How to Train Your Dragon
|
00:00:34 |
/To jest Berk. |
00:00:37 |
/Dwanaście dni na północ od rozpaczy |
00:00:41 |
/Leży dokładnie na południku rozpaczy. |
00:00:46 |
/Moja osada. |
00:00:50 |
/Jest tutaj od siedmiu pokoleń, |
00:00:55 |
/Wędkujemy, polujemy, podziwiamy zachody słońca. |
00:00:59 |
/Jedynym problemem są szkodniki. |
00:01:03 |
/Zwykle są to myszy albo komary, |
00:01:12 |
/Smoki. |
00:01:14 |
/ Większość ludzi by się wyniosła... |
00:01:17 |
/ Jesteśmy Wikingami. |
00:01:18 |
/ Jesteśmy bardzo uparci. |
00:01:23 |
/ Nazywam się Czkawka. |
00:01:25 |
/ Dobre imię, wiem. |
00:01:27 |
/ Rodzice uważają, |
00:01:32 |
/ Jakby maniery wikingów |
00:01:34 |
Dzień dobry. |
00:01:38 |
- Co ty tu robisz? |
00:01:41 |
/ Schowaj się. |
00:01:45 |
Co on znowu tu rob... |
00:01:50 |
/ To jest Stoick Ważki, wódz plemienia. |
00:01:54 |
/ Mówią, że gdy był dzieckiem, |
00:01:59 |
/ Czy w to wierzę? |
00:02:01 |
Co mamy? |
00:02:02 |
Gronkiele, Śmiertelniki i widziałem Zębiroga |
00:02:08 |
Nocne Furie? |
00:02:09 |
- Jeszcze nie. |
00:02:11 |
/ Ognia! |
00:02:18 |
To wspaniale, że wpadłeś na imprezę. |
00:02:22 |
Kto? Ja? Daj spokój... |
00:02:27 |
Nie umiałyby sobie poradzić |
00:02:30 |
Taa, ale potrzebują wykałaczek, nie sądzisz? |
00:02:33 |
/ Facet, który wygląda jak góra |
00:02:36 |
/ Zaczął mnie uczyć, kiedy byłem mały. |
00:02:39 |
/ Dobrze, bardzo mały. |
00:02:41 |
Musimy wzmocnić obronę. |
00:02:47 |
/ Popatrzcie - stara osada... |
00:02:51 |
Ognia! |
00:02:54 |
/ A to są... |
00:02:56 |
/ Sączysmark, |
00:02:57 |
/ bliźniaki: |
00:02:59 |
/ I... |
00:03:02 |
/ Astrid. |
00:03:13 |
/ Ich praca jest dużo fajniejsza. |
00:03:17 |
Daj spokój. Puść mnie, proszę. |
00:03:20 |
Pozostawiłeś wiele znaków. |
00:03:23 |
Proszę, tylko 2 minuty. |
00:03:25 |
A moje życie stanie się dużo lepsze. |
00:03:28 |
Mógłbym nawet iść na randkę. |
00:03:29 |
Nie umiesz podnieść młota, |
00:03:31 |
Nie możesz nawet rzucać takim czymś. |
00:03:36 |
Dobra, dobra. To będzie miotać tym za mnie! |
00:03:40 |
Widzisz, właśnie o czymś takim mówię... |
00:03:43 |
To pewnie zła kalibracja... |
00:03:45 |
Jeśli chcesz przystąpić do walki |
00:03:49 |
Musisz skończyć z 'tym'. |
00:03:52 |
Wskazałeś całego mnie. |
00:03:54 |
Tak, to jest to. |
00:03:56 |
No właśnie! Przestań być sobą. |
00:03:57 |
- Oh... |
00:04:00 |
Ty, Panie, grasz w niebezpieczną grę... |
00:04:03 |
Chcesz dziki temperament wikinga |
00:04:07 |
- To się źle skończy! |
00:04:10 |
Naostrz miecz. |
00:04:14 |
/ Pewnego dnia, wydostanę się stąd. |
00:04:16 |
/ Ponieważ zabijanie smoków |
00:04:21 |
/ Głowa Śmiertelnika Zębacza |
00:04:25 |
/ Gronckle są twarde. |
00:04:30 |
/ A Zębiróg Zamkogłowy? |
00:04:33 |
/ Jest egzotyczny. |
00:04:36 |
/ Porywają owce! |
00:04:37 |
/ Skierujcie ogień na wybrzeże. |
00:04:40 |
/ Ognia! |
00:04:42 |
/ A potem jest Koszmar Ponocnik. |
00:04:45 |
/ Tylko najlepsi Wikingowie walczą z nimi. |
00:04:48 |
/ Mają taki brzydki zwyczaj, |
00:04:53 |
Przeładujcie! |
00:04:55 |
Sam się tym zajmę. |
00:04:58 |
/ Najwyższa nagroda jest za smoka, |
00:05:02 |
/ Nazywamy je... |
00:05:03 |
- Nocna Furia! |
00:05:09 |
Skaczcie. |
00:05:11 |
/ One nigdy nie kradną jedzenia, |
00:05:16 |
/ Nigdy nie pudłują. |
00:05:18 |
/ Nikt nie zabił Nocnej Furii! |
00:05:21 |
/ Z tego powodu, |
00:05:23 |
Zajmij się kuźnią, Czkawka. |
00:05:27 |
Ty... zostań. |
00:05:30 |
Połóż się... tam. |
00:05:31 |
Wiesz, o co mi chodzi. |
00:05:34 |
- Hej, dokąd idziesz? |
00:05:37 |
Wiem. |
00:05:46 |
- Zachowuj się! |
00:06:00 |
No chodź. Pokaż się! |
00:06:26 |
Trafiłem go? |
00:06:29 |
Czy ktoś to widział? |
00:06:32 |
Z wyjątkiem ciebie. |
00:06:39 |
- Nie pozwólcie im uciec! |
00:07:01 |
No dobra. |
00:07:08 |
/ I jeszcze jedna rzecz, |
00:07:21 |
Przepraszam, tato. |
00:07:33 |
Cóż, ale trafiłem Nocną Furię. |
00:07:37 |
Naprawdę go trafiłem... |
00:07:39 |
Byliście zajęci i miałem czysty strzał. |
