutaj!
00:06:45 Tu jest następny.
00:06:48 O, Jezu.
00:06:50 To razem już dziesięciu.
00:06:55 No to zajebiście!
00:06:58 To co teraz zrobimy?
00:07:04 Nic ci nie jest?
00:07:08 Właśnie to powiedziałem.
00:07:11 Przestańcie pierdolić!
00:07:17 Co sądzisz?
00:07:19 Muszę się dostać do statku ratunkowego.
00:07:22 Czemu? Co się stało?
00:07:24 Muszę użyć neuroskanera.
00:07:27 Nie wyglądasz za dobrze.
00:07:29 A kogo to obchodzi! Co zrobimy?
00:07:31 Chcesz dostać w mordę, tępy onanisto?
00:07:35 Przestańcie siać panikę!
00:07:40 Zamknijcie się! Obaj!
00:07:43 Zamknijcie się!
00:07:56 - Cóż, brak mi już pomysłów!
00:08:02 - A co na zewnątrz?
00:08:04 Słońce nie wschodzi jeszcze przez dwa dni,
00:08:09 Chcesz, żebyśmy tu zostali i pozwolili,
00:08:13 Zbierz razem wszystkich, co zostali.
00:08:18 Dobra.
00:08:50 Pomóc ci?
00:08:55 Nie chciałem cię wystraszyć.
00:09:00 Wyświadcz mi przysługę
00:09:05 Dobra.
00:09:18 - Co mam robić?
00:09:22 - "Pokaż bio-funkcje"?
00:09:28 Dobra, jesteśmy. Co dalej?
00:09:30 Niech przeleci cały cykl.
00:09:33 Słabo widać.
00:09:35 Naciśnij wyostrzenie.
00:09:57 Patrz na to.
00:10:06 Nie mam pojęcia, jak to odczytywać.
00:10:08 Krwotok pokaże się jako ciemna plama.
00:10:18 Szukaj... cieniutkich
00:10:23 Cieniutkie białe linie.
00:10:26 TKANKA OBCEGO TYPU
00:10:33 Co to jest?
00:10:36 Chyba masz jednego w sobie.
00:10:41 To niemożliwe!
00:10:44 TKANKA OBCEGO TYPU
00:10:46 Jak to wygląda?
00:10:49 TKANKA OBCEGO TYPU
00:10:53 Okropne.
00:10:55 Muszę to zobaczyć.
00:10:59 Zatrzymaj!
00:11:01 - Lepiej na to nie patrz.
00:11:06 OCZEKIWANIE
00:11:29 Przykro mi.
00:11:38 Ustawiony.
00:11:40 Co chcesz powiedzieć?
00:11:43 Powiedz im, że to całe miejsce jest zatrute.
00:11:46 Żartujesz sobie. Oni tu nie przyjdą.
00:11:50 Tak, wiem.
00:11:53 Naszą jedyną nadzieją jest to,
00:11:56 Może będą mogli coś dla ciebie zrobić.
00:12:01 Mają technologię!
00:12:07 Firmy to nie obchodzi.
00:12:09 Oni tylko to chcą dla swojego
00:12:12 Dlatego nie możemy im pozwolić,
00:12:16 Ja pierdolę!
00:12:22 Nie obchodzą mnie ci więźniowie.
00:12:24 Mam żonę i dziecko. Idę do domu!
00:12:27 Wiem. To trudne. Ale mam zamiar
00:12:31 Potrzebuję ten pierdolony kod!
00:12:33 Przykro mi. Jest ściśle tajny.
00:12:36 Ty durny, rozdeptany kawałku
00:12:39 Nie ma żadnych alternatyw!
00:12:42 Nie dostaniesz go! Za diabła!
00:12:51 Słuchaj. To nic osobistego.
00:12:53 Rozumiesz? Sądzę, że jesteś w porządku.
00:13:03 Dzięki.
00:13:13 - Masz jakieś pomysły?
00:13:16 Zobaczymy, jakie jest cwane.
00:13:20 Chcesz iść i tego szukać?
00:13:22 Tak.
