History Boys The

pl
00:00:08 Ripped by Michoo (michoo22@o2.pl)
00:01:30 Tłumaczenie: Mako
00:01:33 >>
00:01:53 A pokój boży, który przewyższa wszelki
00:01:57 i myśli waszych w Jezusie Chrystusie.
00:02:02 i błogosławieństwu
00:02:04 W imię Ojca, Syna i Ducha Świętego.
00:02:06 Niech Pan będzie z wami,
00:02:15 Myślisz, że to zadziała?
00:02:17 Zaraz się przekonamy.
00:02:25 Jimmy!
00:02:31 - Gotowi?
00:02:34 Mamo, proszę. Chłopaki, poczekajcie.
00:02:36 Wy już wsiadajcie.
00:02:43 Miejmy to już z głowy.
00:02:44 Fiona, Fiona!
00:02:46 Przeczytaj na głos od góry.
00:02:52 Trzy piątki! Mam trzy piątki!
00:02:54 - Chris, co masz, stary?
00:02:58 Trzy piąteczki!
00:03:04 - A nie mówiłem?
00:03:06 - Hej, co dostałeś?
00:03:12 To Dakin.
00:03:15 Stu, co jest?
00:03:19 - Nie chcesz zobaczyć?
00:03:24 - Nie wątpię.
00:03:26 - Lockwood.
00:03:27 - Lockwood.
00:03:30 Dlaczego jesteś ubrany jak mleczarz?
00:03:32 - Pracuję, sir. Na wakacje.
00:03:38 Po wakacjach będziecie się starać
00:03:42 Wasze wyniki są najlepsze
00:03:44 i wręcz wołają o dodatkowy
00:03:47 by zaliczyć egzaminy
00:03:50 Jeszcze jeden semestr, chłopcy.
00:03:53 A tymczasem, spróbujcie
00:03:56 - Ja pracuję w księgarni, sir.
00:03:58 - Ja wywożę śmieci.
00:04:00 - Obsługuję toalety publiczne, sir.
00:04:03 - Gratulacje, chłopcy.
00:04:09 Trzy piątki! Trzy piątki!
00:04:16 A więc jednak, jeszcze się spotkamy.
00:04:18 - Tak, sir.
00:04:21 Dobre zachowanie oznacza
00:04:24 - Och wy biedni.
00:04:30 Dziękujemy pani.
00:04:31 # I najszczęśliwszy z chłopców, oceniając
00:04:35 # Groźby przeszłości, zasadzki przyszłości,
00:04:38 # Zamknąłby księgę, usiadł i umarł.
00:04:43 Gratulacje, Dorothy.
00:05:39 Dzień dobry!
00:05:44 Macie prawo, jednakże
00:05:48 by poczuć się zadowolonym z siebie.
00:05:50 Nikomu jeszcze nie poszło tak znakomicie.
00:05:53 ani nawet, nie bójmy się
00:05:57 I to wy macie teraz szansę
00:06:00 A więc, do pracy. Tematem waszej pierwszej
00:06:05 - Znowu to?
00:06:08 Nie tylko musisz o tym wiedzieć, ale musisz
00:06:14 Są zdolni, ale też i nieokrzesani.
00:06:18 I gdyby to był Bristol czy York,
00:06:22 Ale Oxford i Cambridge?
00:06:25 Potrzebujemy strategii, Dorothy,
00:06:30 - Wiedzę już mają.
00:06:34 Kulturę mogą nabyć od Hektora.
00:06:38 Historię od ciebie, ale...
00:06:40 Tak sobie głośno myślę.
00:06:43 Czy jest coś jeszcze?
00:06:45 A gdzie urok, gdzie połysk.
00:06:49 Gdzie... myśl renesansu.
00:06:53 Zostaw to mi, Dorothy,
00:06:55 Tak, dyrektorze.
00:07:00 Wilkes.
00:07:01 Ach, tak.
00:07:06 - W-F.
00:07:08 Dla naszej oxfordzkiej grupy.
00:07:11 To jest największy płotek w ich życiu
00:07:17 Pełnych wigoru.
00:07:23 W rozkładzie zajęć,
00:07:26 nadał tym lekcjom
00:07:32 Wyjawię wam pewien sekret, chłopcy.
00:07:36 Nie ma czegoś takiego,
00:07:40 Zajęcia ogólne to strata czasu.
00:07:44 Wiedza nie opiera się
00:07:49 I nie ma to nic wspólnego
00:07:53 Lecz pamiętajcie, otwierając cudzysłów,
00:07:58 choćby i nie służyła nawet
00:08:02 - Kto to powiedział, Akhtar?
00:08:06 Lockwood, Dakin?
00:08:09 "Najwspanialsze drzewo,
00:08:11 - A Housman, sir.
00:08:14 Czy on nie był ciotą, sir?
00:08:16 Obrzydliwa, cięta,
00:08:19 - Nie używaj tego słowa.
00:08:21 Tak, sir, wiem.
00:08:24 Nie wolno nas panu bić, sir.
00:08:28 Wiem, wiem.
00:08:29 Powinien nam pan okazywać więcej szacunku.
00:08:33 - Wszyscy zdajemy do Oxfordu i Cambridge.
00:08:38 Są stare, sir.
00:08:40 Nie! To dlatego,
00:08:42 To prawdziwy hit,
00:08:45 - A gdzie pan uczęszczał, sir?
00:08:48 Byłem szczęśliwy!
00:08:50 "Szczęśliwa Anglia,
00:08:54 wystarczy mi jej
00:08:59 Ale tego na egzaminach
00:09:01 - Keatsa?
00:09:09 - A pan to?
00:09:11 - Irwin?
00:09:14 W rzeczy samej.
00:09:17 Egzaminy są pod koniec semestru,
00:09:19 co nam daje...
00:09:22 - Chodził pan do Cambridge. Wie pan jak tam jest.
00:09:27 Widzi pan... ja sam chciałem tam pójść.
00:09:29 Ale to były... lata pięćdziesiąte.
00:09:32 W powietrzu wisiały przemiany,
00:09:37 A zatem, gdzie pan uczęszczał?
00:09:40 Byłem geografem.
00:09:46 Obiecująca zgraja z tych chłopców...
00:09:49 Wszyscy zapaleni.
00:09:53 Koniecznie chce do Oxfordu.
00:09:57 Nie ma na to nadziei. Nie.
00:09:58 Ma szanse na miejsce
00:10:01 A poza tym, to wszyscy bardzo zdolni.
00:10:03 Ale potrzebują połysku.
00:10:06 Doszlifowania. Pana zadanie.
00:10:09 Jesteśmy nisko w rankingach.
00:10:11 Chciałbym nas zobaczyć na równi z Manchester
00:10:17 Leighton Park.
00:10:19 Czy to może tylko więzienie
00:10:24 Nie ważne.
00:10:28 Mamy wakat, w nauczaniu historii.
00:10:33 To prawda.
00:10:38 W tej szkole.
00:10:43 Niech pan zdobędzie mi te stypendia, Irwin.
00:10:46 Podciągnie nas w rankingach
00:10:48 Jestem ograniczony programem nauczania.
00:10:52 Ale mogę panu znaleźć...
00:10:55 - To nie wystarczy.
00:10:58 Chyba wiem, skąd możemy
00:11:05 # Ona słucha muzyki
00:11:07 # lecz nie tańczy
00:11:08 # Sama nie widzi drogi
00:11:10 # tylko swe zakochane oczy
00:11:12 # czesto gra nerwowo
00:11:15 # Którą w sobie tłami
00:11:17 # Z każdym zwlotem i upadkiem
00:11:18 # Jest zazdrosna o piosenkarza
00:11:21 # Wszystkie dźwięki napięte
00:11:22 # Jego oddech wstrzymany
00:11:23 # Tą prawdziwą zarazą ta muzyka
00:11:32 Gdzie pracujecie tego popołudnia?
00:11:36 Ja chciałbym w domu publicznym.
00:11:42 Burdel.
00:11:44 On chciałby pracować w burdelu.
00:11:46 Bardzo dobrze.
00:11:48 Ale dom publiczny to miejsce,
00:11:50 z którego mogą skorzystać wszyscy.
00:11:55 Dobrze.
00:11:57 - Dobrze, proszę pana.
00:11:59 Proszę.
00:12:00 Oto klient.
00:12:04 - Dzień dobry, proszę pana.
00:12:08 Proszę wejść.
00:12:16 I pańska prostytutka.
00:12:21 Chciałbym się na nim rozłożyć.
00:12:23 "Chciałbym."
00:12:26 W trybie przypuszczającym lub łączącym.
00:12:29 Kontynuujcie, moje dzieci.
00:12:31 Ale pańskie buty!
00:12:34 Przepraszam panią,
00:12:39 I pańskie spodnie też, poproszę.
00:12:43 Jeszcze czego! Sir...
00:12:49 Jakie piękne kolana!
00:12:52 A teraz - Claudine.
00:12:55 Tak. Prostytutka - poproszę.
00:13:03 - Ile pan zapłaci?
00:13:05 Dziesięć franków. Za tyle,
00:13:12 Nie, nie...
00:13:17 Następny klient.
00:13:20 Drogi pan dyrektor.
00:13:24 Panie Hectorze! Co tu się wyrabia?
00:13:26 Angielski jest zakazany.
