Hunting Party The

pl
00:00:07 .:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::.
00:00:46 /Tylko najśmieszniejsze fragmenty
00:01:16 /Kiedy byłem mały,
00:01:18 /zawsze miałem przy sobie
00:01:20 /Ale w Somalii przehandlowałem ją
00:01:23 /i archiwalne wydanie Penthouse'a.
00:01:26 /Ciągle słyszy się, jak ludzie opowiadają
00:01:29 /Cały sekret tkwi w tym,
00:01:32 /że jeśli jesteś reporterem,
00:01:33 /wojna ma też swoje dobre strony.
00:01:37 /Wiem, wiem. To bluźnierstwo.
00:01:39 /Ale bycie tak blisko śmierci,
00:01:41 /pozostawanie przy życiu,
00:01:43 /to całkowicie uzależnia.
00:01:45 /Ci, którzy mówią inaczej, kłamią.
00:01:50 Kurwa!
00:01:51 Wiem.
00:01:53 /Pracowałem z Simonem Huntem przez 9 lat.
00:01:58 /Robiliśmy reportaże o wojnach
00:02:01 /od Salwadoru, poprzez Pustynną Burzę,
00:02:09 Ruszamy, czy co?
00:02:11 Owszem, ruszamy.
00:02:12 Żałuję, że nie mam pieprzonego metakwalonu.
00:02:15 /Nie było drugiego takiego wariata jak on.
00:02:19 /Nikt nie był tak niebezpieczny,
00:02:21 /tak zabawny, ani tak dobry jak on.
00:02:26 Cholera!
00:02:28 /Nawet w najgorszych okolicznościach.
00:02:34 A niech to.
00:02:45 Sfilmowałeś coś z tego?
00:02:47 Jaja sobie robisz?
00:02:49 To, co my tu, do cholery, robimy,
00:02:54 Jesteśmy tutaj tylko w jednym celu,
00:02:55 a tym celem jest nagrać
00:02:57 Dlatego też wrócisz tam
00:03:00 To śmieszne.
00:03:01 Obawiam się, że nie, Duckie Boy.
00:03:03 No dobra.
00:03:05 - Nie, ty, kurwa, nagrywaj.
00:03:08 Nie umiem używać pierdolonej kamery.
00:03:11 Ja pierdolę.
00:03:13 /Simon uświadomił mi, że mam jaja.
00:03:17 /Oczywiście w czasach naszej współpracy
00:03:20 /za to Simon miał co najwyżej draśnięcia.
00:03:24 /Ale zdobyliśmy wspólnie wiele nagród.
00:03:27 /Simon zawsze powtarzał,
00:03:29 /że te nagrody są jak hemoroidy,
00:03:32 /w końcu każdy dupek je dostanie.
00:03:35 /Ale faktem było,
00:03:39 /i wszyscy o tym wiedzieli.
00:03:41 /Najbardziej się przejmował.
00:03:42 /Miał najlepsze historie.
00:03:46 /Ale wszystko zaczęło się zmieniać
00:03:52 /Bezsensowne okrucieństwo wszystkich wojen,
00:03:55 /skumulowane w jednej zimowej tragedii.
00:04:00 /Wtedy właśnie Simon się załamał.
00:04:06 /Przypuszczam, że każdy
00:04:10 /z powodu szefa...
00:04:11 /kochanki...
00:04:13 /świata.
00:04:15 /Ale Simon był jedyny w swoim rodzaju.
00:04:18 /A ja to wszystko kręciłem,
00:04:20 /nagrywając z dziennikarskich pobudek,
00:04:22 /by zachować te wydarzenia
00:04:28 /Przenosimy się teraz
00:04:32 /Dwuletnia wojna,
00:04:34 /która spustoszyła ten wielonarodowościowy kraj,
00:04:37 /Armia doktora Boghanovica
00:04:39 /kontynuuje likwidację
00:04:43 /Dziś zaatakowali kolejną wioskę,
00:04:48 /Simon, chodzą słuchy,
00:04:49 /że to właśnie bośniaccy muzułmanie
00:04:52 /co w konsekwencji doprowadziło do tej bitwy.
00:04:59 /- Simon, chodzą słuchy...
00:05:02 /To nie była bitwa, to była rzeź.
00:05:04 /No cóż, Simon,
00:05:07 /O kim ty mówisz?
00:05:09 /Mówisz o Holendrach?
00:05:12 /O Holendrach?
00:05:14 /Holendrzy upijali się śliwowicą,
00:05:16 /razem z żołnierzami serbskimi,
00:05:19 /od samego rana
00:05:21 /- Dziękujemy, to był Simon Hunt...
00:05:24 /Tych ludzi zarżnięto,
00:05:26 /kobiety zgwałcono,
00:05:28 /dzieci zamordowano.
00:05:29 /Daj spokój, Franklin.
00:05:32 /Daj spokój, nie żołądkuj się tak.
00:05:34 /- Nadajemy na żywo, Simon.
00:05:36 /Ty i twoja ekipa
00:05:40 /Bojaźliwe telewizyjne pizdy.
00:05:43 /W historii telewizji
00:05:48 /Ten akurat do nich nie należał.
00:05:54 /Po tym wszystko się zmieniło.
00:05:59 /Simon został oczywiście wylany.
00:06:07 /Z drugiej strony ja.
00:06:09 /Zostałem pchnięty w przeciwną stronę.
00:06:14 /Dostałem awans.
00:06:18 /Przypuszczam, że jako małe zadośćuczynienie
00:06:20 /za to, że musiałem znosić Simona Hunta
00:06:22 /przez te wszystkie lata.
00:06:25 /Wysłano mnie do Nowego Jorku
00:06:30 /Szef operatorów Franklina Harrisa,
00:06:32 /spikera w wiadomościach.
00:06:36 /Nagle miałem to, czego pragnął każdy:
00:06:39 /stolice świata,
00:06:41 /obiady na koszt państwa,
00:06:43 /luksusowe odrzutowce.
00:06:46 /Korzystałem z każdego dobrodziejstwa,
00:06:53 /Simon miał trudniej.
00:06:55 /- O wiele trudniej.
00:06:59 /Pracował kolejno dla kilku sieci kablowych,
00:07:02 /coraz bardziej poniżające zajęcia...
00:07:07 Co ty odpierdalasz?
00:07:09 /...co zwykle kończyło się jego rezygnacją,
00:07:11 /albo zwolnieniem za niesubordynację.
00:07:14 Mam świetną taśmę!
00:07:17 /Wreszcie sięgnął dziennikarskiego dna,
00:07:20 /jeżdżąc na wojny na własny rachunek.
00:07:24 $500.
00:07:25 Wezmę 500.
00:07:27 Jedyna w swoim rodzaju.
00:07:28 Czy nie wisisz mi 300 za Gazę?
00:07:34 /Gówniane życie.
00:07:36 /Wkrótce przestałem słyszeć o Simonie.
00:07:40 /Potem zniknął zupełnie.
00:07:43 /Krążyły plotki, że widziano go
00:07:46 /w strefach wojennych,
00:07:49 /Historyjki tego typu.
00:07:53 /A potem powoli...
00:07:55 /nawet one przestały się pojawiać.
00:07:58 /A ja?
00:08:00 /Czy brakowało mi akcji?
00:08:03 /Czy chciałem powrotu do rzezi i szaleństwa?
00:08:07 /Adrenaliny i nieustającego wzwodu,
00:08:09 /którego źródłem jest strach, śmierć i wojna?
00:08:14 /Absolutnie nie.
00:08:17 /I w tym kłamstwie żyłem nadal.
00:08:31 .:: Grupa Hatak Movies - Hatak.pl ::.
00:08:34 PRZEDSTAWIA:
00:08:41 THE HUNTING PARTY
00:08:45 Na mikrofonach: sinu6 & fant0mas
00:09:05 /Sarajewo, jesień 2000.
00:09:12 - Uważaj na miny.
00:09:14 To wcale nie jest śmieszne.
00:09:16 Czytałem, że nadal może tu być
00:09:18 ponad pół miliona niezdetonowanych min.
00:09:20 Wiesz, ostatnim razem jak tu byłem,
00:09:22 tam było stanowisko snajpera,
00:09:24 który sobie do mnie strzelał.
00:09:26 To już piąta rocznica.
00:09:29 Duck, powinieneś odnowić stare kontakty,
00:09:31 współpracuj z Benjaminem.
00:09:33 Chcę zrobić coś o kwestii pojednania.
00:09:36 No wiesz, muzułmańskie i serbskie wdowy,
00:09:39 - Tak jest, zrobi się.
00:09:40 - Uważaj na miny.
00:09:41 To naprawdę nie jest śmieszne.
00:09:43 Pierwszy raz zagranicą.
00:09:45 Zważywszy na fakt,
00:09:46 że nie masz o tym zbyt dużej wiedzy,
00:09:48 może być cholernie zabawnie.
00:09:50 No tak, Franklin i mój ojciec
00:09:51 stwierdzili, że to może być
00:09:53 No wiesz, przekonać się samemu.