00:13:24 Mam całkiem niezłe pojęcie, gdzie to jest.
00:13:27 Jest tam.
00:13:30 W piwnicy.
00:13:32 To wszystko tutaj to piwnica.
00:13:36 To tylko metafora.
00:13:39 Idziesz ze mną?.
00:13:44 Kurwa mać!
00:13:49 DANE OTRZYMANE
00:14:06 DANE OTRZYMANE
00:14:10 BEZWZGLĘDNY NAKAZ IZOLACJI
00:14:16 PROSZĘ O POTWIERDZENIE
00:14:24 PROSZĘ O POTWIERDZENIE
00:15:09 Gdzie jesteś, gdy cię potrzebuję?
00:15:44 Nie obawiaj się.
00:15:48 Należę do rodziny.
00:16:57 Byłaś w moim życiu tak długo,
00:17:00 niczego innego nie pamiętam.
00:17:05 Zrób teraz coś dla mnie.
00:17:09 To bardzo łatwe.
00:17:11 Po prostu...
00:17:14 Po prostu zrób, co zazwyczaj robisz.
00:18:01 To mnie nie zabije.
00:18:03 Co ty tu robisz? Miałaś się nie wtrącać.
00:18:05 Mam jednego w sobie.
00:18:09 - O czym ty mówisz?
00:18:12 Na skanerze CAT.
00:18:14 To królowa.
00:18:17 Składająca jaja.
00:18:19 Może ich złożyć jeszcze tysiące.
00:18:21 To ciągle dla mnie jest kupa bzdur.
00:18:26 Jak jest w tobie,
00:18:32 Podejrzewam, że wtedy,
00:18:36 Nie mam za wiele czasu.
00:18:40 I nie mogę zrobić tego, co powinnam.
00:18:45 Potrzebuję twojej pomocy.
00:18:51 Musisz mnie zabić.
00:18:54 - Co ty wygadujesz?
00:18:58 Ja tego nie przeżyję.
00:19:01 Ale ten wewnątrz mnie
00:19:06 To musi umrzeć.
00:19:08 Zatem ktoś musi mnie zabić.
00:19:13 Jesteś w stanie to zrobić?
00:19:17 Niech cię o to głowa nie boli.
00:19:22 Więc...
00:19:37 Bez przemówień.
00:19:42 Bez modlitw.
00:20:15 Co jest?
00:20:18 Nie lubię przegrywać bitew.
00:20:22 To coś i tak już zabiło połowę moich ludzi,
00:20:27 Dopóki to jest żywe, siostrzyczko,
00:20:31 - Ty pierdolony tchórzu!
00:20:36 Chcę to coś dorwać
00:20:40 A jeśli to cię nie zabije,
00:20:44 W przeciwnym wypadku spierdalaj!
00:20:51 Dillon!
00:20:54 Rozwalmy to coś.
00:20:58 - A potem będziesz się mógł mną zająć.
00:21:01 Szybko, łatwo i bezboleśnie.
00:21:06 Albo umrzecie siedząc na dupie tutaj,
00:21:10 Musimy przynajmniej spróbować.
00:21:13 O czym ty kurwa gadasz?
00:21:15 Mówię o zabiciu tego
00:21:18 To nie znaczy,
00:21:21 Wy chyba jesteście kompletnie pojebani.
00:21:25 Każdy ma cię gdzieś, 85.
00:21:28 Jesteś pierdolony facet z firmy!
00:21:30 Tak, dobra. Jestem z firmy,
00:21:35 Sam przyznaj, jaki jestem głupi.
00:21:39 Szczam na ciebie!
00:21:41 I na tyle mądry, żeby czekać
00:21:45 zanim będziemy walczyć
00:21:48 Dobra, to siedźcie tu na tyłkach.
00:21:51 Może i ja sobie tu usiądę na tyłeczku?
00:21:54 Nie ma sprawy! Och, zapomniałem!
00:21:57 To ty jesteś tym facetem, który zawarł
00:22:02 I cała reszta tych cipek
00:22:06 Tylko ja i ona będziemy z tym walczyć.
00:22:09 Dobra. Ja pragnę tego samego.