00:13:31 Zgodnie z partykułą trybu łączącego.
00:13:39 Co się tutaj działo?
00:13:43 Dlaczego ten chłopiec...
00:13:46 ... jest bez...
00:13:49 /Który?
00:13:54 Nie bądźcie nieśmiali.
00:13:57 Powiedźcie drogiemu panu
00:14:05 - Gram człowieka, który...
00:14:08 Jesteś żołnierzem.
00:14:12 Rozumie pan, drogi dyrektorze?
00:14:14 - "Ranny żołnierz."
00:14:16 Tutaj, jest szpital w Belgii.
00:14:21 Belgii? A dlaczego Belgii?
00:14:25 - W Ypres.
00:14:27 - Ypres.
00:14:29 Podczas I wojny światowej.
00:14:31 - W Ypres.
00:14:33 Dakin jest rannym żołnierzem.
00:14:36 Inwalidą wojennym.
00:14:38 A pozostali są lekarzami i chorymi
00:14:43 i cały personel medyczny i terapeutyczny.
00:14:47 Kontynuujcie, moje dzieci.
00:14:54 On woła swoją matkę.
00:14:55 Ojcze! Ojcze!
00:14:57 On woła swego ojca!
00:15:00 Jest zrozpaczony.
00:15:03 Możliwe, że doznał wstrząsu.
00:15:06 Proszę?
00:15:09 "Wstrząsu." Nerwicy frontowej.
00:15:15 To możliwe. Wstrząsu.
00:15:19 Pozwólcie mi przedstawić
00:15:24 - Miło mi.
00:15:28 Panie Hector, czy pan wie,
00:15:32 Nikt mi nie powiedział.
00:15:33 Pan Irwin będzie ich przygotowywał,
00:15:36 Znalazłem mu trzy godziny tygodniowo,
00:15:40 - Ostatni raz, obiecuję.
00:15:43 - Myślę o chłopcach.
00:15:48 To nie podlega dyskusji,
00:15:51 muszę kontynuować lekcję.
00:15:54 Kurwa.
00:16:04 Ale to prawda, sir.
00:16:07 Nie musimy nawet ćwiczyć Francuskiego.
00:16:09 Kto idzie do domu?
00:16:15 Na pewno mógłbym kogoś podrzucić.
00:16:18 - Kto dziś siedzi na tylnym siedzeniu? Dakin?
00:16:24 - Crowther?
00:16:26 - Akhtar?
00:16:28 Ja się z panem zabiorę, sir.
00:16:30 Nie, już nieważne.
00:16:34 Ja z panem pojadę, sir.
00:16:37 Scripps.
00:16:40 Czego się nie robi dla Jezusa.
00:16:43 - Mnie nigdy nie bierze.
00:16:46 To się stanie.
00:16:50 Późno trochę.
00:16:52 Może się stać, że pan Hector
00:16:56 A to dlatego, że pan Hector
00:17:00 Zwykle patrzy się na twoją dłoń i mówi,
00:17:05 Cóż, nie ma na to odpowiedzi,
00:17:26 Trzymaj się.
00:18:05 - Uważam tylko, że ktoś powinien był mi powiedzieć.
00:18:08 - Anna z Cleves też miała.
00:18:11 On jest na bieżąco, Dorothy,
00:18:14 Na bieżąco? Myślałam, że to
00:18:18 Felix.
00:18:21 Anna z Cleves. Przypomnij mi.
00:18:23 - Czwarta żona Henryka Vlll, sir.
00:18:27 Powiedziano mu, że była pięknością,
00:18:29 tylko że, gdy już się pojawiła, jej twarz
00:18:34 W rzeczy samej.
00:18:41 - Jaki masz problem, chłopcze?
00:18:44 A za ile? Ja nie przyjmuję zwolnień.
00:18:48 - Sir...
00:18:51 Czy Jezus powiedział, "Czy mogę być
00:18:55 Właściwie, sir,
00:18:58 Przebieraj się! Któregoś dnia
00:19:02 Nic nigdy nie ratuje życia, sir.
00:19:06 Jesuz Chrystus uratuje ci życie, chłopcze,
00:19:09 jeśli tylko wpuścisz go do swego serca!
00:19:11 Jestem Żydem, sir.
00:19:15 Muzułmanin, sir.
00:19:22 Bardzo dobrze.
00:19:28 Wyśmienicie.
00:19:33 No już!
00:19:35 Chłopcze, chłopcze!
00:19:37 Zawodzisz sam siebie,
00:19:41 - A co Bóg ma z tym wspólnego?
00:19:45 - Nie?
00:19:46 Tylko je pożyczasz od Boga.
00:19:49 - Ja pierdolę.
00:19:52 Dwudziestkę czego? Zdrowaś Mario?
00:19:55 Już.
00:20:02 - Spóźniłeś się. Rozbieraj się.
00:20:06 Cóż, nigdy tu pana nie widziałem.
00:20:09 A to co?
00:20:12 - Pomóc panu z tym, sir?
00:20:16 Pani Lintott nakreśliła obraz waszych prac.
00:20:19 Samo doświadczenie tego było ciekawe.
00:20:25 Nudne.
00:20:28 Sukces.
00:20:32 - Zdobyłem wszystkie punkty.
00:20:35 - Sama znajomość tematu oszałamiająca.
00:20:39 To twój wzrok jest kiepski
00:20:42 Sir! Czy to ukryta aluzja
00:20:45 - To mógłby być nawet dowcip!
00:20:48 A więc dowcipy mają teraz zaważać na naszej pracy?
00:20:52 Nie ma pan nic przeciwko
00:20:55 Panu Hektorowi się ono nie podoba.
00:21:01 Podczas... Reformacji,
00:21:07 ale uważano, że to Kościół Świętego Johna
00:21:11 Proszę nie sądzić, że zaszokuje
00:21:15 Nie, sir. Niektórzy z nas je nawet mają.
00:21:17 Ale nie Posner, bo on jest... Żydem.
00:21:22 - Opierdol się.
00:21:25 - Naprawdę?
00:21:29 Czy był ktoś z was
00:21:33 Florencji? Nie.
00:21:35 Pozostali kandydaci na pewno byli
00:21:40 Więc kiedy przyjdzie im napisać pracę
00:21:44 że jakieś głupoty o napletku
00:21:48 tak żeby ich prace, w przeciwieństwie
00:21:52 One nie są nawet złe, ale są nudne.
00:21:56 - Więc, co my tu robimy?
00:21:59 Wy tego chcecie. Wasi rodzice też.
00:22:06 Ja? Szkoda by mi było pieniędzy.
00:22:14 - Oczywiście, jest jeszcze inne rozwiązanie.
00:22:17 - Ściągać!
00:22:23 - Dakin.
00:22:25 Nie rób sobie jaj.
00:22:28 - Co za palant.
00:22:31 - Jacy?
00:22:34 Napletki i inne takie.
00:22:36 Miej serce.
00:22:43 A co się stało z Hectorem,
00:22:47 To samo co zwykle.
00:22:50 Chyba myślał, że już mi staje,
00:22:52 podczas gdy to były moje
00:23:26 A zatem podsumujmy. I Wojna Światowa,
00:23:29 - Wojna okopowa.
00:23:32 - Po obydwu stronach.
00:23:34 - Po obydwu stronach.
00:23:36 - Mówcie dalej.
00:23:39 Rozpad republiki Weimaru,
00:23:42 A więc naszym wnioskiem będzie,
00:23:45 wynikły z niezadowalającego wyniku pierwszej.
00:23:48 - Tak. Tak.
00:23:52 Bristol wita was z otwartymi ramionami.
00:23:55 Manchester nie może się was doczekać.
00:23:58 Ale jestem członkiem komisji
00:24:00 Właśnie przeczytałem 70 prac
00:24:03 - Ale to wszystko prawda.
00:24:08 Co prawda ma do czegokolwiek?
00:24:10 - Ten nowy wydaje się pomysłowy.
00:24:17 - A ty nie próbowałeś dostać się do Oxfordu?
00:24:22 Klasztory. Starożytne biblioteki.
00:24:25 Pomyliła mi się nauka
00:24:28 Gdybym tam poszedł, pewnie nigdy
00:24:32 Durham było bardzo dobre w historii.
00:24:37 Inne rzeczy też oczywiście,
00:24:44 Dakin to przystojny chłopak,
00:24:47 Zawsze myślisz, że są smutni, Hectorze.
00:24:52 Właściwie, nie nazwałabym
00:24:56 Dorothy.
00:24:57 Pomyślałam, że to ci się spodoba.
00:25:01 - Ty lubisz wyrażenia złożone.
00:25:05 - Idą na spacer.
00:25:10 Tak naprawdę, w roku 1914,
00:25:13 Owszem, był wyścig zbrojeń,
00:25:17 To dlaczego nikt tego przyznaje?
00:25:21 Oto dlaczego. Przez zmarłych.
00:25:24 Liczba ofiar.
00:25:26 Nie chcemy przyznać tego, że nawet w najmniejszym
00:25:31 I wszystkie lamenty zasłoniły prawdę.
00:25:33 To nie jest "na wypadek żebyśmy
00:25:36 O to właśnie w tym wszystkim chodzi -
00:25:43 Bo nie ma lepszego sposobu na zapomnienie,
00:25:47 A co do prawdy, Scripps,
00:25:50 Na egzaminach to nie ona się liczy.