00:09:55 Jeszcze raz, czyim jesteś synem?
00:09:58 Wiceprezesa sieci.
00:10:02 Właśnie.
00:10:03 Staram się czytać wszystko, co mogę,
00:10:04 ale ta wojna była piekielnie skomplikowana.
00:10:06 Bo to było piekło.
00:10:08 Nic w tym skomplikowanego.
00:10:54 Zobaczcie, kogo tu przywiało.
00:10:56 Duck!
00:10:59 Naprawdę zaszczycił nas swoją obecnością.
00:11:01 Z jego służbowymi wydatkami.
00:11:03 O nie. Nie słuchaj go.
00:11:05 Hej, stary.
00:11:06 Znowu w okopach ze zwykłym ludem, co?
00:11:08 - Brady, wyglądasz świetnie.
00:11:10 - Stary, wyglądasz jak gówno.
00:11:12 To cały ten szmal i cipki.
00:11:14 Dwie wódki poproszę.
00:11:16 Wybaczcie, że nie mogę zafundować wam łaźni.
00:11:18 Wszyscy wyglądacie,
00:11:19 Duck!
00:11:21 - Mamy tu dziś gościa specjalnego.
00:11:25 - To dziewica.
00:11:27 Musimy załatwić jej dymanko!
00:11:29 Twój pierwszy raz i jeździsz z Duckiem?
00:11:31 Mam nadzieję, że masz kamizelkę kuloodporną.
00:11:33 Ostatni "nowy", który z nim był,
00:11:35 To prawda.
00:11:36 To dlatego odesłali Ducka do Nowego Jorku.
00:11:38 Przyciąga do siebie śmiertelny ostrzał,
00:11:41 - Na zdrowie.
00:11:43 Dobrze cię widzieć.
00:11:46 To jakiś obłęd.
00:11:49 w kraju o powierzchni połowy Kentucky
00:11:51 i nie potrafią znaleźć
00:11:53 Nie ma mowy, żeby ten kraj
00:11:55 zanim nie wyłapią paru tych dupków.
00:11:57 Zanim nie złapią "Lisa".
00:11:59 To byłoby dopiero coś.
00:12:01 Tak? Kto to jest "Lis"?
00:12:08 Gdzie jest ta książka o wojnie,
00:12:11 Ciągle taki sam.
00:12:13 To nie jest miłe.
00:12:14 Dziękuję.
00:12:18 Doktor Dragoslav Boghanovic, "Lis",
00:12:20 jest najbardziej poszukiwanym
00:12:24 W czasie wojny
00:12:26 tysiące niewinnych muzułmanów.
00:12:32 /Wyznaczono 5 milionów dolarów nagrody
00:12:38 Właśnie.
00:12:40 Wszyscy bez wyjątku: ONZ,
00:12:43 CIA, NATO,
00:12:45 każdy łowca nagród, nawet sam Chuck Norris,
00:12:48 wszyscy go ścigają.
00:12:49 Sądzę, że mały potrzebuje kielicha śliwowicy.
00:12:53 Jest dobra.
00:12:54 To koniak.
00:12:56 Tak? Jak dobra?
00:12:57 Ujmijmy to w ten sposób.
00:13:00 które mówi,
00:13:02 to diabeł siedzi w kącie i się cieszy.
00:13:07 Wiesz o czym właśnie pomyślałem?
00:13:09 Jeśli każdy dzień w Holiday Inn
00:13:13 - To nie twój pokój.
00:13:15 ...to co oni robią,
00:13:17 co robią w Boże Narodzenie?
00:13:19 Posłuchaj, jeśli nie zobaczę cię na śniadaniu,
00:13:21 załatwię, żeby NATO wysłało oddział specjalny,
00:13:23 by cię odnaleźć.
00:13:24 W porządku.
00:13:26 Dobranoc, Duck.
00:13:28 Hej!
00:13:30 Duck!
00:13:31 O Boże.
00:13:44 - Witaj, Duckie.
00:13:49 Simon.
00:13:52 Niespodzianka.
00:13:55 Jak się miewasz?
00:14:00 Chodź no tu.
00:14:03 Nieźle.
00:14:05 Nieźle.
00:14:07 To zadziwiające,
00:14:09 jeśli tylko ich poszukasz.
00:14:12 - Ale u ciebie wszystko gra?
00:14:15 Dawałem sobie radę.
00:14:19 Mam nadzieję,
00:14:22 Przywłaszczyłem sobie kilka
00:14:26 A więc co nowego?
00:14:27 Obserwowałem, jak robiliście dziś reportaż,
00:14:31 Franklin wygląda nienajgorzej.
00:14:33 Miał jakieś operacje?
00:14:35 Usuwanie zmarszczek wokół oczu.
00:14:38 - Obserwowałeś nas, co?
00:14:41 Tak, ja...
00:14:43 miałem nadzieję, że przekonam cię,
00:14:45 byś nakręcił moją relację
00:14:48 No wiesz, ze względu na stare czasy.
00:14:51 Jasne.
00:14:53 Wiesz, zaoszczędziłbym trochę pieniędzy,
00:14:55 gdybym nie musiał wynajmować kamerzysty...
00:14:59 Zamierzam to sprzedać Niemcom
00:15:04 Tak.
00:15:17 Kurwa, Simon.
00:15:20 Wiesz, miałem zamiar
00:15:26 Nie przejmuj się tym.
00:15:35 Nie przejmuj się, Duck.
00:15:45 Słyszałem jakieś pogłoski.
00:15:48 Wszystkie były prawdziwe.
00:15:55 Mam coś na oku, Duck.
00:15:58 Nie jakąś tam rocznicę,
00:16:01 Coś, po czym znowu zaistnieję.
00:16:05 Pomyślałem, że możesz być zainteresowany, co?
00:16:16 Nie to, żebym nie chciał.
00:16:17 Ja tylko...
00:16:18 Wiesz, że dla ciebie zrobiłbym wszystko.
00:16:22 Ale pojutrze spotykam się
00:16:25 i nie jest to coś,
00:16:28 Po prostu cholernie nie w porę.
00:16:30 Mam trzytygodniowy urlop.
00:16:34 Ale jutro zrobię z tobą tę relację.
00:16:37 Posłuchaj... muszę już iść.
00:16:41 Co, już?
00:16:43 Simon!
00:16:45 - Miło było cię widzieć, Duck.
00:16:58 Wypuszczono białe gołębie,
00:17:03 Zwłaszcza pokój w Sarajewie
00:17:16 Simon Hunt.
00:17:19 Myślałem, że nie żyjesz.
00:17:21 Franklin.
00:17:22 Dobrze wyglądasz.
00:17:24 Taki napięty.
00:17:27 Duck mówił, że się pojawisz.
00:17:29 Mnie to nie przeszkadza,
00:17:32 - Nie chowam urazy.
00:17:35 Dziękuję, Franklin.
00:17:38 Obiecuję, że nie będę próbował
00:17:40 Nie stać cię na niego.
00:17:44 Benjamin, poznaj Simona Hunta,
00:17:47 Simon, Benjamin Strauss.
00:17:50 Benjamin, jesteś na tyle młody,
00:17:53 Tak. Wiceprezesa sieci.
00:17:57 Wiesz, ja też myślałem, że nie żyjesz.
00:18:00 No co?
00:18:02 Simon był kiedyś
00:18:04 zanim nie poniosło go na antenie.
00:18:08 No tak, pamiętam.
00:18:11 Znaczy, uczyliśmy się o tym
00:18:19 Relacja z obchodów piątej rocznicy,
00:18:23 dla jamajskiej telewizji,
00:18:30 Dla telewizji peruwiańskiej,
00:18:33 Simon Hunt, Sarajewo.
00:18:36 Dla telewizji polskiej,
00:18:39 Simon Hunt, Sarajewo.
00:18:42 Liczę, że któryś z tych drani to kupi.
00:18:45 Miejmy nadzieję.
00:18:47 Sprawdź w atlasie.
00:18:50 Tak, no cóż,
00:18:52 biorąc pod uwagę, co mam w zanadrzu,
00:18:54 to nie będzie miało większego znaczenia.
00:19:01 Zabierz to do hotelu.
00:19:05 No dobra, tatuśku, co jest grane?
00:19:10 Dzwoniłeś?
00:19:11 Gdzie?
00:19:12 Do swojej smakowitej Greczynki.
00:19:17 Bo ta historia jest zbyt duża,
00:19:19 jeśli zamierzasz wsiąść do samolotu
00:19:28 Robisz się miękki, Duckie.
00:19:30 Naprawdę zmiękłeś przez ten czas.
00:19:33 Jesteś jak koń wyścigowy,
00:19:35 Tak, a ty możesz się odpierdolić, Simon.
00:19:37 Ale kiedy uznam, że jesteś gotów
00:19:40 zamiast kręcenia tego napuszonego spikera,
00:19:43 wprowadzę cię w szczegóły, dobra?
00:19:46 Co to za historia, ty skurczybyku?