00:07:42 |
I rozbił się w Raven Point. |
00:07:46 |
Stop! |
00:07:47 |
Stop! |
00:07:49 |
za każdym razem, |
00:07:52 |
Nie widzisz, że mam większe problemy... |
00:07:55 |
Zbliża się zima i mam |
00:07:59 |
Pomiędzy tobą a mną wiosce |
00:08:04 |
To nie jest żart, Czkawka. |
00:08:06 |
Dlaczego nie możesz wykonać |
00:08:09 |
Nie mogłem nic na to poradzić. |
00:08:13 |
Musiałem go zabić. Rozumiesz? |
00:08:16 |
Jesteś wieloma osobami, Czkawko, |
00:08:21 |
Wracaj do domu. |
00:08:26 |
Muszę posprzątać ten bałagan. |
00:08:30 |
- Niezłe przedstawienie! |
00:08:33 |
Dziękuję. |
00:08:40 |
- Naprawdę trafiłem jednego. |
00:08:42 |
- Nigdy nie słucha. |
00:08:44 |
A jeśli już, to jest tak rozczarowany, |
00:08:50 |
Przepraszam, kelner, |
00:08:54 |
Zamawiałem wielkiego chłopaka z byczymi ramionami, |
00:08:59 |
Nie takie coś. To jest gadająca rybia ość! |
00:09:02 |
Wszystko źle zrozumiałeś. |
00:09:04 |
Nie ma znaczenia, tak jak wyglądasz, |
00:09:09 |
Dziękuję za wyjaśnienia. |
00:09:11 |
Zmierzam do tego, że... |
00:09:16 |
Chcę być jak wy. |
00:09:28 |
/ Albo my je zniszczymy, albo one nas. |
00:09:32 |
Jedyny sposób to pozbycie się ich…. |
00:09:34 |
Jeśli znajdziemy gniazdo i je zniszczymy, |
00:09:39 |
Jeszcze jedno poszukiwanie, |
00:09:42 |
Te statki nie wracają. |
00:09:44 |
Jesteśmy Wikingami, taki los jest częścią życia. |
00:09:52 |
No cóż, Ci, którzy chcą pozostać, |
00:09:57 |
Tak, tak dużo lepiej. |
00:10:00 |
Idę spakować gacie. |
00:10:02 |
Nie, chcę, żebyś został |
00:10:05 |
Tak, dobrze. Gdy będę zajęty, |
00:10:09 |
Wytopi stal, naostrzy miecze, |
00:10:13 |
Co mogłoby się stać? |
00:10:15 |
Co mam z nim zrobić, Pyskaczu? |
00:10:17 |
Niech trenuje z innymi. |
00:10:19 |
- Nie, poważnie. |
00:10:21 |
Zginie, zanim wypuścisz |
00:10:24 |
- Nie wiesz tego. |
00:10:27 |
- Nie |
00:10:28 |
- Nie wiesz! |
00:10:31 |
Zawsze był... inny. |
00:10:36 |
Nigdy nie słuchał, |
00:10:40 |
Jak go wziąłem na ryby, |
00:10:43 |
Trolle! One kradną twoje skarpetki! |
00:10:46 |
Ale tylko lewe. |
00:10:49 |
- Kiedy byłem dzieckiem... |
00:10:51 |
Tato powiedział mi, żebym walnął głową w kamień. |
00:10:54 |
Myślałem, że to dziwne, ale nie pytałem. |
00:10:57 |
- Dostałeś bólu głowy. |
00:11:02 |
Zdałem sobie sprawę z tego, |
00:11:05 |
Może zmieść góry, wyrwać cały las... |
00:11:07 |
Przepłynąć morze. |
00:11:09 |
Już będąc dzieckiem wiedziałem kim jestem |
00:11:14 |
Czkawka to nie taki chłopak. |
00:11:17 |
Nie możesz go zatrzymać, Stoick. |
00:11:21 |
Wiem, że wydaje się beznadziejna, |
00:11:26 |
Wydostanie się. |
00:11:48 |
Bogowie mnie nienawidzą. |
00:11:50 |
Niektórzy gubią nóż czy sakiewkę, ale nie ja. |
00:12:46 |
O cholera. |
00:12:49 |
To rozwiązuje wszystko. |
00:12:52 |
Pokonałem tę potężną bestię! |
00:13:23 |
Zabiję cię, smoku. |
00:13:25 |
Usunę serce i zabiorę do mojego ojca. |
00:13:32 |
Jestem Wikingiem! |
00:14:08 |
Ja to zrobiłem. |
00:14:09 |
Tłumaczenie ze słuchu wykonał porshe. |
00:15:23 |
Czkawko! |
00:15:24 |
Tato? |
00:15:27 |
- Musimy rozmawiać, tato. |
00:15:33 |
- Nie chcę walczyć ze smokami. |
00:15:36 |
Co? |
00:15:37 |
- Ty pierwszy. |
00:15:39 |
Dobrze. Masz, czego chciałeś. |
00:15:42 |
Szkolenie walki ze smokami. Zaczynasz rano. |
00:15:45 |
O, cholera, powinienem powiedzieć pierwszy. |
00:15:47 |
Bo myślałam, wiesz, |
00:15:53 |
Ale czy mamy dość |
00:15:57 |
- Będziesz tego potrzebował. |
00:16:01 |
- Ależ oczywiście, że tak. |
00:16:04 |
Tato, nie mogę zabijać smoków. |
00:16:06 |
Ale będziesz zabijał smoki. |
00:16:08 |
Naprawdę jestem pewny, że jednak nie. |
00:16:11 |
- Już czas, Czkawka. |
00:16:13 |
To poważna sprawa synu. |
00:16:16 |
Kiedy niesiesz ten topór, chronisz nas wszystkich. |
00:16:21 |
To oznacza, że chodzisz jak my, mówisz jak my. |
00:16:25 |
Myślisz, jak my! |
00:16:27 |
- Nigdy więcej 'tego'. |
00:16:32 |
- Umowa? |
00:16:35 |
Umowa? |
00:16:38 |
Tak. |