00:25:53 Naprawdę pan w to wierzy, sir?
00:25:56 Nie da się wyjaśnić poezji, sir.
00:25:59 - Sztuka zawsze wygrywa.
00:26:01 "Te długie, nierówne linie
00:26:05 jakby były rozciągnięte
00:26:07 Głowy w kapeluszach, słońce
00:26:13 Uśmiechając się jakby były
00:26:16 "Nigdy przedtem takiej niewinności,
00:26:18 jako sama się zmieniła
00:26:21 "Mężczyźni zostawiając ogrody w ładzie."
00:26:23 "Tysiące małżeństw
00:26:26 "Nigdy przedtem takiej niewinności."
00:26:28 Jakim cudem znacie to wszystko na pamięć?
00:26:33 Nie, żeby to odpowiadało na pytanie.
00:26:37 Tyle, jeśli chodzi o nasze "glorious dead".
00:26:39 W rzeczy samej.
00:26:42 Właściwie, to moim frontem zachodnim jest Fiona.
00:26:44 Weźmy na przykład ostatnią noc.
00:26:46 Myślałem, że w końcu mi się poszczęści.
00:26:49 Więc, napotykając tylko śladowy opór
00:26:51 Przeprowadziłem rozpoznanie,
00:26:54 - Ja cię pieprzę!
00:26:56 - A już na pewno nie w środku. Bardziej jego górną część.
00:27:01 I ta metafora naprawdę tu pasuje.
00:27:04 To znaczy, idąc w kierunku frontu,
00:27:06 oddziały musiały raczej mijać
00:27:11 I podobnie jest ze mną.
00:27:13 Jej cycki w szczególności, które poddały się
00:27:19 I które w rzeczy samej dały początek
00:27:26 Co się stało?
00:27:30 - Ziemia niczyja.
00:27:33 I co ja mam z tym zrobić?
00:27:37 Przeprowadzić eksplozję kontrolowaną?
00:27:41 Ale i tak, przynajmniej
00:27:44 - Felixowi?
00:27:46 Stara się. Biega za nią dookoła biurka.
00:27:49 Nie!
00:27:51 Właściwie, to moja metafora nie jest dokładna,
00:27:53 bo to, do czego prawdopodobnie
00:27:58 Nie zmuszasz jej, nie owładnęły
00:28:03 - Czy ty jej się podobasz?
00:28:05 Więc nie rościsz sobie prawa do jej terytorium,
00:28:09 Tylko daj nam znać
00:28:12 Zaczynam go bardziej lubić.
00:28:14 - Kogo, mnie?
00:28:21 Jimmy!
00:28:24 Głowa do góry.
00:28:27 Większość chłopaków by tego nie zrobiła.
00:28:30 - Miłość potrafi być bardzo irytująca.
00:28:35 Tak zawsze myślę o Bogu.
00:28:37 Musi się wkurwiać,
00:28:40 Tak. Tylko że Boga się nie widuje
00:28:49 # Znów jestem dzikim
00:28:53 # Znów oczarowanym
00:28:56 # Znów mizdrzącym się, skamlącym dzieckiem
00:29:01 # Oczarowany, przejęty i zdumiony
00:29:05 # Jestem ja
00:29:09 # Nie mogłem zasnąć i nie mógłbym
00:29:12 # Gdy przyszła miłość
00:29:17 # Oczarowanym, przejętym i zdumionym
00:29:22 # Jestem ja
00:29:26 # Straciłem serce, ale cóż z tego?
00:29:29 # On jest chłodny, zgodzę się
00:29:33 # Może się śmiać, ale ja to kocham
00:29:36 # Jednakże to ze mnie się śmieje
00:29:42 # Zaśpiewam mu
00:29:44 # Każdej wiosny
00:29:47 # I będę czcić spodnie,
00:29:56 # Oczarowany, przejęty i zdumiony
00:30:06 # Jestem ja
00:30:19 Brawo, Posner.
00:30:21 A teraz czas na poezję
00:30:25 Boże!
00:30:28 Timms, co to ma znaczyć?
00:30:30 Sir, nie zawsze rozumiem poezję.
00:30:33 Nie zawsze ją rozumiesz?
00:30:39 Ale naucz się jej teraz,
00:30:44 Nie rozumiem jak mamy ją pojąć.
00:30:46 Poezja jest zwykle o tym,
00:30:49 Ale przeżyjecie to Timms, przeżyjecie.
00:30:51 A gdy to już się stanie,
00:30:53 Żal, szczęście,
00:30:58 Właśnie ścielemy
00:31:01 Mamy zakończenie, sir.
00:31:03 Wspaniale! Tak, cóż...
00:31:10 Ale będziemy musieli zapalić, sir.
00:31:12 I tak się składa, że mam kilka, sir.
00:31:14 Bardzo dobrze.
00:31:21 Jerry, pomóż mi, proszę.
00:31:24 To może sobie zapalimy?
00:31:26 Tak!
00:31:42 Czy będę mógł tu czasem przychodzić?
00:31:44 Kiedykolwiek będziesz chciał. To również
00:31:48 A czy ty będziesz szczęśliwa, Charlotte?
00:31:49 Jerry! Nie ma co
00:32:05 Cudownie.
00:32:09 Czy to nie był Paul Henreid
00:32:14 To sławny film,
00:32:16 - My nigdy o nim nie słyszeliśmy, sir.
00:32:21 "Niezliczeni chcą,
00:32:25 Teraz, Podróżniku, płyńże
00:32:31 Poproszę 50 pensów.
00:32:34 Rudge.
00:32:38 Nie ma tu nic o
00:32:41 - A co? Powinny być?
00:32:45 Pan Irwin powiedział,
00:32:48 Dziwne.
00:32:51 Prawdopodobnie nie.
00:32:55 Czyżbym oglądając je coś pominęła?
00:32:59 Pan Irwin mówi, że "Podczas gdy nie mają one
00:33:07 "...udaje im się uzyskać pewną
00:33:11 oraz nabyć rosnące znaczenie,
00:33:14 O matko.
00:33:18 Cóż, pani ma swoje sposoby.
00:33:37 - Gdzie pan mieszka?
00:33:40 To nie daleko od pana Hectora.
00:33:43 Ale nie na jakimś poddaszu?
00:33:45 Czy żyje pan na niezdrowych fast-foodach
00:33:47 czy może sam pan pichci
00:33:49 - A może samotna pizza?
00:33:52 Żadnych pytań od ciebie, Dakin?
00:33:54 Oni chcą tylko wiedzieć,
00:33:56 Czy może my nim jesteśmy?
00:33:59 Jeśli tak, to jest ono raczej ponure,
00:34:03 Dostajecie pytanie, odpowiedź znacie.
00:34:06 Więc powiedzcie coś innego,
00:34:10 Dobrze, posłuchajcie,...
00:34:12 Powszechnie uważa się go
00:34:16 Miejcie odmienne zdanie. Znajdźcie coś,
00:34:22 Pytanie jest co wiecie, a nie czego nie.
00:34:26 Pytanie na temat Rembranta, dla przykładu,
00:34:30 - Czy Degas jest Starym Mistrzem?
00:34:34 Starzy Mistrzowie; jak to ma miejsce
00:34:38 - Czy przerabialiście to z panem Hectorem?
00:34:40 Ten wiersz. Cytowałeś kogoś.
00:34:43 Naprawdę?
00:34:47 Czy on ma jakiś program nauczania,
00:34:50 - Wiedza.
00:34:53 To co tu robimy,
00:34:55 - To bardziej doniosłe niż pana system, szlachetniejsze.
00:35:00 To prawda.
00:35:02 Z panem wiemy, co robimy.
00:35:04 Z nim przez połowę czasu
00:35:06 Jesteśmy biednymi owieczkami,
00:35:09 - Gdzież jesteśmy? Gdzie, sir?
00:35:11 Jest pan bardzo młody, sir. To chyba nie jest
00:35:16 Chciałbym.
00:35:17 Dlaczego, sir?
00:35:20 Chyba nie jesteśmy tylko małą przeszkodą
00:35:24 tak jak Auden, sir?
00:35:25 - Lubi pan poezję Audena, sir?
00:35:30 Pan Hector ją lubi.
00:35:33 O tak, wiemy.
00:35:35 - Swego czasu był nauczycielem.
00:35:37 Tak, był. Uważa pan, że był bardziej
00:35:43 Nie mam pojęcia.
00:35:45 Ja myślę, że był bardziej jak pan Hector.
00:35:48 Trochę nie poukładane życie.
00:35:52 Auden, sir, nie pan Hector.
00:35:55 Więc możesz odpowiedzieć
00:35:57 Nie, sir! To czego nauczył nas
00:36:02 Tylko po to, by bardziej
00:36:04 Posłuchajcie! Ten egzamin będzie
00:36:09 i jeśli będzie na nim pytanie o Audena lub kogolwiek
00:36:13 To byłaby zdrada zaufania.
00:36:15 Tak! Czy to nie świętość, sir?
00:36:18 Ja bym to zrobił, sir, i oni też.
00:36:21 "England, you've been here too long,
00:36:23 And the songs you sing
00:36:25 On a braver day, now they are wrong."