00:19:53 Jest dobra.
00:19:55 Jest naprawdę dobra.
00:19:59 O co chodzi?
00:20:06 No o co?
00:20:16 Znasz "Lisa"?
00:20:18 Pompatycznego bydlaka,
00:20:30 Tak.
00:20:32 Wiem, gdzie się ukrywa.
00:20:53 A więc to twoje wspaniałe źródło
00:20:56 ot tak?
00:20:57 Zgadza się.
00:20:59 A my go znajdziemy i przeprowadzimy wywiad.
00:21:01 Zgadza się.
00:21:02 Dotrzemy tam, gdzie żaden łowca głów,
00:21:04 ani piechota morska nie dotarła.
00:21:06 Zgadza się.
00:21:11 Kompletnie ci odjebało.
00:21:17 No dobra, a co z jego ochroniarzami, Simon?
00:21:20 Pomyślałeś o tym?
00:21:22 Tak. Przez cały czas
00:21:25 Tak? A ja słyszałem, że 50.
00:21:26 - 50?
00:21:29 Możliwe.
00:21:31 Niektórzy ludzie wierzą, że nie ma żadnego.
00:21:33 To głupi ludzie.
00:21:34 To nie ma znaczenia.
00:21:36 On się spodziewa oddziałów NATO,
00:21:39 Możemy do niego dotrzeć.
00:21:40 Znam miasto.
00:21:41 - Mam wskazówki.
00:21:43 A co, ktoś ci powiedział,
00:21:46 Nie sądzę, żeby w Bośni były markety, Duckie.
00:21:50 No dobrze, Simon.
00:21:53 Skąd możesz wiedzieć, że można mu ufać?
00:21:59 To jest prawdziwe.
00:22:03 Mówił, że ukrywa się
00:22:06 zaraz przy granicy z Czarnogórą.
00:22:09 Jeden krok przez granicę,
00:22:11 Nie, nie, nie.
00:22:12 - Sprawdzili już te pogłoski...
00:22:16 Jest tam! On...
00:22:18 Półtorej godziny drogi nieubitym traktem.
00:22:20 Otaczają go sympatycy z Bośni i Serbii,
00:22:22 którzy będą go chronić...
00:22:25 za wszelką cenę.
00:22:30 To po prostu zajebiście.
00:22:32 Wyjeżdżamy o świcie.
00:22:38 Gdybyś mógł mnie widzieć w tym bikini, Duck,
00:22:44 Daj spokój, skarbie.
00:22:45 Obiecuję, że uwinę się z tym
00:22:49 No cóż, mogę poczekać.
00:22:50 Ale nie wiem jak długo.
00:22:53 Torturujesz mnie.
00:22:55 /A ty mnie.
00:22:56 Więc jesteśmy kwita.
00:22:59 /Halo? Halo?
00:23:05 Muszę być kompletnym idiotą.
00:23:08 Posłuchaj, wiem, że jestem nowy,
00:23:11 ale właśnie ukończyłem Harvard.
00:23:14 Wiem, że coś się święci.
00:23:16 Nie mam bladego pojęcia, o czym ty mówisz.
00:23:18 Daj spokój.
00:23:22 Po prostu razem się włóczymy.
00:23:23 Widziałem twoją dziewczynę
00:23:26 Jest bardziej niż gorąca.
00:23:27 Nie zostawiłbyś jej w Grecji,
00:23:31 Podsłuchiwałeś moją rozmowę?
00:23:33 Nie.
00:23:35 Nie, to było...
00:23:36 Podsłuchiwanie to właściwy termin, w porządku?
00:23:40 Ty mały gnojku.
00:23:42 Wiem, że coś się święci, dobra?
00:23:44 Chcę w tym brać udział.
00:23:46 Zapomnij. Nie ma żadnej historii.
00:23:47 Chodziłem do Harvardu.
00:23:49 O co chodzi z tym całym Harvardem?
00:23:52 Kiedyś umawiałem się z panienką z Harvardu,
00:23:53 wcale nie była tak kurewsko błyskotliwa.
00:23:58 Posłuchaj, mój ojciec
00:24:00 Uważa mnie za mięczaka,
00:24:02 sądzi, że nie dla mnie taka praca.
00:24:04 Nie ma takiej możliwości,
00:24:06 pozwalając ci na coś wielkiego beze mnie.
00:24:09 Skąd wiesz, że to takie wielkie?
00:24:11 Włóczysz się z gościem,
00:24:13 który rozkleił się na oczach telewidzów
00:24:14 i jest pośmiewiskiem całej branży.
00:24:16 Gdyby to nie było dobre, nie robiłbyś tego.
00:24:25 Spójrz na siebie.
00:24:27 Mały Mike-Pieprzony-Wallace.
00:24:32 No dobrze.
00:24:34 Ale Simonowi się to nie spodoba.
00:24:37 Tak?
00:24:39 Ja też nie zamierzam go polubić.
00:24:50 /Jego główny ochroniarz
00:24:52 /to ten mały, pieprznięty psychopata Srdjan.
00:24:55 Miał szczególne upodobanie
00:24:57 w gwałceniu i okaleczaniu
00:25:00 jak również etnicznych czystkach w wioskach.
00:25:03 - Jezu.
00:25:06 Najlepsze, Benjaminie, jest to,
00:25:09 szef osobistej ochrony "Lisa",
00:25:11 ma na czole tatuaż,
00:25:15 "Byłem martwy w dniu, w którym się urodziłem."
00:25:20 Uczyli was o tym na Harvardzie?
00:25:24 Zamierzamy dostać się w samo serce
00:25:28 na terytorium Serbów.
00:25:30 Republika Serbska.
00:25:31 To zacofany kraj,
00:25:32 w którym zabiją cię,
00:25:35 tak łatwo jak zabija się komara.
00:25:39 "Lis" jest dla nich bogiem.
00:25:42 Ludzie bronią swojego boga.
00:25:45 Jeśli nadal jesteś zainteresowany...
00:25:48 wyruszamy za 20 minut.
00:26:13 No to poszukajmy
00:26:50 Benjamin, wiesz, co właśnie mijamy?
00:26:53 Wygląda na wyciąg narciarski.
00:26:55 Igrzyska Zimowe '84
00:26:58 8 lat później "Lis" wykorzystał te skocznie,
00:27:03 Wygrał złoty medal, potrójny Lutz.
00:27:05 Najbardziej wszechstronny z szumowin.
00:27:07 Masz zamiar tak brzdękolić
00:27:10 No. Simon nigdy nie lubił
00:27:12 Naprawdę?
00:27:14 Mnie też się raczej nie podoba.
00:27:17 A więc tak to będzie, co?
00:27:23 Już dobrze.
00:27:27 Więc jaki masz plan?
00:27:29 Masz jakiś kontakt w mieście?
00:27:31 Nie. Nigdy jeszcze tam nie byłem.
00:27:33 Po prostu zacznę pukać do drzwi.
00:27:36 Widziałeś?
00:27:39 Jesteśmy na terytorium Republiki Serbskiej.
00:27:42 Tak szybko?
00:27:43 10 minut jazdy od Sarajewa
00:27:45 i jesteśmy w krainie płynącej
00:27:48 - Jesteśmy tu bezpieczni?
00:27:50 Ale 5 milionów to 5 milionów,
00:27:56 Pięć milionów?
00:27:58 Nagroda.
00:27:59 Trzy dla mnie.
00:28:01 Resztą podzielicie się wedle uznania.
00:28:03 Zaraz, zaraz.
00:28:05 Chyba nie myślisz o schwytaniu go, prawda?
00:28:07 Może i myśli, ale to się nie wydarzy.
00:28:10 - Nie bądź taki pewien.
00:28:13 Po tym wywiadzie,
00:28:16 Chwileczkę.
00:28:18 Chyba tego nie popierasz, co?
00:28:20 Kiedyś w Rwandzie,
00:28:22 Simon postanowił
00:28:25 i zakończyć wojnę.
00:28:26 Trzy dni później był w Maroku,
00:28:28 gdzie dziwka o imieniu Gladys
00:28:30 Simon ma różne wymysły,
00:28:34 To nie jest żaden wymysł.
00:28:36 Wiesz, ile to dla mnie znaczy.
00:28:38 Jesteśmy dziennikarzami.
00:28:40 To... To nieetyczne i... szalone.
00:28:43 To byłaby przyjemność
00:28:46 I my mielibyśmy to zrobić.
00:28:48 Gdybym dał ci broń, umiałbyś jej użyć?
00:28:50 Nie.
00:28:51 Więc po cholerę całe to narzekanie?
00:28:57 Mówiłem ci.
00:28:59 Kiedy zaczynasz popijać tę śliwowicę,
00:29:02 diabeł siedzi w rogu i się śmieje.
00:29:19 Niezły strzał.
00:29:35 Ten był sprytny.
00:29:37 Niewystarczająco sprytny.
00:29:42 Ten las wyczuwa krew w powietrzu.