00:16:41 |
Dobrze. Trenuj mocno. |
00:16:44 |
Wrócę. |
00:16:48 |
I będę tu, |
00:16:54 |
Witamy na smoczym szkoleniu. |
00:16:56 |
Nie ma odwrotu. |
00:17:15 |
Mam nadzieję, że sie się mocno poparzę. |
00:17:17 |
Mam nadzieję, że lekko. |
00:17:21 |
Tak, to nie jest zabawne, |
00:17:23 |
Bez żartów. |
00:17:25 |
- Ból - uwielbiam go. |
00:17:29 |
Przerywamy pogaduszki. |
00:17:32 |
Będzie miał zaszczyt zabić pierwszego smoka... |
00:17:35 |
na oczach całej wioski. |
00:17:37 |
Czkawka już zabił Nocną Furię, więc |
00:17:42 |
- Mogę chodzić do klasy z fajnymi wikingami? |
00:17:47 |
czyli nie jesteś głównym celem. |
00:17:48 |
Zobaczą że jesteś prawie |
00:17:50 |
więc ruszą za kimś bardziej wikongowatym, np bliźniakami. |
00:17:53 |
Za tymi wrotami jest tylko kilka z wielu gatunków, |
00:17:56 |
Z którymi nauczycie się walczyć. |
00:17:59 |
- Śmiertelnik Zębacz. |
00:18:01 |
- Zębiróg Zamkogłowy. |
00:18:04 |
- Koszmar Ponocnik. |
00:18:06 |
Straszliwiec Straszliwy. |
00:18:07 |
- 8 ataku, 12 dokładności. |
00:18:10 |
- I Gronkiel. |
00:18:15 |
Nie, czekaj, |
00:18:17 |
Wierzę w naukę poprzez praktykę. |
00:18:21 |
/ Dzisiaj nauczymy się o przetrwaniu. |
00:18:26 |
Zginiesz. |
00:18:27 |
Szybko, jaką pierwszą rzecz musicie mieć? |
00:18:29 |
- Lekarza? |
00:18:30 |
- Tarczę? |
00:18:34 |
Najważniejszym elementem wyposażenia jest tarcza. |
00:18:37 |
Jeśli masz wybór między tarczą i mieczem. |
00:18:41 |
- Łapy precz od mojej tarczy. |
00:18:43 |
Tamta ma narysowane kwiatki. |
00:18:45 |
A teraz ta ma na sobie krew. |
00:18:49 |
Mieczyk, Szabelka - odpadacie. |
00:18:50 |
- Co? |
00:18:51 |
Tarcze są dobre również do innego celu. |
00:18:54 |
Hałasu. |
00:18:54 |
Róbcie go jak najwięcej |
00:18:59 |
Każdy smok ma |
00:19:02 |
Ile ma Gronkiel? |
00:19:04 |
- Pięć? |
00:19:05 |
Dobrze, sześć. |
00:19:07 |
Wiem. |
00:19:08 |
Śledzik - odpadasz. |
00:19:10 |
Czkawka, do boju! |
00:19:15 |
Przeniosłem się do piwnicy rodziców. |
00:19:17 |
Powinnaś wpaść i poćwiczyć. |
00:19:20 |
Sączysmark - przegrałeś. |
00:19:22 |
Zostałem tylko ty i ja, co? |
00:19:24 |
Nie, tylko ty. |
00:19:27 |
Jeszcze tylko jeden strzał. |
00:19:30 |
Czkawko! |
00:19:39 |
I to był szósty. |
00:19:46 |
Dostaniesz kolejną szansę, |
00:19:49 |
Pamiętajcie, że smok zawsze... |
00:19:53 |
Zawsze będzie chciał zabić. |
00:20:03 |
Więc dlaczego ty nie? |
00:20:32 |
Byłem głupi. |
00:21:17 |
Dlaczego po prostu nie odlecisz? |
00:21:56 |
Więc co zawaliłaś dzisiaj, Astrid? |
00:21:59 |
Brakowało mi kondycji. |
00:22:03 |
- Tak, zauważyliśmy. |
00:22:07 |
Ona ma rację, |
00:22:10 |
A Czkawka zawalił? |
00:22:11 |
- Pojawił się? |
00:22:13 |
Nigdy nie jest tam, gdzie powinien. |
00:22:16 |
Dzięki, Astrid. |
00:22:21 |
Podręcznik smoków... |
00:22:29 |
Nie będzie dziś w nocy ataku. |
00:22:32 |
- Co? Chodzi mi o to, by czytać? |
00:22:35 |
Czemu mamy czytać, |
00:22:39 |
Przeczytałem to 7 razy. |
00:22:41 |
Jest tam o wodnym smoku, |
00:22:44 |
Jest jeden, że jest w stanie... |
00:22:46 |
- Tak, tak. Była szansa, że to przeczytamy... |
00:22:50 |
- To wy sobie czytajcie, a ja pójdę zabijać. |
00:22:55 |
- Czytamy razem? |
00:22:58 |
To tylko dla mnie? |
00:23:14 |
Klasyfikacja smoków... |
00:23:16 |
Klasa uderzeniowa, klasa zastraszająca, |
00:23:20 |
Smoko-Grzmot. |
00:23:26 |
Potrafi wytworzyć grzmot, |
00:23:31 |
Bardzo niebezpieczny, Zabić przy pierwszej okazji. |
00:23:34 |
Drewnościn. Ten olbrzymi potwór |
00:23:38 |
które Potrafią przeciąć wyrośnięte drzewa. |
00:23:40 |
Bardzo niebezpieczny, Zabić przy pierwszej okazji. |
00:23:43 |
Czaszko-bulgot. |
00:23:47 |
Bardzo niebezpieczny... |
00:23:54 |
Przemienik. Nawet ranny smok może rozsiewać kwas. |
00:23:57 |
Zabić przy pierwszej okazji. |
00:23:58 |
Gronkiel, Zębiróg, Wampirnik, |
00:24:02 |
Kronnatur, Szepcząca śmierć. |
00:24:07 |
Pali ofiary, zjada ofiary, dusi ofiary. |
00:24:10 |
wywraca ofiary na lewą stronę... |