00:36:28 - Czyje to?
00:36:30 Sir! To Stevie Smith ze sławnego
00:36:34 Nie mów mi więc,
00:36:36 Jeśli dostaniesz pracę
00:36:39 traci się cesarstwo, znajduję rolę,
00:36:42 Taki kawałek, byłby tego
00:36:45 Takie co, sir?
00:36:48 Kawałek. Cytat.
00:36:52 Ile tego macie jeszcze w zanadrzu?
00:36:54 Trochę tego mamy.
00:37:01 Naprawdę chciałam to zrobić.
00:37:06 Ale nie mogłam.
00:37:10 Chciałabym móc powiedzieć, że to myśl
00:37:14 Ale to nie było to.
00:37:17 Tylko wszechogarniające pragnienie,
00:37:21 Aby nie być już
00:37:24 Wróciłam do bufetu.
00:37:28 Co to ma być?
00:37:33 - Laura.
00:37:38 Nie wiem o czym był twój sen,
00:37:44 Nie.
00:37:47 Czy mogę ci jakoś pomóc?
00:37:50 Fred, ty i tak zawsze pomagasz.
00:37:54 Byłaś daleko stąd.
00:37:58 Dziękuję, że do mnie wróciłaś.
00:38:09 Bóg tylko wie po co
00:38:13 Chyba powinniście wiedzieć,
00:38:17 To trochę jak lekcje pana Hectora, sir.
00:38:21 Mądrala. Ale to nie on
00:38:27 - Francuski pocałunek?
00:38:30 Newmarket, o trzeciej.
00:38:35 - Dorothy.
00:38:41 To co pan o nich myśli?
00:38:43 Za dużo ich pani nauczyła.
00:38:47 - Historia? Jest zabawą?
00:38:50 - Dorothy.
00:38:57 - Dorothy.
00:38:59 - Nazywam go okropną przestrogą.
00:39:02 Jeśli nie będzie pan uważał,
00:39:06 Gdyby to był film z lat 40-tych,
00:39:10 Kto?
00:39:11 Jego specjalnością byli sędziowie
00:39:15 - A kto zagrałby mnie?
00:39:19 Chyba bym tego nie chciał.
00:39:21 - Dorothy.
00:39:23 Hector! To jego szukamy.
00:39:24 - Głowa do góry, Rudge.
00:39:26 Pani Lintott.
00:39:27 Skoro nasz mistrz uznał niechętnie,
00:39:31 pomyślałam, że powinnam powiedzieć
00:39:35 To już nie do mnie z tym, Hazel.
00:39:37 - To w sumie tylko lukier na samym cieście.
00:39:50 Michał Anioł.
00:39:53 Cóż... Chyba.
00:39:59 A kogo ty masz?
00:40:05 - Oboje pedały.
00:40:07 To nie kobiety.
00:40:11 Które wyglądają jak gałki lodowe.
00:40:15 - A więc lubisz Turnera?
00:40:20 Zatem wybierz kogoś, kogo lubisz.
00:40:25 Może na dłuższą metę,
00:40:29 Nie mamy czasu, żeby przeczytać
00:40:32 To zajęć z aktorstwa potrzebujemy. Na tym opiera się
00:40:39 Czy chłopcy wymyślili
00:40:42 - Nic, o czym bym wiedział.
00:40:46 Zarówno w sensie jakiejś
00:40:50 Odznaki, tarczy herbowej.
00:40:52 Jak można się było spodziewać,
00:40:58 Da się wyczuć pewną ironię.
00:41:01 - Hector nie ma ksywy.
00:41:05 - Tak się nazywa.
00:41:07 On nie nazywa się Hector.
00:41:10 Ale jedyną osobą,
00:41:13 jest jego nieoczekiwana żona.
00:41:21 Posner dziś do nie przyszedł.
00:41:24 Nie ma pan ksywy, ale przynajmniej
00:41:29 Sir, wydaje mi się,
00:41:37 - Kocham Dakina.
00:41:40 Tak. Ale dla niego
00:41:44 Chociaż w sumie to Dakinowi
00:41:47 Okazałem mu swoje zrozumienie, ale nie na tyle,
00:41:54 - Z Dakinem?
00:41:59 Rozsądnie.
00:42:01 Jedną z najcięższych rzeczy do zrozumienia
00:42:06 Jedną z najcięższych rzeczy dla nauczyciela
00:42:10 - Czy to tylko jakaś faza, sir?
00:42:14 Niektóre książki mówią, że to minie.
00:42:17 Tylko że ja chyba nie chcę,
00:42:21 Ale chcę dostać się do Oxfordu.
00:42:26 Albo może mi przestanie zależeć.
00:42:31 - Czy przygląda się pan swemu życiu, sir?
00:42:39 Jestem Żydem, jestem mały,
00:42:43 jestem homoseksualistą,
00:42:50 Mam przejebane.
00:42:54 Więc, co do religii.
00:42:58 Chodzę do kościoła. Modlę się.
00:43:00 Tak?
00:43:02 Ale to takie czasochłonne.
00:43:06 No a co jeszcze?
00:43:08 Cóż... Chodzi o to, czego się nie robi.
00:43:14 Nie trzepiesz kapucyna?
00:43:17 - Jezu! Wykończysz się.
00:43:20 Tak, cóż, powiedz mi jak nadejdzie
00:43:24 To co mnie martwi,
00:43:25 tym bardziej widzisz,
00:43:28 - Nie.
00:43:30 To pocieszanie.
00:43:33 Mam gdzieś, co mówi Hector.
00:43:38 Czyżby wychodził z ciebie Irwin?
00:43:41 Nie.
00:43:44 Cóż, to nie do końca mój pomysł.
00:43:45 Czytam tę książkę Nieshaw.
00:43:49 - Kogo?
00:43:54 Fryderyk Nieshaw.
00:43:57 To się chyba wymawia Nietzsche.
00:44:01 Cholera!
00:44:04 - Co się stało?
00:44:06 On mnie nie poprawił.
00:44:09 - Pomyśli, że niezły ze mnie kretyn!
00:44:12 Nic. Ty nic nie zrobiłaś.
00:44:16 Świat nie kręci się
00:44:19 Irwin! Jak sobie radzą
00:44:23 - Czy są na właściwej drodze?
00:44:27 Tak pan myśli?
00:44:30 To trochę jak loteria.
00:44:32 Loteria?
00:44:36 Nie chcę, żeby pan to spieprzył.
00:44:38 Już zbyt wiele razy to przechodziliśmy.
00:45:23 Idzie.
00:45:55 Pozbyli się z dachów ołowiu, używając
00:45:59 i czas zrobił resztę,
00:46:03 Jeśli chcecie nauczyć się o Stalinie,
00:46:07 Jeśli chcecie nauczyć się o pani Thatcher,
00:46:10 Podczas gdy wy będziecie śledzić
00:46:13 Jednakże, Irwinie, jestem zawsze dostępny
00:46:16 w kwestii przydatnych cytatów -
00:46:22 "Bare ruin'd choirs, where
00:46:26 Pamiętajcie chłopcy,
00:46:30 i na pewno tym nie zbłądzicie.
00:46:32 Właściwie, to śpiewanie było
00:46:35 Mnisi byli farmerami, grabarzami,
00:46:45 - To było kiedyś toaletą?
00:46:47 - Za dużo tu przeciągów jak na mój tyłek.
00:46:51 I oni z tego pili?
00:46:55 A Ganges to co?
00:46:57 - Jestem muzułmaninem, idioto.
00:47:01 - A co to, w takim razie? Kaplica?
00:47:06 Stodoła. Wszystkie produkty lądowały tutaj.
00:47:10 - Czy jest coś o tym, czego pan nie wie?
00:47:14 Nie, to dobrze. To dobrze.
00:47:24 - Społeczność w całości męska, tak, sir?
00:47:28 - Myśli pan, że było tu trochę tego?
00:47:31 - Seksu między płcią tą samą.
00:47:34 - Jak cholera.
00:47:38 Nie dla mnie, sir.
00:47:40 Naprawdę pan się trochę zarumienił, sir.
00:47:43 Więc to dlatego Henryk Vlll
00:47:47 Tak powiedział.
00:47:48 I tak chyba nie mieli wyjścia, prawda?
00:47:50 - To znaczy, w wolnym czasie.
00:47:53 Posner byłby dobrym mnichem,
00:47:58 - A czy Żydzi mają mnichów?
00:48:04 Kiedy panu będzie pasować, sir.
00:48:09 Przekazać komuś paczkę.
00:48:15 Weź to, poczuj i podaj dalej.
00:00:01 Weź ją, poczuj i podaj dalej.
00:00:05 Nie mi. Nie wam.
00:00:09 Ale komuś, kiedyś.
00:00:13 Któregoś dnia.
00:00:15 Podajcie ją dalej, chłopcy.
00:00:19 Podajcie ją dalej!
00:00:32 Hector. Na słówko.
00:00:46 Najwyraźniej, to nie pierwszy raz.
00:00:49 Ale tym razem, udało jej się
00:00:54 Póki co, proponuję nic o tym nie mówić.
00:00:58 Ale na szczęście do twojej
00:01:01 I zważywszy na okoliczności,
00:01:06 Najlepiej już po tym semestrze.
00:01:16 Nie masz nic do powiedzenia?