00:29:47 Czy znamy w ogóle jakieś aktualne fakty?
00:29:50 Mój kumpel z 'Newsweeka' mówił,
00:29:51 że tak bardzo boi się schwytania,
00:29:53 iż zapuścił długie włosy
00:29:57 To zabawne, bo ja słyszałem, że ogolił głowę.
00:29:59 Jest łysy jak kolano.
00:30:02 Wiemy też, że "Lis" jeździ w konwoju
00:30:06 Więc właśnie za takimi
00:30:09 To zabawne, Simon.
00:30:11 skradzionym pojazdem do rozbrajania min.
00:30:13 Zatem za takim
00:30:15 Po prostu świetnie.
00:30:16 W tym kraju jest tylko
00:30:19 Może po prostu zatrzymamy każdy?
00:30:20 "Hej, puk, puk.
00:30:23 Spokojnie powinniśmy się uwinąć
00:30:27 Najpierw leje w majtki ze strachu,
00:30:28 bo możemy natknąć się na "Lisa",
00:30:30 a za chwilę narzeka,
00:30:33 Nie, ja...
00:30:37 To była kpina.
00:30:46 Doktor nie jest łysy.
00:30:50 Nie jest zdesperowany.
00:30:53 I nie ma go w Celibici.
00:30:59 On jest wszędzie.
00:31:02 Wie wszystko.
00:31:04 Słucha wszystkiego, co mówicie.
00:31:07 A jeśli zbliżycie się do "Lisa",
00:31:10 jeśli go otoczycie,
00:31:14 nawet sam Bóg wam nie pomoże.
00:31:25 Co to, kurwa, miało być?
00:31:27 Takie małe ostrzeżenie.
00:31:28 Tak?
00:31:30 Właśnie. Strzeżcie się wścibskiego kelnera
00:31:34 Szczerze mówiąc,
00:31:36 że może Simon nie robił nas w balona.
00:31:39 Tak? A to dlaczego?
00:31:40 Ponieważ tamten facet powiedział,
00:31:43 co może oznaczać,
00:31:46 Racja.
00:31:49 Cóż, istnieje też taka ewentualność.
00:32:00 - Jezu!
00:32:02 Padnij!
00:32:06 Trzymajcie się.
00:32:20 Co to, kurwa, niby znaczyło?
00:32:22 O mój Boże.
00:32:25 Zginiemy.
00:32:26 Każdy tutaj wie dokładnie,
00:32:28 Nie podniecaj się tak, Benjamin.
00:32:30 - To nie miało nic wspólnego z "Lisem".
00:32:33 To taka lokalna tradycja,
00:32:38 Chwileczkę.
00:32:41 Te, które zostawiłem na stoliku?
00:32:44 - Simon!
00:32:46 - Zdarza się. Pozwij mnie.
00:32:49 Ukradłeś pieniądze,
00:32:51 - Ja bardziej ich potrzebuję.
00:32:55 Nie wiedziałem, że ma zamiar strzelać.
00:33:02 Nie do wiary!
00:33:07 Ciekawiej było z Franklinem,
00:33:10 kiedy robiliście reportaż
00:33:12 - Pierdol się.
00:33:14 Podobało ci się, prawda?
00:33:17 Posmakowałeś tego, co za sobą zostawiłeś?
00:33:21 Nie mów, że nie.
00:33:48 /Foca. Centrum dowodzenia sił ONZ
00:33:51 Ta kupa gruzów była kiedyś meczetem.
00:33:54 Teraz miasto w całości
00:33:57 Nie został żaden muzułmanin.
00:33:59 Czystki etniczne dla własnego bezpieczeństwa.
00:34:02 Brzmi nieźle, co?
00:34:03 Nie bez powodu mówią,
00:34:08 i bynajmniej nie jest tym powodem wino.
00:34:10 Co mówi ten napis?
00:34:12 Tu jest napisane, "Nie ruszać go."
00:34:21 - Zaraz. Dokąd idziecie?
00:34:23 Trzeba się trochę pośmiać.
00:34:25 Zbrodniarze wojenni?
00:34:28 Wierzcie lub nie,
00:34:30 kompletnej listy oskarżeń.
00:34:32 - Nie macie?
00:34:34 A wy macie?
00:34:37 Miriam, czy ksero działa?
00:34:41 Podobno kilku z nich mieszka tutaj, w Foca.
00:34:46 Możliwe.
00:34:47 Niestety naszym zadaniem
00:34:50 a nie ścigać przestępców wojennych.
00:34:52 Nie byłoby dużo tego ścigania.
00:34:53 Większość z nich widnieje
00:34:56 Jak już mówiłem, nie mamy uprawnień
00:35:00 - Jesteście policją międzynarodową, czy tak?
00:35:03 Pod sztandarem ONZ.
00:35:05 Sądziłem, że ONZ
00:35:07 I tak jest.
00:35:10 Jest 5 milionów dolarów
00:35:13 Mówił pan, że nie macie listy oskarżonych.
00:35:14 Bo nie mamy.
00:35:16 Pączka?
00:35:20 Pączki.
00:35:22 Prosto z Bonn.
00:35:24 Towar czarnorynkowy.
00:35:25 Osobiście wolę te z czekoladą
00:35:30 Zrozumcie, to ONZ szuka zbrodniarzy,
00:35:34 a nie siły policyjne ONZ.
00:35:36 Nie, nie te, które mogłyby to uczynić.
00:35:39 To tylko jeden z punktów widzenia.
00:35:41 Dla mnie to zwyczajny bełkot ONZ.
00:35:44 Macie mleko?
00:35:46 Proszę posłuchać, wybieramy się do Celibici.
00:35:48 Pomyśleliśmy,
00:35:51 na wypadek, gdybyśmy zostali zabici,
00:35:54 Czujcie się zarejestrowani.
00:35:56 Miriam, bądź kochana i przynieś mi herbatę.
00:36:00 Cztery kostki cukru.
00:36:02 I jeszcze szklankę mleka.
00:36:05 Czy są jakieś wieści,
00:36:07 co się tam teraz dzieje?
00:36:09 No cóż, jest coś.
00:36:12 Już trzeci raz w tym roku
00:36:16 Od Celibici?
00:36:19 Podejrzane, nie?
00:36:21 Tak.
00:36:23 Skąd takie rozkazy?
00:36:25 Z dowództwa sił ONZ.
00:36:27 Kazali się tam nie pokazywać
00:36:30 Jezu, kurwa, Chryste.
00:36:31 Rozkazali policji
00:36:34 Czyli on naprawdę tam jest.
00:36:36 Dlaczego mieliby im zabraniać wejścia?
00:36:38 Zabroniłem im tam wchodzić,
00:36:40 bo nie chciałem, żeby zostali ostrzelani.
00:36:42 Teraz poważnie...
00:36:44 powiedzcie mi prawdę.
00:36:47 Kim wy, do chuja, jesteście?
00:36:50 Już mówiłem, jesteśmy dziennikarzami.
00:36:53 Dziennikarzami?
00:36:54 Tak. Ma pan nasze legitymacje prasowe.
00:36:56 No tak.
00:37:00 Profesjonalna robota.
00:37:04 A więc jesteście dziennikarzami,
00:37:06 że zbliżą się do kogoś,
00:37:10 Owszem. W czym problem?
00:37:14 Rozumiem.
00:37:16 Dziennikarze w pogoni za historią.
00:37:21 Uważa pan, że tylko udajemy dziennikarzy?
00:37:27 Lubicie piwo?
00:37:31 Chodźmy na piwo.
00:37:38 Dla żołnierzy ONZ to zbyt niebezpieczne.
00:37:41 Dla was?
00:37:43 Jedźcie do Celibici.
00:37:45 Zróbcie światu przysługę.
00:37:47 Przepraszam, czy nadal insynuuje pan,
00:37:51 Przepraszam, czy wy nadal insynuujecie,
00:37:55 Posłuchajcie...
00:37:57 Wiem wiele.
00:38:00 Wiem, jak to działa.
00:38:03 Oczekiwałem was.
00:38:07 Niektórymi sprawami powinni
00:38:10 Zajęło mi wiele miesięcy...
00:38:15 Zajęło mi wiele miesięcy,
00:38:17 którzy normalnie chroniliby "Lisa".
00:38:20 Stąd wiem, że nie przypadkiem wiecie
00:38:23 No cóż, można było o tym
00:38:25 Tak jak i horoskopy.
00:38:29 Teraz brzmi to bez sensu.
00:38:31 Wiem. Jestem z ONZ.
00:38:44 Prawda jest taka, że ONZ...
00:38:46 w szczególności Francuzi,
00:38:48 nie mają żadnego interesu
00:38:50 Byliby szczęśliwi,
00:38:52 Zaoszczędził im czasu i wysiłku.
00:38:55 John Major i Brytyjczycy
00:38:57 choć nigdy publicznie
00:39:00 A Amerykanie...
00:39:03 ale niektórzy twierdzą,
00:39:05 Obiecali mu,
00:39:07 nie aresztują go za zbrodnie wojenne.