00:24:12 |
Bardzo niebezpieczny... |
00:24:15 |
Zabić przy pierwszej okazji. |
00:24:20 |
Nocna Furia. |
00:24:22 |
Prędkość - nieznana. |
00:24:26 |
Nieczysty bękart światła i śmierci w czystej postaci. |
00:24:31 |
Nigdy nie walcz z tym smokiem. |
00:24:33 |
Twoja jedyna szansa to ukryć |
00:24:51 |
Prawie je mogę wyczuć. |
00:24:55 |
Zachować ostrożność. |
00:25:08 |
Zabierz nas tam. Do portu... |
00:25:12 |
/- Do portu. |
00:25:33 |
Hej, zauważyłem, że książka |
00:25:37 |
Nie ma innej książki? Tom drugi? |
00:25:43 |
/ Czkawka, skup się. |
00:25:48 |
/ Dziś skupimy się na ataku. |
00:25:52 |
/ Śmiertelnik jest bardzo szybki |
00:25:55 |
Waszym zadaniem jest być od niego szybsi |
00:26:00 |
Zaczynam mieć wątpliwości |
00:26:02 |
Szukajcie ślepego pola. |
00:26:05 |
Znajdźcie je, ukryjcie się w nim |
00:26:09 |
Czy ty kiedykolwiek się myjesz? |
00:26:11 |
Jak się nie podoba, |
00:26:14 |
A może ja ci jedno dam? |
00:26:17 |
Ślepe pole - tak, |
00:26:21 |
Czy ktoś kiedyś śledził Nocne Furie? |
00:26:24 |
Nikt żadnej nie spotkał, albo przeżyłby o tym opowiedzieć. |
00:26:28 |
Wiem, wiem, ale hipotetycznie. |
00:26:45 |
Uważaj kochanie, zajmę się nim. |
00:26:49 |
Miałem słońce w oczy, Astrid. |
00:26:53 |
Zablokował słońce? |
00:27:02 |
- A ktoś je w ogóle widział? |
00:27:07 |
Czkawko! |
00:27:11 |
- Miłość na polu bitwy. |
00:27:15 |
Można by... czemu nie.. |
00:27:26 |
Dobrze, Astrid. |
00:27:29 |
To dla ciebie jakiś żart? |
00:27:32 |
Wojna naszych rodziców |
00:27:36 |
Zdecyduj się, po czyjej jesteś stronie. |
00:29:00 |
Szczerbaty? |
00:29:03 |
Mógłbym przysiąc, że miałeś... |
00:29:07 |
Zęby. |
00:29:10 |
Nie, nie, nie... |
00:29:15 |
Nie mam więcej. |
00:33:13 |
Stoję tam twarzą w twarz. |
00:33:17 |
I widziałem wyraz jego twarzy. Byłem pyszny! |
00:33:20 |
Musiał powiedzieć innym, |
00:33:23 |
Inny odgryzł mi nogę. |
00:33:26 |
Czy to nie dziwne, |
00:33:29 |
Jeśli twój umysł wciąż ma kontrolę, |
00:33:32 |
Możesz zabić smoka od środka |
00:33:35 |
Jestem tak wściekły. |
00:33:40 |
Oderwę po dwie łapy od każdego smoka, |
00:33:44 |
Nie, bardziej chcesz skrzydeł i ogona. |
00:33:48 |
Jeśli nie może latać |
00:33:51 |
Uziemiony smok to martwy smok. |
00:33:55 |
Dobrze. Zbieram się do spania. |
00:33:58 |
Wy też powinniście. Jutro zaczniemy |
00:34:02 |
Pomalutku będziemy się zbliżać |
00:34:06 |
Ale kto będzie miał zaszczyt zabić? |
00:34:09 |
To będę ja. To jest moje przeznaczenie. |
00:34:13 |
/- Mama pozwoliła ci zrobić tatuaż? |
00:34:16 |
- ... tylko znamię. |
00:34:19 |
i nie było tam tego wcześniej. |
00:34:20 |
/ było. Tylko dlatego, |
00:35:05 |
Hej, Szczerbaty! |
00:35:07 |
Mam śniadanie, mam nadzieję, że jesteś głodny. |
00:35:12 |
Dobrze, to obrzydliwe. |
00:35:15 |
Złowiłem Łososia, kilka islandzkich dorszy |
00:35:26 |
Nie, nie, nie... |
00:35:28 |
OK, racja, też nie za bardzo lubię węże. |
00:35:35 |
Tak jest. |
00:35:41 |
Przejdę tu i zajmę się własnymi sprawami. |
00:35:58 |
W porządku... |
00:36:09 |
Dobra, dobra... |
00:36:25 |
Dobra, nie wyglądają tak źle, |
00:36:32 |
Nie, nie, nie! |
00:36:45 |
To działa! |
00:36:53 |
Tak, tak! |
00:37:08 |
/ Dziś zajmiemy się pracą zespołową. |
00:37:13 |
Mokra głowa smoka nie może pluć ogniem. |
00:37:17 |
Ale głowy Zębiroga są bardzo podobne! |
00:37:21 |
Jedna głowa wypuszcza gaz, a druga go podpala. |
00:37:25 |
Waszym zadaniem jest wiedzieć, która jest która. |
00:37:28 |
Szczękacze mają bardzo ostre zęby |
00:37:30 |
i wstrzykują jad żeby strawić ofiarę. |
00:37:32 |
Dlatego wabią ofiary w pułapkę i tam je miażdżą. |
00:37:34 |
Możesz przestać?! |
00:37:40 |
Jak ten smok pokaże przynajmniej jedną głowę... |
00:37:44 |
Tam! |
00:37:46 |
Hej, to my, wy głupole. |
00:37:48 |
Twoje rogi są coraz większe. |
00:37:51 |
Nie, żeby było coś złego w wyglądzie jak smok... |
00:37:59 |
Czekaj... |
00:38:02 |
Jestem ranny, jestem naprawdę poważnie ranny! |
00:38:05 |