00:01:22 "Drzewo człowieka nigdy nie było cicho;
00:01:24 Potem to byli Romanie, teraz to jestem ja."
00:01:28 To nie czas na poezję.
00:01:34 Zakładam, że twoja żona o tym nie wie.
00:01:37 Nie mam pojęcia.
00:01:39 To, co kobiety wiedzą lub nie
00:01:44 A czy zamierzasz jej powiedzieć?
00:01:46 Nie wiem. Nie jestem pewien,
00:01:51 No cóż... jest coś jeszcze.
00:01:55 Dziwne, jak nawet najtragiczniejsze
00:01:59 rozwiązują się same poprzez
00:02:03 Irwin wierci mi dziurę
00:02:05 W tych okolicznościach,
00:02:08 Uważam, że moglibyście się
00:02:11 - Podzielić?
00:02:15 A tymczasem, musisz się
00:02:19 Ja nie chcę cię zwolnić.
00:02:23 Ale ludzie mówią.
00:02:25 To jest takie... niechlujne.
00:02:30 Byłoby łatwiej dla wszystkich stron,
00:02:36 Posłuchaj, do niczego nie doszło.
00:02:41 Dłoń na genitaliach chłopca
00:02:45 i ty nazywasz to niczym?
00:02:46 Przekazywanie wiedzy jest
00:02:50 - W czasach Odrodzenia...
00:02:53 I pieprzyć literaturę i Platona
00:02:59 i wszystkich tych innych skromnisiów,
00:03:05 To jest szkoła i to nie jest normalne.
00:03:47 - Nadal tu?
00:03:50 Myślałem, że skoro jest
00:03:53 Cóż... jest dopiero wpół do piątej.
00:03:57 - Cóż, w takim razie gdzie jest Dakin?
00:04:02 Oczywiście.
00:04:06 Pokazuje mu stare
00:04:09 Z wszystkimi właściwymi
00:04:13 Cóż, nie ważne.
00:04:16 - Czegóż nauczyliśmy się w tym tygodniu?
00:04:20 Ładnie.
00:04:23 "Złożyli Dobosza Hodge'a, by spoczął
00:04:28 Jego znakiem kopia na herbie,
00:04:32 I obce gwiazdozbiory na zachodzie
00:04:37 "Młody Dobosz Hodge nigdy nie wiedział -
00:04:42 Zawodzenie z rozległego Karoo,
00:04:46 I czemuż w tym nocnym widoku
00:04:51 "Lecz skrawkiem tej nieznanej równiny
00:04:57 Przytulna jego północna pierś i mózg
00:05:02 I gwiazdozbiory o oczach przedziwnych
00:05:11 Dobrze. Bardzo dobrze.
00:05:21 Jakieś przemyślenia?
00:05:23 Zastanawiam się, sir, czy ten fragment
00:05:27 jest jak Rupert Brooke, sir.
00:05:29 "Jest jeden zakątek tej obcej łąki,
00:05:31 W tymże kurzu, bogatszy znalazł kryjówkę."
00:05:34 W rzeczy samej. To ta sama myśl.
00:05:39 Jest bardziej... bardziej,... cóż, praktyczny.
00:05:44 I to całkiem dosłownie.
00:05:48 - Cokolwiek na temat jego imienia?
00:05:51 To co jest ważne, to że on posiada imię.
00:05:55 Weźmy na przykład twórczość
00:05:59 Albo późniejsza, albo...
00:06:03 I to były pierwsze kampanie,
00:06:06 kiedy to żołnierze, zwykli żołnierze
00:06:09 Nazwiska poległych zostały
00:06:13 Przedtem, żołnierze - szeregowcy -
00:06:18 pozostawali nieznani.
00:06:23 I zamiast zostać uczczonym,
00:06:28 w Yorkshire, oczywiście,
00:06:33 z pól bitw w Europie,
00:06:40 A zatem, mimo że wrzucony
00:06:44 on nadal pozostanie Hodgem, Doboszem.
00:06:49 Nawet będąc zagubionym chłopcem,
00:06:55 nadal posiada imię.
00:07:00 Ile miał lat?
00:07:01 Będąc doboszem musiał być w wieku chłopięcym.
00:07:05 - Nie, Hardy.
00:07:08 Pisząc to miał około 60 lat.
00:07:14 Zakładam, że gdzieś w moim wieku.
00:07:19 Raczej smutne życie,
00:07:27 "Niezatrumniony" to wyrażenie
00:07:31 Jest wyrażeniem złożonym. Utworzone przez
00:07:36 Lub czasownikiem, oczywiście.
00:07:39 Niepocałowany,
00:07:42 nieuradowany,
00:07:45 niewyznany,
00:07:50 nieobjęty.
00:07:55 To taka zmiana frazy,
00:07:58 która niesie ze sobą
00:08:01 Bycia poza tym, z powodu
00:08:07 Ale powstrzymywania się.
00:08:09 Nie trzymania ręki na pulsie.
00:08:12 Czy ty to widzisz?
00:08:16 Tak, sir.
00:08:21 Troszkę to poczułem.
00:08:39 Najlepsze chwile w czytaniu
00:08:43 myśl, uczucie,
00:08:46 które ty byś uznał
00:08:51 i oto one,
00:08:55 Osobę, której nigdy nie poznałeś,
00:09:01 I... to tak, jakby jakaś dłoń...
00:09:06 pojawiła się... i chwyciła twoją.
00:09:19 Usłyszmy ten wiersz
00:09:26 "Lecz skrawkiem tej nieznanej równiny
00:09:32 Przytulna jego północna pierś i mózg
00:09:38 I gwiazdozbiory o oczach przedziwnych
00:09:52 Powiedzieć ci, co złego
00:09:56 I nie chodzi tu o to,
00:10:00 Ale są one nieprzewidywalne
00:10:03 I w obecnej atmosferze
00:10:06 To znaczy, na pewno jest tu inspiracja.
00:10:14 I wczoraj rano słyszałem
00:10:17 i zapytawszy się je, dowiedziałem się,
00:10:19 że jego uczniowie znają wszystkie słowa
00:10:24 George Formby i Gracie Fields.
00:10:29 Dorothy, co Gracie Fields
00:10:35 A zatem, skutek jest taki,... że cieszę się,
00:10:41 bo to przynajmniej mogę
00:10:44 Przynajmniej nikt nie będzie
00:10:51 Nie wiedziałaś o tym.
00:10:54 O tym akurat nie.
00:10:57 Założyłem, że wiedziałaś.
00:11:02 - Bawił się jajami chłopców?
00:11:09 Sama byłaś mężatką.
00:11:12 I prawdę mówiąc, to chyba było bardziej
00:11:16 Ale i tak, to... niewybaczalne.
00:11:20 Nie. Nie, będzie lepiej
00:11:24 Jak najszybciej.
00:11:45 Sir? Czy mogę coś powiedzieć, sir?
00:11:50 Zbliża się największy
00:11:53 a my tu tylko siedzimy
00:11:59 Pomijając ten temat na chwilę,
00:12:02 Wszyscy już wiemy, sir.
00:12:05 - A skąd?
00:12:08 - Nie, nie o to chodzi.
00:12:11 To kwestia rozkładu zajęć, najwyraźniej.
00:12:14 Nie, nie... chodzi o coś innego.
00:12:16 Czy to oznacza, że pana lekcje
00:12:19 - Więcej użytku, sir?
00:12:21 Cicho, chłopcy, cicho.
00:12:24 Czy nie widzicie? Nie jestem w nastroju.
00:12:26 A w jakim, sir? Trybu łączącego?
00:12:31 Zabierzcie się
00:12:33 O tym właśnie mówimy.
00:12:36 - Może powie pan tylko z grubsza,
00:12:40 Sam ogólny zarys, sir.
00:12:42 - Udawać?
00:12:46 Zamknijcie się już z tymi egzaminami!
00:12:49 Zamknąć się, wszyscy!
00:12:57 Co sprawiło, że wylądowałem w tej dziurze?
00:13:04 Nic ze mnie nie zostało.
00:13:12 Idźcie sobie.
00:13:17 Idźcie.
00:13:33 Sir...
00:13:39 Sir...
00:13:47 Sir...
00:14:00 A może pan zacznie?
00:14:05 Jest mi to obojętne.
00:14:07 A jak zwykle zaczynacie?
00:14:12 Cóż, to chłopcy decydują.
00:14:16 Ktokolwiek? Mównica jest wasza.
00:14:22 No dalej, chłopcy. Nie dąsać się.
00:14:24 Nie wiemy gdzie jesteśmy, sir.
00:14:29 - A czy to ważne?
00:14:32 Zależy, czy chce pan,
00:14:36 On chce, żebyście byli uprzejmi,
00:14:39 Bije nas. Jest pan świadkiem.
00:14:41 Ja myślałem, że porozmawiamy o Holocauście.
00:14:43 Wielkie nieba!
00:14:47 To byłoby świetne pytanie. Czy można,
00:14:51 Ktokolwiek? No dalej.
00:14:53 Ma swój początek i swoje konsekwencje.
00:14:57 Z pewnością nie jak każdy inny.
00:15:00 Nie, ale to zwykły temat.
00:15:01 Jeździ się tam na wycieczki szkolne, prawda?