00:39:11 Kto wie, co jest prawdą, a co nie?
00:39:15 Ale w brudnych czasach...
00:39:18 trzeba stosować brudne zagrywki, prawda?
00:39:22 Jedno ramię rządu obiecuje,
00:39:25 To jesteśmy my.
00:39:26 Inne ramię...
00:39:28 CIA...
00:39:30 nieważne...
00:39:32 robi coś innego.
00:39:34 Spójrzcie na siebie, panowie.
00:39:36 Naprawdę myślicie,
00:39:42 On myśli,
00:39:44 - Myśli, że jesteśmy jebaną grupą uderzeniową!
00:39:47 Czy to nie jest nielegalne,
00:39:50 Tak, ale zaprzeczyliśmy temu.
00:39:52 Tak, ale on w to nie uwierzył.
00:39:53 To prawda.
00:39:56 tym bardziej on w to nie wierzył.
00:39:57 Problem w tym, że jeśli jesteś z CIA,
00:40:00 A jeśli nie jesteś,
00:40:03 Właściwie, to on
00:40:05 Chodzi mi o to,
00:40:06 ale możemy zrobić znacznie więcej,
00:40:08 niż tylko przeprowadzić wywiad z "Lisem".
00:40:12 Czekaj. Zatrzymaj się.
00:40:13 - Simon.
00:40:16 Chyba nie bredzisz dalej o tym schwytaniu?
00:40:19 To nie są brednie.
00:40:22 Ani brednie, ani wymysł.
00:40:25 Zwłaszcza od kiedy Boris
00:40:28 Dobra.
00:40:30 Byłem gotów iść z tobą
00:40:32 i starać się zbliżyć
00:40:35 aby zrobić ten wywiad.
00:40:38 Ale nie schwytamy go.
00:40:40 Spójrz na nas!
00:40:42 Nie tym się zajmujemy.
00:40:45 Jadę do tego hotelu
00:40:47 na końcu drogi.
00:40:48 Biorę prysznic,
00:40:51 Jutro rano wstaję,
00:40:52 jadę w stronę tej góry do Celibici,
00:40:54 i odnajduję "Lisa".
00:40:56 Możesz do mnie dołączyć, Duckie,
00:40:58 możesz też odpierdolić się.
00:41:00 Wybór należy do ciebie.
00:41:13 Ty też uważasz, że to wariactwo, co?
00:41:17 Już sam pomysł z wywiadem jest szalony.
00:41:19 My nie jesteśmy najemnikami.
00:41:21 No cóż, ja powinienem być teraz
00:41:24 Teraz rozumiem,
00:41:26 To cholerny świr.
00:41:29 Tak, Simon jest cholernym świrem,
00:41:31 ale jego załamanie nie wzięło się z niczego.
00:41:35 Tamtego dnia widzieliśmy straszne rzeczy.
00:41:37 Reporterzy cały czas widują takie rzeczy.
00:41:42 Tym się właśnie zajmują.
00:41:47 No tak.
00:41:48 Widziałem nagranie, dobra?
00:41:51 Po prostu mu odbiło.
00:41:53 Odbiło mu wtedy i odbija mu teraz.
00:42:02 Były tam takie dwie dziewczyny.
00:42:05 Marda i Una.
00:42:08 Mówiły, że są kuzynkami, ale...
00:42:11 Spotykaliśmy się z nimi od czasu do czasu.
00:42:15 Kto to może wiedzieć, po co one tam były.
00:42:16 To była wojna.
00:42:18 Ludzie byli spłukani.
00:42:20 Robili różne rzeczy.
00:42:22 Ważne...
00:42:25 że dobrze się bawiliśmy.
00:42:27 Były naszymi przyjaciółkami.
00:42:31 W którymś momencie,
00:42:33 to był chyba drugi albo trzeci rok wojny,
00:42:36 Simon i Marda,
00:42:42 Do diabła, to było coś więcej.
00:42:45 Simon ją lubił.
00:42:50 Robił dla niej różne rzeczy.
00:42:52 Wszystkie pieniądze dawał jej.
00:42:55 Nie spędzali ze sobą dużo czasu.
00:42:57 Ale była wojna, nie dało się.
00:43:00 Ale na swój szalony sposób Simon...
00:43:05 kochał ją.
00:43:09 Przewińmy taśmę, pół roku później.
00:43:13 Sarajewo oblężone,
00:43:16 Nie mieliśmy wieści od Mardy,
00:43:20 Wiedzieliśmy tylko,
00:43:21 że Marda wróciła do Polje
00:43:24 pomagać swojej matce.
00:43:26 Pewnego dnia doszły nas słuchy
00:43:31 Pojechaliśmy zrobić reportaż.
00:43:36 To co zobaczyliśmy, to był horror.
00:43:40 Kurewsko nieludzki.
00:43:44 Ani Simon, ani ja, nie odezwaliśmy się słowem,
00:43:46 obaj dobrze wiedzieliśmy,
00:43:48 że Marda pochodziła z tej miejscowości.
00:43:50 Po prostu zamierzaliśmy wykonać naszą pracę,
00:43:53 nakręcić nasz materiał.
00:43:57 Inez,
00:43:59 Jasmine,
00:44:01 Amar,
00:44:03 Amin.
00:44:04 Nie?
00:44:05 To może Aidan?
00:44:07 A może Simon Junior?
00:44:15 I wtedy ją znaleźliśmy.
00:44:17 Na 20 minut przed wejściem na antenę.
00:44:22 Dostała pięć strzałów w brzuch.
00:44:29 Więc nie wierz we wszystko,
00:44:33 bo na wojnie...
00:44:36 to, co widzisz,
00:44:38 a to, co naprawdę się zdarzyło,
00:44:48 O mój Boże!
00:46:13 Simon!
00:46:14 Simon, nie! Nie! Nie!
00:46:17 W porządku?
00:46:18 - W porządku.
00:46:20 Zaczekaj!
00:46:24 - Puszczaj!
00:46:28 Ty pierdolony gnoju!
00:46:29 Nie!
00:46:32 Proszę cię, Simon.
00:46:34 Proszę.
00:46:36 Już dobrze.
00:46:49 Kurwa.
00:46:53 O kurwa, stary.
00:46:55 Wiem.
00:47:41 Uważaj na miny.
00:47:42 Zamknij się.
00:48:13 Widzicie to?
00:48:16 Co to było? Obserwator?
00:48:18 Mój Boże, Duck.
00:48:20 Obserwują każdy samochód jadący tą drogą.
00:48:25 Trzymajcie się chłopcy.
00:48:42 Zaraz, poczekaj.
00:48:43 Czekaj.
00:48:46 Cofnij.
00:48:49 Postradałeś zmysły.
00:48:51 Zgadza się.
00:00:44 A gdzie komitet powitalny?
00:00:46 Ciesz się, że nie witają nas
00:00:50 Co zamierzasz?
00:00:53 To co zrobiłby każdy dobry dziennikarz,
00:00:55 który trafił w nieznanie miejsce.
00:00:57 Tak? Czyli co?
00:00:59 Poszukam baru.
00:01:14 Witam.
00:01:20 Jedziemy do Czarnogóry.
00:01:24 Macie jakąś miejscową śliwowicę?
00:01:44 Chyba nie miewają tu
00:01:46 Po prostu się uśmiechaj.
00:01:53 Myślę, że byłaby niezła na ryby.
00:01:57 Co on powiedział?
00:01:58 Powiedział, że jesteś na tyle chudy,
00:02:02 - To taki wędkarski żart.
00:02:05 Byłby to dla nas zaszczyt
00:02:09 Duck, mam nadzieję, że masz forsę.
00:02:11 A gdzie ta dwudziestka,
00:02:13 Niech żyje Serbia!
00:02:22 Simon, zostaw trochę dla mnie.
00:02:29 Sprawa wygląda tak...
00:02:30 Co by było, gdyby dziennikarz,
00:02:33 obiecał przedstawić "Lisa" w sposób,
00:02:38 Jako bohatera.
00:02:40 Nie mam żadnych powiązań.
00:02:43 W odróżnieniu od moich przyjaciół...
00:02:46 ja jestem apolityczny.
00:02:48 O czym on mówi?
00:02:51 Właśnie nas wystawił.
00:02:54 - Dzięki, Simon.
00:02:55 Nie ma za co.
00:02:57 Patrz na co chcesz.
00:03:00 Nikt nie może go złapać.
00:03:03 Ja chcę tylko...
00:03:05 z nim porozmawiać.
00:03:06 I myślisz, że on tu jest?
00:03:07 W Celebici?
00:03:11 Powiedzielibyście mi,
00:03:14 Naprawdę myślisz, że moglibyśmy
00:03:17 za skromny kieliszek
00:03:20 Naprawdę myślisz, że obywatele
00:03:26 Nie chodzimy
00:03:29 Ale nie jesteśmy głupi
00:03:33 Nie żartujemy sobie z was.
00:03:35 Bzdury! Nawet teraz to robisz.