00:22:11 Chcę to widzieć martwe. Nienawidzę
00:22:16 Dlaczego do chuja nie możemy
00:22:19 i mieć jakąś broń po naszej stronie?
00:22:23 Racja!
00:22:26 Oni mogą ciebie zabić,
00:22:29 To idiotyczne! Co za kupa bzdur!
00:22:36 Kiedy pierwszy raz o tym usłyszeli,
00:22:42 Następnym razem przysłali żołnierzy.
00:22:47 Dlaczego sądzisz, że będą martwili się
00:22:51 gdzieś na zadupiu kosmosu?
00:22:55 Czy naprawdę sądzisz,
00:23:00 Oni mają nas za... śmieci.
00:23:03 I gówno ich obchodzi
00:23:05 jakiś twój przyjaciel, który... który zginął.
00:23:09 Żaden.
00:23:14 Masz jakiś plan?
00:23:16 To jest odlewnia ołowiu, prawda?
00:23:19 Musimy tylko włożyć pieprzonego potwora
00:23:26 Och, prawda. To jak to zrobimy?
00:23:29 Tak. A co użyjemy na przynętę?
00:23:39 Och, kurwa!
00:23:44 Pozostaje tylko pytanie,
00:23:49 Chcecie odejść na nogach...
00:23:54 Błagając!
00:23:56 Ja się do błagań nie nadaję!
00:23:58 Nikt nigdy niczego mi nie dał.
00:24:01 Więc proponuję to rozpierdolić!
00:24:10 Rozpierdolmy to! Jazda, chłopcy!
00:24:13 Dobra.
00:24:18 A co kurwa zrobimy,
00:24:20 Lepiej żebyśmy mieli
00:24:27 Drzwi 1 otwarte.
00:24:30 Kiedy ostatni raz tego używaliście?
00:24:33 Rozpaliliśmy to pięć, sześć lat temu.
00:24:35 Jesteś pewien, że tłok zadziała?
00:24:37 W tym miejscu nie ma nic pewnego.
00:24:44 Najpierw tutaj zastawimy pułapkę,
00:24:46 Tłok wciśnie to do formy.
00:24:51 - Nie ma jego dupska, nie ma sprawy.
00:24:55 To mamy przejebane.
00:24:58 Nie będzie czasu,
00:25:02 ty ciągniesz za dźwignię.
00:25:04 Przez kilka sekund będziesz
00:25:08 Jak wy nie nawalicie,
00:25:10 Lepiej, żebyś się nie myliła,
00:25:13 Bo jak to będzie chciało
00:25:16 Przez tę niszę, przez ciebie.
00:25:19 - A gdzie ty będziesz?
00:25:22 A co z innymi?
00:25:24 Będą się modlić.
00:25:28 - Ja mam pewien problem.
00:25:31 Z tą, kiedy my lecimy labiryntem
00:25:35 Poprowadzisz to kanałem B
00:25:38 Ja zamknę za tobą drzwi.
00:25:43 Hej! A co jak to nie będzie
00:25:52 To był jej pomysł.
00:26:10 Coś mi to gówno nie pasuje.
00:26:13 Hej, ludzie! Moje drzwi nie działają!
00:26:17 Co on kurwa mówi?
00:26:19 Sądzę, że warto to jeszcze przemyśleć.
00:26:33 Czy ktoś coś słyszał?
00:26:47 Dalej!
00:26:52 Jest za mną!
00:26:54 Zaczęło się.
00:26:56 Ciągle jest za mną!
00:26:59 Jest w kanale B!
00:27:01 Jest za mną! Zamknij drzwi!
00:27:05 Chyba przechodzi do kanału A!
00:27:12 To coś jest naprawdę wkurwione!
00:27:15 - Powiedziałeś B?
00:27:17 - Ale mówiłeś, że powinniśmy tu zostać!
00:27:21 Morse?
00:27:25 Kevin!
00:27:37 Hej, kutasie!
00:27:46 Nie dogonisz mnie!
00:27:52 A-7 zamknięte!
00:27:58 Jest na wschodnim skrzydle!
00:28:16 - Ty też?