00:15:07 To co mnie zawsze interesuje,
00:15:10 W centrum turystycznym.
00:15:13 Tak, ale czy robią tam sobie zdjęcia?
00:15:16 Czy się uśmiechają?
00:15:19 Czy trzymają się za ręce?
00:15:23 A jeśli miałby pan napisać,
00:15:27 jedynie milczenie
00:15:29 To odpowiedź pana Hectora
00:15:33 Tak, tak, Dakin, to prawda.
00:15:35 "W miejscu, o którym mówić nie wolno,
00:15:38 Zgdza się, sir?
00:15:40 - Tak, zgadza się.
00:15:43 To lekceważące i wygadane,
00:15:46 - To pan nas tego nauczył.
00:15:48 A Wittgenstein nie napisał tego,
00:15:51 żebyś teraz ty robił z tego
00:15:54 Dlaczego nie możemy po prostu potępić
00:15:59 Nie ma sensu, sir.
00:16:01 "Obóz to wydarzenie jak żadne inne."
00:16:03 "Niespotykane zło."
00:16:06 Nie! Czy nie widzisz,
00:16:10 jest... potworne?
00:16:13 "Et cetera" to wyrażenie,
00:16:16 Umarli zdegradowani
00:16:19 Dobrze, nie et cetera. Ale zważywszy na to,
00:16:23 czyż inne podejście do tego
00:16:26 - Zachowajmy tu jakąś proporcjonalność.
00:16:29 No może nie proporcjonalność,
00:16:31 Ale użycie tego
00:16:33 oznacza krok do przodu, mówiący,
00:16:36 A jeśli jest to wytłumaczalne,
00:16:39 Wszystko, co zrozumiałe, jest wybaczone.
00:16:42 - To było dobre, Posner.
00:16:45 Ale mówiąc o użyciu
00:16:47 to można tego użyć w rozpadzie klasztorów.
00:16:50 Wiele z nich rozpadło się
00:16:53 Tak, tylko że w rozpadzie klasztorów
00:16:58 Słuszna uwaga.
00:16:59 Pan tylko powtarza, "słuszna uwaga".
00:17:03 Dla pana, Holokaust to tylko kolejny temat,
00:17:08 Nie!
00:17:09 Nie! Ale to jest historia.
00:17:14 Nasz punkt widzenia
00:17:16 I patrząc wstecz, natychmiast pojawia się
00:17:20 A skoro jej nie widzimy, oznacza to,
00:17:27 I jednym z zadań historyków
00:17:29 jest by przewidzieć nasz
00:17:33 Nawet na Holokauście.
00:17:38 - No i wygrał pan, sir.
00:17:41 Holokaust.
00:17:47 - Ty flirciarzu!
00:17:50 Nigdy jeszcze nie chciałem
00:17:53 Nie wyłączając dziewczyn.
00:17:57 - Wiesz, że on odchodzi?
00:18:00 Tak, tylko się nie wygadaj.
00:18:02 Wyleli go? Kto się poskarżył?
00:18:06 To stąd ten jego zły humor.
00:18:08 Biedaczysko. Chociaż w pewnym sensie,
00:18:11 Nie. Koniec z masażem genitaliów
00:18:17 Koniec z melancholią motoru,
00:18:20 kiedy wysadza cię na rogu,
00:18:28 Mimo będąc zbereźnikiem,
00:18:31 zaczynam dostrzegać,
00:18:34 musimy cierpieć takie niewprawne
00:18:41 Uważasz, że jesteśmy już
00:18:43 Cóż, musimy mieć nadzieję.
00:19:14 Tato.
00:19:33 On już nie popuści, co?
00:19:34 "Klarowne i trafne, przejmujące, ale jeśli
00:19:39 - Widziałeś ostatnio swój charakter pisma?
00:19:41 - Zaczynasz pisać jak on.
00:19:45 - Ty to już w ogóle piszesz jak on.
00:19:48 Dakin pisze jak on.
00:19:52 To czyni cuda w życiu seksualnym.
00:19:54 Najwyraźniej tyle o nim gadam,
00:19:57 Nie gadam o nim,
00:19:59 - A zrobiłbyś to z nim?
00:20:02 Może i tak. Wprowadziłbym trochę
00:20:07 W końcu mówimy tylko
00:20:09 A po czym wnosisz,
00:20:12 Jesteś zbyt pewnym siebie pojebem!
00:20:15 Czy Arcybiskup Canterbury
00:20:19 Lubię go.
00:20:25 Irwin też go lubi.
00:20:28 - Skąd wiesz?
00:20:31 Nasze oczy spotykają się
00:20:34 Pos. Ty i twoje serce spaniela.
00:20:40 - To minie.
00:20:42 A kto powiedział,
00:20:45 Gdyby nie ten ból. Ten ból!
00:20:51 Hector powiedziałby,
00:20:54 Szkoda tylko,
00:20:59 Mr Crowther, jednym z pana
00:21:01 Proszę nam o tym opowiedzieć.
00:21:04 Jestem zapalonym aktorem.
00:21:08 Czy mogę tu ci przerwać?
00:21:11 Cóż, ale to nim się interesuję.
00:21:13 To ogranicz się z nim,
00:21:15 Większość tamtejszych profesorów
00:21:18 Ale muzyka jest w porządku, prawda?
00:21:21 Nie, powinieneś tylko
00:21:23 - Mozarta?
00:21:24 Każdy lubi Mozarta. Kogoś mniej znanego.
00:21:29 - Ale ja ich nie znam.
00:21:33 A może po prostu powiedzą prawdę?
00:21:38 Nie chciałam o tym wspominać,
00:21:43 Ale może nie przyszło wam do głowy,
00:21:45 że jednym z profesorów
00:21:49 Wolałabym jeszcze w tym momencie
00:21:53 ale skoro uczyłam was historii
00:21:57 zastanawiam się tylko, czy wiecie
00:22:06 - Czy ja was zawstydzam?
00:22:10 To nie nasza wina.
00:22:12 "Świat jest wszystkim, na czym ta sprawa
00:22:16 Tak, tak.
00:22:20 Czy możecie na moment
00:22:25 jest uczyć pięć wieków
00:22:31 Dlaczego niby nie ma kobiet
00:22:34 - Bo nie mamy cycków!
00:22:35 - Uderz go!
00:22:38 Powiem wam dlaczego!
00:22:41 Bo historia dla kobiet nie jest
00:22:44 Dlaczego miałaby być?
00:22:48 W roku 1919, dla przykładu,
00:22:52 a potem taktownie
00:22:55 Historia jest komentarzem
00:22:57 przeróżnych i ciągnących się
00:23:06 Czym jest historia?
00:23:09 Historia to kobiety,
00:23:21 Rudge.
00:23:28 Jakbyś zdefiniował historię,
00:23:33 Czy mogę mówić swobodnie, Miss?
00:23:36 - Bez bycia uderzanym?
00:23:41 Jakbym zdefiniował historię?
00:23:44 To tylko jedna pieprzona rzecz za drugą.
00:23:50 Rozumiem. A dlaczego chcesz się dostać
00:23:57 Bo pomyślałem, że do
00:24:00 Tylko dlatego?
00:24:03 A może podoba ci się jego architektura?
00:24:05 Ale oni będą się mnie
00:24:08 Jeśli będziesz taki niekomunikatywny
00:24:11 Chodzi o to, że nawet jeśli będą cię
00:24:16 będziesz musiał im pomóc przynajmniej
00:24:20 Posłuchajcie, ja w tym
00:24:25 Jeśli im się spodobam
00:24:28 to tak zrobią, ponieważ
00:24:33 Nie jestem dobry w takich rozmowach,
00:24:38 i może będzie ktoś w komisji,
00:24:42 Może i nie wiem
00:24:45 ale mam handicup czterech uderzeń.
00:24:48 A gdzie ty słyszałeś o Sartre?
00:24:52 - Był dobry w golfie.
00:24:55 Nie wiedziałam o tym.
00:24:59 Peter, skąd wiedziałeś,
00:25:02 Nie wiem w co on grał.
00:25:04 Bo niby skąd?
00:25:07 Cóż, ciągle nam mówią,
00:25:10 A ja czuję, że Kafka
00:25:14 - Widzimy się jutro.
00:25:17 A jaką pan dostał ocenę, sir?
00:25:20 - Byłem drugi.
00:25:22 - Stare sztuczki nie zadziałały?
00:25:25 - Nie, chyba żartujesz.
00:25:38 - W którym był pan collegu?
00:25:41 - Chyba niezbyt popularny, co?
00:25:44 - Był pan tam szczęśliwy?
00:25:48 Myśli pan, że i my będziemy tam
00:25:51 - Ty będziesz szczęśliwy tak czy siak.
00:25:56 Dlaczego? Nieskomplikowany -
00:26:01 Towarzyski? Hetero?
00:26:03 Żadna z tych rzeczy nie jest zła.
00:26:05 To zależy. Fajnie jest być
00:26:09 Albo być za takiego uważanym.
00:26:15 To Felix!
00:26:16 Chryste!
00:26:32 - Nie jest pan bardzo bystry, co?
00:26:34 Nie, sir.
00:26:37 - A jak tam Posner?
00:26:39 - On cię lubi, prawda?
00:26:41 - Dojrzewa.
00:26:44 A mi z tym nudno.