00:03:38 Nie obrażaj mnie,
00:03:42 W porządku, nie chcemy
00:03:44 Wiesz, jak zdobyłem
00:03:49 - Zastrzeliłem je.
00:03:52 Już sobie idziemy.
00:03:54 Tak mi się wydaje.
00:03:57 - Jedno pytanie, zanim wyjdziemy.
00:03:59 Czy kiedykolwiek
00:04:11 Chodzi mi o to, że dostał
00:04:17 Najwyraźniej ty też
00:04:18 Po prostu się zastanawiałem.
00:04:21 Na wojnie
00:04:27 Wojna się skończyła.
00:04:28 Tak, to prawda.
00:04:33 Poczekajcie.
00:04:37 Polowałeś z nim?
00:04:38 - Na miłość boską, Simon.
00:04:44 Hej. Duck.
00:04:45 Duck, spójrz.
00:04:47 Jesteś taki, jak ci głupi ludzie
00:04:50 którzy się tutaj pałętają
00:04:54 Powiedz swoim przyjaciołom,
00:04:57 Powiedz im, że my także
00:05:00 Nie tylko muzułmanie.
00:05:01 Powiedz im to.
00:05:03 Upewnię się, że zjedziecie
00:05:08 A przynajmniej
00:05:11 Co masz na myśli?
00:05:13 Kiedy zgrywałeś tam
00:05:17 Benjamin zobaczył ich,
00:05:19 Jezu. Którą drogą pojechali?
00:05:20 - Zjeżdżali z góry.
00:05:22 Wsiadać do auta!
00:05:23 Cholera!
00:05:33 Co zrobimy,
00:05:35 - Nie wiem.
00:05:38 - Jebać te drogi!
00:05:40 Dzieciak ma rację.
00:05:42 Mój kutas też.
00:05:43 Co dokładnie planujesz zrobić?
00:05:45 Masz trzy auta
00:05:47 Tak, dzwonię do ONZ, NATO,
00:05:50 - Żadnych jebanych telefonów.
00:05:52 - Oszalałeś! To był mój telefon!
00:05:54 Żadnego NATO!
00:05:56 Nie ufam nikomu!
00:05:58 - Jasna cholera.
00:06:07 Simon, przysięgam na Boga, jeśli zrobisz
00:06:16 - Cześć.
00:06:17 Nie, jesteśmy tylko turystami
00:06:19 Jasne, natychmiast wypierdalaj z samochodu!
00:06:21 O mój Boże.
00:06:23 - Uspokój się.
00:06:25 Popełniacie błąd,
00:06:27 Na ziemię!
00:06:30 - Na ziemię, kurwa!
00:06:32 - Zamknij się.
00:06:34 - Nie, nic. W porządku.
00:06:36 Wychodź. Ty też. Wychodź.
00:06:39 - To wszystko nieporozumienie.
00:06:42 Na ziemię, już! Padnij.
00:06:45 - Na ziemię, już.
00:06:48 Nie musisz się nami przejmować.
00:06:51 - Nie musisz...
00:06:59 Simon?
00:07:06 Goran?
00:07:08 Cholera. Jebany Simon Hunt!
00:07:10 Znasz tego skurwiela?
00:07:12 Sascha!
00:07:16 Goran, ty pomylony,
00:07:21 - Co u ciebie?
00:07:24 - Prawie was zabiliśmy, człowieku.
00:07:26 Posłuchaj, nigdy nie jedź naszą drogą.
00:07:28 A jeśli jedziesz,
00:07:31 Dobra. W porządku. Obiecuję.
00:07:35 Śmiejcie się
00:07:37 Bez względu na wszystko,
00:07:39 Jakiego karła?
00:07:40 Pracują na czarnym rynku.
00:07:42 Kierują towarem, który przedostaje się
00:07:44 W porządku.
00:07:46 - Simon!
00:07:48 - Cholera, patrzę się na karła.
00:07:58 Gdzie, do chuja,
00:08:00 Piękna gitara, jest twoja.
00:08:05 To się, kurwa, w głowie nie mieści.
00:08:07 Tak, jest od niego
00:08:12 Jebany, zachłanny kurdupel.
00:08:16 Co?
00:08:20 Oddam ci.
00:08:21 Obu wam oddam.
00:08:35 - Duck?
00:08:37 Poczekaj, ledwo cię słyszę.
00:08:39 Costas, możesz przyciszyć wieżę?
00:08:42 /- Gdzie jesteś?
00:08:44 Nie. Skarbie, zapytałem się,
00:08:47 /O, tak. Jestem na łodzi Gaspara.
00:08:51 Kim jest Gaspar?
00:08:52 Przyjacielem Costasa i Loli.
00:08:55 Porozmawiaj ze mną!
00:08:58 Słuchaj skarbie, ledwo cię słyszę.
00:09:01 Połączenie jest fatalne.
00:09:02 Kiedy przylecisz?
00:09:03 /Będę tam jutro rano.
00:09:05 Pierwszy lot.
00:09:06 /Dobra. Ale lepiej się pospiesz...
00:09:08 Georgio, nie! Mam łaskotki!
00:09:10 Poczekaj chwilkę!
00:09:13 /- Nie możesz klepać tak mojego tyłka.
00:09:17 /Chcę porozmawiać z Georgiem.
00:09:19 Halo?
00:09:38 O mój Boże.
00:09:47 Więc natrafiliście na karła.
00:09:49 To lepsze niż przejechać po karle.
00:09:51 I skąd o tym wiesz?
00:09:52 Słuchaj. Nie możemy tutaj rozmawiać.
00:09:54 Nie wiedziałem,
00:09:58 Nie rozmawiamy.
00:09:59 Cóż, wygląda jakbyśmy rozmawiali.
00:10:01 Wyszehrad. Tunel Dobran,
00:10:05 Sprawy nabrały rumieńców.
00:10:32 Dlaczego ciągle włamujesz się
00:10:35 Zrozum, jestem teraz w transie.
00:10:37 Potrzebowałem kąpieli.
00:10:52 Więc co, do jasnej cholery,
00:10:56 Jesteś spłukany.
00:10:58 Masz długi u karłów.
00:11:03 Śnię o nim, Duck.
00:11:05 Śnię o złapaniu go.
00:11:11 Zmazuję ten arogancki uśmiech
00:11:15 Cała moja przejebana sytuacja,
00:11:17 każda zła rzecz, która kiedykolwiek
00:11:23 Wysoko latałem
00:11:27 Wiem.
00:11:32 Byliśmy zajebistym zespołem.
00:11:34 Najlepszym.
00:11:47 I wtedy wszystko się zjebało.
00:11:51 Odnalezienie go
00:11:58 Może powinieneś ponownie
00:12:06 Co?
00:12:10 Co?
00:12:11 Nie ma żadnego źródła.
00:12:12 Wymyśliłem całą historię.
00:12:15 Jesteś niewiarygodnym skurwielem.
00:12:18 Słyszałem plotki,
00:12:20 Pomyślałem, że mając źródło,
00:12:24 Wiesz, muszę być cholernym idiotą.
00:12:27 Nie, to ja jestem dupkiem.
00:12:29 Przez cały ten czas żartowałeś sobie
00:12:32 Nabijałeś się z tego,
00:12:35 Pozwól, że się z tobą czymś podzielę.
00:12:39 I zajebiście daleko ci do tego.
00:12:44 Wysusz chuja
00:12:49 Proszę pani, czy...
00:12:50 Słuchaj, staram się tylko
00:12:57 Halo? Halo?
00:13:00 Tak, zmyśliłem to.
00:13:03 - Cholera, Simon.
00:13:05 Boris, gość z ONZ,
00:13:07 - Tak, nadal tak myśli.
00:13:11 Właśnie widziałem go w holu.
00:13:12 Chce spotkać się wieczorem
00:13:16 w spalonym tunelu w Wyszehradzie.
00:13:18 - Powiedział, "Sprawy nabierają rumieńców".
00:13:20 Tak. To wszystko
00:13:23 Dlaczego mi nie powiedziałeś?
00:13:33 /Wyszehrad,
00:13:39 A więc, w którym momencie
00:14:03 Nie robię tego, co robię.
00:14:05 To znaczy, najwyraźniej to robię,
00:14:07 bo gdybym to robił,
00:14:12 Co do chuja, Boris?
00:14:13 Tak.
00:14:22 Może wydawać się wam
00:14:24 ale odetnie wam jaja
00:14:27 jeśli pomyśli,
00:14:31 Boris?
00:14:36 O kim ty mówisz?
00:14:38 O osobie, z którą rozmawiałem
00:14:41 Mirjana.
00:14:42 Zamierza doprowadzić was do "Lisa".
00:14:45 Chodźcie.
00:15:19 Usiądźcie.
00:15:30 Siadać.
00:15:47 Nie jestem przyjaciółką muzułmanów.
00:15:50 Zaraz na początku wojny,
00:15:53 To było chujowe
00:15:57 Nie wiesz, co znaczy "chujowo", dopóki
00:16:06 - Gdzie jest Boris?