00:28:19 - A gdzie do cholery jest E?
00:28:40 Tutaj! Kici, kici, kici, kici!
00:28:43 Tutaj, kici, kici...
00:28:49 Ty draniu!
00:28:53 Nadchodzi!
00:28:56 Nadchodzi tym kanałem!
00:28:58 Goni nas!
00:29:01 Otwórz te pieprzone drzwi!
00:29:03 Jezu! Kurwa, nie widzę ich!
00:29:06 Dillon, ktokolwiek! To nie są ćwiczenia!
00:29:10 Kevin! Gregor! Gdzie kurwa jesteście?!
00:29:15 Kevin!
00:29:17 Teraz jestem z powrotem w A!
00:29:34 Drzwi 3, Kanał F zamknięty!
00:29:38 Mam nadzieję.
00:29:42 - Co ty do chuja wyprawiasz?
00:29:44 Nie trzymaj tego tak. Tak trzymaj!
00:29:46 Mógłbyś kogoś zabić, tępy kretynie!
00:29:56 Morse!
00:30:00 Gregor!
00:30:02 Wszystko, co do nich należy,
00:30:06 Zostań tu.
00:30:10 Gdzie to się do cholery podziało?
00:30:51 Nadchodzi!
00:30:53 O, Jezu!
00:30:59 Tam!
00:31:03 Nie! Nie uruchamiaj tłoka!
00:31:06 Musimy to wpędzić w pułapkę!
00:31:08 Co ty robisz? Już tego nie ma!
00:31:10 Nie! Nie!
00:31:14 Już nie ma!
00:31:17 W porządku?
00:31:20 W porządku.
00:32:01 Kevin!
00:32:04 Nie! Nie ruszaj się. Nie!
00:32:08 Dawaj!
00:32:13 - Drzwi.
00:32:16 Przygotuj tłok!
00:32:22 Wszystko w porządku!
00:32:24 Już dobrze. W porządku, Kevin.
00:32:27 Kevin.
00:32:29 Kevin!
00:32:39 Zostaw go!
00:32:57 Cholera! Ile czasu?
00:32:59 Nie jestem pewien. 4 albo 5 minut.
00:33:03 zanim tłok całkiem tu zaciśnie!
00:33:35 Pomóż mi!
00:33:41 Dillon! Pomocy!
00:33:44 To idzie na mnie!
00:33:48 Nie oglądaj się, Jude!
00:33:51 Musisz mi pomóc!
00:33:54 Błagam!
00:34:20 Jezu Chryste! Dzięki Bogu, że jesteście.
00:34:25 Strażnik Aaron. 137512.
00:34:28 Niewielu nas zostało.
00:34:30 Gdzie jest por. Ripley? Żyje jeszcze?
00:34:34 Jeśli jeszcze żyje, to jest w piecu.
00:34:37 Jest w odlewni ołowiu z tą bestią.
00:34:39 Nie czekałbym.
00:34:55 Jezu Chryste!
00:34:57 Kutasie. Wystraszyłeś mnie!
00:35:00 Myślałem, że to ta pierdolona bestia.
00:35:02 Co za kutas!
00:35:11 Co za palant!
00:35:34 Przesuń się! Dalej, ty draniu!
00:35:43 Dalej!
00:35:45 Wyłaź stamtąd!
00:35:47 Chodź tu!
00:35:51 Ripley, czas nam się kończy!
00:36:00 Ripley, gdzie jesteś?
00:36:21 Nie!
00:36:23 Dillon, tutaj!
00:36:25 Dillon!
00:36:32 Dalej!
00:36:35 - Co się kurwa z tobą dzieje?!
00:36:38 Daj spokój!
00:36:41 Tak, to działa! Do tłoka!
00:36:44 - Dalej!
00:36:49 - Leci za nami!
00:36:52 Chodź i nas złap!
00:36:56 Chodź! Chodź!
00:36:58 Chodź, skurwysynu! Dalej!
00:37:01 Leć do drzwi!
00:37:04 Leć do drzwi!
00:37:07 - Teraz!
00:37:09 Zamykaj, Morse!