00:26:46 Chyba nie sugeruje pan,
00:26:49 Zdarza się.
00:26:53 - Pan wciąż wygląda młodo.
00:26:57 - Jak według pana rozgrywa się historia?
00:26:59 Jak pan myśli,
00:27:01 Ludzie decydują się je robić.
00:27:06 - Ja chyba nie wiem o czym ty mówisz.
00:27:11 Niektórzy tak,
00:27:13 Inni reagują na wydarzenia. W roku 1939,
00:27:18 - Uległa.
00:27:20 Nie.
00:27:22 Nie Polska, w każdym razie.
00:27:25 - Czy Polskę wzięto z zaskoczenia?
00:27:29 Chociaż wiedziano, że coś sie święci.
00:27:33 - O czym była twoja praca?
00:27:36 To inaczej mówiąc zgrzyty historii.
00:27:39 - Mam ci powiedziałeś, co napisałeś? Dunkirk.
00:27:42 - Hitler wystawia do wiatru Rosję.
00:27:44 - Alamein.
00:27:46 Więcej? Dobre.
00:27:49 Gdy Chamberlain ustąpił z funkcji premiera,
00:27:52 Churchill nie był pierwszy w kolejce.
00:27:56 Ale tego popołudnia, gdy decyzja była
00:28:01 Gdyby Halifax miał zdrowsze zęby,
00:28:04 - To świetne.
00:28:08 Że jaka?
00:28:10 Trybu łączącego - używanego,
00:28:16 Gdy jest wyobrażana.
00:28:18 Hector ma bzika na tym punkcie.
00:28:22 - Dlaczego się pan uśmiecha?
00:28:27 Powodzenia.
00:28:40 Możecie zacząć.
00:28:58 Cholera.
00:29:04 - Tak?
00:29:08 Byłem bardzo miły o Hitlerze,
00:29:12 Królowa Elżbieta, Miss.
00:29:14 Mniej niezwykła jeśli chodzi o umiejętności,
00:29:16 aniżeli fakt, że w przeciwieństwie do jej sióstr,
00:29:21 To rozumiem!
00:29:25 Mam nadzieję, że tenisówki nie będą
00:29:28 To nie jest egzamin
00:29:29 Ktoś mi powiedział, że najbliższy
00:29:32 Chcesz iść do Oxfordu,
00:29:36 A jeśli ja im się nie spodobam,
00:29:38 Chciałbym wyznawać tę samą filozofię.
00:29:40 - A co ty zrobisz? Zatrzepiesz powiekami?
00:29:45 Pieprz się!
00:29:47 Właź i siadaj.
00:29:49 Powodzenia.
00:29:57 # Życzcie mi szczęścia
00:30:00 # Żegnajcie, jadę w swoją stronę
00:30:04 # Życzcie mi szczęścia
00:30:07 # Bez łez lecz z wiwatem,
00:30:42 Proszę wejść.
00:30:46 Pan Lockwood?
00:30:56 Irwina tu nie ma.
00:31:03 - To Corpus, prawda?
00:31:07 Podobała im się moja wypowiedź
00:31:10 jak to nazwali "poczucie oderwania się".
00:31:12 Nazwali to fundamentami
00:31:16 Ja pierdolę!
00:31:18 Wygląda jak jakaś posiadłość.
00:31:38 To jest pan Rudge, który, jeśli mu
00:31:46 - Kto to?
00:31:59 - Co on od nas chce?
00:32:03 - Potrzebuje otuchy?
00:32:06 Pewnie chodzi o Hectora.
00:32:09 - W sumie, to jakby wiem.
00:32:14 - Czy jego żona wie?
00:32:18 Ale domyślam się, że ona jest jedną
00:32:22 Mąż, który lubi chłopców.
00:32:26 One właśnie tego chcą,
00:32:29 Minimalnej uwagi swych mężów.
00:32:36 Głupiec z niego,
00:32:41 Po pierwsze, ta pani z lizakiem,
00:32:45 Pięć minut później,
00:32:48 A co, jeśli światło
00:32:50 Alby gdyby nie przechodziły
00:32:53 Najmniejszy z przypadków,
00:32:59 alternatyw.
00:33:01 Każde z nich mogło mieć inny rezultat.
00:33:05 Gdybym była... odważną nauczycielką -
00:33:11 Mogłabym poświęcić lekcję rozprawiając
00:33:14 "tym niefortunnym wypadkiem".
00:33:16 I nauczyłoby to chłopców więcej o historii
00:33:20 i całkowitej przypadkowości wydarzeń...
00:33:24 cóż, niż do tej pory mi się udało nauczyć.
00:33:34 Ciekawe, jak im idzie.
00:33:38 - A pan nie chciałby tam kiedyś wrócić?
00:33:44 Nie jestem wystarczająco zdolny.
00:33:49 I to w sumie do czegokolwiek.
00:33:57 Dorothy, na słówko.
00:34:13 Są kłopoty.
00:34:16 To wieści, które on tak usilnie chce przekazać.
00:34:23 W sumie to jakby wiedziałem.
00:34:27 Dakin mi powiedział.
00:34:33 A powiedział dlaczego?
00:34:40 Noszę się z zamiarem kupna vana,
00:34:44 wypełnienia go książkami i jeżdżenia
00:34:49 Shropshire, Herefordshire.
00:34:52 "Otwarta droga, zakurzona szosa."
00:34:54 "Podróż, zmiana, interes, podniecenie."
00:35:05 Widzi pan, to czego nie chciałem,
00:35:08 którzy twierdziliby póżniej,
00:35:12 Albo mówiliby w wieku średnim,
00:35:15 jaką pokusą jest dla nich
00:35:18 "Słów" wypowiedzianych
00:35:26 walijskim.
00:35:30 Po to właśnie były te bzdury -
00:35:34 To antidotum.
00:35:42 Czy jakiś chłopiec
00:35:50 Kiedyś im się to udawało.
00:35:57 Niech pan na to spojrzy
00:36:02 Bolesne przez chwilę, ale zapewniające
00:36:09 Z dodatkową okazjonalną dawką,
00:36:13 kolejnym przypomnieniem tego bólu,
00:36:16 to może wystarczyć... na pół życia.
00:36:23 - Miłość.
00:36:30 - Za dużo mówię.
00:36:39 Oni wiedzą... wszystko.
00:36:44 Niech pan go nie tknie.
00:36:52 To właśnie myślą o mnie.
00:37:04 Rozumiem, że ty też wiedziałaś?
00:37:09 Tak jak i chłopcy.
00:37:12 Cóż, oczywiście że wiedzieli.
00:37:18 Do niczego w sumie się nie dopuściłem.
00:37:21 To znaczy, miało miejsce dotykanie.
00:37:24 Ale to było bardziej jak...
00:37:27 Hector, kochanie, wiesz, że cię
00:37:31 - Doprawdy?
00:37:33 To nie Zwiastowanie.
00:37:38 Ty głupku!
00:37:42 Tak czy siak, Felix chciał mi tylko
00:37:45 chciałby widzieć pana
00:37:48 Irwin.
00:37:50 Dla informacji, to pantofle
00:37:56 Chris! Chris!
00:38:00 Adi!
00:38:11 David!
00:38:16 Dobry wieczór. Lockwood, 4C.
00:38:29 Irwin!
00:38:31 Wspaniałe wieści! Wspaniałe.
00:38:34 Posner, stypendium.
00:38:38 I pozostali również!
00:38:42 To więcej, niż o czym można było marzyć.
00:38:45 Irwin, czeka pana pochwała
00:38:48 Ty również. Ty również, Dorothy,
00:38:53 - Ale nie Rudge, Dyrektorze.
00:38:55 - Wszyscy inni otrzymali listy.
00:38:59 Jaka szkoda. Wspaniale by było
00:39:02 No ale, jak mówiłem od początku,
00:39:12 Rudge!
00:39:21 Nie dostałeś listu?
00:39:24 Może jutro go dostaniesz.
00:39:27 A niby dlaczego?
00:39:29 Przykro mi.
00:39:31 Dlaczego? Dostałem się.
00:39:36 Jak to możliwe?
00:39:39 Jak to możliwe, że już na miejscu,
00:39:46 Mam powiązania w rodzinie.
00:39:47 Ktoś z twojej rodziny
00:39:51 Cóż, w pewnym sensie. Mój ojciec.
00:39:54 Zanim się ożenił, był tam służącym.
00:39:57 Ten stary... duchowny, który w sumie
00:40:02 czy jestem spokrewniony
00:40:05 na klatce schodowej numer 7 w latach 50-tych.
00:40:07 Więc, odpowiedziałem,
00:40:09 a oni powiedzieli, że to właśnie
00:40:14 Ale żeby nie było,
00:40:17 Stalin był prawdziwym skarbem
00:40:23 Stwierdzili, że potrafię myśleć za siebie
00:40:29 - I nie jesteś zadowolony?
00:40:37 Widzi pani, Miss...
00:40:42 Chciałem tego, bo inni
00:40:47 Teraz, jak już się dostałem,
00:40:50 Chyba przemawia przez ciebie pan Hector.
00:40:54 Nieprawda, Miss.
00:41:20 - Byłem w pańskim collegu.
00:41:25 Poczułem się samotny.
00:41:30 - Ale nikt tam o panu nie słyszał.