Nasze szanse na przeżycie są teraz |
00:38:15 |
Oh, zła głowa. |
00:38:18 |
Śledzik! |
00:38:22 |
Teraz Czkawko! |
00:38:26 |
Dajcie spokój... |
00:38:32 |
Czkawko! |
00:38:35 |
Cofnij się, wynocha, do tyłu! |
00:38:39 |
Żebym się nie musiał powtarzać! |
00:38:45 |
A teraz pomyśl o tym, co zrobiłeś. |
00:38:57 |
No, to na dzisiaj koniec? |
00:38:58 |
Bo mam coś do zrobienia... |
00:39:16 |
Hej! |
00:39:56 |
- Hej, widziałem tę akcję! |
00:39:59 |
Zapomniałem topora na arenie. |
00:40:43 |
Poznajcie Straszliwca Straszliwego. |
00:40:47 |
Ha! jest wielkości mojego... |
00:40:52 |
To boli! Jak bardzo to boli! |
00:40:58 |
Wow, jest lepszy niż ty kiedykolwiek byłaś. |
00:41:45 |
Zajebiście... |
00:41:47 |
/ Czkawko. |
00:42:04 |
/ Czkawko? Jesteś tam? |
00:42:08 |
Astrid hej. Witam, Astrid, cześć, witam... |
00:42:12 |
Nie obchodzi mnie co robią inni, |
00:42:16 |
Cóż, dziwniej. |
00:42:46 |
Myślałem, że przynajmniej znajdziesz gniazdo. |
00:42:48 |
Nawet nie byliśmy blisko. |
00:42:50 |
- Wspaniale. |
00:42:54 |
Jeśli ci chodzi efekty |
00:42:58 |
Gratulacje, Stoick. |
00:43:02 |
- Żegnaj stary, witaj nowy, nie? |
00:43:06 |
Dziś świętujemy. |
00:43:08 |
- Chodźcie tutaj. |
00:43:10 |
On zniknął? |
00:43:10 |
Tak, jak każdego popołudnia, ale nie wiń go. |
00:43:15 |
Życie gwiazdy jest trudne. |
00:43:17 |
Ledwo przechodzi przez wieś |
00:43:21 |
- Czkawka? |
00:43:23 |
Ma swój sposób na te bestie. |
00:43:34 |
No kolego, zrobimy to gładko i powoli. |
00:43:38 |
Zaczynamy, pozycja 3, nie 4. |
00:44:02 |
Czas na testy. |
00:44:10 |
Chodź, bracie, chodź. |
00:44:20 |
Tak, to działa! |
00:44:26 |
Przepraszam. |
00:44:30 |
To moja wina. |
00:44:33 |
Tak, już się tym zajmuję. |
00:44:40 |
Tak, leć dziecino! |
00:44:43 |
To jest fantastyczne. |
00:44:46 |
we włosach.... |
00:44:48 |
Leci! |
00:44:52 |
Nie! |
00:44:56 |
Boże! |
00:45:01 |
Musisz się ustawić! |
00:45:48 |
Tak. |
00:45:51 |
No nie... |
00:46:01 |
Nie, dziękuję, mam swoje. |
00:46:40 |
Nie lubisz trzymać ognia w gardle, co? |
00:46:43 |
Masz tu prezent. |
00:47:01 |
Wszystko, co o was wiemy to nieprawda. |
00:47:15 |
Tato, wróciłeś! |
00:47:18 |
Pyskacza nie ma, więc... |
00:47:19 |
Wiem. |
00:47:22 |
Szukałem Ciebie. |
00:47:24 |
- Naprawdę? |
00:47:28 |
Tak? |
00:47:30 |
Myślałeś, że jak długo |
00:47:33 |
Nie wiem do czego ty... |
00:47:34 |
Nic nie dzieje się na tej wyspie, |
00:47:41 |
Więc porozmawiajmy... o tym smoku. |
00:47:45 |
Bogowie... |
00:47:46 |
Tato, przepraszam. |
00:47:48 |
Chciałem ci powiedzieć, |
00:47:58 |
- Nie gniewasz się? |
00:48:02 |
- Naprawdę? |
00:48:05 |
Teraz będzie tylko lepiej. |
00:48:09 |
I nabijesz głowę Gronkiela na włócznię. |
00:48:13 |
Naprawdę idziesz w dobrym kierunku, synu. |
00:48:17 |
Wszystkie te lata byłeś najgorszym wikingiem, |
00:48:21 |
Odynie, było ciężko. |
00:48:23 |
A ty ze mną tak pogrywałeś. Potężny Thorze! |
00:48:29 |
Z tobą, tak doskonale radzącym sobie na arenie... |
00:48:33 |
Nareszcie mamy wspólny temat do rozmów. |
00:48:50 |
Tak, przywiozłem ci coś. |
00:48:57 |
Dziękuję. |
00:48:58 |
Twoja matka chciała, żebyś go miał. |
00:49:01 |
To połowa jej napierśnika. |
00:49:05 |
Mam go na drugą połowę. |
00:49:10 |
Noś go dumne. On na to zasługuje. |
00:49:13 |
Musisz wypełnić przeznaczenie. |
00:49:20 |
Powinienem iść już spać. |
00:49:23 |
- Tak, tak, dobra rozmowa. |
00:49:25 |
Do zobaczenia w domu. |
00:49:29 |
Mam nadzieję, że podobnie jak hełm. |
00:49:33 |
No, dobranoc. |
00:49:50 |
Nie wchodź mi w drogę. |
00:49:54 |
Dobrze. Proszę. |
00:50:08 |
Tym razem! |
00:50:19 |
Nie! Ty skurczybyku...! |
00:50:24 |
Zaczekaj! |
00:50:25 |
Do zobaczenia wkrótce. |
00:50:26 |
- Nie tak szybko! |
00:50:29 |
Czekaj! |
00:50:32 |
Dobrze, uspokój się. |
00:50:47 |
Udało ci się! |
00:50:54 |
To mój chłopak! |
00:50:56 |
- Tak, tak, nie mogę się doczekać. |
00:50:59 |
Uciec. |
00:51:01 |
Wyjeżdżamy. Pakuj się. |
00:51:03 |