00:16:11 Jestem i zawsze będę
00:16:13 Tu chodzi o pieniądze.
00:16:15 Mój ojciec miał układy.
00:16:19 I wtedy ludzie Boghanovica
00:16:21 Chcieli tego, co mieliśmy.
00:16:24 Teraz kontrolują paliwo
00:16:28 Używają tych pieniędzy,
00:16:31 Ale zabili mojego ojca.
00:16:35 I teraz nic nie mamy.
00:16:39 Nienawidzę "niczego".
00:16:41 Wy go zatrzymacie,
00:16:45 Co dostaniemy?
00:16:46 To, po co przyjechaliście do Bośni.
00:16:54 I jak to zrobimy?
00:16:56 Mój były chłopak
00:17:00 Midac.
00:17:02 Jest we mnie zakochany,
00:17:06 Nie jestem już nim zainteresowana,
00:17:09 ponieważ wiem, że pewnego dnia
00:17:16 - Ilu ochroniarzy?
00:17:19 - Nas jest tylko trzech.
00:17:22 Są grubi, leniwi, znudzeni
00:17:26 I dokładnie wiesz,
00:17:28 Mogę wiedzieć.
00:17:31 A teraz dajcie mi
00:17:34 Tysiąc... Oszalałaś?
00:17:38 Nie. Chcę aktu dobrej woli.
00:17:39 Moja dobra wola zniknęła, panienko.
00:17:43 Rozmawiając z tobą,
00:17:46 Po prostu nie możemy.
00:17:49 Muszę być pewna,
00:18:00 Jeśli nie jesteście poważni,
00:18:07 Agencja ma rygorystyczne zasady.
00:18:11 Nie jesteśmy autoryzowani
00:18:17 Inni w agencji są, ale nie my.
00:18:20 Słabsze dywizje są.
00:18:24 Wiesz, co robimy.
00:18:27 Wiesz, kim jesteśmy.
00:18:29 Znasz naszą reputację i dokładność
00:18:34 Pojedyncza kula z naszej strony
00:18:37 albo ją rozpocząć.
00:18:39 Teraz martwisz się o to,
00:18:40 ale bardziej powinnaś przejmować się
00:18:44 i reputacją,
00:18:46 Zrobimy to, co musimy,
00:18:48 W tej chwili
00:18:51 Możesz nam pomóc i nie będziesz
00:18:56 Możesz nas zignorować, a ja nie mogę
00:19:02 Boję się to powiedzieć, ale Agencja
00:19:19 Dobra.
00:19:23 Jutro, gdy zadzwoni, dowiem się tego,
00:19:29 W porządku.
00:19:30 Nie do wiary, Benji!
00:19:32 Nie myślałem,
00:19:34 To najbardziej odważna rzecz,
00:19:38 Jesteś szalony.
00:19:40 Pomyślałem, że gada głupoty
00:19:42 ale lepiej się upewnić.
00:19:44 Nie wiem, do czego tu doszliśmy, panowie,
00:19:46 ale kurewsko mi się to podoba.
00:19:50 Wiecie, gdy się myśli o tym wszystkim,
00:19:53 Dlaczego?
00:19:55 Mógłbym być w CIA.
00:19:57 Nie potrafisz nawet
00:19:58 Każdy koleś z CIA, którego znam,
00:20:02 Tak, tylko lepiej wygląda.
00:20:04 Na pewno nie wyglądają tak jak ja.
00:20:06 I na tym polega cały geniusz.
00:20:08 CIA chcą mieć kogoś,
00:20:11 To...
00:20:13 To jest dokładnie to,
00:20:19 - Co?
00:20:21 - Co?
00:20:23 Której części zdania "Wydaje mi się,
00:20:31 Jezu Chryste.
00:20:36 Jest za nami,
00:20:37 Kto to może być?
00:20:44 - Do jasnej cholery!
00:20:46 Musimy wrócić do Sarajewa.
00:20:48 Jasne, bez pierdolenia.
00:20:49 Mamy jeden problem.
00:20:50 Skręt w prawo, który zrobiłem...
00:20:52 Nie jedziemy w stronę Sarajewa.
00:20:54 - Zmierzamy w stronę Pale.
00:20:56 Co? Co to jest Pale?
00:20:58 Najgorsze miejsce,
00:21:00 "Lis" mieszkał tam podczas wojny.
00:21:02 - To tylko serbskie państwo.
00:21:05 - Jasna cholera!
00:21:08 Jaki masz, kurwa, problem!
00:21:09 - Cholera!
00:21:12 Jasna cholera!
00:21:15 Gazu! Gazu! Gazu!
00:21:26 Trzymajcie się mocno!
00:21:41 Czemu za każdym razem, gdy jestem z tobą,
00:21:47 Ponieważ, mój stary przyjacielu,
00:21:50 wystawianie twojego życia
00:21:53 jest tak naprawdę życiem.
00:21:54 Reszta to telewizja.
00:21:57 Potrzebujesz mnie,
00:22:09 Musimy być bardzo ostrożni.
00:22:11 Nie rozmawiajcie z nikim w hotelu.
00:22:12 - Nie rozmawiajcie przez komórkę.
00:22:15 Zaufajcie mi panowie, zaufajcie.
00:22:17 Natrafiliśmy tutaj na coś.
00:22:19 Ludzie są zaniepokojeni.
00:22:23 Kim jest, do chuja, ten koleś?
00:22:26 Nikt nas nie podsłuchuje!
00:22:27 Mamy się teraz obawiać
00:22:31 Nie ufajcie nikomu.
00:22:37 Jedyną osobą,
00:22:50 Śpisz w moim pokoju?
00:22:52 - Tak.
00:22:55 Słuchaj, Simon.
00:22:56 Skłamałbym, mówiąc, że po cichu
00:23:00 Ale nie jesteśmy bliżej odnalezienia
00:23:04 Chodzi mi o to,
00:23:06 Mirjana to oszustka.
00:23:08 A ten koleś, który śledził nas
00:23:10 albo twój kurduplowaty kumpel,
00:23:15 Coś mówiłeś?
00:23:19 Musimy stąd spadać.
00:23:29 - Nawet, kurwa, nie drgnij.
00:23:31 Chcieliście znaleźć "Lisa"?
00:23:34 Cóż, teraz "Lis" chce znaleźć was.
00:24:49 /"Byłem martwy w dniu,
00:24:56 To mój zabójczy topór.
00:25:04 Podoba ci się?
00:25:10 Przepraszam...
00:25:13 Przykro mi, ale nie rozumiem!
00:25:15 Który jest twoim dowódcą?
00:25:16 Nie wiem, co mówisz!
00:25:20 Duck! Duck!
00:25:23 Nie wiem, co on mówi!
00:25:27 Nie. Nie, nie, nie, nie, nie.
00:25:28 Nie jesteśmy z CIA.
00:25:30 Powiedz, kto jest dowódcą,
00:25:33 W przeciwnym wypadku,
00:25:35 Przepraszam...
00:25:37 Nie jesteśmy z CIA!
00:25:39 Nie, jesteśmy dziennikarzami!
00:25:41 Duck! Duck, co on mówi?
00:25:43 Nie rozumiem, co mówisz!
00:25:46 Nie! Przestań! Przestań!
00:25:49 Przestań! Przestań!
00:26:39 Prawda wychodzi na jaw.
00:26:49 Zaszło tu ogromne nieporozumienie.
00:26:52 Jakie nieporozumienie?
00:26:53 Wiemy wszystko.
00:26:56 Zwłaszcza, gdy jest tutaj CIA.
00:26:59 Nie, my nie jesteśmy z CIA.
00:27:00 Naprawdę nie jesteśmy...
00:27:11 Od tygodni słyszeliśmy plotki,
00:27:18 Że CIA nadchodzi po mnie.
00:27:22 Słyszymy wszystko.
00:27:23 Wiemy wszystko.
00:27:25 W tym rzecz.
00:27:27 Jesteśmy tylko dziennikarzami.
00:27:29 Tylko dziennikarzami.
00:27:31 Staraliśmy się
00:27:34 Ale mówiliście innym,
00:27:36 Nie! Nie mówiliśmy.
00:27:40 Powiedzieliście Borisowi.
00:27:44 Nie. Nie powiedzieliśmy.
00:27:46 On był po prostu
00:27:48 Naprawdę
00:27:50 I nie jesteśmy tutaj,
00:28:02 Srdjan.
00:28:05 Zabij go...
00:28:18 Nie, nie, nie!
00:28:21 Proszę, nie rób tego!
00:28:24 Nie możesz tego zrobić.
00:28:34 - Halo?
00:29:05 "Lis"!
00:29:06 "Lis" wyszedł tyłem!
00:29:07 Wkraczamy!
00:29:09 Panowie, ruszać się!
00:29:47 Zrozum, to wydarzenie dziennikarskie.
00:29:48 Jesteśmy dziennikarzami.