00:41:33 - Powiedział pan, że do Corpus.
00:41:40 Nigdy się tam nie dostałem.
00:41:45 Chodziłem do Oxfordu, ale tylko
00:41:48 - Czy to coś zmienia?
00:41:54 Przynajmniej pan skłamał, a to dobrze, prawda?
00:42:00 Powinien pan nauczyć się
00:42:06 Gdyby to był ktoś inny,
00:42:12 Czy to eufemizm?
00:42:17 Mówienie o "drinku", mając
00:42:21 - Tak, zgadza się.
00:42:27 Tak tylko sobie gadam,
00:42:31 To tak naprawdę zastanawiam się,
00:42:40 Czy coś w tym stylu.
00:42:44 Właściwie, to zadowoliłoby Hectora.
00:42:47 - Co?
00:42:51 To rzeczownik odczasownikowy.
00:42:54 A "pan srający w majty
00:43:01 - Nie wiedziałem, że masz takie skłonności.
00:43:04 Ale skończył się semestr, dostałem się do Oxfordu.
00:43:15 W każdym razie, zostawię to na stole.
00:43:20 Nie rozumiem tego.
00:43:24 Lekkomyślny, impulsywny, amoralny.
00:43:27 Jak może istnieć taka różnica między
00:43:32 Dlaczego jest pan taki zuchwały w argumentowaniu,
00:43:37 kiedy coś zaczyna się naprawdę dziać,
00:43:44 Czy to dlatego, bo pan
00:43:46 - To chyba oczywiste.
00:43:50 Jeden z nauczycieli już cię macał.
00:43:52 Więc to o to chodzi?
00:43:57 Cóż, nie będzie pan.
00:44:01 - Hector to pośmiewisko.
00:44:03 - Ta jego część jest.
00:44:08 - No dobra. Chodźmy na drinka.
00:44:13 - Może w następnym tygodniu...
00:44:15 Zrozum, stary -
00:44:17 Słyszałem o napiętych terminach,
00:44:20 Boże, długa droga przed nami.
00:44:25 - Czy pan kiedykolwiek zdejmuje te okulary?
00:44:29 - To byłby początek.
00:44:32 To akurat ostatnia rzecz, którą robię.
00:44:35 Tak? Już nie mogę się doczekać.
00:44:40 Co pan robi w niedzielne popołudnia?
00:44:43 Co pan robi w to niedzielne popołudnie?
00:44:46 Miałem zamiar poczytać
00:44:49 To... dom Cysterianów.
00:44:56 Ale myślę, że teraz
00:44:59 Też tak myślę.
00:45:06 I koniec też z trybem łączącym.
00:45:11 To się stanie.
00:45:18 Chciałem tylko powiedzieć "dziękuję".
00:45:20 No i? To wykup mu prenumeratę
00:45:25 Tylko dlatego, że dostałeś stypendium
00:45:27 nie oznacza, że masz mu dać
00:45:31 - A jak ty być się odwdzięczył?
00:45:37 Będę chciał pełne sprawozdanie.
00:45:40 - Jesteś zazdrosny?
00:45:42 - Jesteś zazdrosny, prawda?
00:45:45 Tylko o to, że... jesteś na to gotowy.
00:45:49 - Ja...
00:45:58 - Życz mi powodzenia.
00:46:02 Po co?
00:46:06 Dakin? Mogę ci w czymś pomóc?
00:46:11 Nigdy nie spotkałem się z taką zuchwałością!
00:46:16 - Chcę tylko powiedzieć, że...
00:46:18 Jestem tylko ciekawy, sir. Jaka jest
00:46:24 a panem macającym Fionę?
00:46:26 W historii można to porównać
00:46:28 do odwołania Kardynała Wolsey'a.
00:46:31 Nie wyskakuj mi tu
00:46:40 Kto jeszcze o tym wie?
00:46:42 Fiona... Miss Procter.
00:46:52 - Mógłbym pójść do wojska.
00:46:55 - Załatwiają ci college, opłacają czesne.
00:47:00 Nie pójdziemy już na wojnę.
00:47:02 Nie wiem czy to kariera.
00:47:06 - I to nie koniec.
00:47:07 Spójrzcie, wszyscy.
00:47:17 To wszystko?
00:47:20 - A co było w tym złego?
00:47:23 Czekałem na coś bardziej... trwalszego.
00:47:27 Dawaj, Stu, no dalej!
00:47:29 No już!
00:47:38 A to co?
00:47:40 To tylko z uprzejmości.
00:47:42 Tylko nie pozwól mu
00:47:50 Gotowy, sir?
00:47:52 - Dakin.
00:47:56 Ale ja nie odchodzę.
00:47:58 Wspaniale!
00:48:03 Chłopak w kasku motocyklowym? Dakin!
00:48:06 Nie!
00:48:09 Hector, myślałem, że wyraziłem się jasno.
00:48:11 Weź... kogoś innego.
00:48:15 Weź... weź Irwina.
00:48:18 - Irwina?
00:48:25 Chce pan moje
00:48:28 Odpierdol się. I to już!
00:49:11 "Jak tworzy się historia?"
00:49:16 A on nie potrafił odpowiedzieć.
00:49:20 Ale teraz już wiedział.
00:49:25 Poślizg na rogu.
00:49:33 Irwin nigdy przedtem nie siedział
00:49:36 Być może wchodząc w zakręt wychylił się
00:49:43 Zaufać mu wychylić
00:49:46 Ale on nie pamięta
00:49:49 Pewnie ostatnią rzeczą, którą pamięta
00:49:54 Coś, do czego nawiasem mówiąc,
00:49:56 Ale i tak, przynajmniej go zapytałem.
00:49:59 I wyjąwszy wszelkie wypadki,
00:50:02 Posłuchaj. Nie ma czegoś takiego jak
00:50:07 Historia to tylko jedna
00:50:15 # Spakowałem już swą troskę i żal
00:50:20 # - Żegnaj kosie
00:50:25 # Gdzie ktoś czeka na mnie
00:50:30 # - Żegnaj kosie
00:50:35 # Nikt tu mnie nie kocha,
00:50:40 # Jakże oni się przede mną żalą
00:50:43 # - Kochać i rozumieć mnie
00:50:48 # Przybędę późno w nocy
00:50:51 # Kosie, żegnaj
00:50:59 # Kosie, żegnaj
00:51:02 Mówiąc o Hectorze,
00:51:05 nie da się pominąć jego
00:51:11 i zasianych nasion przyszłych zbiorów.
00:51:16 On kochał język. Kochał słowa.
00:51:22 Dla każdego z was, jego uczniów,
00:51:25 otworzył konto w jego banku literatury
00:51:32 i wszystkich was stworzył współudziałowcami
00:51:47 Czy przyjdą na mój pogrzeb,
00:51:50 I kim oni będą?
00:51:52 Akhtar, kim ty jesteś?
00:51:54 Dyrektorem, Miss.
00:51:58 Jeden z was jest sędzią pokoju, wiem to.
00:52:02 - I, Timms, kim ty jesteś?
00:52:05 I ćpam w weekendy.
00:52:08 A czy wszyscy jesteście szczęśliwi?
00:52:11 Tylko że dzieci nie pomagają, Miss.
00:52:13 Dakin, ty jesteś szczęśliwy, jestem pewna.
00:52:16 Oczywiście, że jestem. Jestem doradcą
00:52:20 Ja pierdolę!
00:52:23 Pomimo, że wiecie,
00:52:26 że świat jest świat jest wszystkim,
00:52:29 Porucznik James Lockwood
00:52:34 doznaje obrażeń od ostrzału swoich
00:52:36 i umiera w drodze do szpitala.
00:52:40 Ma 28 lat.
00:52:43 Wszystko zrozumiałe, wszystko wybaczone.
00:52:46 - Rudge, zapomniałam o tobie.
00:52:49 Jesteś budowniczym.
00:52:53 Domy Rudge'a są poza zasięgiem cenowym
00:52:58 Oprowadzam żony po domu pokazowym.
00:53:01 Mówię im, że studiowałem w Oxfordzie.
00:53:06 Jest jeden dziennikarz,
00:53:11 kariera, którą straszył, że porzuci,
00:53:15 Hector zawsze mówił,
00:53:18 Bo nim byłeś. Szkoła była
00:53:22 Lubię twoje programy, ale są one
00:53:28 Ale z wszystkich chłopców Hectora,
00:53:30 jest tylko jeden, który
00:53:34 i pamięta wszystko,
00:53:37 Piosenek, wierszy,
00:53:43 Słów Hectora nigdy niezapomnianych.
00:53:46 Z niewielkim dla mnie zaskoczeniem,
00:53:50 Historia się ze mną powtarza.
00:53:56 I mimo, że nigdy nie dotykam chłopców,
00:54:02 Ale to może dlatego
00:54:05 Nie jestem szczęśliwy, ale nie
00:54:14 Był dobrym człowiekiem.
00:54:17 Ale nie jestem pewien, czy jest jeszcze
00:54:20 Nie. Pomijając miłość, to
00:54:32 Podaj paczkę.
00:54:37 Weź ją, poczuj, i podaj dalej.
00:54:41 Podajcie ją dalej, chłopcy.
00:54:45 Podajcie ją dalej.
00:54:48 Tłumaczenie: Mako
00:54:52 >>