Chyba zrobimy sobie małe wakacje. |
00:51:06 |
Na zawsze. |
00:51:14 |
Co... Co ty tu robisz? |
00:51:18 |
Chciałem się dowiedzieć co się dzieje. |
00:51:20 |
Nikt nie jest tak dobry jak ty. |
00:51:23 |
Szczególnie taki ktoś, jak ty. |
00:51:25 |
- Zacznij gadać. |
00:51:26 |
Ja... ja...? |
00:51:27 |
Trenuję? Nie... |
00:51:29 |
Lepiej, żeby to nie miało wiele wspólnego. |
00:51:31 |
Wiem. To wygląda bardzo źle, ale widzisz... |
00:51:37 |
No, masz rację. Cały czas kłamię. |
00:51:41 |
Robiłem sobie dodatkowe ochraniacze! |
00:51:43 |
Masz mnie, nadszedł czas, |
00:51:46 |
Zabierz mnie z powrotem. Dalej, dalej. |
00:51:50 |
To jest za kłamstwa! |
00:51:52 |
A to... |
00:51:58 |
Padnij! |
00:52:01 |
Biegnij! Uciekaj! |
00:52:03 |
Nie! W porządku. |
00:52:11 |
Przestraszyłaś go. |
00:52:12 |
Ja jego? |
00:52:15 |
Kto to jest? |
00:52:17 |
Astrid - Szczerbaty. |
00:52:27 |
Już po nas. |
00:52:30 |
Hej, a ty gdzie się wybierasz? |
00:52:38 |
Odynie, pomóż mi! |
00:52:52 |
Czkawka! Zabierz mnie na dół! |
00:52:54 |
Powinnaś mi dać szansę na wyjaśnienie. |
00:52:56 |
Nie wysłucham niczego, |
00:53:00 |
No to nic nie mówię. |
00:53:04 |
Proszę, Astrid. |
00:53:21 |
teraz zabierz mnie na dół! |
00:53:23 |
Szczerbaty, lądujemy. |
00:53:27 |
Widzisz, nie ma się czego bać. |
00:53:33 |
Szczerbaty? |
00:53:36 |
Co jest z tobą? |
00:53:40 |
Zazwyczaj się tak nie zachowuje. |
00:53:49 |
Szczerbaty, co robisz? |
00:53:54 |
Wspaniale! Korkociąg! |
00:53:58 |
Wielkie dzięki za totalne nic. Ty gadzie ty! |
00:54:02 |
No, przepraszam, przepraszam. |
00:55:53 |
No dobra, przyznaję. To wspaniałe. |
00:55:58 |
To jest fantastyczne. |
00:56:04 |
I co teraz? |
00:56:07 |
Czkawko, Twój egzamin jest jutro! |
00:56:10 |
Wiesz, że będziesz musiał zabić... |
00:56:12 |
/ Zabić smoka... |
00:56:15 |
Nie musisz mi przypominać. |
00:56:17 |
Szczerbaty, co się stało? |
00:56:20 |
Hej, co jest? |
00:56:25 |
Padnij! |
00:56:43 |
- Co się dzieje? |
00:56:45 |
Szczerbaty, musisz nas stąd zabrać... |
00:56:50 |
Wygląda na to, że niosą swoje ofiary. |
00:56:54 |
Co to oznacza dla nas? |
00:57:38 |
Tato nie miał szans tego znaleźć. |
00:57:57 |
Dobrze wiedzieć, |
00:58:02 |
Nie jedzą nic z tego, co zabierają. |
00:58:20 |
Co to było? |
00:58:29 |
Dobra stary, zmywamy się stąd. |
00:58:41 |
Nie, nie. To wszystko ma sens. |
00:58:45 |
Smoki to pszczoły, |
00:58:47 |
On je kontroluje. |
00:58:50 |
Nie, nie. |
00:58:52 |
Jeszcze nie. |
00:58:55 |
Astrid musimy to przemyśleć, starannie. |
00:58:58 |
Czkawko! Znaleźliśmy gniazdo smoków! |
00:59:01 |
Szukaliśmy go, od kiedy |
00:59:05 |
A ty chcesz zachować to w tajemnicy? |
00:59:07 |
W celu ochrony swojego zwierzaka? |
00:59:12 |
Tak. |
00:59:23 |
Dobrze. To co robimy? |
00:59:26 |
Daj mi czas do jutra. |
00:59:30 |
Dobrze. |
00:59:41 |
A to... za całą resztę. |
00:59:53 |
Na co się gapisz? |
01:00:03 |
Znowu mogę pokazać swoją twarz publicznie. |
01:00:08 |
Gdyby ktoś powiedział mi, że |
01:00:12 |
Czkawka zmieni się... z Czkawki, |
01:00:15 |
w prymusa na Smoczym Szkoleniu... |
01:00:19 |
Zafundowałbym mu podróż statkiem w jedną stronę. |
01:00:23 |
Za popadnięcie w obłęd! |
01:00:27 |
Ale zebraliśmy się tutaj... |
01:00:30 |
I nikt nie jest bardziej zaskoczony |
01:00:36 |
Dziś mój syn stanie się wikingiem! |
01:00:40 |
Dzisiaj stanie się jednym z nas! |
01:00:47 |
Uważaj na tego smoka. |
01:00:49 |
To nie o smoka się martwię. |
01:00:51 |
Co zamierzasz zrobić? |
01:00:52 |
Położę temu kres. |
01:00:54 |
Muszę spróbować. |
01:00:57 |
Astrid, jeśli coś pójdzie nie tak, |
01:01:00 |
Upewnij się, że nie znajdą Szczerbatego. |
01:01:03 |
Przysięgam. Tylko obiecaj, że nic nie pójdzie źle. |
01:01:07 |
Nadszedł czas, Czkawka. |
01:01:09 |
Zabij go. |
01:01:34 |
Ja bym wybrał młot. |
01:01:40 |
Jestem gotowy. |
01:02:05 |
Dalej, Czkawka, powal go! |
01:02:12 |
Co on robi? |
01:02:16 |
Dobrze, dobrze. |
01:02:27 |
Nie jestem jednym z nich. |