00:29:50 Natychmiast chcemy wyjść
00:29:53 - Słyszeliście kiedyś o wolności prasy?
00:30:00 Dobra. Jazzy,
00:30:06 Poczekaj. Właściwie to,
00:30:18 Hej, przepraszam.
00:30:22 To tajna informacja.
00:30:27 Tajna.
00:30:29 Zgadza się. Tajna.
00:30:31 Więc mówisz,
00:30:35 Był tam!
00:30:37 Co pan sugeruje?
00:30:39 Byłem o centymetry... od tego gościa!
00:30:42 Był tam!
00:30:43 Ocaliliśmy wasze życia.
00:30:46 Przeciąłeś to całkiem blisko, prawda?
00:30:48 Wykonaliśmy naszą robotę.
00:30:52 Nie. Wydaje mi się, że to niezła historia
00:30:56 Byłem oko w oko z najbardziej
00:31:04 Proszę pozwolić,
00:31:06 /[cunt - cipa]
00:31:07 - Hunt.
00:31:09 Macie szczęście, że nie aresztowałem
00:31:12 i nie wrzuciłem was
00:31:16 Za co aresztowani?
00:31:17 Podszywanie się pod oficera CIA,
00:31:20 Ja pierdolę.
00:31:25 Wasz przyjaciel Boris jest w samolocie
00:31:30 Ale zanim został przeniesiony
00:31:32 aby więcej o nim nie usłyszano,
00:31:34 spotkaliśmy się z nim
00:31:40 Jeśli kiedykolwiek coś od was usłyszę,
00:31:42 to CIA będzie na was leżeć
00:31:46 Zostaniecie aresztowani, osadzeni
00:31:49 i będziecie waleni w dupę przez wielkiego,
00:31:53 do końca swoich zasranych dni.
00:31:55 A jeśli o to nie dbacie,
00:31:59 i w dalszym ciągu
00:32:01 to wówczas wasz przyjaciel Boris
00:32:04 przez tygrysa, lwa albo wiewiórkę,
00:32:07 bądź jakieś inne jebane zwierzę,
00:32:11 I będziecie musieli z tym żyć.
00:32:13 Zakładam, że mogę zacytować
00:32:19 Słuchaj, Cunt.
00:32:21 CIA ma jasną i ciemną stronę,
00:32:25 jest też szara strona.
00:32:27 Robimy rzeczy, o których ludzie
00:32:30 To fakt, o którego istnieniu zaprzeczamy.
00:32:32 To prawda, że CIA przez ostatnie trzy tygodnie
00:32:37 A nad czym tak usilnie pracowaliście,
00:32:41 Pozwól, że zadam ci pytanie.
00:32:43 Dlaczego myślisz, że CIA miałoby pozwolić,
00:32:46 Pozwól, że zadam ci pytanie.
00:32:48 Dlaczego w przeciągu pięciu lat, CIA,
00:32:51 Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości,
00:32:55 nie byli w stanie znaleźć faceta,
00:32:59 jeśli rzeczywiście
00:33:12 Dajemy wam jednokierunkowy
00:33:14 Sugeruję, żebyście z niego skorzystali.
00:33:16 Kolejny raz nie ocalimy
00:33:19 Od tego momentu
00:33:50 /A Amerykanie...
00:33:52 /ale niektórzy twierdzą,
00:33:55 /Obiecali mu, że jeśli odsunie się od władzy,
00:34:10 /Lotnisko w Sarajewie
00:34:16 Leciałeś już kiedyś
00:34:18 Przez tydzień
00:34:21 - Świetnie.
00:34:24 Więc co zamierzasz zrobić?
00:34:26 Nie wiem.
00:34:30 i będę dzielić się musaką
00:34:35 Duck?
00:34:39 Duck?
00:34:41 O co chodzi?
00:34:47 Pozbyli się Borisa z tego państwa,
00:34:50 ponieważ próbował złapać "Lisa".
00:34:54 Odsyłają nas stąd,
00:34:56 Nie, to on znalazł nas.
00:34:59 Nie, to tak jakby nikt u władzy
00:35:02 nawet nie chciał spróbować
00:35:05 I to jest niesprawiedliwe.
00:35:07 Tak.
00:35:09 O czym ty mówisz?
00:35:12 Mówię, że nie możemy odlecieć.
00:35:21 Wydaje mi się,
00:35:37 W porządku.
00:35:39 Tak.
00:35:41 Tak, złapmy tego drania.
00:35:43 /Dobra panowie, ładujcie się.
00:35:49 /Przygotować samolot do kołowania.
00:35:51 Dobra, jaki jest plan?
00:35:55 Biec.
00:35:59 Biec? To twój plan?
00:36:01 Tak. Biec.
00:36:15 /Będąc dzieckiem,
00:36:16 /o byciu bohaterem akcji.
00:36:20 /Ale jak to powiedział Boris,
00:36:27 /Domyślam się, że reszta historii
00:36:32 /Powiedziałbym wam, że to była prawda,
00:36:38 /Mirjana dowiedziała się,
00:36:43 /i to podsunęło nam pomysł,
00:36:48 /Widzicie, nie możesz chodzić
00:36:52 /To zbyt hałaśliwe.
00:36:54 /To odstrasza zwierzęta.
00:37:35 Doktorze?
00:38:49 Gdzie reszta waszego oddziału?
00:38:54 Nie ma żadnego oddziału, skurwysynu.
00:38:57 Jesteśmy tylko my.
00:39:04 Dam wam 5 milionów dolarów.
00:39:07 To dolary amerykańskie.
00:39:10 Weźcie je.
00:39:14 Dostaniemy 5 milionów dolarów
00:39:17 Wydacie mnie i co wtedy?
00:39:20 Oni bardziej boją się mnie,
00:39:27 Nie macie jaj,
00:39:31 I nie macie jaj,
00:39:36 I nie macie jaj,
00:39:37 aby zobaczyć,
00:39:40 ze mną zrobi, bądź nie zrobi.
00:39:44 Nic nie macie.
00:39:49 I dlatego musimy zmienić zasady.
00:40:18 Jeśli siły wracają, to w dalszym ciągu
00:40:23 Ja nigdy nie żyłem.
00:40:25 Jestem do ciebie przywiązany
00:40:46 To było miasto Mardy.
00:40:48 To jedno z niewielu miejsc,
00:40:54 Oni będą wiedzieć najlepiej,
00:42:18 Pożycz mi 50 dolców.
00:42:20 Co? Właśnie zostawiliśmy
00:42:22 a ty chcesz pożyczyć 50 dolarów?
00:42:24 Właściwie może być 100.
00:42:26 No wiesz, jeśli to wszystko wypali,
00:42:27 nie będzie końca międzynarodowym
00:42:30 Może mógłbyś pogadać ze swoim ojcem,
00:42:33 Wtedy będę mógł ci oddać.
00:42:35 W porządku.
00:42:42 Więc co zamierzasz zrobić?
00:42:44 Zamierzasz zostać i zająć się tym?
00:42:47 A ty?
00:42:49 Mam wygodę i spokój
00:42:51 Dziewczynę w Grecji.
00:42:53 A opowieść...
00:42:55 A opowieść będzie rozgrywała się
00:43:01 Zagraj coś przyzwoitego, możesz?
00:43:04 Chociaż raz?
00:43:07 Simon, jesteś jedyną osobą,
00:43:10 aby spłacić dług, który wzięła
00:43:15 I dlatego mnie kochasz.
00:43:19 Dlatego cię kocham.
00:43:41 /Teoretycznie polowanie na zbrodniarzy
00:43:45 /Jednak dwójka najbardziej poszukiwanych:
00:43:48 /w dalszym ciągu ucieka przed Stanami Zjednoczonymi,
00:43:52 /Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości
00:43:56 /W trakcie 10 lat ucieczki Radovan Karadzic
00:44:01 /Być może, gdyby Wspólnota Międzynarodowa
00:44:05 /...ale prawdopodobnie byli zbyt zajęci
00:44:11 /Było pięciu dziennikarzy.
00:44:14 /(Czterech z nich widać tutaj)
00:44:18 /Chociaż indyjski oficer stał na czele oddziałów specjalnych
00:44:21 /nie posiadał kopii Listy Oskarżeń,
00:44:24 /Pączki są fikcyjne.
00:44:26 /Boris miał rację,
00:44:29 /Rzeczywiście został
00:44:31 /Z tego co wiemy nie został
00:44:36 /NAPRAWDĘ ISTNIAŁ.
00:44:38 /NAPRAWDĘ ISTNIAŁ.
00:44:40 /NAPRAWDĘ ISTNIAŁ.
00:44:42 /NAPRAWDĘ ISTNIAŁA.
00:44:44 /(Z WYJĄTKIEM FACETA)
00:44:46 /Powinniście również wiedzieć,
00:44:49 /wykupiły w bośniackich gazetach
00:44:53 /aby pokazać światu, jak ważne było
00:44:56 /...oczywiście w wykazie umieścili numer 800,
00:45:03 Na mikrofonach: sinu6 & fant0mas