00:37:11 Morse!
00:37:15 - Teraz!
00:37:21 Idę po ołów!
00:37:59 - Już! - A co z tobą?.
00:38:02 - Będzie 10 ton gorącego ołowiu w powietrzu.
00:38:06 Mamy umowę! To ginie najpierw,
00:38:11 A teraz jazda!
00:38:28 Dillon?
00:38:31 - A co ze mną?.
00:38:35 Nie!
00:38:46 Zapierdolę cię!
00:38:50 - Nie!
00:38:53 Do cholery!
00:38:55 Wlewaj ołów, Ripley! Lej teraz!
00:38:59 Dalej! Tylko tyle potrafisz?
00:39:01 Walcz, skurwielu!
00:39:03 - Jazda, zrób to.
00:39:09 Ripley!
00:39:13 Wlewaj ołów!
00:39:15 Lej!
00:40:12 Nie cierpię robali!
00:40:40 Ripley! To jest strasznie gorące!
00:40:43 Uruchom rozpryskiwacz!
00:40:47 Zamocz tego skurwiela!
00:41:22 Mam cię!
00:41:25 Tak!
00:42:30 Nie podchodź bliżej.
00:42:32 Poczekaj. Oni tu przyszli z pomocą.
00:42:35 Zostańcie na miejscu.
00:42:40 - Ripley.
00:42:43 - Przyszedłem pomóc.
00:42:46 Właśnie poczułam, jak się rusza.
00:42:48 - Wiesz, kim jestem?
00:42:51 Ten sam model co Bishop.
00:42:55 Nie. Nie jestem takim robotem jak Bishop.
00:42:59 Ja go zaprojektowałem.
00:43:01 Jestem bardzo ludzki. Firma mnie tu
00:43:06 Aby udowodnić, jak jesteście dla nas ważni.
00:43:10 Dla mnie.
00:43:12 - Ty chcesz to zabrać z powrotem.
00:43:15 Gówno prawda.
00:43:20 Co to ma znaczyć?
00:43:23 Wyciągniemy to z ciebie.
00:43:26 I zatrzymacie.
00:43:33 - Nie chcesz tego zabrać z powrotem?
00:43:37 Mamy przygotowaną salę operacyjną
00:43:45 Ciągle jeszcze możesz mieć życie.
00:43:48 Dzieci.
00:43:50 I najważniejsze, że
00:43:53 będziesz wiedziała, że to jest martwe.
00:43:58 Jaką mam gwarancję...
00:44:02 jak już to wyciągniecie...
00:44:05 Że to zniszczycie?
00:44:08 Musisz mi zaufać.
00:44:15 Proszę.
00:44:22 Nie.
00:44:34 Do czego to doprowadzi?
00:44:37 Stój!
00:44:43 Morse...
00:44:46 Pomożesz mi?
00:44:48 Co mam robić?
00:44:54 To była pomyłka.
00:44:57 Pierdolony robot!
00:45:16 Ripley!
00:45:20 To jedyna szansa na całe życie!
00:45:23 Musisz mi pozwolić, żebym to wziął!
00:45:25 To jest wspaniały okaz.
00:45:49 Co ty wyrabiasz?
00:45:54 Nie!
00:47:13 - No, jazda. Dalej!
00:47:21 Kapitan Dallas nie żyje.
00:47:27 Ładunek i statek zniszczone.
00:47:30 Powinnam dotrzeć do granicy
00:47:34 Przy odrobinie szczęścia
00:47:38 Tu Ripley. Ostatni ocalały pasażer Nostromo.
00:47:44 Odmeldowuje się.
00:47:47 OBECNOŚĆ WIĘŹNIÓW ZAKOŃCZONA
00:47:50 POZOSTAŁE URZĄDZENIA PRZETWÓRCZE
00:47:54 KONIEC PRZEKAZU
00:48:02 Napisy dla Visiontext: Janusz Kiezik
00:48:04 Synchronizacja do filmu: Tomcio
00:48:08 Odwiedź www.NAPiSY.info
00:48:13 Format napisów zmieniony przez www.NAPiSY.info