01:02:33 |
Co on robi? |
01:02:35 |
Przerwać walkę! |
01:02:36 |
Nie! Wszyscy musicie to zobaczyć. |
01:02:40 |
One nie są tym, za co je uważamy. |
01:02:43 |
Nie musimy ich zabijać. |
01:02:46 |
Powiedziałem - przerwać walkę! |
01:02:56 |
Zejdź mi z drogi! |
01:02:57 |
Czkawko! |
01:03:19 |
Czkawko! |
01:03:27 |
Tutaj! |
01:03:49 |
Nocna Furia! |
01:04:08 |
Dzięki Szczerbaty! |
01:04:13 |
Idź, idź! |
01:04:15 |
Tato, nie, nie zamierza cię skrzywdzić! |
01:04:18 |
/ Piekło. |
01:04:21 |
Szczerbaty, stop! |
01:04:25 |
Nie. Nie! |
01:04:30 |
Zabij go! |
01:04:35 |
Nie, nie, proszę. Nie krzywdźcie go. |
01:04:37 |
Proszę. Nie krzywdźcie go. |
01:04:45 |
Zamknijcie go z innymi. |
01:04:50 |
Powinienem wiedzieć. |
01:04:51 |
Powinienem widzieć znaki. |
01:04:53 |
- Tato? |
01:04:55 |
Wiem! Ale tato, który był przed... |
01:04:59 |
Tak więc wszystko na arenie... |
01:05:02 |
Nawaliłem. |
01:05:06 |
Wyładuj się na mnie, zwal wszystko na mnie, |
01:05:08 |
Tylko nie krzywdź Szczerbatego. |
01:05:10 |
Smok? |
01:05:14 |
Nie ludzie, których prawie zabiłeś? |
01:05:15 |
Ale on mnie chronił! |
01:05:18 |
Zabiły setki z nas! |
01:05:20 |
A my zabiliśmy tysiące z nich. |
01:05:25 |
Nalatują na nas, bo muszą. |
01:05:28 |
Jeśli nie idą wystarczająco dużo żywności, |
01:05:31 |
Na tej wyspie jest coś jeszcze, ojcze. |
01:05:36 |
Na wyspie? |
01:05:39 |
- Powiedziałem 'gniazdo'? |
01:05:41 |
Nie, nie ja, Szczerbaty mnie wziął. |
01:05:47 |
Nie, nie, tato, proszę. |
01:05:51 |
Nie wiesz, przeciwko czemu stajesz. |
01:05:54 |
Tato, proszę, jestem pewny, że tego nie pokonasz! |
01:06:00 |
Proszę, wysłuchaj mnie przynajmniej |
01:06:07 |
Wybrałeś życie razem z nimi. |
01:06:10 |
Nie jesteś wikingiem. |
01:06:13 |
Nie jesteś moim synem! |
01:06:18 |
Przygotować statki! |
01:07:15 |
Stawiać żagle! |
01:07:17 |
Płyniemy do wrót piekieł. |
01:07:28 |
Zabierz nas do domu, diable. |
01:07:51 |
To jest katastrofa. |
01:07:56 |
Straciłeś wszystko. |
01:08:00 |
Dzięki za wyjaśnienia. |
01:08:04 |
Dlaczego nie mogłem zabić tego smoka, |
01:08:08 |
Czy nie byłoby tak lepiej, dla wszystkich? |
01:08:10 |
Tak, cała reszta właśnie tak by zrobiła. |
01:08:13 |
Dlaczego więc nie ty? |
01:08:18 |
Dlaczego go nie zabiłeś? |
01:08:20 |
Nie chciałem. Nie mogłem. |
01:08:22 |
- To nie jest odpowiedź. |
01:08:26 |
Bo chcę pamiętać, co powiedziałeś właśnie teraz. |
01:08:29 |
Ja.. byłem słaby i tchórzliwy. |
01:08:35 |
Powiedziałeś wcześniej 'chciałem'? |
01:08:36 |
Jakie to ma znaczenie, 'chciałem'! |
01:08:39 |
300 lat i jestem pierwszym wikingiem, |
01:08:47 |
Również pierwszym, który go dosiadał. |
01:08:51 |
Więc? |
01:08:55 |
Nie chciałem go zabić, |
01:08:59 |
Spojrzałem na niego i widziałem siebie. |
01:09:05 |
Założę się, że teraz też bardzo się boi. |
01:09:08 |
Co zamierzasz zrobić? |
01:09:11 |
Pewnie coś głupiego. |
01:09:14 |
Dobra, ale już to zrobiłeś. |
01:09:17 |
Potem coś szalonego! |
01:09:20 |
To już lepiej. |
01:09:31 |
Trzymać pozycje! |
01:09:37 |
Słuchaj Stoick, |
01:09:43 |
Zastanawiali się, co cię napadło. |
01:09:47 |
Ale niektórzy, nie ja, |
01:09:52 |
I jaki mógłby być? |
01:09:54 |
Znaleźć gniazdo i zniszczyć. |
01:09:56 |
Tak. Po prostu inwazja. |
01:10:10 |
Wynoś się. |
01:10:25 |
/ Kieruj się na Wrota. |
01:10:31 |
Jeśli twój plan jest zjadliwy, |
01:10:36 |
To było mądre, aby prosić o pomoc |
01:10:41 |
To ja. |
01:10:42 |
- Podoba mi się ten plan! |
01:10:44 |
Jesteś szalony. To mnie kręci. |
01:10:48 |
Więc, jaki jest plan? |
01:11:03 |
Zastanawiałem się, gdzie się podział. |
01:11:19 |
Trzymać się nisko i przygotować broń. |
01:11:38 |
Znaleźliśmy. |
01:12:12 |
Czekaj, co ty?! |
01:12:14 |
Wszystko gra. |
01:12:28 |
Gdzie idziesz? |
01:12:30 |
Będziecie potrzebowali czegoś, |
01:12:41 |
Kiedy wyburzymy tę ścianę, |
01:12:45 |
I moje portki. |
01:12:48 |
Nieważne, jak to się skończy |
01:13:47 |
Czy to wszystko? |
01:13:53 |
Udało się! |
01:14:04 |
To nie wszystko! |
01:14:21 |
Zrobić miejsce! |
01:14:32 |
Na brodę Thora, co to jest? |
01:14:39 |
Odynie, pomóż nam! |
01:14:45 |
- Katapulty! |
01:14:56 |
- Do statków! |
01:15:12 |
- Byłem głupcem. |
01:15:16 |
- Pyskaczu, idź z nimi. |
01:15:20 |
Mogę kupić im kilka minut dając temu potworowi coś do upolowania. |
01:15:23 |
Myślę, że mogę podwoić ten czas. |
01:15:28 |
- Tutaj! |
01:15:43 |
- Zjedz mnie! |
01:15:53 |
Mieczyk, Szabelka, kryjcie tyły. |
01:15:58 |
Popatrzcie na smoki. Latamy na smokach! |
01:16:06 |
Ten chłopak to bardziej uparty wiking, |
01:16:12 |
- Śledzik, co o nim powiesz? |
01:16:14 |
Głowa i ogon są niebezpieczne. |
01:16:18 |
Małe oczy, duże nozdrza wskazują, że |
01:16:22 |
Smark, znajdź jego ślepy punkt, |
01:16:25 |
Mieczyk, Szabelka, dowiedzcie się ile ma strzałów. |
01:16:29 |
- To moja specjalność! |
01:16:34 |
Po prostu róbcie, co wam kazałem. |
01:16:37 |
- Nie martw się, mamy to opanowane. |
01:16:49 |
- Grubas, jasczurka. |
01:16:50 |
Na razie, głupcze! |
01:16:57 |
Ta rzecz nie ma ślepego punktu. |
01:17:02 |
Tam! |
01:17:12 |
Idź pomóc innym! |
01:17:15 |
Trzymaj się, trzymaj. |
01:17:20 |
- To działa! |
01:17:33 |
Straciłem moc na Gronkielu! |
01:17:39 |
Nic mi nie jest! |
01:17:41 |
Prawie. |
01:17:46 |
Nie mogę spudłować! Co jest stary? |
01:17:53 |
O tak, jesteś wikingiem! |
01:18:32 |
Tato? |
01:18:53 |
Masz to jak w banku, stary! |
01:18:57 |
Czkawko! |
01:19:00 |
Przepraszam... za wszystko. |
01:19:03 |
Tak... i ja. |
01:19:05 |
Nie musisz tam lecieć. |
01:19:08 |
Jesteśmy wikingami. Taki los jest częścią życia. |
01:19:12 |
Jestem dumny, że mogę cię nazywać moim synem. |
01:19:17 |
Dzięki, tato. |
01:19:24 |
Leci! |
01:19:28 |
Zabierzmy stamtąd Smarka! |
01:19:29 |
- Zajmę się tym! |
01:19:31 |
- Hej, stój! |
01:19:34 |
- Już swoje zrobiłeś! |
01:19:40 |
Tak też można. |
01:19:50 |
- Nocna Furia! |
01:20:03 |
Masz ją? |
01:20:14 |
Leć! |
01:20:16 |
To coś ma skrzydła! |
01:20:36 |
Myślisz, że to załatwi sprawę? |
01:20:43 |
No, potrafi latać. |
01:21:06 |
Teraz Szczerbaty, czas zniknąć! |
01:21:16 |
Nadchodzi! |
01:22:10 |
Uważaj! |
01:22:13 |
Dobra, chwila przerwy. |
01:22:19 |
Dalej! To wszystko, na co cię stać? |
01:22:38 |
Trzymaj się, kolego. |
01:22:45 |
Wytrzymaj, Szczerbaty. |
01:23:13 |
Nie... Nie! |
01:23:32 |
Czkawko! |
01:23:37 |
Synu! |
01:23:41 |
Czkawko! |
01:24:04 |
Synu! |
01:24:08 |
Ja jestem za to odpowiedzialny. |
01:24:40 |
Mój synu. |
01:24:49 |
Czkawko! |
01:24:56 |
Żyje! Przeżył upadek. |
01:25:17 |
Dziękuję za uratowanie mojego syna. |
01:25:20 |
Cóż, prawie całego. |
01:25:41 |
Hej, Szczerbaty. |
01:25:44 |
Też sie cieszę, że cię widzę. |
01:25:47 |
Jestem w moim domu... |
01:25:50 |
Ty jesteś w moim domu. |
01:25:55 |
Ojciec wie, że tu jesteś? |
01:25:57 |
Dobrze. Już dobrze. |
01:26:02 |
Szczerbaty, nie. Szczerbaty, przestań! |
01:26:43 |
Już dobrze. |
01:26:54 |
Szczerbaty, zostań tutaj. |
01:26:58 |
Chłopaki, jesteście gotowi? |
01:27:04 |
Co? |
01:27:14 |
Wiedziałem. Umarłem. |
01:27:17 |
Nie, ale było blisko. |
01:27:19 |
Więc co o tym myślisz? |
01:27:21 |
Popatrzcie, to Czkawka! |
01:27:27 |
Okazuje się, że wszystko, |
01:27:31 |
'tego'. |
01:27:32 |
Pokazałeś całego mnie. |
01:27:35 |
Cóż, w większości. |
01:27:38 |
Z drobną pomocą twojej myśli technicznej, |
01:27:42 |
Mogę dorzucić kilka bajerów. |
01:27:45 |
To za przestraszenie mnie. |
01:27:48 |
Co? Czy to zawsze będzie tak wyglądać? |
01:27:53 |
Mógłbym się do tego przyzwyczaić. |
01:27:58 |
Witaj w domu. |
01:27:59 |
- Nocna Furia! |
01:28:13 |
Jesteś gotowy? |
01:28:16 |
/ To Berk... |
01:28:19 |
/ Śnieg pada tutaj przez 9 miesięcy. |
01:28:25 |
/ żywność, która rośnie tutaj |
01:28:30 |
/ A ludzie, którzy tutaj mieszkają, |
01:28:37 |
/ Jedynym wyjątkiem są zwierzęta. |
01:28:42 |
/ Zazwyczaj są to konie czy papugi... |
01:28:47 |
/ My mamy... |
01:28:49 |
/ Smoki. |